Byłam u spowiedzi...jest mi głupio... - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-12, 12:32   #211
lara
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez kikiola Pokaż wiadomość
Witam
Opowiem wam o spowiedzi bliskiej mi osoby, ów osoba poszła do spowiedzi i wyznała swoje grzech ( mieszkam w małej miejscowości) i powiedział juz po wszystkim że więcej grzechów nie pamięta itd. a ksiądz do niej pytanie czy zażywa środki antykoncepcyjne ona będąc u spowiedzi wyznała ze tak i wyobraźcie sobie że nie dość ze jej na głos na gadał ( bardzo głośno) to w dodatku nie zadał pokuty i nie odpukał. wszyscy się na nią patrzyli jak odchodziła od konfesjonału. Plotek w naszym miasteczku było aż nad to. Ja osobiście nie byłam u spowiedzi już ok 5 lat i nie wiem czy odważę się pójść ponieważ sama zażywam środki antykoncepcyjne ale nie jako zabezpieczenie tylko zewzglądu na silne bóle podczas miesiączkowania. Raz nawet próbowałam je odstawić ale ból był tak wielki że mało nie zemdlałam i mąż mnie na rękach niósł po schodach do lekarza. A jeżeli chodzi o spowiedź w małych miejscowościach to jestem przerażona stare dewotki chodzą i spowiadają sę z byle czego a jak tylko wyjdę z kościoła to grzeszą strasznie. Może to się dzieje tylko na wschodzi e kraju sama nie wiem. Wiem napewno że nie ma tajemnicy spowiedzi. Skąd ta pewność ?? Bo rozmawiałam ze znajomym który był księdzem i opowiadał co tam się dzieje. Straszne. Pozdrawiam. I proponuję by do spowiedzi jeździć do większych miast. ja chyba tak uczynię.
Nie miałam dotąd (odpukać) tak przykrych doświadczeń, ale rzeczywiście w dużych miastach to na pewno inaczej wygląda. zwłaszcza jeśli chodzi o środowiska akademickie, tam jest inna atmosfera. choć tu też trudno generalizowac. Kikiola, srodki antykoncepcyjne w Twoim przypadku służą przecież czemuś innemu, więc jeśli chcesz pójść do spowiedzi to chyba nie powinno być problemu?
lara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 14:56   #212
kikiola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 93
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Dzięki za słowa otuchy ale obawiam się że tabletki to tabletki i to nie będzie wytłumaczenie dla takiego księdza że ja mdleję, to przecież nic takiego, po za tym może stwierdzić że kłamię to zalezy tylko od jego intencji.
kikiola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 15:36   #213
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez kikiola Pokaż wiadomość
Dzięki za słowa otuchy ale obawiam się że tabletki to tabletki i to nie będzie wytłumaczenie dla takiego księdza że ja mdleję, to przecież nic takiego, po za tym może stwierdzić że kłamię to zalezy tylko od jego intencji.
kiedyś usłyszałam że kobieta "musi cierpieć"

-okres
-rodzenie dzieci
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 15:37   #214
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cześć jestem tu nowa i natknęłam się na ten temat przy baraszkowaniu po forum.
Jako osoba wierząca ... hmm....mam wobec tego do was pytanie.
Co takiego sprawiło, że odeszłyście od Kościoła.
Dlaczego wiara w Boga jest dla Was trudna.

Mam nadzieję, że mnie od razu nie zaatakujecie. Po prostu jestem ciekawa i nie wiem jak się do waszych wypowiedzi ustosunkować.
Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 15:43   #215
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

To chyba nie ten temat?

Ale - ktoś,. kto odchodzi od Kościoła nie musi odejść od wiary, prawda? Wiara w Boga trudna nie jest, ale szalenie trudne jest pokojowe współistnienie z KK w dzisiejszych czasach.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 15:43   #216
kikiola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 93
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

kiedyś usłyszałam że kobieta "musi cierpieć"

-okres
-rodzenie dzieci[/quote]


Moim zdaniem to jest sprawa fizjologii danego człowieka ja od zawsze tak miałam i mój poród też nie był lekki, ale cóż takie moje życie. Nie obwiniam nikogo, i chodź mojego wieku czekam z niecierpliwością na menopauzę. tylko jak pomyśle że to jeszcze ok 20 lat .
kikiola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 15:50   #217
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;7207476]To chyba nie ten temat?

Ale - ktoś,. kto odchodzi od Kościoła nie musi odejść od wiary, prawda? Wiara w Boga trudna nie jest, ale szalenie trudne jest pokojowe współistnienie z KK w dzisiejszych czasach.[/quote]


Przepraszam, że pytam nie na temat. Ale skoro to temat w sumie wiążący się z wiara, to byłam ciekawa dlaczego.
Dla mnie niestety wiara i Kościół są nieodłączne. Myślę, że skoro wierzę to jakoś to trzeba okazać.

Ale każdy ma swoje zdanie. Równie dobrze można iść w Tatry. Zobaczyć wielkie góry, poczuć się jak mały pyłek i wielbić potęgę Boga.

Cóż Kościół jest tylko pomocną i drogowskazem w naszej drodze do Wieczności. Nie każdy musi go słuchać.

Ale w sumie to Bóg ustanowił Kościół, Bóg powołał apostołów i dzisiejszych księży.
Chociaż z przykrością muszę stwierdzić, że jest ich coraz mniej.
Nie ma już wielu księży z prawdziwym powołaniem. niektórzy to zakłamani hipokryci.
Ja znam tylko 2 księży którzy można powiedzieć są z powołania.
No ale oni należą do Mamre.
Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-04-12, 15:50   #218
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Cześć jestem tu nowa i natknęłam się na ten temat przy baraszkowaniu po forum.
Jako osoba wierząca ... hmm....mam wobec tego do was pytanie.
Co takiego sprawiło, że odeszłyście od Kościoła.
Dlaczego wiara w Boga jest dla Was trudna.

Mam nadzieję, że mnie od razu nie zaatakujecie. Po prostu jestem ciekawa i nie wiem jak się do waszych wypowiedzi ustosunkować.
odeszłam świadomie od tej wiary już za "dziecka" bo przestałam wierzyć.
od dziecka byłam daleka od modlitw i chodzenia na msze.
w sumie zmuszali mnie rodzice,bo komunia,bo coś tam....
to była udręka,te śpiewy,msze i cała ta atmosfera.nie wspomne już o lekcjach religii.
próbowałam jakoś "zmusić się" do wiary,znaleźć w tym wszystkim sens.
sensu nie widzę.

za dziecka kiedy mój tata podjeżdzał pod kościół darłam się w niebogłosy,a jak tylko ojciec się wycofywał robiłam się spokojna hah

w moim domu wiara i "te sprawy" nie były priorytetem.

nie podoba mi się cała ta szopka kościoła.
ja w nic nie wierze i nie czuję potrzeby poczucia że "coś" jest

pozatym nie podoba mi się kościół sam w sobie jako instytucja,to samo księża.
nawet gdybym wierzyła - moja stopa nie przekroczyła by progu kościoła.


obecnie chcę odejść DOSłOWNIE od wiary aktem apostazji.
nie chcę być częścią katolickiej społeczności,zawyżać statystyki.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 15:56   #219
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez anka_85 Pokaż wiadomość
za dziecka kiedy mój tata podjeżdzał pod kościół darłam się w niebogłosy,a jak tylko ojciec się wycofywał robiłam się spokojna hah

nie podoba mi się cała ta szopka kościoła.
ja w nic nie wierze i nie czuję potrzeby poczucia że "coś" jest

Takie zachowanie widziałąm u opętanych kiedy byłam na mszy w Mamre.


Szanuję Twoją decyzję, ale w głowie mi się nie mieści nie wierzyć w nic. W Końcu naukowcy stwierdzili, że najważniejszą rzeczą w piramidzie potrzeb człowieka jest właśnie WIARA.



Mam pytanie. Jeśli jestem natrętna to przepraszam i nie musisz odpowiadać.
Nie wierzysz w nic? Zupełnie nic? Nawet w diabła? W zło?
Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 16:02   #220
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez kikiola Pokaż wiadomość
Dzięki za słowa otuchy ale obawiam się że tabletki to tabletki i to nie będzie wytłumaczenie dla takiego księdza że ja mdleję, to przecież nic takiego, po za tym może stwierdzić że kłamię to zalezy tylko od jego intencji.

dlaczego tak uważasz?

Ja brałam tabletki przede wszystkim ze wzgledu medycznego i ksiądz dwiedział się o tym na spowiedzi. Nie nakrzyczał, nie targał mnie za uszy.
Nie wygonił z konfesjonału.

Każda spowiedż zalezy nie tyko od spowiednika, ale także od osoby spowiadającej się i jej podejścia do tematu.

(Co nie znaczy, że nie ma księży z dość dziwnym podejściem )
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 16:04   #221
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Takie zachowanie widziałąm u opętanych kiedy byłam na mszy w Mamre.


Szanuję Twoją decyzję, ale w głowie mi się nie mieści nie wierzyć w nic. W Końcu naukowcy stwierdzili, że najważniejszą rzeczą w piramidzie potrzeb człowieka jest właśnie WIARA.



Mam pytanie. Jeśli jestem natrętna to przepraszam i nie musisz odpowiadać.
Nie wierzysz w nic? Zupełnie nic? Nawet w diabła? W zło?
słuchaj,to że płakałam pod tym kościołem w wózku to żart.dodam że to był też przypadek.
nie bierz tego dosłownie.
nie jestem opętana,jestem zupełnie normalną dziewczyną.
nie wierzę w nic.dokładnie,w nic nie wierze.

nie myśle na codzień o sprawach wiary,o tym czy po śmierci pójdę do piekła (bądź nieba)
jeśli wierzyłabym w diabła musiałabym wierzyć również w boga.
złem dla mnie są niektórzy ludzie i ich zachowania.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-12, 16:52   #222
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

wierze w Boga, ale odeszlam od kosiola i nie wiem czy kiedys wroce. wiem, ze dla ciebie Mariko jak juz napisalas - jesli wierzysz, chcesz to jakos okazac = np. chodzeniem do kosciola.
ja swoja wiare mam dla siebie. modle sie do Boga swoimi slowami, nie regulkami wyrytymi na pamiec. odeszlam od kosciola, bo moim zdaniem kosciol w Polsce nie spelnia swojego zadania - stal sie instytucja, pelna hipokryzji. malo juz jest ksiezy z powolania. poza tym, kosciol nie idzie z duchem czasu, czesto narzuca ludziom cos co sam uznaje za sluszne, a nie koniecznie myslac o tym, co mowi Biblia. w dodatku bardzo czesto slyszalam na kazaniach takie farmazony ze glowa mala.
wg mnie kosciol juz niewiele wspolnego ma z wiara, ot i tyle.
woli bawic sie w polityke.
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 16:53   #223
lara
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez kikiola Pokaż wiadomość
Dzięki za słowa otuchy ale obawiam się że tabletki to tabletki i to nie będzie wytłumaczenie dla takiego księdza że ja mdleję, to przecież nic takiego, po za tym może stwierdzić że kłamię to zalezy tylko od jego intencji.
Ja bym po prostu w takiej sytuacji nie mówiła o tych tabletkach, skoro ich przyjmowanie ma inny cel niż zapobieganie ciąży. a jak Cię ksiądz spyta, to odpowiesz i nie ma prawa Ci zarzucić kłamstwa... pozdrawiam
lara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 17:17   #224
agnieszka_g
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 391
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Trzeba bylo powiedziec ksiedzu że sie krepujesz opowiadac szczegółowo powinno go to zamknąć. A że długo tam siedziałas to się nie przejmuj to chyba działa tylko w naszej psychice coś w stylu co sobie ludzie pomyślą Ja robie tak ze jak sie spowiadam np u mnie w parafii to zawsze staram sie isc do tego ksiedza u którego lubie sie spowiadać.
agnieszka_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 17:53   #225
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez pani ćma Pokaż wiadomość
modle sie do Boga swoimi slowami, nie regulkami wyrytymi na pamiec.
Droga Pani Ćmo. Jeśli mogę zwrócić Twoja uwagę na fakt, że większość modlitw w tym w Polsce (Koronka do Miłosierdzia Bożego, Różaniec i inne...) są modlitwami dyktowanymi i nakazanymi przez Samego Boga i Marię podczas różnych objawień.
Więc dla mnie to trochę bulwersujące mówić, o "regułkach wyrytymi na pamięć".
Nie neguję, że można modlić się własnymi słowami. Podobno czasem kiedy jesteśmy w stanie uniesienia i "nie możemy się modlić słowami", "albo nie jesteśmy w stanie wyrazić Bogu o co nam chodzi" to Duch Święty modli się w naszym imieniu.

Powiem tak. Doświadczyłam Boga na własnej skórze. Dość niedawno. Moja wiara była różna. Czasem słaba jak liść jesienią, a czasem silna jak wielkie drzewo które ma korzenie do Chin. Teraz moja wiara jest jak drzewo z korzeniami do Chin, i wiem, że nic mnie od Boga nie wyrwie.

Życzę Wam, abyście doświadczyli Boga w swoim życiu, bo to jest niesamowite przeżycie i niesamowity cud.
Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 18:48   #226
yaminishi
Zadomowienie
 
Avatar yaminishi
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Droga Pani Ćmo. Jeśli mogę zwrócić Twoja uwagę na fakt, że większość modlitw w tym w Polsce (Koronka do Miłosierdzia Bożego, Różaniec i inne...) są modlitwami dyktowanymi i nakazanymi przez Samego Boga i Marię podczas różnych objawień.
Więc dla mnie to trochę bulwersujące mówić, o "regułkach wyrytymi na pamięć".
Nie neguję, że można modlić się własnymi słowami. Podobno czasem kiedy jesteśmy w stanie uniesienia i "nie możemy się modlić słowami", "albo nie jesteśmy w stanie wyrazić Bogu o co nam chodzi" to Duch Święty modli się w naszym imieniu.

Powiem tak. Doświadczyłam Boga na własnej skórze. Dość niedawno. Moja wiara była różna. Czasem słaba jak liść jesienią, a czasem silna jak wielkie drzewo które ma korzenie do Chin. Teraz moja wiara jest jak drzewo z korzeniami do Chin, i wiem, że nic mnie od Boga nie wyrwie.

Życzę Wam, abyście doświadczyli Boga w swoim życiu, bo to jest niesamowite przeżycie i niesamowity cud.
Marina123 jeśli mogę zapytać jaki jest twój stosunek do innych ugrupowań religijnych, innych wiar? Co sądzisz na temat antykoncepcji i homoseksualizmu? Czy znasz "dzieje" kościoła katolickiego (chodzi mi o krucjaty itp.)
Ja osobiście wierzę w Boga, wierzę w dobro. Czasem czuje w sobie potrzebę odwiedzenia kościoła, cieszy mnie udział w mszy kiedy słyszę jakieś mądre i głębokie słowa z ust księdza (wiem, że mnie to wzbogaca) natomiast podobnie jak pani ćma słyszałam już tyle farmazonów z ambony-to zasiało we mnie ziarno niepewności. Zaczęłam sama rozważać wiele spraw, filtrować rzeczy trudne przez własne sitko moralności i skromnie przyznam się, że powątpiewam w to, że Bóg chce aby Jego Kościół wyglądał tak-jak obecnie KK.
__________________
White Lies - Bigger Than Us
yaminishi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 19:28   #227
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez yaminishi Pokaż wiadomość
Marina123 jeśli mogę zapytać jaki jest twój stosunek do innych ugrupowań religijnych, innych wiar? Co sądzisz na temat antykoncepcji i homoseksualizmu? Czy znasz "dzieje" kościoła katolickiego (chodzi mi o krucjaty itp.)
Jeśli chodzi o mój stosunek do innych ugrupowań religijnych, jeśli hindus wierzy w swoją Krisznę niech wierzy, jeśli Tybetańczyk wierzy w swojego Buddę niech wierzy, jeśli Egipcjanin wierzy w jakiegoś swojego czarnego stworka niech wierzy. W takiej wierze został wychowany.
Jeśli chodzi o ludzi którzy poszukują "swojego" Boga, też w porządku. Tylko szkoda, że zazwyczaj idą na łatwiznę i wybierają "boga" który zazwyczaj wszystko im da i nie wymaga. Niestety zawsze potem "płacą" słone "rachunki".

Jeśli chodzi o antykoncepcję. Nie potępiam jej. Niektóre leki antykoncepcyjne stosuje się jako medykamenty pomocne w walce o zdrowie, pomagają zajść w ciążę kobietom które nie mogą mieć dzieci. Również muszę przyznać, że pomagają wybrać dogodny moment na dziecko kobietom lub chcące zapobiec niechcianej ciąży, które nie znają swojego ciała lub mają bardzo rozregulowane miesiączki. Ja osobiście jestem za metodami naturalnymi, ale to tylko mój osobisty wybór.

Jeśli chodzi o homoseksualistów. Powiem prosto z mostu. Nie potępiam takich ludzi. Traktuję ich jak każdych normalnych ale chorych ludzi.
Dopiero od kilu klat (3 albo 4 lat) została wypisana z rejestru chorób psychicznych (zaburzeń osobowości) i określona mianem płci. Ja widzę tylko dwie: KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ. Na poparcie moich słów. Znam jednego byłego homoseksualistę. Wyleczył się. Ma żonę, słodkie bliźniaczki i od 5 lat czuje się prawdziwym i stuprocentowym mężczyzną.

Jeśli chodzi o historię Kościoła, krucjaty. Nie od dzisiaj wiadomo co napisano w Ewangelii. Jezus powiedział: " Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy " [Mt. 34; 16-18].
Można mnożyć przykłady kiedy jeden występował przeciw drugiemu z imieniem Jezusa na ustach.
Cóż...Bóg to osądzi na Sądzie Ostatecznym kiedy przed nim staniemy. I jego Miłosierdziu trzeba to zanosić.
Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 19:41   #228
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o homoseksualistów. Powiem prosto z mostu. Nie potępiam takich ludzi. Traktuję ich jak każdych normalnych ale chorych ludzi.
Dopiero od kilu klat (3 albo 4 lat) została wypisana z rejestru chorób psychicznych (zaburzeń osobowości) i określona mianem płci. Ja widzę tylko dwie: KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ. Na poparcie moich słów. Znam jednego byłego homoseksualistę. Wyleczył się. Ma żonę, słodkie bliźniaczki i od 5 lat czuje się prawdziwym i stuprocentowym mężczyzną.
dla mnie homoseksualizm to nie jest choroba i nie można się z tego wyleczyć.
to że została wypisana z rejestru powoduję że homoseksualiści nie muszą leczyć się w wariatkowie?

ten facet,który jest mężem w moich oczach "udaje" że jest wszystko oki i tak naprawde jest nieszczęsliwy albo po prostu wydawało mu sie że jest homoseksualistą.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 19:47   #229
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez anka_85 Pokaż wiadomość
ten facet,który jest mężem w moich oczach "udaje" że jest wszystko oki i tak naprawde jest nieszczęsliwy albo po prostu wydawało mu sie że jest homoseksualistą.
Niestety nie możesz stwierdzić tego czy udaje czy nie. Od 3 lat jest szczęśliwym mężem, do tego wierzącym człowiekiem należącym do wspólnoty religijnej. Więc nie ma mowy o jakimkolwiek udawaniu.
To czy homoseksualistą był czy mu się wydawało nie mogę stwierdzić. Na pewno był w związku z mężczyzną.

Poza tym dla mnie śmieszne jest, że w konstytucji UE są wyróżnione różne płcie. Przecież nie ma 5 płci na ziemi. Są tylko dwie. Więc to jest nienormalne.
__________________


Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-12, 19:54   #230
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Niestety nie możesz stwierdzić tego czy udaje czy nie. Od 3 lat jest szczęśliwym mężem, do tego wierzącym człowiekiem należącym do wspólnoty religijnej. Więc nie ma mowy o jakimkolwiek udawaniu.
To czy homoseksualistą był czy mu się wydawało nie mogę stwierdzić. Na pewno był w związku z mężczyzną.

Poza tym dla mnie śmieszne jest, że w konstytucji UE są wyróżnione różne płcie. Przecież nie ma 5 płci na ziemi. Są tylko dwie. Więc to jest nienormalne.
to tylko moje zdanie na ten temat.
dla mnie albo wydawało mu się że jest homoseksualny,albo udaje.
być może może być też biseksualny,ale nie mi to osądzać.
nie raz głośno było w tv,że homoseksualny mężczyzna "na pokaz się żenił" a na koniec kończyło się to rozwodem.
albo owy homoseksualista wypowiadał się anonimowo o tym że jest nieszczęśliwy z kobietą.
to takie historie z "życia wzięte"
sama z czymś takim się nie spotkałam.
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 20:00   #231
yaminishi
Zadomowienie
 
Avatar yaminishi
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o mój stosunek do innych ugrupowań religijnych, jeśli hindus wierzy w swoją Krisznę niech wierzy, jeśli Tybetańczyk wierzy w swojego Buddę niech wierzy, jeśli Egipcjanin wierzy w jakiegoś swojego czarnego stworka niech wierzy. W takiej wierze został wychowany.
Jeśli chodzi o ludzi którzy poszukują "swojego" Boga, też w porządku. Tylko szkoda, że zazwyczaj idą na łatwiznę i wybierają "boga" który zazwyczaj wszystko im da i nie wymaga. Niestety zawsze potem "płacą" słone "rachunki".

Jeśli chodzi o antykoncepcję. Nie potępiam jej. Niektóre leki antykoncepcyjne stosuje się jako medykamenty pomocne w walce o zdrowie, pomagają zajść w ciążę kobietom które nie mogą mieć dzieci. Również muszę przyznać, że pomagają wybrać dogodny moment na dziecko kobietom lub chcące zapobiec niechcianej ciąży, które nie znają swojego ciała lub mają bardzo rozregulowane miesiączki. Ja osobiście jestem za metodami naturalnymi, ale to tylko mój osobisty wybór.

Jeśli chodzi o homoseksualistów. Powiem prosto z mostu. Nie potępiam takich ludzi. Traktuję ich jak każdych normalnych ale chorych ludzi.
Dopiero od kilu klat (3 albo 4 lat) została wypisana z rejestru chorób psychicznych (zaburzeń osobowości) i określona mianem płci. Ja widzę tylko dwie: KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ. Na poparcie moich słów. Znam jednego byłego homoseksualistę. Wyleczył się. Ma żonę, słodkie bliźniaczki i od 5 lat czuje się prawdziwym i stuprocentowym mężczyzną.

Jeśli chodzi o historię Kościoła, krucjaty. Nie od dzisiaj wiadomo co napisano w Ewangelii. Jezus powiedział: " Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy " [Mt. 34; 16-18].
Można mnożyć przykłady kiedy jeden występował przeciw drugiemu z imieniem Jezusa na ustach.
Cóż...Bóg to osądzi na Sądzie Ostatecznym kiedy przed nim staniemy. I jego Miłosierdziu trzeba to zanosić.
Hmmm w takim razie nie wiem czy Cię podziwiać za tą pokorę wobec zasad kościoła czy współczuć (nie pisze tego złośliwie).
Mi właśnie przeszłość KK otworzyła oczy (o tym nie usłyszymy na religii, tego ksiądz nie wykrzyczy z ambony zwykłym szarym ludziom). Bóg na pewno nie popiera rzezi (a to nie tylko były krucjaty ale i polowania na czarownice a obecnie nienawiść do homoseksualistów). Twoje stanowisko widzę jest bardziej oświecone, natomiast wiele katolików chyba już dawno zapomniało, że są dziećmi bożymi (środowisko Radio Maryja). Ja uważam, że po to Bóg dał każemy z nas wolny umysł byśmy sami dochodzili do Jego poznania. Kościół ukształtował się nie za sprawą Boskiej lecz ludzkiej ręki-myślę, że co do tego to już nikt nie ma wątpliwości.
Co twojego cytatu o ludziach którzy poszukują Boga który wszytko im da i niczego nie wymaga, to nie zgadzam się-myślę, ze Bóg daje nam życie-wielki dar ale nie skąpi ciężkich doświadczeń i tego nie da się uniknąć (obojętnie w jakiego Boga byśmy nie wierzyli). Natomiast co do Jego wymagań to wątpię by zależało mu na tym by kobieta unikała antykoncepcji, rodziła po 10cioro dzieci a później przymierała głodem.
__________________
White Lies - Bigger Than Us
yaminishi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 20:47   #232
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez yaminishi Pokaż wiadomość
Hmmm w takim razie nie wiem czy Cię podziwiać za tą pokorę wobec zasad kościoła czy współczuć (nie pisze tego złośliwie).
]

Nie odbieram tego jako złośliwość. I jest jedna różnica. Ja jestem pokorna wobec Boga, a Kościół pomaga mi w znajdywaniu go i umacnianiu mojej wiary. Chociaż szczerze powiedziawszy jest to niezmiernie trudne.

W dzisiejszych czasach temat WIARY jest niestety tematem TABU.
Ludzie się boją rozmawiać o wierze, a jednocześnie poszukują odniesienia na horyzoncie swojego życia.

[quote=yaminishi;Bóg na pewno nie popiera rzezi (a to nie tylko były krucjaty ale i polowania na czarownice a obecnie nienawiść do homoseksualistów).
[/quote]]


Nienawiść do homoseksualistów również potępiam. Jednak w każdym z nas jest obraz Boga, często zamazany. A ludzie którzy są homoseksualistami to po prostu ludzie o poranionych duszach. Nienawiści nie popieram, homoseksualizmu też. W sumie gdyby związki homoseksualne były normalne to przecież Bóg w raju stworzyłby trzech mężczyzn i trzy kobiety, aby mogli tworzyć różne związki. Jednak stworzył TYLKO kobietę i TYLKO mężczyznę.


[quote=yaminishi;Kościół ukształtował się nie za sprawą Boskiej lecz ludzkiej ręki-myślę, że co do tego to już nikt nie ma wątpliwości.
[/quote]]


To Bóg ustanowił Kościół i posłał apostołów (księży) by głosili Dobrą Nowinę. Również katolicy i wyznawcy Chrystusa są Jego apostołami.

[quote=yaminishi;Co twojego cytatu o ludziach którzy poszukują Boga który wszytko im da i niczego nie wymaga, to nie zgadzam się-myślę, ze Bóg daje nam życie-wielki dar ale nie skąpi ciężkich doświadczeń i tego nie da się uniknąć (obojętnie w jakiego Boga byśmy nie wierzyli).
[/quote]]


Powiem tylko tyle. Bóg zesłał swojego Syna aby stał się człowiekiem. Bóg stał się człowiekiem. Pozwolił się wyszydzić, cierpiał i umarł śmiercią haniebną.
w żadnej innej religii nie ma takiej zależności. Zazwyczaj to człowiek staje się Bogiem.
Czyż szatan nie powiedział "oddasz mi pokłon a dam Tobie co tylko zechcesz" ??

[quote=yaminishi; Natomiast co do Jego wymagań to wątpię by zależało mu na tym by kobieta unikała antykoncepcji, rodziła po 10cioro dzieci a później przymierała głodem.
[/quote]]


Owszem przyznam, że zdarzają się rodziny, które mają sporo dzieci. I jeśli stosują metody naturalne to niestety nie umieją z niej korzystać.
Powiem tylko tyle, że aby móc stosować metody naturalne trzeba obserwować swoje ciało kilka ładnych lat i mniej więcej orientować się co się w nim dzieje Dlatego nie popieram metod naturalnych u osób które nie znają swojego ciała. ot i wszystko na ten temat.
__________________


Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 20:49   #233
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Mam pytanie. Jak się wielokrotnie cytuje w poście. Bo nie mogę do tego dojść w żaden sposób .
__________________


Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 20:54   #234
anka_85
Zakorzenienie
 
Avatar anka_85
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 201
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Mam pytanie. Jak się wielokrotnie cytuje w poście. Bo nie mogę do tego dojść w żaden sposób .
no przeciez dobrze robisz.
tylko nawiasy kwadratowe w cytatach muszą być "całe" wtedy pokazuje cytat zakreślony w ramke.
tobie koncówki nawiasów znikneły.
rozumiesz?czy zakreciłam?
__________________
Sometimes the smallest things take up the most room in your heart.

Zdrowia dla małej, ale silnej kruszynki
Ani

anka_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 20:58   #235
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez anka_85 Pokaż wiadomość
no przeciez dobrze robisz.
tylko nawiasy kwadratowe w cytatach muszą być "całe" wtedy pokazuje cytat zakreślony w ramke.
tobie koncówki nawiasów znikneły.
rozumiesz?czy zakreciłam?

Hmmm no mam nawiasy kwadratowe i dalej nic.
__________________


Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 21:02   #236
kennademerkedo
Raczkowanie
 
Avatar kennademerkedo
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: kraina deszczowcow
Wiadomości: 421
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Cytat:
Napisane przez kasia5558 Pokaż wiadomość
Przypomne Ci ze wg tej samej wiary Ty nie jestes katoliczka. Bo nie chodzisz do Kosciola. A dla niego nie ma czegos takiego jak "wierzacy niepraktyjujacy". Masz chodzic do kosciola i juzinaczej nie możesz o sobie powiedzieć, że jesteś wierząca.
Rozwód nie jest grzechem.
Szkoda ze KrK nie podtrzymuje tego zdania kiedy przychodzi do oceniania ilu jest w Polsce ludzi wierzacych- bo wtedy nagle nie liczy sie, czy ktos praktykuje czy nie, tylko zalicza sie wszystkich rowno do grona wyznawcow.
Rozwodu faktycznie zgodnie z prawem kanonicznym nie ma, jedyne o co mozna sie starac to uznanie niewaznosci malzenstwa. W tej sytuacji np. TmargoT, mimo ze ma rozwod swiecki- wydany przez organy sadowe "swieckiego" panstwa -jest w oczach KrK wciaz zona swego pierwszego meza i malo istotne dla KrK jest, jaki to byl czlowiek tudziez jaka gehenne mogla z nim przechodzic. (przepraszam TmargoT ze pozwalam sobie Ciebie podawac jako przyklad, jesli sie gniewasz daj znac to wyedytuje)
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T...czenie_nm.html
O ile mi wiadomo w judaizmie, jesli przeprowadza sie spowiedz, to jest to spowiedz gromadna. Natomiasy kiedy Zyd ma problem badz watpliwosci, to zwyczajnie idzie porozmawiac z rabinem.

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Droga Pani Ćmo. Jeśli mogę zwrócić Twoja uwagę na fakt, że większość modlitw w tym w Polsce (Koronka do Miłosierdzia Bożego, Różaniec i inne...) są modlitwami dyktowanymi i nakazanymi przez Samego Boga i Marię podczas różnych objawień.
Więc dla mnie to trochę bulwersujące mówić, o "regułkach wyrytymi na pamięć".
Ufam ,ze wiesz jak wiele moze:
- zaginac badz zostac kompletnie zmienione w przekladzie
- zostac dopisane na przestrzeni wiekow (vide wiekszosc tekstow kosciola)
Ponadto o ile mi wiadomo Pismo nie zaleca bezmyslnego klepania modlitw, wprost przeciwnie. Tymczasem wiekszosc ludzi zdaje sie sadzic, ze wystarczy jesli beda znac tekst na pamiec i beda go w stanie wyrecytowac to juz sprawa zalatwiona.

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o mój stosunek do innych ugrupowań religijnych, jeśli hindus wierzy w swoją Krisznę niech wierzy, jeśli Tybetańczyk wierzy w swojego Buddę niech wierzy, jeśli Egipcjanin wierzy w jakiegoś swojego czarnego stworka niech wierzy. W takiej wierze został wychowany.
Kriszna to bog.

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o ludzi którzy poszukują "swojego" Boga, też w porządku. Tylko szkoda, że zazwyczaj idą na łatwiznę i wybierają "boga" który zazwyczaj wszystko im da i nie wymaga. Niestety zawsze potem "płacą" słone "rachunki".
Czy moge prosic o dodatkowe wyjasnienie ,bo nie rozumiem co dokladnie mialas na mysli? Jaki bog, jakie rachunki?

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o homoseksualistów. Powiem prosto z mostu. Nie potępiam takich ludzi. Traktuję ich jak każdych normalnych ale chorych ludzi.
Dopiero od kilu klat (3 albo 4 lat) została wypisana z rejestru chorób psychicznych (zaburzeń osobowości) i określona mianem płci. Ja widzę tylko dwie: KOBIETĘ i MĘŻCZYZNĘ. Na poparcie moich słów. Znam jednego byłego homoseksualistę. Wyleczył się. Ma żonę, słodkie bliźniaczki i od 5 lat czuje się prawdziwym i stuprocentowym mężczyzną.
Primo: nie kilka a kilkadziesiat lat minelo, odkad homoseksualizm usunieto z listy psychologicznych problemow zdrowotnych. Nie mowie tutaj oczywiscie o kregach zblizonych do pana wozacego sie Maybachem, bo te osoby nigdy zdania nie zmienia...Nie jest to rowniez okreslenie plci, tylko orientacji seksualnej. Zapraszam na pozostajacy w chwilowym uspieniu watek o homoseksualizmie.
Secundo: nie neguje Twojego przykladu z panem, ktory "odnalazl jedyna sluszna droge", ale mam pytanie: czy aby nie jest np. biseksualista? Albo myslal, ze jest homoseksualista kiedy byl nastolatkiem (takie poszukiwania i niepewnosc wlasnej orientacji seksualnej sa dosc powszechne) a pozniej zmienil zdanie?. A moze sklonila go do ozenku presja spoleczna?

Cytat:
Napisane przez Marina123 Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o historię Kościoła, krucjaty. Nie od dzisiaj wiadomo co napisano w Ewangelii. Jezus powiedział: " Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy " [Mt. 34; 16-18].
Można mnożyć przykłady kiedy jeden występował przeciw drugiemu z imieniem Jezusa na ustach.
Cóż...Bóg to osądzi na Sądzie Ostatecznym kiedy przed nim staniemy. I jego Miłosierdziu trzeba to zanosić.
czyli krotko mowiac "zabijajcie wszystkich, Bog rozpozna swoich" wiecznie aktualne?
__________________
valar morghulis
kennademerkedo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 21:15   #237
kos20
Raczkowanie
 
Avatar kos20
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 117
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

troche odeszłyście od tematu...ale też coś napiszę

każda droga do Boga, choćby nie wiem, jak pokręcona, jest dobra,bo prowadzi do Niego, czasem nie jesteśmy w stanie zobaczyć jak i kiedy działa On w naszym życiu, a działa, przynajmniej ja w to wierzę

a teraz o spowiedzi:
od paru lat spowiadam się tylko u Dominikanów, bo tam czuję się wysłuchana i usłyszana i nie zdażyło mi się wyjść stamtąd od spowiedzi i czuć, że zostałam źle potraktowana, nawet jeśli nie zawsze to co słyszę jest miłe...
__________________
jeślibym zapomniała...
codziennie dziękuję Ci za dzisiaj i wszystko co mnie spotkało...
kos20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 21:18   #238
Marina123
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: okolice Żywca
Wiadomości: 455
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

[jaki to byl czlowiek tudziez jaka gehenne mogla z nim przechodzic.]

Wydaje mi się, że w niektórych sytuacjach Kościół daje rozwody. Sa do tego powoływane specjalne komisje badające sprawę.

[Ponadto o ile mi wiadomo Pismo nie zaleca bezmyslnego klepania modlitw, wprost przeciwnie. Tymczasem wiekszosc ludzi zdaje sie sadzic, ze wystarczy jesli beda znac tekst na pamiec i beda go w stanie wyrecytowac to juz sprawa zalatwiona.]

Mnie chodziło o mdlenie sie z wiara. Nie podoba mi się, że niektórzy klepią modlitwy bez zastanowienia i wiary. Wtedy lepiej żeby się nie modlili.

[czyli krotko mowiac "zabijajcie wszystkich, Bog rozpozna swoich" wiecznie aktualne?]

Nie chciałam, żeby to zabrzmiało tak jak to odczytałaś. Nie jestem teologiem, żeby wszystko wspaniale i zrozumiale wyjaśnić. Dla mnie Pismo Święte ma niezliczona ilość niezrozumiałych cytatów, mogę je różnie interpretować.
Jednak nikt nie ma przyzwolenia na zabijanie. Odwołuję się tu do jednego z 10 przykazań. Od tego jest wolna wola, żeby decydowac po której stronie stanąc czy zła czy dobra.
__________________


Marina123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-12, 21:52   #239
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

kennademerkedo -nie gniewam się,bo przecież sama podałam swoj przykład.nie wstydze sie swojego zycia.
w świetle prawa kościelnego przysługuje rozwód,ale w muszą być spełnione warunki.

ja takowych nie posiadam-dodam,że rozmawiałam ze swoim proboszczem o tym.w.g.kościoła człowiek nieodpowiedzialny nie ma co liczyć na unieważnienie ślubu kościelnego.zostaje mi zyc na obrzeżach kościoła.dodam,że jest to trudne,złaszcza kiedy dziecko idzie do pierwszej komunii ,a rodzice(ja i mój drugi mąż) stoimy na końcu.niedługo czeka mnie bierzmowanie syna i równiez będę cierpiec.

nie potrafie żyć NA PÓŁ GWIZDKA.albo oddaję się cała,albo nie.

co do modlitwy własnym słowem-to nie uważam,żeby regułka lub spisana przez kogoś miała mniejszą treść przekazu od mojej własnej rozmowy z BOGIEM.liczy się serce i wiara.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-13, 21:50   #240
joaa12
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 767
Dot.: Byłam u spowiedzi...jest mi głupio...

Zaczerpnięte z onetu. wywiad z dominikaninem.

,, Jednym z warunków spowiedzi jest postanowienie poprawy. Chęć stania się lepszym człowiekiem, walka ze swoimi słabościami jest chyba czymś ważnym w naszym życiu?

Powiem szczerze: gdybym tak myślał, już dawno przestałbym się spowiadać. Ile to już razy postanawiałem poprawę i co z tego wynikło? Obiecujemy sobie, że będziemy lepsi, że następnym razem nie ulegniemy pokusie. Ciągle jednak myślimy o sobie, o swoich grzechach. Nie bez powodu Tomasz More nazwał grzech pierworodny "wszechpanoszącym się ja". W spowiedzi nie ja i moje postanowienie poprawy jest najważniejsze, tym bardziej nie jest ważny mój grzech. Spowiedź jest przede wszystkim świętowaniem Zmartwychwstania, wspólną celebracją spowiednika i penitenta. Nawet grzech ciężki nie stanowi przeszkody w jej celebrowaniu. Człowiek składa wówczas ofiarę z siebie, oddaje Bogu wszystko, nie tylko to, co w nim najlepsze, ale i to, co najgorsze. Grzech przestaje być mój, bierze go na siebie Ten, który mi go odpuszcza. Na krzyżu Chrystus zgładził grzechy tego świata, w tym także moje. Idąc do spowiedzi, przychodzę, aby otrzymać owoce krzyża. Skupianie się w tym momencie na sobie jest szczytem egocentryzmu.''
joaa12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.