![]() |
#211 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 93
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Dzięki za słowa otuchy ale obawiam się że tabletki to tabletki i to nie będzie wytłumaczenie dla takiego księdza że ja mdleję, to przecież nic takiego, po za tym może stwierdzić że kłamię to zalezy tylko od jego intencji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
![]() -okres -rodzenie dzieci
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cześć jestem tu nowa i natknęłam się na ten temat przy baraszkowaniu po forum.
Jako osoba wierząca ... hmm....mam wobec tego do was pytanie. Co takiego sprawiło, że odeszłyście od Kościoła. Dlaczego wiara w Boga jest dla Was trudna. Mam nadzieję, że mnie od razu nie zaatakujecie. Po prostu jestem ciekawa i nie wiem jak się do waszych wypowiedzi ustosunkować. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
To chyba nie ten temat?
Ale - ktoś,. kto odchodzi od Kościoła nie musi odejść od wiary, prawda? Wiara w Boga trudna nie jest, ale szalenie trudne jest pokojowe współistnienie z KK w dzisiejszych czasach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 93
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
kiedyś usłyszałam że kobieta "musi cierpieć"
![]() -okres -rodzenie dzieci[/quote] Moim zdaniem to jest sprawa fizjologii danego człowieka ja od zawsze tak miałam i mój poród też nie był lekki, ale cóż takie moje życie. Nie obwiniam nikogo, i chodź mojego wieku czekam z niecierpliwością na menopauzę. tylko jak pomyśle że to jeszcze ok 20 lat ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;7207476]To chyba nie ten temat?
Ale - ktoś,. kto odchodzi od Kościoła nie musi odejść od wiary, prawda? Wiara w Boga trudna nie jest, ale szalenie trudne jest pokojowe współistnienie z KK w dzisiejszych czasach.[/quote] Przepraszam, że pytam nie na temat. Ale skoro to temat w sumie wiążący się z wiara, to byłam ciekawa dlaczego. Dla mnie niestety wiara i Kościół są nieodłączne. Myślę, że skoro wierzę to jakoś to trzeba okazać. Ale każdy ma swoje zdanie. Równie dobrze można iść w Tatry. Zobaczyć wielkie góry, poczuć się jak mały pyłek i wielbić potęgę Boga. Cóż Kościół jest tylko pomocną i drogowskazem w naszej drodze do Wieczności. Nie każdy musi go słuchać. Ale w sumie to Bóg ustanowił Kościół, Bóg powołał apostołów i dzisiejszych księży. Chociaż z przykrością muszę stwierdzić, że jest ich coraz mniej. Nie ma już wielu księży z prawdziwym powołaniem. niektórzy to zakłamani hipokryci. Ja znam tylko 2 księży którzy można powiedzieć są z powołania. No ale oni należą do Mamre. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
od dziecka byłam daleka od modlitw i chodzenia na msze. w sumie zmuszali mnie rodzice,bo komunia,bo coś tam.... to była udręka,te śpiewy,msze i cała ta atmosfera.nie wspomne już o lekcjach religii. próbowałam jakoś "zmusić się" do wiary,znaleźć w tym wszystkim sens. sensu nie widzę. za dziecka kiedy mój tata podjeżdzał pod kościół darłam się w niebogłosy,a jak tylko ojciec się wycofywał robiłam się spokojna hah ![]() w moim domu wiara i "te sprawy" nie były priorytetem. nie podoba mi się cała ta szopka kościoła. ja w nic nie wierze i nie czuję potrzeby poczucia że "coś" jest pozatym nie podoba mi się kościół sam w sobie jako instytucja,to samo księża. nawet gdybym wierzyła - moja stopa nie przekroczyła by progu kościoła. obecnie chcę odejść DOSłOWNIE od wiary aktem apostazji. nie chcę być częścią katolickiej społeczności,zawyżać statystyki. ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
Szanuję Twoją decyzję, ale w głowie mi się nie mieści nie wierzyć w nic. W Końcu naukowcy stwierdzili, że najważniejszą rzeczą w piramidzie potrzeb człowieka jest właśnie WIARA. Mam pytanie. Jeśli jestem natrętna to przepraszam i nie musisz odpowiadać. Nie wierzysz w nic? Zupełnie nic? Nawet w diabła? W zło? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
dlaczego tak uważasz? Ja brałam tabletki przede wszystkim ze wzgledu medycznego i ksiądz dwiedział się o tym na spowiedzi. Nie nakrzyczał, nie targał mnie za uszy. Nie wygonił z konfesjonału. Każda spowiedż zalezy nie tyko od spowiednika, ale także od osoby spowiadającej się i jej podejścia do tematu. (Co nie znaczy, że nie ma księży z dość dziwnym podejściem ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
nie bierz tego dosłownie. nie jestem opętana,jestem zupełnie normalną dziewczyną. nie wierzę w nic.dokładnie,w nic nie wierze. nie myśle na codzień o sprawach wiary,o tym czy po śmierci pójdę do piekła (bądź nieba) jeśli wierzyłabym w diabła musiałabym wierzyć również w boga. złem dla mnie są niektórzy ludzie i ich zachowania.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
wierze w Boga, ale odeszlam od kosiola i nie wiem czy kiedys wroce. wiem, ze dla ciebie Mariko jak juz napisalas - jesli wierzysz, chcesz to jakos okazac = np. chodzeniem do kosciola.
ja swoja wiare mam dla siebie. modle sie do Boga swoimi slowami, nie regulkami wyrytymi na pamiec. odeszlam od kosciola, bo moim zdaniem kosciol w Polsce nie spelnia swojego zadania - stal sie instytucja, pelna hipokryzji. malo juz jest ksiezy z powolania. poza tym, kosciol nie idzie z duchem czasu, czesto narzuca ludziom cos co sam uznaje za sluszne, a nie koniecznie myslac o tym, co mowi Biblia. w dodatku bardzo czesto slyszalam na kazaniach takie farmazony ze glowa mala. wg mnie kosciol juz niewiele wspolnego ma z wiara, ot i tyle. woli bawic sie w polityke.
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. ![]() 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 391
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Trzeba bylo powiedziec ksiedzu że sie krepujesz opowiadac szczegółowo powinno go to zamknąć. A że długo tam siedziałas to się nie przejmuj to chyba działa tylko w naszej psychice coś w stylu co sobie ludzie pomyślą
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Droga Pani Ćmo. Jeśli mogę zwrócić Twoja uwagę na fakt, że większość modlitw w tym w Polsce (Koronka do Miłosierdzia Bożego, Różaniec i inne...) są modlitwami dyktowanymi i nakazanymi przez Samego Boga i Marię podczas różnych objawień.
Więc dla mnie to trochę bulwersujące mówić, o "regułkach wyrytymi na pamięć". Nie neguję, że można modlić się własnymi słowami. Podobno czasem kiedy jesteśmy w stanie uniesienia i "nie możemy się modlić słowami", "albo nie jesteśmy w stanie wyrazić Bogu o co nam chodzi" to Duch Święty modli się w naszym imieniu. Powiem tak. Doświadczyłam Boga na własnej skórze. Dość niedawno. Moja wiara była różna. Czasem słaba jak liść jesienią, a czasem silna jak wielkie drzewo które ma korzenie do Chin. Teraz moja wiara jest jak drzewo z korzeniami do Chin, i wiem, że nic mnie od Boga nie wyrwie. Życzę Wam, abyście doświadczyli Boga w swoim życiu, bo to jest niesamowite przeżycie i niesamowity cud. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
Ja osobiście wierzę w Boga, wierzę w dobro. Czasem czuje w sobie potrzebę odwiedzenia kościoła, cieszy mnie udział w mszy kiedy słyszę jakieś mądre i głębokie słowa z ust księdza (wiem, że mnie to wzbogaca) natomiast podobnie jak pani ćma słyszałam już tyle farmazonów z ambony-to zasiało we mnie ziarno niepewności. Zaczęłam sama rozważać wiele spraw, filtrować rzeczy trudne przez własne sitko moralności i skromnie przyznam się, że powątpiewam w to, że Bóg chce aby Jego Kościół wyglądał tak-jak obecnie KK.
__________________
White Lies - Bigger Than Us |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
Jeśli chodzi o ludzi którzy poszukują "swojego" Boga, też w porządku. Tylko szkoda, że zazwyczaj idą na łatwiznę i wybierają "boga" który zazwyczaj wszystko im da i nie wymaga. Niestety zawsze potem "płacą" słone "rachunki". Jeśli chodzi o antykoncepcję. Nie potępiam jej. Niektóre leki antykoncepcyjne stosuje się jako medykamenty pomocne w walce o zdrowie, pomagają zajść w ciążę kobietom które nie mogą mieć dzieci. Również muszę przyznać, że pomagają wybrać dogodny moment na dziecko kobietom lub chcące zapobiec niechcianej ciąży, które nie znają swojego ciała lub mają bardzo rozregulowane miesiączki. Ja osobiście jestem za metodami naturalnymi, ale to tylko mój osobisty wybór. Jeśli chodzi o homoseksualistów. Powiem prosto z mostu. Nie potępiam takich ludzi. Traktuję ich jak każdych normalnych ale chorych ludzi. Dopiero od kilu klat (3 albo 4 lat) została wypisana z rejestru chorób psychicznych (zaburzeń osobowości) i określona mianem płci. Ja widzę tylko dwie: KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ. Na poparcie moich słów. Znam jednego byłego homoseksualistę. Wyleczył się. Ma żonę, słodkie bliźniaczki i od 5 lat czuje się prawdziwym i stuprocentowym mężczyzną. Jeśli chodzi o historię Kościoła, krucjaty. Nie od dzisiaj wiadomo co napisano w Ewangelii. Jezus powiedział: " Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy " [Mt. 34; 16-18]. Można mnożyć przykłady kiedy jeden występował przeciw drugiemu z imieniem Jezusa na ustach. Cóż...Bóg to osądzi na Sądzie Ostatecznym kiedy przed nim staniemy. I jego Miłosierdziu trzeba to zanosić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
to że została wypisana z rejestru powoduję że homoseksualiści nie muszą leczyć się w wariatkowie? ten facet,który jest mężem w moich oczach "udaje" że jest wszystko oki i tak naprawde jest nieszczęsliwy albo po prostu wydawało mu sie że jest homoseksualistą.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
To czy homoseksualistą był czy mu się wydawało nie mogę stwierdzić. Na pewno był w związku z mężczyzną. Poza tym dla mnie śmieszne jest, że w konstytucji UE są wyróżnione różne płcie. Przecież nie ma 5 płci na ziemi. Są tylko dwie. Więc to jest nienormalne.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
dla mnie albo wydawało mu się że jest homoseksualny,albo udaje. być może może być też biseksualny,ale nie mi to osądzać. nie raz głośno było w tv,że homoseksualny mężczyzna "na pokaz się żenił" a na koniec kończyło się to rozwodem. albo owy homoseksualista wypowiadał się anonimowo o tym że jest nieszczęśliwy z kobietą. to takie historie z "życia wzięte" sama z czymś takim się nie spotkałam.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
Mi właśnie przeszłość KK otworzyła oczy (o tym nie usłyszymy na religii, tego ksiądz nie wykrzyczy z ambony zwykłym szarym ludziom). Bóg na pewno nie popiera rzezi (a to nie tylko były krucjaty ale i polowania na czarownice a obecnie nienawiść do homoseksualistów). Twoje stanowisko widzę jest bardziej oświecone, natomiast wiele katolików chyba już dawno zapomniało, że są dziećmi bożymi (środowisko Radio Maryja). Ja uważam, że po to Bóg dał każemy z nas wolny umysł byśmy sami dochodzili do Jego poznania. Kościół ukształtował się nie za sprawą Boskiej lecz ludzkiej ręki-myślę, że co do tego to już nikt nie ma wątpliwości. Co twojego cytatu o ludziach którzy poszukują Boga który wszytko im da i niczego nie wymaga, to nie zgadzam się-myślę, ze Bóg daje nam życie-wielki dar ale nie skąpi ciężkich doświadczeń i tego nie da się uniknąć (obojętnie w jakiego Boga byśmy nie wierzyli). Natomiast co do Jego wymagań to wątpię by zależało mu na tym by kobieta unikała antykoncepcji, rodziła po 10cioro dzieci a później przymierała głodem.
__________________
White Lies - Bigger Than Us |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
Nie odbieram tego jako złośliwość. I jest jedna różnica. Ja jestem pokorna wobec Boga, a Kościół pomaga mi w znajdywaniu go i umacnianiu mojej wiary. Chociaż szczerze powiedziawszy jest to niezmiernie trudne. W dzisiejszych czasach temat WIARY jest niestety tematem TABU. Ludzie się boją rozmawiać o wierze, a jednocześnie poszukują odniesienia na horyzoncie swojego życia. [quote=yaminishi;Bóg na pewno nie popiera rzezi (a to nie tylko były krucjaty ale i polowania na czarownice a obecnie nienawiść do homoseksualistów). [/quote]] Nienawiść do homoseksualistów również potępiam. Jednak w każdym z nas jest obraz Boga, często zamazany. A ludzie którzy są homoseksualistami to po prostu ludzie o poranionych duszach. Nienawiści nie popieram, homoseksualizmu też. W sumie gdyby związki homoseksualne były normalne to przecież Bóg w raju stworzyłby trzech mężczyzn i trzy kobiety, aby mogli tworzyć różne związki. Jednak stworzył TYLKO kobietę i TYLKO mężczyznę. [quote=yaminishi;Kościół ukształtował się nie za sprawą Boskiej lecz ludzkiej ręki-myślę, że co do tego to już nikt nie ma wątpliwości. [/quote]] To Bóg ustanowił Kościół i posłał apostołów (księży) by głosili Dobrą Nowinę. Również katolicy i wyznawcy Chrystusa są Jego apostołami. [quote=yaminishi;Co twojego cytatu o ludziach którzy poszukują Boga który wszytko im da i niczego nie wymaga, to nie zgadzam się-myślę, ze Bóg daje nam życie-wielki dar ale nie skąpi ciężkich doświadczeń i tego nie da się uniknąć (obojętnie w jakiego Boga byśmy nie wierzyli). [/quote]] Powiem tylko tyle. Bóg zesłał swojego Syna aby stał się człowiekiem. Bóg stał się człowiekiem. Pozwolił się wyszydzić, cierpiał i umarł śmiercią haniebną. w żadnej innej religii nie ma takiej zależności. Zazwyczaj to człowiek staje się Bogiem. Czyż szatan nie powiedział "oddasz mi pokłon a dam Tobie co tylko zechcesz" ?? [quote=yaminishi; Natomiast co do Jego wymagań to wątpię by zależało mu na tym by kobieta unikała antykoncepcji, rodziła po 10cioro dzieci a później przymierała głodem. [/quote]] Owszem przyznam, że zdarzają się rodziny, które mają sporo dzieci. I jeśli stosują metody naturalne to niestety nie umieją z niej korzystać. Powiem tylko tyle, że aby móc stosować metody naturalne trzeba obserwować swoje ciało kilka ładnych lat i mniej więcej orientować się co się w nim dzieje ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Mam pytanie. Jak się wielokrotnie cytuje w poście. Bo nie mogę do tego dojść w żaden sposób
![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
tylko nawiasy kwadratowe w cytatach muszą być "całe" wtedy pokazuje cytat zakreślony w ramke. tobie koncówki nawiasów znikneły. rozumiesz?czy zakreciłam? ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
Hmmm no mam nawiasy kwadratowe i dalej nic.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kraina deszczowcow
Wiadomości: 421
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Cytat:
Rozwodu faktycznie zgodnie z prawem kanonicznym nie ma, jedyne o co mozna sie starac to uznanie niewaznosci malzenstwa. W tej sytuacji np. TmargoT, mimo ze ma rozwod swiecki- wydany przez organy sadowe "swieckiego" panstwa -jest w oczach KrK wciaz zona swego pierwszego meza i malo istotne dla KrK jest, jaki to byl czlowiek tudziez jaka gehenne mogla z nim przechodzic. (przepraszam TmargoT ze pozwalam sobie Ciebie podawac jako przyklad, jesli sie gniewasz daj znac to wyedytuje) http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T...czenie_nm.html O ile mi wiadomo w judaizmie, jesli przeprowadza sie spowiedz, to jest to spowiedz gromadna. Natomiasy kiedy Zyd ma problem badz watpliwosci, to zwyczajnie idzie porozmawiac z rabinem. Cytat:
- zaginac badz zostac kompletnie zmienione w przekladzie - zostac dopisane na przestrzeni wiekow (vide wiekszosc tekstow kosciola) Ponadto o ile mi wiadomo Pismo nie zaleca bezmyslnego klepania modlitw, wprost przeciwnie. Tymczasem wiekszosc ludzi zdaje sie sadzic, ze wystarczy jesli beda znac tekst na pamiec i beda go w stanie wyrecytowac to juz sprawa zalatwiona. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Secundo: nie neguje Twojego przykladu z panem, ktory "odnalazl jedyna sluszna droge", ale mam pytanie: czy aby nie jest np. biseksualista? Albo myslal, ze jest homoseksualista kiedy byl nastolatkiem (takie poszukiwania i niepewnosc wlasnej orientacji seksualnej sa dosc powszechne) a pozniej zmienil zdanie?. A moze sklonila go do ozenku presja spoleczna? Cytat:
__________________
valar morghulis |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 117
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
troche odeszłyście od tematu...ale też coś napiszę
![]() każda droga do Boga, choćby nie wiem, jak pokręcona, jest dobra,bo prowadzi do Niego, czasem nie jesteśmy w stanie zobaczyć jak i kiedy działa On w naszym życiu, a działa ![]() a teraz o spowiedzi: od paru lat spowiadam się tylko u Dominikanów, bo tam czuję się wysłuchana i usłyszana i nie zdażyło mi się wyjść stamtąd od spowiedzi i czuć, że zostałam źle potraktowana, nawet jeśli nie zawsze to co słyszę jest miłe...
__________________
jeślibym zapomniała... codziennie dziękuję Ci za dzisiaj i wszystko co mnie spotkało... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
[jaki to byl czlowiek tudziez jaka gehenne mogla z nim przechodzic.]
Wydaje mi się, że w niektórych sytuacjach Kościół daje rozwody. Sa do tego powoływane specjalne komisje badające sprawę. [Ponadto o ile mi wiadomo Pismo nie zaleca bezmyslnego klepania modlitw, wprost przeciwnie. Tymczasem wiekszosc ludzi zdaje sie sadzic, ze wystarczy jesli beda znac tekst na pamiec i beda go w stanie wyrecytowac to juz sprawa zalatwiona.] Mnie chodziło o mdlenie sie z wiara. Nie podoba mi się, że niektórzy klepią modlitwy bez zastanowienia i wiary. Wtedy lepiej żeby się nie modlili. [czyli krotko mowiac "zabijajcie wszystkich, Bog rozpozna swoich" wiecznie aktualne?] Nie chciałam, żeby to zabrzmiało tak jak to odczytałaś. Nie jestem teologiem, żeby wszystko wspaniale i zrozumiale wyjaśnić. Dla mnie Pismo Święte ma niezliczona ilość niezrozumiałych cytatów, mogę je różnie interpretować. Jednak nikt nie ma przyzwolenia na zabijanie. Odwołuję się tu do jednego z 10 przykazań. Od tego jest wolna wola, żeby decydowac po której stronie stanąc czy zła czy dobra.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
kennademerkedo -nie gniewam się,bo przecież sama podałam swoj przykład.nie wstydze sie swojego zycia.
w świetle prawa kościelnego przysługuje rozwód,ale w muszą być spełnione warunki. ja takowych nie posiadam-dodam,że rozmawiałam ze swoim proboszczem o tym.w.g.kościoła człowiek nieodpowiedzialny nie ma co liczyć na unieważnienie ślubu kościelnego.zostaje mi zyc na obrzeżach kościoła.dodam,że jest to trudne,złaszcza kiedy dziecko idzie do pierwszej komunii ,a rodzice(ja i mój drugi mąż) stoimy na końcu.niedługo czeka mnie bierzmowanie syna i równiez będę cierpiec. nie potrafie żyć NA PÓŁ GWIZDKA.albo oddaję się cała,albo nie. co do modlitwy własnym słowem-to nie uważam,żeby regułka lub spisana przez kogoś miała mniejszą treść przekazu od mojej własnej rozmowy z BOGIEM.liczy się serce i wiara. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 767
|
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...
Zaczerpnięte z onetu. wywiad z dominikaninem.
,, Jednym z warunków spowiedzi jest postanowienie poprawy. Chęć stania się lepszym człowiekiem, walka ze swoimi słabościami jest chyba czymś ważnym w naszym życiu? Powiem szczerze: gdybym tak myślał, już dawno przestałbym się spowiadać. Ile to już razy postanawiałem poprawę i co z tego wynikło? Obiecujemy sobie, że będziemy lepsi, że następnym razem nie ulegniemy pokusie. Ciągle jednak myślimy o sobie, o swoich grzechach. Nie bez powodu Tomasz More nazwał grzech pierworodny "wszechpanoszącym się ja". W spowiedzi nie ja i moje postanowienie poprawy jest najważniejsze, tym bardziej nie jest ważny mój grzech. Spowiedź jest przede wszystkim świętowaniem Zmartwychwstania, wspólną celebracją spowiednika i penitenta. Nawet grzech ciężki nie stanowi przeszkody w jej celebrowaniu. Człowiek składa wówczas ofiarę z siebie, oddaje Bogu wszystko, nie tylko to, co w nim najlepsze, ale i to, co najgorsze. Grzech przestaje być mój, bierze go na siebie Ten, który mi go odpuszcza. Na krzyżu Chrystus zgładził grzechy tego świata, w tym także moje. Idąc do spowiedzi, przychodzę, aby otrzymać owoce krzyża. Skupianie się w tym momencie na sobie jest szczytem egocentryzmu.'' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:26.