Do posiadaczy glanów :)

[cobraverde]

Obie pary moich glanów to właśnie Wojasy.Są świetne,nie obtarły mnie ani razu(nawet jak były nowe).Każde inne ,które przymierzałam a to gniotły w palce,a to w kostkę więc pozostaję przy tych sprawdzonych
Do pastowania uzywam takiego specjalnego tłuszczu f-my Tarago(czy jakoś tak),no i jakoś nie skrzypią.
Na zimę polecam patent z filcowymi wkładkami(nic nie ciągnie od ziemi),dodatkowo noszę jeszcze wtedy specjalne skarpety(takie trekingowe-można kupić w sklepach dla alpinistów)-niezbyt grube,za to cieplutkie.
Wczoraj coś mnie pokusiło,i ubrałam sandały.Efekt:"piękne" obtarcia na paluchach i pietach normalnie masakra....Widocznie jestem osobnikiem przystosowanym tylko i wyłącznie do ciężkiego obuwia

[xxkaciaxx]

Napisane przez cobraverde

Do pastowania uzywam takiego specjalnego tłuszczu f-my Tarago(czy jakoś tak),no i jakoś nie skrzypią.

Ooo wypróbuję jak nie pomoże wazelina xD

[Ann21]

Mi na początku było za wysoko, ale mam takie wkładki z węglem aktywnym (wchłania pot, nieprzyjemny zapach itd.) I one się przystosowały. Polecam!

[entropia]

Glany!! Polecam oslawione juz Steel'e, ewentualnie b. wytrzymale busta gripy Super buty na kazda [prawie] pogode ;D

[kaasia]

Oj dziewczyny, przypomniałyście mi słodkie czasy liceum To były moje ukochane buty Do tego prawie wszyscy nosili glany, w ogóle moja szkoła była taka anarchistyczno-punk-rockowa... teraz to już niestety plastic-fantastic... no cóż, klimat tworzą ludzie.

[777samara]

Heh wojasy są jakies takie ciasne paluchach (niskie) a znowu steel'e wydają się fajne tylko że właśnie jakieś takie luźne są.. i to i to złe.. boję się że steel będą obcierać jak mi będzie noga trochę się ruszać.. a mniejszy rozmiar w gre nie wchodzi(będzie zły na długość) Entropia doradź jeśli możesz mierzyłam je z dodatkowymi wkładkami i dalej było trochę luzu oO

[Mortyshja]

Wczoraj było pięknie.. ale dziś już nie za bardzo...
Gdy chodziłam palce mnie właśnie bolały... i nie wiem jak to wytłumaczyć.. pięta (nie pod stopą) tylko jej tylnia część pod tym miejscem co sie zazwyczaj obciera mnie bolała i piekła jak wróciłam do domu.. chyba sobie kupie takie wkładki.. tylko na piętę...

[777samara]

To jest właśnie mój główny problem z glanami.. to pieczenie ... już mi się nie raz tam zrobiły bąbelki.. -.-
Mortyshja kup , może pomoże mi te takie podpiętki pomogły, w jednym glanie tylko ale zawsze coś A stare miałam bardzo podobnej budowy do wojasów

[cobraverde]

Napisane przez 777samara

To jest właśnie mój główny problem z glanami.. to pieczenie ... już mi się nie raz tam zrobiły bąbelki.. -.-
Mortyshja kup , może pomoże mi te takie podpiętki pomogły, w jednym glanie tylko ale zawsze coś A stare miałam bardzo podobnej budowy do wojasów

wkładki pomagają(tak mi się wydaje).A może spróbuj innych skarpet?
Miałam takie numery z piekącymi stopami,z tym,że związane z kowbojkami.Pomocny okazał się zakup skarpet bezszwowych ( też trekingowych )Każde inne zwijały się i wstrętnie "obgryzały"mi stopy!

[entropia]

Napisane przez 777samara

Heh wojasy są jakies takie ciasne paluchach (niskie) a znowu steel'e wydają się fajne tylko że właśnie jakieś takie luźne są.. i to i to złe.. boję się że steel będą obcierać jak mi będzie noga trochę się ruszać.. a mniejszy rozmiar w gre nie wchodzi(będzie zły na długość) Entropia doradź jeśli możesz mierzyłam je z dodatkowymi wkładkami i dalej było trochę luzu oO

Kurcze no, ja na poczatku myslalam, ze wlasnie steele sa luzne ale powiem Ci ze one na poczatku sa takie (uber)twarde a pozniej sie mimo wszystko rozbijaja i moze je mocniej dowiazac. Zreszta grubsza zimowa skarpeta rozwiazuje caly problem. Wojasow nie mialam, ale jak dla mnie Steel to sztandarowa firma produkujaca niezle glany;P

[777samara]

Napisane przez entropia

Kurcze no, ja na poczatku myslalam, ze wlasnie steele sa luzne ale powiem Ci ze one na poczatku sa takie (uber)twarde a pozniej sie mimo wszystko rozbijaja i moze je mocniej dowiazac. Zreszta grubsza zimowa skarpeta rozwiazuje caly problem. Wojasow nie mialam, ale jak dla mnie Steel to sztandarowa firma produkujaca niezle glany;P

To znaczy, mam rozumieć, że steele zrobią się luźniejsze czy bardziej dopasowane, ciasne?:P
Nie wiem czy mam kupić mniejszy czy większy rozmiar..w obu nie dochodzi mi palec do końca buta.. pani w sklepie twierdzi żeby wziąć mniejszy bo on się rozbije jeszcze.. a jakoś nie wierzę w to że glan się rozszerzy.. ale co będzie jak dorzucę wkładki i będę chciała założyć grubszą skarpetkę?:/

ech wiem już jakie buty a nie mogę wybrać rozmiaru, śmieszne ;p

[Tusio]

Napisane przez 777samara

To znaczy, mam rozumieć, że steele zrobią się luźniejsze czy bardziej dopasowane, ciasne?:P
Nie wiem czy mam kupić mniejszy czy większy rozmiar..w obu nie dochodzi mi palec do końca buta.. pani w sklepie twierdzi żeby wziąć mniejszy bo on się rozbije jeszcze.. a jakoś nie wierzę w to że glan się rozszerzy.. ale co będzie jak dorzucę wkładki i będę chciała założyć grubszą skarpetkę?:/

ech wiem już jakie buty a nie mogę wybrać rozmiaru, śmieszne ;p

ciezko powiedziec...one po prostu "dopasowuja sie" do stopy, wg mnie
z rozmiarem-ja kupowalam odrobine wieksze (bo nie ma "polowek"), nosze wkladke-i jest mi bardzo wygodnie, wszystko dopasowane.
ja biegam juz prawie trzy lata w tych butach i na razie chyba nie zamienie ich na inne

[entropia]

W moim przypadku bylo tak, ze steele byly na poczatku luzne ze wzgledu na swoja 'twardosc' ze tak powiem :P nie dalo sie ich dowiazac bo byly malo rozbite a co za tym idzie - luzne. Pozniej, po jakims czasie skóra stała się wystarczajaco miekka aby dopasowac wiazanie do stopy... jakkolwiek to brzmi staram sie dokladnie przekazac jak bylo ;D Nie kupuj numer wiekszego bo moze okazac sie za duzy

[777samara]

Jejj jak sobie pomyślę że przez najbliższe pół roku będą mnie obcierać i urządzę stopom fontannę krwi to mi się odniechciewa glanów ;/

A właśnie szkoda że nie ma polówek, byłyby idealne dla mnie bo mam jakąś stopę niewymiarową xD

Napisane przez entropia

W moim przypadku bylo tak, ze steele byly na poczatku luzne ze wzgledu na swoja 'twardosc' ze tak powiem :P nie dalo sie ich dowiazac bo byly malo rozbite a co za tym idzie - luzne. Pozniej, po jakims czasie skóra stała się wystarczajaco miekka aby dopasowac wiazanie do stopy... jakkolwiek to brzmi staram sie dokladnie przekazac jak bylo ;D Nie kupuj numer wiekszego bo moze okazac sie za duzy

Tzn po jakim czasie?:p Ech ale w butach typu adidasy mam numer 38, więc glana mam kupić 37??:/
A nie wiesz z jakiego rodzaju skóry są glany steela? znaczy chodzi mi z jakiego zwierzaka... Moja rodzicielka uparcie chce to wiedzieć xD




A jeszcze mam inne pytanie Co myślicie o glanach do spódniczki?? ;p i to o niskich glanach do spódniczki...

[Mortyshja]

Ja mam wielką stopę... zazwyczaj buty biorę numer 40... ale glanów mam 41 i wcale nie odczuwam, że są za duże... wręcz przeciwnie wszystko idealnie leży... jak się włoży jeszcze wkładkę... grubsze skarpety... no po prostu musi się gdzieś to wszystko pomieścić.. wiec radze 777samara wziąć sobie rozmiar 39 (?!) co tu doradzać... najlepiej idź do sklepu przymierz i będziesz wiedziała najlepiej

A co do spódniczek... o jak niskich glanach mówisz ? jeśli chodzi o 10 to bardzo ładnie wyglądają ze spódniczka 20 również...

[777samara]

Napisane przez Mortyshja

Ja mam wielką stopę... zazwyczaj buty biorę numer 40... ale glanów mam 41 i wcale nie odczuwam, że są za duże... wręcz przeciwnie wszystko idealnie leży... jak się włoży jeszcze wkładkę... grubsze skarpety... no po prostu musi się gdzieś to wszystko pomieścić.. wiec radze 777samara wziąć sobie rozmiar 39 (?!) co tu doradzać... najlepiej idź do sklepu przymierz i będziesz wiedziała najlepiej

A co do spódniczek... o jak niskich glanach mówisz ? jeśli chodzi o 10 to bardzo ładnie wyglądają ze spódniczka 20 również...

Heh ale ja już byłam w tym sklepie 3 razy xD i jak kupuje buty za 2 stówki to chcę po prostu żeby nie okazały się za małe albo za duże albo niewygodne.. szczególnie że chcę żeby mi parę lat posłużyły

Dla mnie glany muszą mieć minimum 10 dziurek Słyszałam opinie że te 10-tki do spódniczek nie pasują... słyszałam też teksty typu "glany pasują do spódniczki jak do świni siodło", ale to sobie darujmy, słowa te wypowiedziała osoba, która ubiera się w zupełnie innym stylu i nic z kulturą glanową nie ma wspólnego

A przy okazji jak Twoje glany? Dalej się męczysz z nimi??

[Mortyshja]

Siedzę już 3 dzień w domu... chora jestem ... więc nie miałam okazji ich po niedzieli zakładać... ale piętka nadal mnie trochę "piecze"... w piątek mam koncert... więc mam nadzieje że moje nóżki wytrzymają piątkowy wieczór...

[777samara]

Może pochodź w nich po domu?? Bo bez glanów na koncert to spore ryzyko ale jak Cię obetrą to Ci zabawę zepsują ..;/
Ja kiedyś w ramach rozchodzenia glanów, założyłam je późnym wieczorem, chodziłam w pidżamce i glanach xD i nie wiem dlaczego ale w tym samym stroju się obudziłam xD tak jakoś mi sie przypomniało ale wygodnie sie spało

[Ann21]

A mnie w ogóle nie obtarły, jak juz pisałam, ale skrzypią! Nasmarować oliwką, czy olejem??? I rdzewieją wkręty, ale to tylko dwa...

[Mortyshja]

Ja nie mam siły chodzić... i jeszcze glany mam założyć ?

A mi nic nie rdzewieje.. i nie skrzypie Więc niestety nie pomogę Ci... małe mam doświadczenie co do glanów

[777samara]

Napisane przez Ann21

A mnie w ogóle nie obtarły, jak juz pisałam, ale skrzypią! Nasmarować oliwką, czy olejem??? I rdzewieją wkręty, ale to tylko dwa...

Nie rdzewiały mi nigdy wkręty ani mi nie skrzypiały glany więc ciężko mi pomóc..
jedyne co Ci może się przydać, a co pewnie już wiesz.... Nie wolno glanów pastować pastami wodnymi.. można tylko tymi tłustymi w puszce.. czy tak robiłaś??
rdzewienie.. idź do jakiegoś dobrego sklepu z butami, w którym jest sporo glanów i tam spytaj jak można temu zaradzić.. o ile masz niedaleko taki.. jeśli nie to coś jeszcze wymyślimy


A btw.. Dzisiaj kupiłam glany Steel.. zobaczymy czy będą mnie bardzo męczyć.. oby nie..

[Ann21]

Pastuję Dubbinem, to taki tłuszcz. Nie, nie mam dobrego sklepu z obuwiem... A skrzypi mi podeszwa, a nie cholewa! Podeszwy nie pastuję...

[anestet-ka]

kurde, ja to nic kompletnie ze swoimi nie robiłam, żadnych past, żadnych wkładek, zapiętek, podpiętek itd... tylko raz śrubokrętem śrubki dokręciłam jeden glan i tak mi skrzypi i to tak głośno, że słychać naokoło jak idę, ale tłumaczę, że to moja sztuczna noga i nikt się nie dziwi

[+roll]

ja swoje glany mam od czterech dni- ze steela, podobno klasya ale ja jestem strasznie zadowolona, czarne przecierane na bordowo, jak dla mnie miodzio Troche mi sie daja we znaki-obtacia, bóle stóp itp.- ale i tak codzinnie z uporem je zakładam Dzięki za link, do tej stronki z instruktażem sznurowania!Pomógł mi strasznie Ale jak to ja zawsze pech mi towarzyszy i tym razem też- cos mi sie ze śrubami dzieje, tzn niektóre dość znacznie mi sie wykrzywiły...Nie wiem co mam teraz zrobić bo naturalne to to chyba nie jest?? Prosze o pomoc jak ktos sie orientuje, bede wdzieczna I pozrowionka dla wszystkich miłośników glanów!

[DolinaNocy]

Wprawdzie ja w swoich glankach już nie chodzę, ale wspominam je z wielkim sentymentem (czarne KMM-ki ) Nie zapomnę ile czasu spędziłam nad tym żeby w końcu przekonać do nich rodziców ;p Ale uparłam się i dopiełam swego Miałam jedne jedyne glanki, ale za to służyły mi aż 6 latek. Służyłyby dalej gdyby mi się troche styl nie odmienił Po tych 6 latach wyglądały nadal jak ze sklepu, oprócz jednego małego pęknięcia po boku Kuzyn w tym czasie miał 3 pary i co się spotykaliśmy to się pytał czy kupiłam nowe Uwielbiałam te buty Wprawdzie zimą trochę ciagnął mi mróz od blach, ale były niezastąpione nadal stoją gdzieś w szafce Zapłaciłam za nie ponad 200 zł ( a było to z 8 lat temu ), ale były warte swpjej ceny
Pozdrawiam!

[777samara]

Ech niestety Steele obcierają ;p chociaż stopy mnie nie bolą Ale narazie chodzę w glankach po domu, strach w nich wyjść (efekt=>fontanna krwi)

[xxkaciaxx]

Napisane przez Ann21

Pastuję Dubbinem, to taki tłuszcz. Nie, nie mam dobrego sklepu z obuwiem... A skrzypi mi podeszwa, a nie cholewa! Podeszwy nie pastuję...

Oo mam dokładnie to samo. Mi też podeszwa skrzypi! Ale co jakiś czas smaruję je, ale tylko w jednym ciszej skrzypi.
Huuh, też masz HD? Ja myślałam, że tylko mój jeden jakiś...

[lele]

moje HD nie skrzypialy nigdy..

[Mortyshja]

Wiecie co... po wczorajszym koncercie coraz bardziej zaczęłam lubić moje glany... w prawdzie nie polała się krew.. ale pojawił mi się jeden taki burchel na lewej pięcie.. i nic poza tym... i coraz mniej mnie bolą nogi po przechodzeniu całego dnia w glanach
Jestem bardzo zadowolona z nich

*A na koncercie (Happysad) Było super

[ruda7816]

O, glany, super buty
Jak duzo osob, nosilam steele (wtedy jeszcze steel grip), najlepsze sa jak juz sie rozchodza i rzezba sie troche zetrze, a czubek opadnie. Glany najlepiej rozchodzic latem (trzeba pocierpiec, ale sie oplaci). ja juz w takich butach chodze tylko zima, ale na mrozie one twardnieja i jak sa nowe to ciezko jest. Moje najnowsze glany (HD) kupilam na allegro (oczywiscie nowe, oryginanie zapakowane etc.), bo juz znam te modele, ktore najbardziej lubie (HD wlasnie, Steel, polowalam na underground, ale ciezko bylo) i nie rozchodzilam ich latem (no bo chodze tylko jak zimno) i dalej są twarde, bu . Najlepiej przejsc sie w nich pare razy w upał (byle bez przesady), najlepiej jak sie na spacer z psem idzie, gdzies blisko domu, zeby szybko wrocic, jak zacznie byc goraco. Bo jak sie troche nagrzeja, to sie fajnie pozginaja (pokucać w nich troche) i potem juz beda wygodniejsze.
Ach, wspomnienia, kiedys w glanach to codziennie chodzilam, fajne czasy