Dzieci na weselu

[landyna]

My mamy wesele na ok 300 osob. Gdzie ok.60szt to dzieci.
Myślę ,że dzieci maks będzie 20szt. Fakt to bedzie drogi interes, biorąc pod uwagę że normalnie liczą jak od dorosłego za przygotowanie. Tylko tyle że ja wstawiam towar,a ekipa gotująca przygotowuję jedzenie..
Więc może tak mocno nie odczuję tego po kieszeni.. Chociaż czy tak czy tak dzieci nie jedzą dużo a ona będzie liczyć na dorosłych,więc wydatek będzie.. Zastanawiałam się dla tej sfory nad animatorem.. Kontakt mam ale dopiero po potwierdzeniu ile dzieci będzie zdecydujemy się czy bierzemy czy nie..
Ale fakt przeraża mnie ta ilość dzieci bo jak popatrzyłam na 3 córki mojego brata ciotecznego to się przeraziłam, a wiem że będą.

[landyna]

hi..te dzieci na zdjęciu są rewelacyjne ale na zdjęciach wszystkie takie są...;-)..a co do czego czasami włosy się jeżą jak się zobaczy na jakie pomysły wpadają...;-)

[KasiaMisiek]

Ja jak większość koleżanek mam podobne zdanie i "sposób" na dzieci na weselu. Początek plus 2-3 godziny , w zależności od możliwości zostawienia dzieci pod opieką. Tyle naprawdę dzieciakom wystarczy ,normalnie i tak idą spać po zmroku więc nie powinno być nawet tematu że dzieci się kręcą do ocepin albo dłużej!!

[Tanja83]

Landyno, mam ten sam problem. Zaprosiłam wszystkie dzieci,bo nie mogłam wybierać... Chcę, aby na weselu pojawił się mój chrześnik, dzieci mojej siostry, a reszty miałam nie zaprosić?

Razem z 20 dzieciaków, przyjdzie pewnie 15. W różnym wieku od 2 lat do 12. Pojawia się pytanie co zrobić z dziećmi na weselu? Jakie zabawy, atrakcje dla nich zorganizować, aby się nie nudziły? Był pomysł, aby w ogrodzie ( nie jest duży, ale jest) zostawić jakieś zabawki i niech se radzą . Ale tylko parę metrów dzieli je od bramki i od ulicy. I jeśli będzie padać deszcz?

Wstępnie rozmawiałam z firmą która się tym zajmuje. Siostra mówi, że niania na wesele to super pomysł, ale to dodatkowy koszt (za 5 godzin to ok 800 zł). Fakt, płacisz za super atrakcje dla dzieci na weselu typu malowanie twarzy i za dwie panie. Tylko zastanawiam się czy zamawiać tym paniom obiad i resztę dań tak jak innej obsłudze? Bo to znów zwiększy koszta. A mój budżet już pęka w szwach

[aga2703]

ja sobie mojego wesela bez dzieci nie wyobrażałam, bo po prostu bardzo je lubię, więc też się zatroszczyłam o animacje dla nich i wyszło super nie było problemu biegających dzieci po parkiecie w trakcie pierwszego tańca czy podczas innych ważnych elementów. Dzieci miały swój stolik i kącik zabaw, kolorowanki takie weselne i jakieś inne różne gadżety i zabawy. No i rodzice nam dziękowali potem, że mogli się fajnie bawić, w końcu nie każdy ma możliwość zostawić z kimś dziecko.
Także mogę spokojnie polecić dziewczyny z 'szalone balony', na fb mają profil można sobie zdjęcia pooglądać

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez Tanja83

Wstępnie rozmawiałam z firmą która się tym zajmuje. Siostra mówi, że niania na wesele to super pomysł, ale to dodatkowy koszt (za 5 godzin to ok 800 zł). Fakt, płacisz za super atrakcje dla dzieci na weselu typu malowanie twarzy i za dwie panie. Tylko zastanawiam się czy zamawiać tym paniom obiad i resztę dań tak jak innej obsłudze? Bo to znów zwiększy koszta. A mój budżet już pęka w szwach

a i co do ceny to my płaciliśmy dużo mniej, nie pamiętam dokładnie, ale jakieś 350 zł za 3 godziny było a 5 to chyba jakieś 550 zł, ale to wiadomo trzeba pytać na bieżąco, bo takie rzeczy lubią się zmieniać

[SlubneRabaty]

Dzieci tak, ale tylko gdy zatrudnimy animatora i zorganizujemy osobne atrakcje dla nich, żeby je zająć. Inaczej trochę bez sensu, bo dzieci się będą nudzić, a rodzice się nie wybawią.

[malami44]

Myślę, że nie ma tu jednego perfekcyjnego rozwiązania, tu wszystko zależy od indywidualnych sytuacji. My zdecydowaliśmy się na zapraszanie dzieci i wynajem animatorki. Znamy się z naszą rodziną odwiedzamy, szanujemy, lubimy i chciałabym, żeby wszyscy byli ze mną w tym dniu i dobrze się bawili bez względu na wiek. Oczywiście, będą tam też mamy z maleństwami po ok. 6 miesięcy i wiadomo, że spędzą oni razem całe wesele, bo trudno zostawić tak małe dziecko komuś na pół dnia. Jednak moja kuzynka, która ma własnie takiego bobasa, powiedziała mi, że i tak bardzo się cieszy, że może przyjść do nas na wesele, bo wreszcie będzie mogła gdzieś wyjść, kupić nowa sukienkę, umalować się i trochę potańczyć. Jak dla mnie o to chodzi w weselu, żeby się weselić razem z najbliższymi.