Jak spędzacie czas z TŻ?:)

[Blondi2989]

Jeżeli lubisz tańczyć to w Sopocie jest fajny klub Pick&Roll (zaraz przy Aqua Parku), gdzie w każdą sobotę odbywa się kurs salsy (wstęp wolny i w klubie nie można palić, więc nie wychodzisz z papierosowymi perfumami ), świetna alternatywa dla ludzi, którzy nie przepadają za dyskotekami i rymami electro - ostatnio wytańczyliśmy się z TŻ i super spędziliśmy czas ćwicząc cha-chę
Poza tym w Gdyni jest klub Zoltar, gdzie można pograć w elektoronicznego paintballa, aczkolwiek to już atrakcja dla większej liczby osób, ale zabawa przednia

[NailsByEm]

Napisane przez marta1210

chciałam zorientować się gdzie najbliżej można wypróbować swoich sił w Zorbingu, albo hydrozorbingu bo wygląda to na całkiem fajną zabawę... jednak w tym naszym kraju to coś takiego to rarytas.

Jeśli lubisz dłuższe wycieczki, to 40 km od Gdańska w okolicy Kościerzyny jest miesjce gdzie można się tanio w miarę "wyzrobingować" - Kaszuby ładne tereny i jest gdzie się kulać, a jeśli ci za daleko to w Gdyni masz "Adventure Park" ale tam jest w sumie drogo...

a jak my spędzamy czas... ( a tak apropo ,bo ja tu jestem raczej przyczajoną świeżynką i zatanawiam się dlaczego na faceta mówi się TŻ ;p)

- gramy w Monopol
- gramy w NFS-a
- spotykamy się z znajomymi...
- oglądamy filmy
- przytulamy się
- wygłupiamy się, bijemy
- siedzimy przed kompami, w sumie jakby razem, bo obok siebie, choć przy kompach dwóch;p
- razem sobie gotujemy
- chodzimy z naszym młodym na spacery, dłuuugie spacery
no i do kina conajmniej 1 w miesiącu
Od dłuższego czasu chodzę z moją bratową na basen i wyciągam mojego - ale on jest leniwy....

[marta1210]

Napisane przez NailsByEm

Jeśli lubisz dłuższe wycieczki, to 40 km od Gdańska w okolicy Kościerzyny jest miesjce gdzie można się tanio w miarę "wyzrobingować" - Kaszuby ładne tereny i jest gdzie się kulać, a jeśli ci za daleko to w Gdyni masz "Adventure Park" ale tam jest w sumie drogo...

a jak my spędzamy czas... ( a tak apropo ,bo ja tu jestem raczej przyczajoną świeżynką i zatanawiam się dlaczego na faceta mówi się TŻ ;p

A masz jakieś namiary na to miejsce koło Kościerzyny? jakaś stronka?


Jeśli chodzi o skrót Tż -towarzysz życia

[NailsByEm]

Napisane przez marta1210

A masz jakieś namiary na to miejsce koło Kościerzyny? jakaś stronka?


Jeśli chodzi o skrót Tż -towarzysz życia

Ja to nie pamiętam ,ale mój TŻ obcykany w tej kwestii to Wam napisze jak wróci z pracy

Toważysz Życia - cholerka a ja tak kombinowałam

[misiskuku]

- drapiemy po pleckach i brzuszku (nie wiedział, że to takie fajne.. )
- śpimy (ja wygrywam - zasypiam od razu na jego łóżku.. )
- oglądamy filmy
- gotujemy
- jeździmy na łyżwach i nartach
- robimy zakupy i małe i duże
- spotykamy ze znajomymi

i wiele wiele innych

[NailsByEm]

Napisane przez marta1210

A masz jakieś namiary na to miejsce koło Kościerzyny? jakaś stronka?

http://www.amokpark.pl/ <--- to jest to mijesce...
ta strona jednak mało zaktualizowana i nie ma nic o zorbingu
ale zadzwoń tam do nich, bo tam napewno jest

[Soso]

Napisane przez marta1210

Widze, że jesteś z Gdańska , mogłabyś się podzielić informacją gdzie najlepiej wybrać się na kajaki? oraz jaki jest koszt kursu szybowcowego?

Na kajaki jeździmy zazwyczaj nad jezioro Ostrzyckie - jest na tyle duże, że można spędzić tam sporo czasu, a jednocześnie na tyle piękne, że ten czas się nie dłuży Naprawdę gorąco polecam Poza kajakami można wypożyczyć tam również rowery wodne jak i zwykłe łódki Okolica również jest przeurocza. Swego czasu pływaliśmy też po innych jeziorach na Pojezierzu Kaszubskim, m.in. Raduńskim, ale zdecydowanie najwięcej uroku - dla nas przynajmniej - ma Ostrzyckie Tylko uwaga - latem trzeba się tam wybrać całkiem wczesnie, bo amatorów spędzania czasu na wodzie jest sporo

Wiem, że pływać kajakami można również po Motławie, ale szczerze - nie zdecydowałabym się. Czytałam swego czasu na Trójmieście o chuligańskich wybrykach skierowanych w stronę kajakarzy - obrzucanie kamieniami itp. Mało zachęcajace

Szybowce - Pruszcz Gdański. Nie wiem czy już nimi latałaś, jeśli nie to polecam spróbować - najlepiej w sobotę czy niedzielę podjechać na lotnisko i przelecieć się z instruktorem Koszt takiego jednego lotu to ok 100 zł. Nie pamiętam, czy trzeba się umówić wcześniej, wydaje mi się, że czasem się umawialiśmy, a czasem nie. Przeżycie wspaniałe, a ludzie bardzo sympatyczni - mam już nawet upatrzonego instruktora, o ile znajdę wreszcie na ten kurs czas Dodam, że w szybowcu to Ty siedzisz jako pierwsza - intruktor znajduje się za Tobą Warto poprosić o efekty specjalne - świat widziany 'do góry nogami' zapiera dech w piersi Koszt szkolenia to - dane ze strony aeroklubu - 3600 pln (w tym 600 pln teoria, i 3000 pln praktyka - chyba, że jesteś studentką, wtedy 500 pln mniej) Praktyka to 62 loty

Mam nadzieję, że pomogłam

[NailsByEm]

Napisane przez Soso

Na kajaki jeździmy zazwyczaj nad jezioro Ostrzyckie - jest na tyle duże, że można spędzić tam sporo czasu, a jednocześnie na tyle piękne, że ten czas się nie dłuży Naprawdę gorąco polecam Poza kajakami można wypożyczyć tam również rowery wodne jak i zwykłe łódki Okolica również jest przeurocza. Swego czasu pływaliśmy też po innych jeziorach na Pojezierzu Kaszubskim, m.in. Raduńskim, ale zdecydowanie najwięcej uroku - dla nas przynajmniej - ma Ostrzyckie Tylko uwaga - latem trzeba się tam wybrać całkiem wczesnie, bo amatorów spędzania czasu na wodzie jest sporo

Wiem, że pływać kajakami można również po Motławie, ale szczerze - nie zdecydowałabym się. Czytałam swego czasu na Trójmieście o chuligańskich wybrykach skierowanych w stronę kajakarzy - obrzucanie kamieniami itp. Mało zachęcajace

Szybowce - Pruszcz Gdański. Nie wiem czy już nimi latałaś, jeśli nie to polecam spróbować - najlepiej w sobotę czy niedzielę podjechać na lotnisko i przelecieć się z instruktorem Koszt takiego jednego lotu to ok 100 zł. Nie pamiętam, czy trzeba się umówić wcześniej, wydaje mi się, że czasem się umawialiśmy, a czasem nie. Przeżycie wspaniałe, a ludzie bardzo sympatyczni - mam już nawet upatrzonego instruktora, o ile znajdę wreszcie na ten kurs czas Dodam, że w szybowcu to Ty siedzisz jako pierwsza - intruktor znajduje się za Tobą Warto poprosić o efekty specjalne - świat widziany 'do góry nogami' zapiera dech w piersi Koszt szkolenia to - dane ze strony aeroklubu - 3600 pln (w tym 600 pln teoria, i 3000 pln praktyka - chyba, że jesteś studentką, wtedy 500 pln mniej) Praktyka to 62 loty

Mam nadzieję, że pomogłam

Polecam jezioro Dąbrowskie położone niedalego Ostrzyckiego
Swoją drogą nie chciałbym chyba ogladać Motławy z perspektywy kajaka - ten cały syf.....

Jeśli chodzi o szybowce, to faktycznie najlepsza opcja to Pruszcz, wiem ,że jeszcze można w Gdyni - Orłowie, ale nie znam szczegółow....

[Soso]

Bardzo proszę o dokładniejsze dane na temat Gdyni Orłowa, bo z tego co się orientuję, nie ma tam warunków do nauki latania szybowcami
Doczytałam jedynie w googlach, że pomiedzy Wielkim Kackiem a Orłowem funkcjonowało lotnisko szybowców od 1937 do 1949. ale nie wiem, czy to potwierdzona informacja, tak czy owak dziś już raczej nieaktualna
O ile mi wiadomo, można się tam uczyć latać na paralotni.

A jezioro obadam

[NailsByEm]

Napisane przez Soso

Bardzo proszę o dokładniejsze dane na temat Gdyni Orłowa, bo z tego co się orientuję, nie ma tam warunków do nauki latania szybowcami
Doczytałam jedynie w googlach, że pomiedzy Wielkim Kackiem a Orłowem funkcjonowało lotnisko szybowców od 1937 do 1949. ale nie wiem, czy to potwierdzona informacja, tak czy owak dziś już raczej nieaktualna
O ile mi wiadomo, można się tam uczyć latać na paralotni.

A jezioro obadam

Chyba mi się coś pokręciło z tym Orłowem....
w necie też nic nie znalazłam....
muszę się mojego brata zapytać....

[alwa]

- oglądamy filmy
- on ogląda sport, ja siedzę na necie/śpię/czytam książkę
- ja oglądam babskie programy, on buszuje po necie/śpi/przygotowuje coś do pracy
- przytulamy się, całujemy, miziamy, kochamy
- robimy zakupy
- rozmawiamy
- czasem działamy sobie na nerwy
- raz w miesiącu jeździmy na weekend do jego rodziców
- fotografujemy w plenerze (głównie ptaki)
- czasem gotujemy
- jemy na mieście
- chodzimy na spacery
- czasem spędzamy cały dzień w łóżku oddając się błogiemu lenistwu
- zwiedzamy, zwiedzamy i jeszcze raz zwiedzamy
- a przede wszystkim planujemy wspólną przyszłość

[rani27]

co to znaczy to TŻ ?

[marta1210]

wystarczy jak przeczytasz kilka postów wyżej i jest bardzo wyraźnie napisane.


Dzieki Dziewczyny za informacje .

W tej Gdynii zorbing faktycznie troche kosztuje bo 50zł za jeden zjazd, napisałam jeszcze do tego drugiego miejsca i czekam na odpowiedź.

Byłam też na stronie aeroklubu i szkoda że mają aż tak duże kwoty, bo upatrzyłam sobie skok ze spadochronem i powiem szczerze, że znajomy w Katowicach jak organizował grupowo skok ze skadochronu to płacili 1800zł, ale to za rozruch samolotu, więc jak ich tam było ok10 osób to wyszło po 180zł na głowę. A tu? jak do nich napisałam to otrzymałam odpowiedź że koszt skoku 550zł liczonego oczywiście od osoby!!.....

Jak chciałam zrealizować mój kolejny pomysł mianowicie lot balonem, poszukałam na ten temat informacji i się dowiedziałam, że w Gdynii jest facet który takie loty widokowe organizuje to sobie wyobraźcie, że przelot dla 1-2 osób to koszt 1800zł

Chciałabym jakoś sobie zorganizować INACZEJ ten czas a tu trzeba mieć majętek jeśli chce się spróbować coś innego.

Dziewczyny a wiecie może, czy gdzieś w okolicach są organizowane spływy kajkowe? Gdyż nie powiem, że na taki jednodniowy wypad jak najbardziej z przyjemnością sobie pojade. Jednak zastanawiałam się nad takim zorganizowanym spływem, bo to zawssze więcej osób a co za tym idzie zabawnie w grupie. Fajne spływy znalazłam jedynie na Mazurach:/... co prawda koszt spływu majówkowego 4 dniowego dla studentów 320 zł od osoby ale to nie taki problem... tyle że dojazd tam robi pewien problem.

[Soso]

NailsByEm , daj znać, jestem ciekawa. Słyszałam, że nauka latania szybowcem wychodzi tanie w Elblągu, ale raz, że widoki nie te , a dwa, trochę by mi się dojeżdzać nie chciało

marta1210 tanio, bo za około 200 zeta, balonem można sie przelecieć w Chinach Mam nadzieję, że może w przyszłym roku będzie mi dane

A o spływy spróbuję się dopytać Tżeta, coś mi chodzi po głowie, że była taka propozycja w zeszłym roku.

[LauraS.]

Napisane przez alwa

- oglądamy filmy
- on ogląda sport, ja siedzę na necie/śpię/czytam książkę
- ja oglądam babskie programy, on buszuje po necie/śpi/przygotowuje coś do pracy
- przytulamy się, całujemy, miziamy, kochamy
- robimy zakupy
- rozmawiamy
- czasem działamy sobie na nerwy
- raz w miesiącu jeździmy na weekend do jego rodziców
- fotografujemy w plenerze (głównie ptaki)
- czasem gotujemy
- jemy na mieście
- chodzimy na spacery
- czasem spędzamy cały dzień w łóżku oddając się błogiemu lenistwu
- zwiedzamy, zwiedzamy i jeszcze raz zwiedzamy
- a przede wszystkim planujemy wspólną przyszłość

A co ze swoimi TŻami zwiedzacie najczęściej i najchętniej?
I jak u Was ze wspólnymi zakupami?Wasi TŻ chodzą chętnie po sklepach?Doradzają?

[alwa]

@LauraS.
Jestem z Dolnego Śląska i zwiedzamy głównie okolicę. Wcale nam nie przeszkadza, że po raz setny jedziemy np. do Karpacza bo za każdym razem jest inaczej. On uwielbia wodę, ja góry więc na przemian wybieramy się to tu, to tam. Zimą oczywiście rzadziej.

Co do zakupów najczęściej robimy spożywcze, jeśli zaś chodzi o ubrania, to uwielbiam chodzić z TŻetem jeśli to on coś sobie kupuje. Jeśli natomiast ja mam zamiar kupić sobie jakąś bluzkę to wolę iść sama, bo mogę przymierzać miliony rzeczy i nie musze się martwić, że on się zanudza na śmierć. Spodnie kupujemy razem, bo TŻ musi naocznie zobaczyć jeszcze przed kupnem w których mój tyłek najlepiej wygląda

[trelem0rele]

q

[krolowakiczu]

-gramy w monopol, karty
-ogladamy filmy
-gadamy o życiu i innych pierdołach
-gryziemy się
-wygłupiamy
-wychodzimy na miasto ( piwo, sok, sklepy )
-czasami usypiamy razem

[cukiereczeek]

Napisane przez haggi

Ja mam tak, że np. sama ze sobą nigdy nie będę sie nudziła, ale mam często tak, że obecność drugiej osoby mnie nudzi, irytuje i denerwuje. Może mi sie zmieni, nie wiem. W każdym razie zbyt długo z jedną osobą nie lubię przebywać.

skad ja to znam jak za długo z kims przebywam to zdarza mi sie strasznie zirytowac i mysle tylko o tym jak sie pozbyc kogos zazwyczaj jest tak z kims kto mnie wcale nie interesuje i "zamula"...

[Aniulka88]

-gotujemy
-klocimy sie
-robimy sieste po obiedzie
-ogladamy filmy
-gotujemy cos razem
-bierzemy wspolnie prysznic
-robimy zakupy
-rozmawiamy
-spacerujemy
-piwkujemy
-palimy szisze
-wyglupiamy sie
-smarujemy sie kremami :P
-pijemy kawe i jemy ciacho
-zmywamy
-przytulamy sie
-siedzimy przy dwoch kompach (on na necie i ja necie)
-gadamy na gg gdy jestesmy w jednym pokoju
-piszemy duzo smsow do siebie
-jemy na miescie
-chodzimy po galeriach
-gramy w bilard

[daafnee]

-leżymy
-tulimy
-całujemy
-łaskoczemy
-gryziemy
-bijemy
-patrzymy na tv
-śpimy
-oglądamy filmy na kompie
-jemy
-gotujemy
-pieczemy
-uczymy
-gramy (monopol,statki,państwa-miasta)
-spacerujemy
-jeździmy na rowerze
-jeździmy po sklepach
-robimy zdjęcia
-czytamy
-śpiewamy
-słuchamy muzyki
-idziemy do znajomych
-pijemy piwo, wino
-masujemy sie
-bierzemy prysznic
-rozmawiamy
-przegadujemy
-rozmawiamy z rodzicami
-planujemy przyszłość
-każdy siedzi w swoim domu i zajmuje sie swoim hobby
-zwiedzamy
-jeździmy na wycieczki
-jedziemy do knajpy coś zjeść
-układamy puzzle
-rysujemy
-bawimy się z dziećmi sióstr
-bawimy z kotem lub psem
-rozwiązujemy krzyżówki
-regulujemy sobie brwi (on mi całokształt, ja jemu tylko "złącze")
-ćwiczymy
-patrzymy przez okno
-opalamy
-pływamy
itd, itp

[LauraS.]

Dziewczyny/Kobiety chcę Was prosić o pomoc,a nie będę zakładała kolejnego podobnego wątku.W tamtym tygodniu na domówce poznałam chłopaka.Od razu wpadł mi w oko,wcześniej nie znaliśmy się wcale.Wiadomo jak to bywa na imprezach..raczej ze sobą nie porozmawialiśmy.Umówiliśm y się na ten piątek.Tylko,że On przyjeżdża do mnie ze swojego miasta,więc wygląda to tak,że ja muszę zorganizować nam czas.Jestem strasznie zestresowana,bo przecież wcale go nie znam.Nie wiem co mam z nim robić.Możecie mi podpowiedzieć?jakie były Wasze początki z TŻami,gdzie wychodziliscie,co robiliście,czy rozmowa się kleiła?baaaardzo proszę o pomoc i będę wdzięczna za każdą wskazówkę
Jestem niestety niedoświadczona w tych sprawach mimo swojego wieku

[daafnee]

Napisane przez LauraS.

Dziewczyny/Kobiety chcę Was prosić o pomoc,a nie będę zakładała kolejnego podobnego wątku.W tamtym tygodniu na domówce poznałam chłopaka.Od razu wpadł mi w oko,wcześniej nie znaliśmy się wcale.Wiadomo jak to bywa na imprezach..raczej ze sobą nie porozmawialiśmy.Umówiliśm y się na ten piątek.Tylko,że On przyjeżdża do mnie ze swojego miasta,więc wygląda to tak,że ja muszę zorganizować nam czas.Jestem strasznie zestresowana,bo przecież wcale go nie znam.Nie wiem co mam z nim robić.Możecie mi podpowiedzieć?jakie były Wasze początki z TŻami,gdzie wychodziliscie,co robiliście,czy rozmowa się kleiła?baaaardzo proszę o pomoc i będę wdzięczna za każdą wskazówkę
Jestem niestety niedoświadczona w tych sprawach mimo swojego wieku

Nasze początki - spacery lub siedzenie w knajpkach przy soku bananowym, bo się okazało, że oboje go uwielbiamy
Rozmowa się kleiła, bez problemów A jak zacznie Ci brakować tematów to możesz pytać go co lubi itd
Na 1 randke tak jak wyżej, spacer, knajpka, ławka w parku..
A jak boisz się, że nie będzie tematów do rozmowy to idzcie do kina, 2 godziny Wam przelecą, to na reszte wieczoru napewno tematów wystarczy

[LauraS.]

Napisane przez daafnee

Nasze początki - spacery lub siedzenie w knajpkach przy soku bananowym, bo się okazało, że oboje go uwielbiamy
Rozmowa się kleiła, bez problemów A jak zacznie Ci brakować tematów to możesz pytać go co lubi itd
Na 1 randke tak jak wyżej, spacer, knajpka, ławka w parku..
A jak boisz się, że nie będzie tematów do rozmowy to idzcie do kina, 2 godziny Wam przelecą, to na reszte wieczoru napewno tematów wystarczy

Dzięki Chyba za duzo wcześniej naczytałam się rad co robić na pierwszej randce i to mnie przeraziło.Bo podobno kino jest okleapane itd..Mam nadzieje,że wszytsko wyjdzie ok
Wymyśliłam,że pójdziemy na kręgle,ale godzina kosztuje 50zl więc odpada..
Myślę dalej,bo tak bardzo nie chce zeby bylo nudno..

[LauraS.]

Pomogłby mi jescze ktoś Jak Wasze początki,pierwsze randki?wiem,jak spędzać czas potem,ale nie chcę żeby pierwsza randka była nudna i sztywna..
Wiem tylko,że chłopak jest energiczny,pozytywnie zakręcony..nie chcę żeby zasnął mi w kawiarni..

[monikkad]

1. Przytulamy się
2. Całujemy się
3. Leżymy przytuleni
4. Śpimy
5. Uprawiamy seks albo tylko się pieścimy
6. Robimy sobie masażyk
7. Bierzemy wspólną kąpiel/prysznic
8. Dużo, bardzo dużo rozmawiamy
9. Planujemy ślub, dzieci i przyszłość
10. Jeździmy po świecie i zwiedzamy
11. Planujemy gdzie pojechać i co zobaczyć
12. Piknikujemy
13. Często i dużo spacerujemy
14. Spotykamy się ze znajomymi moimi lub jego
15. Siedzimy i gadamy z moją rodzinką albo z jego
16. Ćwiczymy (głównie ja)
17. Odpytuje mnie z tego, czego musiałam się nauczyć na studia
18. Oglądamy programy muzyczne
19. Oglądamy filmy na DVD
20. Gramy w scrabble
21. Kłócimy się lub tylko lekko sprzeczamy
22. Ja czytam kolorowe gazety albo uczę się, a on śpi albo siedzi na necie
23. Robimy sobie zdjęcia
24. Oglądamy wspólne zdjęcia lub dawne, z czasów, kiedy byliśmy dziećmi
25. Chodzimy do kina (bardzo często)
26. Chodzimy na basen
27. Idziemy do kawiarni albo coś zjeść
28. Idziemy do pubu albo na dyskotekę
29. Idziemy na zakupy
30. Łazimy po centrach handlowych
31. Wspólnie gotujemy

To takie główne Generalnie nie nudzimy się ze sobą w ogóle i jesteśmy bardzo szczęśliwi )

[blackcat1988]

mój TŻ już jest w takim wieku (28) że już mu się po imprezkach chodzic nie chce. Więc głownie siedzimy w domu, oglądamy filmy na kompie , tv. Robimy wspólnie jakieś jedzonko, leżymy sobie i w milczeniu cieszymy się sobą, czasem gdzieś sobie pojedziemy na jakąś wycieczkę, jakiś spacerek romantyczny Mamy podobne charaktery, wolimy cisze, spokój, mimo tego,że mam 21 lat i powinnam się jeszcze wyszaleć

[_black and white_]

ogladamy desperate housewifes itp
idziemy na chałpy
plotkujemy
marzymy
robimy coś dobrego do jedzenia ( ostatnio sałetke grecką)
dokuczamy sobie

[Rachel88]

- oglądamy jakieś filmy, teledyski, śmieszne filmiki
- objadamy się (głównie chipsami)
- rozmawiamy (poważnie i o zupełnych głupotach)
- wychodzimy do kina, restauracji, jak jest ciepło to do parku
- jeździmy rowerem na "naszą łąkę" i robimy piknik
- odprężający masaż (naprawdę polecam)

[kselokss]

Napisane przez blackcat1988

mój TŻ już jest w takim wieku (28) że już mu się po imprezkach chodzic nie chce. Więc głownie siedzimy w domu, oglądamy filmy na kompie , tv. Robimy wspólnie jakieś jedzonko, leżymy sobie i w milczeniu cieszymy się sobą, czasem gdzieś sobie pojedziemy na jakąś wycieczkę, jakiś spacerek romantyczny Mamy podobne charaktery, wolimy cisze, spokój, mimo tego,że mam 21 lat i powinnam się jeszcze wyszaleć

Mam tyle samo lat co Ty, moj TZ tez i mamy te same upodobania Jakbys mi z ust wyciagnela to co chcialam powiedziec

Tyle, ze moj mnie jeszcze po plecach drapie- uwielbiam