Staraczki 2022 cz. 3

[SzumFal]

Napisane przez theali

Ja miałam 16 dni po owulacji (czyli w odniesieniu do takiego standardowego cyklu 2 dni po spodziewanym okresie) ponad 2500 w pierwszej ciąży A po kolejnych dwóch dniach jakoś ponad 4200.



No bo "2 tydzień ciąży" to de facto owulacja, jak się liczy od ostatniej miesiączki. Beta nie ma prawa wyjść wtedy pozytywna - najwcześniej w 3+coś, 8-10 dni po owulacji. Więc jak Twoje laboratorium podaje 1-2 tydzień, to tak naprawdę muszą mieć na myśli 1-2 tydzień po owulacji, czyli 3-4 tydzień ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oki teraz łapie
No dobra luzuje i czekam na wizytę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Frenchien]

Napisane przez natkurka

Fren czlowiek sie uczy cale zycie bo widzisz z tymi pomidorami, trukawkami to racja. Ja sie tego dowiedzialam wczoraj jak wypilam dwa kubki lemoniady truskawkowej. Okazuje sie ze truskawki maja silne alergeny, tak samo jak pomidory i po zjedzeniu trzeba obserwowac dziecko. U nas wyszla jakas wysypka ale nie wiem czy to nie potówki

Jasne, trzeba obserwować ale nie chcę się od razu nastawiać, że czegoś nie będę jeść tylko dopiero jak się okaże że faktycznie są problemy.

Z pomidorami to sama jestem ciekawa jak będzie, bo w ciąży jem dużo i piję dużo soków pomidorowych. Z kolei mój mąż nie je w ogóle, no nie przełknie pomidora i co ciekawe w jego rodzinie jest więcej takich osób, które pomidorów nie jedzą. Ja czegoś takiego nigdy wcześniej nie spotkałam, bo to wynika z ich obrzydzenia do pomidora a nie alergii. Inne rzeczy pomidorowe tj. sosy, zupy już jedzą.
Ciekawe jak będzie z małą


Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Frenchien

Z kolei mój mąż nie je w ogóle, no nie przełknie pomidora i co ciekawe w jego rodzinie jest więcej takich osób, które pomidorów nie jedzą. Ja czegoś takiego nigdy wcześniej nie spotkałam, bo to wynika z ich obrzydzenia do pomidora a nie alergii. Inne rzeczy pomidorowe tj. sosy, zupy już jedzą.
Ciekawe jak będzie z małą

Mój mąż i jego bracia 🤣
Za to starszy bobas poprzedniego lata potrafił wciągnąć pomidora typu "bawole serce", więc wielkiego, na jedno posiedzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Fare ile Sara da rade ulezec na brzuchu? Ja Alka zmuszam ale max 15 minuy i to przy odprawianiu jakiegos gusła - zabawki kontrastowe spiewanie itp. Dzisiaj mi sie udalo dwa razy na 15 minut. Zastanawiam sie czy kangurowanie tez pomaga na brzuch czy nie.

[farfarae]

Jak nie śpi, to parę minut… Żadne gusła nie działają Jak śpi, to nawet całą drzemkę 1,5 godziny (oczywiście ją pilnuję wtedy), ale śpi w kokonie, nie na macie i położna mi mówiła, że najbardziej się liczy leżenie na brzuszku nie przez sen. Także szału nie ma. Ale z drugiej strony też mi zalecała kłaść na drzemki na brzuch i kangurować. Zwłaszcza to kangurowanie jest dobre, bo masuje się dziecku brzuch swoim oddechem itp.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Fare ile Sara da rade ulezec na brzuchu? Ja Alka zmuszam ale max 15 minuy i to przy odprawianiu jakiegos gusła - zabawki kontrastowe spiewanie itp. Dzisiaj mi sie udalo dwa razy na 15 minut. Zastanawiam sie czy kangurowanie tez pomaga na brzuch czy nie.

Ja już wiem czemu, bo Ty pisałaś że Alek ma ezmozone napięcie barkowe z tego co kojarze, I nasza mała tez. Z glowa i komorami w mózgu wszystko ok, ale ma asymetrie. I wpierw mowila polozna ze woli lewą stronę mała I myslelismy ze układanie i zmienianie głowy pomoże, a to przerodziło sie w asymetrie ze juz nie lubi na brzuchu wcale leżeć bo lekarka pokazała z czego to wynika (podwija jedna rączkę) stąd pewnie i lewą stronę bardziej woli w sensie ukladania glowy. Mowila neonatolog ze to wszystko powiązane i dala skierowanie na rehabilitację...Plus skierowanie do kardiologa ale to już jakby na moją podpowiedz (bo to też była wskazówka poloznej ze skoro w brzuchu miala zaburzenia rytmu to lepiej sprawdzic) No i za dwa miesiące do kontroli.
W ogole ta neonatolog najpierw stwierdziła że za słabe ma napięcie ale pokazałam jej foty jak ona potrafi się podnosić bo u lekarza nie chciała, I mówi że za wysoko jak na ten wiek. No i przez moje obawy co do dużo spania, mamy dodatkowo zrobić morfologie i mocz. No i tyle rzeczy w sumie
Przeraża mnie rehabilitacja No ale życie.
No i oczywiście maluda ledwo weszli i kupa u lekarza więc przewijanie, ja jeszcze zapomnialam smoczków do butelek ale na szczęście niedaleko poradni przyszpitalnej jest sklep dziecięcy i tata poleciał w rejestracji poprosiłam o wyparzenie, jesooo na szczęście wydarzyło bo po kupie zaraz ryk.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Omg Oska, ale akcja z tymi butelkami i kupą Dobrze, że zachowaliście przytomność umysłu. Tu cyc wygrywa, wystarczy wyciągnąć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Omg Oska, ale akcja z tymi butelkami i kupą Dobrze, że zachowaliście przytomność umysłu. Tu cyc wygrywa, wystarczy wyciągnąć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No nic mi nie mow. Jak się kapnelam chwile przed wejście do gabinetu na szczęście. Zas tata zdążył pobiec i ja zdążyłam zagadać z tymi z rejestracji. Omg.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Alek nie ma jeszcze zdiagnozowanego wzmozonego napiecia. Jedynie ma jakies spiecie w obrebie potylicy ale do rozmasowania. Mamy cwiczenia. Badziej to takie spiecie na tle stresowym. Z kazdym dniem widze ze rozlunia sie coraz bardziej.

Za tydzien mamy wizyte u neurologopedy a teraz szukam dobrego fizjoterapeuty bo wlasnie chce sprawdzic napiecie miesniowe. Zastanawiam sie tez czy Alek nie ma refluksu bo podczas snu odchyla glowke do tylu. Podczas karmienia tez sie wykreca ale to mi sie wydaje ze od brzuszka bo podkurcza nogi. Narazie nie preferuje zadnych stron. Jak go poloze tak lezy. Na brzuchu to tak jak mowie - jesli nie spi to max 15-17 minut i to wszystko. Zaczyna juz podnosic glowke i tez to obserwuje bo wiem ze jesli zbyt mocno by podnosil to nie jest okej. Ja jednak jestem za tym zeby wlasnie w tych pierwszych miesiacach pochodzic po specjalistach nawet profilaktycznie bo w sumie wiele rzeczy mozna przegapic. Mi polozna CDL od razu zasugerowala udanie sie do specjalistow.

Fare a ty Sare jak spisz odwracasz na brzuszek czy Ci zasnie na brzuchu? Bo u Nas nieraz jest blisko zeby zasnal ale za chwile sie budzi i po lezeniu.

[farfarae]

Zasypia mi przy piersi albo na rękach, praktycznie się nie zdarza, żeby zasnęła z leżenia - chyba że karmię leżąc na boku. Odkładam ją wtedy na plecy i przewracam na brzuch, jak w tym filmiku:

https://youtu.be/qEhFndHhIys

Ale musi naprawdę mocno spać, jak śpi tak na słowo honoru, to to nie przejdzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Jezus Maryja, po tym lekarzu to jakiś szatan. Cała drogę spala, mowie skoczymy do biedronki na zakupy,zajechali mowie ona spi to ja polete. No i Lete nagle tata dzwoni ze się obudzila i że nie może jej uspokoic (a 10 min nie minelo) przyniósł ja do sklepu na rekach hah. I u mamy cisz po chwili.
I tak na rekach po sklepie tylko mowilam tacie co ma wkładać do koszyka w kolejce znow ryk, się zlitowali otworzyli dodatkowa kasę (bo oczywiście ludzie nie wzruszeni nie przepuszcza) mowie dobra ja idę z nią do auta, tata nie wziął portfela z auta No to jakoś po chwili się uspokoila że mogłam zapłacić zas 2 podejścia odłożenia do fotelika, zaś zamknęła oczy mowie naprzeciwko paczkomat żeśmy podjechali No 30sekund mnie nie było i ryk taki ze po prostu masakra. Na szczęście blisko. I w domu szybko mleko. Tata mowi zje i usnie. Uja! U mamy na rekach cisza i uśmiechy, mama zniknie z radaru ryk I kwik tata załamany. Mowi co się dzieje może temperatura ja mówię że szczepienie się może przypomniało, I ogólnie poczuła się zagrożona a u mamy jednak najbezpieczniej.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Pani doktor mowila właśnie o napięciu potyliczno barkowych

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

No to moze to samo. Nam ostropata dal cwiczenia i cwiczymy w domu

[Oska87]

Napisane przez natkurka

No to moze to samo. Nam ostropata dal cwiczenia i cwiczymy w domu

No my już skierowanie na rehabilitację.
Ale nic jej nie bolalo, najgorzej zniosła samo usg 🥲 nie wiem czy to zimny żel czy co...
Masakra w domu tez. Dopiero jakos powoli tata jest w stanie ją ponosić.
Chwilę się żeśmy wszyscy zdrzemli, ale Jula z krzykiem się przed chwilą obudzila. Biegiem mleko i woda
Zaduzo nie zjadla, ale powoli tata może ją w końcu ponosić. Więc może jutro będzie lepsza. Przeraża mnie ta cała rehabilitacja. Jak tak będzie za każdym wyjście do lekarza, to ja nie wiem wspolczuje jak komuś tak dzidzia placze całe dnie. Mi od 18 i mam dosyć.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

A jak często macie te rehabilitacje. Czym u Julki sie objawia ta asymetria?

[Oska87]

Napisane przez natkurka

A jak często macie te rehabilitacje. Czym u Julki sie objawia ta asymetria?

A nie wiem muszę ją dopiero zapisać, dzis dostaliśmy skierowanie. Inym układaniem rączek będąc na brzuszku, I obracanie głowy non stop w lewo.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Skierowanie i diagnozę. Bo 09.05 na kwalifikacji do szczepienia miala od razu bilans ten na 6-9tyg i tam miala dopiero jako do obserwacji napięcie i asymetria. Ze na następnym szczepieniu się wyklaruje sytuacja. A że byliśmy wczoraj w poradni neonatologicznej z ta glowa, to przy okazji została cala przebadana. Ale jakby moje pytania i sugestie były kluczowe. Bo wpierw usłyszałam że nie może się podnieść na brzuszku dlatego za słabe napięcie, ale pokazałam zdjęcia jak to ona w domu robiła i robi to jednak ta neonatolog stwierdziła że ma napięcie te potyliczno barkowe (czy jakoś tak) za mocne. Czyli w sumie diagnoza od wczoraj i tak samo skierowanie tez od wczoraj. Teraz muszę poszukać fizjo dziecięcego No i ciekawa jestem.
No plus trza zrobić te morfologie i mocz.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ja tez jeszcze pójdę z mlodym do fizjo.

U nas była polozna i na szczescie Alek odbil z wagą. Ostatnio przybieral mało ale teraz przykoksil i wazy 4100. Uff.
Wogole smiesznie, bo mam kontakt z kolezanka z porodowki i codziennie sobie updatujemy i mam wrazenie ze kazdy niemowlak jesy taki sam. Co kolezanka napisze to na drugi dzien jest u Alka i na odwrot.. wczoraj napisala mi ze zaczely ja nagle po 3 tygodniach bolec sutki jak karmi i mnie wczoraj w nocy dopadlo to samo. Bylo super a nagle znowu sa bardziej wrazliwe

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

SzumFal co u ciebie?

[Oska87]

O matko bosko, jak się obudzila o 11 tak właściwie wciąż bek. Najlepsze ze cały dzień wiszę na telefonie :bo skierowanie dostałam do fizjo a nie na stricte rehabilitacje. Ale już odkręciłam a kardiolog? Druga połowa przyszłego roku.
Rehabilitacja za ok 5 tyg tylko dlatego że jest pilne na skierowaniu. W czwartek ja zapisałam prywatnie bo jak ją próbowałam rozmasować mowie skoro ma spięte to delikatnie rozmasuje No tak się rozwyła jak po szczepieniu, wiec nie wiem czy aż tak ją coś boli, podałam pedicetamol, nakarmiłam i w końcu przysypia.
Bosz... byle do czwartku. Nie wiem czy jej żeśmy coś naciągnęli może bark czy coś, bo od kilku dni właśnie te jedna rączkę ma jakąś koślawa chwilami, cholera wie... sprawdzimy w ten czwartek ufff.
No i do kardiologa niby speca w Poznaniu co poleciła i polozna I neonatolog który życzy sobie kontakt sms, napisalam i czekam czy i kiedy się odezwie. Jaja to mało powiedziane co się odpierdziela.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

My mamy cwiczenia ale na glowke i to takie bardzo delikatne mizanie na rozlueznienie. Trzeba uwazac z masazami na wlasna reke z takimi dzidziusiami

[Oska87]

Napisane przez natkurka

My mamy cwiczenia ale na glowke i to takie bardzo delikatne mizanie na rozlueznienie. Trzeba uwazac z masazami na wlasna reke z takimi dzidziusiami

Teraz wiem chwile musiałam dospać bo od 3 na nogach.
Nic w ogóle nie masowałam dotąd, dzis mowie może tak delikatnie bardziej mizianie mocniejsze paluszkami. Wystarczyło by wywołać burze, ale w czwartek pojdziemy do tego fizjo może coś sensownie powie.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Dzisiaj pojechalam odwiedzic męża w biurze. Musialam skorzystac z tramwaju bo jednak dystans za dlugi i naszly mnie takie przemyslenia ze przy pierwszym dziecku nawet zwykla przejazdzka tramwajem potrafi byc stresujaca jakby to bylo pierwsze samodzielne wyjscie z domu jako dziecko. Juz na przystanku rozmknialam czy bede miala gdzie stanac wozkiem, jaki tramwaj podjedzie ( czy ten wysoki czy niski), czy bede wiedziala jak wyjsc ( przodem/ tylem), co jak maly sie rozplacze chociaz jeszcze nigdy tego nie zrobil.. tysiace pytan. Nie wiem zupelnie czemu bo na ogol jestem co prawda introwertykiem ale absolutnie nie mam jakiejs fobi spolecznej, nie mam problemu z nawiazywaniem nowych relacji i tez nie pomyslalabym ze mnie to zestresuje. A jednak.
Pozniej szlam przez planty i zlapal mnie bol brzucha i tez sie zestresowalam ze w sumje teraz z dzieckiem to musze uwazac na swoje zdrowie bo co by bylo z malym jakbym np zaslabla. Zauwazylam ze pierwsza przejzdzka autem, pierwszy samodzielny spacer mnie zestresowaly. Mam nadzieje ze kolejnym razem bedzie lepiej

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Dzisiaj pojechalam odwiedzic męża w biurze. Musialam skorzystac z tramwaju bo jednak dystans za dlugi i naszly mnie takie przemyslenia ze przy pierwszym dziecku nawet zwykla przejazdzka tramwajem potrafi byc stresujaca jakby to bylo pierwsze samodzielne wyjscie z domu jako dziecko. Juz na przystanku rozmknialam czy bede miala gdzie stanac wozkiem, jaki tramwaj podjedzie ( czy ten wysoki czy niski), czy bede wiedziala jak wyjsc ( przodem/ tylem), co jak maly sie rozplacze chociaz jeszcze nigdy tego nie zrobil.. tysiace pytan. Nie wiem zupelnie czemu bo na ogol jestem co prawda introwertykiem ale absolutnie nie mam jakiejs fobi spolecznej, nie mam problemu z nawiazywaniem nowych relacji i tez nie pomyslalabym ze mnie to zestresuje. A jednak.
Pozniej szlam przez planty i zlapal mnie bol brzucha i tez sie zestresowalam ze w sumje teraz z dzieckiem to musze uwazac na swoje zdrowie bo co by bylo z malym jakbym np zaslabla. Zauwazylam ze pierwsza przejzdzka autem, pierwszy samodzielny spacer mnie zestresowaly. Mam nadzieje ze kolejnym razem bedzie lepiej

Noooo, mnie też to stresowało u mnie jak zwykle przygody podczas pierwszej podróży MPK z wozkiem hah. Wsiadła w tramwaj oczywiście jakiś wąski i oczywiście nie w drzwi prowadzace do miejsca dla wózków i nie szło na takie miejsce dojechać bo wozek nagle za szeroki. (Szczególnie na mojej trasie tramwajowe gdzie dwustronne tramwaje jeżdżą takie jakby wahadla) więc wysiadłam na następnym przystanku by przejść na miejsce dla wózków wysiadając i wsiadając i oczywiście tramwaj odjechał nim zdążyłam z powrotem wsiąść poszłam 1 przystanek pieszo, żeby jechać dalej autobusem oczywiście podjechał zawalony i z zajętym miejscem dla wózków więc czekała na następny ale w końcu dojechała jednak wolę pieszo chodzic hehe. Ale chyba dla każdej mamy pierwszy spacer czy pierwsza podróż są stresujące, także nie jesteś sama

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[SzumFal]

Dziewczyny na wizycie okazalo się że wszystko jest ok na ten moment
jeden pęcherzyk ciałko żółte
Dostałam duphaston tak dla zasady bo plamienia mnie stresują
Po lewej stronie macicy z lewego jajnika
Z tego który podobno nie owulowal hahah itd
Śmiał się lekarz jakie mam dla niego jeszcze niespodzianki za pasem
Termin gdzieś na początek stycznia
Wiec mamy 6 tydzień
Zaszłam niemalże odrazu po wyjęciu wkładki
A na ostatniej wizycie kontrolnej byłam już w ciąży której jeszcze nie było widać
Przez to że miesiączki jako takiej nie miałam to za pierwszy dzień okresu uznaliśmy pierwszy dzień plamienia które trwały trzy dni i to by mniej więcej pasowało do wyniku bety
Ale będziemy to bliżej liczyć na kolejnej wizycie (dopiero 13.06- ja nie wiem jak ja to wytrzymam tyle czasu ,ale będę sobie robić raz w tygodniu bete kontrolnie )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez SzumFal

Dziewczyny na wizycie okazalo się że wszystko jest ok na ten moment
jeden pęcherzyk ciałko żółte
Dostałam duphaston tak dla zasady bo plamienia mnie stresują
Po lewej stronie macicy z lewego jajnika
Z tego który podobno nie owulowal hahah itd
Śmiał się lekarz jakie mam dla niego jeszcze niespodzianki za pasem
Termin gdzieś na początek stycznia
Wiec mamy 6 tydzień
Zaszłam niemalże odrazu po wyjęciu wkładki
A na ostatniej wizycie kontrolnej byłam już w ciąży której jeszcze nie było widać
Przez to że miesiączki jako takiej nie miałam to za pierwszy dzień okresu uznaliśmy pierwszy dzień plamienia które trwały trzy dni i to by mniej więcej pasowało do wyniku bety
Ale będziemy to bliżej liczyć na kolejnej wizycie (dopiero 13.06- ja nie wiem jak ja to wytrzymam tyle czasu ,ale będę sobie robić raz w tygodniu bete kontrolnie )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No to oficjalnie graty ściskamy kciuki !

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez SzumFal

Ale będziemy to bliżej liczyć na kolejnej wizycie (dopiero 13.06- ja nie wiem jak ja to wytrzymam tyle czasu ,ale będę sobie robić raz w tygodniu bete kontrolnie )

Pamiętaj tylko, że przy wyższych wartościach przyrosty bety mają prawo mocno zwolnić i nie jest to powód do stresu. Osobiście bym nie powtarzała, jak teraz miałaś ponad 8000.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frenchien]

Gratulacje! Podejdź na spokojnie, te odstępy między wizytami tak strasznie się ciągną na początku ale stres tylko szkodzi, bety chyba nie ma sensu powtarzać przy dużych wartościach.



Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[SzumFal]

Napisane przez Oska87

No to oficjalnie graty ściskamy kciuki !

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez theali

Pamiętaj tylko, że przy wyższych wartościach przyrosty bety mają prawo mocno zwolnić i nie jest to powód do stresu. Osobiście bym nie powtarzała, jak teraz miałaś ponad 8000.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mówisz ze nie ma sensu ?
Ale mnie to będzie uspokajać tak myśle ,wiem ze od jakiegoś czasu zwalnia ale to chyba dużo później a nawet spada


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez Frenchien

Gratulacje! Podejdź na spokojnie, te odstępy między wizytami tak strasznie się ciągną na początku ale stres tylko szkodzi, bety chyba nie ma sensu powtarzać przy dużych wartościach.



Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

No pamietam jak to było ale kurde pierwsze dziecko urodziłam 15 lat temu młody ma zara 8 i czuje się jak pierworódka hehehe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

Juz przy 10 tysiacach beta zwalnia wiec ja bym napewno juz nue badala.

A nie bylo akcji serduszka? U mnie 6+1 i byla

[theali]

Napisane przez natkurka

Juz przy 10 tysiacach beta zwalnia wiec ja bym napewno juz nue badala.

A nie bylo akcji serduszka? U mnie 6+1 i byla

Nawet wcześniej niż przy 10 tysiącach.

Napisane przez SzumFal

Mówisz ze nie ma sensu ?
Ale mnie to będzie uspokajać tak myśle ,wiem ze od jakiegoś czasu zwalnia ale to chyba dużo później a nawet spada

Widzę duży potencjał na rozkminianie, czy nie za mało rośnie. Sama mi za którymś razem napisałaś, że jak tyle badań nie było, to chyba kobiety spokojniejsze były

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzumFal]

Napisane przez natkurka

Juz przy 10 tysiacach beta zwalnia wiec ja bym napewno juz nue badala.

A nie bylo akcji serduszka? U mnie 6+1 i byla

Jeszcze nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez theali

Nawet wcześniej niż przy 10 tysiącach.



Widzę duży potencjał na rozkminianie, czy nie za mało rośnie. Sama mi za którymś razem napisałaś, że jak tyle badań nie było, to chyba kobiety spokojniejsze były

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to racja hahahah



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk