Siemię lniane ? ;)

[czerwonapanienka]

Napisane przez Migotka8923

Nakladalam czepek i recznik i podsuszalam cieplym nawiewem

Dzięki dziś wypróbuję

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Jak mam nałożyć tego glutka na skalp?

[201607040946]

Napisane przez czerwonapanienka

Dzięki dziś wypróbuję

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Jak mam nałożyć tego glutka na skalp?

Jak olej? Wmasować?

Edit: odkrylam siemie od nowa, chyba po rocznej przerwie. Zrobilam gestego gluta, bardzo gestego, nakladalam na wlosy tylko umyte szamponem, wilgotne, glut bez ziarenek (przeraza mnie wizja ziarenek na wlosach ), na to reklamowka i recznik, trzymalam godzine.
Pisalam, ze kiedys wlosy byly sztywne po zmyciu woda. Zmienilam zdanie, choc wlosy mam dalej zniszczone farbowaniem i rozjasnianiem, to jednak: po zmyciu woda staly sie piekne! Moje suche, sztywne, spalone wlosy nabraly sprezystosci (mam proste), wygladzily sie (naturalne mam proste jak druty, farbowance sa 'krzywe' i powyginane), sa ciezsze (zero puchu), bardziej miesiste i nawet lsnia 0.o normalnie cud!
Pewnie chodzi o to, ze glutek byl naprawde gesty, no i trzymalam go dosc dlugo na wlosach
Podsumowanie: swietnie nawilza, a tego moim wlosom brakuje (nie trawia protein).

EDIT 2: Właśnie przeczytałam, że siemię i olej nie są polecane dla typu sylwetki Gruszka (jeśli ma nadwagę), bo utrudnia spalanie tłuszczu w tych miejscach dzięki bogu, że nie jestem Gruszką

[czerwonapanienka]

Zaczynam od dziś jeść siemie lniane dołączy ktoś do mnie? Razem raźniej

[201607040946]

Napisane przez czerwonapanienka

Zaczynam od dziś jeść siemie lniane dołączy ktoś do mnie? Razem raźniej

Ja ciągle jem glutka

[czerwonapanienka]

Napisane przez kaguya

Ja ciągle jem glutka

Zalałam 3 łyżeczki połową szklanki wrzątku i przykryłam na trochę i później to zjadłam.
A Ty w jakiej formie jesz?

[201607040946]

Napisane przez czerwonapanienka

Zalałam 3 łyżeczki połową szklanki wrzątku i przykryłam na trochę i później to zjadłam.
A Ty w jakiej formie jesz?

Robiłam tak na początku, teraz daję łyżkę siemienia (nie łyżeczkę), jakieś pół szklanki wody, gotuję ok. 10 min, po ostygnięciu robi się taki fajny glutek nie powiem, co mi przypomina jak kisiel mnie bardzo smakuje, choć niektórzy mają odruch wymiotny (ja mam taką reakcję na drożdże). Piję już 2 miesiące, efekty? Masa baby hair, mniejsze zakola

[czerwonapanienka]

Napisane przez kaguya

Robiłam tak na początku, teraz daję łyżkę siemienia (nie łyżeczkę), jakieś pół szklanki wody, gotuję ok. 10 min, po ostygnięciu robi się taki fajny glutek nie powiem, co mi przypomina jak kisiel mnie bardzo smakuje, choć niektórzy mają odruch wymiotny (ja mam taką reakcję na drożdże). Piję już 2 miesiące, efekty? Masa baby hair, mniejsze zakola

Dla mnie w smaku też nie ma tragedii drożdże gorsze

[czerwonapanienka]

I dziś kolejna porcja
Zastanawiam się czy nie lepiej będzie jak zmielę te 3 łyżeczki i wsypię proszek do jogurtu

[sekretnik]

chyba znowu wróce do picia lnu, odpuściłam sobie trochę od pół roku. A był czas, że miałam wręcz obsesję - len na twarz, len na włosy, len na dłonie, len do picia.

Tylko te glutki... Ale za to jaki efekt fit dla brzuszka

[czerwonapanienka]

Napisane przez sekretnik

chyba znowu wróce do picia lnu, odpuściłam sobie trochę od pół roku. A był czas, że miałam wręcz obsesję - len na twarz, len na włosy, len na dłonie, len do picia.

Tylko te glutki... Ale za to jaki efekt fit dla brzuszka

A w jakiej formie go spożywałaś? Zauważyłaś jakieś działanie na włosy i lepszy metabolizm?

[sekretnik]

Napisane przez czerwonapanienka

A w jakiej formie go spożywałaś? Zauważyłaś jakieś działanie na włosy i lepszy metabolizm?

Jeśli chodzi o siemie lniane na włosy to efekt niesamowity! Świadczy o tym fakt, że długie włosy wielokrotnie farbowane sprzedałam u fryzjerki. Obecnie mam króciutkie ale w sumie znów przydałoby się zrobić tą maseczkę bo mam końcówki po trwałej :P

Jeśli chodzi o len odtłuszczony w proszku to jest świetny na brzuch, nie mam wzdęć i pomaga w odchudzaniu, piłam nawet 3 szklanki dziennie.
Teraz się trochę zapuściłam a idzie ładna pogoda...

W sumie chyba idę kupić nową paczkę do apteki

[czerwonapanienka]

Ja kupuję len w ziarenkach zalewam go wrzątkiem i gdy zrobi się lekki "glutek" to zjadam go łyżeczką trochę to mozolnie idzie i trzeba dużo gryźć ale jakoś da radę
Teraz myślę czy nie mielić ziarenek w młynku i dodawać do jogurtu

[sekretnik]

Napisane przez czerwonapanienka

Ja kupuję len w ziarenkach zalewam go wrzątkiem i gdy zrobi się lekki "glutek" to zjadam go łyżeczką trochę to mozolnie idzie i trzeba dużo gryźć ale jakoś da radę
Teraz myślę czy nie mielić ziarenek w młynku i dodawać do jogurtu

Pewnie, że można, ja też jadam z owsianką ale len w proszku, taki z apteki.

[Lena783]

Napisane przez czerwonapanienka

Ja kupuję len w ziarenkach zalewam go wrzątkiem i gdy zrobi się lekki "glutek" to zjadam go łyżeczką trochę to mozolnie idzie i trzeba dużo gryźć ale jakoś da radę
Teraz myślę czy nie mielić ziarenek w młynku i dodawać do jogurtu

Fulu, mój ojciec to je, nie znosze tego XD

[201607040946]

Napisane przez sekretnik

chyba znowu wróce do picia lnu, odpuściłam sobie trochę od pół roku. A był czas, że miałam wręcz obsesję - len na twarz, len na włosy, len na dłonie, len do picia.

Tylko te glutki... Ale za to jaki efekt fit dla brzuszka

Ja mam obsesję

[czerwonapanienka]

Właśnie zmiksowałam sobie 3łyżeczki i dodałam do jogurtu

[sekretnik]

Napisane przez czerwonapanienka

Właśnie zmiksowałam sobie 3łyżeczki i dodałam do jogurtu

Smacznego

[201607040946]

Glut wypity

[czerwonapanienka]

Napisane przez kaguya

Glut wypity

A mi podpasowało zmielenie 3łyżeczek i dodanie do jogurtu.
Tylko czy podczas mielenia nie traci swoich właściwości?

[201607040946]

Napisane przez czerwonapanienka

A mi podpasowało zmielenie 3łyżeczek i dodanie do jogurtu.
Tylko czy podczas mielenia nie traci swoich właściwości?

Nie, ale ja po prostu lubię smak ziarenek, nie zmielonych

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

witam
ja tez pije siemie lniane nawet ten smak mi nie przeszkadza, moze jestem dziwna ale lubie go

[czerwonapanienka]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46140687]witam
ja tez pije siemie lniane nawet ten smak mi nie przeszkadza, moze jestem dziwna ale lubie go [/QUOTE]
Witaj
I w jakiej formie najbardziej Ci smakuje? Zauważyłaś jakieś korzyści z picia siemienia?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez czerwonapanienka

Witaj
I w jakiej formie najbardziej Ci smakuje? Zauważyłaś jakieś korzyści z picia siemienia?

poki co zauwazylam korzysci dla zoladka i ukladu trawiennego [mam helikobacter i wydaje mi sie ze picie siemienia lnianego mi pomaga]


Piję zalane wrzątkiem lub jak mam czas to gotuje. Akurat teraz mam w proszku wiec zalewam wrzatkiem, a jak mam w calosci to gotuje i pije z nasionkami.

[201607040946]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;46140687]witam
ja tez pije siemie lniane nawet ten smak mi nie przeszkadza, moze jestem dziwna ale lubie go [/QUOTE]

Ależ jest jak najbardziej ok, po prostu niektórym nie odpowiada... konsystencja

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

mi ten kisielek tez pasuje

[201607040946]

Mnie również.

[czerwonapanienka]

Dla mnie to już prawie wieczorny rytuał

[amelka37]

DZIEWCZYNY, dołączam do siemieniopijaczek
Zaczynam dziś wieczór Za ile mogę się spodziewać pierwszych efektów?

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

ja wlasnie ide sobie ugotowac

[czerwonapanienka]

A wolicie dawać więcej wody czy mniej?
Ja wsypuję do szklanki 3-4łyżeczki i zalewam trochę nad poziom ziarenek żeby było gęste