Minimalizm, zero waste itd. - rady i tricki cz. 2

[this_witch]

Napisane przez lwia paszcza

nie wiem jaka tam jest rozmiarówka, nie znam asortymentu takich sklepów na pamięć, ale znam osoby, które mając biust w rozmiarze D mogą kupić staniki u Chińczyka rozmiar D nie jest aż taki mały

.

Przecież sama miseczka nic nie mówi chodzi o obwód, w wielu sklepach nie ma obwodów poniżej 70. Ja mam 65d i to mały biust.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez lwia paszcza

nie wiem jaka tam jest rozmiarówka, nie znam asortymentu takich sklepów na pamięć, ale znam osoby, które mając biust w rozmiarze D mogą kupić staniki u Chińczyka rozmiar D nie jest aż taki mały

Skoro nie wiesz jaka jest tam rozmiarówka, ani do teraz nie znałaś mojego rozmiaru, to skąd wzięłaś teorię, że mogę kupować staniki na bazarach i u Chińczyka?
No i D to nie jest rozmiar.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez this_witch

Przecież sama miseczka nic nie mówi chodzi o obwód, w wielu sklepach nie ma obwodów poniżej 70. Ja mam 65d i to mały biust.

Dokładnie. Ja mam 65C i to jest mały biust i nie kupię nigdzie tego rozmiaru w żadnej sieciówce ani u chińczyka.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Mam woskowijki z rossmanna i nie wiem czy ich nie zepsułam. Czy to normalne, że one tak się kleją po jakimś czasie?

[kasiunia788742]

Napisane przez lwia paszcza

nie wiem jaka tam jest rozmiarówka, nie znam asortymentu takich sklepów na pamięć, ale znam osoby, które mając biust w rozmiarze D mogą kupić staniki u Chińczyka rozmiar D nie jest aż taki mały

lightangel, ja twoją mamę rozumiem; sama mam duży biust, który nie należy do obwisłych, i sama naprawdę chętnie bym bez biustonosza chodziła, ale nie dam rady, bo mam też cienką skórę. Upał, duży biust i cienka skóra to zabójcze połączenie, które jest gwarancją podrażnionej skóry. Natomiast do spania nie używam stanika wcale.

Ale jak mają 75cm pod biustem to jak najbardziej mogą kupić. 65 pod biustem w sklepach w CH ciężko uświadczyć a co dopiero u chinczyka.

Nie wiem po co podawac samą miske skoro ona nic nie znaczy.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88698417]Mam woskowijki z rossmanna i nie wiem czy ich nie zepsułam. Czy to normalne, że one tak się kleją po jakimś czasie?[/QUOTE]A nie trzymałaś ich w jakimś ciepłym albo nasłonecznionym miejscu? Wosk pod wpływem ciepła albo gorącej wody się topi więc w tym upatruje te niedogonosci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Natuś-77

A nie trzymałaś ich w jakimś ciepłym albo nasłonecznionym miejscu? Wosk pod wpływem ciepła albo gorącej wody się topi więc w tym upatruje te niedogonosci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ogolnie myję je w ciepłej wodzie, bo inaczje nie mozna ich umyć. One się lepią nawet wyschnięte. W sumie to widzę, ze to rozwiązanie nie dla mnie.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Gdzieś czytałam ze woskowijki tez tracą swoją zywotnosc pozniej i trzeba by je odnowić samemu lub zastąpić wiadomo nie wiem ile je masz.


Powiem szczerze ze ja nie używam woskowijek już tez niestety na dłuższa metę nie sprawdziły się do tego czego chciałam (kanapek głównie bo mi wysychały lub przykrycia miski itd).

Silikonowe wielorazowe woreczki za to używam ciagle i silikonowe zasysajace powietrze nakładki na miski/garnki itd No i zamiast papieru do pieczenia. Załącznik 7748367Załącznik 7748366Załącznik 7748365

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88699140]Gdzieś czytałam ze woskowijki tez tracą swoją zywotnosc pozniej i trzeba by je odnowić samemu lub zastąpić wiadomo nie wiem ile je masz.


Powiem szczerze ze ja nie używam woskowijek już tez niestety na dłuższa metę nie sprawdziły się do tego czego chciałam (kanapek głównie bo mi wysychały lub przykrycia miski itd).

Silikonowe wielorazowe woreczki za to używam ciagle i silikonowe zasysajace powietrze nakładki na miski/garnki itd No i zamiast papieru do pieczenia. Załącznik 7748367Załącznik 7748366Załącznik 7748365[/QUOTE]
używam ich relatywnie krótko. Kanapki akurat mi w nich nie wysychają. Te nakładki silikonowe na pojemniki mam i bardzo je lubię . Może kanapki zacznę nosić w tej silikonowej torbie?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88699149]używam ich relatywnie krótko. Kanapki akurat mi w nich nie wysychają. Te nakładki silikonowe na pojemniki mam i bardzo je lubię . Może kanapki zacznę nosić w tej silikonowej torbie?[/QUOTE]



Ja akurat używam je do mrożenia/zup/ resztek warzyw do mrożenia/obierek czystych z których robie koncentrat warzywny itd
Można wrzucić do zmywarki bez problemu. Do kanapek tez by się nadały ale wiadomo musisz zobaczyć wymiary. Ja używam chleba tostowego najczęściej wiec się mieści.

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Jeśli jednym problemem jest ze się nie kleją ale nie wysusza ci się chleb bo jest owinięty to chyba bym po prostu gumka recepturka sobie poradziła zamiast kupować coś innego

[Natuś-77]

Czasami owijam woskpwijke jeszcze gumką drugie śniadanie leży u mnie ok 3 ha to nie zauważyłam, żeby obsychalo.
Natomiast nie przekonałam się do tej silikonowej pokrywki. Służy mi ona jako przekładka między patelniami, żeby się nie rysowały. Wolę taka silikonową miękka folię z aliexpres.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88699140]Gdzieś czytałam ze woskowijki tez tracą swoją zywotnosc pozniej i trzeba by je odnowić samemu lub zastąpić wiadomo nie wiem ile je masz.


Powiem szczerze ze ja nie używam woskowijek już tez niestety na dłuższa metę nie sprawdziły się do tego czego chciałam (kanapek głównie bo mi wysychały lub przykrycia miski itd).

Silikonowe wielorazowe woreczki za to używam ciagle i silikonowe zasysajace powietrze nakładki na miski/garnki itd No i zamiast papieru do pieczenia. Załącznik 7748367Załącznik 7748366Załącznik 7748365[/QUOTE]

Ostatnio zgłupiałam, bo czytałam, że w stalowych naczyniach nie powinno się przechowywać jedzenia w lodówce. Gotować/ smażyć tak, ale nie trzymać w lodówce.
Tylko szkło borokrzemowe i porcelana

Ja do pieczenia używam naczyń żaroodpornych, nawet chleb raz w tym robiłam.
Planuję zakupić jakiś garnek rzymski czy żeliwny, coś takiego co się sprawdzi i na płycie indukcyjnej i w piekarniku ( bo nie każdy nadaje się do piekarnika ).

[lwia paszcza]

Napisane przez kaledonia

Ostatnio zgłupiałam, bo czytałam, że w stalowych naczyniach nie powinno się przechowywać jedzenia w lodówce. Gotować/ smażyć tak, ale nie trzymać w lodówce.
Tylko szkło borokrzemowe i porcelana

Ja do pieczenia używam naczyń żaroodpornych, nawet chleb raz w tym robiłam.
Planuję zakupić jakiś garnek rzymski czy żeliwny, coś takiego co się sprawdzi i na płycie indukcyjnej i w piekarniku ( bo nie każdy nadaje się do piekarnika ).

ja mam żeliwną patelnię, do smażenia jest idealna; nad brytfanną też myślałam, ale teraz priorytetem jest wymiana kuchenki i piekarnika, bo o ile palniki działają, o tyle piekarnik już wszystko pali coś się przepaliło i nie działa termoobieg, a o częściach zamiennych raczej nie ma co marzyć. Głupie pokrętło (na moim już nie widać temperatury) kosztuje chyba ponad 80 złotych, a to tylko kawałek plastiku

[kaledonia]

Napisane przez lwia paszcza

ja mam żeliwną patelnię, do smażenia jest idealna; nad brytfanną też myślałam, ale teraz priorytetem jest wymiana kuchenki i piekarnika, bo o ile palniki działają, o tyle piekarnik już wszystko pali coś się przepaliło i nie działa termoobieg, a o częściach zamiennych raczej nie ma co marzyć. Głupie pokrętło (na moim już nie widać temperatury) kosztuje chyba ponad 80 złotych, a to tylko kawałek plastiku

A co to za kuchenka, w sensie marka ?
Części są pewnie, ale czy naprawa będzie opłacalna
Termoobieg to fajna sprawa.

Żeliwną patelnię też mam, nie jakąś drogą, ok 100zł, co jak na żeliwo raczej tanio, teraz widziałam nawet garnki po kilkaset zł i nawet więcej, jakieś francuskie, ale jakoś mam opory nad wydaniem takiej kasy na garnek, choćby wielofunkcyjny.
Wcześniej multicooker był w planach, potem ten garnek, bo niby może przeżyje dłużej, a ja chcę więcej już nic do kuchni nie kupować

[lwia paszcza]

Napisane przez kaledonia

A co to za kuchenka, w sensie marka ?
Części są pewnie, ale czy naprawa będzie opłacalna
Termoobieg to fajna sprawa.

Żeliwną patelnię też mam, nie jakąś drogą, ok 100zł, co jak na żeliwo raczej tanio, teraz widziałam nawet garnki po kilkaset zł i nawet więcej, jakieś francuskie, ale jakoś mam opory nad wydaniem takiej kasy na garnek, choćby wielofunkcyjny.
Wcześniej multicooker był w planach, potem ten garnek, bo niby może przeżyje dłużej, a ja chcę więcej już nic do kuchni nie kupować

Chyba Mastercook ta kuchenka ma już swoje lata, była u mnie w domu kiedy jeszcze chodziłam do liceum. Chyba rodzice kupili ją w roku 2000? Naprawa już raczej nie wchodzi w grę.

Co do patelni, ja swoją kupiłam chyba za 60 - 70 złotych na Allegro; razem z kosztami wysyłki, więc w stosunku do mnie trochę przepłaciłaś chociaż można jeszcze porównać je pod względem wielkości

[Charlotta11]

Napisane przez this_witch

Ja nie używam mydła w kostce więc też bym pewnie pytała gdzie je trzymać pod prysznicem. Miałam szampony z lusha i trzymałam je w ich puszce to mi całe rozmiękały od razu.

A może da się odkroić kawałek tego mydła i taki kawałek tylko trzymać pod prysznicem? Ja kiedyś używałam mydła Aleppo do mycia twarzy albo kostki Dove czy syndetu z Rossmanna i wygodniej mi się myło jak miałam kawałek a nie całą kostkę.

Napisane przez NinaSimone

Ile macie staników? Obecnie mam 6, ale należy je wymienić i dumam czy 4 czy 2 wystarcza ;p

Napisane przez stotek

Ja mam całą szufladę
Ale tak realnie myślę, że te 6 to taka sensowna ilość.

Ja mam 4 bo ostatnio 1 mi się rozwalił. Czyli został 1 miękki, 1 usztywniany na specjalne okazje, 1 miękki sportowy i 1 usztywniany sportowy. I teraz noszę te 2 miękkie na zmianę.

Napisane przez Iwona 25

u mnie rozmnożenie majtek, mam chyba z 15 sztuk
staników mam dużo-10? praktycznie nowe, w różnych kolorach, a noszę 3 ulubione
dziś wyrzuciłam 2 kremy do stóp,olejek do ciała i maseczkę w tubce, bo były przeterminowane,a mi ciężko jakoś się rozstać, zapominam też....

Kiedyś było popularne coś takiego jak projekt denko na YouTube. Dziewczyny znajdowały i wyznaczały kosmetyki do wykończenia w pierwszej kolejności zanim otworzy się nowy.
Ja się dzięki temu nauczyłam: 1. zużywać to co mam 2. nie kupować na (duży)zapas 3. nie kupować nowego dopóki nie zużyję starego 4. nie mieć i nie używać kilku kosmetyków na raz z tej samej kategorii.

Napisane przez NinaSimone

No właśnie plan mam taki. 2 czarne codzienne. 2 bezowe codzienne. 2 czarny i beżowy do głębokich dekoltów. I 30 par majtek. Po połowie na bez i czerń. Bo po prostu nie mogę już patrzeć na różne zestawy gaci i stanika ;p chce sobie na maxa ułatwić.

Ja chcę mieć docelowo bieliznę i skarpetki beżowe/cieliste/nude. Czarny u mnie odpada bo widać białe kłaki kota na tym.

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88680463]Hej, z chęcią dołącza się do wątku.
Mam zamiar przestać kupować głupoty.
Ostatnio wywaliłem praktycznie całą szafkę kosmetykow. Kupiłam je nie wiem kiedy i nie wiem po co, przestałam je używać w pewnym momencie. Niektóre nawet nie wiem ile były otwarte, dlatego poszły do śmieci.
Zostawiłam sobie tylko to co używam: serum do twarzy, krem do twarzy, krem z filtrem, jeden balsam do ciała, jeden krem do rąk, żel do mycia twarzy, odżywkę do włosów, maska do włosów i jakieś olejki do włosów w małych buteleczkach.
Do paznokci zostawiłam pilnik, krem do skórek i odżywkę.
Kolorówka to tusz do rzesz, podklad, puder, cień do brwii i dwie szminki. Koniec. Więcej nic nie używałam, więc po co to trzymać?

Z ciuchami mam problem. Wywaliłem już z trzy worki. Części chce wystawić na vinted.
W szafie dalej mam pełno ciuchów, ale za to mało klasycznych. Chciałabym mieć taką szafę, że wszystko do siebie pasuje, a narazie kiepsko z tym.
Chce trochę takich rzeczy kupic, a później już tylko kupować jak coś się zniszczy lub mnie całkowicie zauroczy, czyli bardzo rzadko. [/QUOTE]

Dobry plan. klas ki:
Jak sobie pomyślę ile pieniędzy kiedyś wydałam na bzdurne ciuchy, kosmetyki, książki, czasopisma i inne rzeczy to głowa mała. Aż żałuję, że nie miałam wtedy zwyczaju prowadzenia budżetu tak jak teraz.

Napisane przez stotek

Najlepsze bawełniane t-shirty kupiłam w Auchan za 10 zł/szt. Mam je 3 lata i noszę do dzisiaj, nie widać zużycia, nie mechaca się, szwy nie przekręcają. Nosze je bardzo często i bardzo często piorę.
Normalnie zakup życia.

Ja kupiłam kiedyś 2 koszulki w New Yorkerze. Zniszczyły się dopiero po kilku latach bardzo intensywnego używania.

Napisane przez kaledonia

Ostatnio zgłupiałam, bo czytałam, że w stalowych naczyniach nie powinno się przechowywać jedzenia w lodówce. Gotować/ smażyć tak, ale nie trzymać w lodówce.
Tylko szkło borokrzemowe i porcelana

A to pierwsze słyszę.

[stotek]

Polecacie jakiś sensowny proszek do prania?
Mam płyn do prania biego Zielko i jeśli chodzi o efekty to jest naprawdę super, ale jednak potrzebuje czegoś w postaci proszku. Szukam więc o zdecydować się nie mogę na nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez stotek

Polecacie jakiś sensowny proszek do prania?
Mam płyn do prania biego Zielko i jeśli chodzi o efekty to jest naprawdę super, ale jednak potrzebuje czegoś w postaci proszku. Szukam więc o zdecydować się nie mogę na nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli już używam to tylko do białego takiego Persila, albo na opakowaniu jest mama z dzidziusiem. Najlepiej dostać w sklepie z niemiecka chemią. Screenshot_20210520_175641.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Nie dopisałam, że chodzi mi o coś bio, eko itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

Napisane przez stotek

Nie dopisałam, że chodzi mi o coś bio, eko itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lubię Frosch, ale w Polsce chyba tylko w necie jest dostępny. Cytrynowy super mi białe rzeczy wybielał. Screenshot_20210521-103755510.jpg

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[stotek]

Napisane przez martullenka

Lubię Frosch, ale w Polsce chyba tylko w necie jest dostępny. Cytrynowy super mi białe rzeczy wybielał. Załącznik 7749108

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

Ale to jest proszek czy płyn?
Mignął mi wczoraj gdzieś proszek Frosch, myślę również nad nim. Kupować i tak kupuje w internecie (najtaniej ), więc to żaden problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MariaFrancesca]

Napisane przez stotek

Ale to jest proszek czy płyn?
Mignął mi wczoraj gdzieś proszek Frosch, myślę również nad nim. Kupować i tak kupuje w internecie (najtaniej ), więc to żaden problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A z ciekawości: czemu koniecznie chcesz proszek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martullenka]

Napisane przez stotek

Ale to jest proszek czy płyn?
Mignął mi wczoraj gdzieś proszek Frosch, myślę również nad nim. Kupować i tak kupuje w internecie (najtaniej ), więc to żaden problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Używałam płynu, ale jest tez wersja proszku, ale jego nie miałam. Miałam też wersję z granatem i była, okej, ale ten cytrynowy zostawiał super zapach i dobrze dopieral ubrania.

Wysłane z mojego ASUS_Z01RD przy użyciu Tapatalka

[stotek]

Napisane przez MariaFrancesca

A z ciekawości: czemu koniecznie chcesz proszek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piorę na programie z praniem wstępnym, czyli pralka bierze proszek z dwóch przegródek w różnym odstępie czasu. Więc jak mam proszek, to go sypie w obydwie i idę sobie robić swoje rzeczy. Płynu nie wleje od razu, bo spłynie z tej drugiej przegródki zanim pralka go pobierze. Mogłabym to olać i dawać tylko do tej pierwszej, ale nooo ja jakoś w głowie czuje, że dzięki temu pranie jest naprawdę doprane.
Ja wiem, to są problemy 1 świata, no ale co zrobię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Charlotta11]

Dziewczyny, przez przypadek kupiłam w ciucholandzie bluzkę, która ma w składzie 45% poliestru, reszta to bawełna. To jest taka basicowa bluzka z długim rękawem przylegająca do ciała. Nie mam ciuchów z poliestrem (poza sportowymi ale to chyba jest inny materiał niż na zwykłe ubrania) i zastanawiam się co teraz zrobić z tą rzeczą. Zostawić i nosić? Czy da się w ogóle to nosić czy np. człowiek się bardzo poci w poliestrze?

[chimay]

Napisane przez Charlotta11

Dziewczyny, przez przypadek kupiłam w ciucholandzie bluzkę, która ma w składzie 45% poliestru, reszta to bawełna. To jest taka basicowa bluzka z długim rękawem przylegająca do ciała. Nie mam ciuchów z poliestrem (poza sportowymi ale to chyba jest inny materiał niż na zwykłe ubrania) i zastanawiam się co teraz zrobić z tą rzeczą. Zostawić i nosić? Czy da się w ogóle to nosić czy np. człowiek się bardzo poci w poliestrze?

Ja się nie pocę bardziej w poliestrze.

[this_witch]

Napisane przez Charlotta11

Dziewczyny, przez przypadek kupiłam w ciucholandzie bluzkę, która ma w składzie 45% poliestru, reszta to bawełna. To jest taka basicowa bluzka z długim rękawem przylegająca do ciała. Nie mam ciuchów z poliestrem (poza sportowymi ale to chyba jest inny materiał niż na zwykłe ubrania) i zastanawiam się co teraz zrobić z tą rzeczą. Zostawić i nosić? Czy da się w ogóle to nosić czy np. człowiek się bardzo poci w poliestrze?

Nie, nie poci się bardziej niż w innych materiałach, moim zdaniem.
Jak to mieszanka to tym bardziej, nie wiem czemu miałoby się nie dać nosić. Pewnie będzie trwalszy niż sama bawełna.

[skara]

Poliester poliestrowi nierówny. Zacznij nosić i sama zobaczysz i zdecydujesz. Ja ogólnie noszę raczej tylko naturalne, ale mam jedne spodnie od piżamy z poliestru i są najbardziej mięciutkie i miłe ze wszystkich moich piżam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Napisane przez stotek

Polecacie jakiś sensowny proszek do prania?
Mam płyn do prania biego Zielko i jeśli chodzi o efekty to jest naprawdę super, ale jednak potrzebuje czegoś w postaci proszku. Szukam więc o zdecydować się nie mogę na nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Proszek Gabi.

[lwia paszcza]

Napisane przez ojejuniu1974

Proszek Gabi.

jakie jest dozowanie tego proszku? Pytam, bo to produkt polski, a rodzime detergenty wypadają bardzo nieefektywnie na tle tych zagranicznych można go kupić gdziekolwiek stacjonarnie, bo jeszcze nigdy w żadnym sklepie go nie widziałam?


NIEAKTUALNE. Już sobie znalazłam to dozowanie. Zupełnie serio, wiem, że idea fajna, ale mnie to nie zachwyca. Skład z nadwęglanem w roli wybielacza? Po co? Takie rzeczy dodaję do prania tylko w przypadku rzeczy które poszarzały. Boraks stosuję bardzo rzadko, w zasadzie prawie wcale. Lepiej mieć składniki oddzielnie i dodawać je według własnego widzimisię.