Celiakia - nietolerancja na gluten

[Glodomorek]

Napisane przez Waniliova

Tak, na razie tylko to badanie miałam robione. Właśnie czytałam na necie sporo o tym i tak jak mówisz do diagnozy potrzebna jest jest gastroskopia. Ale jak dzwoniłam do lekarza to powiedział ''Może Pani już teraz przejść na dietę, to nie będzie miało wpływu na ewentualne kolejne badania. Jedynie przed tym badaniem co ma już Pani wyniki nie można być na diecie''. Ja już sama nie wiem...

Od dzisiaj przeszłam na dietę bezglutenową. Wizytę mam 9 czerwca.

Niestety lekarz wprowadził cię w błąd. Zbyt wczesne wprowadzenie diety może spowodować, że kolejne badania nie wyjdą jednoznacznie i możesz kiedyś być zmuszona do przeprowadzenia powtórki. Prowokacja glutenem wtedy wygląda zwykle tak, że przez pół roku wcinasz gluten (np po kilku latach diety bg), by doszło do uszkodzenia jelit i wtedy robisz gastroskopię, by potwierdzić rozpoznanie. Lepiej zrobić diagnostykę raz, porządnie i mieć pewność na całe życie.
Tu poczytasz o diagnostyce: http://www.celiakia.pl/diagnoza/
"Biopsja jelita cienkiego jest kluczowym etapem w diagnostyce celiakii. Wykonuje się ją endoskopowo podczas gastroskopii. (...) W pobranych wycinkach ocenia się stopień zaniku kosmków w tzw. skali Marsha (od I do IV).

Zanik struktury kosmków jelitowych, obecność przynajmniej jednego z badanych przeciwciał we krwi oraz poprawa samopoczucia po wprowadzeniu diety bezglutenowej to wystarczające warunki do rozpoznania choroby trzewnej."

[Waniliova]

Mam już wyniki biopsji jelita cienkiego - 3c w skali Marsha także potwierdziło się podejrzenie celiakii.

Dalej stosuję dietę bezglutenową, a od kilku dni również dietę bez laktozy (lekarz powiedział, że dzięki temu kosmki jelitowe szybciej się zregenerują).

[Glodomorek]

Napisane przez Waniliova

Mam już wyniki biopsji jelita cienkiego - 3c w skali Marsha także potwierdziło się podejrzenie celiakii.

Dalej stosuję dietę bezglutenową, a od kilku dni również dietę bez laktozy (lekarz powiedział, że dzięki temu kosmki jelitowe szybciej się zregenerują).

Powodzenia. Najważniejsze, że wiesz już na czym stoisz

[Waniliova]

Napisane przez Glodomorek

Powodzenia. Najważniejsze, że wiesz już na czym stoisz

Nie dziękuję! dieta łatwa nie jest, ale tak jak mówisz - przynajmniej wiem, co mi jest

[Glodomorek]

Moja znajoma po 4mcach diety odżyła i mówi, że takie straszne nie jest jak na początku. Ja mam inna dietę, ale też do końca życia niestety, także trzeba się przyzwyczaić

[Waniliova]

Napisane przez Glodomorek

Moja znajoma po 4mcach diety odżyła i mówi, że takie straszne nie jest jak na początku. Ja mam inna dietę, ale też do końca życia niestety, także trzeba się przyzwyczaić

Mam nadzieję, że i u mnie niedługo wszystko wróci do normy na początku wszystko wydaje się straszne. Kwestia przyzwyczajenia

A na jakiej diecie Ty jesteś?

[precious_81]

Napisane przez WANILIOVA

Nie dziękuję! dieta łatwa nie jest, ale tak jak mówisz - przynajmniej wiem, co mi jest

Dieta jest uciazliwa w przypadku wyjazdow, ale mozna sie przyzwyczaic 😉 Jest mnostwo stronek, przepisow na dania beglutenowe. Praktycznie w kazdym sklepie sa produkty bezglutenowe. Niektóre sa naprawde pyszne i smakują nawet osobom bez diety 😉

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Waniliova

Mam już wyniki biopsji jelita cienkiego - 3c w skali Marsha także potwierdziło się podejrzenie celiakii.

Dalej stosuję dietę bezglutenową, a od kilku dni również dietę bez laktozy (lekarz powiedział, że dzięki temu kosmki jelitowe szybciej się zregenerują).

Pewnie tak, moja córa po gliście miała uszkodzone, 3mce bezlaktozowe były

powodzenia!

[Glodomorek]

Napisane przez Waniliova

Mam nadzieję, że i u mnie niedługo wszystko wróci do normy na początku wszystko wydaje się straszne. Kwestia przyzwyczajenia

A na jakiej diecie Ty jesteś?

Mam dietę z niskim IG. Pizzy mi szkoda i soków

[Waniliova]

Napisane przez precious_81

Dieta jest uciazliwa w przypadku wyjazdow, ale mozna sie przyzwyczaic 😉 Jest mnostwo stronek, przepisow na dania beglutenowe. Praktycznie w kazdym sklepie sa produkty bezglutenowe. Niektóre sa naprawde pyszne i smakują nawet osobom bez diety 😉

Racja, jest tego wszystkiego coraz więcej my w czerwcu byliśmy w spa w woj. łódzkim, gdzie mieli menu bezglutenowe - wszystko było pyszne!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;75425696]Pewnie tak, moja córa po gliście miała uszkodzone, 3mce bezlaktozowe były

powodzenia![/QUOTE]

Nie dziękuję córka już lepiej się czuje?

Napisane przez Glodomorek

Mam dietę z niskim IG. Pizzy mi szkoda i soków

Eh, przerąbane ale damy radę, musimy!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak, kilka lat temu to było

W ikea mają pyszne bezglutenowe ciasto bezowe

[Waniliova]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;75450986]Tak, kilka lat temu to było

W ikea mają pyszne bezglutenowe ciasto bezowe [/QUOTE]

O, a w każdej Ikei?

[la'Mbria]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;75450986]Tak, kilka lat temu to było

W ikea mają pyszne bezglutenowe ciasto bezowe [/QUOTE]Również torcik migdałowy i daim sa bezglutenowe. Sprawdzone- jem od lat i żyję. Plus na opakowaniu jest info o bg. Kocham za to ikeę

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez Waniliova

O, a w każdej Ikei?

W każdej ale w restauracji a nie w barku w którym można kupić hot-doga za 1pln. Zazwyczaj restauracja jest usytuowana na piętrze, a barek- przy kasach na parterze.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez Glodomorek

Niestety lekarz wprowadził cię w błąd. Zbyt wczesne wprowadzenie diety może spowodować, że kolejne badania nie wyjdą jednoznacznie i możesz kiedyś być zmuszona do przeprowadzenia powtórki. Prowokacja glutenem wtedy wygląda zwykle tak, że przez pół roku wcinasz gluten (np po kilku latach diety bg), by doszło do uszkodzenia jelit i wtedy robisz gastroskopię, by potwierdzić rozpoznanie. Lepiej zrobić diagnostykę raz, porządnie i mieć pewność na całe życie.
Tu poczytasz o diagnostyce: http://www.celiakia.pl/diagnoza/
"Biopsja jelita cienkiego jest kluczowym etapem w diagnostyce celiakii. Wykonuje się ją endoskopowo podczas gastroskopii. (...) W pobranych wycinkach ocenia się stopień zaniku kosmków w tzw. skali Marsha (od I do IV).

Zanik struktury kosmków jelitowych, obecność przynajmniej jednego z badanych przeciwciał we krwi oraz poprawa samopoczucia po wprowadzeniu diety bezglutenowej to wystarczające warunki do rozpoznania choroby trzewnej."

Właśnie taką "prowokację glutenem" zaproponował mi lekarz internista przy okazji wywiadu ( wizyta dotyczyła kompletnie innego schorzenia- spuchniety nadgarstek) żeby sprawdzić czy mam nietolerancję czy sobie wymyślam zgodnie z modą (bo celakii mieć nie mogę wg niego, skoro jestem "przy kosci"). Naprawdę nie rozumiem czemu taka prowokacja miałaby służyć, skoro ja glutenu nie jem od lat i wcale nie mam zamiaru wracać do niego, bo się po prostu lepiej czuje na diecie BG i nie stanowi ona dla mnie żadnego problemu. Lekarz wyjaśnił mi to w ten sposób, ze "normalny człowiek powinien jeść gluten, nawet jeśli wiąże się to z wzdęciem raz na jakiś czas bo....uwaga...moze mieć NIEDOBORY!
Nie wiem jakie niby niedobory grożą człowiekowi na zdrowej, zbilansowanej i przy okazji bezglutenowej diecie. Pan mnie nie przekonał. Ale gromił, ze robię sobie krzywdę.
Naprawdę lepiej to zbadać raz gdy sie jeszcze je gluta, albo podjąć decyzję bez badań i się jej trzymać.

Ja jako symptom spożycia nawet niewielkiej ilości glutenu mogę wymienić spuchniete i bolesne jak przy anginie gardło. Ale też biegunki, mdłości, uczucie zatkanych uszu i gęsty katar jak przy chorych zatokach.

A odstawienie na jakiś czas gluta i laktozy- wg mnie daje naprawdę super efekty.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Glodomorek]

Napisane przez la'Mbria

Również torcik migdałowy i daim sa bezglutenowe. Sprawdzone- jem od lat i żyję. Plus na opakowaniu jest info o bg. Kocham za to ikeę

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

W każdej ale w restauracji a nie w barku w którym można kupić hot-doga za 1pln. Zazwyczaj restauracja jest usytuowana na piętrze, a barek- przy kasach na parterze.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Właśnie taką "prowokację glutenem" zaproponował mi lekarz internista przy okazji wywiadu ( wizyta dotyczyła kompletnie innego schorzenia- spuchniety nadgarstek) żeby sprawdzić czy mam nietolerancję czy sobie wymyślam zgodnie z modą (bo celakii mieć nie mogę wg niego, skoro jestem "przy kosci"). Naprawdę nie rozumiem czemu taka prowokacja miałaby służyć, skoro ja glutenu nie jem od lat i wcale nie mam zamiaru wracać do niego, bo się po prostu lepiej czuje na diecie BG i nie stanowi ona dla mnie żadnego problemu. Lekarz wyjaśnił mi to w ten sposób, ze "normalny człowiek powinien jeść gluten, nawet jeśli wiąże się to z wzdęciem raz na jakiś czas bo....uwaga...moze mieć NIEDOBORY!
Nie wiem jakie niby niedobory grożą człowiekowi na zdrowej, zbilansowanej i przy okazji bezglutenowej diecie. Pan mnie nie przekonał. Ale gromił, ze robię sobie krzywdę.
Naprawdę lepiej to zbadać raz gdy sie jeszcze je gluta, albo podjąć decyzję bez badań i się jej trzymać.

Ja jako symptom spożycia nawet niewielkiej ilości glutenu mogę wymienić spuchniete i bolesne jak przy anginie gardło. Ale też biegunki, mdłości, uczucie zatkanych uszu i gęsty katar jak przy chorych zatokach.

A miałaś wcześniej robione badania potwierdzające celiakię czy sama dieta? Objawy można mieć np po pszenicy, a móc zjeść np żyto, jeśli nie ma celiakii.
Większe niedobory mogą być na diecie wegetariańskiej niż bezglutenowej. W tych zbożach nie ma nic wyjątkowego, co byłboby trudno inaczej uzupełnić.

[la'Mbria]

Napisane przez Glodomorek

A miałaś wcześniej robione badania potwierdzające celiakię czy sama dieta? Objawy można mieć np po pszenicy, a móc zjeść np żyto, jeśli nie ma celiakii.
Większe niedobory mogą być na diecie wegetariańskiej niż bezglutenowej. W tych zbożach nie ma nic wyjątkowego, co byłboby trudno inaczej uzupełnić.

Nie miałam robionych badań dopóki nie przeszłam na dietę. Tak wiem....mundre to bardzo było. Oczywiście badania wykazały kompletne nic. Za to subiektywnie po odstawieniu glutenu (ale nie slodyczy)- schudłam 23kg w ciągu paru miesięcy, przestałam chorować parę razy do roku na anginy i zapalenia uszu, ogólnie poprawiło mi się samopoczucie i najważniejsze- poziom TSH mi mocno spadł ( miałam stwierdzoną niedoczynność tarczycy i PCoS). Włosy przestały wypadac. Ogólnie samopoczucie- rewelacja.

Za to moje dziecko - też badane parę razy i też nic mu nie wyszło- zaczęło tyć po odstawieniu glutenu ok 2 r.ż.(a od urodzenia był na 3 centylu z wagą i na 75 ze wzrostem), zaczął mieć normalne stolce, a nie biegunki. Brzuszek do tej pory wiecznie wzdęty zrobił sie płaski, przestał puszczać okropnie cuchnące bąki i super się rozwijał (jakby bardziej skupiony był), obecnie od 1,5 roku je w przedszkolu gluten i brzuch znów ma wzdęty, bąki- gorsze niż po grochówce, często luźne stolce ( nie biegunki ale prawie), często katary i inne choróbska łapie (np.utajone zapalenie płuc mial), no i wg mnie ma problemy z koncentracją i kojarzeniem, zapamiętuje gorzej niż gdy miał 4 latka (szukamy przyczyny ale ja bym stawiała na jedzenie albo gluten albo cukier W zbyt dużej ilosci).
Ja bym go chętnie znow przestawiła na dietę bg szczególnie że w domu i tak jemy bg ze względu na mnie (żeby drugich sztućców nie kupować czy desek itp), ale idzie od września do szkoły i obawiam się, ze w stołówce dieta nie przejdzie. Poza tym- na pewno będzie dostawał słodycze od kumpli...a nad całą klasą nie zapanuję.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Waniliova]

la'Mbria a po jakim czasie Twoje samopoczucie poprawiło się? Z synkiem faktycznie dziwna sprawa, skora wyniki badań są dobre. Ale w takim razie dlaczego na diecie znacznie lepiej się czuł... dziwne.

Ja dietę bezglutenową stosuję od 27 maja, więc prawie 2 miesiące, a niestety brzuch dalej boli od niedzieli bardziej. W sobotę wieczorem piłam piwo (oczywiście bezglutenowe) i zastanawiam się czy to nie ono mi zaszkodziło

Dietę bez laktozy stosuję 2 tygodnie.

[la'Mbria]

Napisane przez Waniliova

la'Mbria a po jakim czasie Twoje samopoczucie poprawiło się? Z synkiem faktycznie dziwna sprawa, skora wyniki badań są dobre. Ale w takim razie dlaczego na diecie znacznie lepiej się czuł... dziwne.

Ja dietę bezglutenową stosuję od 27 maja, więc prawie 2 miesiące, a niestety brzuch dalej boli od niedzieli bardziej. W sobotę wieczorem piłam piwo (oczywiście bezglutenowe) i zastanawiam się czy to nie ono mi zaszkodziło

Dietę bez laktozy stosuję 2 tygodnie.

Mi pomogło prawie natychmiast tj.waga zaczęła mi spadać bardzo szybko, po 2-3kg na TYDZIEŃ jak tylko odstawiłam gluten. Czułam ze mam więcej siły- taka zamulona nie byłam, ale ja wtedy potrafiłam wciągnąć 100g czekolady na podwieczorek oczywiście gorzkiej i mimo to chudłam bardzo.

Natomiast nie umiem Ci powiedzieć kiedy dokładnie zauważyłam, ze nie choruję...bo po prostu kiedyś zauważyłam "ojej...ale numer od pół roku nie miałam anginy!" I w sumie nie wiem czy to było dokładnie po pół roku czy może po 8 miesiącach. Po prostu zaczęliśmy kiedyś rozmawiać o chorobach i zorientowałam się, ze od daaaawna nic mnie nie brało

A jeśli chodzi o synka- tutaj monitorowanie było od początku, bo się nasłuchalam od babci i niektórych lekarzy, że robię krzywdę dziecku ograniczając mu produkty spożywcze. Osobiście uważam, ze był dużo zdrowszy wtedy niż teraz.


Wydaje mi sie, ze 2 mce to za krótko, żeby cokolwiek stwierdzić...ale jeśli nie widzisz żadnego efektu, a dieta Cię męczy, to chyba nie warto na siłę w to brnąć.
Mi szczerze mówiąc wcale nie przeszkadza brak chleba, makaronów i pizzy...troche Ci ciężko bez pierogów ruskich...ale raz na pół roku robię sama 300szt gryczanych i mrożę- dzięki temu mam naprawdę świąteczne dania (czekam na wigilię jak dziecko- bo zjem pierożki z grzybami), więc ma to też swoje plusy.

No i ogólnie mam teraz już taki nawyk czytania składów- Nie zjem czegoś od tak po prostu bo mi się spodobało opakowanie...albo zapach. Tylko jednak chce wiedzieć co jest w środku
Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Waniliova]

Napisane przez la'Mbria

ale jeśli nie widzisz żadnego efektu, a dieta Cię męczy, to chyba nie warto na siłę w to brnąć.

Niestety ja nie mam prawa wyboru. Mam stwierdzoną celiakię, i to najgorszy stopień (3c), więc nie mogę sobie pozwolić na odstawienie diety.

Lekarz mówił, że regeneracja trwa nawet do pół roku, więc chyba muszę uzbroić się w cierpliwość.

Chleb, makaron, pizza - są też bezglutenowe i właśnie takie jem tak samo czytam skład zanim coś kupię,

[la'Mbria]

Napisane przez Waniliova

Niestety ja nie mam prawa wyboru. Mam stwierdzoną celiakię, i to najgorszy stopień (3c), więc nie mogę sobie pozwolić na odstawienie diety.

Lekarz mówił, że regeneracja trwa nawet do pół roku, więc chyba muszę uzbroić się w cierpliwość.

Chleb, makaron, pizza - są też bezglutenowe i właśnie takie jem tak samo czytam skład zanim coś kupię,

A nie...w takim razie w twoim przypadku to w ogóle inny, zupełnie inny temat.
Ja zostałam na diecie bo mi służy, nie mam żadnych badań potwierdzających jej zasadność. Tylko własne odczucia.
Ty musisz.
Aczkolwiek naprawdę teraz jest tyle produktów bg, że da się normalnie żyć.
Mnie w diecie czasem denerwuje postawa jakichś dalszych znajomych, czy heheszkowanie kuzynostwa mojego męża (po nich spodziewam się nawet tego, ze specjalnie by mi do talerza wrzucili coś z glutenem, żeby tylko sprawdzić czy nie ściemniam i I naprawdę mi zaszkodzi), jakieś głupie gadki "spróbuj odrobina Ci nie zaszkodzi" nawet wtedy gdy wprost mówię, że nie mam ochoty. No ale do tego po prostu trzeba się uzbroić w cierpliwość i nie reagować.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Oxyclappy]

dziekuje za porady na pewno mi się przydadzą

[precious_81]

Napisane przez Waniliova

Racja, jest tego wszystkiego coraz więcej my w czerwcu byliśmy w spa w woj. łódzkim, gdzie mieli menu bezglutenowe - wszystko było pyszne!

Dokładnie, oprócz produktów w sklepach coraz więcej restauracji, cukierni, piekarni oferuje bezglutenowe rzeczy


Nad morzem nawet wafelki do lodów są bezglutenowe i mleko bezlaktozowe do kawy.

Napisane przez la'Mbria

(..) Lekarz wyjaśnił mi to w ten sposób, ze "normalny człowiek powinien jeść gluten, nawet jeśli wiąże się to z wzdęciem raz na jakiś czas bo....uwaga...moze mieć NIEDOBORY!
Nie wiem jakie niby niedobory grożą człowiekowi na zdrowej, zbilansowanej i przy okazji bezglutenowej diecie. Pan mnie nie przekonał. Ale gromił, ze robię sobie krzywdę.
Naprawdę lepiej to zbadać raz gdy sie jeszcze je gluta, albo podjąć decyzję bez badań i się jej trzymać. (..)

Pewnie jak ktoś przez odstawienie glutenu rozumie jedzenie tylko ryżu to może mieć niedobory, ale ja mam wrażenie, że właśnie ta dieta trochę wymusza zdrowszy tryb życia.


Moja córka ma zupełnie odwrotnie - jak je gluten to ma tragiczne wyniki a jak odstawia gluten to wyniki się poprawiają.


Mnie trochę śmieszą takie teksty wśród rodziny czy znajomych, że odstawienie glutenu szkodzi. Przecież na logikę nawet dla zdrowego człowieka zamiana w cieście czy plackach mąki pszennej na gryczaną czy jaglaną jest jednak korzystniejsza. Poza tym nie będąc na diecie też jednego ludzie jedzą np. kaszę gryczaną czy jaglaną a one glutenu nie mają i jest ok, ale jak już jest hasło, że nie je się glutenu to nagle one dla wszystkich takie szkodliwe się robią

Napisane przez la'Mbria

Nie miałam robionych badań dopóki nie przeszłam na dietę. Tak wiem....mundre to bardzo było. Oczywiście badania wykazały kompletne nic. Za to subiektywnie po odstawieniu glutenu (ale nie slodyczy)- schudłam 23kg w ciągu paru miesięcy, przestałam chorować parę razy do roku na anginy i zapalenia uszu, ogólnie poprawiło mi się samopoczucie i najważniejsze- poziom TSH mi mocno spadł ( miałam stwierdzoną niedoczynność tarczycy i PCoS). Włosy przestały wypadac. Ogólnie samopoczucie- rewelacja.

Za to moje dziecko - też badane parę razy i też nic mu nie wyszło- zaczęło tyć po odstawieniu glutenu ok 2 r.ż.(a od urodzenia był na 3 centylu z wagą i na 75 ze wzrostem), zaczął mieć normalne stolce, a nie biegunki. Brzuszek do tej pory wiecznie wzdęty zrobił sie płaski, przestał puszczać okropnie cuchnące bąki i super się rozwijał (jakby bardziej skupiony był), obecnie od 1,5 roku je w przedszkolu gluten i brzuch znów ma wzdęty, bąki- gorsze niż po grochówce, często luźne stolce ( nie biegunki ale prawie), często katary i inne choróbska łapie (np.utajone zapalenie płuc mial), no i wg mnie ma problemy z koncentracją i kojarzeniem, zapamiętuje gorzej niż gdy miał 4 latka (szukamy przyczyny ale ja bym stawiała na jedzenie albo gluten albo cukier W zbyt dużej ilosci).
Ja bym go chętnie znow przestawiła na dietę bg szczególnie że w domu i tak jemy bg ze względu na mnie (żeby drugich sztućców nie kupować czy desek itp), ale idzie od września do szkoły i obawiam się, ze w stołówce dieta nie przejdzie. Poza tym- na pewno będzie dostawał słodycze od kumpli...a nad całą klasą nie zapanuję.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Ja z kolei mam wrażenie, że szkole jest dużo łatwiej o dietę niż w przedszkolu
W przedszkolu wszyscy jedzą o tej samej porze, te same posiłki i dziecko mogłoby faktycznie czuć się gorzej jedząc coś innego z domu.


Natomiast w szkole nie trzeba wcale zapisywać na obiady szkolne. Wystarczy rano przygotować w pojemniki jedzenie. Każde dziecko w klasie je przecież inne rzeczy i dziecko na diecie może nie odczuwać różnicy. No i wytłumaczyć też żeby od innych jedzenia nie brało. Moja córka nawet jak urodziny były w klasie to cukierki przynosiła do domu i pytała czy ona takie może Wiedziała, ze na urodzinach koleżanek z klasy może jeść żelki ale już paluszki nie. No i przejść po sklepie z dzieckiem - pokazać jakie fajne są produkty bezglutenowe, niech sobie coś sam wybierze. Później będzie sam szukał znaczka na opakowaniach

Napisane przez Waniliova

Niestety ja nie mam prawa wyboru. Mam stwierdzoną celiakię, i to najgorszy stopień (3c), więc nie mogę sobie pozwolić na odstawienie diety.

Lekarz mówił, że regeneracja trwa nawet do pół roku, więc chyba muszę uzbroić się w cierpliwość.

Chleb, makaron, pizza - są też bezglutenowe i właśnie takie jem tak samo czytam skład zanim coś kupię,

Ja też czytam skład bo niestety co z tego że niektóre produkty bezglutenowe jak syfów pełno wrzuconych.

[Glodomorek]

Napisane przez precious_81

Dokładnie, oprócz produktów w sklepach coraz więcej restauracji, cukierni, piekarni oferuje bezglutenowe rzeczy


Mnie trochę śmieszą takie teksty wśród rodziny czy znajomych, że odstawienie glutenu szkodzi. Przecież na logikę nawet dla zdrowego człowieka zamiana w cieście czy plackach mąki pszennej na gryczaną czy jaglaną jest jednak korzystniejsza. Poza tym nie będąc na diecie też jednego ludzie jedzą np. kaszę gryczaną czy jaglaną a one glutenu nie mają i jest ok, ale jak już jest hasło, że nie je się glutenu to nagle one dla wszystkich takie szkodliwe się robią


Ja też czytam skład bo niestety co z tego że niektóre produkty bezglutenowe jak syfów pełno wrzuconych.

Niestety często skład wielu produktów bg pozostawia wiele do życzenia. Tu też widziałabym szkodliwość diety bg, jeśli ktoś zamiast kasz, naturalnych bg mąk kupuje tylko gotowce to zdrowe to nie będzie.

[precious_81]

Napisane przez Glodomorek

Niestety często skład wielu produktów bg pozostawia wiele do życzenia. Tu też widziałabym szkodliwość diety bg, jeśli ktoś zamiast kasz, naturalnych bg mąk kupuje tylko gotowce to zdrowe to nie będzie.

Glodomorku ale tak samo jest w przypadku produktów glutenowych. Jak ktoś je gluten też może wybrać produkty z dobrym składem albo takie z mnóstwem dodatków i też sobie szkodzi a na diecie bezglutenowej nie jest. Natomiast nie wierzę, że jeśli ktoś zamienia płatki owsiane zwykłe na bezglutenowe czy mąkę pszenną na gryczaną może sobie zaszkodzić.
To jest wybór danej osoby niezależnie od tego czy jest na diecie czy nie.

[natalia2020]

No i przechodzę na dietę bezglutenową ... wycinka na razie nie robię zobaczę wyniki z krwi za jakiś czas.

PS Bardzo fajny wywiad stowarzyszeniu osób z celiakią - tu.

[Glodomorek]

Napisane przez natalia2020

No i przechodzę na dietę bezglutenową ... wycinka na razie nie robię zobaczę wyniki z krwi za jakiś czas.

PS Bardzo fajny wywiad stowarzyszeniu osób z celiakią - tu.

Jeśli przejdziesz na dietę to za jakiś czas w krwi przeciwciał już nie będzie, ani nie pobierzesz wycinka, bo jelita się zagoją. Lepiej zbadać się przed dietą.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez precious_81

Ja z kolei mam wrażenie, że szkole jest dużo łatwiej o dietę niż w przedszkolu
W przedszkolu wszyscy jedzą o tej samej porze, te same posiłki i dziecko mogłoby faktycznie czuć się gorzej jedząc coś innego z domu.


Natomiast w szkole nie trzeba wcale zapisywać na obiady szkolne. Wystarczy rano przygotować w pojemniki jedzenie. Każde dziecko w klasie je przecież inne rzeczy i dziecko na diecie może nie odczuwać różnicy. No i wytłumaczyć też żeby od innych jedzenia nie brało. Moja córka nawet jak urodziny były w klasie to cukierki przynosiła do domu i pytała czy ona takie może Wiedziała, ze na urodzinach koleżanek z klasy może jeść żelki ale już paluszki nie. No i przejść po sklepie z dzieckiem - pokazać jakie fajne są produkty bezglutenowe, niech sobie coś sam wybierze. Później będzie sam szukał znaczka na opakowaniach

Miałam w klasie dziewczynkę z celiakią i cukrzycą w dodatku - to w ogóle od mamy wykaz dostałam, co może z tych popularnych przekąsek jeść a czego absolutnie, na swoje urodziny przynosiła jakieś bg słodycze, na imprezy klasowe typu spotkanie opłatkowe czy bal przebierańców uzgadniałam z mamą wcześniej, co będzie do jedzenia i kombinowałyśmy tak, by młoda mogła jak najlepiej skorzystać. Dało się spokojnie. Jedynie na zieloną szkołę to mama zdecydowała się jednak jechać, bo jednak to ona najlepiej wiedziała, jak ogarnąć cukry i czego absolutnie dziecku nie wolno.

[Waniliova]

Napisane przez precious_81

Dokładnie, oprócz produktów w sklepach coraz więcej restauracji, cukierni, piekarni oferuje bezglutenowe rzeczy

Nad morzem nawet wafelki do lodów są bezglutenowe i mleko bezlaktozowe do kawy.

Na szczęście blisko mojego miejsca zamieszkania jest super kawiarnia-piekarnia bezglutenowa. Wszystko mają bezglutenowe, łącznie z wafelkami do lodów uwielbiam to miejsce! I bezlaktozowe ciasta, smaki lodów też mają

Napisane przez precious_81

Glodomorku ale tak samo jest w przypadku produktów glutenowych. Jak ktoś je gluten też może wybrać produkty z dobrym składem albo takie z mnóstwem dodatków i też sobie szkodzi a na diecie bezglutenowej nie jest. Natomiast nie wierzę, że jeśli ktoś zamienia płatki owsiane zwykłe na bezglutenowe czy mąkę pszenną na gryczaną może sobie zaszkodzić.
To jest wybór danej osoby niezależnie od tego czy jest na diecie czy nie.

Tak samo uważam dzięki tej diecie zwracam uwagę na skład każdego produktu

Napisane przez natalia2020

No i przechodzę na dietę bezglutenową ... wycinka na razie nie robię zobaczę wyniki z krwi za jakiś czas

Bez sensu. Po co robić badania po przejściu na dietę? Wyniki będą fałszywe.

Ja w piątek byłam u gastrologa z wynikami badań - transglutaminaza spadła z 47,7 na 12,2 pierwsze badanie miałam przed dietą, a aktualne robiłam jak byłam na diecie 2 miesiące.

[klocuu]

To nie do końca jest tak, że gluten jest zły. Poczytajcie:
xxx

[Glodomorek]

Napisane przez klocuu

To nie do końca jest tak, że gluten jest zły. Poczytajcie:
xxx

Artykuł dotyczy osób, które przechodzą na dietę pod wpływem mody, a tu rozmawiamy o chorobie. Idź z reklamą sklepu, gdzie indziej.

[Waniliova]

Napisane przez klocuu

To nie do końca jest tak, że gluten jest zły. Poczytajcie:
xxx

Jak tam dajecie sobie radę z dietą? U mnie to już lekko ponad 5 miesięcy ogólnie z dietą sobie radzę, ale niestety bóle brzucha dalej trwają...