Dieta 1000 kcal - wątek zbiorczy

[gothika]

a coś takiego jak COLON C jest bez recepty? ( na zaparcia)

[celka2000]

tak sobie poczytalam wszystkie posty w tym watku i stwierdzilam ze z tym bialkiem to cos musi byc! Rok temu schudlam ok 5-6 kg w ciagu ok 2,5 miesiaca i to praktycznie bez zadnej rygorystycznej diety (wyeliminowalam chleb), ale jadlam duzo bialego sera, jogurtow (juz wiem ze maja mniej bialka niz ser ). I schudlam powiedzialabym ze przypadkiem,... Praktycznie jadlam normalne obiady (duuuzo kurczaka, a wlasciwie to chinszcyzny bo nie mam czasu nigdy nic sobie sama przyzadzac). I tak waga utrzymala mi sie juz rok. Czasem tylko sa wahania tak ok 1-1,5 kg. Zauwazylam ze jak sie objem platkami (lubie te wszystkie niezdrowe kolorowe nestle) to wowczas mi ta waga przybiera) Dzis postanowilam zjesc wiecej bialka (w ogole wrocic do tamtych zwyczajow - swietnie sie wowczas czulam!!!),. Kupilam sobie tunczyka. 90 kalorii na 100 gram i 21 gram bialka
Nie zamierzam sie jakos odhcudzac no moze z jakies 2 kg mniej by bylo lepiej, ale teraz jest i tak niezle. Trzymam za Was kobitkie kciuki i odchudzajcie sie z glowa!! Bo nie ma sensu tego wielokrotnie powtarzac. Lepiej raz - zdrowo, powoli i nie wyniszczyc organizmu. Buziaki. bede zagladac czesto. Moze sie jeszcze odezwe

[gothika]

zapraszam do odwiedzania nas jak najmocniej, bo praktycznie tylko ja się tu odchudzam

[dorinka30]

Dokładnie zgadzam się z dziewczynami, spróbuj ograniczyć porcje, na kolacje maksymalnie 2 kromki pieczywa. A jeżeli nie możesz się obejść bez chleba w ogole to staraj się jeść głównie na śniadanie, w godzinach popołudniowo-wieczornych już ograniczaj.
Wiesz, ja także nie wyobrażałam sobie jedzenia bez chleba, ale zaparłam się i od tygodnia go nie miałam w ustach. Myślisz, że mnie nie ciągnie.....,wiem ze na stałe nie jestem go w stanie wyeliminować, ale póki co jest ważne by zmienić nawyki i być twardym. Z czasem do chrupiego, wprowadzę jeszcze chleb fitness, ale na zasadach rozsądnych a nie obżarstwo.
Ja mam większy problem, bo uwielbiam pizzę, wszelkie zapiekanki, sandwicze- na ciepło, pieczywo czosnkowe z serem, a wiadomo jakie to bomby kaloryczne

Zauważyłam, że po tygodniu diety zmieniło się moje myślenie o żywieniu w sensie generalnym, a nie chwilowym. Zastanawiam się co jem, co jest wartościowe a co śmieciem.
Znacznie mniej potrzebuję by się najeść, czyli połowa tego co kiedyś i jest O.K. Naprawdę, nie czuje się głodna.
Na mnie dieta działa, dołączyłam do niej małe ćwiczonka i jest dobrze.
To dla mnie pierwsza tego typu dieta, zobaczymy.

NA ZAPARCIA SPRÓBUJ AGIOLAX-PONOĆ ZIOŁOWY, BARDZO BEZPIECZNY I SKUTECZNY.

[agajot]

Ja nie jem pieczywa, kasz, ryżu, ziemniaków, słodyczy itd od końca kwietnia. Zaczęłam od razu po świętach i czuję się wyśmienicie. Wczesniej nie wyobrażałam sobie funkconowania bez chleba i na początku rzeczywiście było mi trudno, ale teraz? Jest ok. Chcieć to móc

[aguśka82]

a ja jem chleb tylko na śniadanie 1kromke pumpernikiela z białym serem i pomidorem mniam ewentualnie z chudą wędliną i ogórkiem...i dzisiaj tak np. było....obiad- zupa pomidorowa z makaronem...i podwieczorek- brzoskwinia i 1 chruścik (wytrzymałąm trylko 3 dni bez słodyczy ) ale teraz znowu spróbuje o 1 dzień więcej może)...

[perelka1989]

hejj;Potrzebuje pomocymam 17 lat;waze 46-47kg, moj wzrost to 160cm, a wymiary to : biust86, brzuch68 i biodra81.Jeszcze w grudnou wazylam gdzies 49-50 kg ale zaczelam sie odchudzac i doszlam do wagi 45.Teraz troche przytylamsama juz nie wiem co mam robic.Moi rodzice uwazaja ze jestem za chuda a opinie wsrod moich znajomych sa podzielone.Kurcze daze do tego zeby miec ladna figure ale nie wiem jakCo drugi dzien jezdze na rower,wieczorej robie minimum 200 brzuszkow.Co jeszcze moge robic???I czy takie wymiary sa dobre???Prosze piszcie swoje opinie to jest moj mail:
perelka1989@autograf.pl
Goraco WAs pozdrawiam i trzymam kciuki

[gothika]

boziu, ale dziś zjadłam duzo węglowodanów - 125! to przez płatki owsiane i ryż brązowy, chciałam żeby było zdrowo, 55 białka, ogólnie to kalorii też mało, a nawet nie liczyłam i nie chciałam by tyle było - koło 1000.
No i jeszcze mam zamiar zjeść parę sliwek suszonych na moje problemy, i sie przeraziłam ile one mają węglowodanów i kalorii, taka porcja która uważam że powinna mi pomóc (nie wiem zreszta jaka ilośc pomoże bo nigdy tego nie jadłam), tak z 5,6 śliwek, obliczyłam że ma 20 węglowodanów!

[celka2000]

a ja sie tym bialkiem tak przejelam ze poszlam robic zakupy. Oto co kupilam:

10 puszek tunczyka (chyba mi odbilo)
3 opakowania koteltow sojowych (przeciez ja nie gotuje )
kilka serkow wiejskich (to akurat ok)
otreby roznorakie

ach... oczywiscie jednak objadlam sie zapasami bakalii ktore kupilam kilka dni temu. Nie lubie tak zaczynac diety majac zapasy w lodowce i szafce. Ale postanowilam troszke lepiej sie odzywiac...bialko bialko bialko...

[Paradise18]

hmm czytam tak wasze wypowiedzi .. strasznie sie zacofalam w tym forum W sobote znowu wyjezdzam nad morze i nie wiem czy bede mogla kontrolowac moja diete .. bo nie bede miala tam normalnych posilkow.. Moge wam napisac ze przez ten caly tydzien nie tchnelam bialego pieczywa .
Dzisiaj w ogole zjadlam:
sniadanie 2 wazy+ serek topiony i plasterek pomidora
obiad: surowka +miesko ale bardzoo malo tego bylo
podwieczorek:kawalek arbuza
kolacja :2 wazy z ogorkiem
jadlam tak przez caly tydzien moze czasami czarny chleb na sniadanie myslicie ze jezeli wytrwam tak przez miesiac moga byc jakies efekty ???bo ja czuje to po sobie ale jak narazie nie waze sie .. Boje sie strasznie bo jak wyjechalam nad morze to przytylam ((( i nie chce zeby znowu tak bylo Czekam na odp

[Akane]

Paradise18 owszem, będą efekty. Z dnia na dzień będziesz się czuła coraz gorzej, stracisz energię i siły na cokolwiek, organizm Ci osłabnie, metabolizm zwolni. Z wagi stracisz - wodę i mięśnie. A jak już przyjdzie taki dzień, że nie wytrzymasz i rzucisz się na lodówkę (a tak się zwykle kończą diety niskokaloryczne) zafundujesz sobie piękne jo-jo i zabawa zacznie się od zera.

Dziewczyno, jesz stanowczo ZA MAŁO! Nie schudniesz trwale (i nie z tłuszczu) stosując taki sposób odżywiania. Odchudzanie to przede wszystkim podkręcenie metabolizmu, a to się osiąga ćwiczeniami i odpowiednią dietą. To co Ty robisz to jest wyniszczanie siebie, które prowadzi do nikąd.

[agolek]

Paradise18 przeczytaj uwaznie co mowi Akane i wez sobie do serca.
Pzdrawiam.

[Paradise18]

Akane ja naprawde nie jestem glodna mi tyle wystarcza ehh bo wiesz mam 175 i waze 66 chcialabym kolo 58 ... dzisiaj weszlam na wage i moze przez 6 dni schudlam kilogram ... ehh to chyba nie sama woda??

[Akane]

Napisane przez Paradise18

Akane ja naprawde nie jestem glodna mi tyle wystarcza ehh bo wiesz mam 175 i waze 66 chcialabym kolo 58 ... dzisiaj weszlam na wage i moze przez 6 dni schudlam kilogram ... ehh to chyba nie sama woda??

Po pierwsze - wody może ubyć nawet więcej niż kilogram. Możliwe też, że spalasz sobie po prostu mięśnie. Na diecie niskokalorycznej organizm tłuszczu nie spala, wręcz przeciwnie - magazynuje go w obawie przed jeszcze niższymi dawkami kalorii.

Po drugie - dążysz niemal do niedowagi. Co prawda BMI nie jest zbyt dokładnym wskaźnikiem, ale chyba warto wziąć go pod uwagę. Obecnie znajdujesz się w dolnej granicy normy (BMI 21), chciałabyś osiągnąć rezultat poniżej 19.

Po trzecie - nawet jeśli doprowadziłaś do obkurczenia żołądka, nie możesz się tym usprawiedliwiać i mówić "nie jestem głodna". Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale jeśli chcesz schudnać, musisz jeść więcej. Organizm odżyje, a metabolizm nabierze tempa. Tylko wtedy będzie on spalał tłuszcz. Skąd ta pewność? Przetestowałam na sobie. Jadłam kiedyś tyle co Ty, a nawet mniej. Chudłam coraz wolniej i doprowadzało mnie to do rozpaczy. Teraz jem znacznie więcej (w granicach 1400 kalorii dziennie) i tracę na wadze. Kluczową rolę odgrywa tu odpowiednie odżywianie i ruch - to dzięki mięśniom organizm spala tkankę tłuszczową. Nie jest mi łatwo, muszę czasem zjeść coś na siłę, ale panicznie boję się spowolnienia metabolizmu i jego opłakanych rezultatów. Jedno jojo (po diecie niskokalorycznej) mam już za sobą. Drugiego nie chcę za żadne skarby świata.

[pingwin2]

Akane jestem z Ciebie dumna

[Akane]

Napisane przez pingwin2

Akane jestem z Ciebie dumna

Uczę się na błędach I dzięki radom mądrzejszych od siebie

[gothika]

ponawiam pytanie, czy ktos wie co to jest Colon C, czy jest bez recepty i wogóle.
A jakie jest zapotrzebowanie na węglowodany normalnego, nie odchudzającego sie czlowieka? I czy nie przesadziłam wczoraj, kiedy miałam 125 g węglowodanów? chociaż w więkoszości zdrowych.

[Paradise18]

Akane to zaczne wiecej jesc bo sama tez zauwazylam jak zjem cos slodkiego ,troche nagrzesze i etc od razu przybywa mi 2 kg i tak jest ciagle chudne i tyje i na zmiane ;| kiedys wlasnie schudlam 6 kg i przytylam i tak przez miesiac wtedy nic nie jadlam ;| ehhh no i wczorajszej nocy tez nagrzeszylam chyba jakies 2 piwka wypilam+2 wsciekle+2 malibu z mlekiem ehh ale chyba moglam w koncu raz sie ma ta 18 a powiedz mi Akane bardzoooo zle spozywac alkohol podczas jakiejs diety ?? ehh zaszkodzi mi to ...bo z tego co sie orientuje to piwoo ma strasznie duzo pustych kalorii ;| i zawsze tyje od niego

[Akane]

Paradise18 jeśli będziesz jeść więcej i więcej się ruszać, to piwo od czasu do czasu nie zaszkodzi Ja sama w ciągu ostatniego miesiąca wypiłam ładnych kilka piw (trochę się nadarzyło okazji - a to obrony magisterskie, a to przyjazd starego znajomego itp.) i nie tylko nie przytyłam, ale dalej sobie chudłam. Tempo nie jest zawrotne, bo kilogram z hakiem na miesiąc, ale przynajmniej nie muszę się bać jo-ja. A kiedyś miałam dokładnie tak jak Ty - jeden błąd zaprzepaszczał tygodnie męczarni. Po co więc katować się dawką kalorii w granicach 1000 (albo i mniej), skoro można jeść dużo więcej (1400-1600) i chudnąć?
Pamiętaj tylko, że do zwiększonej dawki kalorii powinnaś też dołożyć ruch. Wówczas efekty odchudzania na pewno będą lepsze.

[Dolot]

Akane podziwiam Twój rozsądek naprawdę
W sumie też sie przymuszam zcasem do zjadania tych 1300 kcal ale za to juz wiem, ze odpowiednia ilosc białka w dieciei RUCH pozwoli mi schudnać wolniej ale na trwałe

[inch]

Napisane przez Akane

Uczę się na błędach I dzięki radom mądrzejszych od siebie

ja tez ja też


rety jaki ruch na dietetyce

[kal1nka]

witajcie!

mam nadzieje ze dobrniecie do konca tego postu, i ze mi pomozecie bo naprawde nie wiem od czego zaczac

Zaczne od tego , ze mam 21 lat , i waze 55 kg przy 156 cm . Jak dla mnie to duzo, nie pamietam bym tyle wazyla, a przez wakacje waga podniosla mi sie z ok 51 (moja normalna waga od jakis 2 lat. zle sie z tym czuje, wiekszosc spodni ledwo sie dopina , mam grubsze duzo uda, brzuch i "boczki" ..

Na poczatku chcialabym schudnac do tych 50-51 kg, by uzyskac normalna wage.

Jakies 3 lata temu bylam pare miesiecy na diecie 1000 kcal, ktora polegala na tym, iz jadlam malo kaloryczne rzeczy + obiad (chodzilam do babci, jadlam to co bylo podane) i schudlam z 54 kg do ok 47 kg.

Nie bylo to dla mnie problemem, przyznaje malo cwiczylam i podczas bralam l-karnityne przez jakis pierwszy miesiac.


Teraz widze, ze tak latwo nie pojdzie - wydaje mi sie, ze mam zwolniony metabolizm, poniewaz nawet kiedy sie "oszczedzam" waga ani drgnie.

DOTYCHCZAS MOJE JEDZENIE POLEGALO NA np sniadanie - 2 kromki chleba z poledwica , potem dlugo nic, ewentualnie jeszcze jakas kromka, i tak ok 18 jedzenie w postaci zapiekanki czy tez miesa z kebabu + surowka (bez bulki czy tez frytek) , w ciagu dnia zazwyczaj byly jakies chipsy czy tez slodycze, do picia napoje gazowane / soki / zywiec smakowy cytrynowy

Moja dieta bedzie polegac niestety glownie na nie-gotowaniu, na obiady do babci juz nie chodze, a nie umiem gotowac, co gorsza nauczyc sie przynajmniej w ciagu wakacji nie mam mozliwosci, a na studiach jest na to malo czasu

Ewentualnei moge isc do jakiejs restauracji na cos cieplego, ale doradzcie - co jest zdrowe i malokaloryczne z takich dan do przygotowania w restauracji?

PODSUMOWUJAC

JAK MAM ROZLOZYC SWOJA DIETE, BY WAGA DRGNELA, CO DO PICIA BEDE PIC WODE GAZOWANA / NIEGAZOWANA , NA SAMEJ NIEGAZOWANEJ NIE "POJADE" BO JEJ NIE CIERPIE NO ALE MUSZE SIE PRZEMOC

czy mam kupic sobie jakies tabletki?

DORADZCIE MI CO ZROBIC Z MOIM METABOLIZMEM, PRZECIEZ TAKI ZASTÓJ MOZE ZDARZYC SIE PO JAKIMS CZASIE OD STOSOWANIA DIETY A NEI NA SAMYM POCZATKU..

mam nadzieje ze ktos mi pomoze, bede bardzo wdzieczna

[agajot]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=132291

może zacznij od poczytania - pomysłu na dietę nie komentuję

[kal1nka]

Napisane przez agajot

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=132291

może zacznij od poczytania - pomysłu na dietę nie komentuję

hm jestem otwarta na pomysly na diete.. ;]

i na to by ktos pomogl mi dobrac ja dla mnie , bylabym bardzo wdzieczna

pozdrawiam!

[Akane]

kal1nka: jesteśmy tego samego wzrostu, startowałam z nieco wyższej wagi, niż Ty, ale chyba mogę Ci poradzić co zrobić, by schudnąć Z żadnym 1000 kalorii się nie wygłupiaj, ja sobie po tym zafundowałam "piękne" jojo. Spokojnie wystarczy, jeśli będziesz jeść około 1500 kalorii i ćwiczyć. Ogranicz słodycze, napoje gazowane, biały chleb zastąp ciemnym. Lepiej odstaw frytki, nie są zbyt zdrowe. Jedz małe posiłki co 3-4 godziny, ostatni na jakieś 3 godziny przed snem. Działa

[kal1nka]

Napisane przez Akane

kal1nka: jesteśmy tego samego wzrostu, startowałam z nieco wyższej wagi, niż Ty, ale chyba mogę Ci poradzić co zrobić, by schudnąć Z żadnym 1000 kalorii się nie wygłupiaj, ja sobie po tym zafundowałam "piękne" jojo. Spokojnie wystarczy, jeśli będziesz jeść około 1500 kalorii i ćwiczyć. Ogranicz słodycze, napoje gazowane, biały chleb zastąp ciemnym. Lepiej odstaw frytki, nie są zbyt zdrowe. Jedz małe posiłki co 3-4 godziny, ostatni na jakieś 3 godziny przed snem. Działa

dziekuje za odpowiedz

Tylko zobacz Akane, jak ja jadlam dotychczas, jesli byly dni bez slodyczy, to pewnie i tak jadlam ok 1500kcal, fakt ze nie jestem specem. Ale jesli wiesz mozesz mi wytlumaczyc jak bedzie widac efekty skoro bede jesc praktycznie tyle samo kcal co dotychczas?

Albo moglabys mi przykladowa dietke na 1 dzien rozpisac? bo moj jedyny pomysl to twarozek ;P

Jesli chodzi o cwiczenia to mam twister, i np robienie brzuszkow - tylko ile/jaki czas ? nie powiem, nie jestem typem sportsmenki tylko raczej lenia kanapowego

z gory dzieki za odpowiedz!

ps acha i jeszcze jedno jak ruszyc ten moj zaspany metabolizm?

[Akane]

Zaspany metabolizm ruszysz właśnie jedząc regularnie posiłki Zresztą osoby z naszym wzrostem, będące "leniami kanapowymi" i tak mają nieco wyższe zapotrzebowanie kaloryczne niż te 1500. Jedząc małe posiłki o stałych porach, rozruszasz metabolizm. Pomaga też picie wody mineralnej, chociaż ja niestety tego nie robię - po prostu jej nie cierpię i nie umiem się przełamać.

Co do ćwiczeń - najlepiej aeroby, czyli bieganie, skakanie na skakance, kręcenie hula-hop, rower... Broń Boże nie wszystko na raz, wybierz sobie coś z tego I pamiętaj, że spalać tłuszczyk zaczynamy dopiero po około 20 minutach od rozpoczęcia wysiłku.
Na brzuch polecam Aerobiczną 6 Weidera, też przetestowałam osobiście. Informacje o tym ćwiczeniu znajdziesz na fourm Fitness.

O przykłądowy jadłospis zwróć się lepiej do kogoś otrzaskanego w temacie - do moderatorek Dietetyki lub Fitnessu. Ja niestety nie jestem ekspertem w tej dziedzinie.

[loneliness]

Ja także odradzam 1000 kcal

Najlepiej po prostu zmienić nawyki żywieniowe. 5 posiłków dziennie, bez podjadania. Zero napojów gazowanych, minimum słodyczy. Chleb pełnoziarnisty zamiast białego. Dużo białka [szczególnie wieczorem]. To tak ogólnie

Myślę, że w szczegółach pomogą Ci np. p. Barbara, inch, suzana, pingwin2 ...

[inch]

Napisane przez kal1nka

dziekuje za odpowiedz

Tylko zobacz Akane, jak ja jadlam dotychczas, jesli byly dni bez slodyczy, to pewnie i tak jadlam ok 1500kcal, fakt ze nie jestem specem. Ale jesli wiesz mozesz mi wytlumaczyc jak bedzie widac efekty skoro bede jesc praktycznie tyle samo kcal co dotychczas?

Albo moglabys mi przykladowa dietke na 1 dzien rozpisac? bo moj jedyny pomysl to twarozek ;P

Jesli chodzi o cwiczenia to mam twister, i np robienie brzuszkow - tylko ile/jaki czas ? nie powiem, nie jestem typem sportsmenki tylko raczej lenia kanapowego

z gory dzieki za odpowiedz!

ps acha i jeszcze jedno jak ruszyc ten moj zaspany metabolizm?

metabolizm ruszysz jak posiłki będa regularne, o stałych porach, najlepiej co 2-3 godziny.
proponuję włączyć ruch i jeść!

co do kalorii, nie liczy się ile, ale co-> zauwaz, że jeden żywi się frytkami i mieści się w dziennym zapotrzebowaniu kalorycznym, a drugi zajada się białym serkiem z pomidorem i wychodzi na tym o wiele lepiej

Podstawą diety niech będą posiłki złożone z białka, zdrowych tłuszczy i ww złozonych czyli np. chudy twaróg z warzywami plus oliwa z oliwek, albo pierś z kurczaka z warzywami z oliwą, kombinacji jest wiele.

każdy posiłek do białko + dodatki (przy czym uprzedzam pytania, czy jogurt i kefir może być- NIE, to nie jest źródło białka)
owoce najlepiej w pierwszej części dnia


a o tabletkach zapomnij narazie

trochę chaotycznie ale to dlatego że wsuwam przed monitorem moje kluski Wybaczcie

[kal1nka]

Napisane przez inch

metabolizm ruszysz jak posiłki będa regularne, o stałych porach, najlepiej co 2-3 godziny.
proponuję włączyć ruch i jeść!

co do kalorii, nie liczy się ile, ale co-> zauwaz, że jeden żywi się frytkami i mieści się w dziennym zapotrzebowaniu kalorycznym, a drugi zajada się białym serkiem z pomidorem i wychodzi na tym o wiele lepiej

Podstawą diety niech będą posiłki złożone z białka, zdrowych tłuszczy i ww złozonych czyli np. chudy twaróg z warzywami plus oliwa z oliwek, albo pierś z kurczaka z warzywami z oliwą, kombinacji jest wiele.

każdy posiłek do białko + dodatki (przy czym uprzedzam pytania, czy jogurt i kefir może być- NIE, to nie jest źródło białka)
owoce najlepiej w pierwszej części dnia


a o tabletkach zapomnij narazie

trochę chaotycznie ale to dlatego że wsuwam przed monitorem moje kluski Wybaczcie

hehe

czyli jesli cos smazyc to na oliwie? - jesli to glupie pytanie wybaczcie, kucharka ze mnie ZADNA;P

bialko + dodatki = miesko chude + dodatki ale tez co innego jest ZRODLEM bialka?

najlepiej ustalic sobie godziny jedzenia? czy np moge nie jesc jako takiego obiadu, czy tez mieso z kebaba z kurczaka (tluszcz sie wytapia??) + surowka moze byc moim potencjalnym obiadem?
Bo z gotowaniem naprawde u mnie krucho, wlasciwie to zadne to gotowanie :/

tez przepraszam za chaos ale wlasnie wychodze (na zakupy takze)

wlasnie zjadlam ostatni posilek dzis tj. (poki co) kromke jasnego chleba - ciemny musi sie zaraz kupic z plasterkiem poledwicy i troche twarozku chudego

acha czy woda gazowana ma podobne dzialanie co niegazowana w diecie czy to zupelnie inna bajka?

pozdrawiam


-------edit

jeszcze jedno, czy ktoras z Was moglaby mi rozpisac te nawet 1500kcal na jeden dzien, bo orientacyjnie nie wiem co moglabym jesc podczas takiego dnia, dzis spr co jadlam i wyszlo troche ponad 1000kcal, a nie chodzilam bynajmniej glodna :/