Co Was wkurza w allegro?

[malwinac]

Mnie denerwuje to ,ze ludzie za jakies smieszne pieniadze chcieli by dostać kawałek nieba. Przyklad? Wystawilam uzywane buty w stanie dobrym-, znanej firmy za...10 złotych! Wkleilam DOKLADNIE zdjecia, opisalam ich stan rzeczywisty, nie przeklamalam. Po prostu chcialam sie ich pozbyc,wygladaly jeszcze niezle. I ktos je kupil...Po czym dostalam meila z wianuszkiem bluznierstw nie zadowolonej klientki Masakra.

Razi mnie tez bezczelnosc. Sprzedaje pen drive 4 gb za 30 zl, firmowy, wysylke pokrywam ja ,gratis dodaje smyczke.Pisze do mnie jakas osoba meila, z mojego miasta i pyta o odbior ososbity , zgadzam sie po czym naskakuje na mnie ( doslownie!) ze skoro tak to chyba powinnam obnizyc cene pen drive(!!!)

[cherry-lady]

Napisane przez malwinac

Razi mnie tez bezczelnosc. Sprzedaje pen drive 4 gb za 30 zl, firmowy, wysylke pokrywam ja ,gratis dodaje smyczke.Pisze do mnie jakas osoba meila, z mojego miasta i pyta o odbior ososbity , zgadzam sie po czym naskakuje na mnie ( doslownie!) ze skoro tak to chyba powinnam obnizyc cene pen drive(!!!)

Dlatego ja nigdy nie umawiam się na odbiór osobisty. Dużo kłopotów może spowodować to łączenie handlu internetowego z normalną sprzedażą. Zdecydowanie lepszy jest kontakt nieosobowy.

[sunik1]

Napisane przez magda s.

a nie powinna (sprzedajaca) dostac jakiegos ostrzezenia od allegro za takie zachowanie? przeciez zaciagnela zobowiazanie cywilno-prawne i sie nie wywizala z umowy...kupujacy by dostal upomnienie od serwisu, wiec sprzedajacy tez powinien...

tylko nie wiem jak to sie zglasza...jakis spor na all? czy cos w tym stylu...?

Właśnie sprzedającej nic nie mogą zrobić. Napisałam żeby jej zablokowali konto czy cos w tym stylu. To odpisali mi żebym sie dogadała ze sprzedającym, a jak sprzedający nie chce sie dogadać to mogę wystawic negatywa. Tylko, że ja tez mogłabym dostać negatywa odwetowego.
Także, trochę nie pomyśleli tworząc regulamin Allegro, kupujący też może byc oszukany przez sprzedajacego i nic z tego tytułu nie mozna mu zrobić

[201710120930]

Zmiana szaty graficznej allegro
Masakra jakaś!!!

[chryja_bez_ryja]

Nie mogę się połapać.

[Sysska]

Napisane przez ŁAJKA

Zmiana szaty graficznej allegro
Masakra jakaś!!!

dokładnie, porażka ;/

[mad86]

Napisane przez chryja_bez_ryja

Nie mogę się połapać.

ja tez. Pochowali wszystkie informacje. Ile trzeba sie naklikac zeby cos odszukac. Kurde nawet strone "o mnie" schowali. Masakra.
Moze jak sprzedaz spadnie to wroca do starego wygladu. Ten wyglad tak mnie odrzuca, ze nic nie kupie W dodatku zrobili jeszcze jakies duze miniaturki na liscie wyszukiwania i wszystko sie rozjezdza
Ale tak to jest gdy ktos chce sie wykazac i robi zmiany dla samych zmian.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez mad86

ja tez. Pochowali wszystkie informacje. Ile trzeba sie naklikac zeby cos odszukac. Kurde nawet strone "o mnie" schowali. Masakra.
Moze jak sprzedaz spadnie to wroca do starego wygladu. Ten wyglad tak mnie odrzuca, ze nic nie kupie W dodatku zrobili jeszcze jakies duze miniaturki na liscie wyszukiwania i wszystko sie rozjezdza
Ale tak to jest gdy ktos chce sie wykazac i robi zmiany dla samych zmian.

Zgadzam sie. W ogole co im wszystkim odbija z tymi zmianami.
Najpierw filmweb - stara szata graficzna byla swietna, nowej do dzis nie lubie, mimo ze jest to moja ulubiona strona o filmach.
Potem wizaz zmienil wyglad forum, na szczescie na krotko
Potem allegro.. nie skomentuje. Kiedys przejrzenie aukcji zajmowalo 30 sekund, a teraz trzeba sie naklikac i naklikac, jaki w tym sens? Zero sensu.
A pare dni temu otwieram gmail i tu prosze - nowa szata graficzna, ktora mi osobiscie kompletnie nie odpowiada.

No to sobie ponarzekalam nie na temat

[Sysska]

po co zmieniać coś co było dobre?

[chryja_bez_ryja]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;30320597]Zgadzam sie. W ogole co im wszystkim odbija z tymi zmianami.
Najpierw filmweb - stara szata graficzna byla swietna, nowej do dzis nie lubie, mimo ze jest to moja ulubiona strona o filmach.
Potem wizaz zmienil wyglad forum, na szczescie na krotko
Potem allegro.. nie skomentuje. Kiedys przejrzenie aukcji zajmowalo 30 sekund, a teraz trzeba sie naklikac i naklikac, jaki w tym sens? Zero sensu.
A pare dni temu otwieram gmail i tu prosze - nowa szata graficzna, ktora mi osobiscie kompletnie nie odpowiada.

No to sobie ponarzekalam nie na temat [/QUOTE]A u mnie w gmailu żadnych zmian

[dzustam]

Allegro obniżyło niektóre opłaty, co i jak należy poszukać w necie , ale obiło mi się o uszy.

[mad86]

Napisane przez dzustam

Allegro obniżyło niektóre opłaty, co i jak należy poszukać w necie , ale obiło mi się o uszy.

z tego co tutaj czytam jest to kolejna obnizka przez podwyzke
http://allegro.pl/phorum/read.php?f=...t=71102&view=h

[dzustam]

Napisane przez mad86

z tego co tutaj czytam jest to kolejna obnizka przez podwyzke
http://allegro.pl/phorum/read.php?f=...t=71102&view=h

rzeczywiście, ale numer.

Zazwyczaj jestem kupującą, więc nie wgłębiałam się w temat. Jestem zszokowana

Odwołuję, nie dość, że obecnie allegro wygląda dość beznadziejnie to jeszcze zafundowali podwyżkę.

Czekam na amazona

[mad86]

Napisane przez dzustam

Czekam na amazona

a ja wlasnie mam nadzieje,ze nie wejdzie do PL O ile amazon UK i US sa bardzo,bardzo atrkacyjne to DE,IT,FR juz tak dobrze nie wygladaja. Boje sie, ze po wejscu do Polski odbiora nam darmowa wysylke z amazon UK, a w zamian dostaniem wersje PL z empikowymi cenami A to bylaby zbrodnia w bialy dzien. Czas wysylki nie uleglby zmianie, bo obecnie paczki z amazonu UK tez wysylane sa z Niemiec
Jedyna opcja jaka mnie satysfakcjonuje to kalka wersji brytyjskiej brytyjskie ceny + darmowa wysylka.

Z drugiej strony nasze sklepy nauczylyby sie dbac o klienta. Nadal nie moge sie nadziwic dziwolagowi jakim jest Empik. Wiekszsc towaru niedostepna, a jak juz cos zamowisz to trzeba czekac nawet 2 tygodnie na dostarczenie do salonu Ceny jak z ksomosu. Jakim cudem ten sklep jeszcze istnieje

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez dzustam

rzeczywiście, ale numer.

Zazwyczaj jestem kupującą, więc nie wgłębiałam się w temat. Jestem zszokowana

Odwołuję, nie dość, że obecnie allegro wygląda dość beznadziejnie to jeszcze zafundowali podwyżkę.

tak samo bylo z poprzednia "obnizka" a pomyslec, ze kiedys allegro to bylo cos. Teraz zeszlo na psy.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez chryja_bez_ryja

A u mnie w gmailu żadnych zmian

Jak wejdziesz na gmaila to spojrz w prawy dolny rog tam sie wlacza nowy wyglad, ktory niedlugo bedzie juz na stale

[TmargoT]

złości mnie brak swobodnej edycji napisanego już komentarza

[6roove]

mnie wkurza, że allegro uparcie dąży do szaty graficznej ebuya
teraz jak zmienili wygląd, to juz totalnie przypomina mi to ebuya, wszystkiego trzeba się doszukiwać (platnosci, strona o mnie itp. są poukrywane w zakladkach)

[mad86]

Napisane przez 6roove

mnie wkurza, że allegro uparcie dąży do szaty graficznej ebuya
teraz jak zmienili wygląd, to juz totalnie przypomina mi to ebuya, wszystkiego trzeba się doszukiwać (platnosci, strona o mnie itp. są poukrywane w zakladkach)

jak dla mnie to przegieli, nawet na ebayu nie ma tyle klikania.
No i ebay przynajmniej zawsze dziala poprawnie- moze w koncu to skopiuja. Po raz kolejny wyszukiwarka nawala

Dziewczyny czy ktoras z Was probowala realizowac kupon z citeam dzisiaj? wpisuje kod i mi nie dziala znajac allegro to poczekam pewnie z tydzien az cos sie ruszy.

[_chocolate]

Napisane przez mad86

Z drugiej strony nasze sklepy nauczylyby sie dbac o klienta. Nadal nie moge sie nadziwic dziwolagowi jakim jest Empik. Wiekszsc towaru niedostepna, a jak juz cos zamowisz to trzeba czekac nawet 2 tygodnie na dostarczenie do salonu Ceny jak z ksomosu. Jakim cudem ten sklep jeszcze istnieje

Też się dziwię, że empik.com jeszcze istnieje Ceny z kosmosu, a do tego często przychodziły mi uszkodzone rzeczy - książki z porysowanymi i pozaginanymi okładkami, płyty też w porsyowanych pudełkach - widać, że foliowane kilka razy. Ogólnie, rzeczy wyglądały jak używane, a nie nowe, z kartonu. Trochę lepiej jest w merlinie, choć już kupił go empik.

Nowy wystrój allegro zupełnie mi się nie podoba, trzeba grzebać po tych zakładkach, wcześniej wszystko było na jednej stronie.
No i podwyżka do 6-8% - bardzo wysokie koszty przy sprzedawaniu.

[mad86]

Napisane przez _chocolate

Też się dziwię, że empik.com jeszcze istnieje Ceny z kosmosu, a do tego często przychodziły mi uszkodzone rzeczy - książki z porysowanymi i pozaginanymi okładkami, płyty też w porsyowanych pudełkach - widać, że foliowane kilka razy. Ogólnie, rzeczy wyglądały jak używane, a nie nowe, z kartonu. Trochę lepiej jest w merlinie, choć już kupił go empik.

to ja na szczescie nigdy nie mialam problemu ze stanem rzeczy. Raz tylko mnie wyrolowali karzac czekac 2 tygodnie na ksiazke, po czym okazlo sie, ze nic z tego, ksiazki nie bedzie od tamtej pory nic u nich nie zamawiam.

Napisane przez _chocolate

Nowy wystrój allegro zupełnie mi się nie podoba, trzeba grzebać po tych zakładkach, wcześniej wszystko było na jednej stronie.
No i podwyżka do 6-8% - bardzo wysokie koszty przy sprzedawaniu.

ja juz sie gubie w tych zmianachteraz jeszcze PzA zmienia sie w PayU.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Sprzedałam kilka rzeczy i jestem niezmiernie wkurzona. Jak zwykle brak komentarzy a dowody nadania zalegają w portfelu, a tak chciałabym już je wyrzucić, nienawidzę magazynowania papierków.
A jak ktoś komentarz wystawi to zaniży ocenę bo:
-dostarczenie przedmiotu przedłużyło się z winy doręczyciela czyli poczty. A co ja na to poradzę, to moja wina?
- kupujący ustalił za duże koszty obsługi. Wzięłam za przesyłkę 7zł, koszt znaczków 6zł a koperta 1,50. Czyli dopłaciłam te 50gr. Ale jeszcze źle kupującemu. Może myśli że koperty bąbelkowe dają za darmo. Nie wiem
A teraz jeszcze poczta podniosła ceny usług i zatwierdzili nowe prawo pocztowe. Jełki listem wysyła się coś innego niż papiery to nie podlega to reklamacji. czyli paci się najbidniej 6- 7zł za przesłanie lekkiego ciuszka. a to tak samo jak wysłać listem nierejestrowanym

[TmargoT]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3925590 6]Sprzedałam kilka rzeczy i jestem niezmiernie wkurzona. Jak zwykle brak komentarzy a dowody nadania zalegają w portfelu, a tak chciałabym już je wyrzucić, nienawidzę magazynowania papierków.
A jak ktoś komentarz wystawi to zaniży ocenę bo:
-dostarczenie przedmiotu przedłużyło się z winy doręczyciela czyli poczty. A co ja na to poradzę, to moja wina?
- kupujący ustalił za duże koszty obsługi. Wzięłam za przesyłkę 7zł, koszt znaczków 6zł a koperta 1,50. Czyli dopłaciłam te 50gr. Ale jeszcze źle kupującemu. Może myśli że koperty bąbelkowe dają za darmo. Nie wiem
A teraz jeszcze poczta podniosła ceny usług i zatwierdzili nowe prawo pocztowe. Jełki listem wysyła się coś innego niż papiery to nie podlega to reklamacji. czyli paci się najbidniej 6- 7zł za przesłanie lekkiego ciuszka. a to tak samo jak wysłać listem nierejestrowanym[/QUOTE]

-komentarze nie sa obowiązkowe,a raczej w dobrym tonie.
-kwitki nadania trzeba trzymać do 10 dni,aż minie czas relkamacji,a nie do czasu wystawienia komentarza.
-ustal konkretne stawki wysyłka+koperta,żeby były czytelne i na końcu napisz,że złożenie oferty zakupu jest równoznaczne z akceptacją ceny towaru i przesyłki.
-jesli chcesz zaoszczędzić to kup sobie foilę czarną elektyryzującą do pakowania i wysyłaj jako paczkę.koszt lekkiej przesyłki to 11 zł i jeszcze jest rejestrowana
droższe rzeczy możesz dodatkowo ubezpieczyć,kosztuje to 1 zł od każdego 50-cio złotowego pobrania (50+1=51,100+2+102) i wlicz te śmieszne grosze w koszty wysyłki.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez TmargoT

-komentarze nie sa obowiązkowe,a raczej w dobrym tonie.
-kwitki nadania trzeba trzymać do 10 dni,aż minie czas relkamacji,a nie do czasu wystawienia komentarza.
-ustal konkretne stawki wysyłka+koperta,żeby były czytelne i na końcu napisz,że złożenie oferty zakupu jest równoznaczne z akceptacją ceny towaru i przesyłki.
-jesli chcesz zaoszczędzić to kup sobie foilę czarną elektyryzującą do pakowania i wysyłaj jako paczkę.koszt lekkiej przesyłki to 11 zł i jeszcze jest rejestrowana
droższe rzeczy możesz dodatkowo ubezpieczyć,kosztuje to 1 zł od każdego 50-cio złotowego pobrania (50+1=51,100+2+102) i wlicz te śmieszne grosze w koszty wysyłki.

Staram się wysyłać najtaniej jak mogę bo ludzie często pytają o tańszą przesyłkę. Teraz pakuje w stare bąbelki albo gazetę i szary papier, żeby te koszty obniżyć.
Ustaliłam konkretne koszty przesyłki- na stronie o mnie zamieściłam cennik poczty i cenę kopert. Co z tego. Nikt nie czyta
kwity trzymam miesiąc.
Już miałam sytuację że kupujący odezwał się po chyba 2 czy 3 tygodniach ze nie ma przesyłki a ja jestem złodziejką i nie jej wysłałam. I jeśli w ciągu 24godzin nie wyśle skanu potwierdzenia nadania to wystawia negatywa i idzie na policję. Przynajmniej mogłam mu udowodnić że towar został wysłany.
Poza tym jak zareklamuję przesyłkę na poczcie? Reklamację mogę złożyć po 14 dniach, z tego co się orientuję, a jak zareklamować usługę bez żadnego dowodu nadania paczki/ listu? A w tamtej sytuacji właśnie po 2 tygodniach złożyłam reklamacje i oddano mi jakąś kasę, było to chyba 2 razy tyle niż wynosiła faktyczna wartość towaru I ja zarobiłam i oddałam kasę kupującemu, a i tak chyba wtedy neutrala zarobiłam bo moja wina przecież. A ile nerwów zjadłam i czasu na poczcie nikt nie liczy.
Najtańsza paczka na poczcie kosztuje 9,50, ostatnio wysyłałam sukienkę o wadze 400gramów.

poza tym ludzie kupują i nie płacą. Albo chcą wycofania oferty, chociaż wyraźnie jest napisane ze nie odwołuje ofert. i na mojego maila odpisują "to ja wypinam tyłek i nie zapłacę" I ja wycofuję czyjąś ofertę, bo co mam zrobić?

[TmargoT]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3925792 2]Staram się wysyłać najtaniej jak mogę bo ludzie często pytają o tańszą przesyłkę. Teraz pakuje w stare bąbelki albo gazetę i szary papier, żeby te koszty obniżyć.
Ustaliłam konkretne koszty przesyłki- na stronie o mnie zamieściłam cennik poczty i cenę kopert. Co z tego. Nikt nie czyta
kwity trzymam miesiąc.
Już miałam sytuację że kupujący odezwał się po chyba 2 czy 3 tygodniach ze nie ma przesyłki a ja jestem złodziejką i nie jej wysłałam. I jeśli w ciągu 24godzin nie wyśle skanu potwierdzenia nadania to wystawia negatywa i idzie na policję. Przynajmniej mogłam mu udowodnić że towar został wysłany.
Poza tym jak zareklamuję przesyłkę na poczcie? Reklamację mogę złożyć po 14 dniach, z tego co się orientuję, a jak zareklamować usługę bez żadnego dowodu nadania paczki/ listu? A w tamtej sytuacji właśnie po 2 tygodniach złożyłam reklamacje i oddano mi jakąś kasę, było to chyba 2 razy tyle niż wynosiła faktyczna wartość towaru I ja zarobiłam i oddałam kasę kupującemu, a i tak chyba wtedy neutrala zarobiłam bo moja wina przecież. A ile nerwów zjadłam i czasu na poczcie nikt nie liczy.
Najtańsza paczka na poczcie kosztuje 9,50, ostatnio wysyłałam sukienkę o wadze 400gramów.

poza tym ludzie kupują i nie płacą. Albo chcą wycofania oferty, chociaż wyraźnie jest napisane ze nie odwołuje ofert. i na mojego maila odpisują "to ja wypinam tyłek i nie zapłacę" I ja wycofuję czyjąś ofertę, bo co mam zrobić?[/QUOTE]od trzech lat sprzedaję na allegro i pierwsze słyszę,żeby poczta tak długo nadawała przesyłki .moje idą do 3 dni roboczych-paczka priorytet-koszt 11 zł ,pobranie 17,50 z ubezpieczeniem.ubezpiecza jąc przesyłkę pobraniową mam gwarancję,że paczka nie zniknie
na takie wpisy-wypinam tyłek i nie zapace jest jedna odpowiedź:prosze bardzo.piszę maila do allegro z załącznikiem pani maila,że nie wywiązuje się pani z oferty zakupu.allegro karze takich kupuujących ostrzeżeniem-3 ostrzeżenia i anuluja konto.
tylko głupcy decydują się na takie zakończenie sprawy.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez TmargoT

od trzech lat sprzedaję na allegro i pierwsze słyszę,żeby poczta tak długo nadawała przesyłki .moje idą do 3 dni roboczych-paczka priorytet-koszt 11 zł ,pobranie 17,50 z ubezpieczeniem.ubezpiecza jąc przesyłkę pobraniową mam gwarancję,że paczka nie zniknie
na takie wpisy-wypinam tyłek i nie zapace jest jedna odpowiedź:prosze bardzo.piszę maila do allegro z załącznikiem pani maila,że nie wywiązuje się pani z oferty zakupu.allegro karze takich kupuujących ostrzeżeniem-3 ostrzeżenia i anuluja konto.
tylko głupcy decydują się na takie zakończenie sprawy.

A nie słyszałaś że czasem listy i paczki się gubią? I że kradną nawet na poczcie. dowód nadania należy trzymać i na każdej poczcie ci to powiedzą. Ubezpieczając nie masz żadnych gwarancji oprócz tego, że w razie zniknięcia dostaniesz odszkodowanie.
Allegro nic nie robi i nikogo nie każe. Dostałam zwrot prowizji i tyle.
I nie dają żadnych ostrzeżeń, tylko wiadomość do kupującego, że zwrócono prowizje sprzedającemu.

[TmargoT]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3926125 6]A nie słyszałaś że czasem listy i paczki się gubią? I że kradną nawet na poczcie. dowód nadania należy trzymać i na każdej poczcie ci to powiedzą.
Allegro nic nie robi i nikogo nie każe. Dostałam zwrot prowizji i tyle.
I nie dają żadnych ostrzeżeń, tylko wiadomość do kupującego, że zwrócono prowizje sprzedającemu.[/QUOTE]

i dlatego ubezpieczam przesyłki.
nie przesadzaj z tymi kradzieżami.jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło,aby ktoś ukradł moją przesyłkę,a mam je bardzo,bardzo wartościowe

Allegro nic nie robi i nikogo nie każe. Dostałam zwrot prowizji i tyle.
I nie dają żadnych ostrzeżeń, tylko wiadomość do kupującego, że zwrócono prowizje sprzedającemu.

bo tobie jako kupującemu nie napisza tego.to logiczne.
a skąd wiem o tym?bo ktoś ze znajomych się o tym przekonał

Ubezpieczając nie masz żadnych gwarancji oprócz tego, że w razie zniknięcia dostaniesz odszkodowanie.

i chyba o to chodzi,żebyś nie była stratna.

poza tym,dziś już nie można ot tak sobie naskrobać negatywa.można się odwołać jeśli nie był słuszny,a allegro go anuluje.

wiesz co?
to twoja sprawa co zrobisz,chciałam ci pomóc,doradzić,ale widzę,że ty wiesz lepiej.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez TmargoT

bo tobie jako kupującemu nie napisza tego.to logiczne.
a skąd wiem o tym?bo ktoś ze znajomych się o tym przekonał


poza tym,dziś już nie można ot tak sobie naskrobać negatywa.można się odwołać jeśli nie był słuszny,a allegro go anuluje.

taaaa?
no właśnie zrobiłam taki myk osobie która kupiła u mnie 3 rzeczy i zero odzewu.
No to ja się zaczaiłam i zalicytowałam coś u niej i perfidnie nie zapłaciłam. żeby wiedziała jak to jest. Fakt może wredne ale co tam
Dostałam 2 maile od allegro: Pierwszy, że kupujący wypełnił formularz o zwrot prowizji, ponieważ brak kontaktu z kupującym (ze mną), a za jakiś czas drugi mail, że prowizja została zwrócona kupującemu. żadnego ostrzeżenia nie otrzymałam. Nawet jakiegokolwiek maila, że to co zrobiłam jest niezgodne z regulaminem allegro.
No i ja wiem bo się o tym na własnej skórze przekonałam

Sprawa negatywu: Można sobie od tak naskrobać negatywa i nic się nie da zrobić.
Kupiłam perfumy, gość oszukał ok 300 osób i im tak jak i mnie nie wysłał towaru.
Wystawiłam mu negatywa że to oszust. Oczywiście on mi negatyw w odwecie. Za tydzień mu konto zablokowali bo miał mnóstwo negatywów od innych oszukanych osób.
Napisałam do Allegro, że chciałabym anulować jego komentarz bo jest nieprawdziwy, ja jestem czysta bo kasę wpłaciłam na co miałam dowód przelewu, zresztą razem z innymi screenami i niemiłą korespondencją z tym osobnikiem dołączony do tegoż maila . Oni mi odpisali, że nic mi nie mogą zrobić. Jedynie gdy sprzedawca się zgodzi (któremu już zablokowali konto) to mogą anulować oba negatywy.
Czyli wychodzi na to że za pozytyw można wystawić negatyw i allegro nic nie zrobi.

Po co mam ubezpieczać przesyłki wartości 20zł, jakiś ciuchy używane itp?
Ubezpieczone przesyłki tez giną tak poza tym. Nawet był kiedyś program Uwaga o tym jak kradną na sortowni na poczcie (była ukryta kamera)
A już te zagraniczne rzadko kiedy dochodzą.
Pozdrawiam panie na poczcie, które podwędziły mi kilka staników w Ebaya

I to co pisze to rzeczywistość. Allegro umie tylko pobierać opłaty. A że są jakieś oszustwa itp to ich ingerencja ogranicza się do zablokowania konta i to dopiero wtedy jak uzbiera sie grupka oszukanych ludzi, bo co tam jedna osoba.

A jeszcze ostatnio allegro usunęło mi jedną aukcję bo było w opisie odwołanie do prawa UE. co najlepsze w pozostałych 5 też był taki zapis, ale jakoś tych nie wywalili. Tak więc trzeba uważać co się pisze, bo prawo UE wyklucza już regulamin Allegro.

[TmargoT]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3926230 9]taaaa?
no właśnie zrobiłam taki myk osobie która kupiła u mnie 3 rzeczy i zero odzewu.
No to ja się zaczaiłam i zalicytowałam coś u niej i perfidnie nie zapłaciłam. żeby wiedziała jak to jest. Fakt może wredne ale co tam
Dostałam 2 maile od allegro: Pierwszy, że kupujący wypełnił formularz o zwrot prowizji, ponieważ brak kontaktu z kupującym (ze mną), a za jakiś czas drugi mail, że prowizja została zwrócona kupującemu. żadnego ostrzeżenia nie otrzymałam. Nawet jakiegokolwiek maila, że to co zrobiłam jest niezgodne z regulaminem allegro.
No i ja wiem bo się o tym na własnej skórze przekonałam[/QUOTE]ponieważ sprzedająca nie rozpoczęła z tobą sporu,tylko upomniała się o zwrot prowizji

Sprawa negatywu: Można sobie od tak naskrobać negatywa i nic się nie da zrobić.
Kupiłam perfumy, gość oszukał ok 300 osób i im tak jak i mnie nie wysłał towaru.
Wystawiłam mu negatywa że to oszust. Oczywiście on mi negatyw w odwecie. Za tydzień mu konto zablokowali bo miał mnóstwo negatywów od innych oszukanych osób.
Napisałam do Allegro, że chciałabym anulować jego komentarz bo jest nieprawdziwy, ja jestem czysta bo kasę wpłaciłam na co miałam dowód przelewu, zresztą razem z innymi screenami i niemiłą korespondencją z tym osobnikiem dołączony do tegoż maila . Oni mi odpisali, że nic mi nie mogą zrobić. Jedynie gdy sprzedawca się zgodzi (któremu już zablokowali konto) to mogą anulować oba negatywy.
Czyli wychodzi na to że za pozytyw można wystawić negatyw i allegro nic nie zrobi.

poniewaz nie było już sprzedającego,któremu zablokowali konto.allgero nie ma wglądu w system i kasowania sobie,może tylko upominać strony sporu.

Po co mam ubezpieczać przesyłki wartości 20zł, jakiś ciuchy używane itp?
Ubezpieczone przesyłki tez giną tak poza tym. Nawet był kiedyś program Uwaga o tym jak kradną na sortowni na poczcie (była ukryta kamera)
A już te zagraniczne rzadko kiedy dochodzą.
Pozdrawiam panie na poczcie, które podwędziły mi kilka staników w Ebaya

żebyś nie była stratna w razie kradzieży. 1 złotówka to nie wielki koszt,a w razie zaginięcia paczki jesteś w plecy 20 zł.

jak pisałam,twój problem,twoja strata.
eot

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez TmargoT

ponieważ sprzedająca nie rozpoczęła z tobą sporu,tylko upomniała się o zwrot prowizji


poniewaz nie było już sprzedającego,któremu zablokowali konto.allgero nie ma wglądu w system i kasowania sobie,może tylko upominać strony sporu.
żebyś nie była stratna w razie kradzieży. 1 złotówka to nie wielki koszt,a w razie zaginięcia paczki jesteś w plecy 20 zł.

jak pisałam,twój problem,twoja strata.
eot

No tak ty wiesz najlepiej.
Przecież napisali mi wyraźnie komentarz można anulować tylko wtedy gdy zgodzą się obie strony. Chyba czytać potrafię jeszcze.
Miałam kilka takich sytuacji. Np. ja wystawiłam pozytyw ale okazało się że po kilku dniach że przedmiot (kosmetyk) jest przeterminowany 2 lata. chciałam na swój koszt go zwrócić. Dostałam negatywa oczywiście.
Sprawa przedstawiona allegro razem z rozmową z opryskliwa i niemiłą sprzedająca oraz zdjęciem daty ważności kosmetyku.
allegro nic. Nie możemy Pani pomóc. Można anulować tylko oba komentarze.
Albo kupiłam ładowarkę noki za 4 zł + 6 przesyłka. w opisie że jest oryginalna. ja oczywiście w to nie uwierzyłam ale kupiłam (mam ją zresztą do dziś). I jest to podróbka, sprawdzałam w serwisie nokia.
Napisałam sprzedającemu pozytywa że ok przesyłka błyskawiczna a towar to dokonała podróbka
On mi negatywa, że przecież to oryginał i podważam jego autorytet, bo ma 100% pozytywnych komentów.
co na to allegro? Nie można anulować jednego komentarza, jak już to oba


Nie jestem stratna ponieważ:
- nie odpowiadam za niedostarczenie towaru przez PP (co jest napisane na stronie o mnie )
- mam dowód nadania ( który ty każesz mi wyrzucać hehehehe po 10 dniach, co za bzdura nawiasem mówiąc......)
- można złożyć reklamację, czy tam można było jeśli PP nie doręczyła przesyłki w ciągu 14 dni od nadania. I potem PP zwracała mi wielokrotność znaczka, nie pamiętam jaką dokładnie.
Tylko przesyłki powyżej 100zł ubezpieczałam, nie widzę potrzeby ubezpieczania tańszych.
Z własnego doświadczenia wiem że allegrowicze kupujący drobne przedmioty małej wartości chcą jak najtańszą przesyłkę, nawet czasem proszą o list ekonomiczny nierejestrowany.
Czasami się zgadzam ale tylko wtedy jeśli kupujący zgodzi się że nie będze się "rzucał" jak przesyłka zaginie.

[TmargoT]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3926287 2]
Nie jestem stratna ponieważ:
- nie odpowiadam za niedostarczenie towaru przez PP (co jest napisane na stronie o mnie )
- mam dowód nadania ( który ty każesz mi wyrzucać hehehehe po 10 dniach, co za bzdura nawiasem mówiąc......)
- można złożyć reklamację, czy tam można było jeśli PP nie doręczyła przesyłki w ciągu 14 dni od nadania. I potem PP zwracała mi wielokrotność znaczka, nie pamiętam jaką dokładnie.
Tylko przesyłki powyżej 100zł ubezpieczałam, nie widzę potrzeby ubezpieczania tańszych.
Z własnego doświadczenia wiem że allegrowicze kupujący drobne przedmioty małej wartości chcą jak najtańszą przesyłkę, nawet czasem proszą o list ekonomiczny nierejestrowany.
Czasami się zgadzam ale tylko wtedy jeśli kupujący zgodzi się że nie będze się "rzucał" jak przesyłka zaginie.[/QUOTE]

wybacz,ale nie masz racji,bo ja kupując towar chcę go otrzymać i guzik mnie obchodzi,że tobie zaginął.to ty go wysyłałaś i ty musisz dochodzić swoich praw na poczcie.to ty odpowiadasz za zakupiony towar,wiec wysyłaj tak,aby paczka nie zaginęła.
nie każę ci wyrzucać kwitków,bo sama trzymam do miesiąca,jednak mając swoje doświadczenia nigdy nie musiałam ich trzymać dłuzej niż 10 dni (czas na zwrot),bo paczki o dziwo były u klientów na drugi dzień,tylko w okresie świątecznym szły 2 dni,choć mają prawo iść do 3 dni roboczych.

trudno jest mi pojąć skąd miedzy nami tak duża rozbieżność w zakupach i sprzedaży ,choć wiele kupiłam to tylko raz nadziałam się na oszusta,który zwrócił mi za podrobiony towar (3 lata temu),a do tej pory nie miałam problemu z zakupami.
czytając twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie,że nie jesteś taka święta ,a twój brak odpowiedzialności za sprzedany towar jest porażający.
obym nigdy nie nadziała się na taką sprzedającą