|
|
#211 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#212 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
wczoraj napisalas:
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;77189096]I kończę mój udział w tym wątku, dziękuję wszystkim za dyskusję.[/QUOTE] jak inaczej mozna to zrozumiec? [1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;77189096]No i w ten sposób potwierdzasz tylko to co napisałam, że nie rozumiesz tekstu czytanego, napisałam, że kończę rozmowę, a Ty dalej do mnie piszesz.[/QUOTE] zozumialam co napisalas napisalas ze konczysz udzial w tym watku. ja swojego udzialu nie zapowiadalam wiec pozwolilam sobie odpisac Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2017-09-17 o 14:42 |
|
|
|
|
#213 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77207681]nadal wydaje mi sie ze nie wiesz o czym mowisz prawdopodobnie poniewaz nie masz dzieci i nie wyobrazasz sobie nawet w malym ulamku co oznacza stracic dziecko
nie ma to nic wspolnego z dalszym rozwojem ani uzaleznieniem[/QUOTE] A Ty straciłaś dziecko, że wiesz? Jak nie, to też nie wiesz o czym mówisz. Właściwie wszystko co napisałaś potwierdza, że mówisz jedno, a robisz drugie - więc twoje słowa nie mają żadnej wartości. Tak się rozpisywałaś o tym jak to szanujesz zdanie swoich dzieci, jak to nic im nie narzucasz, po czym za chwilę jesteś w stanie próbować narzucić zupełnie obcej osobie, na forum, po kilku wiadomościach (!) jak ma żyć, tzn. bez dzieci, bo Ty sobie ubzdurałaś, że ja dzieci mieć nie powinnam, więc tak ma być! Później jeszcze dodajesz, że nie mogę wiedzieć o czym mówię, bo nie mam dzieci. To jak mam się dowiedzieć czy mówię prawdę, czy nieprawdę? Jeszcze inna wizażanka funduje wakacje rodzicom - czyli de facto dbają o nią, bo mogą na niej pasożytować, a ona się jeszcze z tego będzie cieszyć i nazywać to "głęboką więzią, zdrową więzią". Dobra, serio zmykam. Niezły ubaw miałam. Edytowane przez c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 Czas edycji: 2017-09-17 o 17:59 |
|
|
|
|
#214 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77208231]wczoraj napisalas:
jak inaczej mozna to zrozumiec? zozumialam co napisalas napisalas ze konczysz udzial w tym watku. ja swojego udzialu nie zapowiadalam wiec pozwolilam sobie odpisac[/QUOTE] Za co kartka za ten post?
|
|
|
|
|
#215 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Tak
Więc już nic nie moge odpisać.no fair |
|
|
|
|
#216 | ||||||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Witam Szanowne Forum Wizażu.
To o mnie jest ten wątek. Tak, to ja jestem tym tyranem, panem i władcą, który obrósł w piórka. Ogólnie uważam, że prać brudy należy w wąskim gronie, a już na pewno nie w internecie, ale chciałbym sprostować kilka rzeczy o których autorka tematu zupełnie przypadkowo zapomniała wspomnieć. Cytat:
Cytat:
Kolejna sytuacja... Postanowiliśmy iść wieczorem na spacer, ledwo wyszliśmy za bramę telefon dzwoni. Telefon dzwoni także jak jedziemy razem pociągiem do pracy (przed 8 rano...). Telefon dzwoni w sobotę rano gdy śpimy przez co mamy pobudkę. Cytat:
Cytat:
Dowiedziałem się przy okazji pierwszej wizyty siedząc przy stole, że chętnie zrzuciłaby mnie z Kanionu ( nie wiem dlaczego tak powiedziała, bo wcześniej nie mieliśmy zgrzytów). Podobno to był żart ale zabolał. Dowiedziałem się też, że wiele rzeczy w naszym nowym mieszkaniu jest takie bo to właśnie mama autorki coś chciała lub czegoś nie chciała (tak stwierdziła oprowadzając znajomych po naszym mieszkaniu). Cytat:
Cytat:
Czepia się, że mieszkaniu kratka wentylacyjna jeszcze jest nie założona mimo, że moim zdaniem to nasza sprawa, to to jest zdrowa relacja. Autorka tematu sama nie raz i nie dwa mówiła mi, że boi się postawić swojej mamie. Cytat:
Cytat:
Boli mnie jednak takie niesprawiedliwe przedstawienie całej sytuacji przez autorkę tematu. Długo zastanawiałem się czy zabrać głos w tej sprawie postanowiłem jednak się wypowiedzieć, aby przedstawić relację drugiej strony. Teraz powiedzcie czy faktycznie jestem tyranem aż tak wielkim czy jednak nie? Postaram się wyciągnąć wnioski na przyszłość. Uważam, że relacje z rodziną należy utrzymywać, ale są pewne granice. Edytowane przez Tyran123 Czas edycji: 2017-09-17 o 18:46 |
||||||||
|
|
|
|
#217 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Treść usunięta
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#218 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
zakładając, że jesteś tym za kogo się podajesz i abstrahując na razie od tego co piszesz - przeglądałeś laptopa swojej dziewczyny?
|
|
|
|
|
#219 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#220 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Autorka zamieściła wpis na fb, a tam ktoś wspomniał w komentarzu, że czytał temat na wizażu.
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#221 |
|
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Teraz to mi to na trolla wyglada
ale jeśli to prawda, to współczuję. Nie tego, co ci zrobiła dziewczyna, tylko waszej kompletem nieumiejętnosci komunikacji.
__________________
Edytowane przez kalor Czas edycji: 2017-09-17 o 19:04 |
|
|
|
|
#222 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
|
|
|
|
|
#223 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Szok.
|
|
|
|
|
#224 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Cytat:
Niestety, ale sposobem komunikacji też jestem mocno zawiedziony i zaskoczony, bo też uważam, że inaczej powinniśmy to załatwić. [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214331]jak dla mnie - słusznie zostałeś exem.[/QUOTE] A coś więcej? Dlaczego tak uważasz? Nie wiesz nawet co mnie do tego skłoniło... Nie jestem z tego dumny dałem się ponieść emocjom. Facetowi dałbym w ryj jakby się tak zachowywał. Szklanka z wodą była pierwszym co mi przyszło do głowy aby opanować jej zachowanie. Edytowane przez Tyran123 Czas edycji: 2017-09-17 o 19:16 |
|
|
|
|
|
#225 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7721434 6]Szok.[/QUOTE]
nie takie rzeczy wizaz widział ---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- nie robi się takich rzeczy. To tak jakbyś dał jej w twarz. Nie jesteś jej matką żebyś ją opanowywał. |
|
|
|
|
#226 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Troll czy nie, ja i tak w każdym wątku zakładam, że prawda może wyglądać zupełnie inaczej niż w wersji opisanej, a autor się wybiela i chowa mnóstwo trupów w szafie.
Autorka tutaj przemilcza wiele istotnych szczegółów i kontekstów sytuacyjnych, a w kilku opisanych zachowaniach jej faceta nie widziałam nic złego, więc mi do głowy nie przyszło, by stanąć w 100% po jej stronie |
|
|
|
|
#227 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214676]nie takie rzeczy wizaz widział
---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- nie robi się takich rzeczy. To tak jakbyś dał jej w twarz. Nie jesteś jej matką żebyś ją opanowywał.[/QUOTE] Może jestem dziwny ale daleko mi do myślenia, że wylanie na kogoś 300ml wody = danie w twarz kobiecie... [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77214771]Troll czy nie, ja i tak w każdym wątku zakładam, że prawda może wyglądać zupełnie inaczej niż w wersji opisanej, a autor się wybiela i chowa mnóstwo trupów w szafie. Autorka tutaj przemilcza wiele istotnych szczegółów i kontekstów sytuacyjnych, a w kilku opisanych zachowaniach jej faceta nie widziałam nic złego, więc mi do głowy nie przyszło, by stanąć w 100% po jej stronie[/QUOTE] Dla jasności - nie jest tak, że ja uważam, że w całej sytaucji nie było mojej winy... Była i to duża. Ale jak czytam, że ktoś mnie przedstawia jako jakiegoś tyrana, którego denerwuje, że mama zadzwoni dwa razy w ciągu dnia no to chciałbym się obronić. Edytowane przez Tyran123 Czas edycji: 2017-09-17 o 19:25 |
|
|
|
|
#228 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214676]
nie robi się takich rzeczy. To tak jakbyś dał jej w twarz. Nie jesteś jej matką żebyś ją opanowywał.[/QUOTE]Jej matka też już nie jest od tego, żeby ją opanowywać. Nawiasem mówiąc, z oceną sytuacji z wodą wstrzymałabym się do momentu poznania przyczyny tego zachowania. Gdyby się okazało, że np. rzuciła się na niego z pięściami, to zdziwiłabym się, że zastosował tylko szklankę wody
|
|
|
|
|
#229 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Cytat:
A dla mnie - to agresja i poniżenie partnerki które nie powinno mieć miejsca. [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77214851]Jej matka też już nie jest od tego, żeby ją opanowywać. Nawiasem mówiąc, z oceną sytuacji z wodą wstrzymałabym się do momentu poznania przyczyny tego zachowania. Gdyby się okazało, że np. rzuciła się na niego z pięściami, to zdziwiłabym się, że zastosował tylko szklankę wody [/QUOTE]powinnam dopisać że Autorka nie jest już dzieckiem. Matka powinna panować nad zachowaniem swojego młodego potomstwa. Jak by partner na mnie z pięściami się rzucił to bym uciekała a nie szła po szklankę z wodą |
|
|
|
|
|
#230 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77214851]Jej matka też już nie jest od tego, żeby ją opanowywać.
Nawiasem mówiąc, z oceną sytuacji z wodą wstrzymałabym się do momentu poznania przyczyny tego zachowania. Gdyby się okazało, że np. rzuciła się na niego z pięściami, to zdziwiłabym się, że zastosował tylko szklankę wody [/QUOTE]Nie rzuciła się z pięściami, ale była furia słowna podczas której różne rzeczy wygadywała bardzo krzywdzące dla mnie. ---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214956]a ja to tak widzę. Sam napisałeś że w tej sytuacji dałbyś facetowi w twarz. Więc dla Ciebie jest to równoważne. A dla mnie - to agresja i poniżenie partnerki które nie powinno mieć miejsca. powinnam dopisać że Autorka nie jest już dzieckiem. Matka powinna panować nad zachowaniem swojego młodego potomstwa. Jak by partner na mnie z pięściami się rzucił to bym uciekała a nie szła po szklankę z wodą No tak, ale przecież nie uderzyłem i nie uderzę kobiety... To tylko woda. Nie rzuciłem też szklanką, wylałem wodę. Nawet nie na twarz, a na korpus. |
|
|
|
|
#231 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
|
|
|
|
|
#232 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77214956]
Jak by partner na mnie z pięściami się rzucił to bym uciekała a nie szła po szklankę z wodą Nie chce mi się teraz tego szukać, ale czy to przypadkiem nie było tak, że on już tę szklankę trzymał i wykorzystał w akcie obrony? I nie rzucił w nią, tylko wylał z niej wodę? Anyway, ty byś może uciekała, on nie. Ja zresztą też nie. Dla mnie naturalną reakcją na atak, w przypadku jako takiej równowagi sił, jest obrona, a nie ucieczka. |
|
|
|
|
#233 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
|
|
|
|
|
#234 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;77215076]i musiałeś zachować się tak? Nie mogłeś po prostu wyjść?[/QUOTE]
Wiadomo, że z perspektywy czasu człowiek dostrzega lepsze rozwiązania. Owszem moje wyjście było lepsze, ale działałem impulsywnie, nie kalkulowałem. Przyszła mi do głowy woda. |
|
|
|
|
#235 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Cytat:
No i co za różnica czy uderzasz faceta czy kobietę? |
|
|
|
|
|
#236 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
w sumie to juz nie wazne kto co i dlaczego
najwazniejsze ze sie rozstajecie bo widac ze wam nie po drodze szkoda tylko ze nie zamieszkaliscie razem zanim kupiliscie mieszkanie |
|
|
|
|
#237 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77215106]Nie chce mi się teraz tego szukać, ale czy to przypadkiem nie było tak, że on już tę szklankę trzymał i wykorzystał w akcie obrony? I nie rzucił w nią, tylko wylał z niej wodę?
Anyway, ty byś może uciekała, on nie. Ja zresztą też nie. Dla mnie naturalną reakcją na atak, w przypadku jako takiej równowagi sił, jest obrona, a nie ucieczka.[/QUOTE] Hmm, już sam nie pamiętam do końca jak to było, ale wydaje mi się że miałem szklankę ręku ale pustą, więc napełniłem wodą i wylałem. ---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77215136]No to głupio, bo mogłeś to po prostu przeczekać. No i co za różnica czy uderzasz faceta czy kobietę?[/QUOTE] Ej, ale nikogo nie uderzyłem. |
|
|
|
|
#238 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;77215106]Nie chce mi się teraz tego szukać, ale czy to przypadkiem nie było tak, że on już tę szklankę trzymał i wykorzystał w akcie obrony? I nie rzucił w nią, tylko wylał z niej wodę?
Anyway, ty byś może uciekała, on nie. Ja zresztą też nie. Dla mnie naturalną reakcją na atak, w przypadku jako takiej równowagi sił, jest obrona, a nie ucieczka.[/QUOTE] nie mam przygotowania żeby się obronić. Nie zablokuję ciosu bo nie mam tyle siły. Ale mogę uciec, nie wchodzić w konfrontację. Wycofać się. I wrócić do tematu jak partner ochłonie. Znaczy ustalić warunki rozwodu i wyprowadzki z domu. |
|
|
|
|
#239 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
|
|
|
|
|
#240 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Mój facet nie akceptuje mojej relacji z rodzicami. Głównie z mamą.
Cytat:
Cytat:
Szefowi czy współpracownikowi który by Cię niesprawiedliwie oceniał też byś wylał wodę na korpus? ---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;77215141]w sumie to juz nie wazne kto co i dlaczego najwazniejsze ze sie rozstajecie bo widac ze wam nie po drodze szkoda tylko ze nie zamieszkaliscie razem zanim kupiliscie mieszkanie[/QUOTE] szkoda że nie zwrócili uwagi na wyjące alarmujące sygnały ostrzegawcze. |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:23.










ale jeśli to prawda, to współczuję. Nie tego, co ci zrobiła dziewczyna, tylko waszej kompletem nieumiejętnosci komunikacji.







