Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008'

[Sosnowa]

Napisane przez jowisz

u mnie to samo.
powiedz mi kochana w jakim czasie twoje dziecię wypija butlę i w jakiej ilości?
u nas maks na raz to 50-60 ml (po jakimś tam ciumkaniu cycka), ale zazwyczaj wypija powiedzmy 30 ml - w minutkę, może dwie, sama jej przerwy robię bo mam wrażenie że się zachłyśnie

To nasza potrafi nawet 90 ml wessać. Tylko nie wiem czy to nie za dużo zaś. Ostatnio dostawała ok. 60. Kurna, czeski film. Mam nadzieje, ze jak połozna się zjawi, to nam pomoże to unormować.

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;8217809]spadek wagi jest zawsze, niezaleznie czy na cycku czy dokarmiane i bodajże od spadku liczy sie przyrost wagi dziecka a nie od urodzeniowej.

[/quote]

Owszem, spadek jest zawsze, ale u nas był zbyt duży i pediatra kazała dokarmiać, bo małej parametry krewki troszkę poszły w dół.


Mam problem, obawiam się, że nie uda sie przerzucić już na samą pierś, choć będziemy próbować. A z mieszankami też jest cyrk. Wyparzanie butelek itp. A najgorsze jest to, że każą je przyrządzac przed podaniem. To kurna, jeśli mała mi płacze, ja mam lecieć bawić się z tym dziadostwem
Albo jak wyjść z nią gdzieś dalej??? Z kuchnią pod pachą?? Jakoś nie potrafię sobie tego ułożyc

[edytcia]

ANISIA gratuluje bobaska juz po tej stronie!!! Nie zagladalam kilka dni, bo mialam zajecie z 2gimi urodzinami mojej Zosi, a tu Ty juz rozdwojona. No i tez przez to, ze u Was zawsze taki duzy ruch

Gratulacje oczywiscie dla wszystkich mamus



Sosnowa ja problem butelek i wyjsc tak rozwiazalam. Butelki po jedzeniu od poczatku tylko przelewalam swiezym wrzatkiem, po czy wlewalam do butelki 2/3 tej ilosci wody, ktorej potrzebowalam do zrobienia mleka (np. jesli robilam 90ml mleka Bebiko, to wlewalam 60ml wody, ktora sobie juz czekala i byla calkiem wystygnieta do czasu robienia mleczka), a jak przychodzila pora jedzenie dolewalam ta brakujaca 1/3 i byla to idealna temperatura do picia, nie trzeba bylo juz sprawdzac. Oczywiscie dosypywalam proszku i siup do buzki.
Przy wychodzeniu z domu bralam poprostu tak przygotowana butle i pojemniczek z odmierzona iloscia proszku, gdziekolwiek w restauracji czy knajpie prosilam o dolanie wrzatku i gotowe. Nigdzie mi nie odmowiono - zreszta sprobowaliby

[Sosnowa]

Napisane przez edytcia

Sosnowa ja problem butelek i wyjsc tak rozwiazalam. Butelki po jedzeniu od poczatku tylko przelewalam swiezym wrzatkiem, po czy wlewalam do butelki 2/3 tej ilosci wody, ktorej potrzebowalam do zrobienia mleka (np. jesli robilam 90ml mleka Bebiko, to wlewalam 60ml wody, ktora sobie juz czekala i byla calkiem wystygnieta do czasu robienia mleczka), a jak przychodzila pora jedzenie dolewalam ta brakujaca 1/3 i byla to idealna temperatura do picia, nie trzeba bylo juz sprawdzac. Oczywiscie dosypywalam proszku i siup do buzki.
Przy wychodzeniu z domu bralam poprostu tak przygotowana butle i pojemniczek z odmierzona iloscia proszku, gdziekolwiek w restauracji czy knajpie prosilam o dolanie wrzatku i gotowe. Nigdzie mi nie odmowiono - zreszta sprobowaliby

Dzięki wielkie tak prosty sposób, a na to nie wpadłam. Zawsze jakieś ułatwienie

[edytcia]

Napisane przez Sosnowa

Dzięki wielkie tak prosty sposób, a na to nie wpadłam. Zawsze jakieś ułatwienie

Prosze bardzo Ciesze, ze sie przydalam. Nie bylam pewna czy to jasno opisalam.

Nie moge sie napatrzyc na te Wasze malenstwa



EDIT: Dodam jeszcze, ze mimo TYLKO takiego wyparzania butelki nic mojej Zosi nie bylo. A dzieki systemowi robienia mleka nie bylam uwiazana w domu, bo duuuzo jezdzimy.

Aha i pozdrawiamy Wasza Zosie, teraz doczytalam, ze tu tez jest

[Mała75]

Moje kochane mamuski alez macie sliczne dzieciaczki Moglabym na odchowalni wisiec caly czas i tylko foty ogladac
A mnie jeszcze 44 dni zostalo

[Anisia25]

Napisane przez edytcia

ANISIA gratuluje bobaska juz po tej stronie!!! Nie zagladalam kilka dni, bo mialam zajecie z 2gimi urodzinami mojej Zosi, a tu Ty juz rozdwojona. No i tez przez to, ze u Was zawsze taki duzy ruch

Gratulacje oczywiscie dla wszystkich mamus



Sosnowa ja problem butelek i wyjsc tak rozwiazalam. Butelki po jedzeniu od poczatku tylko przelewalam swiezym wrzatkiem, po czy wlewalam do butelki 2/3 tej ilosci wody, ktorej potrzebowalam do zrobienia mleka (np. jesli robilam 90ml mleka Bebiko, to wlewalam 60ml wody, ktora sobie juz czekala i byla calkiem wystygnieta do czasu robienia mleczka), a jak przychodzila pora jedzenie dolewalam ta brakujaca 1/3 i byla to idealna temperatura do picia, nie trzeba bylo juz sprawdzac. Oczywiscie dosypywalam proszku i siup do buzki.
Przy wychodzeniu z domu bralam poprostu tak przygotowana butle i pojemniczek z odmierzona iloscia proszku, gdziekolwiek w restauracji czy knajpie prosilam o dolanie wrzatku i gotowe. Nigdzie mi nie odmowiono - zreszta sprobowaliby

Edytko, serdecznie Ci dziekuje za gratulacje, doczekalam sie mojego ukochanego skarbka A twoja Zosia to widze ze juz kawal pieknej kobietki no i jest przesliczna

[Liatris]

jak wspaniale ogladać zdjęcia Waszych bąbli

[jowisz]

Napisane przez Sosnowa

To nasza potrafi nawet 90 ml wessać. Tylko nie wiem czy to nie za dużo zaś. Ostatnio dostawała ok. 60. Kurna, czeski film. Mam nadzieje, ze jak połozna się zjawi, to nam pomoże to unormować.

to napisz mi jeszcze co ile godzin mniej więcej podajesz jej cyca i te 60-90 ml.

[andape]

Zgłaszam się i ja z moim maleństwem.Mam nadzieję, że zdąże wstawić zdjęcie zanim się obudzi.Wybaczcie, że na razie nie będę tu częstym gościem-muszę sobie podłączyć internet na piętrze to wtedy wszytko nadrobie.

Małe sprostowanie co do listy - Maks urodził się 9 lipca.
Było niewesoło bo po podaniu oksytocyny tętno małego nagle drastycznie spadło i musieli mi natychmiast zrobić cesarkę.Potem okazało się, że odkleiło się łożysko -gdybyśmy wtedy nie byli w szpitalu to Maksa raczej nie udało by się uratować.Mój mąż przeżył koszmarne pół godziny.Widać jak bardzo takie coś zmienia człowieka-zrobił sie jakiś taki poważny... nie wiem jak to opisać.Po wybudzeniu się z narkozy widziłam Maksa tylko przez moment.Ma lekki problem z krtanią ale poza tym jest ok.Dostał 10 pkt.

Pozdraiwam gorąco wszytkie mamusie i gratuluję cudownych pociech a za jeszcze nie rozdwojone mocno trzymam kciuki

[Anisia25]

Napisane przez andape

Zgłaszam się i ja z moim maleństwem.Mam nadzieję, że zdąże wstawić zdjęcie zanim się obudzi.Wybaczcie, że na razie nie będę tu częstym gościem-muszę sobie podłączyć internet na piętrze to wtedy wszytko nadrobie.

Małe sprostowanie co do listy - Maks urodził się 9 lipca.
Było niewesoło bo po podaniu oksytocyny tętno małego nagle drastycznie spadło i musieli mi natychmiast zrobić cesarkę.Potem okazało się, że odkleiło się łożysko -gdybyśmy wtedy nie byli w szpitalu to Maksa raczej nie udało by się uratować.Mój mąż przeżył koszmarne pół godziny.Widać jak bardzo takie coś zmienia człowieka-zrobił sie jakiś taki poważny... nie wiem jak to opisać.Po wybudzeniu się z narkozy widziłam Maksa tylko przez moment.Ma lekki problem z krtanią ale poza tym jest ok.Dostał 10 pkt.

Pozdraiwam gorąco wszytkie mamusie i gratuluję cudownych pociech a za jeszcze nie rozdwojone mocno trzymam kciuki

Andape, Boziu... az mnie ciary przeszly... dobrze ze wszystko sie skonczylo szczesliwie

P.s juz poprawiam liste

[andape]

Maksik w pełnej krasie

[Anisia25]

Napisane przez andape

Maksik w pełnej krasie

Andape, przepieknego masz Synka a jakie ma fajne papusiate policzki

wyglada na to ze poki co na liscie moj maluszek jest najmniejszy z tych urodzonych w terminie lub po

[andape]

Jeszcze jedno -ziewające

[LeoNa86]

jaki słodziutki czarnulek... jakie te dzieciaczki sa słodziuteńkie
Andape jeszcze raz gratuluje

[Judi21_84]

andape jak dobrze, że wszytsko tak się skończyło. Mnie też aż przeszły ciarki, jak to przeczytałam....
A Maksiu jest śliczny i te włoski cud po prostu

[Anisia25]

a to my

i moj brzuch 9 dni po porodzie tylko kajs tylek mi sie stracil...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Kolejne mega-buziaki dla nowych obywateli naszego świata. i ich przeszczęśliwych mamusiek.

Oglądam fotki Waszych pięknych, cudnych, kruszynek i tak mi się dzidka zachciewa, że szok...

andape, mnie też ciarki przeszły gdy czytałam Twojego posta. cieszę się , że z Waszym synkiem wszystko ok. życzę dużo zdrówka dla maleństwa.

pozdrawiam, mama, prawie już rocznego, Maksia.

[rusalka]

Napisane przez Anisia25

a to my

i moj brzuch 9 dni po porodzie tylko kajs tylek mi sie stracil...

Anisia super Piotruś ale co do brzucha to ty tam nic nie masz to ja juz mam wiekszy taka fajna oponka mi zostala a to dowód , fotka tylko taka bo nie ma mi kto zrobic zdjecia

[Anisia25]

Napisane przez rusalka

Anisia super Piotruś ale co do brzucha to ty tam nic nie masz to ja juz mam wiekszy taka fajna oponka mi zostala a to dowód , fotka tylko taka bo nie ma mi kto zrobic zdjecia

ja tam nie widze zadnego brzucha malusia wypuklosc a ja mam wrazenie ze karmienie mnie wysysa po prostu bimbały rosna bo mleka duzo a brzuch zanika

[rusalka]

Napisane przez Anisia25

ja tam nie widze zadnego brzucha malusia wypuklosc a ja mam wrazenie ze karmienie mnie wysysa po prostu bimbały rosna bo mleka duzo a brzuch zanika

Jest tyle ze teraz jeden bit a co do karmienia to ja wlasnie sie tego boje ze zostanie ze mnie suchar tak mala mnie wyciagnie przed ciaza wazylam 48 kg i nie chce znow do niej wrocic , dzis bylam po tygodniu u lekarza na kontroli z mała na szczepienia sie umowilysmy a co najlepsze mała bardzo szybko przybiera tydz temu wazyla 3240 a teraz juz ma 3630 w tydzien, ale lekarka karze karmic na zyczenie to tak robie byle mały słonik nie wyrósł bo bedzie tak ze rodzice chuchra a córa grubasek

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez andape

Małe sprostowanie co do listy - Maks urodził się 9 lipca.

Super datę sobie wybrał Nasza data slubu I tez bedziemy mili Maksa... za 2 tyg?
Dobrze ze wszystko skonczyło się ok, ale współczuje stresu

[Sosnowa]

Napisane przez jowisz

to napisz mi jeszcze co ile godzin mniej więcej podajesz jej cyca i te 60-90 ml.

Średnio wypada co 3,5 h. Ale mam wrażenie, że ona z karmienia na karmienie chce więcej Smok wawelksi jakiś, czy co????


Andape, ale miałas przeżycia! Ale naszczęscie wszystko ok Gratuluję!

Chiałam zapytać jak Wasze brzuschy, ale widzę, że w lepszym stanie niż mój Moje rostępy zrobiły się obrzydliwe, część jest wypukłych, mocno czerwonych i cholernie swędzących

Gdzieś przeczytałam, ze dziecko karmione butelką trzeba dopajać... prawda li to? wie ktoś???

[Kasiulka22]

Andape synuś przewspaniały i duży, jeśli tak w ogóle można powiedzieć o takiej kruszynie Prześliczne ma włoski, prawdziwy przystojniaka z niego! Dobrze, że wszystko skończyło się tak szczęśliwie Jak tylko zainstalujecie internet odwiedzaj nas często i wstawiaj duuuużo zdjęć Twojego Skarbu Ty także wspaniale wyglądasz mamusiu!

[jowisz]

Napisane przez Anisia25

a to my

i moj brzuch 9 dni po porodzie tylko kajs tylek mi sie stracil...

też wcale nie mam dupy, dziwnie to wygląda. ale wchodzę we wszystkie ciuchy, nawet w dżinsy w biodrach tylko mam lekką oponkę, mam nadzieję że szybko ją zgubię

Sosnowa to ładnie je, a z cyca długo ciągnie ? moja jadła teraz przed 13., najpierw cycek ledwo 20 min. w półśnie, potem 40 ml butli. teraz śpi, planuję ją obudzić za góra godzinę na kolejne karmienie. bo moje dziecko trzeba budzić wyobraźcie sobie. w nocy nastawiam budzik na 2gą, potem ok. 6tej bo nie ufam jej już, raz przespała ponad 5godz. bez żarcia.

[jowisz]

Andape witaj śliczny maluszek !!

[Cestia]

Andape witajcie! Maksik jest prześliczny. Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło. Buziaki

[dorbar]

Kochane, Wasze maleństwa są śliczne.
Adape po kim Twój synek taką ciemną karnacje ma, normalnie słodziak

Ja też już chcę moją Alicje mieć


Jowiszku rodziłaś w Św. Rodzinie? Zadowolona jesteś z opieki?

[edytcia]

Anisia wygladasz rewelacyjnie! Szczypior jeden z Ciebie A Piotrus

Co do Zosi to kawal baby, jak ma nie byc, jak przy urodzeniu wazyla duzo U Was jeszcze zadne z bobaskow tyle nie wazylo - mianowicie 4680g i 61cm. A jak sobie pomyslisz, ze na polrocze dziecko powinno podwoic wage, a na roczek potroic to Ale na cale szczescie ZDROWA!

[Mała75]

Andape - witamy z powrotem kochana Duzo przeszliscie ale najwazniejsze, ze juz jest ok! Cudnie wygladacie z Maksiem

Anisie i Piterka juz chwalilam na mamusiach lipcowo-sierpniowych - cudownosci Skutkiem tego dola zalapalam bo jak taka figurke sie widzi to szoku mozna dostac! Nieludzka jestes moja droga

Rusalko - ja tez u Ciebie zadnego brzucha nie widze
Chude jestescie i tyle! Nie zalamywac tu nas brzuchatych do reszty

[dorbar]

Mam nadzieje, ze ja też będę miała taki brzuszek po porodzie