|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#211 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
przy skoku w dal jeszcze łatwiej o wypadek. o staniu na rękach czy salcie już nie wspominając. są osoby które mają jakiś irracjonalny lęk przed kozłem i wmawiają wszystkim w koło jakie to niebezpieczne. a to akurat jedno z bezpieczniejszych ćwiczeń jeśli chodzi o skoki. wystarczą 3 materace i dwie, trzy osoby do asekuracji. Cytat:
|
||
|
|
|
#212 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Treść usunięta
|
|
|
|
#213 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;74813711]A to z tym się zgadzam. Niestety liczba godzin tego przedmiotu jest tak mała, że aż szkoda. Według mnie przedmioty takie jak plastyka, technika i wf powinny być zawsze prowadzone na 2h lekcyjnych jedna po drugiej. A tymczasem jest 1h w tygodniu i co pan zrobisz? To nie do nauczycieli pretensje mieć trzeba. Jasne, nauczyciel może sobie zrobić 2h pod rząd jeżeli w przyszłym tygodniu nie zrobi w ogóle tego przedmiotu, ale dla mnie to jest też nie do pomyślenia, żeby był tylko polski, matma, środowisko, angielski przez cały bity tydzień. Zajęcia powinny być zróżnicowane. A to też nie nauczyciele układają plany lekcji. Można ewentualnie zrobić coś kosztem czegoś. Np w tygodniu 1 będą 2h tevhniki i brak plastyki, ale w przyszłym 2h plastyki bez techniki. Pytanie czy te dzieci będą usatysfakcjonowane takim rozstrzałem "fajnych, luźnych przedmiotów".[/QUOTE]
Ja mam bardzo złe wspomnienia z techniki. Chłopcy robili fajne rzeczy, jakieś proste instalacje, karmniki. A my cały czas haftowałyśmy i robiłyśmy sałatkę owocową. No krew mnie zalewała. Ale nie pozwolono mi się przenieść. ---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ---------- [1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;74815361]Ja koszykówkę jeszcze, ale siatkówki szczerze nienawidziłam. A też siatkówkę miałam na okrągło w klasach 4-6. W gimnazjum też często... Zapisz [/QUOTE]Niech żyje moja szkoło, która przydzieliła nauczycieli do konkretnej dyscypliny i każdy uczeń wybierał sobie na semestr, co chce ćwiczyć na wfie. Bomba pomysł. Trzy lata wałkowałam szachy. <3
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
#214 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 599
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
A co powiecie na to że Pani cX , przyszła z adwokatem na zebranie w szkole, mnie to nie szokuje, ale chodzi o to że dziewczynka lekko upośledzona, rozbiera się do naga, sika,bije, nic nie umie, rodzice hurtem chcą jà wypier....ze szkoly, udało się, to januszyzm
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
|
|
#215 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
|
|
|
|
|
#216 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;74818496]Ale, że jak to? chłopcy mieli na ławkach deski, gwoździe i młotki a wy w tym samym czasie owoce i noże?
[/QUOTE]Osobne klasy i osobni nauczyciele. Prosiłam o przeniesienie. Ledwo zaliczyłam, rzygałam od tej muliny w kółko.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
#217 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
|
|
|
|
#218 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Treść usunięta
|
|
|
|
#219 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7481627 1]
Nienawidziłam tych zajęć (z których rok w rok 95% czasu to była siatkówka - nie przesadzam, te 5% to zaliczenia, do których nigdy się nawet nie przygotowywaliśmy) z całego serca. Samych zajęć jak i konieczności przebierania się w grupie. Nienawidziłam idiotycznych pseudonauczycieli, którzy nie chcieli respektować moich (i nie tylko zresztą) ograniczeń (co ostatecznie szczęśliwie dla mnie skończyło się permanentnym zwolnieniem). Chciało mi się płakać na myśl, że na studiach ten koszmar się nie skończy. A tam magia - okazało się, że można to całkiem sensownie zrobić. Nie migałam się, robiłam to co chciałam i do czego mam predyspozycje. Było super Zawsze byłam szczupła i w niezłej formie, dzisiaj jestem bardzo fit ale obowiązkowy szkolny wf w takiej formie w jakiej jest hejtuję całym sercem. Nie dało mi to absolutnie NIC poza zbyt wieloma godzinami straconego czasu, których już nigdy nie odzyskam.[/QUOTE] Tak bardzo się zgadzam ! W ogóle jakbyś wf w moim liceum opisała Też ciągle siatkówka (której nienawidziłam) przerywana gimnastyką i zaliczaniem, czyli przewroty, skoki przez kozła i skrzynię, stanie na rękach, albo lekkoatletyczne, czyli skok w dal, pchnięcie kulą, skok w zwyż i bieganie (którego nienawidziłam jeszcze bardziej niż siatkówki). Co ciekawe, chłopcy grali WYŁĄCZNIE w kosza i czasem lekkoatletyka, gimnastyki i tych cholernych skoków przez kozła i skrzynię nie mieli w ogóle ! Jeszcze na dodatek nauczyciele pozwalali żeby obserwowali jak my ćwiczymy, tzn. dziewczyny. Kuźwa, jakiejś nerwicy się nabawiłam przez tych rechoczących głupków kiedy ze stresu potrafiłam przewrócić się razem z tym cholernym kozłem Albo rechot kiedy dziewczynom stającym na rękach opadała koszulka i ło jezusie jakie zabawne, bo stanik widać. Potem to już mnie tak wqrwiało (pardon le mot, ale emocje we mnie buzują jak to wspominam ) i odmawiałam ćwiczenia w takich warunkach i dostawałam uwagi na zmianę z laczami. Miałam to w tyłku, ojciec musiał się kiedyś pofatygować, rozkręcił aferę, sprawa stanęła na radzie pedagogicznej i ci durni wuefiści zaprzestali tych poniżających praktyk. Nie wiem co to byli za geniusze, że doprowadzali do takich głupich sytuacji. W nosie mieli nasze zawstydzenie i zakłopotanie, show must go on.I oczywiście zdarzało się, że wf był na pierwszych lekcjach, prysznica zero i potem człowiek taki zmachany i spocony musiał orać kolejnych 6 czy 7 lekcji. Dramat. Potwornie mnie wf zniechęcił do aktywności fizycznej, całe lata byłam typowym kanapowcem, ruch był mi obcy. Dopiero tak od 10 lat bardziej się uaktywniłam w tym w ględzie, a ostatnich 5 jest dość intensywnych. W moim przypadku wf zrobił mi więcej szkody niż pożytku, patrząc z perspektywy dalszego życia - w takiej formie jaką mi 'zaproponowano' zwłaszcza kiedy byłam w wieku nastoletnim. Cytat:
|
|
|
|
|
#220 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
#221 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 209
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
Pamiętam, że było wszystko - siatkówka, koszykówka, piłka nożna, ręczna, hokej na trawie, skoki przez wszystko i rzuty wszystkim , elementy gimnastyczne, okresowo basen, biegi... No miodzio |
|
|
|
|
#222 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Treść usunięta
|
|
|
|
#223 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
Znam taki przypadek, gdzie do klasy integracyjnej chodziły zwykłe dzieci i upośledzone, niekoniecznie "bardzo lekko". Te "zwykłe" cały czas musiały się naginać do tamtych, na siłę musiały się z nimi bawić, chociaż tamte średnio kumały cokolwiek, materiał był pod dzieci upośledzone i ogólnie te zdrowe naprawdę dużo na tym traciły. A te upośledzone niczego nie zyskały. Znam też taką dziewczynę. Nie jest upośledzona, jest w zasadzie głuchoniema. Wydaje mi się, że coś tam minimalnie słyszy, ale to tyle, co nic. Jej matka też stwierdziła, że przecież jej córka jest zdrowa i pójdzie do normalnej szkoły. No i chodziła, nie wiedziała kompletnie, co się na lekcjach dzieje, nauczyciele przepuszczali ją z litości. Jej matka płaciła jednej czy dwóm dziewczynom z jej klasy za kolegowanie się z nią i robienie jej zadania. Dziewczyna miała mocno pod górkę, bo jak miała się tego wszystkiego nauczyć w zwykłej szkole, skoro nie słyszała. Teraz ma 30 lat, dalej nie słyszy, migać dalej nie umie, nie radzi sobie w świecie słyszących i jest sama, nie ma przyjaciół, nie ma i nigdy nie miała faceta. |
|
|
|
|
#224 |
|
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Treść usunięta
|
|
|
|
#225 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
|
|
|
|
#226 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;74819666]Tam był drugi nauczyciel. Ale co z tego, jak na lekcjach bardziej zajmowali się zabawianiem tych upośledzonych, niż zwykłą nauką.[/QUOTE]
Wiéc problemem nie było dziecko, a beznadziejne zachowanie dorosłych.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
#227 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: zagranico
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Jakbym czytała o wfie w moich szkołach. Podstawówka, gimnazjum to była beznadzieja, liceum trochę lepiej. Tez panicznie bałam sie skoków przez kozła, pani wuefistka i "gwiazdy" w klasie miały biały ubaw. Co więcej pamietam ze w podstawówce panicznie bałam robić sie przewroty, myślałam, ze skręcę sobie kark. Co za trauma. W gimnazjum była w kółko siatkówka której nienawidziłam, innych zajęć nie było, oprócz biegania zwykle na pierwszej lekcji. Pózniej człowiek spocony musiał siedzieć przez x więcej godzin na lekcjach. WF to była trauma dla mnie od pierwszych klas podstawówki do końca gimnazjum.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60
|
|
|
|
#228 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Wczoraj Graza mi nie dała usiąść na siedzeniu obok siebie w miejskim, bo... Wiozla tam woreczek truskawek.
Ja chcę usiąść a ona "GDZIE? Truskawki mam!" zdziwilam się, zaniemówiłam, a ona głowa w okno i dalej ten woreczek na siedzeniu trzyma. I jej powiedziałam, że jak nie chce mieć musu truskawkowego, to lepiej, żeby je wzięła, bo za bilet zapłaciłam (tak wiem, że bilet =/= miejsce siedzące, ale na bór wiązowy, mam stać 20 minut w upale, bo graza sobie truskawki tam trzyma?) i zgłoszę do kierowcy. Bardzo obrażona wzięła ten woreczek. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#229 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
|
|
|
|
#230 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Czyli dla ciebie też studenckie nie może być ładnie zrobione, posprzątane, z dodatkami itd? Niby dlaczego?
Dziewczyna może być z bogatego domu i interesować się wystrojem wnętrz. To coś złego? A równie dobrze może już robić doktorat, od paru lat pracowała, wzięła kredyt i ma. Czy studia=bieda i inaczej nie można?
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg |
|
|
|
#231 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 518
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
Zgadzam się z Tobą, kilka zdjęć widziałam-fajne. Jasne że rodzice mogli kupić, wziąć projektanta albo sami mają gust i córka mieszka. Wygrać w lotto. Odziedziczyć. Wziąć kredyt. I takie tam. Widać dla niektórych można równać tylko w dół- biednie, brudno i z nieładem. A jakby jeszcze szczury biegały to byłoby super.
__________________
|
|
|
|
|
#232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
W mieszkaniu studenckim musi stać rozwalająca sie meblościanka, spadek po świętej pamięci babci Janusza, brązowa tapeta, sraczkowaty dywan. Moja koleżanka w takich luksusach mieszkała, mówiła, ze niedługo dostanie depresji w tym mieszkaniu
|
|
|
|
#233 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#234 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
Ale co, nie będzie tam Janusz mieszkał, to po cholerę ma urządzać jak dla człowieka ? To nie o to chodzi. Chodzi wszak o krojenie kasiorki. |
|
|
|
|
#235 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 224
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
![]() A co do mieszkań studenckich to ja zauważyłam, że często szyba w drzwiach wew. jest uszkodzona i posklejana taśmą klejącą i suszarka do naczyń 25-letnia
|
|
|
|
|
#236 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejki się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Chodzę na siłownie, na jogę i inne aerobiku. Nie mam zadyszki i nie mecze się szybko. Nie boli mnie kręgosłup ani kolana a wszystko to dlatego ze nie ćwiczyłam ma wf!
|
|
|
|
#237 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Dla mnie wf to byl horror. Zawsze dzieci sie smialy bo bylam niska i drobna. A w liceum sama siatkówka i koszykowka. Staralam. Sie miec zwolnienie tak dlugo, jak dalo rade.
Tetaz cwicze regularnie, chodze na fitness, cwicze z ciezarami, tańczę, biegam. Jestem sprawna i kocham sport. Ale wf w szkole nadal poteafi snic mi sie po nocach... Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#238 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Cytat:
złamano mi nos, a kretyn wfista wyśmiał mnie, bo..."przecież krew nie leci" :/ Przedtem było oczywiście heheszkowanie ze strony "gwiazd", bo nie byłam tak super zwinna jak one, bo mam przeprost w łokciach i dziwnie to wygląda, bo jeszcze coś tam - ale dało się przeżyć, choć najchętniej pozabijałabym wtedy te dziewuchy. No ale nos przeważył szalę upokorzenia i od tamtej pory migałam się jak tylko mogłam; niechęć do ruchu przeszła mi dopiero po studiach, kiedy z własnej i nieprzymuszonej woli zaczęłam coś robić i naprawdę mi się to spodobało.
|
|
|
|
|
#239 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Dlatego niezmiennie dziwi mnie przekonanie, że te 4h wf-u to taki super ekstra hiper pomysł, "bo dzieci są coraz grubsze".
Fakt, są. Tylko, że po pierwsze, taki wf wiele dzieci skutecznie zniechęci do jakiegokolwiek sportu, czy ruchu w ogóle - co widać nawet po tym wątku. Po drugie, w walce z nadwagą/otyłością ruch ma znacznie mniejsze znaczenie niż prawidłowa dieta. Nawet przy zarąbistych lekcjach wf (podobno ktoś gdzieś kiedyś takie widział ) te 4h znaczą tyle co nic, jeśli grubasek (czyli często jego rodzice) nie zmieni trwale nawyków żywieniowych.Mam w bliskim otoczeniu dwoje dzieci (podst. i gimn.) bardzo aktywnych fizycznie, dodatkowe zajęcia sportowe, dużo ruchu na świeżym powietrzu. Oboje ważą więcej ode mnie (nie razem, pojedynczo). Niestety nawet duża ilość ruchu nie równoważy beznadziejnego odżywiania. Wniosek? 4h wf-u to mniej więcej taka sama strata czas i pieniędzy jak 2h religii
|
|
|
|
#240 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras
Ja widziałam super lekcje wf, na moich studiach wtedy to po latach niecwiczenia poszłam na zajęcia.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:29.









Albo rechot kiedy dziewczynom stającym na rękach opadała koszulka i ło jezusie jakie zabawne, bo stanik widać. Potem to już mnie tak wqrwiało (pardon le mot, ale emocje we mnie buzują jak to wspominam
) i odmawiałam ćwiczenia w takich warunkach i dostawałam uwagi na zmianę z laczami. Miałam to w tyłku, ojciec musiał się kiedyś pofatygować, rozkręcił aferę, sprawa stanęła na radzie pedagogicznej i ci durni wuefiści zaprzestali tych poniżających praktyk. Nie wiem co to byli za geniusze, że doprowadzali do takich głupich sytuacji. W nosie mieli nasze zawstydzenie i zakłopotanie, show must go on.



67,7 67 66 65 64 63 62 61 60





) te 4h znaczą tyle co nic, jeśli grubasek (czyli często jego rodzice) nie zmieni trwale nawyków żywieniowych.
