Polecamy:

alleyezonme · 2017-01-16, 09:36

Cytat:

Napisane przez marttb

u mnie według OM dzisiaj mam równo 7t0d

U mnie też 7 tydzień według OM ale lekarz powiedział że widocznie doszło później do zapłodnienia bo pęcherzyk ocenił na ok 5 tygodni.

Stosujecie jakąś specjalną dietę?

MartaSz86 · 2017-01-16, 09:43

Blond princeska tak. Jest to ciąża wysokiej troski. W pierwszej ciąży zaczęłam plamic w 10tc, później skracala mi się szyjka i miałam założony krążek, później w 7 miesiącu córka przestała rosnąć i było podejrzenie dystrofii płodu. Urodziła się na szczęście o czasie ale ważyła mniej niż 2,5kg. Drugą ciążę straciłam w 8 tygodniu. Ciągle chodzę do tego samego lekarza i on zna całą historię. Jego zdaniem każda kobieta która poronila powinna szczególnie na siebie uważać w każdej kolejnej ciąży.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Dziewczyny przecież owulacja jest dużo później niż miesiączka a zapłodnienie może nastąpić jeszcze później i dlatego te rozbieżności w tygodniach. Zależy jak lekarz liczy. Przeważnie termin porodu liczą od ostatniej miesiączki.

A wiek płodu na podstawie usg gdzie różnica w tygodniach może być nawet 2-3 tygodni.

marttb · 2017-01-16, 09:46

Cytat:

Napisane przez alleyezonme

U mnie też 7 tydzień według OM ale lekarz powiedział że widocznie doszło później do zapłodnienia bo pęcherzyk ocenił na ok 5 tygodni.

Stosujecie jakąś specjalną dietę?

Ja mam bardzo krótkie cykle, a test pozytywny wyszedł mi 7 dpo, także u mnie raczej wszystko będzie się zgadzać. Jednak już będę miała pewność jak pójdę w przyszłym tygodniu. Tyle czekania znów

moja dieta - jeśli możesz to zjeść i Cię nie odrzuca to wcinaj póki się da

wczoraj myślałam że zaliczę pierwsze bliskie spotkanie twarz -wc, ale udało się to przeleżeć. Najbardziej złoszczą mądrości co powinnam jeść, ale nic nie poradzę że na samo słowo niektórych potraw mam odruch wymiotny.

rudaska · 2017-01-16, 11:01

hej, ale nastukałyście😉 U mnie wie mąż i przyjaciółki a w dzień babci powiemy rodzicom. chcieliśmy później ale ja nie chcę kombinować i ukrywać się przed teściową i chcę żeby mąż był przy tym. muszę tylko ogarnąć wizytę u gina. a dziecko i tak nie skuma więc mi mówię codziennie😁
co do badań - ja robiłam chyba wszystko co tylko możliwe. Znów będę tak pokłuta że się pielęgniarka nie będzie miała gdzie wbijać 😕
fajnie że skrzypce sie znalazły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

ALLEYEZOMNE co do diety ja tak. w poprzedniej ciąży miałam cukrzycę i teraz będę lepiej jeść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_kornelia · 2017-01-16, 11:12

Cytat:

Napisane przez usagisama

Dzięki dziewczyny, na szczęście kierowca znalazł

Mąż chciał mnie zabić, dobrze, że wie, że jestem w ciąży :p Zwaliłabym to na kolejny ciążowy objaw, ale niestety bardzo często zdarza mi się coś zostawić/zapomnieć, chociaż skrzypiec chyba jeszcze nigdy nie zostawiłam

Uff dobrze, że się znalazły

Cytat:

Napisane przez anielec

Dziewczyny,powiedziałyści e już o ciąży najbliższym?

U mnie póki co nikt nic nie wie,nawet mój syn...

A on już tak długo marzył o rodzeństwie <3

Ale to prawdopodobnie 5tc,więc chyba za wcześnie żeby coś mówić...

A jak u Was?powiedziałyście?jak nie,to kiedy zamierzacie to zrobić?

Ja w poprzedniej ciąży powiedziałam rodzicom i teściom, jak tylko odebrałam pozytywną betę. A teraz, żeby nie wydzwaniali co chwilę z pytaniem, czy wszystko w porządku, powiem, albo gdy będzie było serduszko, albo gdy będę wybierała się na zwolnienie, żeby ludzie z pracy nie wiedzieli szybciej niż rodzina

Cytat:

Napisane przez marttb

u mnie według OM dzisiaj mam równo 7t0d

U mnie 6tc 0d

Chyba najbardziej stresujący tydzień dla mnie. Ale wczoraj miałam już pierwsze mdłości, więc liczę, że to dobry znak

zielona hortensja · 2017-01-16, 11:17

Usagisama- ja mozna powiedziec tez jestem skrzypaczka, choc w stanie spoczynku

Nie gram juz od studiow. Ale mam nadzieje do tego wrocic jak bede miala warunki

Ja powiedzialam 2 przyjaciolkom, mamie i siostrze. O ojca sie obawiam, bo wiem, ze przy kielichu rozwiazuje mu sie jezyk i zacznie dzwonic do znajomych

Natomiast jak juz pisalam z mama rozmawiam codziennie przez telefon, byloby dla mnie dziwne nic nie wspominac i naciagac fakty. Mam to szczescie, ze moja mama jest bardzo zrownowazona i na wszelkie moje histerie kaze mi sie nie denerwowac i wlaczyc sobie Mozarta na uspokojenie (ponoc Mozart najlepszy na ciaze

).

Co do diety to wiadomo zero alkoholu, ograniczylam zwykla herbate, uwazam na sery (z tym jest ciezko, musze czesto sprawdzac ktore sa na "zakazanej" liscie, dobrze ze parmezan mozna jesc, inaczej byloby mi ciezko z mezem Wlochem

), surowe jajka wiadomo zakazane. Z miesem i rybami surowymi nie mam problemu bo jestem wege. No i staram sie jesc generalnie zdrowo, duzo owocow i warzyw.

Rudaska, na co trzeba uwazac pod wzgledem cukrzycy?

alleyezonme · 2017-01-16, 11:29

Cytat:

Napisane przez zielona hortensja

Co do diety to wiadomo zero alkoholu, ograniczylam zwykla herbate, uwazam na sery (z tym jest ciezko, musze czesto sprawdzac ktore sa na "zakazanej" liscie, dobrze ze parmezan mozna jesc, inaczej byloby mi ciezko z mezem Wlochem

), surowe jajka wiadomo zakazane. Z miesem i rybami surowymi nie mam problemu bo jestem wege. No i staram sie jesc generalnie zdrowo, duzo owocow i warzyw.

Jakie sery są na zakazanej liście?

zielona hortensja · 2017-01-16, 11:32

Takie, ktore sa z mleka surowego, a nie pasteryzowanego, ze skorka z plesni (czyli np camembert) i z niebieska plesnia. To tak mniej wiecej. W Polsce sie takich je mniej, ale we Francji sie takich serow je bardzo duzo, wiec trzeba uwazac.

Aczkowiek to troche dmuchanie na zimne bo ponoc mozliwosc zatrucia jest naprawde niewielka. Zdaje sie, ze jesli ugotowane/upieczone to wtedy tez sa bezpieczne.

rudaska · 2017-01-16, 11:36

Cytat:

Napisane przez zielona hortensja

Usagisama- ja mozna powiedziec tez jestem skrzypaczka, choc w stanie spoczynku

Nie gram juz od studiow. Ale mam nadzieje do tego wrocic jak bede miala warunki

Ja powiedzialam 2 przyjaciolkom, mamie i siostrze. O ojca sie obawiam, bo wiem, ze przy kielichu rozwiazuje mu sie jezyk i zacznie dzwonic do znajomych

Natomiast jak juz pisalam z mama rozmawiam codziennie przez telefon, byloby dla mnie dziwne nic nie wspominac i naciagac fakty. Mam to szczescie, ze moja mama jest bardzo zrownowazona i na wszelkie moje histerie kaze mi sie nie denerwowac i wlaczyc sobie Mozarta na uspokojenie (ponoc Mozart najlepszy na ciaze

).

Co do diety to wiadomo zero alkoholu, ograniczylam zwykla herbate, uwazam na sery (z tym jest ciezko, musze czesto sprawdzac ktore sa na "zakazanej" liscie, dobrze ze parmezan mozna jesc, inaczej byloby mi ciezko z mezem Wlochem

), surowe jajka wiadomo zakazane. Z miesem i rybami surowymi nie mam problemu bo jestem wege. No i staram sie jesc generalnie zdrowo, duzo owocow i warzyw.

Rudaska, na co trzeba uwazac pod wzgledem cukrzycy?

Nabiał i produkty mleczne z samego rana podnoszą poziom cukru na cały dzień więc ja rano ich nie jem. poza tym ograniczyłam węgle takie jak makaron i ziemniaki a mogłam jeść to w kółko. jak już jem produkty mączne do to tego porcja mięsa I tłuszczu, chodzi o to żeby ograniczyć skoki cukru. Dużo wody, dużo ruchu. nie mam cukrzyków w rodzinie, badania zawsze miałam dobre a ciążę zaczynałam z wagą 54 kg. teraz ważę 52 na starcie
Sery plesniowesklepowe jadłam wszystkie bo one są u nas wszystkie z mleka pasteryzowanego. Może we Francji są porządniejsze te sery

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

alleyezonme · 2017-01-16, 11:36

O nie

ja uwielbiam takie sery

rudaska · 2017-01-16, 11:38

Cytat:

Napisane przez alleyezonme

O nie

ja uwielbiam takie sery

ja tam je wcinałam całą ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zielona hortensja · 2017-01-16, 11:39

Rudaska- dzieki

No z makaronem bedzie ciezko, ale zobacze co da sie zrobic. Wody staram sie pic duzo, to moje postanowienie noworoczne

Alleyezonme- wez mi nie mow, ja bym mogla sie zywic tylko camembertem popijanym czerwonym winem :p No ale jakos wytrzymam

rudaska · 2017-01-16, 11:44

Zielona hortensja na razie się tym nie przejmuj, krzywą cukrową robi sie dopiero chyba po 30 tc u nas, nie wiem jak tam u was. Ja pomimo cukrzycy samą dietą sobie poradzilam bez insuliny. teraz będę pod opieką od początku bo wiadomo większe szanse.po prostu nie chcę obciążać trzustki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

BLOND_PRINCESSKA · 2017-01-16, 11:55

Cytat:

Napisane przez MartaSz86

Blond princeska tak. Jest to ciąża wysokiej troski. W pierwszej ciąży zaczęłam plamic w 10tc, później skracala mi się szyjka i miałam założony krążek, później w 7 miesiącu córka przestała rosnąć i było podejrzenie dystrofii płodu. Urodziła się na szczęście o czasie ale ważyła mniej niż 2,5kg. Drugą ciążę straciłam w 8 tygodniu. Ciągle chodzę do tego samego lekarza i on zna całą historię. Jego zdaniem każda kobieta która poronila powinna szczególnie na siebie uważać w każdej kolejnej ciąży.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Dziewczyny przecież owulacja jest dużo później niż miesiączka a zapłodnienie może nastąpić jeszcze później i dlatego te rozbieżności w tygodniach. Zależy jak lekarz liczy. Przeważnie termin porodu liczą od ostatniej miesiączki.

A wiek płodu na podstawie usg gdzie różnica w tygodniach może być nawet 2-3 tygodni.

No to nie dziwię się, że masz takie zalecenia

dbaj o siebie

Odebrałam wynik z moczu i wyszło mi wysokie TSH

Oczywiście już naczytałam się w internecie pełno rzeczy i ryczę jak głupia

rudaska · 2017-01-16, 12:06

jest sens umawiać się na wizytę w 4t 6d? chyba za wcześnie jeszcze na potwierdzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

alleyezonme · 2017-01-16, 12:17

Cytat:

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Odebrałam wynik z moczu i wyszło mi wysokie TSH

Oczywiście już naczytałam się w internecie pełno rzeczy i ryczę jak głupia

Nie czytaj nic, wszystko będzie dobrze

Poczekaj spokojnie na wizytę u lekarza - kiedy masz?

BLOND_PRINCESSKA · 2017-01-16, 12:18

Cytat:

Napisane przez alleyezonme

Nie czytaj nic, wszystko będzie dobrze

Poczekaj spokojnie na wizytę u lekarza - kiedy masz?

w czwartek mam przyjść z wynikami i wtedy miałam dostać L4

W moim laboratorium niektóre wyniki można odebrać online i tylko ten mocz jest, aż boję się pozostałych

Dziękuję

usagisama · 2017-01-16, 12:36

princesska ja właśnie czekam na swoje wyniki i siedzę, jak na szpilkach, bo mają być między 13 a 14...

A Ty się nie martw, wszystko się wyjaśni we czwartek u lekarza

BLOND_PRINCESSKA · 2017-01-16, 13:02

Cytat:

Napisane przez usagisama

princesska ja właśnie czekam na swoje wyniki i siedzę, jak na szpilkach, bo mają być między 13 a 14...

A Ty się nie martw, wszystko się wyjaśni we czwartek u lekarza

Dziękuję

Ale widzę, że nie jest dobrze

Norma tsh jest do 4,2 a ja mam 10,11

Nigdy nie podejrzewałam, że mogę mieć problemy z tarczycą

MartaSz86 · 2017-01-16, 13:36

Princesska trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Nie czytaj. Lekarz będzie wiedział co robić.

BLOND_PRINCESSKA · 2017-01-16, 13:42

Cytat:

Napisane przez MartaSz86

Princesska trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Nie czytaj. Lekarz będzie wiedział co robić.

Dziękuję za wsparcie

usagisama · 2017-01-16, 13:44

Są moje wyniki. TSH co prawda ok, bo 2,13, ale za to beta 106,6, a progesteron tylko 5,9. Nie wiem, co robić, płakać mi się chce. Napisałam wiadomość do swojego gina, czy mam się niepokoić, czy czekać spokojnie do wizyty za tydzień. Boję się, że historia z poprzedniej ciąży się powtórzy...

MartaSz86 · 2017-01-16, 14:21

Usagisama ja bym na twoim miejscu skonsultowala wyniki z lekarzem skoro w poprzedniej ciąży działy się takie rzeczy. Betę masz chyba w porządku jak na 5 tc ale progesteron chyba trochę za niski.

rudaska · 2017-01-16, 15:43

dziewczyny trzymam za was kciuki żeby wyniki szybko się poprawiły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

BLOND_PRINCESSKA · 2017-01-16, 15:57

Cytat:

Napisane przez usagisama

Są moje wyniki. TSH co prawda ok, bo 2,13, ale za to beta 106,6, a progesteron tylko 5,9. Nie wiem, co robić, płakać mi się chce. Napisałam wiadomość do swojego gina, czy mam się niepokoić, czy czekać spokojnie do wizyty za tydzień. Boję się, że historia z poprzedniej ciąży się powtórzy...

A który tydzień Ci wychodzi? Daj znać co gin na to.
Ja nawet progesteronu nie badalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_kornelia · 2017-01-16, 16:09

Cytat:

Napisane przez usagisama

Są moje wyniki. TSH co prawda ok, bo 2,13, ale za to beta 106,6, a progesteron tylko 5,9. Nie wiem, co robić, płakać mi się chce. Napisałam wiadomość do swojego gina, czy mam się niepokoić, czy czekać spokojnie do wizyty za tydzień. Boję się, że historia z poprzedniej ciąży się powtórzy...

To jest bardzo niski wynik

ja bym nie czekała tydzień na wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kaska87 · 2017-01-16, 17:57

nie wierzę, że ten czas tak szybko leci... 4 lata temu ja dołączyłam do wątku mamuś wrześniowych 2013, życzę Wam wszystkim spokojnych 9 miesięcy i zdrowych maluszków

ostatni_dzien_lata · 2017-01-16, 18:04

Byłam dziś na pierwszej wizycie u lekarza i sama nie wiem co myśleć...lekarka nawet nie miała zamiaru mnie badać ale jak się okazało że ostatnią cytologię miałam ponad 2 lata temu

to dopiero "zaprosiła" mnie na fotel. Dostałam skierowanie na USG ale uwaga dopiero na początek lutego! Pani dr stwierdziła, że narazie (6 tydzień liczone od @) nie ma sensu robić bo i tak nic nie wyjdzie tzn. nie będzie widać bijącego serduszka. Poza tym mam zrobić podstawowe badania ale tu znowu zaskoczenie - mam tylko glukozę, mocz, TSH, WR(VDRL) i morfologię. Beż żadnych dodatkowych typu HIV, tokso itp. Poza tym strasznie zakręcona była, odniosłam wrażenie, że bardziej ogarnięta była pielęgniarka która z nią w gabinecie pracuje. Potwierdziły jedynie, że wszystkie moje objawy są "zdrowe" a HCG z czwartku jest w porządku. Lekarka oznajmiła mi, że ona dziś ciąży nie stwierdzi, mam łykać kwas foliowy i z badaniami do niej wrócić. Tyle, że do tego czasu chyba jajko zniosę z nerwów...
Z drugiej strony trochę rozumiem tę lekarkę - starsza babka, doświadczona więc nie chciała pewnie mi robić niepotrzebnych nadziei gdyby coś się stało, żebym potem do niej pretensji nie miała...

Cytat:

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Daj znać jak się czegoś dowiesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

BLOND_PRINCESSKA pytałam o tę kwestię leków i alkoholu wypitego przed wiedzą o ciąży i w zasadzie nic się nie dowiedziałam. Lekarka stwierdziła, że nie będzie mnie niepotrzebnie straszyć i że teraz i tak już nic z tym nie zrobię. Czyli wiem, że nic nie wiem...

BLOND_PRINCESSKA · 2017-01-16, 18:25

Cytat:

Napisane przez ostatni_dzien_lata

Byłam dziś na pierwszej wizycie u lekarza i sama nie wiem co myśleć...lekarka nawet nie miała zamiaru mnie badać ale jak się okazało że ostatnią cytologię miałam ponad 2 lata temu

to dopiero "zaprosiła" mnie na fotel. Dostałam skierowanie na USG ale uwaga dopiero na początek lutego! Pani dr stwierdziła, że narazie (6 tydzień liczone od @) nie ma sensu robić bo i tak nic nie wyjdzie tzn. nie będzie widać bijącego serduszka. Poza tym mam zrobić podstawowe badania ale tu znowu zaskoczenie - mam tylko glukozę, mocz, TSH, WR(VDRL) i morfologię. Beż żadnych dodatkowych typu HIV, tokso itp. Poza tym strasznie zakręcona była, odniosłam wrażenie, że bardziej ogarnięta była pielęgniarka która z nią w gabinecie pracuje. Potwierdziły jedynie, że wszystkie moje objawy są "zdrowe" a HCG z czwartku jest w porządku. Lekarka oznajmiła mi, że ona dziś ciąży nie stwierdzi, mam łykać kwas foliowy i z badaniami do niej wrócić. Tyle, że do tego czasu chyba jajko zniosę z nerwów...
Z drugiej strony trochę rozumiem tę lekarkę - starsza babka, doświadczona więc nie chciała pewnie mi robić niepotrzebnych nadziei gdyby coś się stało, żebym potem do niej pretensji nie miała...

BLOND_PRINCESSKA pytałam o tę kwestię leków i alkoholu wypitego przed wiedzą o ciąży i w zasadzie nic się nie dowiedziałam. Lekarka stwierdziła, że nie będzie mnie niepotrzebnie straszyć i że teraz i tak już nic z tym nie zrobię. Czyli wiem, że nic nie wiem...

Spoko, ja cytologię miałam chyba ze 3-4 lata temu robioną, ale na szczęście ona wyszła ok.
Trochę sobie poczekasz na to usg, mogła chociaż spróbować przecież. Z jednej strony fajnie, że nie nastawia, a z drugiej no kurczę... powinna chyba Ciebie nastawiać pozytywnie, przecież stres też nie jest wskazany.

Czyli dalej nic nie wiadomo, może być dobrze, może źle

Jeju już jakiegoś doła mam dzisiaj przez to wszystko

MartaSz86 · 2017-01-16, 18:42

Princesska ja też mam już dzisiaj jakiegoś doła. Pol dnia bolało mnie podbrzusze. Oczywiście już sobie nawkrecalam... Chce żeby już był 24.01 i żeby gin powiedział ze wszystko jest ok.

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Ostatni dzień lata - ja bym już więcej do tej pani doktor nie poszła.

2017-01-16, 09:43	#212
MartaSz86 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 103	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Blond princeska tak. Jest to ciąża wysokiej troski. W pierwszej ciąży zaczęłam plamic w 10tc, później skracala mi się szyjka i miałam założony krążek, później w 7 miesiącu córka przestała rosnąć i było podejrzenie dystrofii płodu. Urodziła się na szczęście o czasie ale ważyła mniej niż 2,5kg. Drugą ciążę straciłam w 8 tygodniu. Ciągle chodzę do tego samego lekarza i on zna całą historię. Jego zdaniem każda kobieta która poronila powinna szczególnie na siebie uważać w każdej kolejnej ciąży. ---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- Dziewczyny przecież owulacja jest dużo później niż miesiączka a zapłodnienie może nastąpić jeszcze później i dlatego te rozbieżności w tygodniach. Zależy jak lekarz liczy. Przeważnie termin porodu liczą od ostatniej miesiączki. A wiek płodu na podstawie usg gdzie różnica w tygodniach może być nawet 2-3 tygodni.

2017-01-16, 11:01	#214
rudaska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 6 028	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 hej, ale nastukałyście😉 U mnie wie mąż i przyjaciółki a w dzień babci powiemy rodzicom. chcieliśmy później ale ja nie chcę kombinować i ukrywać się przed teściową i chcę żeby mąż był przy tym. muszę tylko ogarnąć wizytę u gina. a dziecko i tak nie skuma więc mi mówię codziennie😁 co do badań - ja robiłam chyba wszystko co tylko możliwe. Znów będę tak pokłuta że się pielęgniarka nie będzie miała gdzie wbijać 😕 fajnie że skrzypce sie znalazły Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ---------- ALLEYEZOMNE co do diety ja tak. w poprzedniej ciąży miałam cukrzycę i teraz będę lepiej jeść Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd

2017-01-16, 11:17	#216
zielona hortensja Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Francja Wiadomości: 866	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Usagisama- ja mozna powiedziec tez jestem skrzypaczka, choc w stanie spoczynku Nie gram juz od studiow. Ale mam nadzieje do tego wrocic jak bede miala warunki Ja powiedzialam 2 przyjaciolkom, mamie i siostrze. O ojca sie obawiam, bo wiem, ze przy kielichu rozwiazuje mu sie jezyk i zacznie dzwonic do znajomych Natomiast jak juz pisalam z mama rozmawiam codziennie przez telefon, byloby dla mnie dziwne nic nie wspominac i naciagac fakty. Mam to szczescie, ze moja mama jest bardzo zrownowazona i na wszelkie moje histerie kaze mi sie nie denerwowac i wlaczyc sobie Mozarta na uspokojenie (ponoc Mozart najlepszy na ciaze ). Co do diety to wiadomo zero alkoholu, ograniczylam zwykla herbate, uwazam na sery (z tym jest ciezko, musze czesto sprawdzac ktore sa na "zakazanej" liscie, dobrze ze parmezan mozna jesc, inaczej byloby mi ciezko z mezem Wlochem ), surowe jajka wiadomo zakazane. Z miesem i rybami surowymi nie mam problemu bo jestem wege. No i staram sie jesc generalnie zdrowo, duzo owocow i warzyw. Rudaska, na co trzeba uwazac pod wzgledem cukrzycy? __________________ Amor vincit omnia

2017-01-16, 11:32	#218
zielona hortensja Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Francja Wiadomości: 866	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Takie, ktore sa z mleka surowego, a nie pasteryzowanego, ze skorka z plesni (czyli np camembert) i z niebieska plesnia. To tak mniej wiecej. W Polsce sie takich je mniej, ale we Francji sie takich serow je bardzo duzo, wiec trzeba uwazac. Aczkowiek to troche dmuchanie na zimne bo ponoc mozliwosc zatrucia jest naprawde niewielka. Zdaje sie, ze jesli ugotowane/upieczone to wtedy tez sa bezpieczne. __________________ Amor vincit omnia

2017-01-16, 11:36	#220
alleyezonme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 18 915	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 O nie ja uwielbiam takie sery __________________ Jeśli życie to chwila, wykorzystam tą chwilę - tyle WYMIANA

2017-01-16, 11:39	#222
zielona hortensja Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Francja Wiadomości: 866	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Rudaska- dzieki No z makaronem bedzie ciezko, ale zobacze co da sie zrobic. Wody staram sie pic duzo, to moje postanowienie noworoczne Alleyezonme- wez mi nie mow, ja bym mogla sie zywic tylko camembertem popijanym czerwonym winem :p No ale jakos wytrzymam __________________ Amor vincit omnia

2017-01-16, 11:44	#223
rudaska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 6 028	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Zielona hortensja na razie się tym nie przejmuj, krzywą cukrową robi sie dopiero chyba po 30 tc u nas, nie wiem jak tam u was. Ja pomimo cukrzycy samą dietą sobie poradzilam bez insuliny. teraz będę pod opieką od początku bo wiadomo większe szanse.po prostu nie chcę obciążać trzustki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd

2017-01-16, 12:06	#225
rudaska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 6 028	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 jest sens umawiać się na wizytę w 4t 6d? chyba za wcześnie jeszcze na potwierdzenie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd

2017-01-16, 12:36	#228
usagisama Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 132	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 princesska ja właśnie czekam na swoje wyniki i siedzę, jak na szpilkach, bo mają być między 13 a 14... A Ty się nie martw, wszystko się wyjaśni we czwartek u lekarza

2017-01-16, 13:36	#230
MartaSz86 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 103	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Princesska trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Nie czytaj. Lekarz będzie wiedział co robić.

2017-01-16, 13:44	#232
usagisama Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 132	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Są moje wyniki. TSH co prawda ok, bo 2,13, ale za to beta 106,6, a progesteron tylko 5,9. Nie wiem, co robić, płakać mi się chce. Napisałam wiadomość do swojego gina, czy mam się niepokoić, czy czekać spokojnie do wizyty za tydzień. Boję się, że historia z poprzedniej ciąży się powtórzy...

2017-01-16, 14:21	#233
MartaSz86 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 103	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Usagisama ja bym na twoim miejscu skonsultowala wyniki z lekarzem skoro w poprzedniej ciąży działy się takie rzeczy. Betę masz chyba w porządku jak na 5 tc ale progesteron chyba trochę za niski.

2017-01-16, 15:43	#234
rudaska Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 6 028	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 dziewczyny trzymam za was kciuki żeby wyniki szybko się poprawiły Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ 25.12.2015 Igor 17.09.2017 Olgierd

2017-01-16, 17:57	#237
kaska87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: PL Wiadomości: 38 118	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 nie wierzę, że ten czas tak szybko leci... 4 lata temu ja dołączyłam do wątku mamuś wrześniowych 2013, życzę Wam wszystkim spokojnych 9 miesięcy i zdrowych maluszków __________________

2017-01-16, 18:42	#240
MartaSz86 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 103	Dot.: Mamusie wrześniowe 2017 Princesska ja też mam już dzisiaj jakiegoś doła. Pol dnia bolało mnie podbrzusze. Oczywiście już sobie nawkrecalam... Chce żeby już był 24.01 i żeby gin powiedział ze wszystko jest ok. ---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- Ostatni dzień lata - ja bym już więcej do tej pani doktor nie poszła.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)