Mamusie lutowe 2019❤ Cz.IV

[kaaarii]

Napisane przez kamila_509

Moja ma 4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to zostalysmy we dwie z żelaznymi szyjkami nie do ruszenia ;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez kaaarii

No to zostalysmy we dwie z żelaznymi szyjkami nie do ruszenia ;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Historia lubi sie powtarzać

Ja sie zamorduje jak sie okaze, ze trafie na wywołanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez karla906

Byliśmy razem z mężem ogl wszystko w porządku ale ja jestem załamana po tej wizycie tzn, ze mną i z małą super wszystko. Młoda waży 3083 i pani doktor liczyła że na termin wychodziłoby praktycznie z 3800g, więc dała mi zgodę i zachęca by od poniedziałku (to będzie 37+0 z om) działać już z aniball którego mega poleca i masazem. Natomiast, że względu na regularne miesiączki w sprawie wywoływania itp musi kierować się terminem z om, i co więcej wszystkie internetowe kalkulatory liczą mi 5 lutego ale ten lekarski 8lutego, więc gdyby nie daj Bóg nic się nie działo to wywoływanie dziecka dopiero 15 lutego. Wyobrażenie tej daty dobija mnie. Ale z drugiej strony fajnie znać najgorszy możliwy już ale jednak deadline rozwarcia żadnego nie ma ale szyjka jest miękka i w końcu nie ma już ponad 4cm tylko 2
No i odstawiamy dupka i magnez, i mężowi powiedziała że też już może działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziś maszn36+4? Kiedy masz kolejną wizytę?Duża dziewczynka mąż zadowolony z zielonego światła czy raczej nie chce ryzykować?

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[sweet sunday]

Zjadłam na obiad pierogi z kapustą,nie chciało mi się robić obiadu,tylko odmroziłam ze świąt i mam za swoje lenistwo-zgaga gigant No zejdę zaraz.

Karla dobrze,ze wszystko ok.
Ja nie ukrywam,ze po 38 tygodniu będę kombinowała,żeby wygnać lokatora. Nie wyobrażam sobie tego klocka urodzić po terminie,przecież on z 5kg będzie ważył

[panipuchatkowa]

Karla wow no to wyganiajcie Małgosię.

Mój mąż składa kolyske! Juhuuu!!!

[keepsmil3]

Napisane przez karla906

Byliśmy razem z mężem ogl wszystko w porządku ale ja jestem załamana po tej wizycie tzn, ze mną i z małą super wszystko. Młoda waży 3083 i pani doktor liczyła że na termin wychodziłoby praktycznie z 3800g, więc dała mi zgodę i zachęca by od poniedziałku (to będzie 37+0 z om) działać już z aniball którego mega poleca i masazem. Natomiast, że względu na regularne miesiączki w sprawie wywoływania itp musi kierować się terminem z om, i co więcej wszystkie internetowe kalkulatory liczą mi 5 lutego ale ten lekarski 8lutego, więc gdyby nie daj Bóg nic się nie działo to wywoływanie dziecka dopiero 15 lutego. Wyobrażenie tej daty dobija mnie. Ale z drugiej strony fajnie znać najgorszy możliwy już ale jednak deadline rozwarcia żadnego nie ma ale szyjka jest miękka i w końcu nie ma już ponad 4cm tylko 2
No i odstawiamy dupka i magnez, i mężowi powiedziała że też już może działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem Cię doskonale. Sama urodziłam w 42 tc i ledwo żyłam. Skakałam na piłce, piłam herbatki, jeździliśmy po wybojach i molestowałam męża codziennie od 37 tc, a i tak miałam wywoływanie. Teraz się zapierałam, że nie bede nic robic żeby urodzić, ale już wiem, że nie dam rady bezczynnie czekać na poród. Duży plus u Ciebie to to, że jesteś na chodzie i nie siedzisz w domu tylko latasz sobie i aktywnie spędzasz czas.

Napisane przez FlyCole

Mnie też, ale z drugiej strony trochę zaczynam się martwić, bo większość dolegliwości mi ustąpila, na dodatek czuję mega napieranie na dole i zaczynam swirować jak zwykle. Dopiero w Nd będę mieć torbę to biorę się za pakowanie, nie ma co. Będę spokojniejsza to może przestanę ciągle widzieć objawy zbliżającego się porodu. Bo nie daje mi to spokoju, że jeszcze nie jestem przygotowana w razie czego. Chociaż marzę o porodzie w 38 tygodniu. A nie 41

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wstawiłam dziecięce pranie i żałuję, bo nie chce mi się tego układać w komodzie

W poniedziałek mam wizytę i od niej uzależniam moje przygotowania. Jak szyjka mimo tego stawiania macicy nadal będzie miała w okolicach 3 cm, to nie robię sobie nadziei na rychły poród.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez Anuszka9

Dziś maszn36+4? Kiedy masz kolejną wizytę?Duża dziewczynka mąż zadowolony z zielonego światła czy raczej nie chce ryzykować?

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Właśnie raczej wystraszony wg om tak. Kolejna wizyta za dwa tygodnie czyli 25stycznia. No ja właśnie tak sobie myślę że od poniedziałku zaczynam przygotowania krocz i jakoś zleci. Z drugiej strony praktycznie pół stycznia już za nami a skoro szyjka się skróciła i jest miękka to znaczy że jednak coś się zadziało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez Anuszka9

Dziewczyny ćwiczycie cokolwiek? Ja niby dostałam 2płyty ale jedna mnie jakoś nie przekonała jest dużo ćwiczeń w dwójkę a z druga jest spoko ale w sumie raz tylko oglądałam . Mąż mnie codziennie pyta czy ćwiczę oddechy �� a ja nie bardzo ��

nic nie ćwiczę chyba że przewracanie jak waleń na plaży można zaliczyć to tak

Napisane przez snesha

Ja miałam kosmiczną zgagę tak już z 2 miesiące temu. Konsultacja nawet z Gastrologiem bo ciagle wymiotowałam kwasem. Dostałam Helicid 20 (może być inny omeptazol). Biorę codziennie od 2 miesięcy. W poprzedniej ciąży z synem tez brałam. Niby pisze że nie wolno w ciąży, ale zapalenie przełyku i wrzody są gorszą alternatywą. Gdybym nie brała to bym padła na tym etapie na pewno. Najgorzej jak zapomnę;(.
Ostatni rozmawiałam nawet z neonatologiem- powiedział że mogę brać spokojnie, że wg. nich np. Apap czy inny paracetamol szkodzi bardziej niż leki blokujące wydzielanie kwasu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

to widzisz ja miałam konsultacje u laryngologa bo miałam aż nadżerkę na migdałkach od cofających sie kwasów od rzygania i kazali mi czekać aż samo przejdzie

Napisane przez karla906

Byliśmy razem z mężem ogl wszystko w porządku ale ja jestem załamana po tej wizycie tzn, ze mną i z małą super wszystko. Młoda waży 3083 i pani doktor liczyła że na termin wychodziłoby praktycznie z 3800g, więc dała mi zgodę i zachęca by od poniedziałku (to będzie 37+0 z om) działać już z aniball którego mega poleca i masazem. Natomiast, że względu na regularne miesiączki w sprawie wywoływania itp musi kierować się terminem z om, i co więcej wszystkie internetowe kalkulatory liczą mi 5 lutego ale ten lekarski 8lutego, więc gdyby nie daj Bóg nic się nie działo to wywoływanie dziecka dopiero 15 lutego. Wyobrażenie tej daty dobija mnie. Ale z drugiej strony fajnie znać najgorszy możliwy już ale jednak deadline rozwarcia żadnego nie ma ale szyjka jest miękka i w końcu nie ma już ponad 4cm tylko 2
No i odstawiamy dupka i magnez, i mężowi powiedziała że też już może działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mi z lekarskiego wychodzi 6 luty i gin sie nim też sugeruje
ja najwcześniej mogę odstawić 22styczeń

Napisane przez kaaarii

No to zostalysmy we dwie z żelaznymi szyjkami nie do ruszenia ;D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja stanęła, nie rusza się, więc też żelazna, ale na to nie patrzę, w pierwszej ciąży też miało nie być szybko

Napisane przez sweet sunday

Zjadłam na obiad pierogi z kapustą,nie chciało mi się robić obiadu,tylko odmroziłam ze świąt i mam za swoje lenistwo-zgaga gigant No zejdę zaraz.

Karla dobrze,ze wszystko ok.
Ja nie ukrywam,ze po 38 tygodniu będę kombinowała,żeby wygnać lokatora. Nie wyobrażam sobie tego klocka urodzić po terminie,przecież on z 5kg będzie ważył

nam zostały tylko uszka już zamrożone


pisałam Wam że się brzuch mi obniżył, no i stało się gorsze
rano tak się kręcił i wiercił, poszłam po córkę do przedszkola, coś mi nie pasowało, że zapiąć kurtki nie mogę, myślałam że może się grubiej ubrałam, niestety wzięłam teraz prysznic i zonk, mojej blizny przy pępku nie dojrzę już, bo się znów obniżył

[snesha]

Napisane przez śliweńka

nic nie ćwiczę chyba że przewracanie jak waleń na plaży można zaliczyć to tak

to widzisz ja miałam konsultacje u laryngologa bo miałam aż nadżerkę na migdałkach od cofających sie kwasów od rzygania i kazali mi czekać aż samo przejdzie

mi z lekarskiego wychodzi 6 luty i gin sie nim też sugeruje
ja najwcześniej mogę odstawić 22styczeń

moja stanęła, nie rusza się, więc też żelazna, ale na to nie patrzę, w pierwszej ciąży też miało nie być szybko

nam zostały tylko uszka już zamrożone


pisałam Wam że się brzuch mi obniżył, no i stało się gorsze
rano tak się kręcił i wiercił, poszłam po córkę do przedszkola, coś mi nie pasowało, że zapiąć kurtki nie mogę, myślałam że może się grubiej ubrałam, niestety wzięłam teraz prysznic i zonk, mojej blizny przy pępku nie dojrzę już, bo się znów obniżył

To jest tak z lekarzami, ze nie przepiszą Ci nic w ciąży, na czym pisze ze nie można. W razie problemów - społeczeństwo jest roszczeniowe, i w razie odpukać przypadkowego poronienia albo wystąpienia jakieś wady, kobiety najwcześniej szukają przyczyny w lekach a nie w tzw. ślepym losie. Ale tak na prawdę, to firmy nie testują leków na kobietach w ciąży bo to nieetyczne. Wiec wszędzie jest napisane ze nie można na wszelki wypadek. Lekarze korzystają po prostu z doświadczenia. Laryngolog może nie mieć doświadczeń z kobietami w ciąży i lekami hamującymi wydzielano soków żołądkowych. Ale gastrolog przepisuje te leki codzienne, wiec dobrze zna ich działanie i efekty uboczne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[śliweńka]

Napisane przez snesha

To jest tak z lekarzami, ze nie przepiszą Ci nic w ciąży, na czym pisze ze nie można. W razie problemów - społeczeństwo jest roszczeniowe, i w razie odpukać przypadkowego poronienia albo wystąpienia jakieś wady, kobiety najwcześniej szukają przyczyny w lekach a nie w tzw. ślepym losie. Ale tak na prawdę, to firmy nie testują leków na kobietach w ciąży bo to nieetyczne. Wiec wszędzie jest napisane ze nie można na wszelki wypadek. Lekarze korzystają po prostu z doświadczenia. Laryngolog może nie mieć doświadczeń z kobietami w ciąży i lekami hamującymi wydzielano soków żołądkowych. Ale gastrolog przepisuje te leki codzienne, wiec dobrze zna ich działanie i efekty uboczne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

to mogła mi powiedzieć być brała tabletki na zgagę, pisze że w ciąży można, albo bym sodę z wodą piła, ale po co na szczęście ostatnia ciąża

[kamila_509]

Lekarze czesto sie nie douczaja wiec maja braki w wiedzy. Żenujące braki czasem. Jak ja soe zle czuje to sie 5 razy zastanowie czy musze jechac do rodzinnego bo on potrafi tylko l4 wystawiac ale leczyc to za uja nie :/ do innych sie juz nie dostane bo brak miejsc albo za daleko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[śliweńka]

Napisane przez kamila_509

Lekarze czesto sie nie douczaja wiec maja braki w wiedzy. Żenujące braki czasem. Jak ja soe zle czuje to sie 5 razy zastanowie czy musze jechac do rodzinnego bo on potrafi tylko l4 wystawiac ale leczyc to za uja nie :/ do innych sie juz nie dostane bo brak miejsc albo za daleko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mój TZ raz poszedł po L4 bo jakiegoś rozstroju żołądka dostał, to usłyszał od lekarza że na kacu po L4 przyszedł

[kamila_509]

Moj maz z minuty na minute w pracy ( fizyczna praca i dosc ciezka, pracowalam razem z nim ) zaczal sie zle czuc. Doslownie slanial się na nogach. Zasnal podczas przerwy i nie szlo go dobudzic. Wyglądał jakby zaraz mial zejsc. Pojechał do lekarza i co? Lekarz kazal.mu wracac do pracy bo nie widzi nic niepokojącego... szef stwierdzil, ze lekarz wie co robi i kazal pracować. Na szczęście maz wzial garsc lekow z mojej apteczki i po godzinie dal rade stanac na nogach. Gdyby nie to, ze byliśmy na okresie próbnym i to pierwsze dni i mega nam zalezalo to oboje pojechalibysmy w cholere do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karla906]

Napisane przez snesha

To jest tak z lekarzami, ze nie przepiszą Ci nic w ciąży, na czym pisze ze nie można. W razie problemów - społeczeństwo jest roszczeniowe, i w razie odpukać przypadkowego poronienia albo wystąpienia jakieś wady, kobiety najwcześniej szukają przyczyny w lekach a nie w tzw. ślepym losie. Ale tak na prawdę, to firmy nie testują leków na kobietach w ciąży bo to nieetyczne. Wiec wszędzie jest napisane ze nie można na wszelki wypadek. Lekarze korzystają po prostu z doświadczenia. Laryngolog może nie mieć doświadczeń z kobietami w ciąży i lekami hamującymi wydzielano soków żołądkowych. Ale gastrolog przepisuje te leki codzienne, wiec dobrze zna ich działanie i efekty uboczne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokładnie tak jest. Ilość procesów o każdą pierdołe jest zatrważającą, tylko by wyłudzić odszkodowanie. Jako lekarz sama będę się zasłaniać różnymi wytycznymi by chronić w razie co własną dupę. Tylko papier Cię obroni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panipuchatkowa]

Niezłe hity z lekarzami. My pojechalismy kiedys na sor bo męża złapał taki ból plecow. Lekarz go zbadal jednym palcem, po prostu tak jednym palcem dotknął plecow i zalecil ibuprom a na koniec dal mu papiery z danymi innego pacjenta.

[Sylwia00804]

Napisane przez kaaarii

Żurek z jajkiem i rybka z ziemniaczkami i surówką z kiszonej kapusty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mialam rybkę

Napisane przez śliweńka

mój mąż musi pisać plan pracy na cały miesiąc, pisze mi właśnie sms "rodzisz w styczniu czy w lutym "

Hahaha a to dobre

Napisane przez panipuchatkowa

jeszcze mama mi przywiozła oponki serowe! omg..

Mmm pysznosci

Napisane przez kaaarii

Ale mi niedobrze.... :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedactwo. Mam nadzieję, ze juz przeszło [1=5e34ff6befca073180cbcc6 6321058714c7d55ca_5effb87 2cc7f0;86355120]u mnie zów zgaga [/QUOTE]I u mnie...

Napisane przez Pinacolada

Naprawdę te ostatnie tygodnie ciąży to jest jakaś masakra, a pewnie im dalej tym jeszcze gorzej i ciężej zwłaszcza jak jest poczucie że ciąża donoszona, można rodzić, a tu nic... tego się boję najbardziej, że będę rodzić tydzień albo i dwa tygodnie po terminie Noo ładna waga Ale z tymi terminami to faktycznie, zupełnie zmienia to postać rzeczy, tym bardziej jak tyle ludzi wokół dawało Ci dwa tygodnie czy tam tydzień które już zaraz chyba mijają podobno dużo łatwiej i lepiej jest urodzić bez wywoływania, więc może to i lepiej że być może będziesz musiała trochę dłużej poczekać? A może nie będzie tak źle i mała postanowi przyjść na świat już niedługo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak. Ja juz bym praktycznie mogla rodzic... jak ja wytrzynam jeszcze miesiąc lub dłużej to ja nie wiem....

Napisane przez panipuchatkowa

Karla wow no to wyganiajcie Małgosię.

Mój mąż składa kolyske! Juhuuu!!!

Widzialam, swietna.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[kaaarii]

Napisane przez Sylwia00804

Tez mialam rybkę Hahaha a to dobreMmm pysznosciBiedactwo. Mam nadzieję, ze juz przeszło I u mnie... Oj tak. Ja juz bym praktycznie mogla rodzic... jak ja wytrzynam jeszcze miesiąc lub dłużej to ja nie wiem....Widzialam, swietna.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Przeszło na szczęście

Ksiądz był u mnie o 20.30 i poszedł o 21.00. a jeszcze miał jeden dom do końca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Napisane przez kaaarii

Przeszło na szczęście

Ksiądz był u mnie o 20.30 i poszedł o 21.00. a jeszcze miał jeden dom do końca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezuuu..masakra

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[kaaarii]

Napisane przez Anuszka9

Jezuuu..masakra

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

Wypytał gdzie pracowałam przed L4, gdzie Filip pracuje, jak mój tata zagranicą i najważniejsze pytanie czy będziemy chrzcić u nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet sunday]

Napisane przez kaaarii

Wypytał gdzie pracowałam przed L4, gdzie Filip pracuje, jak mój tata zagranicą i najważniejsze pytanie czy będziemy chrzcić u nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dobrze,że się was o zarobki jeszcze nie zapytał

[snesha]

Napisane przez sweet sunday

No dobrze,że się was o zarobki jeszcze nie zapytał

Choć na pewno miał ochotę...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kamila_509]

Mnie zawsze ksiadz o slub pytal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez sweet sunday

No dobrze,że się was o zarobki jeszcze nie zapytał

Nas się pytał jak sfinansowane mieszkanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez keepsmil3

Nas się pytał jak sfinansowane mieszkanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Że co?!
Jestem w szoku, nie sądziłam że ksiądz mógłby o coś takiego zapytać...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[keepsmil3]

Napisane przez Pinacolada

Że co?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

True story żebrał na remont dachu, bo im na głowy kapie, a godzinę sprawdzał na złotym zegarku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pinacolada]

Napisane przez keepsmil3

True story żebrał na remont dachu, bo im na głowy kapie, a godzinę sprawdzał na złotym zegarku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale co ma do rzeczy to, jak sfinansowaliście mieszkanie... Masakra! Serio jestem w szoku
My raz trafiliśmy na naprawdę porządnego księdza. Byliśmy na pierwszym roku studiów (już wtedy mieszkaliśmy razem, oczywiście tylko jako para, nie małżeństwo) i pomijając inne kwestie, ksiądz nie chciał wziąć od nas ani grosza. Mówiliśmy że to niedużo i w ogóle, wręcz namawialiśmy go żeby wziął od nas kopertę, ale za nic nie chciał, mówił że od studentów na pewno nic nie weźmie
Aczkolwiek już się boję pytań księdza w tym roku, zwłaszcza że ostatnie dwa lata nie przyjmowaliśmy, bo raz nas nie było, a w zeszłym roku mieszkanie było w trakcie remontu. Ciekawe co będzie mówić i o co pytać w tym roku, mam nadzieję że nie zapyta o nic podobnego jak Was, bo chyba zwątpię już całkowicie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

No i nie śpię szkoda że nie można się zaprogramować

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Petrochemia]

Napisane przez Pinacolada

Ale co ma do rzeczy to, jak sfinansowaliście mieszkanie... Masakra! Serio jestem w szoku
My raz trafiliśmy na naprawdę porządnego księdza. Byliśmy na pierwszym roku studiów (już wtedy mieszkaliśmy razem, oczywiście tylko jako para, nie małżeństwo) i pomijając inne kwestie, ksiądz nie chciał wziąć od nas ani grosza. Mówiliśmy że to niedużo i w ogóle, wręcz namawialiśmy go żeby wziął od nas kopertę, ale za nic nie chciał, mówił że od studentów na pewno nic nie weźmie
Aczkolwiek już się boję pytań księdza w tym roku, zwłaszcza że ostatnie dwa lata nie przyjmowaliśmy, bo raz nas nie było, a w zeszłym roku mieszkanie było w trakcie remontu. Ciekawe co będzie mówić i o co pytać w tym roku, mam nadzieję że nie zapyta o nic podobnego jak Was, bo chyba zwątpię już całkowicie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasami się trafi Ksiądz z prawdziwego zdarzenia (zazdroszczę, ze na takiego trafiliście)
Z moich doświadczeń doszłam do wniosku, ze instytucja pt. „Kościół” jest totalnie nieprzemyślana...
Faceci, żyjący często tylko teoretycznie w celibacie dyktujący jak ma się żyć w rodzinie (np mimo spotykanych patologii/alkoholizmu itd maz czy żona ma trwać przy mężu/żonie, ustalanie im sposobu pożycia włączając w to nawet pozycje łóżkowe), żerujący finansowo na swoich wiernych niby na remonty a na parkingu stoją fury prosto z salonów sprzedaży, chroniący swoje tyłki wzajemnie w razie delikatnie rzecz ujmując „wpadek”.
Hipokryzja level Hard
To wszystko mnie skutecznie odrzuca od kościoła jako wlasnie instytucji. O religii tutaj nie mowie...

Dodatkowo mam w rodzinie księdza (który z założenia powinien przecież okazywać „miłosierdzie” i sprowadzać te swoje baranki na właściwa drogę ) To jak się okazało zostałam mianowana na „czarnego baranka” przynajmniej tamtej strony rodziny ze względu na zycie z Tżtem najpierw bez ślubu a później „tylko” po cywilnym. I jak myślicie od kogo to wyszło ?

No po prostu ladacznica!!!

Napisane przez Anuszka9

No i nie śpię szkoda że nie można się zaprogramować

Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

U nas to samo... Czkawka, kopanie, wycieczki do toalety bo pęcherz jest najlepsza poduszeczką :p


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[panipuchatkowa]

Eh u mnie też przekichana noc a nie śpię od 5.

Co do księży my należymy do parafii o.Bernardynów. i w tym roku to była prawdziwa wizyta duszpasterska. Wypytal mnie o ciążę kiedy termin jak się czuje i naprawdę bardzo duchowo to przezylismy. A co do ofiary chcieliśmy dać ale ojciec powiedział że spodziewamy się dziecka ,jesteśmy młodzi na dorobku i nie weźmie od nas pieniędzy tylko prosi o modlitwę za ich zakon bo to jest najważniejsze.

[FlyCole]

U mnie też dziś kiepska noc niestety. Kawę właśnie dopijam i myślę co tu robić dziś. Mąż dziś zawiezie syna do teściowej na trochę, bo chciała to przynajmniej chwilę odpocznę. Choć nie lubię jak on u miej jest bo totalnie nie respektuje moich zasad. Ale szczerze mówiąc dziś jest mi to obojętne. Muszę trochę odpocząć bo oszaleje w końcu. Co do księży to się nawet nie wypowiadam. Ja jeszcze nie trafiłam na takiego z powołania. Dlatego nawet nie przyjmujemy księdza "po koledzie" bo ten ksiądz u nas w parafii to jakaś porażka jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz