Mamusie kwietniowo - majowe:)))

[gosik79]

Napisane przez Meme

Boże kobieto skończ już...ile można wałkować jedno i to samo?!Tak to ja jestem ta "zła i niedobra", to ja się uwziełam i niech ci będzie: to ja źle odczytałam Twojego posta, albo nie przeczytałam go wcale (jeśli Cię tak wersja uszczęlśliwi); tak to ja sie kłócę i to ja wkładam w Twoj usta nie Twoje słowa itp, itd, etc, i bla bla...moja wina moja wina moja bardzo wielka wina. Czy jest coś jeszcze co mogłabym dodać a co Tobie poprawiłoby humor i utwierdziło Cię w przekonaniu, że cały ten spór, wywołany był "sztucznie" przeze mnie? Jesli tak to jestem do dyspozycji.

Boże, kobieto kończę już, nie mam zamiaru już dłużej tego wałkować. Humoru poprawić mi nie możesz, bo go nie straciłam, nie drażnią mnie ludzie których nie znam w realu. Nie twierdzę że ty wywołałaś ten spór i nikogo nie stawiam pod pręgierzem, mam już tego wszystkiego dosyć. EOT.

[Meme]

Dla mnie bomba!

[khuna]

No i z miłych i ciekawych wątków co wyniknęło(?) a warto było, dziewczyny ja się zgadzam po części z jedną i drugą.
Tak jak Gosik do niedawna chcieliśmy z mężem tylko jedno dziecko, a to dlatego, że wychowałam się w biednej rodzinie-było nas 4-i nie chciałam, żeby nasze dzidzi też musiało być ograniczane jak ja. Choć nie powiem wesoło było jak na święta spotykała się cała gromada ludzi.
Ale dziś jak już zaszłam w ciążę to zaczęłam zastanawiać się nad drugim dzieckiem nie wiem dlaczego-może żeby nie było samotne?

Na temat decyzji o tym ile chcemy lub mamy dzieci nie powinno się dyskutować, bo jak widać kończy się jak u nas w rządzie.

Rozumiem Meme i Gosik, ale nie ma co drugiej str przekonywać. To tyle.
Pozdr obie panie

[buena]

No to może ja wrócę do ubrań ciążowych...
Zamówiłam sobie na allegro bluzkę i czekam teraz na nią dziś albo jutro powinnam już ją mieć, mam taką nadzieję. Mam tez nadzieję, że będzie tak samo fajna, jak na zdjęciach .
No i niedługo muszę wybrać się po spodnie " z golfem". Bo póki co mieszczę się jeszcze w moje spodnie, ale już jest ciasnawo, zwłaszca, gdy się schylam ubierając buty.

A jak dbacie o swoje ciałka? Smarujecie się czymś, balsamami, oliwkami...?

Ja kupiłam sobie ziajkę przeciw rozstępom i smaruje się dwa razy dziennie. Smaruję się też oliwką i balsamem, bez tego ani rusz, bo wysycham.

[baska201]

ja juz mam swoje pierwsze spodnie ciazowe kupilam wieksze tzn M bo S bylo akurtanie na teraz chodzi mi o brzucholek wiec mam jeszcze troszke luzu na brzuszku i jest ok
a co do kosmetykow ja mam oliwke i zel do kapieli z rossmana dla kobiet w ciąży jest fajny, ma ladny zapach mi sie podoba i do tego nie drogi..

[Meme]

Napisane przez baska201

ja juz mam swoje pierwsze spodnie ciazowe kupilam wieksze tzn M bo S bylo akurtanie na teraz chodzi mi o brzucholek wiec mam jeszcze troszke luzu na brzuszku i jest ok
a co do kosmetykow ja mam oliwke i zel do kapieli z rossmana dla kobiet w ciąży jest fajny, ma ladny zapach mi sie podoba i do tego nie drogi..

też mam ten olejek z Rossmanna, uważam ze jest super. Miąłm w zeszłym roku Gerberka dla kobiet w ciazy, ale jest dosć drogi ok. 30 zł za 250 ml....no i kilka razy kupiłam a potem przeszłam na zwyczajny balsam do ciała z migdałów bardzo tłyctu i było ok. Nie zrobił mi się ani jeden rozstęp, no poza tymi co juz miałam!

[Meme]

Trochę się zdołowałam stajac dzis na wage....od zeszłej niedzieli przyszło mi prawie kilogram(1,5 tyg.)...ważę 55.7kg, a to znaczy prawie 2kg od początku ciąży...super I zaczynma sie robić kwadratowa, jak ostatnim razem - w biodrach stoi, ale w talii + 3cm, robie się klockowata..choć mój tata i tak uważa, że nie wyglądam, na kogoś w połowie 4 mies.

[khuna]

Ja to macie I spodnie ciążowe-ja już mam 3 pary i noszę je od 3 m-ca!

Co do wagi Meme to musisz być szczuplutka skoro tak mało przytyłaś, mi już przybyło 6kg i ważę 62kg.

Rozstępy zrobiły mi sie na piersiach, więc smaruję sie na zmianę oliwką Babydream z rossmana, fissanem i ziajką.
NAjlepszą konsystencję ma Ziajka, bo najlepiej się wchłania i zapach łądny, oliwka z rossmana łądnie pachnie, ale cały czas jestem po niej tłusta, a fissan nie pachnie dobrze i pozostaje długo na skórze.

[baska201]

nio ja mam tylko te jedne spodnie co sobie teraz kupilam i one wystarcza mi do konca ciazy ja jeszcze wchodze w swoje sprzed ciazy tylko oczywiscie na guziczku jest gumka bo sie nie zapne ale nogawki luzne
ja przytylam te 4 kg zobaczymy jak dlaej bedzie..
a Meme ty sie nie przejmuj przeicez sama wiesz co my tu bedziemy Cie pouczac.. ja np. na samym poczatku przytulam 2,5 kg potem waga stanela i teraz zmienia sie tak co 4-5 tyg o kg, albo 0,5kg bylam pewna ze bede tyc jak szalona.. a tu taka niespodzianka.. narazie waze 52,53 kg..nie wiem od czego to zalezy.. a wazne sie zawsze w ubraniu i butach u lekarza zobaczymy z jakim wynikiem skoncze

[Meme]

Matko Baska, ty to dopiero skeletor jestes!!!!

[baska201]

haha nie taki skeletor przy moim wzroscie to norma.. a mam zaledwie 159cm wiem wiem liliputek ze mnie

[Aatena]

Może o swojej wadze lepiej nie będę mówić, bo się zdołuję, ważne, że przybyło mi chyba niewiele (chyba, bo przed ciążą nie ważyłam się z pół roku a w ciąży dopiero tak ok. 12 tygodnia).
Muszę się też wybrać po jakieś spodnie, chociaż podejrzewam, że ciężko będzie znaleźć odpowiednio długie (mam 20 cm wzrostu więcej od baski201 i na zdecydowanie nie chudą moją osobę. Przed ciążą już miałam problemy z kupieniem spodni (zwłaszcza nie typu jeans) a za rybaczkami nie przepadam

[Meme]

a mi sie udało w tajemniczy sposób zrzucic pół kg!!! Bardzo mnie to coeszy, bo to znaczy, ze to nie był przyrost wagi, tylko nadmierne obżarstwo! A właśnie...dziewczyny...me czą was zaparcia? Ja w zeszłej ciaży wyprobowałm wszystkie mozliwe domowe sposoby i i tak nic nie pomagało, poza glicerowymi "wpomagaczami" mam zamiar kupić sobie Xenne ,jest tam co prawda napisane, ze kobietom w ciaży i okresie karmienia nei wolno, ale jak wypiję 2 tyg. to hyba nic się nie stanie? Bo chodzę nieźle pzrytkana! A wszystko to te hormony!

[baska201]

Ja wlasnie odkad jestrem w ciazy to nie mam juz zaprac.. przed ciaza sie tym uzeralam a teraz jak reka odjol.. nie wiem dlaczego sie tak dzieje, ale na szczescie pozbylam sie ich
Meme a moze wyprobuj activie ja ja jadlam przez ciaza i super wszytsko regulowala, wiec moze od jogurcikow zacznij..
pozdrawiam

[khuna]

Meme spróbuj suszone śliwki jeść i ciemne pieczywo, mi pomaga i większości dziewczyn, które to stosowały. Ja jem jogurty, kefiry i mnie nie ruszają.

Jak to w/w nie pomoże to kup danon activia-nie ma mocnych

[marandi]

Hej dziewczyny!

Moge dołączyc do Was?
Mam termin na 28 kwietnia. To moja druga ciąża - mam synka 4,5 letniego.

Przytyłam już 3 kg (ważę teraz 60 kg, a mam 165cm wzrostu).

Przy pierwszej ciąży stosy gazet, książek , szkoła rodzenia (ale tylko teoretycznie, bo nie mogłam wykonywać ćwiczeń, ze wzgledu na przedwczesne skurcze). W drugiej ciaży jestem spokojniesza , choć zagrożenie też było na samym początku (miałam usuwanego potężnego polipa i bylo duze prawdopodobieństwo poronienia po zabiegu). Jestem jednak pozytywnie nastawiona. Przetrzymałam kryzys i będzie ok. Trzymajcie kciuki , żeby była dziewczynka do kompletu .

Co jeszcze mogę napisać...? Aha, idę na trójwymiarowe USG w grudniu.

To będzie USG sprawdzajace ewentualne wady genetyczne. Badanie będzie wgrane na płytę. Koszt wg mnie baaardzo duży, bo 200zł , ale odżałuję ...

Pozdrawiam serdecznie

[baska201]

Witaj Marandi jasne, ze mozesz do nas dołączyc
bardzo sie ciesze im wiecej nas tym lepiej

juz dopisuje Cie do listy

Pyciaczek - 4 kwiecień
Khuna - 10 kwiecień
Baska201 - wg OM 12 kwiecień, ale wg USG 2 kwiecień
Gosik79 - 15 kwiecień
Karinaa - wg OM 17 kwiecień, ale wg USG 13 kwiecień
Buena - wg OM 21 kwiecień, ale wg USG 27 kwiecień
Joasia - 22 kwiecień
Karolina79 - 28 kwiecień
Marandi - 28 kwiecień
Wmagda - 29 kwiecień
Pelsonik - 1 maj
Meme - 9 maj
Aatena - 10 maj

a macie juz wstępne imionka dla dzieciaczków?? bo ja juz kilka mam

[buena]

Witaj Mirandi .
Mi przybył kolejny kilogram i to tak z dnia na dzień, jestem zła, bo brzuch mały a kilogramy, to tłuszczyk. A niby dużo nie jem . Mam nadzieję, że teraz zatrzyma się wzrost wagi na jakiś czas. A Wy tu takie same chudzinki i tak mało przytyłyście, że jak czytam, to popadam w komplesy. Boję się, że za dużo przytyję do końca ciąży i na wakacje będę, jak wieloryb .

[marandi]

Napisane przez buena

Boję się, że za dużo przytyję do końca ciąży i na wakacje będę, jak wieloryb .

Nie bedzie źle. Trzeba myśleć pozytywnie, to tak będzie.

Ja w poprzedniej ciąży miałam taki sam termin ,czyli 28 kwiecień , ale urodziłam 3 tygodnie wcześniej. Schudłam w bardzo szybkim tempie - trochę za szybko, choć normalnie jadłam, karmiłam piersią przez 7 miesięcy . W wakacje , tak pod koniec sierpnia wyglądałam już jak jakiś szkieletor (4kg mniej niż przed zajściem w ciążę).

[baska201]

Buena przestan nawet tak nie pisz i nie mysl.. wiem wiem mi latwo mowic, czasami tez tak mysle ale musisz wierzyc, ze nawet jak przytyjesz duzo potem to zleci z Ciebie zoabczysz.. i na wakacje bedziemy wszystkie peikne i szczuplutkie..

widzisz nie bedszie tak zle, juz 2 osoby Ci to moiwa, a jedna to doswiadczona mama
a moze wlasnie jedz to, na co masz ochote ja tak jem choc tez przed ciaza kg mi przybywaly szybko teraz tak szybko nie tyje, a jedyne co mi rosanie to brzuchol
i nie przejmuj sie nasze szkraby to juz czuja, ze mama ma zly nastrój

[pelsonik]

Cześć mamuski!

Muszę się Wam wyżalić, bo mam problem i nie wiem jak sobie poradzić. Od paru dni (dokładnie od piątku) mam taką potworną deprechę, że tylko rycze i wymyslam kolejne czarne scenariusze....
W pierwszej ciązy i po ciązy nic takiego mi się nie przydarzało. Jestem załamna. Do tego mój brzuch jakoś dziwnie zmalał....był juz ciązowy a teraz wyglądam jka miesiąc temu....

Pozdrawiam Wszystkie brzuszki ze łzami w oczach....

[baska201]

Pelsoniku spokojnie musi byc wszytsko dobrze, moze tylko wydaje Ci sie ze brzuszek zmalal.. ja tez mam czasem takie wrazenie a nastepnego dnia jest wiekszy niz np.tydzien temu..
zauwazylam, ze teraz chyba wszytskich lapie jakas deprecha.. ale to chyba normlane
wiec nie zamartwiac mi sie prosze, wszytskow porzadku jest.. a jak naprawde bedzie Cie gnebic to, to moze lepiej jak zadzwonic do swojego lekarza.. nikt z nas tak jak on nie uspokoi Cie
trzymaj sie cieplutko

[Meme]

Hej Dziewczyny, jak tam po weekendzie? U nmie impreza urodzinowa tż z jego rodzinami...kupa roboty, ale było miło.

A poza tym mam ten sam problem co Pelsonik, nie z brzuzkiem co prawda, ale z humorem. Ostatnio sama siebie nie poznaję. Jestem wiecznie przygnębiona, smutna, nic nie ma dla mnie sensu. Zawsze byłam usmiechnieta od ucha do ucha, wręcz chorobliwa ze mnie optymistka, im gozrej było, tym wiecej we mnie było wiary, że bedzie lepiej. A teraz....dół za dołem....w 1szej ciazy tez tego nie miałam. Nie wiem czy to zmęczenie jesienno zimowe, czy zmeczenie Fifkowe, czy depresja jaka? W każdym razie odbija sie to na naszym małżeństwie. Tż stara się jak może, a ja ciagle smutna. Nic sie nam nie układa. O sexie nie wspomnę, bo to jedna wielka porażka...w 1szej ciaży miałąm wieczna ochotę, tż nie chciał sie kochać, bo brzuch go zniechecał w sensie, że cos mi zrobi, a teraz na odwrót - on chce, a ja po prostu za zadne skarby swiata nie mam ochoty...


A co do chudniecia po ciąży to z doswiadczenia was pocieszę - jak się karmi, to leci centymetr za centymetrem i kilogram za kilogramem. Ja też schudłam bardzo duzo po ciaży, i bardzo szybko( przytyłam kg, a schudłam 15kg), a krmiłam w sumie moze tylko 3-4 mes. Dziecko zabiera czas na jedzenie, siły i w ogóle jest ciagły jogging. Ja tylko siezastanwai mjak to bedzi etraz jak urodze kwiecień-maj. Jak szybko do siebie dojdę. Kiedy urodziąłm last year w połowie lutego, to był zima, spokojnie do siebie dochodziłam, było zimno i nie za ciekawie na jakiekolwiek wychodzenie. A jak siezrobiła juz pogoda to była chudnieta, "nauczona dziecka" i "zagojona". W lecie byłam juz pełnia formy. A teraz nie wiem jak to bedzie,ale mam nadzieję, ze pzry ciepełku i słoncu tez szybko stane na nogi.

A jeszcze co do wagi. Tez z doswiadczenia - sorry dziewczyny, nie odbierzcie tego, ze niby taka madra jestem, wielka Matka Polka - boicie się o swoją wage, o to ile tyjecie. Im jest się szczuplejszym, tym szybciej i wiecj sie tyje i szybciej to widać - to normalne - naturalne. Szczulejsze osoby muszą więcej pzrytyć, zeby utrzyamać ciążę, nabrać zapasów na późniejsze karmienei i dziecko musi mieć z czeog czerpać. Prze 1szą ciążą wazyłam 60 kg (166 cm), i miałam zapasiki tam i owam, wiec nie było dlugo widać, że jestem ciaży, dzidiza miaął ska brac, no i tez moze dlatego nie duzo mi wskoczyło. TEraz startowaął mz wagi 54 kg i juz mam 1.5-2 kg n plusie. Moja kumpele,a bardzo wyskoka i szczupła przytyła 15 kg, w 1szym trymestrze 2-3kg, ledwo skończyła 3 mies. juz było widać, ze jest w ciaży. Takzę nei martwcie sie wagą, to wszystko zależy od tego iel wazycie pzred ciażą, czy jeseście drobniutkie, czy raczej bardziej macie ciałka, wszytsko zniknie , spokojna glowa!

[baska201]

Co do weekendu to byl taki jak zawsze u nas nic specjalnego sie nie dzialo..
a co do wagi to Meme dobrze pisze tzn chodzi mi o przybieranie na samym poczatku ciazy.. ja na samym poczatku przybralam 2,5 kg i bylam przeraznone za w takim tepie a potem to sie zaytzumalo.. przed ciaza wazylam 48kg wiec widocznie musialam dobic do swojej prawidlowej wagi i stanelo.. a teraz to juz tylko po 1kg przybieram.. wiec raczej dobrze..
i tak jak piszesz, ze po ciazy te kg same leca ze nawet sie nie obejrzymy bo bedzie tyle roboty..
a co do deprechy to chyba nas wszytskir to dopada, bo ja tez nie ma super humoru.. poszlam nawet do fryzjera obciac wlosy przez 2 dni bylo ok ale jak dzis umylam glowe to wygladalam jak czarownic i znowu dół.. nie wiem te wlosyw czasie ciazy sa straszne (a milo byc lepiej)..

[marandi]

Napisane przez pelsonik

Cześć mamuski!

Do tego mój brzuch jakoś dziwnie zmalał....był juz ciązowy a teraz wyglądam jka miesiąc temu....

Pozdrawiam Wszystkie brzuszki ze łzami w oczach....

Hej! Mam dokładnie to samo. Zauważył to mój TŻ i wczoraj moi rodzice. Szczerze- mnie to odpowiada. Jeszcze będę narzekać na wielki brzuch pod koniec ciąży.
A na depresję radzę spacer, bo pogoda jeszcze jest fajna - trzeba korzystać z promyków słońca , może ciekawa książka, albo kino - coś, co lubisz na poprawienie humoru.

Ja teraz czytam "Białą Masajkę" - autobiografię pewnej kobiety - Szwajcarki, która podczas wakacji w Kenii zakochuje się w wojowniku Masajskim i dla niego zrywa ze swoim dotychczasowym życiem, przeprowadza się do Kenii i mieszka w wiosce masajskiej .

[Meme]

Jeszcze co do jedzenia w ciąży. Ja u siebie zauważyłam , że w tej mam większa ochotę na słodkie. W 1szej ciaży przez 1szy trym. nie mogłam patrzeć na śłodkie. Jadłam w sumie tylko owoce. Potem mi przeszło i juz jadłam. A w tej. np. też na początku nie, a teraz juz tak. Mam ogromna ochotę na słodycze. Nie obzeram się, ale raz dziennie, czy tam na 2-3 dni musze cos śłodkiego wsunać. Owoce? Jak najbrdziej, kiszona kapusta? Pycha!Non stop! Ale i tak wydaje mi się, że w zeszłej jadłam więcej. Musowo musiałam wsunać dwa sniadania - na 1 - tost z masłem, a potem za jakieś 2h 2 kanapki z białym serem albo jakaś sałatką. Z obiadem to juz raczej gorzej, bo jakoś cieżkie jedzenie do mnie nie przemawia. Teraz jem tylko jedno sniadanie, bo po prostu zjamując sie Filipem nie mam na to czasu, jakos głód sam przechodzi, jem , jak juz zaczyna mi sie kręcic w głowie. Ale potem i tak jest mi niedobrze. Tak srednio do 12. Potem jakieś owoce, no i ok.16 obiad z tz. Ale te obiady to jak w 1szej ciaży. Za to zauważyłam ,ze jestem głodna na noc. Bo jak nie zjem obiadu, albo zjem go mało, to tak ok.19-20 mnie śśie. Ale staram się nie jeść, coć to też różnie bywa.
A was jeszcz mdłosci meczą? Mnie owszem jak wyzej napisałam,a czasem ni z gruchy ni z pietruchy w ciagu dnia albo wieczorem. Jeszcze a propos tycia. Wydaje mi się ,ze nam moze być łatwiej przytyć, niz np. mamusiom lutowym. W zeszłym roku o tej porze byłam juz w 6 mies. Kiedy brzuszek jest wieskzy, mniej jedzenia się miesci, mniej się je. Na świeta byłam już 8 więc ledwo jadłam. Poza tym, zaszłam w ciażę w maju, czyli miałam ładnych kilka miesiecy na ruszanie się - w ogóle duzo sie ruszałam, ale nie w tym rzecz. Lato, potem ładna jesień były spryzjające do spacerów itp. No a teraz? Juz tylko zima pzred nami,wiadomo, ze mozna sie ruszać zimą i spacerowac itp, ale to juz co innego niż lato. Z tego powodu zdaje mi się, że też ta przemiana materii jest inna. Pza tym, naterulne jest, ze na zimę - która sie zbliza nieubłagalnie - organizm robi zapasy - i z tym nie wygramy. Nawet choćbysmy chciały - cos i tak na mrozy musi nam sie odłożyć Nie wiem czy nie za bardzo zamotałam....chyba łapiecie o co mi chodziło?

[buena]

Ech, dziewczyny pocieszyłyście mnie .
Mam dziś lepszy humor, bo rano stanęłam na wadze i tego kilograma nie było dobrze by było, żeby jeszcze przez jakiś czas go nie było .
Meme, jak Ty strasznie mało jesz . Ja to wcinam i wcinam. Jem I i II sniadanie, owoce i 2 kromki chleba chrupkiego, potem jak ja to nazywam lunch jakaś grahamka i jogurt, potem jakięs jabłko. Wracam z pracy i jem obiad, potem jeszcze jakaś kolacyjka. Jem często, ale staram się jeść niedużo. No i przegryzam czymś słodkim od czasu do czasu. Pewnie i dlatego waga idzie w góre, bo jednak teraz nie odmawiam sobie tak często, jak przed zajściem w ciążę.

A co do Waszych humorów, to może po prostu jesienna depresja?
Ja znowu z humorem nie mam problemów, ale za to zmęczenie . Jak nie będę sobie z nim radzić, to chyba pójdę na zwolnienie, po co mam się męczyć. Do tego jeszcze mam szkołę. Niby tylko w niektóre weekendy, ale jednak to męczy. Tym bardziej, że w tyg. trzeba się do niej przygotowac. Echhhh, jakoś to będzie .
Trzymajcie się.

[Meme]

Buena, ja bym się nie zastanawaiła nad zwolnieniem. Prawda jest taka, ze nie ma sensu się meczyć. Zresztą, po co? W ciaży jest sie 2-3 - góra!- x w życiu, wolna nam poleniuchować! Zwłaszcza, że same sobie płacicmy składki na ZUS, który to "wspaniałomyślnie" płaci nam gdy siedzimy w domu. Złodzieje i tyle. Ja w 1szej ciazy byłam na L4 od 12-15. tyg, potem wróciłam na miesiać do pracy i od 19 tyg. juz zrobiłam bye bye!!! teraz jestem od samego początku od 8 tyg. ze względu na skurcze i inne badziewia, ale nie żałuję i cieszę się ,ze jest taka możliwosć. Buziaczki

[Aatena]

Co z tymi brzuchami? W weekend mąż patrzy na mnie i w żartach mówi: Ty wcale nie jesteś w ciąży, tylko pewnie się z lekarzem zmówiłaś, bo nic nie widać. Ale dzisiaj to już spowrotem było widać.
A ważę się tylko i wyłacznie u lekarza, nie mam więc na co dzień problemu ile ewentualnie przytyłam

[baska201]

Hmm moj brzucholek nie maleje tylko mam wrazenie, ze jest z godziny na godzine coraz wiekszy moze wstawie wieczorem zdjatko mojego brzuchola to same zoabczycie
a co do wazenie to podbnie jak Aatena waze sie u lekarza ale widze po ciuchach