Polecamy:

**mariamalaria** · 2017-12-29, 10:31

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8002099 1]Dzieki. Roczny piesek. male szczescie wielkosci trzech kilowych workow cukru

. Mimo wszystko nie traci zapalu do zabawy, chociaz po zabawie pada wykonczony na lozko.

No ale tak to jest, ja z nim chodze godzinami po parkach, wertepach, wszedzie wchodzi nosem, bawi sie z kazdym psem, to i tak dobrze, ze przez caly rok nic od nikogo nie zlapal.[/QUOTE]
Może jak już wyzdrowieje, lekarz ci poleci coś na odporność.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:

Napisane przez Donatella_Rosa

Moim sąsiadom doszczętnie spłonęło mieszkanie dziś nad ranem. Byliśmy ewakuowani na kilka godzin. Tak mi strasznie przykro, nie mogę sobie wyobrazić w ogóle takiej tragedii. W dodatku ci ludzie mieli pięknego kotka, maine coona. Nie wiem co sie z nim stało, sąsiedzi stali w piżamach przed blokiem bez kici.

Sama sie sobie dziwie, ale strasznie to przeżywam, nie mogę przestać o tym myśleć.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zakładam, że pomoc już zaoferowalaś? Oprócz przeżywania?

**201803111829** · 2017-12-29, 10:35

Cytat:

Napisane przez Donatella_Rosa

Moim sąsiadom doszczętnie spłonęło mieszkanie dziś nad ranem. Byliśmy ewakuowani na kilka godzin. Tak mi strasznie przykro, nie mogę sobie wyobrazić w ogóle takiej tragedii. W dodatku ci ludzie mieli pięknego kotka, maine coona. Nie wiem co sie z nim stało, sąsiedzi stali w piżamach przed blokiem bez kici.

Sama sie sobie dziwie, ale strasznie to przeżywam, nie mogę przestać o tym myśleć.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To przykre okropnie

współczuję.
U mnie kiedyś była sytuacja, że przyjechałam wieczorem po północy do domu rodzinnego, weszłam do kuchni a tam się patelnia pali wielkim ogniem.
Babka zapomniała. Szczęście, że akurat przyjechałam!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Donatella_Rosa · 2017-12-29, 10:39

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Może jak już wyzdrowieje, lekarz ci poleci coś na odporność.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Zakładam, że pomoc już zaoferowalaś? Oprócz przeżywania?

Zaoferowałam, mam ci wypisać listę z konkretnymi działaniami?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

**mariamalaria** · 2017-12-29, 10:54

Cytat:

Napisane przez Donatella_Rosa

Zaoferowałam, mam ci wypisać listę z konkretnymi działaniami?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ależ skąd. Nie trzeba.

AnnaVanDort · 2017-12-29, 12:30

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Zakładam, że pomoc już zaoferowalaś? Oprócz przeżywania?

faeria · 2017-12-29, 14:45

Nas kiedyś obudził huk o 3 rano. Okazało się, że ktoś podpalił samochód sąsiada, a oni smacznie spali. To my wezwaliśmy straż pożarną i policję. Całe szczęście, że był już kwiecień, bo też kupę czasu razem z innymi sąsiadami musieliśmy stać na dworze. A niedaleko od buchającego już ognia gaz... O krok o tragedii. Cały nasz dom mógł wylecieć w powietrze

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-12-29, 14:46

U nas tez sie ostatnio na parkingu palil samochod. Tez mi bylo troche dziwnie.

Ja sie gazu boje i jestem szczesliwa, jak wszystko wszedzie jest na prad.

**mariamalaria** · 2017-12-29, 14:48

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8002908 1]U nas tez sie ostatnio na parkingu palil samochod. Tez mi bylo troche dziwnie.

Ja sie gazu boje i jestem szczesliwa, jak wszystko wszedzie jest na prad.[/QUOTE]

Ja też. I tak mam w domu.

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-12-29, 14:51

Cytat:

Napisane przez mariamalaria

Ja też. I tak mam w domu.

No ale jakbys sie np. teraz wyprowadzala, to szukalabys pewnie mieszkania z pradem?
Inna sprawa, ze w Polsce gaz naprawde jest popularny.

**mariamalaria** · 2017-12-29, 14:57

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8002928 1]No ale jakbys sie np. teraz wyprowadzala, to szukalabys pewnie mieszkania z pradem?
Inna sprawa, ze w Polsce gaz naprawde jest popularny.[/QUOTE]

Tylko. Zwłaszcza, że tu gdzie mieszkam gaz = butla.

**201803090921** · 2017-12-31, 10:17

Ja też nie przepadam za gazem, mamy zamiar pozbyć się go w kupowanym mieszkaniu. Zdaje sobie sprawę, ze w bloku to mala różnica, skoro sąsiedzi nadal beda go mieć, ale i tak bede sue czuła lepiej bez niego.

Amazoniak · 2017-12-31, 11:12

Cytat:

Napisane przez Sziket

Ja też nie przepadam za gazem, mamy zamiar pozbyć się go w kupowanym mieszkaniu. Zdaje sobie sprawę, ze w bloku to mala różnica, skoro sąsiedzi nadal beda go mieć, ale i tak bede sue czuła lepiej bez niego.

ja mam mieszkanie ogrzewane prądem, sąsiedzi gazem - taki sam metraż i jak porównywaliśmy koszt miesięczny ogrzewania to był zbliżony. Nie wiem skąd u nas to przekonanie o jakiejś nadzwyczajnej taniości ogrzewania gazowego

**201803111829** · 2017-12-31, 12:25

A u mnie dziś cały dzień sprzątania

BTW wczoraj tż w końcu przywiózł żelazko, dzisiaj prasowałam. Uprasowałam, sprzatnelam zelazko i deskę, a tu jeszcze 4 koszulki :/ w dupie to mam, będę chodzić w umietych

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2017-12-31, 12:41

A ja pi...e*rze sprzatanie.

Potem moze laskawie odkurze i umyje podlogi. Musze dzisiaj troche popracowac, a potem zamierzam leniuchowac.

lubiekielbase · 2018-01-01, 12:30

Dziewczyny, wszystkiego najwspanialszego w 2018 roku!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Amazoniak · 2018-01-01, 13:10

Cytat:

Napisane przez lubiekielbase

Dziewczyny, wszystkiego najwspanialszego w 2018 roku!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki i U2

macie jakieś postanowienia Noworoczne?? ja się zastanawiam nad kupnem rowerka stacjonarnego

(nie mam gdzie trzymać normalnego). Korzystacie może z takiego sprzętu??

Donatella_Rosa · 2018-01-01, 14:08

Szczęśliwego Nowego Roku i skutecznej antykoncepcji drogie bezdzietne!

:b rokul:

**tarisi** · 2018-01-01, 14:30

Szczerze mówiąc to ja podziwiam kobiety bezdzietne z wyboru.

Chociaż zastanawia mnie ile tych kobiet faktycznie będzie bezdzietnych, gdy skończą 40 lat.

Poza tym podziwiam również kobiety, które chcą mieć dzieci, ale chociażby decydują się na poród domowy zamiast szpitalnego.
To świadczy o ich odwadze.

Jednym słowem podziwiam wszystkie odważne kobiety, które mają swoje zdanie i nie ulegają presji innych, czyli nie działają na zasadzie "a bo tak wypada".

**7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30** · 2018-01-01, 14:37

Cytat:

Napisane przez tarisi

Szczerze mówiąc to ja podziwiam kobiety bezdzietne z wyboru.

Chociaż zastanawia mnie ile tych kobiet faktycznie będzie bezdzietnych, gdy skończą 40 lat.

Poza tym podziwiam również kobiety, które chcą mieć dzieci, ale chociażby decydują się na poród domowy zamiast szpitalnego.
To świadczy o ich odwadze.

Jednym słowem podziwiam wszystkie odważne kobiety, które mają swoje zdanie i nie ulegają presji innych, czyli nie działają na zasadzie "a bo tak wypada".

A co sie dzieje takiego magicznego po tej 40, ze mialby nie byc?

**201803111829** · 2018-01-01, 15:01

Cytat:

Napisane przez tarisi

Szczerze mówiąc to ja podziwiam kobiety bezdzietne z wyboru.

Chociaż zastanawia mnie ile tych kobiet faktycznie będzie bezdzietnych, gdy skończą 40 lat.

Poza tym podziwiam również kobiety, które chcą mieć dzieci, ale chociażby decydują się na poród domowy zamiast szpitalnego.
To świadczy o ich odwadze.

Jednym słowem podziwiam wszystkie odważne kobiety, które mają swoje zdanie i nie ulegają presji innych, czyli nie działają na zasadzie "a bo tak wypada".

A co to za różnica, czy poród domowy czy szpitalny? Kobieta która rodzi w domu nie jest w niczym lepsza od tej, która rodzi w szpitalu. Brakuje jeszcze tylko "podziwiam kobiety które rodzą naturalnie, zamiast iść na łatwiznę i cc" xd kobieta która rodzi, to żadna bohaterka. Tak samo jak ta, która nie rodzi nie jest bohaterką

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

**tarisi** · 2018-01-01, 15:34

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

A co to za różnica, czy poród domowy czy szpitalny? Kobieta która rodzi w domu nie jest w niczym lepsza od tej, która rodzi w szpitalu.

No lepsza nie jest, ale i tak podziwiam, bo to jednak wyłamanie się z pewnego nurtu. A w zacofanej Polsce tym bardziej, gdzie nawet tego nie refundują.

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Brakuje jeszcze tylko "podziwiam kobiety które rodzą naturalnie, zamiast iść na łatwiznę i cc"

CC to żadna łatwizna, ale cierpienie i to z o wiele większym prawdopodobieństwem komplikacji, a nawet śmierci o czym mówią statystyki.

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

kobieta która rodzi, to żadna bohaterka. Tak samo jak ta, która nie rodzi nie jest bohaterką

Dokładnie, ale niektóre zapewne chciałyby być uważane za bohaterki.

faeria · 2018-01-01, 17:24

Kolejnego bezdzietnego, pięknego roku, dziewczyny!

narcyzowa · 2018-01-01, 17:41

Widziałyście wątek o sypialni w salonie? Niezła jatka, jak kiedyś w "dziecku w kawalerce", bo generalnie klimat ten sam: chcę bebika, to go sobie robię, a potem niech gówniarz śpi na podłodze w kuchni, a po osiemnastce to w ogóle jest gościem w moim domu.
Na cholerę tacy ludzie robią sobie dzieci

Zaspokojenie egoistycznej potrzeby posiadania potomstwa, bez myślenia o konsekwencjach, bez myślenia o tym, że się powołuje do życia odrębną istotę ludzką, która pomimo bycia dzieckiem też ma prawo do intymności i własnego kąta, a nie życia na kupie i należałoby temu dziecku zapewnić, co najlepsze, a nie tylko się mnożyć jak się chce.
Ale nieee, bo "kiedyś to dzieciarnia spała w nogach łóżka rodziców i było dobrze".
No wspaniale było, zapewne.

Wszystkiego bezdzietnego w nowym roku

Niezawodnej antykoncepcji

Btw. kupowałam wczoraj prezerwatywy i zainteresowały mnie Skyn o smaku różnych drinków

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8009839 6]A co sie dzieje takiego magicznego po tej 40, ze mialby nie byc?

[/QUOTE]

Kryzys wieku średniego

A tak serio, to nawet jakby mi odwaliło po czterdziestce, to pewnie nie zdecydowałabym się na późne macierzyństwo. Sama jestem takim późnym dzieckiem, no i to niestety nie jest szczególnie komfortowe życie, więc nie chciałabym tego na nikogo ściągać.

**7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30** · 2018-01-01, 17:43

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Widziałyście wątek o sypialni w salonie? Niezła jatka, jak kiedyś w "dziecku w kawalerce", bo generalnie klimat ten sam: chcę bebika, to go sobie robię, a potem niech gówniarz śpi na podłodze w kuchni, a po osiemnastce to w ogóle jest gościem w moim domu.
Na cholerę tacy ludzie robią sobie dzieci

Zaspokojenie egoistycznej potrzeby posiadania potomstwa, bez myślenia o konsekwencjach, bez myślenia o tym, że się powołuje do życia odrębną istotę ludzką, która pomimo bycia dzieckiem też ma prawo do intymności i własnego kąta, a nie życia na kupie i należałoby temu dziecku zapewnić, co najlepsze, a nie tylko się mnożyć jak się chce.
Ale nieee, bo "kiedyś to dzieciarnia spała w nogach łóżka rodziców i było dobrze".
No wspaniale było, zapewne.

Wszystkiego bezdzietnego w nowym roku

Niezawodnej antykoncepcji

Btw. kupowałam wczoraj prezerwatywy i zainteresowały mnie Skyn o smaku różnych drinków

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Kryzys wieku średniego

A tak serio, to nawet jakby mi odwaliło po czterdziestce, to pewnie nie zdecydowałabym się na późne macierzyństwo. Sama jestem takim późnym dzieckiem, no i to niestety nie jest szczególnie komfortowe życie, więc nie chciałabym tego na nikogo ściągać.

Ten watek jest absurdalny

Jesli chodzi o skyn probowalismy, nie sa powalajace, dla mnie smakuja jak maka z cukrem, woda i smakiem wisni

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2018-01-01, 17:53

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Widziałyście wątek o sypialni w salonie? Niezła jatka, jak kiedyś w "dziecku w kawalerce", bo generalnie klimat ten sam: chcę bebika, to go sobie robię, a potem niech gówniarz śpi na podłodze w kuchni, a po osiemnastce to w ogóle jest gościem w moim domu.
Na cholerę tacy ludzie robią sobie dzieci

Zaspokojenie egoistycznej potrzeby posiadania potomstwa, bez myślenia o konsekwencjach, bez myślenia o tym, że się powołuje do życia odrębną istotę ludzką, która pomimo bycia dzieckiem też ma prawo do intymności i własnego kąta, a nie życia na kupie i należałoby temu dziecku zapewnić, co najlepsze, a nie tylko się mnożyć jak się chce.
Ale nieee, bo "kiedyś to dzieciarnia spała w nogach łóżka rodziców i było dobrze".
No wspaniale było, zapewne.

Masz racje, ale z drugiej strony mysle, ze kiedys ta ''slynna polska goscinnosc'' byla inna... Jakos dla kazdego bylo miejsce, jak np. ktos zostal wyrzucony z mieszkania itd, a teraz to tak troche kazdemu sie przeszkadza. Nie uwazasz?

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Gdzie ten watek?

narcyzowa · 2018-01-01, 17:56

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8010340 1]Masz racje, ale z drugiej strony mysle, ze kiedys ta ''slynna polska goscinnosc'' byla inna... Jakos dla kazdego bylo miejsce, jak np. ktos zostal wyrzucony z mieszkania itd, a teraz to tak troche kazdemu sie przeszkadza. Nie uwazasz?[/QUOTE]

Ale o czym teraz mówimy, o nocowaniu przypadkowych osób? Przecież to co innego, jak się na jedną noc przenocuje kogoś na materacu, a co innego jak robisz sobie dzieci i nie patrzysz na to, żeby dać im trochę komfortu.

Kiedyś to było inaczej i może ludzie jakoś żyli, ale teraz mamy alternatywy, więc może nie warto patrzeć na przeszłość i stawiać ją za wzór.
Teraz mamy antykoncepcję, inny model życia, inne możliwości, inne spojrzenie na wychowywanie dzieci i w ogóle dopiero od niedawna patrzymy na dzieci jak na odrębne jednostki, a nie jak naszą własność (chociaż niektórzy dalej się tego trzymają).

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2018-01-01, 17:59

Cytat:

Napisane przez narcyzowa

Ale o czym teraz mówimy, o nocowaniu przypadkowych osób? Przecież to co innego, jak się na jedną noc przenocuje kogoś na materacu, a co innego jak robisz sobie dzieci i nie patrzysz na to, żeby dać im trochę komfortu.

Kiedyś to było inaczej i może ludzie jakoś żyli, ale teraz mamy alternatywy, więc może nie warto patrzeć na przeszłość i stawiać ją za wzór.
Teraz mamy antykoncepcję, inny model życia, inne możliwości, inne spojrzenie na wychowywanie dzieci i w ogóle dopiero od niedawna patrzymy na dzieci jak na odrębne jednostki, a nie jak naszą własność (chociaż niektórzy dalej się tego trzymają).

Mysle, ze to sie laczy, ale to bardziej filozoficzny niz racjonalny aspekt, wiec to zostawie. Oczywiscie nie zrobilabym sobie dziecka w kuchni

ale tez dziwie sie, ze sa w tym kraju ludzie, ktorzy zajda w ciaze i nie zmienia w tym czasie mieszkania na wieksze, bo w 9 miesiecy mozna w Polsce znalezc i lepsza prace, i mieszkanie. Ale nie widzialam jeszcze tego watku.

narcyzowa · 2018-01-01, 18:01

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8010365 1]Mysle, ze to sie laczy, ale to bardziej filozoficzny niz racjonalny aspekt, wiec to zostawie. Oczywiscie nie zrobilabym sobie dziecka w kuchni

ale tez dziwie sie, ze sa w tym kraju ludzie, ktorzy zajda w ciaze i nie zmienia w tym czasie mieszkania na wieksze, bo w 9 miesiecy mozna w Polsce znalezc i lepsza prace, i mieszkanie. Ale nie widzialam jeszcze tego watku.[/QUOTE]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1201751
Akurat autorka to nie żaden hardcor (co innego niż w wątku, gdzie ktoś chciał robić sobie dziecko w kawalerce z aneksem kuchennym), ale potem się pojawiają różne dziwne poglądy.

**62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c** · 2018-01-01, 18:07

Dzieki. No ale juz widac, jakie autorka ma podejscie - jesli bedzie miala 2 dzieci, to upchnie je do jednego pokoju, bo nie chce oddac swojej sypialni, zeby NIE TRACIC PRYWATNOSCI. A co z prywatnoscia dzieci? Moim zdaniem kazde dziecko do prawidlowego rozwoju potrzebuje swojego wlasnego miejsca, gdzie moze sie schowac. I to jest w tym momencie wazniejsze niz prywatnosc rodzicow z tego prostego powodu, ze dzieci sie na swiat nie pchaja, tylko rodzice o tym decyduja.

Ale ja kiedys w innym watku dwudziestokilkuletniej kobiecie powiedzialam, ze to, ze cale zycie mieszka z bratem w jednym pokoju, to patologia, i wizaz mnie wysmial.

narcyzowa · 2018-01-01, 18:14

Nie powiedziałabym, że to patologia, bo to była codzienność wielu ludzi kilkanaście/kilkadziesiąt lat temu, ale też nie uważam, żeby to była zdrowa, komfortowa sytuacja i żeby taki model miał być dalej promowany w czasach, kiedy są już inne możliwości.

2017-12-29, 14:45	#216
faeria she-wolf Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: większe miasto Wiadomości: 2 222	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Nas kiedyś obudził huk o 3 rano. Okazało się, że ktoś podpalił samochód sąsiada, a oni smacznie spali. To my wezwaliśmy straż pożarną i policję. Całe szczęście, że był już kwiecień, bo też kupę czasu razem z innymi sąsiadami musieliśmy stać na dworze. A niedaleko od buchającego już ognia gaz... O krok o tragedii. Cały nasz dom mógł wylecieć w powietrze __________________ "Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę

2017-12-29, 14:46	#217
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 6 085	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) U nas tez sie ostatnio na parkingu palil samochod. Tez mi bylo troche dziwnie. Ja sie gazu boje i jestem szczesliwa, jak wszystko wszedzie jest na prad.

2017-12-29, 14:48	#218
mariamalaria BAN stały Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 4 900	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8002908 1]U nas tez sie ostatnio na parkingu palil samochod. Tez mi bylo troche dziwnie. Ja sie gazu boje i jestem szczesliwa, jak wszystko wszedzie jest na prad.[/QUOTE] Ja też. I tak mam w domu.

2017-12-29, 14:57	#220
mariamalaria BAN stały Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 4 900	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8002928 1]No ale jakbys sie np. teraz wyprowadzala, to szukalabys pewnie mieszkania z pradem? Inna sprawa, ze w Polsce gaz naprawde jest popularny.[/QUOTE] Tylko. Zwłaszcza, że tu gdzie mieszkam gaz = butla.

2017-12-31, 10:17	#221
201803090921 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 538	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Ja też nie przepadam za gazem, mamy zamiar pozbyć się go w kupowanym mieszkaniu. Zdaje sobie sprawę, ze w bloku to mala różnica, skoro sąsiedzi nadal beda go mieć, ale i tak bede sue czuła lepiej bez niego.

2017-12-31, 12:25	#223
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) A u mnie dziś cały dzień sprzątania BTW wczoraj tż w końcu przywiózł żelazko, dzisiaj prasowałam. Uprasowałam, sprzatnelam zelazko i deskę, a tu jeszcze 4 koszulki :/ w dupie to mam, będę chodzić w umietych Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

2017-12-31, 12:41	#224
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 6 085	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) A ja pi...e*rze sprzatanie. Potem moze laskawie odkurze i umyje podlogi. Musze dzisiaj troche popracowac, a potem zamierzam leniuchowac.

2018-01-01, 12:30	#225
lubiekielbase Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 1 582	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Dziewczyny, wszystkiego najwspanialszego w 2018 roku! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Wszystkie nicki zajęte.

2018-01-01, 14:08	#227
Donatella_Rosa Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 1 531	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Szczęśliwego Nowego Roku i skutecznej antykoncepcji drogie bezdzietne!:b rokul: __________________ MIAU

2018-01-01, 14:30	#228
tarisi BAN stały Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 273	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Szczerze mówiąc to ja podziwiam kobiety bezdzietne z wyboru. Chociaż zastanawia mnie ile tych kobiet faktycznie będzie bezdzietnych, gdy skończą 40 lat. Poza tym podziwiam również kobiety, które chcą mieć dzieci, ale chociażby decydują się na poród domowy zamiast szpitalnego. To świadczy o ich odwadze. Jednym słowem podziwiam wszystkie odważne kobiety, które mają swoje zdanie i nie ulegają presji innych, czyli nie działają na zasadzie "a bo tak wypada". Edytowane przez tarisi Czas edycji: 2018-01-01 o 14:32

2018-01-01, 17:24	#232
faeria she-wolf Zarejestrowany: 2014-03 Lokalizacja: większe miasto Wiadomości: 2 222	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Kolejnego bezdzietnego, pięknego roku, dziewczyny! __________________ "Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę

2018-01-01, 17:41	#233
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 568	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Widziałyście wątek o sypialni w salonie? Niezła jatka, jak kiedyś w "dziecku w kawalerce", bo generalnie klimat ten sam: chcę bebika, to go sobie robię, a potem niech gówniarz śpi na podłodze w kuchni, a po osiemnastce to w ogóle jest gościem w moim domu. Na cholerę tacy ludzie robią sobie dzieci Zaspokojenie egoistycznej potrzeby posiadania potomstwa, bez myślenia o konsekwencjach, bez myślenia o tym, że się powołuje do życia odrębną istotę ludzką, która pomimo bycia dzieckiem też ma prawo do intymności i własnego kąta, a nie życia na kupie i należałoby temu dziecku zapewnić, co najlepsze, a nie tylko się mnożyć jak się chce. Ale nieee, bo "kiedyś to dzieciarnia spała w nogach łóżka rodziców i było dobrze". No wspaniale było, zapewne. Wszystkiego bezdzietnego w nowym roku Niezawodnej antykoncepcji Btw. kupowałam wczoraj prezerwatywy i zainteresowały mnie Skyn o smaku różnych drinków ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ---------- [1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8009839 6]A co sie dzieje takiego magicznego po tej 40, ze mialby nie byc? [/QUOTE] Kryzys wieku średniego A tak serio, to nawet jakby mi odwaliło po czterdziestce, to pewnie nie zdecydowałabym się na późne macierzyństwo. Sama jestem takim późnym dzieckiem, no i to niestety nie jest szczególnie komfortowe życie, więc nie chciałabym tego na nikogo ściągać.

2018-01-01, 17:56	#236
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 568	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8010340 1]Masz racje, ale z drugiej strony mysle, ze kiedys ta ''slynna polska goscinnosc'' byla inna... Jakos dla kazdego bylo miejsce, jak np. ktos zostal wyrzucony z mieszkania itd, a teraz to tak troche kazdemu sie przeszkadza. Nie uwazasz?[/QUOTE] Ale o czym teraz mówimy, o nocowaniu przypadkowych osób? Przecież to co innego, jak się na jedną noc przenocuje kogoś na materacu, a co innego jak robisz sobie dzieci i nie patrzysz na to, żeby dać im trochę komfortu. Kiedyś to było inaczej i może ludzie jakoś żyli, ale teraz mamy alternatywy, więc może nie warto patrzeć na przeszłość i stawiać ją za wzór. Teraz mamy antykoncepcję, inny model życia, inne możliwości, inne spojrzenie na wychowywanie dzieci i w ogóle dopiero od niedawna patrzymy na dzieci jak na odrębne jednostki, a nie jak naszą własność (chociaż niektórzy dalej się tego trzymają).

2018-01-01, 18:01	#238
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 568	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8010365 1]Mysle, ze to sie laczy, ale to bardziej filozoficzny niz racjonalny aspekt, wiec to zostawie. Oczywiscie nie zrobilabym sobie dziecka w kuchni ale tez dziwie sie, ze sa w tym kraju ludzie, ktorzy zajda w ciaze i nie zmienia w tym czasie mieszkania na wieksze, bo w 9 miesiecy mozna w Polsce znalezc i lepsza prace, i mieszkanie. Ale nie widzialam jeszcze tego watku.[/QUOTE] https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1201751 Akurat autorka to nie żaden hardcor (co innego niż w wątku, gdzie ktoś chciał robić sobie dziecko w kawalerce z aneksem kuchennym), ale potem się pojawiają różne dziwne poglądy.

2018-01-01, 18:07	#239
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-08 Wiadomości: 6 085	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Dzieki. No ale juz widac, jakie autorka ma podejscie - jesli bedzie miala 2 dzieci, to upchnie je do jednego pokoju, bo nie chce oddac swojej sypialni, zeby NIE TRACIC PRYWATNOSCI. A co z prywatnoscia dzieci? Moim zdaniem kazde dziecko do prawidlowego rozwoju potrzebuje swojego wlasnego miejsca, gdzie moze sie schowac. I to jest w tym momencie wazniejsze niz prywatnosc rodzicow z tego prostego powodu, ze dzieci sie na swiat nie pchaja, tylko rodzice o tym decyduja. Ale ja kiedys w innym watku dwudziestokilkuletniej kobiecie powiedzialam, ze to, ze cale zycie mieszka z bratem w jednym pokoju, to patologia, i wizaz mnie wysmial.

2018-01-01, 18:14	#240
narcyzowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Quahog, Rhode Island Wiadomości: 7 568	Dot.: Bezdzietne z wyboru - część VI :) Nie powiedziałabym, że to patologia, bo to była codzienność wielu ludzi kilkanaście/kilkadziesiąt lat temu, ale też nie uważam, żeby to była zdrowa, komfortowa sytuacja i żeby taki model miał być dalej promowany w czasach, kiedy są już inne możliwości.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)