Luźny, lekko lubieżny wątek tylko dla wielbicielek czarnych charakterów

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Dobry wierszyk Chciałabym, żeby taki był Co do czarnych charakterów to ja nawet kota Toma wolałam od Jerry'ego - głupiej myszy Głupota razem ze zmęczeniem u mnie ujawnia się w stopniu zdecydowanie większym niż w dzień xD

[goldfish3000]

Napisane przez Malla

To taka mała odskocznia od normalnych, złych postaci.

Obłędny tekst

Coś takiego jak dzisiejszy dialog:


I (ja): Znaczy, że ci się nie podoba?
M (my friend): No co ty?! Jest brzydki!
I: A chociaż jest zbudowany?
M:Tak, z samych niedoskonałości.

Ryłam przez 15 min.

[Aramintha]

W końcu śmiech to zdrowie.
Same niedoskonałości brzmią badboysowo
Oczywiście tak długo jak tyczą się tylko charakteru. Wygląd musi być bez zarzutu

[Aninek]

Aramintha, no ba!W samą istotę BB wpisane są doskonałości fizyczne i...może nie tyle niedoskonałości psychiczne,co lekkie psychopatyczne upośledzeniaMiłej niedzieli przy okazji wszystkim wam życzę

[goldfish3000]

Napisane przez Aramintha

Same niedoskonałości brzmią badboysowo
Oczywiście tak długo jak tyczą się tylko charakteru. Wygląd musi być bez zarzutu

Nic dodać, nic ująć

Ale co by nie gadać, to chyba jeden z nielicznych wątków w którym można śmiało, bez narażenia się na publiczny lincz powiedzieć - wygląd MA znaczenie I to jakie.

Napisane przez Aninek

Aramintha, no ba!W samą istotę BB wpisane są doskonałości fizyczne i...może nie tyle niedoskonałości psychiczne,co lekkie psychopatyczne upośledzeniaMiłej niedzieli przy okazji wszystkim wam życzę

Jak to brzmi: "(...) oraz charakteryzował się swoistą niedoskonałością moralną."



Miłego dnia

[Aramintha]

Napisane przez goldfish3000

Jak to brzmi: "(...) oraz charakteryzował się swoistą niedoskonałością moralną."

Mrrrau, sexy
Aż się rozochociłam.

[Malla]

Jeśli mamy kogoś wielbić, to przecież nie studencika-okularnika!

[Aramintha]

Napisane przez Malla

Jeśli mamy kogoś wielbić, to przecież nie studencika-okularnika!

Jednakże trudno jest znaleźć odpowiedni obiekt westchnień, który nie będzie kreskówką, bądź też inną postacią fikcyjną.

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez Aramintha

Jednakże trudno jest znaleźć odpowiedni obiekt westchnień, który nie będzie kreskówką, bądź też inną postacią fikcyjną.

Póki co mam taki obiekt Ahaha nieważne zresztą xD

Ale słuchajcie sa osoby, dla których faktycznie wygląd nie ma znaczenia Nie mam pojęcia jak jest to możliwe ale jednak jest

[Aramintha]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7519036]Póki co mam taki obiekt Ahaha nieważne zresztą xD[/quote]

Szczęściara
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7519036] Ale słuchajcie sa osoby, dla których faktycznie wygląd nie ma znaczenia Nie mam pojęcia jak jest to możliwe ale jednak jest[/quote]

Nie wierzę. Może to tylko taka ściema

[goldfish3000]

Napisane przez Malla

Jeśli mamy kogoś wielbić, to przecież nie studencika-okularnika!

No, chyba, że pod pozorami studencika-okularnika kryje się prawdziwy BB, który tylko knuje i kombinuje jak by tu zdobyć władzę nad światem lub dokonać straszliwej zemsty na wszystkim co się rusza, a pod lichą kurteczką ukryte jest super ciałko super ciacha
(nie mylić z supermenem z majtami na spodniach )

Napisane przez Aramintha

Jednakże trudno jest znaleźć odpowiedni obiekt westchnień, który nie będzie kreskówką, bądź też inną postacią fikcyjną.

Ideały mają najczęściej tylko jedna wadę - nie istnieją
Ale kanał.

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7519036]Póki co mam taki obiekt Ahaha nieważne zresztą xD

[/quote]

Jak nieważne jak ważne

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Póki co tylko obiekt

Aramintha naprawde są Znam przykłady i do dziś wydaje mi się to dziwne ale oni są baaaardzo szczęśliwi

[Aramintha]

Napisane przez goldfish3000

No, chyba, że pod pozorami studencika-okularnika kryje się prawdziwy BB, który tylko knuje i kombinuje jak by tu zdobyć władzę nad światem lub dokonać straszliwej zemsty na wszystkim co się rusza, a pod lichą kurteczką ukryte jest super ciałko super ciacha
(nie mylić z supermenem z majtami na spodniach )

Widziałam kiedyś komiks pt. "Przygody Kapitana Majtasa". Ten tytułowy Kapitan Majtas był w swoim głównym wcieleniu niepozornym dyrektorem podstawówki, ale gdy nadciągały kłopoty ktoś gwizdał, a wtedy dyrektorek zmieniał się w Majtasa, super bohatera. Strój kapitana składał się z peleryny (niezbędna w wyposażeniu każdego super bohatera ratującego świat przed zagładą) oraz wielkiej pieluchy, takiego pampersa. Klatę miał nagą
Paskudni uczniowie często jednak robili fałszywe alarmy i gwizdali, co nieodłącznie powodowało zmianę stroju bohatera, ze zwykłego urzędniczego garnituru w ową pieluchę i pelerynę właśnie.
Prawie jak badboy.

[Aramintha]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7519970]Póki co tylko obiekt [/quote]

Do boju!!
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7519970]Aramintha naprawde są Znam przykłady i do dziś wydaje mi się to dziwne ale oni są baaaardzo szczęśliwi [/quote]

Może mają takie nietypowe gusta i tak naprawdę zwracają uwagę na wygląd
Lubią takich atrakcyjnych inaczej
Każda potwora znajdzie swego amatora

[goldfish3000]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;7519970]Póki co tylko obiekt

[/quote]

Nie pozostaje mi nic innego jak powtórzyć za Arami: do boju!

Napisane przez Aramintha

Widziałam kiedyś komiks pt. "Przygody Kapitana Majtasa". Ten tytułowy Kapitan Majtas był w swoim głównym wcieleniu niepozornym dyrektorem podstawówki, ale gdy nadciągały kłopoty ktoś gwizdał, a wtedy dyrektorek zmieniał się w Majtasa, super bohatera. Strój kapitana składał się z peleryny (niezbędna w wyposażeniu każdego super bohatera ratującego świat przed zagładą) oraz wielkiej pieluchy, takiego pampersa. Klatę miał nagą
Paskudni uczniowie często jednak robili fałszywe alarmy i gwizdali, co nieodłącznie powodowało zmianę stroju bohatera, ze zwykłego urzędniczego garnituru w ową pieluchę i pelerynę właśnie.
Prawie jak badboy.

Boże, chroń królową i nas przed takimi superbohaterami

[Aninek]

W jednym tomie DB Songo odwiedził jakimś cudem wioseczkę/miasteczko,gdzie mieszkała Aralka(znawcy dzieł Akiry Toryamy wiedzą o co chodzi)...i tam był superbohater-jedzący kwaśne śliwki Kwaskomanmój ulubieniec,nie musze dodawać chyba dlaczego
Ba,dla mnie znaczenie ma i wygląd,i intelekt-tj.odpowiedni poziom mojego ewentualnego partnera...Ale podobno mało osób tak ma

[Malla]

reeva - dla mnie nie ma znaczenia, liczy się tylko wzajemne porozumienie i równy poziom intelektualny. Dlatego zostałam ze swoim mimo numerów, które mi czasem wykręcał.
Aramintha - ahahaha, prawie robi różnicę
Aninek - to chyba ktoś z mojej rodziny, bo ja też jestem kwaskomanką, cytryna na śniadanie i do boju!

[Aninek]

Malla już sobie wyobrażam,jak wbiegasz do budki telefonicznej,wyskakujesz w pelerynce z nieodłącznymi majtami na rajstopkachi z okrzykiem:"jestem jedzącym kwaśne śliwki Kwaskomanem!!!!"
Dla mnie wygląd jest ważny-mężczyzna musi być zadbany...niekoniecznie cud ciałko(choć byłoby miło),ważne jest oczywiście to "coś" no i niesamowity intelektrozmarz yłam się

[Malla]

Hahahahahaha! ;]

[Aninek]

No właśnie tak myślałam

[Claire-K]

Napisane przez Aninek

Malla już sobie wyobrażam,jak wbiegasz do budki telefonicznej,wyskakujesz w pelerynce z nieodłącznymi majtami na rajstopkachi z okrzykiem:"jestem jedzącym kwaśne śliwki Kwaskomanem!!!!"

Aninku, ale Ty masz wyobraźnie Ale za to Cie lubie :P

[Aninek]

Claire dziękujęA teraz czekam na twoje propozycje seksownych Złych,czyli innymi słowy naszych kochanych BB...

[Claire-K]

Generalnie to ja mam slabość do takowych. Pamiętam jak w LO mój polonista mało nie umarł kiedy nieroztropnie poprosił mnie o interpretacje postępków Makbeta... Powiedziałam między innymi, że takim jak Makbet powinno się więcej wybaczać, bo ów BB był przystojny :P

Obraziłam się na Rowling o zabicie Syriusza. Uwielbiam go. Można go było tak pięknie rozwinąć... Powiem szczerze, że mam ochotę napisać swoją wersję wydarzeń...

Ubóstwiam Juliana Caraxa z "Cienia wiatru"

Każdą niedobrą kreację Johnnego Deppa.

Czarnoksiężnika Móriego z "Sagi o Czarnoksiężniku" Margit Sandemo.

Więcej dopiszę później :P

[goldfish3000]

Napisane przez Aninek

Ba,dla mnie znaczenie ma i wygląd,i intelekt (...)

Takie rzeczy to tylko w Erze

Napisane przez Claire-K

Generalnie to ja mam slabość do takowych. Pamiętam jak w LO mój polonista mało nie umarł kiedy nieroztropnie poprosił mnie o interpretacje postępków Makbeta... Powiedziałam między innymi, że takim jak Makbet powinno się więcej wybaczać, bo ów BB był przystojny :P

Dobre

Napisane przez Claire-K

Każdą niedobrą kreację Johnnego Deppa.

Zgadzam się.
Choć w np. "Dziewiątych wrotach" niespecjalnie mnie olśnił.
Sam film super, ale Johnny jakiś taki zakurzony

Ale już w np. "Żona astronauty" normalnie boski czyli taki jak zawsze

[Aninek]

Goldi a ja wierzę (jakaś nienormalna chyba jestem),że i się trafi inteligentny i przystojny...i najlepiej,żeby to był jeszcze Prince of Sayan W razie czego inteligentny mąż i przystojny kochanek a co, tez mi się od życia należy
Mnie się film "Dziewiąte wrota" średnio podobał, wolę książkę.
A- Boromir...w sumie nie był tak do końca zły, ale troszkę był-no i o niebo lepszy niz ten tofikowaty Aragorn(piszę o filmie).
I przypomniało mi się-Edward Nortonzwłaszcza w "Więźniu nienawiści"...a zachwycił mnie już w "Lęku pierwotnym"...boski jest...te oczy...
Jak myślicie,można kupić jakiegoś BB na Allegro?Bo trochę się samotna czuję,a z BB na pewno nie będę się nudzić

[Malla]

Sean Bean zazwyczaj gra ciemne charaktery, terrorystów itp. Podoba mi się ta konsekwencja! Aragorn i Faramir w filmie w ogóle mi się nie podobali, nie rozumiem też zachwytów nad Orlando Bloomem, który świetnie pasował do roli elfa, ale w innych filmach jest zwykłym, chudym lalusiem.
Nortona bardzo lubię, nie idzie na łatwiznę i gra pokręcone role.

[Claire-K]

Malla, odnoście Orlando zgadzam się z Tobą w 100%

Lubię Arnolda Vosloo... Jako Imhotep w "Mumia" i "Mumia Powraca" czy w "Krwawym diamencie" jest taki... BB

Absolutnie ubóstwiam Clarka Gable. Chyba w każdej roli. On ma po prostu twarz takiego łobuza

Aninku, wcześniej pisałaś o panu Darcy. Moj ukochany F.D. to Lawrence Olivier...

[Malla]

Clark Gable... mmm... Aktorzy z tamtych lat... cuda! Nie mogę znieść obecnych tlenionych elegancików i innych Olivierków.

[Aramintha]

Z filmu LOTR to najbardziej podobał mi się elf Haldir. Kto zgadnie dlaczego(pytanie retoryczne). Niestety nie był badboysem, co czyni go ideałem tylko w 80%.

[Aninek]

Imhotep był wręcz fantastyczn
Przyznam szczerze,że Haldir mógłby mnie zaaresztować i przesłuchiwać
Odnośnie Orlando B-mógłby nie grać w innych filmach, bo tylko jako Legolas wyszedł dobrze...jest zbyt chucherkowaty jak na mój gust A skoro już jesteśmy przy LOTR,żadnej nie podobał się Sauron?
Claire,już wcześniej wklejałam zdjecia mojego Darcy'ego-Colin Firth...mniam mniam mniam...