Piękne i szczupłe do lata :) II

[kasikk12]

Napisane przez hihi

Kasikk12 wiesz co zauważyłam u siebie i kilku osób?
Im bliżej jest się celu, im więcej się schudło i dłużej siedzi w temacie "dążenie do ideału", tym mniej akceptacji samej siebie

Wiele dziewczyn pisze, że wolało siebie wtedy niż po schudnięciu, bo teraz przeszkadza każdy drobiazg.

Coś w tym jest...tylko u mnie to już jest jakaś masakra...jednego dnia się cieszę a drugiego mam MEGA doła, raz się sobie podobam ,raz nie...(obecnie nie)

[hihi]

Napisane przez kasikk12

Coś w tym jest...tylko u mnie to już jest jakaś masakra...jednego dnia się cieszę a drugiego mam MEGA doła, raz się sobie podobam ,raz nie...(obecnie nie)

A jak u Ciebie jest z dietą? Pasuje Ci?

Bo często zła dieta, która męczy wywołuje rozdrażnienie i właśnie takie niefajne stany emocjonalne, a cały proces odchudzania itf, jest traktowany, nawet podświadomie jako kara i mordęga, a tak być nie powinno.

Napady masz?

[xal]

Napisane przez hihi

Jedynhe co możesz powiedzieć, to "nie będę jadła ciasteczek, będę grzeczna!" Ja kiedys byłam dużo większa, więc do końca życia będę miała w sobie zakorzeniony obraz siebie ważącej 30kg za dużo.

Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadlam ciasteczka, bo ze słodyczy najlepszy jest .. schabowy
Z tym "obrazem" to coś w tym jest, jak sobie przypomnę co było 5 lat temu ..

[hihi]

Napisane przez xal

Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadlam ciasteczka, bo ze słodyczy najlepszy jest .. schabowy

Więc powiedz - będę grzecznie trzymac dietę

Napisane przez xal

Z tym "obrazem" to coś w tym jest, jak sobie przypomnę co było 5 lat temu ..

Tak... i niezależnie od tego, że ktoś mi powie - Ales Ty wyszczuplała, albo Pani to szczupła jest i nie wiem czy zostały mi w tym rozmiarze bluzki - ja to traktuję albo jako ironiczna uwage albo kiepski komplement... nie umiem przyjąć, że może rzeczywiście ludzie widzą mnie za szczupłą, bo jak, skoro szczupła nie jestem...

[xal]

Ja i tak szczupła nie jestem nadal - to fakt, a nie jakieś moje widzimisie.
Aczkolwiek 80 kg i więcej już dawno pożegnałam, niestety trzeba by to dalej ciągnąć do fajnego wyglądu ale ... jakoś się to zatrzymało ze 2-3 lata temu i nie ruszy.

[hihi]

Napisane przez xal

Aczkolwiek 80 kg i więcej już dawno pożegnałam, niestety trzeba by to dalej ciągnąć do fajnego wyglądu ale ... jakoś się to zatrzymało ze 2-3 lata temu i nie ruszy.

Ruszy, ale wymaga dużo pracy i wysiłku.
Na pewno ruszy

[Rzabba]

Dziewczyny ja tylko przypomnę, że nie można być cały czas na diecie, średnio co 8 tygodni warto by zrestartować metabolizm

[xal]

Napisane przez Rzabba

Dziewczyny ja tylko przypomnę, że nie można być cały czas na diecie, średnio co 8 tygodni warto by zrestartować metabolizm

Co masz na mysli?

[hihi]

Napisane przez Rzabba

Dziewczyny ja tylko przypomnę, że nie można być cały czas na diecie, średnio co 8 tygodni warto by zrestartować metabolizm

Rzabba ja ostatnio tylko rezstartuję metabolizm

A tak na poważnie, to... rozumiem, że restartowanie metabolizmu to zwiększenie kaloryczności posiłków, tak? Ale chciałabym wiedzieć ile takie cos powinno trwać i co zrobic, aby nie przegiąć?

[kasikk12]

Napisane przez hihi

A jak u Ciebie jest z dietą? Pasuje Ci?

Bo często zła dieta, która męczy wywołuje rozdrażnienie i właśnie takie niefajne stany emocjonalne, a cały proces odchudzania itf, jest traktowany, nawet podświadomie jako kara i mordęga, a tak być nie powinno.

Napady masz?

Dieta mi pasuje tylko w niedzielę zaszalałam na imprezie i jadłam wszystko...a tak to czuję się super,leciutko na dietce...mam coś z głową

Postanowiłam już więcej nie marudzić....póki co

Coś mi się post powielił...ups

[hihi]

Napisane przez kasikk12

Dieta mi pasuje tylko w niedzielę zaszalałam na imprezie i jadłam wszystko...a tak to czuję się super,leciutko na dietce...mam coś z głową

Nie masz, nie masz

Albo inaczej - każda w nas w pewnym sensie ma

[kasikk12]

hihi...masz rację...

[Rzabba]

Na poziomie wyliczonego na 0 zapotrzebowania kalorycznego.
Zwykle 1-2 tygodnie ale po długiej diecie może trwać dłużej

[1stLaDy]

buuu a ja kupilam fit up do mies i twarozkow i sa pyszne ale za to nie mam juz wiesniakow

[kasikk12]

Co to jest ten fit up ?

[1stLaDy]

przyprawy

[Siris88]

ojejejjejej, no tak, nie zauważyłam, że jest II i myślę, czemu w panelu nie ma mojego wątku... Czyżbyście od paru dni nic nie pisały? A tu tymczasem - a kuku. 6 stron, no ładnie. Ma się ten zapłon...
A ja jestem po pycha śniadanku, dzisiaj głupi dzień, bo wyjeżdżam z TŻtem do teściowej, będzie dietetycznie mocno opornie . No ale w każdym razie, TŻ zauważył, że schudłam i powiedział, że jestem śliczna (szooooook, on ma jednak zdolność widzenia )

[xal]

Wczoraj jakiś błąd mi wyskakiwał jak probowalam odpisać ...

Rzabbko, napisz proszę dokładnie, tak dla laika o co chodzi w tym restarcie metabolizmu. Kiedy, czym, jak długo, co ile ... generalnie co to, po co, na co, za co

[kasikk12]

Ja też miałam wczoraj jakieś problemy w odpisywaniu...jakby jakaś awaria czy coś? Ale na szczęście już jest dobrze Również jestem ciekawa czy w takim restarcie metabolizmu(a zrozumiałam,że chodzi o zwiększenie kalorii), nie przytyję? Pytam, bo mój metabolizm jest do bani po tych wszystkich dietach

Dziewczyny...normalnie 0,5 kg mi spadło...ważyłam się przed chwilką i to po śniadanku...: jupi:a tu mi wyskakuje 52 kg. A ja sobie wmawiałam, że to spodnie rozeszły się w praniu....

[Siris88]

Napisane przez kasikk12

Ja też miałam wczoraj jakieś problemy w odpisywaniu...jakby jakaś awaria czy coś? Ale na szczęście już jest dobrze Również jestem ciekawa czy w takim restarcie metabolizmu(a zrozumiałam,że chodzi o zwiększenie kalorii), nie przytyję? Pytam, bo mój metabolizm jest do bani po tych wszystkich dietach

Dziewczyny...normalnie 0,5 kg mi spadło...ważyłam się przed chwilką i to po śniadanku...: jupi:a tu mi wyskakuje 52 kg. A ja sobie wmawiałam, że to spodnie rozeszły się w praniu....

kurcze, a ja nie mam wagi Zaraz ide przed lustro...

[xal]

Napisane przez kasikk12

Ja też miałam wczoraj jakieś problemy w odpisywaniu...jakby jakaś awaria czy coś? Ale na szczęście już jest dobrze Również jestem ciekawa czy w takim restarcie metabolizmu(a zrozumiałam,że chodzi o zwiększenie kalorii), nie przytyję? Pytam, bo mój metabolizm jest do bani po tych wszystkich dietach

Dziewczyny...normalnie 0,5 kg mi spadło...ważyłam się przed chwilką i to po śniadanku...: jupi:a tu mi wyskakuje 52 kg. A ja sobie wmawiałam, że to spodnie rozeszły się w praniu....

Tez mam zjechany metabolizm, ale moja waga takich niespodzianek nie robi. Ta u rodziców bo własnej nie posiadam

[hihi]

Napisane przez kasikk12

Dziewczyny...normalnie 0,5 kg mi spadło...ważyłam się przed chwilką i to po śniadanku...: jupi:a tu mi wyskakuje 52 kg. A ja sobie wmawiałam, że to spodnie rozeszły się w praniu....

Gratuluję

Ja dzisiaj rano poćwiczyłam, wypilingowałam się, wymasowałam, wysmarowałam balsamem, w ogóle pełen serwis

Teraz tylko, żeby mi się tak chciało codziennie

[Siris88]

Napisane przez hihi

Gratuluję

Ja dzisiaj rano poćwiczyłam, wypilingowałam się, wymasowałam, wysmarowałam balsamem, w ogóle pełen serwis

Teraz tylko, żeby mi się tak chciało codziennie

dobra dobra, już idę ćwiczyć

[kasikk12]

Napisane przez hihi

Gratuluję

Ja dzisiaj rano poćwiczyłam, wypilingowałam się, wymasowałam, wysmarowałam balsamem, w ogóle pełen serwis

Teraz tylko, żeby mi się tak chciało codziennie

Dzięki No to dziś mam chumorek...Ja właśnie robię się na bóstwo-jak to mówi mój TŻ i spadam polatać po mieście bo mnie w domu parzy

[hihi]

Napisane przez Siris88

dobra dobra, już idę ćwiczyć

Nooo... bylebyś nie przesadzała

Napisane przez kasikk12

Dzięki No to dziś mam chumorek...Ja właśnie robię się na bóstwo-jak to mówi mój TŻ i spadam polatać po mieście bo mnie w domu parzy

Hehe, ja dzisiaj jestem "na bosko" aż, nawet full mejkap zrobiłam, co ostatnio mi się nie zdarzało, bo miałam nieustajacą alergię i napuchnięte oczy

[ewakuacja]

Tez sobie kupilam fit up do twarozkow Do tego herbatke oczyszczajaca i salate Odkad prawidlowo moja waga spadla o 1 kg Obym sie tego trzymala jak najdluzej..

[xal]

A ja sobie rano odpuszczam ten odstep kawy ...
Jestem po kawie, teraz rooibos. Ziółek do wieśniaka nie mam bo jeszcze mi smakuje ten śmietankowy serek

[hihi]

Napisane przez xal

A ja sobie rano odpuszczam ten odstep kawy ...
Jestem po kawie, teraz rooibos. Ziółek do wieśniaka nie mam bo jeszcze mi smakuje ten śmietankowy serek

Masz rację - nie ma się co męczyć z tą kawą

A co do ziółek, to warto, dla jakiejś zmiany

[xal]

Napisane przez hihi

A co do ziółek, to warto, dla jakiejś zmiany

Dla zmiany mam homo i jajka

[hihi]

Napisane przez xal

Dla zmiany mam homo i jajka

Ja teraz mam fazę na moja ukochaną sałatkę - tuńczyk, awokado, seler naciowy, cebulka i papryka czerwona Mogłabym ją jeść całymi miskami