| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2006-11-28, 22:35 | #211 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-10 
					Wiadomości: 29
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			o rly? ;p
		
		 | 
|     |   | 
|  2006-11-28, 22:43 | #212 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy 
					Wiadomości: 4 349
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			Wiesz, dlatego nie przekonuja mnie w ogole argumenty typu zyly wodne, rozdzkaze itp. Nawet niejeden z odcinkow usterki wykazal ze co rozdzkaz to inna teoria na ten temat.  A koty sa indywidualistami i problem raczej lezy w psychice kota a nie jego wrazliwosci na jakest tam zyly... Ten drugi kot TŻa powoli zaczyna akceptowac kuwete, ale jesli tylko wyczuje ze jest niedokladnie sprzatnieta to leci do wanny... Moj z kolei woli na dworze. Nawet jak jest mroz -20 i wieje silny wiatr. Kuweta jest dla niego ostatecznoscia i tylko wtedy kiedy nas nie ma (jak ktos jest w domu to potrafi sie drzec pod drzwiami godzinami, im bardziej go przyszpili tym glosniej). 
				__________________ Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią | 
|     |   | 
|  2006-11-28, 23:13 | #213 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-06 
					Wiadomości: 17 829
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 Cytat: 
  ...ale nie marszczyl wtedy nosa   | |
|     |   | 
|  2006-11-28, 23:31 | #214 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy 
					Wiadomości: 4 349
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			No to wlasnie zima byla, albo jakos tak ten okres. Kiedy jeszcze nie chcialo mu sie kaloryfera odkrecac...
		
		 
				__________________ Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią | 
|     |   | 
|  2006-11-29, 00:21 | #215 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: Podbeskidzie/BB 
					Wiadomości: 4 758
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 Cytat: 
 po2. zgadzam się w pełni z zaleceniami Esfiry. 
				__________________ | |
|     |   | 
|  2006-11-29, 09:15 | #216 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			Zastanawiam się nad kupieniem drugiej kuwety do łazienki, ale jak dla mnie tu nie chodzi o to, że mu jest tam potrzebna, bo wcześniej zawsze załatwiał się w tej kuwecie w moim pokoju, która stoi tuż za drzwiami, gdzie nikt mu nie przeszkadza. Od kiedy go dostałam (czyli juz ponad 2 lata) załatwiał się zawsze w tym miejscu, a teraz jak na złość robi obok :[
		
		 
				__________________  Niech włos będzie z Wami     | 
|     |   | 
|  2006-11-29, 10:43 | #217 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			mysza 87, on nie robi na złość!  Kot to czyste zwierzę, ma instynkt zakopytania odchodów, jeśli załatwia się obok kuwety, to swiadczy o jakims problemie, nie o złosliwosci. Zresztą kot nie wie, że dla nas jego qpa jest fuj, więc działanie celowe można wykluczyć. http://vetserwis.pl/kot_mocz.html najczestsze choroby, których objawem może być oddawanie kału poza kuwetę: zapalenie/zatkanie gruczołów okołoodbytowych limfocytarne zapalenie jelit zaparcia (niewłaściwa dieta, choroby okrężnicy) zarobaczenie Często negatywne skojarzenia są skutkiem karania kota który załatwia się poza kuwetę. Niektóre osoby uważają, że najlepszą metodą nauki jest wrzucenie kota do kuwety z krzykiem i zanurzanie jego pyska w odchodach. Jest to oczywiście nieprawidłowe działanie i przynosi skutek odwrotny do zamierzonego - potęguje stres i lęk kota oraz uczy go, że kuweta jest niebezpiecznym miejscem, które najlepiej jest omijać z daleka. Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  2006-11-29, 10:49 | #218 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			Esfira, wielkie dzięki za linka    
				__________________  Niech włos będzie z Wami     | 
|     |   | 
|  2006-11-29, 20:12 | #219 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 4
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			Miałam identyczny problem z moim kocurkiem. Faktycznie nie fajna sprawa   . Ale kupiłam mu zamkniętą kuwetke i wreszcie zaczął załatwiać się w odpowiednim miejscu   | 
|     |   | 
|  2006-11-30, 09:01 | #220 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 
			
			Wczoraj postawiłam mojemu kotu druga kuwetę i jak widzę chyba woli z niej korzystać pomimo że jest mniejsza i stoi niedaleko starej kuwety. Poczekam kilka dni i może o to własnie chodziło    
				__________________  Niech włos będzie z Wami     | 
|     |   | 
|  2006-12-01, 18:15 | #221 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Lokalizacja: z daleka 
					Wiadomości: 34 839
				 | 
				
				
				Dot.: WIELKI problem z kotem robiącym kupe poza kuwetą
				
			 Cytat: 
  boska teoria. | |
|     |   | 
|  2007-03-12, 22:27 | #222 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-05 
					Wiadomości: 72
				 | 
				
				
				Jak wybawić ten koci zapach?
				
			 
			
			Moja kotka, zachorowała.. nie stety nie ma już jej z nami, trzeba było ulżyć jej w cierpieniach. Pod koniec swojuego dlugiego i bujnego zycia nasikała mi razy na łóżko.. -rałam, prałam, prałam... i dalej śmierdzi ;/ Kurde, znacie sposoby na pozbycie sie tego smrodku? Może nie jest to smród nie do zniesienia, ale ja go czuję, wysiedziec się dłużej nie da ;/ | 
|     |   | 
|  2007-03-13, 02:30 | #223 | |
| Raróg | 
				
				
				Dot.: Jak wybawić ten koci zapach?
				
			 
			
			Przykro mi z powodu kici     Ad. zapachu, obiła mi się kiedyś o uszy metoda zmieszania octu z wodą i tym trzeba potraktować plamę. Nigdy nie próbowałam, więc nie wiem, czy działa. Może ew. środek tego typu: http://animalia.pl/produkt.php?id=2518 . Pzdr! 
				__________________ ❅ Cytat: 
 🌹14 lat z Wizaż.pl  Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...  | |
|     |   | 
|  2007-04-26, 18:43 | #224 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 4 449
				 | 
				
				
				Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 
			
			Witajcie i pomóżcie, bo powoli tracę cierpliwość   Mam rocznego kocurka, u którego niedawno pojawił się piasek w przewodzie moczowym. Przez ponad tydzień dzień w dzień chodizłam z nim do wet gdzie dostawał zastrzyki, poddawał się masażom pęcherza itp. Bardzo się tym wszystkim stresował, co dało się zauwazył w jego zachowaniu. Po czym nastąpiłą poprawa i natychmiast przerwałam tak przykre dla niego wizyty. No i wszystko byłoby dobrze gdyby mu się coś nie rozregulowało z tym siusianie - bo co z tego, że siusia już ładnie skoro nie chce tego robić do kuwety. Sika na kołdrę a wczoraj nalał mi do .....torebki  Zemsta czy co? Kurde, co z tym zrobić??? Wchodzi do kuwety na kupę, sika - odnoszę wrażenie - tylko przy mnie i to nie tam gdzie trzeba. HEEEELP!!! | 
|     |   | 
|  2007-04-26, 19:22 | #225 | |
| Raróg | 
				
				
				Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 
			
			Skoro miał problemy z pęcherzem, kuweta może mu się teraz kojarzyć z bólem przy sikaniu. Wiele kotów tak reaguje. Nie wiem, może przestawienie kuwety w inne miejsce by pomogło? Albo nadal coś go boli i zwyczajnie boi się sikać...    
				__________________ ❅ Cytat: 
 🌹14 lat z Wizaż.pl  Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...  | |
|     |   | 
|  2007-04-26, 20:22 | #226 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 4 849
				 | 
				
				
				Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 
			
			Obawiam się że to może być ze złości, że go brałaś na tak nieprzyjemne zabiegi, zwłaszcza że sika na Twoje rzeczy, moja kotka też tak czasem ma jak się ktoś jej narazi, np. jak brat wyjechał kiedyś na dwa tygodnie wakacji i ją opuścił to po powrocie nasikała mu do plecaka, ojcu też kiedyś nasikała do butów bo się jej naraził, już nie pamiętam czym, no i takich sytuacji było więcej.  Niestety rozwiązania problemu nie udało się nam znaleźć, ale zazwyczaj to raz czy kilka razy się w taki sposób "zemści' i potem jej mija. 
				__________________ asia | 
|     |   | 
|  2007-04-26, 23:00 | #227 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 4 449
				 | 
				
				
				Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 Cytat: 
  Kot mściciel, no. | |
|     |   | 
|  2007-04-27, 13:35 | #228 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 4 849
				 | 
				
				
				Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 
			
			Zamykanie drzwi jest najbezpieczniejsze, nie wiadomo jak bardzo się naraziłaś, bo u mnie jakieś 2-3 dni zemsty wystarczały i potem było dobrze. Moja kotka również sika gdy winowajca jest w domu- chyba po to żeby było się świadomym że to kara za "grzechy". 
				__________________ asia | 
|     |   | 
|  2007-04-27, 14:00 | #229 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 
					Wiadomości: 3 861
				 | 
				
				
				Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 
			
			Zastanawiam się nad tym, czy płeć kota ma wpływ na takie "mszczenie się". Mój kocur często demonstracyjnie cierpi i obraża się na mnie za wizyty u weterynarza, ale "karą" jest zwykle to, że nie śpi ze mną, względnie że przez kilka godzin traktuje mnie jak powietrze. Czynności fizjologicznych szczęśliwie w owe fochy nie miesza. Ale gdy byłam mała i miałam kotkę, to faktycznie - czesto sikała na rzeczy mojego ojca, którego nie tolerowała. Więc może dziewczyny mają rację i kotki mają tendencję do tego typu zachowań?
		
		 
				__________________ "Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson | 
|     |   | 
|  2007-04-29, 19:02 | #230 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 
			
			kot nigdy nie sika ze złosci czy zemsty!! koty, w odróżnieniu od ludzi, nie umieją być złośliwe http://vetserwis.pl/kot_mocz.html koniecznie to przeczytaj skoro kot choruje na pecherz, to boi sie chodzić do kuwety, bo kojarzy ją z bólem. Nie ma w tym żadnej zemsty! | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 09:52 | #231 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 
					Wiadomości: 4 449
				 | 
				
				
				Dot.: Mój kot wyrzekł się kuwety :(
				
			 
			
			Esfira, przeczytałam ten artykuł. Trudno mi jednoznacznie stwierdzić, z jakiego powodu mój kot zaczął sikać poza kuwetą. Ostatnio mu sie to nie zdarzyło, sika znów do kuwety, ale różnie to też z tym sikaniem bywa - raz mu kapie (znowu niestety sie to powtórzyło, a było lepiej  ) po czym sika w miarę normalnie. No, ale to juz wymaga leczenia. Muszę pobrać mu próbkę moczu do badania i nie bardzo mi to wychodzi   Wiesz z tą zemstą, to taka obiegowa opinia, że koty bywają złośliwe. Dopóki człowiek nie przeczyta jakiejś mądrej książki...to w to wierzy. Artykuł dał mi sporo do myślenia. Myślę, że warunki do sikania ma dobre. I, że poza tym piaskiem który pojawia się w moczu ,i który może go przytykać blokuje go również stres... Tak wynika z moich obserwacji. Boję się teraz jednego, dziś w nocy jade na weekend długi. Cztery dni mnie nie będzie, i wprawdzie ma u mnie nocować mój brat, ale czy to go nie zestresuje za bardzo - znaczy kota  Chyba dostaje juz powoli bzika na tym punkcie. | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 12:31 | #232 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 
					Wiadomości: 3 880
				 | 
				
				
				HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			Ech ... Nie trafia. Sprawa wyglada tak. Mamy 2 kocury, oba kastrowane. Jeden roczny drugi 1,5-2 lata. Wszystko byloby fajnie gdyby od jakiegos czasu ten starszy nie zaczal nas, za przeproszeniem, obsrywac. Kuwety maja 2 i to calkiem spore (1 - 40x30 cm i druga 40x60) ze zwrikiem silikonowym. Na poczatku robily bez gadania do jednej. Potem, ni z tego ni z owego starszy rudzielec walnal nam dwukrotnie kupsko na wykladzinie przed toaleta. Sprzatnelismy, wymienilismy wykladzine, dokupilismy kuwete wieksza (te druga). Dzis po raz 3-ci zerznal kupala ale tym razem nie przed toaleta (nie na zmywalnej wykladzinie pcv) ale w drugim pokoju na wykladzine wlochata.      Rzadkiego kupala.  Zarelko maja pierwsza klasa (puchy leopnardo, chrupki orijen/acana) zwirek tez ok (silikon bezzapachowy). Wszystko akceptowaly i generalnie z kupkami byl spokoj juz jakies 2-3 tygodnie. Po prostu nie wiem co zrobic. Oddanie kota nie wchodzi w ogole w gre. Odrobaczane paskudy byly - obie i to 2 miechy temu. Serkow i innych cudow nie dostaja i pilnujemy, zeby swinstw nie zarly. Z reszta problem jest tylko z jednym futrem.  Aha - zadnych traum nie bylo (w sensie choroba, weterynarz, znecanie sie nad zwierzakiem). Nat 
				__________________ Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!  Legite aut Perite! | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 12:52 | #233 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 
					Wiadomości: 3 880
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			Doczytalam art. podany w innym watku przez Esfire (http://vetserwis.pl/kot_mocz.html) - jakos nic nie pasuje   Bo wszystko pozornie bylo w porzadku - koty akceptowaly warunki i robily do kuwetki, chore nie sa ani nie mialy zadnych przykrosci  Umowilam gadzine na wizyte kontrolna do weta - na wszelki wypadek. Nadal prosze o pomoc bo nie wiem co zrobic. Nat 
				__________________ Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!  Legite aut Perite! | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 13:25 | #234 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 
					Wiadomości: 15 844
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			gdyby moj kicio nie byl wychodzacy to tez mialabym ten problem   przez kilka lat grzecznie panowie koty robili do jednej kuwety. w pewnym momencie ten wychodzacy zastrajkowal i wymyslil, ze bedzie sie zalatwial tylko na lonie natury i trzeba go wypuszczac. jak sie go nie wypusci to trzyma ile wlezie, a jak nie wytrzyma to dyskretnie robi siusiu do wanny albo tam gdzie nikt nie patrzy. no wiec musimy go wypuszczac (w lecie nawet o 3 nad ranem  ) a czemu tak robi? nikt nie wie. jakies kaprysy na starosc mu sie wlaczyly i nie ma na to rady | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 13:42 | #235 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 
					Wiadomości: 3 880
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			Lain - nasz wychodzi na spacerki   oba puszczamy na korytarz (pietro jest zamkniete). Nie wiem czy to strajk - bo normalnie siu robi do kuwetki. Wiekszosc kupalkow tez. Po prostu nie rozumiem czemu nagle jedna walnal nie tam gdzie zawsze (mimo ze kuwet byla czysta). Moze cos wylizaly - ale wtedy chyba bylyby oba chore i do tego wszystkie kupki bylyby rzadkie (jedna zrobil normalna, druga wlasnie rzadka i na wykladzine). ech - zobaczymy co powie wet. Nat 
				__________________ Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!  Legite aut Perite! | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 15:09 | #236 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 7 002
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			no skoro kot ma rozwolnienie, to chyba nic dziwnego, że robi w mieprzewidzianym miejscu... każdy kot ma troche inne trawienie i moze być,że jeden ma biegunke po czyms, co drugiemu nie szkodzi poproś weta, niech sprawdzi gruczoły/zatoki okołoodbytnicze | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 15:19 | #237 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 
					Wiadomości: 3 880
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			No rozwolnieniem bym tego nie nazwala - rzadsza byla niz normalnie ale jeszcze nie kompletne rozwolnienie. I w dodatku po tej drugiej juz przestal. Tak jak pisalam - do weta smigamy jutro z rana wlasnie na kontrole pupci   Wszystko wydawalo sie byc w porzadku stad nasz niepokoj czemu niedo kuwetki. Mam nadzieje ze to chwilowe i ze nic powaznego. BTW Esfiro -  dzieki za link do artykulu (sporo sie udalo wyeliminowac). dzwonilam do bardzo milej pani od ktorej kota mamy - no i powiedziala, ze niektore tak maja, ze czasem robia nie tam gdzie trzeba...  mam nadzieje, ze to nie nasz  kochany siersciul. Nat 
				__________________ Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!  Legite aut Perite! | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 21:16 | #238 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-08 Lokalizacja: Łódź 
					Wiadomości: 2 910
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			Nat to może będzie nadinterpretacja, ale u mnie kota zastrajkowała przeciwko... miseczce z wodą. Piła sobie z niej pół roku a nagle pić przestała  Miseczka była myta, woda zawsze świeża i takie tam różne. nie wiem - znudziła jej się? Wypijała wode z wszytkich dostępnych naczyń (czyt. moja szklanka z herbatą  ) a jak nie było  to miauczała nad miseczką; w końcu wpadłam na to zeby zmienić miseczkę i strajk się zakończył. Może Twój sierściuch zapałał niechęcią do swej kuwety? Un peu bizzare... A druga myśl jest taka, że może to problemy z jelitami czy odbytem - boli go sam proces załatwiania się, wiec wstrzymuje ile się da... a potem juz nie daje rady wstrzymac  Np. na dywanie... Mam nadzieję że to jednak pomysł 1. | 
|     |   | 
|  2007-04-30, 21:28 | #239 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 
					Wiadomości: 3 880
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			Konkretow dowiem sie jutro od weta - ale raczej nic mu nie jest. Siu normalnie do kuwety i kupala w 99 przypadkach na 100 tez. Mam nadzieje, ze to tylko foch i da sie przekonac do korzystania z kuwetki. Lepiej zeby nie byl chory   I tak sie sporo wycierpial. Nat 
				__________________ Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!  Legite aut Perite! | 
|     |   | 
|  2007-05-03, 13:00 | #240 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 
					Wiadomości: 3 880
				 | 
				
				
				Dot.: HELP! Kocur nie trafia do kuwety
				
			 
			
			Kot zdrowy   Weterynarz powiedziala, ze zasadniczo nic mu nie jest - mogl sie czegos nalizac (np spod wanny gdzie wlazi czasem) i miec maly rozstroj. Jednak bardziiej prawdopodobne, ze cos go zdenerwowalo i strzelil focha ..   Nat 
				__________________ Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!  Legite aut Perite! | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.
 
                





 
 



 
 












 



