|
|
#211 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Witam! Dołącze do waszego grona..gdyż tak jak większość tutaj zgromadzonych opini też borykam się z brakiem prawidziwej przyjaciółki. Owszemi miałam kiedyś 2 najlepsze przyjaciółki byłyśmy nazywane wręcz: 3 czarownice...no ale cóż..jak w większosci przypadków w tym wątku wszystko się z czasem kończy, a mianowice po poznaniu mojego chłopaka(jesteśmy już 4 lata razem i w przyszłym roku ślub
)cos zaczęło sie psuć w "Naszej przyjaźni"..nie wiem co było tego przyczyną tak naprawdę..w skrucie doszło do takiego etapu że "przyjaciółki" KAZAŁY mi wybierać między przyjaźnią z nimi albo moim chłopakiem. Było to bardzo przykre dla mnie tym bardziej że dobrze wiedziały że to jest moja wielka miłość, gdyż zanim zaczęłam sie z nim regularnie spotykać, znałam go ponad rok. Niestety wtedy jak zakochałam sie w nim od pierwszego wejrzenia nie było nam dane być razem-gdyż on nie mieszkał wtedy u mnie w mieście, także były to spotkania sporadyczne raczej ale cały czas o nim myślałam-oczywiście cały czas paplałam o nim moim przyjaciółkom..tak trzymało mnie to ponad rok az do momentu jak mój aktualnie narzeczony dostał mieszkanie blok obok mnie!!!Czujecie?to było przeznaczenie!!!(do dzis dnia tak mówimy z moim TŻ a wiec jak sie wprowadził i zaczął sie "pokazywać"na horyzoncie w pubach okolicznych moje koleżanki pomogły mi go "przypadkiem"spotkać no i od tego się zaczęło ponownie z nami..najgorsze z tego wszystkiego jest to że one mnie najbardziej przekonywały że warto się za niego "wziąć"bo jest spoko kolesiem itd...a jak zobaczyły że to coś poważnego i już nie za bardzo mi w główie imprezy do białego rana(chyba że razem z moim TŻ i z nimi im to nie pasowało..także skończyła sie nasza przyjaźń..wiem tylko tyle że one nadal są "samotne"czyli nie w stałym związku i obie wyjechały do Holandii..hmm..Dziwny jest ten świat jak to śpiewał Niemen...Z moim facetem doskonale sie rozumiemy, wspieramy itd. ..ale jednak brak czasami osoby płci tej samej do pogadania o typowych pierdołach (które pomimo skrzętnego ukrywania przez mojego chłopaka lekko go nudzą hihi... Ps. ALE SIĘ ROZPISAŁAM hihi..
__________________
Przyjaciele są jak ciche Anioły... które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać... |
|
|
|
#212 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Witaj Tala
A więc jest nas więcej. Historia lubi się powtarzać.. No cóż życie toczy się dalej i większość z nas tu obecnych ma swoich ukochanych, którzy pełnią również rolę najlepszego przyjaciela. Ja uważam to jest najlepsze w związku że chłopak jest zarówno przyacielem, powiernikiem i naszą miłością. Ciężko znaleźć przyjaciółkę, do tego trzeba czasu i zaufania, ale przede wszystkim czasu.. Z moim M. rozmawiamy zupełnie o wszystkim dzięki czemu w naszym związku nie ma żadnych nie domówień i problemów. A dodam że właśnie dzisiaj mija nam cudowne wspólne 2,5 roku Pozdrawiam was serdecznie i cieplutko.
|
|
|
|
#213 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Eech u mnie przyjaznie...wygasaja(??) perzyjaznilam sie kiedy bardzo bardzo mocno, codziennie razem, wszystko wiedzialysmy....i to niagle jakby wygaslo, wczesniej mieszklaysmy dalej od siebie i sie widzialysmy a teraz niemal dom w dom i nic, nie widzimy sie miesiacami, jakby nic sie nie stalo. Po prostu zauwazylam, ze u mnie zwiazki z ludzmi sa jakby sezonowe, pare lat i koniec, cos sie wypala....totez juz nie wierze w prawdziwa przyzjan. Mam kumpelki dwie, z podobnymi doswiadczeniami co do przyjazni i tak sobie zyjemy, ale jednak przyjacoilke warto byloby miec. Tyle ze ja juz sie jakby podswiadomie bornie, bo nie mam zaufania (bezgranicznego) do ludzi. Dobrze ze jest moj TZ, przez 3,5 roku zastepuje mi dzielnie przyjacoilke, zasem rodzinke
ale to jednak nie to....i widze ze jest nas naprawde duzo dziewczatka...
|
|
|
|
#214 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 571
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Ja tez nie mam przyjaciolki zadnej! Naprawde zadnej. Mam tylko kolezanke z bylej szkoly ktora mieszka daleko. Czasem tylko jakis sms i tyle. Mam TZ-ta tylko ale to nie to samo. Czuje sie samotna. On ma kolegow a ja nie mam kolezanek. czasem mimo ze mam jego czuje sie taka samotna. Jesli telefon dzwoni to wiem ze to TZ.....bo kto by inny....nie mam nikogo.....Czuje sie samotna
kolezanki sie odwrocily odemnie...Nie wiem czemu... Moze dlatego ze poszlam do dobrej szkoly, mialam pare facetow, jezdze autem swoim. To wzbudza moze w nich zazdrosc.Tak mysle. Ale to przeciez nie powod. nie jestem w niczym od nich lepsza. Wiem ze one nie "koleguja sie z ladnymi dziewczynami" ..... a ja raczej nie moge narzekac na swoja urode. ale przeciez to sie nie liczy w przyjazni. przeciez mam TZ i nie odbieralabym im facetow Probowalam nawiazac kontakt ale to bylo jedno spotkanie i na tym koniec....niektore na wet czesc mi nie mowia....A nawet sie nie poklocilysmy.Zazdroszcze TZ ze do niego co chwile dzwoni jakis kolega. Jak idziemy ulica to on w przeciagu pol godziny powie dziesieciu osobom CZESC a ja nikomu.......Chodzilam do liceum w innym miescie. ale przeciez kiedys mialam tu wiele przyjaciol....Najgorsza w zyciu jest samotnosc...Boje sie odejsc od TZ Tylko siebie i 4 sciany. ...
|
|
|
|
#215 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
|
|
|
|
#216 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 571
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
moj Tz mnie czasem tak rani słowami. Ale ja nie moge sie sprzeciwic bo co bede robic sama
Dobrze ze chociaz tutaj sa osoby ktore mnie rozumieja i moge sie wypowiedziec - siedziala i plakala w poduszke. Raz jestem szczesliwa z TZ a raz mam go dosc. przypomina mi sie ile bólu mi zadal i jak ranil kiedys. Wybaczalam wszystko. On mi nigdy nic nie musial wybaczac. Nigdy nie zrobilam nic zlego. nic nie powiedzialam. Pocieszalam a on dobijal. Czasem mam ochote rzucic wszystko ale po co ?? Po to zeby siedziec sama w domu zamknieta przez cale dnie? Wole sie meczyc i czekac az samo sie rozwiaze. Boje sie poprostu samotnosci. Wole zeby bylo jak jest. nie ma sie czasem wyborów. Ile bym dala teraz za to zeby kolezanka do mnie zadzwonila i powidziala- "zejdz na chwile na dół musze ci cos waznego opowiedziec" lub "mozesz wyjsc teraz" lub "idziemy do knajpy"..... myslalam ze samotnosc dotyczy tylko starszych ludzi. Myliłam sie
|
|
|
|
#217 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Cytat:
poniekąd Cie rozumiem,że jesteś ze swoim TŻ-tem z obawy przed samotnością...ale sama dobrze wiesz na pewno ,że to nie jest wyjście,bo przecież męczysz się przy tym..nie łatwo jest poznać nowych ludzi,przybliżyć się do nich,ale nie można siedzieć bezczynnie.Mysle,że trzeba wyjść do ludzi,może rzeczywiście dobrym pomysłem są różne kursy-od np językowych po kursy tańca.. |
|
|
|
|
#218 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 469
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
przykro mi jak to czytam... przecież powinnyśmy szaleć szaleć szaleć.... a jak skoro nie ma z kim? ;/
|
|
|
|
#219 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
a ja mam na odwrót. Nie brakuje mi przyjaciółki. Od jakiegoś czasu nie czuję potrzeby jej posiadania. Parę razy się a takich układach w życiu przejechałam. Wszystko mówię mojemu TŻ i to on mnie podnosi na duchu. Kiedyś pewna osoba w wieku 40 lat powiedziała mi, że gdy jest się bardzo młodym ma się małe grono najlepszych przyjaciól, w miare jak się dorasta i starzeje to grono zmienia się w duży krąg znajomych. I tak właśnie czuję teraz. Kiedyś odczuwałam silną potrzebę posiadania jednej, dwóch najlepszych przyjaciólek. Teraz mam grono kilku bardzo dobrych koleżanek, z którymi widuję się raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie...każda z nas studiuje w innym mieście, czasem są to kumpele z mojej uczelni...i widzimy się kiedy jest okazja. Gdy mam problem mogę z nimi iśc na piwo czy kawę i zawsze wiemy mniej więcej co się u drugiej dzieje.
|
|
|
|
#220 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Washington DC
Wiadomości: 1 028
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Ostatni moja "była" przyjaciółka wysyła mi sms-y a ja ją najzwyczajniej w świecie olewam, tak jak kiedyś ona olewała mnie i powiem szczerze, ze jest mi z tym dobrze. Ostatni odkryłam, że przez nią stałam sie strasznie wredna, ale może kiedyś to się zmnieni.
|
|
|
|
#221 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
ja nie mam ani faceta, ani takiej przyjaciółki, i brak mi takiej bliskiej koleżanki, własnie na wspólne wypady do pubu, na dyskotekę, czy jakies babskie wieczory, bieganie po sklepach, której można się wygadać i ufać jej
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
|
|
|
#222 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 859
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Też podobnie tak jak Ty mam mnóstwo koleżanek ale tej najprawdziwszej przyjaciółki brak
Kiedyś miałam a raczej myślałam,ze jest moją przyjaciółką ale doszło co do czego była fałszywa :/ Życie mnie nauczyło podchodzić z dystansem.Jedyną osobą,której bezgranicznie ufam jest mój TŻ. Brakuje mi oczywiście przyjaciółki..pożyje..poc zekam..moze życie przyniesie mi jeszcze taką przyjaciółkę z krwi i kości.Tobie również tego życze
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA
|
||
|
|
|
#223 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
poczytalam sobie i zdalam sobie sprawe ze ja bylam troszke taka nie fair dla mojej przyjaciolki bo z TZ spedzalam 24 h na dobe kiedy byl w kraju, a z nia mnie, choc gdy go nie bylo bylysmy razem caly czas. bije sie w piersi i postanawiam dbac o moja przyjaciolke jak o kwiatuszek bo jest cudowna, wspaniala i naprawde na to zasluguje!!!
__________________
HoW HiGh? So HiGh ThAt I CaN KiSs ThE sKy!!!! http://www.myspace.com/killahmouse trynna be optimistic but have realized i really hate chips&fish nowadays. . . i'ma do somethin!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
#224 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 427
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Ja też nie mam żadnej przyjaciółki, ale mam moje kochanie, z którym jestem już 5 lat i wiem, że mogę mu powiedzieć wszytsko i się wyżalic.Ale jednak brakuje mi czasem takiej typowo babskiej rozmowy. Kiedyś miałam przyjaciółki, ale jedna wyjechała, a druga ma już męża i dziecko i to już nie to samo. Później "miałam" następne dwie przez ponad 3 lata. Nawet poszłyśmy na jedną uczelnię i zamieszkałyśmy razem. I wtedy dopiero okazało się że to wcale nie jest przyjaźń...Teraz to nienawiśc po tym co mi zrobiły...Było mi strasznie ciężko ale przetrwałam to wyprowadziłam sie od nich i jest mi bardzo dobrze
Więc może nie warto mieć bliskich przyjaciółek??Nie wiem...
__________________
|
|
|
|
#225 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 888
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Dobrze ze wiekszosc z nas ma swoich kochanych facetow bo bez nich to chyba byśmy sobie nie poradzily. Chociaz badz co badz czasami z facetem tez ciezko wytrzymac
|
|
|
|
#226 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
cześć dziewczyny, to i ja się dopiszę...
brakuje mi przyjaciółki, brakuje mi kobitki, z którą bym mogła w wolnym czasie skoczyć na kawę, do której mogłabym zadzwonić jak jest do dupy, jest mój ukochany TŻ, ale tak jak już wcześniej pisałyście, baba to baba, a TŻ to TŻ. U mnie jeszcze doszło to, że niecały rok temu przeprowadziłam się do łodzi, tak postanowiliśmy z moim facetem. no i wszystkie koleżanki mimo, że było ich tylko kilka, koledzy, zostali w warszawie. teraz kontakt jest z nimi coraz rzadszy, raz na jakis czas telefon, mail, a nie o to chodzi. Znajomi TŻta tutaj? no niby są, ale to nie przyjaciółki i dziewczyny do pogawędki. w pracy mam praktycznie samych facetów. kurczę, smutno mi się zrobiło...
__________________
* * * * * moja pasja * * * * * ja na facebooku [B]* * * * * azjatyckie kosmetyki oddam - wymianka |
|
|
|
#227 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Wg mnie warto jest mieć najlepszą przyjaciółkę jak najbardziej!!! której sie ufa i wierzy!, ja jedną mam od 7 lat a drugą 4 lata i nigdy ich nie zamieniłabym na żadne inne koleżanki czy nie wiadomo kogo
__________________
Kizia mizia 24 powinno być
|
|
|
|
#228 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: *:*Ibiza*:*
Wiadomości: 1 135
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Ja mialam przyjaciolke do momentu az sie na niej nie przejechalam,oklamywala mnie z kazdej strony sciemiala czego ja nienawidze
nie znosze jej ma wielka fantazje zmysla duzo rzeczy,chwali sie co ona nie ma a pozniej okazuje sie ze nic nie ma Brakuje mi tez takiej dobrej duszyczki z ktora mozna wyjsc gdzies razem typu dyska,pub,kino,zakupy ,pogaduchy przy kawie,wieczorki babskie,plotki,wyzalic sie ze swoich sekretow itp.. fajnie by bylo Ciezko jest mi zaufac oprocz mojego ukochanego nikomu nie moge nic powiedziecChcialabym znalesc taka druga jak ja szalona,zwariowana ale oczywiscie z granicami.
__________________
Silly |
|
|
|
#229 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
napewno jeszcze znajdziesz, przyjazn jest mozliwa w kazdym wieku
__________________
Kizia mizia 24 powinno być
|
|
|
|
#230 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 311
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Faceci sa najlepszymi przyjaciolmi bo niczego nie wypaplaja. Jest tylko jeden przypadek kiedy jest nieciekawie, mianowicie gdy taki przyjaciel sie w was zakocha...
Chyba wszystkie musimy poszukac prawdziwych przyjazni. Dobrze ze jest chociaz to forum gdzie czasem mozna znalezc osoby godne zaufania
__________________
|
|
|
|
#231 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Dziewczyny a może zgadacie się, chodzi mi o dziewczyny które są z tego samego miasta i umówicie sie na piwko
i ponarzekacie sobie razem co?otworzymy klub samotnych(bez przyjaciółkowych wizazan ek co?pozdrawiam serdecznie!
__________________
Przyjaciele są jak ciche Anioły... które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać... |
|
|
|
#232 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
a z tym się nie zgodzę, kiedyś miałam takiego przyjaciela choćto było dawno dawno temu i wsumie, zadne sie w sobie nie zakochała, tylko taka przyjażn, bo blisko mieszkalismy itp. i jak mu kiedyś coś powiedziałam to on to właśnie wypaplał, faceci też lubią poplotkować aż byś się zdziwiła, może nie dorównują nam- KOBIETOM( bo my jesteśmy mistrzyniami pod tym względem
) ale napewno potrafią to robic i robią to dobrze
__________________
Kizia mizia 24 powinno być
|
|
|
|
#233 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 490
|
Cytat:
mnie tez brak moich przyjaciolek, ktore niestety miszkaja daleko ode mnie...kontakt mailowy i telefoniczny nie wystarcza, i nie jest to to samo co rozmowa w cztery oczy....bardzo za nimi tesknie,bo wiem ze z nikim juz sie tak nie zzyje i nie zaufam tak jak tamtymi
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-10-24 o 21:38 Powód: Post pod postem. Istnieje opcja EDYCJI/MULTICYTOWANIA proszę z nich korzytać. |
|
|
|
|
#234 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Heaven :)
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
dokładnie faceci plotkują i to nieżle
__________________
Kizia mizia 24 powinno być
|
|
|
|
#235 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 311
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Moj TŻ plotkuje tylko ze mna
Ja jesli chodzi o facetow mialam takiego pecha ze 2 przyjaciol ktorych mialam zakochali sie we mnie Na szczescie nie trafilam na takich ktorzy by mi tylek obrabiali
__________________
|
|
|
|
#236 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 640
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
na jednej"przyjaciolce"sie wlasnie niezle przejchalam
ale mam jeszcze druga ktora jest mi duzo bardziej wierniejsza a co do kolegow chlopaka....przyjaciel mojego bylego sie we mnie zakochal,najpierw byly normalne smsy na kzady temat,pozniej przyjazn a teraz wiem,ze cos wiecej z jego strony
|
|
|
|
#237 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 10 817
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Niewiem czy sie juz wpisywalam w tym watku-ale chyba nie.Tez nie mam przyjaciolki .
Kiedys mialam przyjaciolke w liceum-byl to tzw zwiazek dusz-rozumialysmy sie bardzo-przyjazn sie skonczyla-zmienilysmy sie bardzo-i ona i ja -drogi sie rozeszly. Przez kilka lat mialam przyjaciolke w studium-niestety po moim wyjezdzie z kraju utrzymujemy sporadyczny kontakt-tesknie za nia. Mam siostry-moge je nazwac przyjaciolkami-niestety ja jestem tutaj a one w Polsce-skype mi nie wystarcza-ja chce na zywo Nie ma jak babskie zakupy ploty i wyglupy.Mam Tz -czasami on mnie chyba ma dosc bo wyciagam go nawet na babskie zakupy-no coz trzeba sobie radzic. Ale gdybym byla w wiezieniu w Meksyku(odnosnie cytatu jednej z wizazanek o przyjazni) to pierwsza osoba do ktorej zadzwonilabym to bylby moj Tz bo on jest moim przyjacielem. |
|
|
|
#238 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Czarny Elfie, dokładnie, mam tak samo, mimo, że nie wyprowadziłam się za granicę, a tylko paręset km dalej, ale znajomości na odległość się rozluźniają, niestety. A mój TŻ też już obeznany w babskich zakupach, tematach, filmach almodovara, ciuszkach i kosmetykach
no ale przyjaciółka by się i tak przydała...
__________________
* * * * * moja pasja * * * * * ja na facebooku [B]* * * * * azjatyckie kosmetyki oddam - wymianka |
|
|
|
#239 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 10 817
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
Cytat:
![]() Moj tez pomaga wybrac mi ciuchy itp,filmy nawet sam mi wybiera-babskie-tylko zazwyczaj sama je ogladam. Fakt przydalaby sie przyjaciolka-moze kiedys sie znajdzie
|
|
|
|
|
#240 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 339
|
Dot.: Brak mi....Przyjaciólki:(:(:(: (Czy ktoś też tak ma??
ja mam w sumie 4 przyjaciółki, sytuacja jednak nie wyglada tak kolorowo jakby się zdawało, gdyz 3 nich mieszkają od ponad roku za granicą a czwarta ma zajęcia w innych terminach niż ja i się poprostu mijamy..także są ale tak naprawde ich nie ma, bo nawet kontakt telefoniczno-internetowy się urywa
__________________
however much you use me baby, come on use me more |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.




)cos zaczęło sie psuć w "Naszej przyjaźni"..nie wiem co było tego przyczyną tak naprawdę..w skrucie doszło do takiego etapu że "przyjaciółki" KAZAŁY mi wybierać między przyjaźnią z nimi albo moim chłopakiem. Było to bardzo przykre dla mnie tym bardziej że dobrze wiedziały że to jest moja wielka miłość, gdyż zanim zaczęłam sie z nim regularnie spotykać, znałam go ponad rok. Niestety wtedy jak zakochałam sie w nim od pierwszego wejrzenia nie było nam dane być razem-gdyż on nie mieszkał wtedy u mnie w mieście, także były to spotkania sporadyczne raczej ale cały czas o nim myślałam-oczywiście cały czas paplałam o nim moim przyjaciółkom..tak trzymało mnie to ponad rok az do momentu jak mój aktualnie narzeczony dostał mieszkanie blok obok mnie!!!Czujecie?to było przeznaczenie!!!(do dzis dnia tak mówimy z moim TŻ
kolezanki sie odwrocily odemnie...Nie wiem czemu... Moze dlatego ze poszlam do dobrej szkoly, mialam pare facetow, jezdze autem swoim. To wzbudza moze w nich zazdrosc.Tak mysle. Ale to przeciez nie powod. nie jestem w niczym od nich lepsza. Wiem ze one nie "koleguja sie z ladnymi dziewczynami" ..... a ja raczej nie moge narzekac na swoja urode. ale przeciez to sie nie liczy w przyjazni. przeciez mam TZ i nie odbieralabym im facetow
Tylko siebie i 4 sciany. ...









oprocz mojego ukochanego nikomu nie moge nic powiedziec

i ponarzekacie sobie razem co?otworzymy klub samotnych(bez przyjaciółkowych
Ja jesli chodzi o facetow mialam takiego pecha ze 2 przyjaciol ktorych mialam zakochali sie we mnie
ale mam jeszcze druga ktora jest mi duzo bardziej wierniejsza
