Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą. - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-09-17, 14:24   #211
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Treść usunięta
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 14:41   #212
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

wczoraj napisalas:
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;77189096]I kończę mój udział w tym wątku, dziękuję wszystkim za dyskusję.[/QUOTE]
jak inaczej mozna to zrozumiec?
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;77189096]No i w ten sposób potwierdzasz tylko to co napisałam, że nie rozumiesz tekstu czytanego, napisałam, że kończę rozmowę, a Ty dalej do mnie piszesz.[/QUOTE]

zozumialam co napisalas
napisalas ze konczysz udzial w tym watku.
ja swojego udzialu nie zapowiadalam wiec pozwolilam sobie odpisac

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2017-09-17 o 14:42
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 14:44   #213
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77207681]nadal wydaje mi sie ze nie wiesz o czym mowisz prawdopodobnie poniewaz nie masz dzieci i nie wyobrazasz sobie nawet w malym ulamku co oznacza stracic dziecko
nie ma to nic wspolnego z dalszym rozwojem ani uzaleznieniem[/QUOTE]

A Ty straciłaś dziecko, że wiesz? Jak nie, to też nie wiesz o czym mówisz. Właściwie wszystko co napisałaś potwierdza, że mówisz jedno, a robisz drugie - więc twoje słowa nie mają żadnej wartości. Tak się rozpisywałaś o tym jak to szanujesz zdanie swoich dzieci, jak to nic im nie narzucasz, po czym za chwilę jesteś w stanie próbować narzucić zupełnie obcej osobie, na forum, po kilku wiadomościach (!) jak ma żyć, tzn. bez dzieci, bo Ty sobie ubzdurałaś, że ja dzieci mieć nie powinnam, więc tak ma być! Później jeszcze dodajesz, że nie mogę wiedzieć o czym mówię, bo nie mam dzieci. To jak mam się dowiedzieć czy mówię prawdę, czy nieprawdę?


Jeszcze inna wizażanka funduje wakacje rodzicom - czyli de facto dbają o nią, bo mogą na niej pasożytować, a ona się jeszcze z tego będzie cieszyć i nazywać to "głęboką więzią, zdrową więzią".
p.s. zdrowy dorosły człowiek decyduje się na dzieci jak go stać, a jak nie stać, to lepiej żeby nie robił, niż pasożytował na dorosłych dzieciach


Dobra, serio zmykam. Niezły ubaw miałam.

Edytowane przez c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
Czas edycji: 2017-09-17 o 17:59
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 17:18   #214
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77208231]wczoraj napisalas:

jak inaczej mozna to zrozumiec?


zozumialam co napisalas
napisalas ze konczysz udzial w tym watku.
ja swojego udzialu nie zapowiadalam wiec pozwolilam sobie odpisac[/QUOTE]

Za co kartka za ten post?
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 17:43   #215
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Tak
Więc już nic nie moge odpisać.no fair
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 18:42   #216
Tyran123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Witam Szanowne Forum Wizażu.
To o mnie jest ten wątek. Tak, to ja jestem tym tyranem, panem i władcą, który obrósł w piórka.
Ogólnie uważam, że prać brudy należy w wąskim gronie, a już na pewno nie w internecie, ale chciałbym sprostować kilka rzeczy o których autorka tematu zupełnie przypadkowo zapomniała wspomnieć.


Cytat:
Mamy 23 lata, kupiliśmy wspólnie mieszkanie. Jednak od momentu wprowadzenia pojawiły się zgrzyty...
Owszem, autorka tematu już pierwszego dnia gdy się przeprowadzaliśmy przyszła z płaczem do nowego mieszkania, gdyż jak mi powiedziała została zwyzywana przez rodziców, którzy nie mogli się pogodzić, że 23 letnia córka się wyporwadza. Dobry początek, nie?

Cytat:
Głównie o to że rozmawiam z mamą 2 razy dziennie po 5 minut w sumie o pierdołach "co tam? Jak w pracy?" itd. Mój chłopak zarzuca mi syndrom nieodciętej pempowiny. Mówi że on nie wyobraża sobie życia w 3 osoby. Ja on i moja mama. Nie rozumiem jak ktoś może mieć problem z tym że ktoś ma dobry kontakt z rodzicami?
Śmieszy mnie to "2 razy dziennie". Wydaje mi się, że tych telefonów było nieco więcej. Ostatnio ledwo gdy weszliśmy do centrum handlowego to w ciągu 20 minut były 4 telefony od mamy.
Kolejna sytuacja... Postanowiliśmy iść wieczorem na spacer, ledwo wyszliśmy za bramę telefon dzwoni. Telefon dzwoni także jak jedziemy razem pociągiem do pracy (przed 8 rano...). Telefon dzwoni w sobotę rano gdy śpimy przez co mamy pobudkę.


Cytat:
Jego rodzice się rozwiedli. Wychował się z przybranym ojcem.
Nie uważam by miało to coś do rzeczy, bo w domu nigdy nie brakowało ciepła i wsparcia, a relacje z obojgiem rodziców mam bardzo dobre.

Cytat:
Mama nas często nie odwiedza (może przez 3 miesiące była 3 razy) nie wtrąca się w nasze życie tylko ja zadzwonię wieczorem zapytać co tam u niej i w domu albo ona do mnie na 5 minut - zwykła troska.
Ale jak już odwiedza to z przytupem...
Dowiedziałem się przy okazji pierwszej wizyty siedząc przy stole, że chętnie zrzuciłaby mnie z Kanionu ( nie wiem dlaczego tak powiedziała, bo wcześniej nie mieliśmy zgrzytów). Podobno to był żart ale zabolał.
Dowiedziałem się też, że wiele rzeczy w naszym nowym mieszkaniu jest takie bo to właśnie mama autorki coś chciała lub czegoś nie chciała (tak stwierdziła oprowadzając znajomych po naszym mieszkaniu).

Cytat:
Czepiał się mnie, że pomagam młodszej siostrze w lekcjach, bo przecież 12 letnie dziecko powinno już wszystko wiedzieć i jak to można czegoś nie rozumieć?
Nie czepiał się, że autorka tematu pomaga w lekcjach bo sam nieraz tej młodszej siostrze pomagał. Czepiał się tego że podsuwa dziecku gotowe rozwiązania zamiast zmusić do samodzielnego myślenia.


Cytat:
Niestety faktycznie Pan i władca zaczął mi wmawiać, że to chora relacja i mam 23 lata, więc jak mogę opowiadać mamie co się u mnie dzieje... i jak to nie wystarczy mi telefon raz albo dwa w tygodniu?
Skoro mama autorki tematu robi awanturę o to, że 23-letnia córka obroniła tytuł inżyniera na 4+, a nie na 5 to to jest zdrowa relacja?
Czepia się, że mieszkaniu kratka wentylacyjna jeszcze jest nie założona mimo, że moim zdaniem to nasza sprawa, to to jest zdrowa relacja.
Autorka tematu sama nie raz i nie dwa mówiła mi, że boi się postawić swojej mamie.

Cytat:
Dawałam sobie powoli wmówić, że to wszystko moja wina i problem leży we mnie. Dzięki Wam zrozumiałam, że na szczęście nie.
Może Forum Wizażu jeszcze raz osądzi znając wersje drugiej strony?

Cytat:
Myślę tylko, że Pan i władca będzie jeszcze żałował tego, że spierdzielił sobie tak szczęśliwe życie. Było mu za dobrze, a może poznał kogoś i obleciał w piórka.
Nie poznał nikogo. Jest świadomy, że nieraz dał dupy i nie zachowywał się tak jak powinien, a nawet ostanimi czasu zachowywał się jak dupek. Wylał przez to mnóstwo łez, bo jednak po szczerej rozmowie dotarło do mnie że ja też zachowywałem się skandalicznie, ale na listość boską... Nie jest tak, że to jedynie moja wina. Nie poradziłem sobie z tą sytuacją. Nowe mieszkanie itd. Jestem idealistą, myślałem, że będziemy żyć beztrosko, ale niestety.


Boli mnie jednak takie niesprawiedliwe przedstawienie całej sytuacji przez autorkę tematu. Długo zastanawiałem się czy zabrać głos w tej sprawie postanowiłem jednak się wypowiedzieć, aby przedstawić relację drugiej strony. Teraz powiedzcie czy faktycznie jestem tyranem aż tak wielkim czy jednak nie? Postaram się wyciągnąć wnioski na przyszłość.


Uważam, że relacje z rodziną należy utrzymywać, ale są pewne granice.

Edytowane przez Tyran123
Czas edycji: 2017-09-17 o 18:46
Tyran123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 18:46   #217
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Treść usunięta
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 18:48   #218
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

zakładając, że jesteś tym za kogo się podajesz i abstrahując na razie od tego co piszesz - przeglądałeś laptopa swojej dziewczyny?
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 18:48   #219
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Witam Szanowne Forum Wizażu.
To o mnie jest ten wątek. Tak, to ja jestem tym tyranem, panem i władcą, który obrósł w piórka.
Ogólnie uważam, że prać brudy należy w wąskim gronie, a już na pewno nie w internecie, ale chciałbym sprostować kilka rzeczy o których autorka tematu zupełnie przypadkowo zapomniała wspomnieć.

Owszem, autorka tematu już pierwszego dnia gdy się przeprowadzaliśmy przyszła z płaczem do nowego mieszkania, gdyż jak mi powiedziała została zwyzywana przez rodziców, którzy nie mogli się pogodzić, że 23 letnia córka się wyporwadza. Dobry początek, nie?

Śmieszy mnie to "2 razy dziennie". Wydaje mi się, że tych telefonów było nieco więcej. Ostatnio ledwo gdy weszliśmy do centrum handlowego to w ciągu 20 minut były 4 telefony od mamy.
Kolejna sytuacja... Postanowiliśmy iść wieczorem na spacer, ledwo wyszliśmy za bramę telefon dzwoni. Telefon dzwoni także jak jedziemy razem pociągiem do pracy (przed 8 rano...). Telefon dzwoni w sobotę rano gdy śpimy przez co mamy pobudkę.

Nie uważam by miało to coś do rzeczy, bo w domu nigdy nie brakowało ciepła i wsparcia, a relacje z obojgiem rodziców mam bardzo dobre.

Ale jak już odwiedza to z przytupem...
Dowiedziałem się przy okazji pierwszej wizyty siedząc przy stole, że chętnie zrzuciłaby mnie z Kanionu ( nie wiem dlaczego tak powiedziała, bo wcześniej nie mieliśmy zgrzytów). Podobno to był żart ale zabolał.
Dowiedziałem się też, że wiele rzeczy w naszym nowym mieszkaniu jest takie bo to właśnie mama autorki coś chciała lub czegoś nie chciała (tak stwierdziła oprowadzając znajomych po naszym mieszkaniu).
Nie czepiał się, że autorka tematu pomaga w lekcjach bo sam nieraz tej młodszej siostrze pomagał. Czepiał się tego że podsuwa dziecku gotowe rozwiązania zamiast zmusić do samodzielnego myślenia.
Skoro mama autorki tematu robi awanturę o to, że 23-letnia córka obroniła tytuł inżyniera na 4+, a nie na 5 to to jest zdrowa relacja?
Czepia się, że mieszkaniu kratka wentylacyjna jeszcze jest nie założona mimo, że moim zdaniem to nasza sprawa, to to jest zdrowa relacja.
Autorka tematu sama nie raz i nie dwa mówiła mi, że boi się postawić swojej mamie.
Może Forum Wizażu jeszcze raz osądzi znając wersje drugiej strony?

Nie poznał nikogo. Jest świadomy, że nieraz dał dupy i nie zachowywał się tak jak powinien, a nawet ostanimi czasu zachowywał się jak dupek. Wylał przez to mnóstwo łez, bo jednak po szczerej rozmowie dotarło do mnie że ja też zachowywałem się skandalicznie, ale na listość boską... Nie jest tak, że to jedynie moja wina. Nie poradziłem sobie z tą sytuacją. Nowe mieszkanie itd. Jestem idealistą, myślałem, że będziemy żyć beztrosko, ale niestety.
Boli mnie jednak takie niesprawiedliwe przedstawienie całej sytuacji przez autorkę tematu. Długo zastanawiałem się czy zabrać głos w tej sprawie postanowiłem jednak się wypowiedzieć, aby przedstawić relację drugiej strony. Teraz powiedzcie czy faktycznie jestem tyranem aż tak wielkim czy jednak nie? Postaram się wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Uważam, że relacje z rodziną należy utrzymywać, ale są pewne granice.
oblałeś swoją dziewczynę szklanką wody "żeby ochłonęła"? Czy to prawda?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 18:54   #220
Tyran123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7 f138a13b7c455c0 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Autorka zamieściła wpis na fb, a tam ktoś wspomniał w komentarzu, że czytał temat na wizażu.

Cytat:
zakładając, że jesteś tym za kogo się podajesz i abstrahując na razie od tego co piszesz - przeglądałeś laptopa swojej dziewczyny?
Nie, moja dziewczyna ma laptopa służbowego, którego zostawia w pracy. Swojego laptopa zostawiła w domu rodzinnym.

Cytat:
oblałeś swoją dziewczynę szklanką wody "żeby ochłonęła"? Czy to prawda?
Prawda.
Tyran123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:02   #221
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Teraz to mi to na trolla wyglada ale jeśli to prawda, to współczuję. Nie tego, co ci zrobiła dziewczyna, tylko waszej kompletem nieumiejętnosci komunikacji.
__________________

Edytowane przez kalor
Czas edycji: 2017-09-17 o 19:04
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:03   #222
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Autorka zamieściła wpis na fb, a tam ktoś wspomniał w komentarzu, że czytał temat na wizażu.
Nie, moja dziewczyna ma laptopa służbowego, którego zostawia w pracy. Swojego laptopa zostawiła w domu rodzinnym.
Prawda.
jak dla mnie - słusznie zostałeś exem.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:03   #223
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Szok.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:14   #224
Tyran123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Teraz to mi to na trolla wyglada ale jeśli to prawda, to współczuję. Nie tego, co ci zrobiła dziewczyna, tylko waszej kompletem nieumiejętnosci komunikacji.
Nie, nie jestem trollem. Może autorka wątku się pojawi to sama potwierdzi.
Niestety, ale sposobem komunikacji też jestem mocno zawiedziony i zaskoczony, bo też uważam, że inaczej powinniśmy to załatwić.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214331]jak dla mnie - słusznie zostałeś exem.[/QUOTE]

A coś więcej? Dlaczego tak uważasz?
Nie wiesz nawet co mnie do tego skłoniło...
Nie jestem z tego dumny dałem się ponieść emocjom. Facetowi dałbym w ryj jakby się tak zachowywał. Szklanka z wodą była pierwszym co mi przyszło do głowy aby opanować jej zachowanie.

Edytowane przez Tyran123
Czas edycji: 2017-09-17 o 19:16
Tyran123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:19   #225
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7721434 6]Szok.[/QUOTE]

nie takie rzeczy wizaz widział

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
A coś więcej? Dlaczego tak uważasz?
Nie wiesz nawet co mnie do tego skłoniło...
Nie jestem z tego dumny dałem się ponieść emocjom. Facetowi dałbym w ryj jakby się tak zachowywał. Szklanka z wodą była pierwszym co mi przyszło do głowy aby opanować jej zachowanie.
nie robi się takich rzeczy. To tak jakbyś dał jej w twarz. Nie jesteś jej matką żebyś ją opanowywał.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:20   #226
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Troll czy nie, ja i tak w każdym wątku zakładam, że prawda może wyglądać zupełnie inaczej niż w wersji opisanej, a autor się wybiela i chowa mnóstwo trupów w szafie.
Autorka tutaj przemilcza wiele istotnych szczegółów i kontekstów sytuacyjnych, a w kilku opisanych zachowaniach jej faceta nie widziałam nic złego, więc mi do głowy nie przyszło, by stanąć w 100% po jej stronie
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:23   #227
Tyran123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214676]nie takie rzeczy wizaz widział

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------



nie robi się takich rzeczy. To tak jakbyś dał jej w twarz. Nie jesteś jej matką żebyś ją opanowywał.[/QUOTE]

Może jestem dziwny ale daleko mi do myślenia, że wylanie na kogoś 300ml wody = danie w twarz kobiecie...

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77214771]Troll czy nie, ja i tak w każdym wątku zakładam, że prawda może wyglądać zupełnie inaczej niż w wersji opisanej, a autor się wybiela i chowa mnóstwo trupów w szafie.
Autorka tutaj przemilcza wiele istotnych szczegółów i kontekstów sytuacyjnych, a w kilku opisanych zachowaniach jej faceta nie widziałam nic złego, więc mi do głowy nie przyszło, by stanąć w 100% po jej stronie[/QUOTE]

Dla jasności - nie jest tak, że ja uważam, że w całej sytaucji nie było mojej winy... Była i to duża. Ale jak czytam, że ktoś mnie przedstawia jako jakiegoś tyrana, którego denerwuje, że mama zadzwoni dwa razy w ciągu dnia no to chciałbym się obronić.

Edytowane przez Tyran123
Czas edycji: 2017-09-17 o 19:25
Tyran123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:23   #228
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214676]
nie robi się takich rzeczy. To tak jakbyś dał jej w twarz. Nie jesteś jej matką żebyś ją opanowywał.[/QUOTE]Jej matka też już nie jest od tego, żeby ją opanowywać.
Nawiasem mówiąc, z oceną sytuacji z wodą wstrzymałabym się do momentu poznania przyczyny tego zachowania. Gdyby się okazało, że np. rzuciła się na niego z pięściami, to zdziwiłabym się, że zastosował tylko szklankę wody
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:28   #229
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Może jestem dziwny ale daleko mi do myślenia, że wylanie na kogoś 300ml wody = danie w twarz kobiecie...
a ja to tak widzę. Sam napisałeś że w tej sytuacji dałbyś facetowi w twarz. Więc dla Ciebie jest to równoważne.
A dla mnie - to agresja i poniżenie partnerki które nie powinno mieć miejsca.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77214851]Jej matka też już nie jest od tego, żeby ją opanowywać.
Nawiasem mówiąc, z oceną sytuacji z wodą wstrzymałabym się do momentu poznania przyczyny tego zachowania. Gdyby się okazało, że np. rzuciła się na niego z pięściami, to zdziwiłabym się, że zastosował tylko szklankę wody [/QUOTE]

powinnam dopisać że Autorka nie jest już dzieckiem. Matka powinna panować nad zachowaniem swojego młodego potomstwa.

Jak by partner na mnie z pięściami się rzucił to bym uciekała a nie szła po szklankę z wodą Przecież może potłuc i odłamkami szkła mnie pokaleczyć.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:30   #230
Tyran123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77214851]Jej matka też już nie jest od tego, żeby ją opanowywać.
Nawiasem mówiąc, z oceną sytuacji z wodą wstrzymałabym się do momentu poznania przyczyny tego zachowania. Gdyby się okazało, że np. rzuciła się na niego z pięściami, to zdziwiłabym się, że zastosował tylko szklankę wody [/QUOTE]

Nie rzuciła się z pięściami, ale była furia słowna podczas której różne rzeczy wygadywała bardzo krzywdzące dla mnie.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214956]a ja to tak widzę. Sam napisałeś że w tej sytuacji dałbyś facetowi w twarz. Więc dla Ciebie jest to równoważne.
A dla mnie - to agresja i poniżenie partnerki które nie powinno mieć miejsca.



powinnam dopisać że Autorka nie jest już dzieckiem. Matka powinna panować nad zachowaniem swojego młodego potomstwa.

Jak by partner na mnie z pięściami się rzucił to bym uciekała a nie szła po szklankę z wodą Przecież może potłuc i odłamkami szkła mnie pokaleczyć.[/QUOTE]

No tak, ale przecież nie uderzyłem i nie uderzę kobiety... To tylko woda. Nie rzuciłem też szklanką, wylałem wodę. Nawet nie na twarz, a na korpus.
Tyran123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:31   #231
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Nie rzuciła się z pięściami, ale była furia słowna podczas której różne rzeczy wygadywała bardzo krzywdzące dla mnie.
i musiałeś zachować się tak? Nie mogłeś po prostu wyjść?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:32   #232
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214956]
Jak by partner na mnie z pięściami się rzucił to bym uciekała a nie szła po szklankę z wodą Przecież może potłuc i odłamkami szkła mnie pokaleczyć.[/QUOTE]
Nie chce mi się teraz tego szukać, ale czy to przypadkiem nie było tak, że on już tę szklankę trzymał i wykorzystał w akcie obrony? I nie rzucił w nią, tylko wylał z niej wodę?
Anyway, ty byś może uciekała, on nie. Ja zresztą też nie. Dla mnie naturalną reakcją na atak, w przypadku jako takiej równowagi sił, jest obrona, a nie ucieczka.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:32   #233
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
No tak, ale przecież nie uderzyłem i nie uderzę kobiety... To tylko woda. Nie rzuciłem też szklanką, wylałem wodę. Nawet nie na twarz, a na korpus.
Facet z klasą nie robi takich rzeczy.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:33   #234
Tyran123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77215076]i musiałeś zachować się tak? Nie mogłeś po prostu wyjść?[/QUOTE]

Wiadomo, że z perspektywy czasu człowiek dostrzega lepsze rozwiązania. Owszem moje wyjście było lepsze, ale działałem impulsywnie, nie kalkulowałem. Przyszła mi do głowy woda.
Tyran123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:33   #235
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Nie rzuciła się z pięściami, ale była furia słowna podczas której różne rzeczy wygadywała bardzo krzywdzące dla mnie.

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------



No tak, ale przecież nie uderzyłem i nie uderzę kobiety... To tylko woda. Nie rzuciłem też szklanką, wylałem wodę. Nawet nie na twarz, a na korpus.
No to głupio, bo mogłeś to po prostu przeczekać.
No i co za różnica czy uderzasz faceta czy kobietę?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:33   #236
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

w sumie to juz nie wazne kto co i dlaczego
najwazniejsze ze sie rozstajecie bo widac ze wam nie po drodze
szkoda tylko ze nie zamieszkaliscie razem zanim kupiliscie mieszkanie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:35   #237
Tyran123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77215106]Nie chce mi się teraz tego szukać, ale czy to przypadkiem nie było tak, że on już tę szklankę trzymał i wykorzystał w akcie obrony? I nie rzucił w nią, tylko wylał z niej wodę?
Anyway, ty byś może uciekała, on nie. Ja zresztą też nie. Dla mnie naturalną reakcją na atak, w przypadku jako takiej równowagi sił, jest obrona, a nie ucieczka.[/QUOTE]

Hmm, już sam nie pamiętam do końca jak to było, ale wydaje mi się że miałem szklankę ręku ale pustą, więc napełniłem wodą i wylałem.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77215136]No to głupio, bo mogłeś to po prostu przeczekać.
No i co za różnica czy uderzasz faceta czy kobietę?[/QUOTE]

Ej, ale nikogo nie uderzyłem.
Tyran123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:35   #238
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77215106]Nie chce mi się teraz tego szukać, ale czy to przypadkiem nie było tak, że on już tę szklankę trzymał i wykorzystał w akcie obrony? I nie rzucił w nią, tylko wylał z niej wodę?
Anyway, ty byś może uciekała, on nie. Ja zresztą też nie. Dla mnie naturalną reakcją na atak, w przypadku jako takiej równowagi sił, jest obrona, a nie ucieczka.[/QUOTE]

nie mam przygotowania żeby się obronić. Nie zablokuję ciosu bo nie mam tyle siły. Ale mogę uciec, nie wchodzić w konfrontację. Wycofać się. I wrócić do tematu jak partner ochłonie.
Znaczy ustalić warunki rozwodu i wyprowadzki z domu.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:37   #239
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Ej, ale nikogo nie uderzyłem.
Nie twierdzę, że uderzyłeś, tylko zastanawiam się z jakiego powodu widzisz różnicę w przemocy fizycznej wobec kobiet i wobec mężczyzn.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-17, 19:41   #240
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Wiadomo, że z perspektywy czasu człowiek dostrzega lepsze rozwiązania. Owszem moje wyjście było lepsze, ale działałem impulsywnie, nie kalkulowałem. Przyszła mi do głowy woda.
skąd takie pomysły? NIGDY by mi to do głowy nie wpadło.

Cytat:
Napisane przez Tyran123 Pokaż wiadomość
Hmm, już sam nie pamiętam do końca jak to było, ale wydaje mi się że miałem szklankę ręku ale pustą, więc napełniłem wodą i wylałem.[COLOR="Silver"]
czyli mogłeś wyjść po prostu z domu żeby zatrzymać eskalację konfliktu.
Szefowi czy współpracownikowi który by Cię niesprawiedliwie oceniał też byś wylał wodę na korpus?

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77215141]w sumie to juz nie wazne kto co i dlaczego
najwazniejsze ze sie rozstajecie bo widac ze wam nie po drodze
szkoda tylko ze nie zamieszkaliscie razem zanim kupiliscie mieszkanie[/QUOTE]

szkoda że nie zwrócili uwagi na wyjące alarmujące sygnały ostrzegawcze.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-19 22:28:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.