![]() |
#211 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Podobno nie powinno się wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Jakoś nie potrafię sobie tego przetłumaczyć kiedy idzie o moje uczucia.
__________________
"It seemed like if I didn't leave I couldn't move on..."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
3 lata... Totalnie nie mój typ... Ani przystojny, ani szczególnie błyskotliwy, zabawny też średnio. Na początku było fajnie, a potem mnie zniszczył - ignorowaniem i robieniem nadziei na przemian. Wczoraj skontaktowałam się z Nim po raz ostatni, dziś zdecydowałam się na terapię, na początek przez internet, nie czuję się na siłach żeby rozmawiać o tym z kimś w cztery oczy, później zobaczymy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Ja swego czasu byłam zakochana z wzajemnością w gościu, który miał żonę, mieszkał z nią, ale nie spali razem, tak mówił, ale jak było to tylko oni to wiedzieli, mówił żebym była cierpliwa ze rozwód to kwestia czasu, czekałam...rok, dłużej nie umiałam, wiedziałam ze to był błąd cały czas o tym wiedziałam, nie rozpieszczał mnie tak jak powinien mężczyzna kobietę, podczas rozstania powiedziałam mu ze, albo to on mnie za mało kochał, bo nie potrafił się rozwieść dla nas, albo ja za mało kochałam go, ze nie potrafiłam dłużej na niego czekać...
po roku, nadal coś do niego czułam i byłam lekko zazdrosna wiedząc ze się rozwiódł się, ale już nie dla mnie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
A co mi tam, dołączę się do wątku - i tak już chyba nie ma nic bardziej obciachowego, niż 24 latka zauroczona głupio jak jakaś nastolatka
![]() Byłam w związku z kimś innym 3,5 roku, pana X znałam wtedy od roku w pracy, ale prawie nie mieliśmy ze sobą kontaktu, jestem nieśmiałym typem ![]() Po jakichś dwóch tygodniach rozstałam się z chłopakiem. Mimo, że dobrze wiedziałam, że z X nic nie wyjdzie. Jest przystojny, inteligentny i dżentelmeński, szkoda tylko, że mną kompletnie nie zainteresowany. Zresztą nie dziwne, bo przy nim szczególnie nie potrafię się rozsądnie odezwać. Do tego to znajomość z pracy, więc wiadomo, że nie można się spoufalać za bardzo. On sam czasem wspomniał, że nie nadaje się do związkow. Co chyba nie przeszkadza mu w tym, żeby inna pracująca z nami od niedawna mu się najwyraźniej spodobała. I to jest w tym wszystkim najgorsze, nie mam prawa być zazdrosna, a mimo wszystko jestem, i to strasznie... Oczywiście on nic nie wie, a ja się męczę i męcze, już mam dość tego wszystkiego, ale nie mogę przestać wzdychać do niego... ![]() Edytowane przez Ruwi Czas edycji: 2015-03-30 o 20:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 31
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Ja i tak wygrywam bo nie mogę przestać myśleć o facecie z którym nawet nigdy nie rozmawiałam! Wstydze się do niego odezwać :P Tylko zawsze podsłuchuję jego rozmowy z innymi ludźmi i dlatego wiem że jest mega fajny. No ale cóż, za wysokie progi... Haha myślałam, że już wyrosłam z takich akcji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 67
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Widzę ruch na wątku... Ale nie wiem czy to dobrze. :-P ja również 24 latka zakochana jak gimnazjalistka, po pijaku wyznaje miłość na piśmie, pisze wtedy na każdej powierzchni jak bardzo go kocham... Przynajmniej juz nie dzwonie od kiedy mi powiedział, że to nie ja chce go zobaczyć tylko alkohol... :-D Wstyd... Może lepiej, że nam nie wyszło, bo bym chyba kochała za bardzo.
![]()
__________________
when love hurts it won't work |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#218 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 31
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Eh dziewczyny nie wiadomo czy się śmiać czy płakać jak się czyta te nasze historie :P
Ruwi może jak się nadarzy jakaś okazja to zagadam, ale na nic niestety nie ma nadziei, bo bylo tyle okazji w których moglibyśmy się poznać, że gdybym mu się podobało to na pewno by je wykorzystał. A w około jest mnóstwo dziewczyn tysiąc razy ładniejszych więc ciężko mu sie dziwić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Muryoku strasznie mi przykro :C przykro, że czas zamiast leczyć rany tylko je pogłębia. Ale musisz się wziąć w garść, bo mimo tej wielkiej straty wciąż jesteś ciepłą i fantastyczną osóbką, która potrafi dać z siebie dużo i jeszcze więcej. Jak Twój licencjat? Mam nadzieję, że będziesz się bronić w pierwszym terminie, tak jak ja swoją mgr, nie możesz się poddawać! ;*
Ja dałam sobie spokój z tamtym panem, ale... No jasne, nie byłabym chyba sobą gdybym znowu nie zaczęła sobie czegoś bzdurzyć na temat innego pana. I jestem naprawdę w tym idiotyczna. Tu już na starcie jestem przegrana, nie mam żadnych szans, a jednak ten facet mi imponuje, chciałabym go po prostu lepiej poznać i przekonać się jaki jest prywatnie. Chyba mamy coś Ruwi ze sobą wspólnego, bo też jest to znajomość z pracy ;/ I nic nie mogę z tym zrobić, kompletnie nic. Mogę tylko przychodzić do pracy i patrzeć, mówić na tematy zawodowe i nic więcej. Liczę, że ten wątek zdziała cuda i dam sobie również z tym spokój, bo po prostu jest mi siebie żal, że się tak wkręcam, a nic z tego nigdy nie będzie.
__________________
No pain, no game. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Cytat:
![]() Widzę, że 3 miesiące minęły od kiedy się tu ostatnio żalilam, ogółem wszystko już pół roku się ciągnie, ale chyba nawet ostatnio jakiś przełom nastąpił, tzn. chyba przestaję się już tym przejmować. Z zerowych relacji koleżenskich w pracy udało mi się wypracować jakiekolwiek, ale na nic więcej chyba już liczyć nie mogę, więc skoro nic więcej nie mogę zrobić, pozostaje mi olać to wszystko. Całkiem wzdychać nie przestanę, bo to w końcu niemal mój ideał, ale chyba akceptuję już to, że nic z tego nie będzie. No trudno, choć smutne to. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 608
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
ja jestem :-P nawiązując do nazwy wątku
Wyslane z live'a za pomoca Taptalk 2 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Niestety, nie będę bronić się w pierwszym terminie, nie miałam siły żeby zmierzyć się ze wszystkim na raz. Potrzebowałam trochę odpoczynku. To były najtrudniejsze 3 lata mojego życia pod każdym względem. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko coraz lepiej. Pogodziłam się trochę ze swoimi uczuciami i mimo, że nadal coś do niego czuję to staram się trzymać to w sobie. Raczej i tak nie byłby ze mną szczęśliwy, chociaż chciałabym tego bardzo. Teraz postaram się zmienić swoje priorytety i może kiedyś uda mi się znowu być szczęśliwą.
Kaname, dlaczego zakładasz z góry, że nic z tego nie będzie? Nie nastawiaj się negatywnie, bo sama rzucasz sobie kłody pod nogi. Głowa do góry, cyc do przodu i cały świat będzie Twój ![]() ![]()
__________________
"It seemed like if I didn't leave I couldn't move on..."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 325
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Ja. Od prawie 4 lat, czyli od rozstania. Wcześniej prawie 2,5 roku byliśmy razem i to był najszczęśliwszy czas w mym życiu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
dołączam- dzieliło nas 12345678 km... stwierdziłam, że nie ma sensu i zakończyłam to. Zwłaszcza, że musiałabym czekać na niego ( byśmy byli w tym samym mieście ) około 3 lata.
Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale wiem jestem zbyt emocjonalna by te 3 lata tak wytrzymać w samotności. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Ja. Trzymam się naprawdę świetnie, ale czasem mnie to dopada, zwłaszcza jak mam czas na skontaktowanie się ze sobą... Trwa to ponad 3 lata i jest cholernie niedojrzałe, bo nie byłam z tym facetem i mocno go idealizuję, nie znając tak naprawdę. Dziecinada. Na rozum to przyjmuję, na uczucia już nie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Bardzo mnie poruszył ten wątek, więc dodam coś od siebie, z męskiej strony.
Właściwie przez całe życie byłem i nadal jestem nieszczęśliwie zakochany. Prawdziwą miłość poznałem w swoim LO - piękna, mądra, z klasą, bardzo miła i ze wspaniałym uśmiechem. Jednym słowem - wyjątkowa. Choć starałem się o nią ze wszystkich sił, z czasem dowiedziałem się, że jest w związku. Nigdy o tym nie mówiła, nie miała do mnie pretensji o moje starania, czułem, że z całego serca życzy mi dobrze. Niestety dla mnie, to nie ja byłem obiektem jej uczuć. Po skończeniu LO napisałem do niej szczery, romantyczny list. Nasz kontakt prawie się urwał, wysyłamy sobie okolicznościowe smsy, urodzinowe, świąteczne itd. Ostatnio napisała mi, że często myśli o mnie i o tym co się działo, żebym pamiętał, że jestem dla niej wyjątkowy. Kilkanaście dni temu wzięła ślub. Z jednej strony bardzo się cieszę z tego, że jest szczęśliwa, z drugiej rozpaczam nad sobą, jak jakiś samolub. Byłem później w jednym związku przez miesiąc, to było totalne nieporozumienie. I znowu poznałem wspaniałą dziewczynę - piękna, wesoła, z pozytywnym podejściem do świata, ślicznym uśmiechem (to na mnie działa). I znowu mój pech, jest mężatką, ma małego synka. Bardzo często myślę o tych dwóch dziewczynach i ciągle doświadczam myśli, że żadna nigdy na mnie nie spojrzała/nie spojrzy tak jak ja na nie. Współczuję wszystkim nieszczęśliwie zakochanym, bo wiem, jakie to okropne, smutne i niszczące uczucie. Nawet gdy piszę ten post, łzy napływają mi do oczu. Pozdrawiam wszystkich. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
To i ja dodam coś od siebie bo jestem w takiej samej sytuacji jak wszyscy tutaj, pracuje w pewnej instytucji i codziennie przychodzi do nas pewien mężczyzna, przystojny ,wysoki, bogaty... ideał , jest jedne duży problem- ma żonę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Dołączam
Może to nie jest zakochanie, ale zauroczenie na bank. Facet idealny, poznany w pracy, z wyglądu moze nie model, ale w 100% mój typ, uroczy, z charakteru bardzo podobny do mnie, z większą cierpliwością (zawsze twierdzilam, ze będę u miala sie dogadac tylko z meska wersja mnie no i sie okazalo prawdą), rozmowy prawie o wszystkim (poza rzeczami bardzo prywatnymi, stad tez nie wiedzialam, czy ma kogos), brak obraczki, brak jakichs "miłosnych" rozmow w mojej obecnosci, na pytanie o dziewczyne odpowiedz wymijajaca, wiec stwierdzilam, ze wolny (ale nie "tykalam"), brak kontaktu poza praca, ale w pracy slowa typu "jakbys byla moja dziewczyna, to..." padaly bardzo czesto. Ja mloda glupia, on mlody, więc pomyslalam, ze cos na rzeczy. Wiedzialam, ze zmienia pracę, pomyslalam, ze skoro juz nie bedzie nas laczyc, to moze bedzie chcial kontynuowac znajomosc. Tydzien pozniej zero kontaktu z jego strony, dowiedzialam sie,ze jest zajety, odezwalam sie smsem (zwiazanym z praca), nie odpisal. Spotkalam go w nowej pracy, usmiechnal sie, przywital i tyle, przy kazdym kolejnym przejściu poker face. I wiem, ze nic z tego nie bedzie, ale ciagle jakas nadzieja jest. Macie jakis sposob jak sobie wybic z glowy kogos? Jak sie pogodzic z tym?
__________________
Aparatka od 6/05/2016 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Ciężko będzie wybić sobie go z głowy , ja też jestem w podobnej sytuacji i widzę go codziennie ,chociaż w tym tygodniu ja mam na rano on na popołudnie więc go nie widziałam od poniedziałku- jestem szczęśliwa i prawie o nim zapomniałam, jeśli nie będziesz go często widywać ,zapomnisz , najlepiej przestać o nim myśleć, gdy tylko pojawi się w głowie od razu odrzucić te myśli o nim ( tzn, puścić je wolno, nie rozmyślać jaki on jest uroczy ) i najważniejszy jest czas, ja takich zauroczeń miałam multum i wszystko mi przeszło, a może spotkasz jakiś inny obiekt westchnień lub znajdziesz nową miłość wtedy na 100% zapomnisz.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#230 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: obywatelka świata
Wiadomości: 235
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Cytat:
Ja mam takiego jednego ''kolege'' w którym byłam zakochana przez 10 lat ale że pomiędzy mialam jakis facetów i traciłam na nich czas bo nie wiedzialam czego/kogo chce to efekt teraz jest opłakany. Ja jestem w związku w którym jest mi po prostu dobrze, ale tylko dobrze, nie kocham faceta tak jak powinnam, On jest w związku juz rok (dziwne bo jeszcze 2 mies mowil ze nie wie co to jest, a tydz temu mi powiedzial ze traktuje ją jak dziewczyne i .......mieszkaja razem !!!! ). O czym jakos zapomniał mi wspomnieć. I w ten sposób padła moja iluzja o związku z Nim i muszę się jakoś z tego wygrzebać. I ani juz nie mam go jako ''kolegi'' ani faceta. Może za miesiąc mi powie że sie zaręczył, bardzo mozliwe ![]()
__________________
(perfekcjonistka,czasem do bólu, ze szkodą dla siebie ) Moje motto : Nic nie jest warte Twojego złamanego paznokcia. - głębokie a zarazem płytkie,czysty obłęd ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 37
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Gwiazda87 Masakra, współczuję Ci
![]()
__________________
"It seemed like if I didn't leave I couldn't move on..."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
O. MÓJ. BOŻE. Ale mnie tu długo nie było O.O Tak bardzo jestem ciekawa co u Was wszystkich teraz słychać w tym roku? Czy znowu jestem jedyna w tej sprawie? ;D
Bo u mnie... Tak samo, a jednak inaczej. Nie przeszło mi, ale daję sobie z tym radę. Poza tym trochę moja sytuacja w pracy się zmieniła, już tak często się nie widujemy, więc siłą rzeczy aż tak się nie angażuję. Z jednej strony żałuję oczywiście, że nie mogę go codziennie widzieć, a z drugiej, już trzeźwo myśląc, zdaję sobie sprawę, że to ma mi pomóc się z tego wyplątać. Stety czy niestety, nie jestem w stanie całkiem stracić z nim kontaktu, rozmawiamy ze sobą telefonicznie i możecie mi wierzyć, że gdy tylko słyszę jego głos w słuchawce telefonu to serce mi bije jak oszalałe. Potrzebuję później chwili, by się uspokoić i wrócić normalnie do pracy. Ganię wtedy siebie, że taka zwykła, służbowa rozmowa wywołuje we mnie coś, co przecież nie powinna, bo naprawdę między mną a nim nigdy nie padły takie słowa, które mogłyby wymykać się spod służbowego tonu. Ja oczywiście nie byłabym sobą, więc od czasu do czasu coś przemycam miłego, ale zawsze jest to zachowawcze, nie budzące skrępowania u drugiej strony. Chcę pozostać profesjonalna i nie odkrywać się z niczego, a chcę też, tylko albo aż, pójść z nim na zwykłą kawę. Przecież i tak nie wiadomo, czy po bliższym poznaniu przypadlibyśmy sobie do gustu. Może właśnie by mi przeszło, a może nie? Chyba najbardziej dobija mnie fakt tej trudności, by się o tym przekonać. Każdy inny układ mógłby być łatwiejszy, ale praca to inna para kaloszy, nikt się z niczym nie wychyla, bo jest świadom późniejszych możliwych komplikacji we wzajemnych relacjach. A jak do tego dochodzą jeszcze inne osoby, które wszystko obserwują... Ale beznadzieja. No nic, żyje się dalej, zauroczyć się to w końcu nie jest koniec świata ![]()
__________________
No pain, no game. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Cytat:
Mam tak samo jak ty ! Z jednaj strony bardzo chciałabym spróbować, zagadać a co tam raz kozie śmierć ale z drugiej boje się, że zrobię z siebie kretynkę a on tylko mnie wyśmieje :-( zazdroszczę osoba pewnym siebie, dla nich to nie był by problem. A może ktoś już miał taką sytuację, że ośmielił się, spróbował i nie żałuję?, myślę ze to zmobilizowaloby mnie do działania a tak to nie wiem czy jest sens Pozdrawiam Edytowane przez Exxit Czas edycji: 2016-06-11 o 20:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#234 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
ja jestem, niestety nadal coś czuje jeszcze do swojej byłem, chociaż nie miałem z nią żadnego kontaktu od ponad 2msc, nie wiem nawet co u niej.
ale powoli to mija... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Cytat:
![]()
__________________
Aparatka od 6/05/2016 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Cytat:
![]() ![]()
__________________
No pain, no game. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Facet, u którego nie mam szans. Znamy się od pół roku. Dzieli nas 100km. On twierdzi, że to jest jedyną przeszkodą, dając do zrozumienia, że gdybym się przeprowadziła to i tak by z tego nic nie było.
Mam nadzieję, że mi kiedyś przejdzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Facet, którego spotkalam w zlym miejscu, w dodatku z dziewczyna w wieloletnim związku. Nie widzialam go, ani nie mialam z nim kontaktu od pół roku. Dzis spotkaliśmy sie, ja glupia go zaczepiłam i jeszcze mi gorzej niz na początku.
__________________
Aparatka od 6/05/2016 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Napisałam do niego list pożegnalny - albo coś w tym stylu. A raczej ubrałam w słowa jego czyny. Zapadła cisza. Byłam pewna, że zablokuje mnie na fb, nic takiego nie miało miejsca.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
|
Dot.: Kto jest właśnie nieszczęśliwie zakochany???
Ja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.