Mieszkanie z rodzicami!!-teściami - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-29, 12:37   #211
magda1513
Wtajemniczenie
 
Avatar magda1513
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez patrycja22 Pokaż wiadomość
no to jest masakra. ale co zrobic tylko tu moge jakas rade otrzymac wsparcie i ponarzekac. dziekuje wszystkim za rade a to zawsze faceci narzekaja na tesciowe niby
Czasami to jest bardzo ważne!!!! Dobrze jest się tak wygadać zwłaczsza do kogoś kto Cię rozumie i wspiera!!!!
Miejmy tylko nadzieję że sobie poradzimy-wszystkie które mamy podbne problemy! NAjważniejsze to trzymać się razem! Nie tylko my wizażystki ale i my z naszymi TŻ-ami
__________________



magda1513 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-29, 16:13   #212
york222
Raczkowanie
 
Avatar york222
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 284
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

ja z moim Grzesiem będziemy mieszkać sami, u Niego w mieszkaniu, które dostał w spadku po dziadku wcześniej planowaliśmy mieszkać z moimi rodzicami, ja bardzo chciałam, zresztą on też. Potem jednak przeanalizowaliśmy sytuację i stwierdziliśmy, że skoro mamy okazję od razu mieszkać sami to należy z tego skorzystać ale.. hmm ja nie będę mieć teściów, ponieważ mojego narzeczonego wychowywali dziadkowie, którzy już nie żyją. dla mnie sytuacja z wyprowadzeniem będzie trudna, jak pomyślę, że wyprowadzam się na zawsze to naprawdę robi mi się przykro, a na dodatek sama mama mi nie pomaga. jestem ostatnim ich dzieckiem które się wyprowadzi, rodzice zostaną sami. czasem, gdy mówię że coś b ym chciała kupić do pokoju to mama mi mówi: a po co? przecież i tak za nie długo się wyprowadzasz? teraz się już wyprowadź jak chcesz no nie miło mi się zrobiło mówię jej że przecież ja nie wyprowadzam się na złość jej no to ona wtedy zaczyna się śmiać że przecież wie;/ ja wiem że jej też nie będzie lekko jak się wyprowadzę tak źle i tak nie dobrze hmmmm

pozdrawiam
york222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-29, 17:29   #213
magda1513
Wtajemniczenie
 
Avatar magda1513
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

No tak. Rodzicom bardzo często trudno pogodzic się z tym że ich dzieci mają już swoje życie, swoje plany. To jest nornalna kolej rzeczy że dzieci w końcu się usamodzialniają i opuszczają dom rodzinny. W moim przypadku jest tak samo. Mama mówi że wie że mam już swojego męża i ze to My jesteśmy najważniejsi teraz ale wiem że bardzo bym chciała żebym z nimi zostala . Ale my już podjęliśmy inna decyzję i oni muszą ją uszanowac. Nikt nie może za nas decydowac i przeżyc życia za nas a bardzo często rodzice tego nie rozumieja i wtedy doprowadza mnie to do bialej gorączki ale wiem także ze rodzice bardzo kochają swoje dzieci i jeśli czasem robią coś co nam się nie podoba przeba ich troszeczke zrozumiec. No tak tylko kto zrozumie nas ..... ????
__________________



magda1513 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-25, 21:36   #214
trelem0rele
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 51
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

q

Edytowane przez trelem0rele
Czas edycji: 2010-10-22 o 13:13
trelem0rele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-02, 18:37   #215
magda1513
Wtajemniczenie
 
Avatar magda1513
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[QUOTE=trelem0rele;1745852 0]Z przyszłymi teściami mieszkam ponad rok. Doceniam, że mnie przygarnęli, doceniam (staram się) każdą niesioną mi pomoc. ALE... kiedy człowiek wiecznie jest zły, sfrustrowany, irytuje się i spina zwykle widzi coś na opak. Nie ma lekko i wątpię, by w pojedynczym mieszkaniu z teściami kiedykolwiek było lekko. Ich mieszkanie, ich zasady, koniec kropka. Póki co, odliczam do wakacji - wyprowadzamy się..

Super że macie się gdzie wyprowadzić i że będziecie sobie mieszkać TYLKO razem!!!!!! Powodzenia
__________________



magda1513 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 13:34   #216
alu51
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 137
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Ach... jak czytam Wasze wypowiedzi to aż serce ściska z żalu, szczerze współczuje Wam dziewczyny a szczególnie Alce4345! To straszne że przez mieszkanie z teściami( czy rodzicami) może rozpaść się związek a najgorsze w tym wszystkim jest to że odwraca się od nas w takiej sytuacji nawet mąż(narzeczony) zamiast nas wspierać i stawać po naszej stronie.

Mój Tż jest z rodzaju "maminsynków" czym baardzo się martwie.
Jeszcze nie tak dawno rozmawiając o naszej przyszłości Tż próbował przekonać mnie żebym zamieszkała z nim i jego mama bo ona jest sama i nie może jej tak zostawić, jego siostra planowała juz wtedy ślub i zamierzała wyprowadzić się z mężem.
Na szczęście jej plany sie nie powiodły i po ślubie została z mężem w ich rodzinnym domu z tego względu że dom nie jest duży my musimy znaleźć sobie inny kont juz za rok nasz ślub a my planujemy wziąść pożyczke i cos kupić!!
Wypowiadam sie na tym watku bo jeszcze nie tak dawno byłam w podobnej sytuacji do Was dziewczyny! byłam przerażona próbowałam wytłumaczyć Tżtowi że to nie jest dobry pomysł bo jego mama ma dość trudny charakter baardzo lubi się angazować w sprawy swoich dzieci (a te dzieci niestety jeszcze sie z tego cieszyły) a ja tego nie znoszę! ja jestem całkiem inaczej wychowana moja mama zawsze uczyła mnie samodzielności od zawsze mówiła że młodzi powinni mieszkać sami bo inaczej może to się żle skończyć(wie to z własnego przykładu, moja babcia strasznie namieszała w małżeństwie moich rodziców).
Jak tylko poznałam jego mamę to od razu nie złapałam z nią kontaktu pochodziłyśmy tak jakby z innych światów, przedstawiałyśmy inne wartości ona jest wiecej materialistką, więc nie wyobrażam sobie jakby wyglądało nasze wspołne życie.

Dziewczyny głowa do góry!!!
alu51 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-03, 13:41   #217
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez alu51 Pokaż wiadomość
Ach... jak czytam Wasze wypowiedzi to aż serce ściska z żalu, szczerze współczuje Wam dziewczyny a szczególnie Alce4345! To straszne że przez mieszkanie z teściami( czy rodzicami) może rozpaść się związek a najgorsze w tym wszystkim jest to że odwraca się od nas w takiej sytuacji nawet mąż(narzeczony) zamiast nas wspierać i stawać po naszej stronie.

Mój Tż jest z rodzaju "maminsynków" czym baardzo się martwie.
Jeszcze nie tak dawno rozmawiając o naszej przyszłości Tż próbował przekonać mnie żebym zamieszkała z nim i jego mama bo ona jest sama i nie może jej tak zostawić, jego siostra planowała juz wtedy ślub i zamierzała wyprowadzić się z mężem.
Na szczęście jej plany sie nie powiodły i po ślubie została z mężem w ich rodzinnym domu z tego względu że dom nie jest duży my musimy znaleźć sobie inny kont juz za rok nasz ślub a my planujemy wziąść pożyczke i cos kupić!!
Wypowiadam sie na tym watku bo jeszcze nie tak dawno byłam w podobnej sytuacji do Was dziewczyny! byłam przerażona próbowałam wytłumaczyć Tżtowi że to nie jest dobry pomysł bo jego mama ma dość trudny charakter baardzo lubi się angazować w sprawy swoich dzieci (a te dzieci niestety jeszcze sie z tego cieszyły) a ja tego nie znoszę! ja jestem całkiem inaczej wychowana moja mama zawsze uczyła mnie samodzielności od zawsze mówiła że młodzi powinni mieszkać sami bo inaczej może to się żle skończyć(wie to z własnego przykładu, moja babcia strasznie namieszała w małżeństwie moich rodziców).
Jak tylko poznałam jego mamę to od razu nie złapałam z nią kontaktu pochodziłyśmy tak jakby z innych światów, przedstawiałyśmy inne wartości ona jest wiecej materialistką, więc nie wyobrażam sobie jakby wyglądało nasze wspołne życie.

Dziewczyny głowa do góry!!!
No, to ci się fartnęło. Gratuluję
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-04, 13:14   #218
alu51
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 137
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

To prawda - miałam farta! teraz jestem naprawde szczęśliwa! i pomyśleć, że jeszcze niedawno przerażona wiadomością o zamieszkaniu z teściową poważnie zastanawiałam się nad odejściem od mojego Tż
alu51 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-04, 13:59   #219
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez alu51 Pokaż wiadomość
Ach... jak czytam Wasze wypowiedzi to aż serce ściska z żalu, szczerze współczuje Wam dziewczyny a szczególnie Alce4345! To straszne że przez mieszkanie z teściami( czy rodzicami) może rozpaść się związek a najgorsze w tym wszystkim jest to że odwraca się od nas w takiej sytuacji nawet mąż(narzeczony) zamiast nas wspierać i stawać po naszej stronie.

Mój Tż jest z rodzaju "maminsynków" czym baardzo się martwie.
Jeszcze nie tak dawno rozmawiając o naszej przyszłości Tż próbował przekonać mnie żebym zamieszkała z nim i jego mama bo ona jest sama i nie może jej tak zostawić, jego siostra planowała juz wtedy ślub i zamierzała wyprowadzić się z mężem.
Na szczęście jej plany sie nie powiodły i po ślubie została z mężem w ich rodzinnym domu z tego względu że dom nie jest duży my musimy znaleźć sobie inny kont juz za rok nasz ślub a my planujemy wziąść pożyczke i cos kupić!!
Wypowiadam sie na tym watku bo jeszcze nie tak dawno byłam w podobnej sytuacji do Was dziewczyny! byłam przerażona próbowałam wytłumaczyć Tżtowi że to nie jest dobry pomysł bo jego mama ma dość trudny charakter baardzo lubi się angazować w sprawy swoich dzieci (a te dzieci niestety jeszcze sie z tego cieszyły) a ja tego nie znoszę! ja jestem całkiem inaczej wychowana moja mama zawsze uczyła mnie samodzielności od zawsze mówiła że młodzi powinni mieszkać sami bo inaczej może to się żle skończyć(wie to z własnego przykładu, moja babcia strasznie namieszała w małżeństwie moich rodziców).
Jak tylko poznałam jego mamę to od razu nie złapałam z nią kontaktu pochodziłyśmy tak jakby z innych światów, przedstawiałyśmy inne wartości ona jest wiecej materialistką, więc nie wyobrażam sobie jakby wyglądało nasze wspołne życie.

Dziewczyny głowa do góry!!!

ale czy to rozwiazuje problem mamisynka ?
a co gdybys musiala zamieszkac z tesciową?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 06:41   #220
magda1513
Wtajemniczenie
 
Avatar magda1513
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
ale czy to rozwiazuje problem mamisynka ?
a co gdybys musiala zamieszkac z tesciową?
Może to nie zmieni do końca TŻ-a ale na pewno w jakimś stopniu przerwie tą pępowinę. JEśli będą już na swoim to chyba rozumie się samo przez się że będzie się bardziej troszczył o swój dom (mieszkanie) a nie o mamusi tak przynajmniej mi sie wydaje
__________________



magda1513 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-05, 07:36   #221
alu51
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 137
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Właśnie tak!! Ten kto nie jest z "maminsynkiem" nie wie jakie to uciążliwe.... zawsze sprawy jego mamy są na pierwszym miejscu, ona jest najważniejsza, czasem do mnie z tydzień nie przyjeżdzał tłumacząc się że musi tam i tam jechać z mamą że ma sporo pracy koło domu. Ja oczywiście nie obrażałam się na to bo wyszłoby że to jestem jakaś toksyczna ale naprawde jest mi przykro kiedy czuję że muszę na niego poczekać w kolejce bo jego mama zawsze będzie pierwsza!! a przecież w domu oprócz niego jest jeszcze jego siostra i szwagier więc mogliby odciążyć go z niektórych obowiązków (zwględem mamy, domu) po to żeby mógł do mnie w danym dniu przyjechać.

Gdybym zamieszkała z teściową napewno miałabym ciężkie życie, zawsze czułabym się jak w cieniu, tymbardziej ze jestem bardzo wrażliwą i raczej spokojną osobą i nie potrafię od razu otwarcie mówić co mi na sercu lezy! Jeśli zamieszkamy osobno będę tylko ja i mój Tż!! Nie zamierzam go trzymać na uwięzi i ograniczac jego kontakty z mamą, ale będę szczęśliwa jesli te kontakty się ograniczą, on musi zrozumieć że teraz najważniejsza dla niego jest jego rodzina!
alu51 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-06, 08:56   #222
magda1513
Wtajemniczenie
 
Avatar magda1513
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[QUOTE=alu51;17642146]Właśnie tak!! Ten kto nie jest z "maminsynkiem" nie wie jakie to uciążliwe.... zawsze sprawy jego mamy są na pierwszym miejscu, ona jest najważniejsza, czasem do mnie z tydzień nie przyjeżdzał tłumacząc się że musi tam i tam jechać z mamą że ma sporo pracy koło domu. Ja oczywiście nie obrażałam się na to bo wyszłoby że to jestem jakaś toksyczna ale naprawde jest mi przykro kiedy czuję że muszę na niego poczekać w kolejce bo jego mama zawsze będzie pierwsza!! a przecież w domu oprócz niego jest jeszcze jego siostra i szwagier więc mogliby odciążyć go z niektórych obowiązków (zwględem mamy, domu) po to żeby mógł do mnie w danym dniu przyjechać.

Gdybym zamieszkała z teściową napewno miałabym ciężkie życie, zawsze czułabym się jak w cieniu, tymbardziej ze jestem bardzo wrażliwą i raczej spokojną osobą i nie potrafię od razu otwarcie mówić co mi na sercu lezy! Jeśli zamieszkamy osobno będę tylko ja i mój Tż!! Nie zamierzam go trzymać na uwięzi i ograniczac jego kontakty z mamą, ale będę szczęśliwa jesli te kontakty się ograniczą, on musi zrozumieć że teraz najważniejsza dla niego jest jego rodzina![/QUOTE]

Święte słowa klask i:kla ski:
__________________



magda1513 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-07, 10:12   #223
molodycia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 30
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

My mieszkamy z moimi rodzicami, ale jestesmy jeszcze przed ślubem jest ok
molodycia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 14:58   #224
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

ech.. no więc ja też będę przeprowadzać się do teściowej za dwa może 3 miesiące...
ogólnie to ciesze się, ze w końcu będziemy z TŻ mieszkać razem, wiem że jego mama mnie bardzo lubi, ale... mam pełno obaw i wydaje mi się, ze uzasadnionych ;P
Jego mama jest osobą jak dla mnie nadopiekuńczą i najchętniej karmiłaby mnie co 15 minut ;p (swoją drogę zaczynam zauważać, że jak ktoś teraz do mnie przychodzi to mam podobną tendencję a jeszcze z nią nie zamieszkałam!) przeraża mnie też sposób w jaki ona pierze, najpierw cała noc namaczania, potem pierze w starej poczciwej frani a na koniec wiruje w automacie ech... tłumaczyła mi kiedyś, że tak jest ekonomiczniej.. . ja wiem, że nie będe mieć na tyle czasu i cierpliwośći ;P wiec jak dla mnie wypranie w automacie jest wystarczające- ale to będzie jej mieszkanie i jej reguły...
sorki, że takie długie wyszło ale ta sytuacja mnie przeraża takich swoich zasad ma więcej wiec nie wiem jak to się wszystko poukłada...
trzymajcie kciuki
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 17:21   #225
fatal21
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 729
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Moja jest podobna!Do tej pory prała w półautomacie, ale lekko jej zasugerowałam, że szkoda jej pracy i czasu i kupiła automat
fatal21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-08, 19:55   #226
Margosia__
Zakorzenienie
 
Avatar Margosia__
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków zazwyczaj :)
Wiadomości: 11 827
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

moja ma automat! który służy jej tylko do płukania a tak pierze po swojemu bo idzie mniej proszku
Margosia__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-09, 17:24   #227
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez fatal21 Pokaż wiadomość
Moja jest podobna!Do tej pory prała w półautomacie, ale lekko jej zasugerowałam, że szkoda jej pracy i czasu i kupiła automat
Margosia, Fatal 21, robicie offtop.

Nie mogę się doczekać, aż pójdziemy na swoje, czyli za ponad rok :/ Ciężkie życie, ale najważniejsze to być razem. Pamiętajcie o tym dziewczyny, gdy cierpnie wam skóra na teściową
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 10:33   #228
Tuna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 150
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[QUOTE=magda1513;17581249]
Cytat:
Napisane przez trelem0rele Pokaż wiadomość
Z przyszłymi teściami mieszkam ponad rok. Doceniam, że mnie przygarnęli, doceniam (staram się) każdą niesioną mi pomoc. ALE... kiedy człowiek wiecznie jest zły, sfrustrowany, irytuje się i spina zwykle widzi coś na opak. Nie ma lekko i wątpię, by w pojedynczym mieszkaniu z teściami kiedykolwiek było lekko. Ich mieszkanie, ich zasady, koniec kropka. Póki co, odliczam do wakacji - wyprowadzamy się..

Super że macie się gdzie wyprowadzić i że będziecie sobie mieszkać TYLKO razem!!!!!! Powodzenia
no niestety, stara prawda
my po slubie zamieszkamy u teściów, ale tylko do końca roku, jakoś przetrzymamy
Tuna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 11:14   #229
gorzka prawda
Zadomowienie
 
Avatar gorzka prawda
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez Tuna Pokaż wiadomość
no niestety, stara prawda
my po slubie zamieszkamy u teściów, ale tylko do końca roku, jakoś przetrzymamy
My pobieramy się w sierpniu i planujemy pomieszkać u rodziców mojego narzeczonego (wtedy już męża) rok czasu mniej więcej żeby odłożyć troszkę pieniędzy. Potem chcielibyśmy wziąć kredyt na coś własnego. Tylko ja nie wiem czy wytrzymam ten rok. Najchętniej to w ogóle nie wprowadzałabym się tam nawet na jeden dzień. Wydawało mi się, że będzie ok, dopóki nie zaczęły się przygotowania do ślubu i wieczne wtrącanie się przyszłej teściowej i jej postawa na ,,nie" i krytyka wobec wszystkiego co powiemy i zrobimy.

Tuna, a Wy na kiedy ślub planujecie? Potem na swoje idziecie?
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy,
którą daje nadzieja (...)
Eduard Bass




Edytowane przez gorzka prawda
Czas edycji: 2010-03-10 o 11:15
gorzka prawda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-10, 12:53   #230
magda1513
Wtajemniczenie
 
Avatar magda1513
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kto to wie???
Wiadomości: 2 212
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[QUOTE=gorzka prawda;17767913]My pobieramy się w sierpniu i planujemy pomieszkać u rodziców mojego narzeczonego (wtedy już męża) rok czasu mniej więcej żeby odłożyć troszkę pieniędzy. Potem chcielibyśmy wziąć kredyt na coś własnego. Tylko ja nie wiem czy wytrzymam ten rok. Najchętniej to w ogóle nie wprowadzałabym się tam nawet na jeden dzień. Wydawało mi się, że będzie ok, dopóki nie zaczęły się przygotowania do ślubu i wieczne wtrącanie się przyszłej teściowej i jej postawa na ,,nie" i krytyka wobec wszystkiego co powiemy i zrobimy.

Nie dajcie się wtrącać w przygotowania!!!! Radzić owszem - mogą ale nie narzucać swoje zdanie i wogóle!! Jesli teraz będziecie ulegać to po ślubie bedzie tak cały czas! Wspomnisz moje słowa - u mnie tak było. Nie postwiliśmy się od początku i teraz wychodzi wszystko masakra! Uczcie się na błędach innych a nie na swoich. Pozdrawiam
__________________



magda1513 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 14:15   #231
gorzka prawda
Zadomowienie
 
Avatar gorzka prawda
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez magda1513 Pokaż wiadomość
Nie dajcie się wtrącać w przygotowania!!!! Radzić owszem - mogą ale nie narzucać swoje zdanie i wogóle!! Jesli teraz będziecie ulegać to po ślubie bedzie tak cały czas! Wspomnisz moje słowa - u mnie tak było. Nie postwiliśmy się od początku i teraz wychodzi wszystko masakra! Uczcie się na błędach innych a nie na swoich. Pozdrawiam
Żeby postawić na swoim to musiałbym się z nią kłócić i narażać na nieodzywanie się przez długi czas. Ja nie chcę się kłócić, bo pierwsze nie lubię, a po drugie nie potrafię. Jak zacznę to zapewne powiem za dużo.
Z drugiej strony im bliżej ślubu tym gorzej.

Zadzwoniła ostatnio do dekoratorki (po usłyszeniu ode mnie że mam własny pomysł na dekoracje, nie zapytała nawet jaki) i zabroniła dekoratorce kontaktowania się z nami (młodymi) lecz wyłącznie z nią. Załatwiła bez naszej wiedzy dj'a i co więcej nawet nie wie jak się on nazywa. ,,Ale koleżanka z pracy mówiła że jest świetny i robi fajne zabawy, a podczas niektórych można się nawet do naga rozebrać." Koleżanki z pracy wiedzą najlepiej! Jak porosiłam ją o to żeby się dowiedziała jak się ten dj nazywa, bo chcę się z nim umówić na spotkanie, bo po pierwsze chcę się dowiedzieć na czym gra, co gra, jak gra, z kim gra i ja sobie nie życzę żadnych zabaw, ani striptizu na własnym ślubie, poza tym nie chcę żeby jakiś emeryt zabawiał gości, no i mam kilka wymagań co do oprawy muzycznej to powiedziała że nas porąbało (mnie i jej syna), że to nie nam ma się podobać (!) tylko gościom. Nie wspomnę już o liście gości. Robimy małe przyjęcie. Z mojej strony będzie około 20 osób, a ona chce zaprosić z ich strony około 50. Tylko nie tak się umawialiśmy na początku. Powiedziałam, ze to ma być nasze przyjęcie (moje i mojego narzeczonego), a nie jej. Tylko, że do niej niewiele dociera. Niby przytaknie, a po cichu swoje robi.

Nie znałam jej od tej strony. Jeszcze jedno przegięcie i po kościele będą się sami bawić, a my pojedziemy jak najdalej od nich!!!! Problem tkwi oczywiście w pieniądzach. Razem z narzeczonym mamy własne oszczędności i chcieliśmy przeznaczyć je na obiad + deser po ślubie dla najbliższych (około 30 osób) w restauracji, po czym za resztę pieniędzy chcieliśmy pojechać w niezapomnianą podróż po ślubną. Po wielu prośbach ze strony mamy narzeczonego zgodziliśmy się na małe wesele dla max. 50 osób z dj'em i tym wszystkim co na weselach jest. Rodzice narzeczonego sami zaproponowali ten pomysł i że oni zapłacą różnicę w cenie, nie pozwolili nam nawet nic wynegocjować, bo oni zapłacą i koniec. Więc płacą za lokal (za dodatkowych gości ), dekoracje, dj'a. My za to nie możemy zapłacić, bo nie wystarczy nam na podróż, a to dla nas ważniejsze od całego wesela. I tu jest problem, bo oni płacą to wymagają. Już kilka razy nam to powiedzieli. Zaproszą kogo chcą, bo zapłacą za tą osobę. Itd. Jak ja mówię, że będzie tak i tak, to teściowa na to, że ona nie przyjdzie.

Co ja mam zrobić?
-zostać przy wersji małego wesela, ale wyperswadować swoje warunki (jak?)
-wrócić do wersji małego przyjęcia i mieć teściową totalnie gdzieś
-pozwolić żeby zrobiła po swojemu i ,,podziękować" jej na weselu (np. wywalić dj'a za drzwi)


przepraszam, trochę długie te moje żale, ale musiałam się wygadać
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy,
którą daje nadzieja (...)
Eduard Bass



gorzka prawda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 18:02   #232
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez gorzka prawda Pokaż wiadomość
...

Co ja mam zrobić?
-zostać przy wersji małego wesela, ale wyperswadować swoje warunki (jak?)
-wrócić do wersji małego przyjęcia i mieć teściową totalnie gdzieś
-pozwolić żeby zrobiła po swojemu i ,,podziękować" jej na weselu (np. wywalić dj'a za drzwi)


przepraszam, trochę długie te moje żale, ale musiałam się wygadać
współczuje teściowej

jeśli chcesz znać moje zdanie, to na Waszym miejscu rzuciłabym to wszystko w cholerę zrobiła tak:

wrócić do małego przyjęcia, odwołać cały ten badziew, powiedzieć "my płacimy, my wymagamy" (swoją drogą my podobnie mieliśmy, postawiliśmy na swoim i było bosko , nie było żadnych ustępstw ani w kwestii lokalu ani zapraszanych gości. a potem i tak wszyscy mówili że im się podobało)

widzisz, ustąpiłaś raz, teraz będzie tylko gorzej. może jesteś osóbką ugodową i bezkonfliktową, ale czy chcesz źle wspominać dzień swojego ślubu (i niesmaczne zabawy w guście teściowej i jej koleżanek)? to Wasz dzień, jedyny taki, nie dajcie go zepsuć.
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-10, 18:58   #233
gorzka prawda
Zadomowienie
 
Avatar gorzka prawda
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1777906 3]współczuje teściowej

jeśli chcesz znać moje zdanie, to na Waszym miejscu rzuciłabym to wszystko w cholerę zrobiła tak:

wrócić do małego przyjęcia, odwołać cały ten badziew, powiedzieć "my płacimy, my wymagamy" (swoją drogą my podobnie mieliśmy, postawiliśmy na swoim i było bosko , nie było żadnych ustępstw ani w kwestii lokalu ani zapraszanych gości. a potem i tak wszyscy mówili że im się podobało)

widzisz, ustąpiłaś raz, teraz będzie tylko gorzej. może jesteś osóbką ugodową i bezkonfliktową, ale czy chcesz źle wspominać dzień swojego ślubu (i niesmaczne zabawy w guście teściowej i jej koleżanek)? to Wasz dzień, jedyny taki, nie dajcie go zepsuć.[/QUOTE]

Racja popełniliśmy z narzeczonym jeden błąd zgadzając się na większe przyjęcie i tym samym pozwalając mojej przyszłej teściowej pokryć część kosztów. To był taki kompromis, dogadaliśmy się co do wszystkich szczegółów. Niestety teściowa szybko zapomniała o naszej umowie i zaczęła robić wszystko po swojemu i po koleżankowemu. Gdybym wiedziała, że tak będzie nigdy bym się na to nie zgodziła.

Nie lubię się kłócić to prawda, ale zepsuć sobie tego dnia też nie pozwolę. Oczywiście tego dj'a odpowiednio prześwietlę, a jak będzie kiepski to go odwołam, do dekoratorki idę w poniedziałek (bez teściowej, chociaż mówiła że idzie ze mną), jeżeli nie będzie chciała ze mna rozmawiać to zamówię inną dekoratorkę.

Dla teściowej ostatnia szansa, ma już dwie żółte kartki. Następna będzie czerwona i jej planowanie się skończy. Będzie po naszemu. Wrócimy do pierwszego planu jeżeli nadal będzie o czymkolwiek sama decydowała. Nie chce, niech nie przychodzi, ale to będzie świadczyło jedynie o tym jaką jest matką i jak niewiele znaczy dla niej jej własny syn.

Myślałam, że mnie te akcje z teściową ominą. Naprawdę nie wiedziałam jaka ona jest, chociaż znam ją 7 lat. Wyszło szydło z worka. Dobrze, że chociaż narzeczony za mną stoi.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy,
którą daje nadzieja (...)
Eduard Bass




Edytowane przez gorzka prawda
Czas edycji: 2010-03-10 o 18:59
gorzka prawda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 11:20   #234
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez gorzka prawda Pokaż wiadomość
...

Myślałam, że mnie te akcje z teściową ominą. Naprawdę nie wiedziałam jaka ona jest, chociaż znam ją 7 lat. Wyszło szydło z worka. Dobrze, że chociaż narzeczony za mną stoi.
nigdy nie zrozumiem takich ludzi... co ona drugą młodość przeżywa? jej wesele ustawiono pod dyktando innych że chce sobie teraz odbić? ni mówię teraz tylko o Twojej teściowej, ale ogólnie o podobnych przypadkach. obym ja o tym pamiętała za x lat jak mi przyjdzie do głowy "pomagać" w ten sposób komuś...

i fajnie że masz wsparcie narzeczonego. jeśli Wasza wizja jest w miarę spójna, to w zasadzie on powinien dać swojej mamie do zrozumienia co nieco. jego nie uznałaby chyba za niewdzięcznika (a synową owszem, może potraktować jak wroga nr 1). no nie wiem, przynajmniej tak myślę.
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 11:40   #235
gorzka prawda
Zadomowienie
 
Avatar gorzka prawda
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1779436 1]nigdy nie zrozumiem takich ludzi... co ona drugą młodość przeżywa? jej wesele ustawiono pod dyktando innych że chce sobie teraz odbić? ni mówię teraz tylko o Twojej teściowej, ale ogólnie o podobnych przypadkach. obym ja o tym pamiętała za x lat jak mi przyjdzie do głowy "pomagać" w ten sposób komuś...

i fajnie że masz wsparcie narzeczonego. jeśli Wasza wizja jest w miarę spójna, to w zasadzie on powinien dać swojej mamie do zrozumienia co nieco. jego nie uznałaby chyba za niewdzięcznika (a synową owszem, może potraktować jak wroga nr 1). no nie wiem, przynajmniej tak myślę.[/QUOTE]

Wiesz, że ja też nie rozumiem. Nawet mój narzeczony powiedział mi niedawno, że nie znał własnej rodzicielki. Sam nie wiedział, że taka potrafi być. A dlaczego taka jest to nie mamy oboje pojęcia. Teraz się taka zrobiła, wcześniej była w porządku.

Głównie to mój narzeczony rozmawia na temat ślubu ze swoją mamą i to stanowczo. Ostatnio przy sporządzaniu listy gości nawrzeszczała na niego i powiedziałą, że lepiej to małe przyjęcie zrobić i nie będzie problemu. Bo teściowa oczywiście chce wszystkich zaprosić. Na to jej syn odpowiedział, że my tak chcieliśmy zrobić, ale ona przecież powiedziała że na stypie nie będzie siedziała i nawet nie przyjdzie i wymyśliła sobie to wesele, a my się zgodziliśmy pod pewnymi warunkami, a teraz problemy robi ze wszystkiego. To się zakręciła, sapnęła, trzasnęła drzwiami i nie odzywa się do swojego syna już kilka dni. Po tej akcji narzeczony powiedział, że już nic nie będzie z nią konsultował jeżeli nie potrafi nic zrozumieć.

W jej mniemaniu jesteśmy dziwni i specyficzni, a nawet nienormalni, ponieważ mamy jakąś tam wizję odnośnie tego jak ma wyglądać dzień naszego ślubu. Żebyśmy chociaż wymyślali nie wiadomo co.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy,
którą daje nadzieja (...)
Eduard Bass



gorzka prawda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 11:57   #236
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez gorzka prawda Pokaż wiadomość
...
W jej mniemaniu jesteśmy dziwni i specyficzni, a nawet nienormalni, ponieważ mamy jakąś tam wizję odnośnie tego jak ma wyglądać dzień naszego ślubu. Żebyśmy chociaż wymyślali nie wiadomo co.
ależ nie jesteście dziwni i pewnie dobrze to wiecie

teraz coraz więcej młodych decyduje się na takie rozwiązania. nie każdy lubi, albo nie każdy chce wwalać kupę kasy w imprezę pełną nawalonych wujków i durnych zabaw (wiem, uogólniam, ale tak z przymrużeniem oka ). tylko to starsze pokolenie za zawsze kuma że tak też można, że inni też tak robią. oni się chyba boją że będzie wstyd przed rodziną, albo co ludzie powiedzą. no mówię ci - u nas też zapowiadało się na sajgon, bo jak to??? bez wesela? przecież ślub jest raz w życiu, będziemy żałować. takie wystawne weselicho w remizie robiła niedługo przed nami siostra męża na jakieś 150 osób. i zdaniem jego rodziny tak to powinno wyglądać.

a my nie żałowaliśmy. mało tego - ci malkontenci, którzy wcześniej pukali się w czoło ostatecznie stwierdzili, że to bardzo fajnie wyglądało. i że się nie spodziewali, że tak można... i tak dalej, i tak dalej
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 12:30   #237
gorzka prawda
Zadomowienie
 
Avatar gorzka prawda
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1779528 1]ależ nie jesteście dziwni i pewnie dobrze to wiecie

teraz coraz więcej młodych decyduje się na takie rozwiązania. nie każdy lubi, albo nie każdy chce wwalać kupę kasy w imprezę pełną nawalonych wujków i durnych zabaw (wiem, uogólniam, ale tak z przymrużeniem oka ). tylko to starsze pokolenie za zawsze kuma że tak też można, że inni też tak robią. oni się chyba boją że będzie wstyd przed rodziną, albo co ludzie powiedzą. no mówię ci - u nas też zapowiadało się na sajgon, bo jak to??? bez wesela? przecież ślub jest raz w życiu, będziemy żałować. takie wystawne weselicho w remizie robiła niedługo przed nami siostra męża na jakieś 150 osób. i zdaniem jego rodziny tak to powinno wyglądać.

a my nie żałowaliśmy. mało tego - ci malkontenci, którzy wcześniej pukali się w czoło ostatecznie stwierdzili, że to bardzo fajnie wyglądało. i że się nie spodziewali, że tak można... i tak dalej, i tak dalej [/QUOTE]

Pewnie , że małe przyjęcie może być równie dobrze udane jak duże wesele dwudniowe na ponad 100 osób. No i chyba najważniejsze jest to co nam się podoba, co jest dla nas ważne i co nas uszczęśliwi. W końcu to NASZ dzień. Dla nas ważni są najbliżsi, z którymi chcemy spędzić ten dzień, nie potrzebujemy ciotek, których nie znamy nawet, ani pijanych w sztok wujków i zboczonych zabaw. Poza tym nie chcemy wydawać wszystkich oszczędności po to, aby ,,uszczęśliwiać" całe rodziny. Inni wyprawiają duże wesela, bo chcą i mają pieniądze. I wtedy jest fajnie, każdy wybiera to co lubi. My wesela nie chcemy i czy to tak trudno zrozumieć.

A Wy robiliście jakieś małe przyjęcie po ślubie? Dla ilu osób? Jak pokonaliście przekonania rodziców/teściów? Czy przyjeli to do wiadomości bez większych trudności?
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy,
którą daje nadzieja (...)
Eduard Bass



gorzka prawda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 12:58   #238
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Cytat:
Napisane przez gorzka prawda Pokaż wiadomość
...

A Wy robiliście jakieś małe przyjęcie po ślubie? Dla ilu osób? Jak pokonaliście przekonania rodziców/teściów? Czy przyjeli to do wiadomości bez większych trudności?
na przyjęciu razem z nami było 25 osób. na ślubie niewiele więcej - zapraszaliśmy na prawdę tylko najbliższych i przyjaciół, a nie tych co wypada. moi rodzice nawet słowa nie powiedzieli, że im się nie podoba. po pierwsze nigdy się w nic nie wtrącali, po drugie mojej mamie akurat pomysł się spodobał. gorzej było z rodziną małża, ale w końcu przyjęli to do wiadomości. główne argumenty były takie, że nie mamy zbędnych pieniędzy. nie należymy do ludzi, którzy wezmą kredyt żeby się pokazać, a potem będą spłacać. to oni ględzili że wesele się zwróci. a my na to że nie zapraszamy ludzi dla pieniędzy. a już ludzi nam obojętnych, daleką rodzinę, której nie znamy, to w ogóle absurd zapraszać. niech sobie zjazd rodzinny urządzą jak się stęsknili. poględzili, poględzili i dali za wygraną. mój tż raczej nie da sobie wejść rodzicom na głowę, przynajmniej od czasu kiedy zaczął żyć "na swoim", tudzież na wynajętym (jakieś dwa lata przed ślubem).
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 15:03   #239
gorzka prawda
Zadomowienie
 
Avatar gorzka prawda
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1779681 3] na przyjęciu razem z nami było 25 osób. na ślubie niewiele więcej - zapraszaliśmy na prawdę tylko najbliższych i przyjaciół, a nie tych co wypada. moi rodzice nawet słowa nie powiedzieli, że im się nie podoba. po pierwsze nigdy się w nic nie wtrącali, po drugie mojej mamie akurat pomysł się spodobał. gorzej było z rodziną małża, ale w końcu przyjęli to do wiadomości. główne argumenty były takie, że nie mamy zbędnych pieniędzy. nie należymy do ludzi, którzy wezmą kredyt żeby się pokazać, a potem będą spłacać. to oni ględzili że wesele się zwróci. a my na to że nie zapraszamy ludzi dla pieniędzy. a już ludzi nam obojętnych, daleką rodzinę, której nie znamy, to w ogóle absurd zapraszać. niech sobie zjazd rodzinny urządzą jak się stęsknili. poględzili, poględzili i dali za wygraną. mój tż raczej nie da sobie wejść rodzicom na głowę, przynajmniej od czasu kiedy zaczął żyć "na swoim", tudzież na wynajętym (jakieś dwa lata przed ślubem).[/QUOTE]

Widzę, że myślimy podobnie. Nasz pierwszy plan taki był, 25 najbliższych nam osób. Dzisiaj albo jutro kolejne podejście do teściowej z listą gości. Jak się nie zgodzi na okrojoną listę, to zapraszamy jedynie naj naj najbliższych i robimy małe przyjęcie i koniec gadania i kropka.
Moja mama też przyjęła wszystko na spokojnie i wspiera nas w tym i cieszy się razem z nami, ale za to teściowa nie może. Ach, najchętniej to byśmy się wcale ich gadaniem nie przejmowali, nawet nic im nie mówili tylko dali zaproszenia w odpowiednim czasie. Niestety musielibyśmy w takiej sytuacji już teraz iść na swoje, tzn. mój narzeczony musiałby się wynieść, bo ja jeszcze u swoich rodziców mieszkam. A póki co nie mamy warunków. Musimy więc liczyć się trochę z ich zdaniem.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy,
którą daje nadzieja (...)
Eduard Bass



gorzka prawda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 15:18   #240
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Mieszkanie z rodzicami!!-teściami

Skoro płacicie sami -co popieram i podziwiam to robicie po swojemu i nie ma kompromisów w stylu zaplaca roznice w liczbie gości.

Robic samemu a rodzicow potraktowac jak gości a nie organizatorów.
Jak beda fochy -nie zapraszac ,zasugerowac cos takiego i już.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.