L'oreal !

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez arrachnee

to nie są maty są lekko połyskujące, ale nie perłowe

Napisane przez ulinkaaa

To prawda, one nie sa ani matowe, ani perlowe, to cos po srodku

Dziekuję


O NIE! A już myślałam, że maty, to odpuściłabym sobie A teraz mnie kuszą

[ulinkaaa]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;10161302]Dziekuję


O NIE! A już myślałam, że maty, to odpuściłabym sobie A teraz mnie kuszą [/quote]

kochana capuccino - swieta ida, trzeba zaszalec

[Cyska]

Witam Czy ktoś używał może pudru ( nie podkładu) infallible? Chodzi mi najbardziej o to czy nie zapycha i jak kryje bo mam niestety mam cere problemowąbu

[Vibeska]

Napisane przez Cyska

Witam Czy ktoś używał może pudru ( nie podkładu) infallible? Chodzi mi najbardziej o to czy nie zapycha i jak kryje bo mam niestety mam cere problemowąbu

Ja miałam dwa opakowania.
Wrażenia tak skrajne że zupełnie nie wiem jak to wogóle możliwe.
Nie wiem czy potrzeby mojej cery tak bardzo uległy zmianie ale za pierwszym razem nie dałam rady go zużyć do końa, tłusta, lepiąca maź, skóra się pod nim niemal pociła, nieoddychała i wyglądała jak w masce, koszmar.

Drugie opakowanie dostałam
Z musu użyłam raz i zakochałam się pięknie stapiający się z cerą kremowy podkład, otulający cerę, wygładzający, rozpromieniający skórę.
Dobrze krył i nie zapychał.

Nie wiem, być może miałam produkt przeznaczony na eksport do różnych regionów świata

[Cyska]

tłusta, lepiąca maź? kremowy podkład? Sorry, może źle zrozumiałam, ale z tych słów rozumiem jakbyś mówiła o podkładzie? A mi chodzi o puder w kamieniu infallible... szkoda, że nie ma go na kwc. Może ktoś miał z nym styczność i opisze swoje wrażenia? Ja sie borykam niestety z pryszczami i szukam czegoś co mi nie pogorszy skory i moze jakos sprawi zeby byly choć troche mniej widoczne chlip chlip.

[ulinkaaa]

Napisane przez Cyska

tłusta, lepiąca maź? kremowy podkład? Sorry, może źle zrozumiałam, ale z tych słów rozumiem jakbyś mówiła o podkładzie? A mi chodzi o puder w kamieniu infallible... szkoda, że nie ma go na kwc. Może ktoś miał z nym styczność i opisze swoje wrażenia? Ja sie borykam niestety z pryszczami i szukam czegoś co mi nie pogorszy skory i moze jakos sprawi zeby byly choć troche mniej widoczne chlip chlip.

Ja mialam tylko podklad z tej serii, wspominam go jak najgorzej...
Natomiast puder w kamieniu mam z serii True Match - jest swietny!

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez ulinkaaa

kochana capuccino - swieta ida, trzeba zaszalec

I zaszalałam Kupiłam 2 zestawy cieni, był ten zestaw z cieniem do brwi tez, ale wzięłam inne.. Jakis podpisany "Azur blonde" - z ślicznym brzoskwiniowym rózem i zestaw do brązowych oczu (chociaz mam niebieskie ) - taki złoto-beżowy Tym drugim narazie się nie maziałam jezcze (chora jestem), ale tym pierwszym jestem zachwycona W przyszłym tyg wkleje fotki, to kogoś pokuszę

[ulinkaaa]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;10229003]I zaszalałam Kupiłam 2 zestawy cieni, był ten zestaw z cieniem do brwi tez, ale wzięłam inne.. Jakis podpisany "Azur blonde" - z ślicznym brzoskwiniowym rózem i zestaw do brązowych oczu (chociaz mam niebieskie ) - taki złoto-beżowy Tym drugim narazie się nie maziałam jezcze (chora jestem), ale tym pierwszym jestem zachwycona W przyszłym tyg wkleje fotki, to kogoś pokuszę[/quote]

No to gratuluje nabytkow

[Korlat]

A co sadzicie o rozach do policzkow l'oreala?? Chodzi mi o blush Delicieux. Czy sa gdzies na sieci odcieni, bo na oficjalnej stronce nie moge znalesc... Czy te roze sa mocno blyszczace??
Z gory dziekuje za odpowiedz

[arrachnee]

bardzo lubię te róże, ale zdecydowanie wymagają poprawek w ciągu dnia - wytrzymują jakieś 3 godziny
są lekko rozświetlające
sprawdź odcienie na stronie amerykańskiej lub francuskiej, polska strona jest niestety do

[Korlat]

Napisane przez arrachnee

bardzo lubię te róże, ale zdecydowanie wymagają poprawek w ciągu dnia - wytrzymują jakieś 3 godziny
są lekko rozświetlające
sprawdź odcienie na stronie amerykańskiej lub francuskiej, polska strona jest niestety do

Hmm... Szkoda, ze maja slaba trwalosc... :/ Moim ulubiencem jest/byl roz ze smashboxa ale zmienili opakowanie i przy okazji odcienie... Jakosc mozliwe ze tez... No i teraz szukam.
Dziekuje w kazdym badz razie i ide poogladac te odcienie

[annmarie]

Napisane przez Korlat

Hmm... Szkoda, ze maja slaba trwalosc... :/ Moim ulubiencem jest/byl roz ze smashboxa ale zmienili opakowanie i przy okazji odcienie... Jakosc mozliwe ze tez... No i teraz szukam.
Dziekuje w kazdym badz razie i ide poogladac te odcienie

Nie wiem czy to nie zależy od koloru tych różów i od rodzaju nakładania. Miałam 3 kolory - pink marshmallow, rosewood i jakiś brzoskwiniowy (nietrafiony, dawno się go pozbyłam i nie pamiętam). Najmniej trwały jest PM, najbardziej właśnie rosewood. Przy czym rosewood nałożony pędzlem ma umiarkowaną trwałość (ok 3-4 godziny), natomiast w pewnym momencie zaczęłam go nakładać palcami, lekko wcierając w skórę. I nałożony w ten sposób znacznie zwiększa swoją trwałość (spokojnie wytrzymuje ok. 6-7 h).
Ale już ten sam zabieg zastosowany na PM nie działa tak dobrze...

[miskowa]

używała któraś z was l'oreala mineralnego, ale bezbarwnego, matującego? Widziałam coś takiego w niemieckim rossmanie i się zastanawiam, czy nie kupić. Kusi 25% obniżki na kolorówkę. Z drugiej strony szkoda mi w ciemno wywalić kasę, bo nigdzie nie mogę znaleźć żadnych opinii o nim

[arrachnee]

Jest osobny wątek o minerałach L'Oreala - zajrzy tam
puder matujący jest dostępny w PL od miesiąca, może dwóch - pewnie dlatego tak mało opinii

[miskowa]

Napisane przez arrachnee

Jest osobny wątek o minerałach L'Oreala - zajrzy tam
puder matujący jest dostępny w PL od miesiąca, może dwóch - pewnie dlatego tak mało opinii

dzięki

[ulinkaaa]

Napisane przez Korlat

A co sadzicie o rozach do policzkow l'oreala?? Chodzi mi o blush Delicieux. Czy sa gdzies na sieci odcieni, bo na oficjalnej stronce nie moge znalesc... Czy te roze sa mocno blyszczace??
Z gory dziekuje za odpowiedz

Ja darze ten roz ogromnym sentymentem, bo byl to moj pierwszy. Mialam go ponad rok, odcien spicy brown, reczywiscie wymagal poprawek, ale u mnie po jakichs 4-5 godzinach. Slicznie pacghnial, latwo sie nakladal, ladnie rozswietlal buzie, moim zdaniem nie byl mocno blyszczacy. Ale odkad wyprobowalam slawetne roze Bourjois zrezygnowalam z blush delicieux. Taka wredota ze mnie

[Korlat]

Napisane przez annmarie

Nie wiem czy to nie zależy od koloru tych różów i od rodzaju nakładania. Miałam 3 kolory - pink marshmallow, rosewood i jakiś brzoskwiniowy (nietrafiony, dawno się go pozbyłam i nie pamiętam). Najmniej trwały jest PM, najbardziej właśnie rosewood. Przy czym rosewood nałożony pędzlem ma umiarkowaną trwałość (ok 3-4 godziny), natomiast w pewnym momencie zaczęłam go nakładać palcami, lekko wcierając w skórę. I nałożony w ten sposób znacznie zwiększa swoją trwałość (spokojnie wytrzymuje ok. 6-7 h).
Ale już ten sam zabieg zastosowany na PM nie działa tak dobrze...

Hmm... No nic, jutro wybieram sie na zakupy i zobaczymy cos ie z tego urodzi... Dziekuje za pomoc

[zetafon]

hej,jestem nowa na tym wątku.chcialam napisac ze z l'oreala bardzo lubie kosmetyki do wlosow ale z tej profesjonalnej linii.z kolorowki podoba mi sie najbardziej tusz teleskopic i lash architekt.calkiem dobry byl podklad infallible (nie wiem czy tak sie pisze ?),za to nie lubie tych nowych blyszczykow bo caly brokat zostaje gdzy zjem blyszczyk.

[ulinkaaa]

Napisane przez zetafon

hej,jestem nowa na tym wątku.chcialam napisac ze z l'oreala bardzo lubie kosmetyki do wlosow ale z tej profesjonalnej linii.z kolorowki podoba mi sie najbardziej tusz teleskopic i lash architekt.calkiem dobry byl podklad infallible (nie wiem czy tak sie pisze ?),za to nie lubie tych nowych blyszczykow bo caly brokat zostaje gdzy zjem blyszczyk.

witaj

ja z architecta i telescopica jestem bardzo zadowolona, ale...
niedawno kupilam architecta we francji i okazal sie strasnym bublem...
Fakt, kupilam go we francuskim carrefourze, ale byl zafoliowany...
Wczoraj otwieram, a tam jeden wielki lepiuch, cos okropnego.

Teraz kusi mnie, aby wyprobowac tego nowego collosala, choc architecta i efektu jaki daje na moich rzesach chyba nic nie pobije.

A co do blyszczykow: to moze wyprobuj wersje JUICE bez brokatu?
Ja brokatu tez niecierpie, dlatego wybieram tylko wersje BEZ

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Jak obiecywałam, wklejam zdjęcie cieni.

[Dosiak]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;10426403]Jak obiecywałam, wklejam zdjęcie cieni. [/quote]

Mam z tej serii cienie polecane przez Eve Longorie, urzekły mnie ładnymi pastelowymi barwami, ale niestety z trwałością i efektem ostatecznym na powiece jest kiepsko. Cienie nie są tak ładne po użyciu jak w pudełeczku, ale to tylko moje zdanie, mam nadzieje, że Tobie będą się sprawować lepiej

Za to tusz lash architect uwielbiam, daje niesamowity efekt na moich rzęsach.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Dosiak

Mam z tej serii cienie polecane przez Eve Longorie, urzekły mnie ładnymi pastelowymi barwami, ale niestety z trwałością i efektem ostatecznym na powiece jest kiepsko. Cienie nie są tak ładne po użyciu jak w pudełeczku, ale to tylko moje zdanie, mam nadzieje, że Tobie będą się sprawować lepiej

Za to tusz lash architect uwielbiam, daje niesamowity efekt na moich rzęsach.

Ja miałam już parę innych zestawów (3 sobie zostawiłam a 2 sprzedałam bo nie podobałam się sobie w nich). Są strasznie wydajne. Ja swoimi się znudziłam (spodobał mi się mniej perłowy efekt) i sprzedałam. Przed Świętami znalazłam najpierw te "Azur blonde" (zachwycił mnie ten brzoskwiniowo-różowy) i kupiłam. Nie zamierzałam kupować więcej, gdyż mam parę zestawów z Clinique, ale w świątecznym szale za parę dni nabyłam te troszkę brokatowe (a niech będą na jakieś wyjścia). Przyznam, że gdy pierwszy raz (teraz miałam same Clinique)pomalowałam sie L'orealem, wydały mi się strasznie twarde...Spojrzałam nawet na datę ważności Clinique są bardzo mięciutkie, dlatego nagle przerzucić mi się na L'oreala było dziwnym doznaniem Tak samo było, kiedy używając L'oreala, kupiłam sobie pierwsze Clinique- moja reakcja "ale to miękkie!"
Przyznam, że te Azur bardzo mi się podobają na powiece i wydały mi się trwalsze, a te z orientalnej serii nie podchodzą mi az tak bardzo i troszkę zaluję wydanej kasy (chyba przez ten brokat)

PS. Azur Blonde jakoś nawet nie są tak typowo perłowe, jak wiekszośc tych zestawów Trio Pro Star Secret (chyba dlatego mi się tak spodobały )

[Dosiak]

Capuccino zestawy które wybrałaś kolorystycznie do mnie nie pasują, ale cienie wyglądają na ładne. Szkoda, że te brokatowe Ci nie podpasowały, bo są ciekawe. Tez zauważyłam, że te cienie są dość twarde i moja paleta na powiece mało wyraźna. Szkoda trochę wydanych pieniędzy, ale mówi się trudno.

[ulinkaaa]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;10429452]Ja miałam już parę innych zestawów (3 sobie zostawiłam a 2 sprzedałam bo nie podobałam się sobie w nich). Są strasznie wydajne. Ja swoimi się znudziłam (spodobał mi się mniej perłowy efekt) i sprzedałam. Przed Świętami znalazłam najpierw te "Azur blonde" (zachwycił mnie ten brzoskwiniowo-różowy) i kupiłam. Nie zamierzałam kupować więcej, gdyż mam parę zestawów z Clinique, ale w świątecznym szale za parę dni nabyłam te troszkę brokatowe (a niech będą na jakieś wyjścia). Przyznam, że gdy pierwszy raz (teraz miałam same Clinique)pomalowałam sie L'orealem, wydały mi się strasznie twarde...Spojrzałam nawet na datę ważności Clinique są bardzo mięciutkie, dlatego nagle przerzucić mi się na L'oreala było dziwnym doznaniem Tak samo było, kiedy używając L'oreala, kupiłam sobie pierwsze Clinique- moja reakcja "ale to miękkie!"
Przyznam, że te Azur bardzo mi się podobają na powiece i wydały mi się trwalsze, a te z orientalnej serii nie podchodzą mi az tak bardzo i troszkę zaluję wydanej kasy (chyba przez ten brokat)

PS. Azur Blonde jakoś nawet nie są tak typowo perłowe, jak wiekszośc tych zestawów Trio Pro Star Secret (chyba dlatego mi się tak spodobały )[/quote]

Bardzo ladne te zestawy, nieco bardziej podoba mi sie ten dolny, bo jest zdaje sie bardziej matowy, ale oba pasuja do mnie, jestem brunetka. Ja mam z tej serii cienie sygnowane przez A.Rai, sliczne kolory, wczesniej wklejalam zdjecie, bardzo je lubie, sa mega wydajne, ale niestety na mojej powiece troszke za szybko znikaja, mimo, ze uzywam bazy. Ale i tak je lubie, bo z zadnej innej firmy nie znalazlam tak cudownego zestawu kolorystycznego

Mialam kiedys jeszcze niebieskie, ale wymienilam sie na targowisku.

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Dosiak

Capuccino zestawy które wybrałaś kolorystycznie do mnie nie pasują, ale cienie wyglądają na ładne. Szkoda, że te brokatowe Ci nie podpasowały, bo są ciekawe. Tez zauważyłam, że te cienie są dość twarde i moja paleta na powiece mało wyraźna. Szkoda trochę wydanych pieniędzy, ale mówi się trudno.

Ja bardziej W sklepie (chyba przez te światła) nie wyglądały aż na tak brokatowe... Nawet kiedy pomalowałam się nimi w dzień nie było tego widać, ale podeszłam pozniej pod światlo halogenowe a tam powieka cała w brokacie U mnie trzymają się przyzwoicie (nie tak jak Clinique, ale nadal przyzwoicie, bo bywały takie, co po godzinie czy 2 sie rolowały- i to nie byly niskopółkowce, tylko też średnio.)

Napisane przez ulinkaaa

Bardzo ladne te zestawy, nieco bardziej podoba mi sie ten dolny, bo jest zdaje sie bardziej matowy, ale oba pasuja do mnie, jestem brunetka. Ja mam z tej serii cienie sygnowane przez A.Rai, sliczne kolory, wczesniej wklejalam zdjecie, bardzo je lubie, sa mega wydajne, ale niestety na mojej powiece troszke za szybko znikaja, mimo, ze uzywam bazy. Ale i tak je lubie, bo z zadnej innej firmy nie znalazlam tak cudownego zestawu kolorystycznego

Mialam kiedys jeszcze niebieskie, ale wymienilam sie na targowisku.

Tak, ten dolny jest znacznie mniej. W nim ta rozo-brzoskwinia jest opalizująca, a ten ciemny jest taki satynowy, ale bliżej mu do matu (bynajmniej u mnie). Podejrzewam, że te ktore masz oddałam siostrze (czy tam była oliwka? jako 3-ka?). Niebieskie też miałam (bodajze bialy turkus i taki granat?), ale pomalowalam sie nimi raz i odrazu zmyłam- czułam sie jak dziewucha z remizy Poleciały na allegro. Nie pasują mi niebieskości Kiedy byłam jeszcze małolatą- tak 13-14 lat, malowałam się zawsze niebieskimi cieniami w wakacje Teraz jakoś uwielbiam głownie brązy i beże. Dobrze, że mi nie zostało

[ulinkaaa]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;10434301]Ja bardziej W sklepie (chyba przez te światła) nie wyglądały aż na tak brokatowe... Nawet kiedy pomalowałam się nimi w dzień nie było tego widać, ale podeszłam pozniej pod światlo halogenowe a tam powieka cała w brokacie U mnie trzymają się przyzwoicie (nie tak jak Clinique, ale nadal przyzwoicie, bo bywały takie, co po godzinie czy 2 sie rolowały- i to nie byly niskopółkowce, tylko też średnio.)



Tak, ten dolny jest znacznie mniej. W nim ta rozo-brzoskwinia jest opalizująca, a ten ciemny jest taki satynowy, ale bliżej mu do matu (bynajmniej u mnie). Podejrzewam, że te ktore masz oddałam siostrze (czy tam była oliwka? jako 3-ka?). Niebieskie też miałam (bodajze bialy turkus i taki granat?), ale pomalowalam sie nimi raz i odrazu zmyłam- czułam sie jak dziewucha z remizy Poleciały na allegro. Nie pasują mi niebieskości Kiedy byłam jeszcze małolatą- tak 13-14 lat, malowałam się zawsze niebieskimi cieniami w wakacje Teraz jakoś uwielbiam głownie brązy i beże. Dobrze, że mi nie zostało [/quote]

Taak, to byly te niebieskie Fatalne jak dla mnie. A jestem brunetka, wiec powinny teoretycznie pasowac... Probowalam dawac mniej, ale wtedy sie paskudnie rozmdlaly na powiece, w ogole jakies nietrwale byly.

A w tych co mam teraz 3 odcien to wlasnie oliwka Sliczny zestawik

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez ulinkaaa

Taak, to byly te niebieskie Fatalne jak dla mnie. A jestem brunetka, wiec powinny teoretycznie pasowac... Probowalam dawac mniej, ale wtedy sie paskudnie rozmdlaly na powiece, w ogole jakies nietrwale byly.

A w tych co mam teraz 3 odcien to wlasnie oliwka Sliczny zestawik

Ja szatynką z jasną cerą i niebieskimi oczami i też nie pasowały Ogólnie ten kolor gasi tęczówkę słyszałam, więc nie wiem dlaczego polecają niebieski kolor do niebieskich oczu... Miałam kiedyś taki cień w kremie z Avonu (seria Beyond Colour czy jakos tak) i tam był taki odcien Tiger Eye (jak pamiętam) i przy nim miałam takie piękne niebieskie oczy Pieknie wydobywał kolorek, ah! Taki mały OT, ale zawsze będę go pamiętać
Oliwkowego koloru nienawidzę (chociaz u mnie na powiece nie widac bylo, ze to oliwka, tylko cos ciemnego), dlatego oddalałam siostrze, ktora oczywiscie była zadowolona (jej ulubiony kolor).

[ulinkaaa]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;10440933]Ja szatynką z jasną cerą i niebieskimi oczami i też nie pasowały Ogólnie ten kolor gasi tęczówkę słyszałam, więc nie wiem dlaczego polecają niebieski kolor do niebieskich oczu... Miałam kiedyś taki cień w kremie z Avonu (seria Beyond Colour czy jakos tak) i tam był taki odcien Tiger Eye (jak pamiętam) i przy nim miałam takie piękne niebieskie oczy Pieknie wydobywał kolorek, ah! Taki mały OT, ale zawsze będę go pamiętać
Oliwkowego koloru nienawidzę (chociaz u mnie na powiece nie widac bylo, ze to oliwka, tylko cos ciemnego), dlatego oddalałam siostrze, ktora oczywiscie była zadowolona (jej ulubiony kolor).[/quote]

Wiesz, to wlasnie tak jest, ze niebieski niebieskiemu nierowny, ale te nebieskie z l'oreala to nie wiem komu mialyby pasowac. Ja tych oliwek zbyt czesto nie uzywam, ale zwykle stosuje delikatnie na dzien i mi odpowiadaja w 100%

[braworka]

Witam
Miałam kiedyś cień Color Appeal chyba seria platinium??. bardzo łady kolorek ale nie trwały, po 4 godzinach już zrolowany! srebrny.
teraz chwiałabym sprawdzić Loreal HIP, ktoś może już miał?
Szampony zaś są całkiem zwykłe, wrażenia nie robią.
Seria "mineralna" jest nie mineralna. Strasznie ograniczona kolorystycznie.

[ulinkaaa]

Napisane przez braworka

Witam
Miałam kiedyś cień Color Appeal chyba seria platinium??. bardzo łady kolorek ale nie trwały, po 4 godzinach już zrolowany! srebrny.
teraz chwiałabym sprawdzić Loreal HIP, ktoś może już miał?
Szampony zaś są całkiem zwykłe, wrażenia nie robią.
Seria "mineralna" jest nie mineralna. Strasznie ograniczona kolorystycznie.

Dlaczego niemineralna?
Ja tych cieni nie mialam, wiec nie moge pomoc...