Maturzystki 2008 . . .

[marta6704]

Jej ja,gdy weszłam ostatnio na wątek tegorocznych maturzystek to się przeraziłam

No i w wakacje mam zamiar przeczytać wszystkie podręczniki z historii i vademecum
Czy mi się uda to się okaże...
Boje się rozszerzonej historii

Bym chciala pisac 2 arkusze,mam nadzieje,że te wasze źródła okażą się prawdziwe.

[BlackAngel]

Spokojnie droga kolezanko po fachu
Jak będzie to nas powiadomią i wtedy będziemy trząchać portkami
Ja osobiście słyszałam że wracają dwa arkusze, no i brak amnesti

[HulaGirl]

Ja też bym chciała zdwać 2 arkusze! Wtedy bez problemu bym zdawała rozszerzony polski, a tak to się zastanawiam co zrobć

[marta6704]

HulaGirl:Też zastanawiam się nad rozszerzonym polskim

Ide sobie poczytać Lalke

Dobranoc kochane
(bede tu częściej zaglądać)

[ciekawa_świata]

Napisane przez BlackAngel

No i abym mogła być tak naprawdę tą tematową maturzystką 2008

Nawet nie próbuj myśleć inaczej Będzie dobrze, ja Ci to mówię Wszystko nadrobisz i jeszcze tej babie pokażesz

Napisane przez marta6704

No i w wakacje mam zamiar przeczytać wszystkie podręczniki z historii i vademecum

Ja tych poleconych przed moją nauczycielkę nie umiem czytać zbyt to rozwlekłe... więcej wiem jak wkuję informacje z vademecum, a tak to czytam, czytam i w sumie nie wiem o czym ale są teksty źródłowe, jeden plus
fakt, jest tam sporo informacji, język wydaje się przystępny, ale to chyba tylko pozory, albo ja jestem taka tępa
może wybrane tematy sobie przeczytam, ale całości nie dam rady... BTW te podręczniki to są:

Napisane przez marta6704

Boje się rozszerzonej historii

ja już sobie powiedziałam - to rosyjska ruletka, materiał jest tak obszerny, że nie da się opanować wszystkiego, i wcale nie jest tak nauczysz się - zdasz. Zawsze mogą dać Ci obrazek, którego nie będziesz umiała zinterpretować, mimo, że związany z wydarzeniem o którym wiesz wszystko. Co ma być to będzie

Napisane przez marta6704

Bym chciala pisac 2 arkusze,mam nadzieje,że te wasze źródła okażą się prawdziwe.

[HulaGirl]

Napisane przez marta6704

HulaGirl:Też zastanawiam się nad rozszerzonym polskim

Ide sobie poczytać Lalke

Dobranoc kochane
(bede tu częściej zaglądać)

ja już Lalę skończyłam a teraz się zabieram za Potop...ale coś ciężko mi idzie

[BlackAngel]

Napisane przez ciekawa_świata

Nawet nie próbuj myśleć inaczej Będzie dobrze, ja Ci to mówię Wszystko nadrobisz i jeszcze tej babie pokażesz

no mam ogromną nadzieję

oj kobietki spokojnie, matura pójdzie nam dobrze
ja jeszcze się nie stresuję, bo mam innego stresa (o ktorym juz mówiłam)
chyba weźmie mnie dopiero we wrześniu, jak dotrze do mnie że to klasa maturalna

[ciekawa_świata]

Napisane przez marta6704

Ide sobie poczytać Lalke

Napisane przez HulaGirl

ja już Lalę skończyłam a teraz się zabieram za Potop...ale coś ciężko mi idzie

nie straszcie a ja od pewnego czasu nie czytam lektur,
teraz nastąpi bardzo mądra argumentacja: do matury i tak zapomnę treści, więc szkoda czasu, a najwięcej nauczę się i tak tydzień przed maturą, jak będę powtarzać treśći problematykę z opracowań
BTW chyba szykuje mi się zastępstwo z dość (ekhem) wymagającą nauczycielką, więc obiecałam sobie przeczytać bardzo uważnie streszczenie i opracowanie Potopu, a co tam, poświęcę się, zawsze może mi się trafić w komisji na maturze

[Gladys]

to ja też! mogę?
ostatnio się zastanawiałam kiedy będzie ten wątek i... przegapiłam muszę nadrobić i wszystko poczytać Mam nadzieję, że dotrwam do 3 klasy właśnie przeglądam stronke UJ-tu.Doszłam do wniosku, że ja nie wiem co chce robić w przyszłości :/ bleh

a co do lalki to dziś wypożyczyłam może coś poczytam

[uhahana]

Napisane przez Gladys

to ja też! mogę?
ostatnio się zastanawiałam kiedy będzie ten wątek i... przegapiłam muszę nadrobić i wszystko poczytać Mam nadzieję, że dotrwam do 3 klasy właśnie przeglądam stronke UJ-tu.Doszłam do wniosku, że ja nie wiem co chce robić w przyszłości :/ bleh

a co do lalki to dziś wypożyczyłam może coś poczytam

A ja wiem chyba za dobrze... niestety. Z tego powodu boję się, że nie uda mi się tego osiągnąć. Była by lipa...

Lalkę przerabiałam już..
Potop też nie przeczytałam, ale sama problematyka i jego przerabianie było dla mnie okropne .

[ciekawa_świata]

Napisane przez Gladys

to ja też! mogę?

moge moge

Napisane przez uhahana

A ja wiem chyba za dobrze... niestety. Z tego powodu boję się, że nie uda mi się tego osiągnąć. Była by lipa...

ejjj uhahana przecież zdolna dziewczyna jesteś

Napisane przez uhahana

Potop też nie przeczytałam, ale sama problematyka i jego przerabianie było dla mnie okropne .

za zachętę do przeczytania streszczenia - dziękować, dziękować

[Gladys]

uff przeczytałam wszystkoo wiecie co, ucieszyłam się na wiadomość o dwóch arkuszach ;P szkoda, że to jeszcze nie pewne. Życie byłoby łatwiejsze. W takim wypadku (czyt. dwóch arkuszy) zadawałabym polski rozszerzony, angielski rozszerzony, biologie rozszerzoną lub gegre lub matme (chyba podstawowe).
Studia? Planowałam: ekonomię, marketing, zarządzanie, psychologię, pedagogikę, turystykę i rekreację, socjologię hmm co jeszcze mi zostało? nie wiem co wybrac Znacie jakieś kierunki związane z reklamą? Chciałabym robić coś ciekawego.

Dobra ide spać Dobranoc dziołszki już prawie maturzystki

[agnieszka16]

z reklama? hmm..polonistyka ze specjalizacja reklama+zarzadzanie i marketing albo psychologia. z takim wyksztalceniem o prace w dobrej agencji reklamowej nietrudno.

[Ancesia]

A mnie sie wydaje że samo przeczytanie opracowań może nic nie dać

Ja jak czytam opracowania to po tygodniu już nie wiem o czym to było, a jak przeczytam książkę, nawet omijając nudne fragmenty to dłuuuugo pamiętam co się tam działo.

Ja też czytam Hulagirl Potop.

[HulaGirl]

Napisane przez Ancesia

A mnie sie wydaje że samo przeczytanie opracowań może nic nie dać

Ja jak czytam opracowania to po tygodniu już nie wiem o czym to było, a jak przeczytam książkę, nawet omijając nudne fragmenty to dłuuuugo pamiętam co się tam działo.

Ja też czytam Hulagirl Potop.

ale Ty juz 2 tomy przeczytałaś a ja dopiero 50 stron

co do lektur to ja wolę czytac wszystkie na bieżąco, a później przed matura przeczytam tylko streszczenia i opracowania. Uważam, że jest to dość dobra metoda, bo jak kiedyś przeczytałam jakąś książkę, a póxniej przeczytam jej opracowanie to przypominam sobie dokładnie jej treść, a czytając tylko opracowanie to nie wiem na jej temat praktycznie nic!

[Ancesia]

No dokładnie.

Samo czytanie opracowań to jechanie po najmniejszej linii oporu i uciszanie sumienia. Taki pic na wode.

No chyba że kogoś zadowala 35% z polskiego. To wtedy sie nie odzywam.


Niecałe dwa tomy

[HulaGirl]

Napisane przez Ancesia

No dokładnie.

Samo czytanie opracowań to jechanie po najmniejszej linii oporu i uciszanie sumienia. Taki pic na wode.

No chyba że kogoś zadowala 35% z polskiego. To wtedy sie nie odzywam.


Niecałe dwa tomy

teoretycznie to mi polski do niczego nie będzie potrzebny (chodzi mi o dostanie się na studia) ale zobaczymy czy moje pleny nie ulegną zmianie. Chociaz pomimo tego nie zadowalby mnie taki wynik "żeby tylko zdać", to nie dla mnie!

[Moobi]

mogę się dołączyć?
wątek o mnie ,za rok pisze mature .Od paru dni czytam wątek maturzystek 2007 i jak pomysle ze to już za rok to....

[HulaGirl]

Napisane przez Moobi

mogę się dołączyć?
wątek o mnie ,za rok pisze mature .Od paru dni czytam wątek maturzystek 2007 i jak pomysle ze to już za rok to....

ja właśnie też ostatnio czytam tegoroczny wątek i jak widzę jaka tam jest panika to sama zaczynam się stresować chociaż to jest dopiero za rok.

Za rok my będziemy się zachowywać tak samo

[Moobi]

Na samą myśl słabo mi się robi
A wiecie już co chce cie zdawać,bo ja

[różowiutka]

To i ja się dołączam. Ale jakos na wątek tegorocznych maturzystek nie zaglądalam jeszcze. Chyba czas to nadrobić.
Wiecie co? Nie boję się na myśl o maturze. No moze jedynie na myśl o ustnej...

Jesli chodzi o przedmioty, ty: polski, angielski i geografia - wszystko podstawowe, bo wybieram się na uczelnię niepaństwową.

[BlackAngel]

Napisane przez różowiutka

To i ja się dołączam. Ale jakos na wątek tegorocznych maturzystek nie zaglądalam jeszcze. Chyba czas to nadrobić.
Wiecie co? Nie boję się na myśl o maturze. No moze jedynie na myśl o ustnej...

Jesli chodzi o przedmioty, ty: polski, angielski i geografia - wszystko podstawowe, bo wybieram się na uczelnię niepaństwową.

to masz takie plany jak ja
pozatym witam wszytskie nowe kobietki w tym wątku

[Ancesia]

Witam wszystkich !

A ja się najmniej boję ustnych. W sumie to się wogóle ich nie boję.


Z jakich powodów zdajecie na uczelnie niepaństwowe?

[różowiutka]

Napisane przez Ancesia

Z jakich powodów zdajecie na uczelnie niepaństwowe?

Bo kosmetologia z panstwowych uczelni jest tylko na Akademiach Medycznych.
Poza tym, uczelnia, którą wybrałam nie jest w niczym gorsza od panstwowej, więc czemu nie?

[Ancesia]

Aha.

A nie wolisz studiować na Akademii Medycznej zamiast na prywatnej uczelni?

(Przepraszam że tak wypytuje ale jestem ciekawa, nie musisz odpowiadać jeśli nei masz ochoty)

[bini6]

To ja tez sie zglaszam tez mam mature za rok ja mysle o biolgii ale jak pomysle to sie juz boje chcialabym studiowac psychologie ale to pewnie tylko beda moje marzenia

[BlackAngel]

Najważniejsza jest wiara w to że się uda..

[Olka19.]

tez zdaje w tym roku mature
w sumie to tez sie nie boje ustnych,z polskiego wykuje wszystko i bedzie ok
a ja mam takie pytanie skad wezmiecie na te uczelnie niepaństwowe 2.500zł?
Też bym chciała iść,ale rodzice mi nie dadzą,a sama nie uzbieram, ..
Zdaje się wtedy ,,byle"co i nie trzeba się niczym martwić-to jest życie.A mówią ,że pieniądze szczecia nie dają....
Pozdrawiam

[różowiutka]

Napisane przez Ancesia

Aha.

A nie wolisz studiować na Akademii Medycznej zamiast na prywatnej uczelni?

(Przepraszam że tak wypytuje ale jestem ciekawa, nie musisz odpowiadać jeśli nei masz ochoty)

Duzo czytalam o szkolach, studiach kosmetologicznych etc. i wlasciwie wyloniłam tę, która mi najbardziej odpowiada, a zarazem ma wiele pozytywnych opinii.

Druga rzecz- na AM jest duza konkurencja (jesli chodzi o dostanie się), co za tym idzie musialabym zdawac rozszerzona i biologię i chemię, a póki co, nie czuję się na siłach. Jestem chyba na to zbyt leniwa

[HulaGirl]

Ja bym wolała się postarać i zdać rozszerzoną maturę niż studiować na uczelni prywanej. I tu chodzi nie tylko o kase, której by mi było po prostu szkoda.