|
|
#211 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 389
|
Dot.: Sukienka z pianki - pranie
Oddałam do pralni. Jeśli coś jest dla mnie cenne, a nie mam pewności, czy będę w stanie samodzielnie to wyprać, to po prostu wolę to oddać do kogoś, kto się na tym zna.
|
|
|
|
|
#212 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 23
|
Dot.: Sukienka z pianki - pranie
No od razu mi się skojarzyły koszulki które zazwyczaj dostaje się jako reklamówki. Po jednym praniu do kosza.
|
|
|
|
|
#213 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1
|
Sprawa wygląda tak: chciałem ubrać sobie nowe jeansy z dziurami na kolanach. I zamiast nogę wsadzić to nogawki to poszła do jednej takiej jakby zaszytej dziury (pod dziurą na kolanie było takie zaszyte coś i tam wsadziłem nogę
) Da się to jakoś zszyć albo coś? Bo nie chce aż takiej dziury, wolę tylko na kolanach. Błagam pomocy!
|
|
|
|
|
#214 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 883
|
Jestem ciekawa czy są tu osoby które obsesyjnie dbają o swoje ubrania? Przyznam, że ja mam do tego luźne podejście. Mimo tego, że wyglądam zawsze schludnie to np. potrafię nie zaszyć jakiejś dziurki w bluzce przez miesiąc.. Po prostu jej nie zakładam wtedy
Jeśli jakąś bluzkę trzeba zawsze starannie wyprasować, to noszę ją rzadko. Wybieram najczęściej ubrania proste obsłudze. Piorę często i dużo, właściwie założę to raz, dwa i piorę.. Przez co jak możecie się domyśleć trochę tonę w tym praniu. Jedno ściągam, drugie wieszam. Zamiast to poskładać od razu, to często wrzucam do takiej dużej miski na pranie i leży tam ze dwa dni zanim to ogarnę. Oczywiście wtedy bez różnicy jest to, że staram się wieszać ubrania tak, żeby nie musieć ich potem prasować. Na punkcie czystości ubrań mam małego bzika, więc nie rozumiem czemu nie umiem ich potem ładnie poukładać w kosteczkę i tego porządku w szafie utrzymać. Żeby nie było, układam je co jakiś czas, a po kilku dniach jest to samo. Nie wiem, źle to składam, że jak wyciągam to robi się od początku sajgon..? Nie umiem utrzymywać na bieżąco porządku. Na pewno moim problemem jest systematyczność, w której nigdy nie byłam dobra. Czy ktoś też ma podobnie? Jestem ciekawa jakie wy macie podejście do swoich ciuchów i porządków w szafie? Aha i nie jest mi szczególnie żal gdy coś mi się zniszczy. Raczej bez bólu to wyrzucam, najwyżej kupię sobie coś nowego. Czy jest dla mnie jakaś nadzieja?
Edytowane przez Takajakaya Czas edycji: 2016-09-18 o 15:13 |
|
|
|
|
#215 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Czy dbasz o swoje ciuchy i porządek w szafie?
Cytat:
Zwłaszcza z tym, że jak mam rzecz, która się mocno gniecie i zawsze muszę ją przed założeniem wyprasować, to noszę ją bardzo rzadko. Z reguły wybieram rzeczy, które nie wymagają prasowania, zwłaszcza na co dzień, kiedy trzeba się rano w miarę szybko wyszykować. Nie lubię szykować ubrań dzień wcześniej, bo często rano i tak mam ochotę założyć coś innego lub po prostu okazuje się, że pogoda jest inna niż miała być. Ja sobie radzę z tym tak, że staram się kupować rzeczy, które się nie gniotą lub bardzo mało. Zawsze je przed rozwieszeniem (po praniu) strzepuję, prostuję, tak by nie wisiały pomiętolone. Koszule, marynarki, niektóre bluzki wieszam na wieszakach do schnięcia. Wtedy zagnieceń nie ma lub są tylko takie, które da się załatwić szybkim przeciągnięciem żelazka, choćby na krześle (bo nie chce mi się rozkładać deski... W każdym razie jakąś systematyczność warto wprowadzić, bo dużo czasu się na tym zyskuje, zwłaszcza rano kiedy wszystko trzeba na szybko zrobić i nie ma czasu stać przy desce do prasowania. A co do nie szanowania ubrań. Raczej je szanuję, ale nie popadam w skrajności. Prawie wszystko wrzucam do pralki, nawet jeśli na metce jest zalecenie do prania ręcznego. Wrzucam to wtedy na jakiś delikatny program i rzadko się coś złego z nimi dzieje. Zauważyłam zresztą, że producenci (zwłaszcza sieciówki) już prawie na wszystkim piszą, że należy prać ręcznie. Może to kwestia jakiegoś zabezpieczenia przed reklamacjami, nie mam pojęcia. |
|
|
|
|
|
#216 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 883
|
Dot.: Czy dbasz o swoje ciuchy i porządek w szafie?
Wiesz, o ile systematyczne składanie ubrań z suszarki do szafy jestem w stanie ogarnąć (jakiś czas temu to praktykowałam) o tyle nie umiem utrzymać rzeczy poskładanych.. Dużo wieszam, ale wiadomo, że nie wieszam np. zwykłych tshirtów których trochę mam i leży mi to wszystko tak byle jak. Powieszone mam rzeczy eleganckie i tzw. lepsze. Mam wrażenie, że przez taki chaos w szafie to też rzeczy się szybciej niszczą. Ja akurat zwykle szykuję ciuchy dzień wcześniej, gdybym miała robić to rano nie dałabym rady, bo czesto nie wiem po prostu gdzie coś mam. Czy to w praniu, na suszarce, czy jednak w jakimś zakamarku szafy. Nie wiem, może mam za dużo tych ciuchów? Choć nie wydaje mi się..
__________________
|
|
|
|
|
#217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Czy dbasz o swoje ciuchy i porządek w szafie?
Cytat:
Ja mam to w bardzo prosty sposób zrobione, kolejno kupki ubrań: t-shirty kolorowe, t-shirty czarne, swetry (2 kupki), sukienki (jakieś letnie czy takie, które się nie gniotą), spódnice, spodnie + szorty, piżamy. I wtedy zawsze wiem, co gdzie jest, więc nie przekopuję tych ubrań. Staram się składać je w równe kostki, żeby po brzegach móc rozpoznać która rzecz jest która i nie przewalać wszystkiego bez sensu. Wiadomo, że czasem w pośpiechu zrobi mi się bałagan, ale wtedy przy pierwszej wolnej chwili "naprawiam" to i układam z powrotem w równą kupkę. W ten sposób ubrania nie są wygniecione i większość prosto z półki nadaje się do założenia. A co do ilości ubrań. Spróbuj usiąść któregoś dnia, wyjąć wszystko z półek i zadać sobie pytanie, czy faktycznie nosisz to wszystko. Bo na pewno masz rzeczy, których nie miałaś na sobie rok, dwa czy cztery i trzymasz je z sentymentu lub dlatego że o nich zapomniałaś. Raczej niewielka szansa, że nagle zaczniesz tę rzecz nosić. Dla mnie to idzie do wyrzucenia. Zastanów się też, czy nie masz zbyt dużo ubrań "po domu". Ja tak kiedyś miałam, że gromadziłam całe sterty takich ubrań albo zostawiałam te, które już się nie nadawały na wyjścia, z myślą noszenia ich po domu, przez co doszło do tego, że ciuchów po domu miałam prawie tyle co na wyjścia. A nosiłam 1/3 z nich, może mniej, bo przecież regularnie piorę, a wiadomo, że są takie, które są np. najwygodniejsze, ulubione, miłe, cokolwiek i właśnie je noszę w domu. A reszta leżała i niepotrzebnie zajmowała miejsce. Najprostszy przykład - miałam z 3 pary spodni "po domu". I nigdy ich nie nosiłam, bo chodzę po domu w legginsach, bo tak mi wygodniej. Ale trzymałam z myślą "nie no, przydadzą mi się". Wyrzuciłam w końcu bez żalu
|
|
|
|
|
|
#218 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 939
|
Dot.: Czy dbasz o swoje ciuchy i porządek w szafie?
Wszystkie ubrania poza dżinsami i nierozpinanymi swetrami mam na wieszakach. Każda rzecz na osobnym wieszaku - jeden drążek na bluzki i koszulki, jeden na spódnice, sukienki i spodnie, jeden na marynarki i kardigany, jeden na płaszcze i kurtki
W obrębie drązka ubrania poustawiane sa kolorami... Widzę, co gdzie jest, łatwo szybko się ubrać i łatwo M wyjaśnić, gdzie jest rzecz, którą chcę, żeby mi podał ![]() Z ubraniami "po domu" udało mi się rozprawić. Kłopotem jeszcze są ubrania "na spacer z psem" - zbyt dużo koszulek, kórych szkoda wyrzucić, a nie chcę już w nich "do ludzi" wychodzić, ląduje na półce "spacer". Edytowane przez wie-wiórka Czas edycji: 2016-09-19 o 08:04 |
|
|
|
|
#219 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy..
u mnie tez kilka kupek tematycznych - tshirty, swetry gładkie, rozpinane i grube, jeansy i półka "dom". Bluzki i koszule na wieszakach, podobnie spódnice, sukienki i spodnie materiałowe.
Poza tym mam ciuchy pogrupowane - te na okazje, po które sięgam rzadko (cekinowe sukienki czy wieczorowe małe czarne) w głębi, codzienne i pracowe z brzegu. Z oczywistych przyczyn tak samo układają sie ubrania noszone tylko zima i tylko latem
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam
|
|
|
|
|
#220 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Jak odświeżyć strój kąpielowy?
Rok temu kupiłam strój kąpielowy, dość drogi jak na moją kieszeń. Po 2 sezonach wakacyjnych i regularnym użytkowaniu w jesień i zimę niestety stracił na kolorze. Po prostu wyblakł. Stan techniczny jest bez zarzutu-obwód i miski jak nowe.
Szkoda mi go wyrzucać, skoro pasuje i nie mam środków na nowy strój, ale wygląda nieestetycznie. Co mogę z nim zrobić? Myślałam o użyciu jakiejś farby do tkanin, tylko czy to zadziała? |
|
|
|
|
#221 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 5
|
sypiąca się zamszowa spódnica
cześć dziewczyny, mam pytanie kupiłam jakiś czas temu zamszowa spódnicę, styl boho z frędzlami. Frędzle cięte i niestety tkanina i włókna zostaja wszędzie z tego zamszu a własciwie to bardziej jak poliestrowy adamaszek teraz obecnie dosyc modny. Jest tego tyle, że nie da sie w niej praktycznie chodzic bo te mechela zostaja wszędzie dosłownie, nawet na bieliźnie! Czy ktos mial podobnie i ma jakąsś metode poradzenia sobie z problemem?
a raczej poki co
|
|
|
|
|
#222 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: sypiąca się zamszowa spódnica
a jaka firma?
Niestety musisz kupic lepszej jakosci, ja mam jedna spodnice ze sztucznego zamszu juz 10 lat i czasem w niej chodze i nic sie nie dzieje. Tu mysle, ze kupilas zlej jakosci i ciezko bedzie cos poradzic. Chyba, ze masz paragon i mozesz reklamowac w sklepie. |
|
|
|
|
#223 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 5
|
Dot.: sypiąca się zamszowa spódnica
z mohito ;( paragon wywalilam w sklepie mierzylam, a pozniej zamowilam wiekszy rozmiar przez internet, ale paragonu nie mam.. obawiam sie ze jesli to nie skora tylko poliester to tak bedzie zawsze. Mam torebke z fredzlami ze skory i z nia takich problemów nie ma eh...
|
|
|
|
|
#224 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1
|
Witam.
Podczas ostatniego prania wrzuciłam do pralki nową bluzę w białe, szare i jeden czarny pasek. Prała się z jedną czarną bluzą, i jedną biało-czarną. Po wyjęciu prania, na białych paskach nowej bluzy pojawiła się czarna plamka jak od sadzy. Żaden domowy sposób jej nie usunął. Po tygodniu zrobiłam pranie jeszcze raz i znów na białych paskach pojawiły się nowe plamy. Wiem, że jest odbarwiacz dr. beckman, ale mi nie zafarbowało całej bluzy, a jedynie niektóre miejsca. I tu moje pytanie, czy jest jakiś miejscowy odbarwiacz. Bo boje się, że jak wrzuce bluze do wiadra z wodą i tym odbarwiaczem to paski szare i czarne stracą swój natrualny kolor.... również się odbarwią. A ja chce tylko naprawić te szare plamki, które pojawily się na białych miejsach bluzy. Pomocy. Przepraszam jeśli zły dział :| |
|
|
|
|
#225 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 5
|
Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy..
Obawiam się, że może być z tym problem, dostałam kiedyś od znajomej takie niemieckie mydełko do odplamiania, i na bawełnie pomogło, ale miałam też podobny problem, gdzie była bluzka z poliestru i tu już było pozamiatane...
Jeśli masz paragon ja bym zaniosła na reklamacje. Czasami robią takie ubrania gdzie łączą kolory farbujące z bielą i długo się tym nie nacieszysz, bo własnie albo szarzeje cała albo wychodzą plamy.
|
|
|
|
|
#226 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 1
|
Kożuch - resztki po zapięciach
Hej wszystkim,
To jest mój pierwszy temat na forum Wizaż, bo do tej pory nie miałam takich dziwnych kłopotów. Coś mnie podkusiło, żeby w szmateksie kupić kożuszek taki jak na zdjęciach. Dobrze na mnie leżał i kosztował grosze, a stan dobry i w ogóle, więc wzięłam niewiele myśląc (szczerze mówiąc - myśląc o robocie i zamartwiając się jakimiś sprawami). Dopiero później zobaczyłam, że kożuszek ma takie pozostałości po zapięciach najpewniej typu pętelka. Zajrzałam jak to będzie wyglądało po ewentualnym odpruciu, ale ścieg jest gęsty i zostałyby widoczne odziurkowania na fragmentach skóry. Co Wy byście z tym fantem zrobiły? Zrobili? ![]() Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#227 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Kożuch - resztki po zapięciach
Moze przyszyj stylowe guziki w tym miejscu.
|
|
|
|
|
#228 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 3
|
Co zrobić z odbarwioną plamą na spodniach?
Wczoraj kupiłam spodnie w firmie Mango. Wieczorem zabralam się za malowanie paznokci i przypadkiem buteleczka z lakierem spadla mi na spodnie, robiac dwie plamki, jedna zeszła bez problemu przy uzyciu acetonu, a druga niestety nie chciała, zeszła troche, ale wraz z kolorem... Macie moze jakiś pomysł jak ją zamaskować? Nie chciałabym ich wyrzucać, gdyz mialam je na sobie tylko ten jeden raz 😭 próbowałam juz to troche zamazac ciemnym markerem, ale okazal sie troche za jasny. Myslalam nad tym, zeby jutro kupic ciemnoniebieski, wodoodporny flamaster. Myslicie, ze to by cos dalo?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#229 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 3
|
Co zrobić z tymi spodniami?
Wczoraj kupilowam spodnie i przypadkiem oblałam sie lakierem, zmywalam go acetonem i zrobilo sie odbarwienie. Jak mysliscie, co z tym zrobić? 1485102041432.jpg
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#230 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: z kociego raju
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Co zrobić z odbarwioną plamą na spodniach?
Na drobne plamki używam zwykłego pisaka. Jak spodnie są nowe, to pewnie trochę puszczą kolor w praniu i może plamka nie będzie się rzucać w oczy
|
|
|
|
|
#231 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Biały t-shirt i koszula - co zrobić, żeby nie szarzały?
Cześć dziewczyny, mam takie pytanie - czy macie jakieś sprawdzone sposoby na białe ubrania, żeby nie szarzały w praniu?
Jestem maniaczką białych t-shirtów i białych koszul, mam ich sporo i ciągle szukam takich dobrej jakości. Mam jednak problem, bo po 3-4 praniach tracą one swoją biel i robią się szarawe lub żółtawe. Dotyczy to zarówno takich za 20 zł z H&M, jak i tych droższych, wydawałoby się lepszej jakości, z bawełny czystej i z domieszkami. Nie wiem, co jest tego przyczyną, zmieniałam proszki i płyny do prania, a efekt ciągle ten sam. Fatum jakieś czy co? ![]() Mam bardzo twardą wodę w mieszkaniu, nie wiem, czy to może mieć jakiś związek? Kupiłam ostatnio kilka białych, bardzo fajnej jakości t-shirtów, za które zapłaciłam sporo kasy i nie chciałabym, żeby skończyły jak poprzednie... |
|
|
|
|
#232 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 722
|
Dot.: Biały t-shirt i koszula - co zrobić, żeby nie szarzały?
Cytat:
spróbowałabym dosypać do pralki sodę oczyszczoną zmieszaną z sokiem cytrynowym, nawet ze trzy czwarte szklanki. To nie jest agresywny wybielacz, a może być skuteczny. http://www.ekorodzice.pl/jak-prac-bi...1,52,1192.html na tej stronie też jest kilka ciekawych porad
|
|
|
|
|
|
#233 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Biały t-shirt i koszula - co zrobić, żeby nie szarzały?
Hm, dzięki, spróbuję z tą sodą i cytryną. Jeśli ktoś jeszcze ma jakieś sprawdzone porady, to będę wdzięczna za podzielenie się
|
|
|
|
|
#234 | |
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 536
|
Dot.: Biały t-shirt i koszula - co zrobić, żeby nie szarzały?
Cytat:
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 |
|
|
|
|
|
#235 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Biały t-shirt i koszula - co zrobić, żeby nie szarzały?
|
|
|
|
|
#236 | |
|
👸🏼 Barbie 💜 M.A.C
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Holodeck
Wiadomości: 68 536
|
Dot.: Biały t-shirt i koszula - co zrobić, żeby nie szarzały?
Cytat:
__________________
Live long and prosper 🖖🏻 |
|
|
|
|
|
#237 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Biały t-shirt i koszula - co zrobić, żeby nie szarzały?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#238 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 2
|
Macie jakieś sprawdzone sposoby na dbanie o skórzane ubrania? Jak czyścić? Chemicznie? Słyszałam, że alkohol może nawet odbarwić skórę - czyli uważać z perfumami?
|
|
|
|
|
#239 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Rady na temat dbania o skórzane ubrania
|
|
|
|
|
#240 | |
|
tak sobie tutaj siedzę :)
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Rady na temat dbania o skórzane ubrania
Cytat:
No i rękawiczek, pasków, torebek nie pierz, a spódnice, spodnie, kurtki myj najlepiej nawilżoną ściereczką
__________________
Kto by pomyślał, że naturalne piękno jest tak drogie w utrzymaniu? ![]() pinterest: https://pl.pinterest.com/grazagrazyna/ |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Moda
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:15.





) Da się to jakoś zszyć albo coś? Bo nie chce aż takiej dziury, wolę tylko na kolanach. Błagam pomocy!
Jeśli jakąś bluzkę trzeba zawsze starannie wyprasować, to noszę ją rzadko. Wybieram najczęściej ubrania proste obsłudze.

















