chudnij ze mną, początek 16.04

[iguaa]

ja już się odchudzam tak 'na serio' od stycznia..wiec troszkę musiałam poczekać na te efekty..ale jeszcze troche przede mną, żebym wyglądała tak, jak chcę wyglądać
do niedawna nie jadłam po 18, ale po wyczytaniu różnych Waszych postów, stwierdziłąm, ze to rzeczywiście bez sensu.. sama sobie zwalniałam metabolizm, bo zazwyczaj chodze spać ok. 1 jak nie później..
od tygodnia jem po 18, ok.3h przed snem. oczywiście jakiś mały posiłek, nie objadam się
20minut temu wróciłam z biegania.. niecała godzina;d od razu lepiej się czuję.. biegam z kumpelą i to bardzo mobilizuje, bo samej pewnie by mi się nie chciało..
najgorzej u mnie z tym, ze chciałabym jeść wiecej warzyw, owoców, ale cięzko mi to robić, bo rano jem chleb razowy z jakimś serkiem czy pomidorem, 2śliwki suszone, do szkoły biorę kanapkę chleba razowego i jabłko, na obiad dostosowuje sie do tego, co jest zrobione, później jem chleb ryżowy z pomidorem, jakiś owoc czy z 2 suszone sliwki, a jako ostatni posiłek jogurt z garscią płatkó nestle fitness, chleb razowy z chudym twarogiem..i wiem, ze powinno być wicej warzyw itd., najlepiej byłoby miec przygotowane takie zrównoważone posiłki;d wtedy nie trzeba by było tracić czasu na ich robienie i wymyslanie;]

[ania120kg]

Napisane przez Antilia

Ja się ważę zawsze w poniedziałki rano na czczo, bo chce mieć porównanie ile spada tygodniowo a dodatkowo lepiej widać tą utratę wagi niż ważąc się codziennie No i nie chcę się zadręczać naturalnymi wahaniami wagi np. w ciągu dnia i nie myśleć bez przerwy o wadze

Ja mam ten problem, że własnie jak mam tak długo zajęcia to kończy się jakąś drożdżówką czy czymś w tym rodzaju :/ musze pomyśleć nad robieniem sałatek na wynos

Idąc Kochana w twoje ślady ogłaszam poniedziałek dniem prawdy czyli ja kontra waga co do drożdżówki na uczelni, to ja nie biorę pieniędzy ze sobą i nie ma na drożdżówkę czy batonik a zanim wrócę do domku to mi głód trochę przechodzi , ale zawsze mam ze sobą małą orkiszową kanapkę!

[kasia19987]

Napisane przez ania120kg

Idąc Kochana w twoje ślady ogłaszam poniedziałek dniem prawdy czyli ja kontra waga co do drożdżówki na uczelni, to ja nie biorę pieniędzy ze sobą i nie ma na drożdżówkę czy batonik a zanim wrócę do domku to mi głód trochę przechodzi , ale zawsze mam ze sobą małą orkiszową kanapkę!

Zgadzam sie Dobrze by bylo gdybysmy wszystkie razem tego dnia podawaly wage no i moze wymiary jakby dalo rade Co Wy na to??

[iguaa]

ok, zgadzam się, dobry pomysł każdy poniedziałek dniem prawdy;]
zaczynamy od tego czy przyszłego..?
ja raczej nie bede zbyt zachwycona jak się teraz zważe po całym dniu..

[~Olya~]

Hej dziewczyny,

mogłabym dołączyć sie do wspólnego gubienia kilogramów?
Z tego co zauważyłam to zdecydowanie lepiej wychodzi mi w grupie

ja wracam do diety SB + codzienne ćwiczenia (rolki, bieganie, siłownia + raz na jakis czas ćwiczenia w domu)

mam zamiar do 1 maja zgubić 2kg natomiast do 1.06 jakieś 3-4kg
wymarzona waga: 50 kg.
wzrost: 167-168 cm

bylabym wdzięczna jakbyście przyjeły mnie do swojego grona. pozdrawiam

[kasia19987]

Ja wazylam sie dzis rano ale umowmy sie ze od nastepnego
Powinno byc dobrze

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez ~Olya~

Hej dziewczyny,

mogłabym dołączyć sie do wspólnego gubienia kilogramów?
Z tego co zauważyłam to zdecydowanie lepiej wychodzi mi w grupie

ja wracam do diety SB + codzienne ćwiczenia (rolki, bieganie, siłownia + raz na jakis czas ćwiczenia w domu)

mam zamiar do 1 maja zgubić 2kg natomiast do 1.06 jakieś 3-4kg
wymarzona waga: 50 kg.
wzrost: 167-168 cm

bylabym wdzięczna jakbyście przyjeły mnie do swojego grona. pozdrawiam

Spoko kazdy to chce schudnac tak jak my ma u nas miejsce Życze powodzenia i jestem pewna ze sie uda

[iguaa]

ok, więc od następnego mamy tydzień dłuzej, wiec waga mam nadzieje bedzie chociaż troszkę mniejsza ale dla mnie i tak najważniejsze jest to jak wyglądam, cyferki na wadze mają mniejsze znaczenie;]

[ania120kg]

Ja , też zaczynam od następnego tak będzie lepiej dla mnie i dla wagi super pomysł razem zawsze raźniej już od paru dni mam się pomierzyć , ale jakoś ciągle coś mi wypada,myślę ze jutro będę gotowa opublikować moje kompromitujące dane

[kasia19987]

Ja jutro po miare ide i mam zamiar opubliowac swoje monstrualne wymiary. Masakra

[iguaa]

pewnie, ze razem raźniej.. jak czytam ile Wy ćwiczycie itd., to od razu czuje sie zmobilizowana, bo przeciez nie mogę być gorsza;pp
powodzenia dziewczyny!

[kasia19987]

Bo jak to mowia "w ku....ie sila":d

[stupify]

To może i ja się dołączę? Jak widać w podpisie już trochę wcześniej zaczęłam i jakoś powoli mija dzień za dniem ;d Powodzenia dziewczyny! A tak btw co jadacie na obiadki, może macie jakieś dobre sprawdzone przepisy na dietetyczny obiadek <;

[kasia19987]

Napisane przez stupify

To może i ja się dołączę? Jak widać w podpisie już trochę wcześniej zaczęłam i jakoś powoli mija dzień za dniem ;d Powodzenia dziewczyny! A tak btw co jadacie na obiadki, może macie jakieś dobre sprawdzone przepisy na dietetyczny obiadek <;

Witaj. Jezeli chodzi o obiadki ja niestety gotuje dla calej rodziny w tym dla 2 facetow pracujacych fizycznie wiec jem to co oni tyle ze w ilosciach jak dla 5-latka. Albo jem wiesniaka z razowcem

[~Olya~]

Super dzieki wielki

dzisiejszy dzień zaliczam do w maire udanych
niesteyy nie ćwiczyłam bo okres mi się zbliża i czuję sie póki co fatalnie.
Jeśli jutro będzie pogoda i bedę miała więcej siły to napewnowyrusze na rolki albo bieganie no i obowiązkowo 2l wody do wypicia...

[kasia19987]

A wlasnie co do okresu. Powiedzcie mi czy mozliwe jest ze od diety i cwiczen okres sie moze spozniac?? dodam ze mi sie spoznia juz jakies 2 tyg

[~Olya~]

na opóźnienie miesiączki może wpływać masa rzeczy... dieta i męczący trning również. Jeśli straciłas sporo na wadze lub radykalnie obniżyłas liczbe dostarczanych kcal to jak najbardziej mogło to miec na to wpływ.
Nie ma się jeszcze co martwić...

może zwiększ troche liczbe posiłków lub ogranicz na kilka dni ćwiczenia, może lada dzień cos się pojawi

[kasia19987]

W lasnie wczoraj rozmawialam z lekarka, mowila zebym dla swojego swietego pokoju zrobila test i mowila ze to zapewne od diety i cwiczen i ze organizm musi sie przyzwyczaic. Mam nadzieje ze tak jest bo jak nie to na marne pojdzie moj wysilek Ja dzi mialam pobodke 20 min przed planem i na dzien dobry juz cwiczenia musialam pownosic dluuuuugie listwy do domu ale to oznacza ze juz za kilka dni bede miala skonczony daszek nad balkonem i wreszcie bede mogla sobie tam posiedziec z moim TŻ w cieple a nawet deszczowe noce Zaraz sniadanko, herbatka i moze cwiczenia tylko ze tym razem na uda bo fajne znalazlam a poziej zakupy

[melia2]

Ja już dziś po godzinnym spacerze z psem po lesie i po śniadaniu: wieśniak z pomidorem, kromka wasy i kawa z mlekiem i cukrem ( nie jestem w stanie odmówić sobie kawy), za chwilkę wyciągnę steper i poćwiczę trochę bo po południu nie będzie kiedy ( do 19 na uczelni, ble). Dziś rano się zważyłam i było 72,3 zawsze już drgnęło. Przyłączam się do mianowania poniedziałku Dniem Ogólnego Ważenia Wizażanek Wczoraj nie miałam kiedy bo bardzo szybko wyszłam z domu dlatego nadrobiłam dziś, ale od następnego poniedziałku będę wstawała wcześniej, żeby pochwalić się swoimi osiągnięciami

[KahlanAmnel]

ja o dziwno odkąd rozpoczęłam dietę mam miesiączke regularnie jak nigdy A to fakt dieta (drastyczna) może być przyczyną zaniku i nie jest później tak łatwo ją przywrócic ;/

[ichii]

Napisane przez ~Olya~

Hej dziewczyny,

mogłabym dołączyć sie do wspólnego gubienia kilogramów?
Z tego co zauważyłam to zdecydowanie lepiej wychodzi mi w grupie

ja wracam do diety SB + codzienne ćwiczenia (rolki, bieganie, siłownia + raz na jakis czas ćwiczenia w domu)

mam zamiar do 1 maja zgubić 2kg natomiast do 1.06 jakieś 3-4kg
wymarzona waga: 50 kg.
wzrost: 167-168 cm

bylabym wdzięczna jakbyście przyjeły mnie do swojego grona. pozdrawiam

widzę że nie będę sama na sb zaczęłaś już? jak idzie? ja mam plan zbliżony do twojego - sb i co najmniej pół godziny ruchu dziennie + a6w. a jaki rodzaj ruchu to wybieram na spontanie

waga: 66 (kilogram mniej!)
talia: 69
fałdka pod pępkiem (malutka): 86
biodra: 89
pupa: 101
udo: 56
łydka: 41

łydka mi chyba i tak nie schudnie, bo zawsze miałam je nieproporcjonalne nie jestem pewna też czy dobrze zapamiętałam obwód uda, potem sprawdzę jeszcze raz.

[muszynka1988]

Witam ja mam 165 cm wzrostu i waże 82 kg a chciał bym z 68 kg jestem na dieie od poniedziałku (20.04.2009) wczoraj zjadłam : na śniadanie płatki owsiane nesvita i 2 śliwki , na 2 śniadanie jabłko a na obiad zuper jarzynowa profit (około 150 kcl i na kolacjie 200 g sałatki (kreweteki, krab, ananas, por, rak) z zwykła bułka (bo w mojm osiedlowym juz tylko takie pieczywo zostało .
a we wtorek : na śniadanie serek wiejski chudy z bułka orkiszową, na drugir zjem płatki nesvita a na obiad zupe profi kapusniak ale nie mam pomysłu na kolacjie??? pomocy

[kasia19987]

Napisane przez melia2

Ja już dziś po godzinnym spacerze z psem po lesie i po śniadaniu: wieśniak z pomidorem, kromka wasy i kawa z mlekiem i cukrem ( nie jestem w stanie odmówić sobie kawy), za chwilkę wyciągnę steper i poćwiczę trochę bo po południu nie będzie kiedy ( do 19 na uczelni, ble). Dziś rano się zważyłam i było 72,3 zawsze już drgnęło. Przyłączam się do mianowania poniedziałku Dniem Ogólnego Ważenia Wizażanek Wczoraj nie miałam kiedy bo bardzo szybko wyszłam z domu dlatego nadrobiłam dziś, ale od następnego poniedziałku będę wstawała wcześniej, żeby pochwalić się swoimi osiągnięciami

Widze ze waga taka jak u mnie ja tez na poczatek do 60 chce dojsc ciekawe ja nam to wyjdzie i czy do wakacji damy rade. Napewno MUSIMY

[ichii]

a wy dziewczyny odchudzacie się do jakiegoś konkretnego dnia, czy bez określonej daty? ile sobie dajecie czasu na zgubienie tych kilogramów? czy jest to na zasadzie "im szybciej tym lepiej", czy też po prostu do pierwszego dnia wakacji?

[Pusia2728]

muszę się Wam czymś pochwalic,dziś się zważyłam po raz pierwszy od miesiąca.Dietę zaczęłam od tego że starałam się mniej jeśc i raczej przed18,i tak gdzieś od 2-3miesięcy.A teraz ostro już na całego.No i ...
Było56 a jest 54
Dzis od rana tylko woda i jogurt z 2 łyżkami lnu mielonego odtłuszczonego ,teraz herbatka Linea,odrobina twarozku i pół kromki chleba.
No i jak nie dam rady jak dampozdrawiam.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Muszę się Wam czymś pochwalic,dziś się zważyłam po raz pierwszy od miesiąca.Dietę zaczęłam od tego że starałam się mniej jeśc i raczej przed18,i tak gdzieś od 2-3miesięcy.A teraz ostro już na całego.No i ...
Było56 a jest 54
Dzis od rana tylko woda i jogurt z 2 łyżkami lnu mielonego odtłuszczonego ,teraz herbatka Linea,odrobina twarozku i pół kromki chleba.
No i jak nie dam rady jak dampozdrawiam.

[melia2]

kasiu19987
mam nadzieję, że razem będziemy pozytywnie rywalizować która mniej ma na sobie zbędnego balastu

ichii
ja mam wyznaczony termin do września bo w październiku ślub, ale im wcześniej będę zadowolona z tego jak wyglądam tym lepiej i tym szybciej będę mogła zacząć szukać sukienki ślubnej


Moje wymiary sprawdzone właśnie przed chwilką to:
talia:89
fałdka na wysokości pępka:96
biodra:90
pupa:98
udo:55
łydka:37

[kasia19987]

Melia2 a od jakiej wagi startowałas?? Ja od 80
Ja chce chudnac doczasu az bede zadowolona z wynikow mojej pracy i mam nadzieje ze dlugo nie bede musiala czekac, chce latem na plazy sie pokazac i ladnie wygladac. Przede wszystkim chce moc czasem wystawic brzuszek bez wstydu. Pozniej podam swoje wymiary jak juz bede miala miare czyli jakos kolo 15

[melia2]

Kasiu19987 startowałam z 75kg. jeszcze trzy lata temu latem ważyłam 57 i czułam się fantastycznie, mogłam pokazać to i tamto-mam ładny biust ale teraz wstydzę się założyć bluzkę z dekoltem, bo wyglądam jak natyta i spuchnięta, a biust wygląda przy tym beznadziejnie. Jak zrzucę kilka kilo to będzie lepiej

[kasia19987]

a jednak udalo sie teraz


Biust 96
Talia 88
Biodra 92
Udo 57
Nad kolanem 40
Fafda na brzuchu 96

[~Olya~]

Napisane przez ichii

widzę że nie będę sama na sb zaczęłaś już? jak idzie? ja mam plan zbliżony do twojego - sb i co najmniej pół godziny ruchu dziennie + a6w. a jaki rodzaj ruchu to wybieram na spontanie

waga: 66 (kilogram mniej!)
talia: 69
fałdka pod pępkiem (malutka): 86
biodra: 89
pupa: 101
udo: 56
łydka: 41

łydka mi chyba i tak nie schudnie, bo zawsze miałam je nieproporcjonalne nie jestem pewna też czy dobrze zapamiętałam obwód uda, potem sprawdzę jeszcze raz.

Ja na SB dopiero od wczoraj jestem... aczkolwiek znam tą dietę, bo w tamtym roku dsć dlugo na neij byłma, ładnie schudłam i czulam sie przy tym świetnie
a ja dzisiaj stanełam a wagę, zdazyło jeszcze mi pokazać, a później rozładowała się bateria.. buu.

no i jakieś -0,5 kg w dół

[hiszpanka1973]

Witam Drogie Panie wczoraj niestety byłam wpracy prawie 12 godz. wiec z ambitnie zaplanowanych ćwieczeń - nici. Po przyjściu około 21.00 padłam. A ruchu to miałam tyle, co powierzgałam w nocy przez sen... Przynajmniej tyle, że dietke udało sie trzymać...

Napiszcie jak radzicie sobie z odchudzaniem i ćwiczeniami jeżeli macie absorbująca wielogodzinna pracę lub szkołę ?
Mnie czasami trafia, że tak mało czasu pozostaje mi na tzw. normalne życie...
A wszystkim "zagrypionym" życzę duzo zdrówka

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez ichii

a wy dziewczyny odchudzacie się do jakiegoś konkretnego dnia, czy bez określonej daty? ile sobie dajecie czasu na zgubienie tych kilogramów? czy jest to na zasadzie "im szybciej tym lepiej", czy też po prostu do pierwszego dnia wakacji?

ichi - tym razem zamierzam odchudzac się mądrze i zdrowo. Nie dałam sobie żadnego okreslonego terminu. Jak ktoś kiedys powiedział warto spełniac marzenia bo czas do ich realizacji i tak minie...
Stosuję dietę 1000 max. 1200 kcal. Nie jem slodyczy, ciast i białego pieczywa, masła i tłustych serów. Staram się ćwiczyć, ale z tym róznie bo mam nienormowany czas pracy, co powoduje że często pracuje całymi dniami. Wiiem, że mogę schudnąc bo na studiach tym sposobem schudłam ponad 18 kg Pozdrawiam