![]() |
#211 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
![]() Miejmy tylko nadzieję że sobie poradzimy-wszystkie które mamy podbne problemy! NAjważniejsze to trzymać się razem! Nie tylko my wizażystki ale i my z naszymi TŻ-ami ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 284
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
ja z moim Grzesiem będziemy mieszkać sami, u Niego w mieszkaniu, które dostał w spadku po dziadku
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
No tak. Rodzicom bardzo często trudno pogodzic się z tym że ich dzieci mają już swoje życie, swoje plany. To jest nornalna kolej rzeczy że dzieci w końcu się usamodzialniają i opuszczają dom rodzinny. W moim przypadku jest tak samo. Mama mówi że wie że mam już swojego męża i ze to My jesteśmy najważniejsi teraz ale wiem że bardzo bym chciała żebym z nimi zostala . Ale my już podjęliśmy inna decyzję i oni muszą ją uszanowac. Nikt nie może za nas decydowac i przeżyc życia za nas a bardzo często rodzice tego nie rozumieja
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 51
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
q
Edytowane przez trelem0rele Czas edycji: 2010-10-22 o 13:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[QUOTE=trelem0rele;1745852 0]Z przyszłymi teściami mieszkam ponad rok. Doceniam, że mnie przygarnęli, doceniam (staram się) każdą niesioną mi pomoc. ALE... kiedy człowiek wiecznie jest zły, sfrustrowany, irytuje się i spina zwykle widzi coś na opak. Nie ma lekko i wątpię, by w pojedynczym mieszkaniu z teściami kiedykolwiek było lekko. Ich mieszkanie, ich zasady, koniec kropka. Póki co, odliczam do wakacji - wyprowadzamy się..
![]() Super że macie się gdzie wyprowadzić i że będziecie sobie mieszkać TYLKO razem!!!!!! Powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 137
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Ach... jak czytam Wasze wypowiedzi to aż serce ściska z żalu, szczerze współczuje Wam dziewczyny a szczególnie Alce4345! To straszne że przez mieszkanie z teściami( czy rodzicami) może rozpaść się związek a najgorsze w tym wszystkim jest to że odwraca się od nas w takiej sytuacji nawet mąż(narzeczony) zamiast nas wspierać i stawać po naszej stronie.
Mój Tż jest z rodzaju "maminsynków" czym baardzo się martwie. Jeszcze nie tak dawno rozmawiając o naszej przyszłości Tż próbował przekonać mnie żebym zamieszkała z nim i jego mama bo ona jest sama i nie może jej tak zostawić, jego siostra planowała juz wtedy ślub i zamierzała wyprowadzić się z mężem. Na szczęście jej plany sie nie powiodły i po ślubie została z mężem w ich rodzinnym domu z tego względu że dom nie jest duży my musimy znaleźć sobie inny kont ![]() Wypowiadam sie na tym watku bo jeszcze nie tak dawno byłam w podobnej sytuacji do Was dziewczyny! byłam przerażona próbowałam wytłumaczyć Tżtowi że to nie jest dobry pomysł bo jego mama ma dość trudny charakter baardzo lubi się angazować w sprawy swoich dzieci (a te dzieci niestety jeszcze sie z tego cieszyły) a ja tego nie znoszę! ja jestem całkiem inaczej wychowana moja mama zawsze uczyła mnie samodzielności od zawsze mówiła że młodzi powinni mieszkać sami bo inaczej może to się żle skończyć(wie to z własnego przykładu, moja babcia strasznie namieszała w małżeństwie moich rodziców). Jak tylko poznałam jego mamę to od razu nie złapałam z nią kontaktu pochodziłyśmy tak jakby z innych światów, przedstawiałyśmy inne wartości ona jest wiecej materialistką, więc nie wyobrażam sobie jakby wyglądało nasze wspołne życie. Dziewczyny głowa do góry!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
![]()
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 137
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
To prawda - miałam farta!
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
ale czy to rozwiazuje problem mamisynka ? a co gdybys musiala zamieszkac z tesciową? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 137
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Właśnie tak!! Ten kto nie jest z "maminsynkiem" nie wie jakie to uciążliwe.... zawsze sprawy jego mamy są na pierwszym miejscu, ona jest najważniejsza, czasem do mnie z tydzień nie przyjeżdzał tłumacząc się że musi tam i tam jechać z mamą że ma sporo pracy koło domu. Ja oczywiście nie obrażałam się na to bo wyszłoby że to jestem jakaś toksyczna ale naprawde jest mi przykro kiedy czuję że muszę na niego poczekać w kolejce bo jego mama zawsze będzie pierwsza!! a przecież w domu oprócz niego jest jeszcze jego siostra i szwagier więc mogliby odciążyć go z niektórych obowiązków (zwględem mamy, domu) po to żeby mógł do mnie w danym dniu przyjechać.
Gdybym zamieszkała z teściową napewno miałabym ciężkie życie, zawsze czułabym się jak w cieniu, tymbardziej ze jestem bardzo wrażliwą i raczej spokojną osobą i nie potrafię od razu otwarcie mówić co mi na sercu lezy! Jeśli zamieszkamy osobno będę tylko ja i mój Tż!! Nie zamierzam go trzymać na uwięzi i ograniczac jego kontakty z mamą, ale będę szczęśliwa jesli te kontakty się ograniczą, on musi zrozumieć że teraz najważniejsza dla niego jest jego rodzina! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[QUOTE=alu51;17642146]Właśnie tak!! Ten kto nie jest z "maminsynkiem" nie wie jakie to uciążliwe.... zawsze sprawy jego mamy są na pierwszym miejscu, ona jest najważniejsza, czasem do mnie z tydzień nie przyjeżdzał tłumacząc się że musi tam i tam jechać z mamą że ma sporo pracy koło domu. Ja oczywiście nie obrażałam się na to bo wyszłoby że to jestem jakaś toksyczna ale naprawde jest mi przykro kiedy czuję że muszę na niego poczekać w kolejce bo jego mama zawsze będzie pierwsza!! a przecież w domu oprócz niego jest jeszcze jego siostra i szwagier więc mogliby odciążyć go z niektórych obowiązków (zwględem mamy, domu) po to żeby mógł do mnie w danym dniu przyjechać.
Gdybym zamieszkała z teściową napewno miałabym ciężkie życie, zawsze czułabym się jak w cieniu, tymbardziej ze jestem bardzo wrażliwą i raczej spokojną osobą i nie potrafię od razu otwarcie mówić co mi na sercu lezy! Jeśli zamieszkamy osobno będę tylko ja i mój Tż!! Nie zamierzam go trzymać na uwięzi i ograniczac jego kontakty z mamą, ale będę szczęśliwa jesli te kontakty się ograniczą, on musi zrozumieć że teraz najważniejsza dla niego jest jego rodzina![/QUOTE] Święte słowa ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
My mieszkamy z moimi rodzicami, ale jestesmy jeszcze przed ślubem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
ech.. no więc ja też będę przeprowadzać się do teściowej
![]() ogólnie to ciesze się, ze w końcu będziemy z TŻ mieszkać razem, wiem że jego mama mnie bardzo lubi, ale... mam pełno obaw i wydaje mi się, ze uzasadnionych ;P Jego mama jest osobą jak dla mnie nadopiekuńczą i najchętniej karmiłaby mnie co 15 minut ;p (swoją drogę zaczynam zauważać, że jak ktoś teraz do mnie przychodzi to mam podobną tendencję a jeszcze z nią nie zamieszkałam! ![]() ![]() ![]() sorki, że takie długie wyszło ale ta sytuacja mnie przeraża ![]() trzymajcie kciuki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 729
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Moja jest podobna!Do tej pory prała w półautomacie, ale lekko jej zasugerowałam, że szkoda jej pracy i czasu i kupiła automat
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
moja ma automat! który służy jej tylko do płukania
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
Nie mogę się doczekać, aż pójdziemy na swoje, czyli za ponad rok :/ Ciężkie życie, ale najważniejsze to być razem. Pamiętajcie o tym dziewczyny, gdy cierpnie wam skóra na teściową ![]()
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png 15.12.2010 - prawo jazdy zdane ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 150
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[QUOTE=magda1513;17581249]
Cytat:
my po slubie zamieszkamy u teściów, ale tylko do końca roku, jakoś przetrzymamy |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
Tuna, a Wy na kiedy ślub planujecie? Potem na swoje idziecie?
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass Edytowane przez gorzka prawda Czas edycji: 2010-03-10 o 11:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[QUOTE=gorzka prawda;17767913]My pobieramy się w sierpniu i planujemy pomieszkać u rodziców mojego narzeczonego (wtedy już męża) rok czasu mniej więcej żeby odłożyć troszkę pieniędzy. Potem chcielibyśmy wziąć kredyt na coś własnego. Tylko ja nie wiem czy wytrzymam ten rok. Najchętniej to w ogóle nie wprowadzałabym się tam nawet na jeden dzień. Wydawało mi się, że będzie ok, dopóki nie zaczęły się przygotowania do ślubu i wieczne wtrącanie się przyszłej teściowej i jej postawa na ,,nie" i krytyka wobec wszystkiego co powiemy i zrobimy.
Nie dajcie się wtrącać w przygotowania!!!! Radzić owszem - mogą ale nie narzucać swoje zdanie i wogóle!! Jesli teraz będziecie ulegać to po ślubie bedzie tak cały czas! Wspomnisz moje słowa - u mnie tak było. Nie postwiliśmy się od początku i teraz wychodzi wszystko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
Z drugiej strony im bliżej ślubu tym gorzej. Zadzwoniła ostatnio do dekoratorki (po usłyszeniu ode mnie że mam własny pomysł na dekoracje, nie zapytała nawet jaki) i zabroniła dekoratorce kontaktowania się z nami (młodymi) lecz wyłącznie z nią. Załatwiła bez naszej wiedzy dj'a i co więcej nawet nie wie jak się on nazywa. ,,Ale koleżanka z pracy mówiła że jest świetny i robi fajne zabawy, a podczas niektórych można się nawet do naga rozebrać." Koleżanki z pracy wiedzą najlepiej! Jak porosiłam ją o to żeby się dowiedziała jak się ten dj nazywa, bo chcę się z nim umówić na spotkanie, bo po pierwsze chcę się dowiedzieć na czym gra, co gra, jak gra, z kim gra i ja sobie nie życzę żadnych zabaw, ani striptizu na własnym ślubie, poza tym nie chcę żeby jakiś emeryt zabawiał gości, no i mam kilka wymagań co do oprawy muzycznej to powiedziała że nas porąbało (mnie i jej syna), że to nie nam ma się podobać (!) tylko gościom. Nie wspomnę już o liście gości. Robimy małe przyjęcie. Z mojej strony będzie około 20 osób, a ona chce zaprosić z ich strony około 50. Tylko nie tak się umawialiśmy na początku. Powiedziałam, ze to ma być nasze przyjęcie (moje i mojego narzeczonego), a nie jej. Tylko, że do niej niewiele dociera. Niby przytaknie, a po cichu swoje robi. Nie znałam jej od tej strony. Jeszcze jedno przegięcie i po kościele będą się sami bawić, a my pojedziemy jak najdalej od nich!!!! Problem tkwi oczywiście w pieniądzach. Razem z narzeczonym mamy własne oszczędności i chcieliśmy przeznaczyć je na obiad + deser po ślubie dla najbliższych (około 30 osób) w restauracji, po czym za resztę pieniędzy chcieliśmy pojechać w niezapomnianą podróż po ślubną. Po wielu prośbach ze strony mamy narzeczonego zgodziliśmy się na małe wesele dla max. 50 osób z dj'em i tym wszystkim co na weselach jest. Rodzice narzeczonego sami zaproponowali ten pomysł i że oni zapłacą różnicę w cenie, nie pozwolili nam nawet nic wynegocjować, bo oni zapłacą i koniec. Więc płacą za lokal (za dodatkowych gości ), dekoracje, dj'a. My za to nie możemy zapłacić, bo nie wystarczy nam na podróż, a to dla nas ważniejsze od całego wesela. I tu jest problem, bo oni płacą to wymagają. Już kilka razy nam to powiedzieli. Zaproszą kogo chcą, bo zapłacą za tą osobę. Itd. Jak ja mówię, że będzie tak i tak, to teściowa na to, że ona nie przyjdzie. Co ja mam zrobić? -zostać przy wersji małego wesela, ale wyperswadować swoje warunki (jak?) -wrócić do wersji małego przyjęcia i mieć teściową totalnie gdzieś -pozwolić żeby zrobiła po swojemu i ,,podziękować" jej na weselu (np. wywalić dj'a za drzwi) przepraszam, trochę długie te moje żale, ale musiałam się wygadać
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
![]() jeśli chcesz znać moje zdanie, to na Waszym miejscu rzuciłabym to wszystko w cholerę zrobiła tak: wrócić do małego przyjęcia, odwołać cały ten badziew, powiedzieć "my płacimy, my wymagamy" (swoją drogą my podobnie mieliśmy, postawiliśmy na swoim i było bosko ![]() widzisz, ustąpiłaś raz, teraz będzie tylko gorzej. może jesteś osóbką ugodową i bezkonfliktową, ale czy chcesz źle wspominać dzień swojego ślubu (i niesmaczne zabawy w guście teściowej i jej koleżanek)? to Wasz dzień, jedyny taki, nie dajcie go zepsuć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1777906 3]współczuje teściowej
![]() jeśli chcesz znać moje zdanie, to na Waszym miejscu rzuciłabym to wszystko w cholerę zrobiła tak: wrócić do małego przyjęcia, odwołać cały ten badziew, powiedzieć "my płacimy, my wymagamy" (swoją drogą my podobnie mieliśmy, postawiliśmy na swoim i było bosko ![]() widzisz, ustąpiłaś raz, teraz będzie tylko gorzej. może jesteś osóbką ugodową i bezkonfliktową, ale czy chcesz źle wspominać dzień swojego ślubu (i niesmaczne zabawy w guście teściowej i jej koleżanek)? to Wasz dzień, jedyny taki, nie dajcie go zepsuć.[/QUOTE] Racja popełniliśmy z narzeczonym jeden błąd zgadzając się na większe przyjęcie i tym samym pozwalając mojej przyszłej teściowej pokryć część kosztów. To był taki kompromis, dogadaliśmy się co do wszystkich szczegółów. Niestety teściowa szybko zapomniała o naszej umowie i zaczęła robić wszystko po swojemu i po koleżankowemu. Gdybym wiedziała, że tak będzie nigdy bym się na to nie zgodziła. Nie lubię się kłócić to prawda, ale zepsuć sobie tego dnia też nie pozwolę. Oczywiście tego dj'a odpowiednio prześwietlę, a jak będzie kiepski to go odwołam, do dekoratorki idę w poniedziałek (bez teściowej, chociaż mówiła że idzie ze mną), jeżeli nie będzie chciała ze mna rozmawiać to zamówię inną dekoratorkę. Dla teściowej ostatnia szansa, ma już dwie żółte kartki. Następna będzie czerwona i jej planowanie się skończy. Będzie po naszemu. Wrócimy do pierwszego planu jeżeli nadal będzie o czymkolwiek sama decydowała. Nie chce, niech nie przychodzi, ale to będzie świadczyło jedynie o tym jaką jest matką i jak niewiele znaczy dla niej jej własny syn. Myślałam, że mnie te akcje z teściową ominą. Naprawdę nie wiedziałam jaka ona jest, chociaż znam ją 7 lat. Wyszło szydło z worka. Dobrze, że chociaż narzeczony za mną stoi.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass Edytowane przez gorzka prawda Czas edycji: 2010-03-10 o 18:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#234 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
i fajnie że masz wsparcie narzeczonego. jeśli Wasza wizja jest w miarę spójna, to w zasadzie on powinien dać swojej mamie do zrozumienia co nieco. jego nie uznałaby chyba za niewdzięcznika (a synową owszem, może potraktować jak wroga nr 1). no nie wiem, przynajmniej tak myślę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1779436 1]nigdy nie zrozumiem takich ludzi... co ona drugą młodość przeżywa? jej wesele ustawiono pod dyktando innych że chce sobie teraz odbić? ni mówię teraz tylko o Twojej teściowej, ale ogólnie o podobnych przypadkach. obym ja o tym pamiętała za x lat jak mi przyjdzie do głowy "pomagać" w ten sposób komuś...
i fajnie że masz wsparcie narzeczonego. jeśli Wasza wizja jest w miarę spójna, to w zasadzie on powinien dać swojej mamie do zrozumienia co nieco. jego nie uznałaby chyba za niewdzięcznika (a synową owszem, może potraktować jak wroga nr 1). no nie wiem, przynajmniej tak myślę.[/QUOTE] Wiesz, że ja też nie rozumiem. Nawet mój narzeczony powiedział mi niedawno, że nie znał własnej rodzicielki. Sam nie wiedział, że taka potrafi być. A dlaczego taka jest to nie mamy oboje pojęcia. Teraz się taka zrobiła, wcześniej była w porządku. Głównie to mój narzeczony rozmawia na temat ślubu ze swoją mamą i to stanowczo. Ostatnio przy sporządzaniu listy gości nawrzeszczała na niego i powiedziałą, że lepiej to małe przyjęcie zrobić i nie będzie problemu. Bo teściowa oczywiście chce wszystkich zaprosić. Na to jej syn odpowiedział, że my tak chcieliśmy zrobić, ale ona przecież powiedziała że na stypie nie będzie siedziała i nawet nie przyjdzie i wymyśliła sobie to wesele, a my się zgodziliśmy pod pewnymi warunkami, a teraz problemy robi ze wszystkiego. To się zakręciła, sapnęła, trzasnęła drzwiami i nie odzywa się do swojego syna już kilka dni. Po tej akcji narzeczony powiedział, że już nic nie będzie z nią konsultował jeżeli nie potrafi nic zrozumieć. W jej mniemaniu jesteśmy dziwni i specyficzni, a nawet nienormalni, ponieważ mamy jakąś tam wizję odnośnie tego jak ma wyglądać dzień naszego ślubu ![]()
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
![]() teraz coraz więcej młodych decyduje się na takie rozwiązania. nie każdy lubi, albo nie każdy chce wwalać kupę kasy w imprezę pełną nawalonych wujków i durnych zabaw (wiem, uogólniam, ale tak z przymrużeniem oka ![]() a my nie żałowaliśmy. mało tego - ci malkontenci, którzy wcześniej pukali się w czoło ostatecznie stwierdzili, że to bardzo fajnie wyglądało. i że się nie spodziewali, że tak można... i tak dalej, i tak dalej ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1779528 1]ależ nie jesteście dziwni i pewnie dobrze to wiecie
![]() teraz coraz więcej młodych decyduje się na takie rozwiązania. nie każdy lubi, albo nie każdy chce wwalać kupę kasy w imprezę pełną nawalonych wujków i durnych zabaw (wiem, uogólniam, ale tak z przymrużeniem oka ![]() a my nie żałowaliśmy. mało tego - ci malkontenci, którzy wcześniej pukali się w czoło ostatecznie stwierdzili, że to bardzo fajnie wyglądało. i że się nie spodziewali, że tak można... i tak dalej, i tak dalej ![]() Pewnie , że małe przyjęcie może być równie dobrze udane jak duże wesele dwudniowe na ponad 100 osób. No i chyba najważniejsze jest to co nam się podoba, co jest dla nas ważne i co nas uszczęśliwi. W końcu to NASZ dzień. Dla nas ważni są najbliżsi, z którymi chcemy spędzić ten dzień, nie potrzebujemy ciotek, których nie znamy nawet, ani pijanych w sztok wujków i zboczonych zabaw. Poza tym nie chcemy wydawać wszystkich oszczędności po to, aby ,,uszczęśliwiać" całe rodziny. Inni wyprawiają duże wesela, bo chcą i mają pieniądze. I wtedy jest fajnie, każdy wybiera to co lubi. My wesela nie chcemy i czy to tak trudno zrozumieć. A Wy robiliście jakieś małe przyjęcie po ślubie? Dla ilu osób? Jak pokonaliście przekonania rodziców/teściów? Czy przyjeli to do wiadomości bez większych trudności?
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1779681 3]
![]() ![]() Widzę, że myślimy podobnie. Nasz pierwszy plan taki był, 25 najbliższych nam osób ![]() ![]() Moja mama też przyjęła wszystko na spokojnie i wspiera nas w tym i cieszy się razem z nami, ale za to teściowa nie może ![]() ![]()
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami
Skoro płacicie sami -co popieram i podziwiam to robicie po swojemu i nie ma kompromisów w stylu zaplaca roznice w liczbie gości.
Robic samemu a rodzicow potraktowac jak gości a nie organizatorów. Jak beda fochy -nie zapraszac ,zasugerowac cos takiego i już. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:19.