Majówki 2017 cz. II ❤

[gornek]

Maz juz sie dobrze czuje, ale ma złamany nos i sie teraz wszystko goi. Jest na l4, tzn dzisiaj idzie przedłużyć. Był n abolicji zgłosić wszystko i sprawa poszła do prokuratury juz, wiec liczę ze jednak gościu nie zostanie bezkarny.
Maksiu coraz cześciej próbuje chodzić, robi mąkę kroczki moze do końca wakacji zacznie w miarę stabilnie chodzić, na jesień czeka nas kupno pierwszych bucików. Praktycznie wszytko maja juz to za sobą a my dopiero będziemy kupować. No i jesteśmy na półmetku z zębami bo ma ich 10


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[kasptak]

Gornek, dobrze, że mąż lepiej gratulacje dla Maksia jak w pracy? Zostajesz, czy szukasz? Ja mam ochotę rzucić wszystko w Ch.lere. Ludzie chodzą jak wolne elektrony, co z tego, że grafik, albo ktoś na godziny po prostu nie przychodzi i nie odbiera telefonów. Żenada. U nas 12 zębów, chodzenie na całego, a ja ledwo nadążam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

Dziewczyny współczuje z praca...

Gornek ale masakra z mężem. Mam nadzieje, że już się sprawa szybko potoczy. No i walczcie o odszkodowanie !

U nas Leoś tez już sobie drepcze buciki kupiliśmy już w zeszłym tygodniu i w sumie fajnie nam się udało, bo są promocje także e dobre cenie kupiliśmy.
Ja chodzę do pracy na 6h i szczerze mówiąc odpoczywam tam. Po macierzyńskim mam taki luz psychiczny z pracą zdecydowanie mniej stresują mnie pewne rzeczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kiwaczka]

Przyznam się szczerze że zapomniało mi się o tutejszym wątku
U nas 2x trojki dolnie i jedna czwórka dolnia czekam na resztę.
Taki skwar u nas że szkoda gadać.. Choc- gdzie go nie ma.. no i mamy dziure w basenie także długo się prezentem na dzień dziecka nie pobawila..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

Jak u Was dziewczęta? Cisza tu straszna... U mnie w pracy gorzej niż źle, nie wiem czy przedłuże umowę po okresie próbnym.
Jestem w szoku, że mój chłopiec już taki duży-wczoraj pierwszy spacer bez wózka, pierwsza kupa do nocnika żeby matka nie wpadła w zachwyt to zaliczyłam w nos przy usypianiu-dwa razy z głowy i raz z pięty i do tego "haha, mama, haha"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Hej kochane nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale przychodzę zameldować że jestem podwójną mamą
Ciąża mnie nie oszczędzała, dwa pobyty w szpitalu, jeden prawie miesięczny i z daleka od Asi założony pessar ale ostatecznie udało się i synek urodził się 2.08, ptp miałam na 8.08. Poród bajka, myślałam że z Asią miałam łatwy ale ten pobił pierwszy na głowę. Dwie doby skurczy przygotowujących, na prodowke pojechalam ze skurczami co 5 minut i rozwarciem 6cm, rachu ciachu i po 20 minutach od odejścia wód Mikołaj był już na świecie miałam 4 skurcze parte z czego na jednym nie parlam bo położne nie zdążyły się przygotować A synek 10/10pkt., 3800g i 58cm

Asia jak na razie całkiem pozytywnie reaguje na braciszka, zobaczymy jak będzie dalej
A co u Asi. Hmm... chodzi od 6.05 maja sama, akurat byłam w szpitalu takie rzeczy mnie omijały... nosi obecnie rozmiar 80/86, waży 11,5kg, nadal jest mlekoholikiem i niejadkiem ale wiem już co lubi i jej menu jest dość ubogie ale przynajmniej nie wyrzucam jedzenia jest straszną przylepą, kocha towarzystwo więc gości nigdy mało. Najbardziej lubi książeczki, sortery i piosenki dla dzieci po angielsku stan zębów 12 sztuk i obecnie ruszyły trójki.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

[Kiwaczka]

Kaspak aż tak źle? :///

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

U mnie non stop praca, a wolna chwile staram sie poświecić Maksiowi, chociaż nie zawsze daje radę. Czasem po pracy po prostu padam na przysypiam na chwile. A w weekend było moi rodzice, super spędziliśmy ten czas bo i byliśmy w ogrodzie botanicznym i na lodach i na długim spacerze. Szkoda, ze tak daleko mieszkają
Kasptak co tam sie takiego dzieje ?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[kasptak]

Na początek-Ania, wielkie gratulacje ️️️
Dziewczyny, nie jest wesoło. Dzwoni do mnie bez przerwy pijany pracownik o dzikich godzinach-6 rano, 22, 10. W życiu nie byłam w takim stanie, jeszcze z samego rana. Codziennie się zastanawiam czy nie przyjdzie nawalony do pracy. W ogóle tam bałagan jest masakryczny. Jeszcze niania nam się zwalnia od września, otwiera swój interes gastronomiczny.
Gornek, znam to. Wracam po pracy o 18, bawię się z Szogunem, kładę go spać i ani ręką ani nogą. Jak mam wolne to ciągła mamoza, drzemki w dzień praktycznie wtedy nie ma (jak jestem w pracy a Malec z mężem, niania albo moja mamą to śpi normalnie). On za mną tęskni, chociaż super mamą nie jestem, ja za nim bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

Ania gratulacje ! faktycznie miałaś super szybki poród
Kasptak szczerze Ci współczuje. Może faktycznie warto poszukać innej pracy, bo psychicznie się wykończysz...
Kupa na nocnik ?! Ale jak ?!
U nas Leo śmiga wszędzie, gdzie się da. Właściwe to cały czas biega. Niestety z gadaniem słabo, jak zaczął biegać to przestał gadać. Ale niedługo idziemy na kontrole do neurologopedy, wiec zobaczymy co i jak. Wydaje mi się, że w żłobku już sie zadomowił. Tylko ze spaniem trochę jeszcze słabo
Ostatnio mieliśmy ciężki czas bo mój TZ robił sobie laserowa korektę wzroku a Leon się rozchorował. TZ nie mógł dźwigać i bul totalnie bezużyteczny a Leon albo raczki albo cycek. 4 noce spałam na siedząco bo chciał spać tylko na mnie. Do tej pory próbuje zregenerować cycki bo gorzej niż za noworodka. Tak mnie wymęczył, że cieszyłam się jak głupek na powrót do pracy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ijakiza]

Hej hej dobrze czułam że jak wrócę do pracy nie wyrobie z zaglądaniem tutaj

Ania gratuluje podwójna mamo ucałuj Mikiego i niech zdrowo się chowa.

Ja tu czytam i nie wierzę kupa na nocnik?! Moje dziecko jeszcze nie chodzi a tu takie rewelacje urządzają inne maluchy, podziwiam.
Z tym nid chodzeniem oczywiście byliśmy na kontroli, jak nic nie ruszy we wrześniu to pewnie od października ostra rehabilitacja, bo z tego co mówiła fizjo małego to 2 spotkania na tydz to będzie minimum.

Tak poza tym po powrocie do pracy wir taki że ciężko wyrobić, jak mam tylko trochę wolnego korzystam i spędzam czas z prezesem.
Mamy ostatnio też zawirowania ze żłobkiem, gadka jest o jego bankructwie czy coś... Oczywiście nikt nic nie wie, w piątek ma być zebranie rodziców i ponoć ma być oficjalna informacja co dalej.

Tak poza tym moje dziecko to straszny pieszczoch i mógłby z rąk nie schodzić, nie tylko po to by go nosić ale by się tulić i tulić, uwielbiam toooo mąż czasem baknie że go rozpuszczam ale wcale nie zaprzeczam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

U nas codziennie kupa na nocnik rano i czasami w ciągu dnia. Jak tylko wstaje to go sadzam, bierze książeczkę (jak to facet) i ciśnie. W ciągu dnia jak mam wolne to pokazuje na pieluche, że będzie się działo. W temacie niani jesteśmy w czarnej d.... Normalnie dalej mnie ludzie zadziwiaja. Piszemy w ogłoszeniu ile, jakie godziny, że mamy psa, ktoś się zgłasza, my się chcemy spotkać i nagle babie coś nie pasuje. Chyba teściowa przyjedzie na jakiś czas dziś też nas obecna niania wyrolowala i napisała o 10, że nie przyjedzie. To ja za telefon i do mamy...
Ijakiza, nic się nie przejmuj, nasz w lipcu robił parę kroków, no ale wczesniak i w ogóle jeszcze w normie. A teraz wszędzie biega (albo na ręce chce) wychodzi z wózka i bunt, nie będzie jeździl, tylko na nogach, oczywiście tylko w tą stronę, gdzie on chce, plus zatrzymywanie się, żeby pogrzebać w piachu, albo macac koła w samochodach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Ja przez prace nie mam czasu na nic, staram sie ogarnąć w domu i spedzić czas z Maksem,a przychodzę do do u czasem ledwo zywa. Ale jest to plus i mnie to motywuje Maksiu zaczął chodzić w końcu i kupiłam juz mu pierwsze buciki


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk