..::Dieta Plaż Południowych - część VIII ::..

[beoneself]

Napisane przez Madzia_M77

Super, że mama dietuje z Tobą - masz wsparcie i nie musisz się martwić o posiłki

Też się bardzo cieszę, we dwójkę w jednym domu to zawsze łatwiej i bardziej się opłaca przy kupowaniu jedzenia - nie trzeba się samodzielnie śpieszyć żeby cośtam dokończyć, bo się przeterminuje
Jadłospisy układam ja (w porozumieniu z nią), posiłki przyrządzamy często wspólnie (nie raz już razem dietowałyśmy).
Cała reszta rodziny czujnie nas obserwuje, liczymy na to że i im uda się zaszczepić jakieś zdrowe żywieniowe nawyki (bo dla nich tradycyjny obiad to ziemniaki + kotlet i odrobina sałatki, potem chipsy i słone orzeszki - buntują się gdy dostaną gotowanego fileta albo kaszę...)

Napisane przez Agee79

beoneself wiesz co... ja dopiero na SB zaczelam sie obzerac!!!!! serio, serio!!!
wczesniej jadalam 1-2 razy dziennie i male ilosci a waga z roku na rok wyzsza
teraz jem 4-5 konkretnych posilkow, czasami sie smieje ze az mnei brzuch z przejedzenia boli a waga spada sobie powolutku w dol

co do fast food'ow to ja jakos za tym nei przepadalam, ale bylam juz na obiedach w sphinksie (zamiast frytek czy ryzu biore warzywa) w ten weekend skosztowalam dania z "wok to walk"
ogolnie jakos nie czuje sie odseperowana do restauracji z czasem wszedzie mozna cos dla siebie znalesc

i jak najbardziej widze SB jako styl zycia bo nie wiem czy nawet gdybym chiala umiala sie przestawic no dawny styl jedzenia, bo po jednym dniu mialam rewolucje zoladkowe, zreszta to nei tylko u mnie taki efekt zjedzenia czegos antySB

U mnie jest ten ból, że uwielbiam fast foodowe jedzenie i stołowałam się tam ze znajomymi bardzo często, raz w tygodniu minimum, oprócz tego kebaby, słodkie naleśniki... I kłopoty żołądkowe co drugi dzień Ciągle wzdęcia i inne rewelacje.
Ja jestem naprawdę strasznym żarłokiem, ludzie kojarzą mnie z tego, że przez cały czas coś wcinam... Dlatego potrzebuję diety, która nie każe mi znacznie ograniczać ilości


To pochwalę się Wam jeszcze: zaczynam program fitness turbo z książki South Beach turbo. Dzisiaj będzie... 20 minut ćwiczeń posturalnych

[Agee79]

ja na poczatku popijalam i nawet 2 dziennie, ale SB daje mi tyle energii ze juz w ogole odwyklam od kofeiny

a przepisy sa dziecinnie proste wejdz na watek przepisowy to sie sama przekonasz

[kala2505]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11975162]no ja jak sobie cos postanowie to daje rade tylko nie umiem zbytnio gotowac i nie mam czasu wiec nie wiem co najprostszego moge sobie zjadac... z tym jest problem
a z ta kawa to tak koniecznie trzeba odmowic, chociaz jednej? bo na niektorych stronach napisane jest ze w I fazie wykluczamy, w niektorych ze mozna...[/quote]

No ja Ci powiem, że zaczynam od jutra a najgorzej jest właśnie zacząć... później to jakoś idzie ja ostatnio robiłam SB rok temu a zasady zostają jednak w głowie, tylko właśnie zeszłam na złe tory... i wcale nie jest tak dużo roboty z tym jedzeniem - SB jest taką dietą,że zawsze coś szybko wykombinujesz... najważniejsze żeby mieć w lodówce jajka, serek i warzywa ja się cieszę bo sprzed roku pozostawały mi jeszcze olejki mam nadzieje że się nie spsuły... hihihi
aha, i skład herbaty podam później bo jestem w pracy

Napisane przez beoneself

ćwiczeń posturalnych

....a przepraszam cóż to ????

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

no dobra,to ja tez zaczynam od jutra czyli 3 normalne posiłki najlepiej i przekaski to reszta?

[kala2505]

3 raczej duże i 2 mniejsze - po prostu żeby jeść tak co 2,5-3 godziny
Cieszę się, że nie zacznę sama super po prostu

[Agee79]

a ile dziewczyny chcecie zrzucic?

[beoneself]

Co do pytania o ćwiczenia posturalne...

"Trening całego ciała kładzie nacisk na mięśnie posturalne - najważniejsze mięśnie brzucha, miednicy, pleców i bioder. Ćwiczenia te pomagają utrzymać równowagę, stabilność, dobrą postawę i koordynację ruchową, a ponad to poprawiają napięcie mięśniowe w rękach i nogach oraz zwiększają elastyczność całego ciała. Już pod koniec 20 minutowej sesji poczujesz różnicę. (...) Celem tych ćwiczeń jest jednoczesna praca kilku grup mięśniowych, czyli sytuacja, która ma miejsce, gdy się poruszamy w realnym życiu. Na przykład w tym czasie, gdy będziesz ćwiczyć ramiona lub podnosić nogi, będziesz też wciągać mięśnie brzucha i napisać pośladki. (...) Ćwiczenia mają też wbudowany element strechingu, w związku z tym nie musisz wykonywać dodatkowych ćwiczeń rozciągających przez lub po treningu."

Cytat z książki "Dieta South Beach Turbo" Arthura Agatstona (tak wogóle to polecam wszystkim zaczynającym tę książkę ). Ot wielka tajemnica Ćwiczenia wydają się być przyjemne i mało wyczerpujące (te z 1 fazy). Ciekawe, czy poczuję różnicę po 1 sesji

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Agee79

a ile dziewczyny chcecie zrzucic?

6-8 kg

[kakafoniaa]

ja też jak beoneself przekonałam mamę. u niej to będzie ciężko bo ona strasznie mało je a mimo to tyje nie dużo ale tak się zbiera. więc na cholesterol będzie jak znalazł (bo gruubo ponad normę) a i tatę by się przydało w to wciągnąć (nadciśnienie) Chociaż wystarczy mamusię nauczyć to i tata skorzysta.
Jadłospis jej rozpisałam i teraz dzwoni do mnie codziennie i pyta co jak robię I dziś mi zachwalała zupkę-krem pieczarkową. Cieszę się, że jej smakuje.
My niestety nie mieszkamy razem ale chociaż jak będę na weekendy wpadać to nic mnie w domu nie będzie kusiło bo dużo warzywek będzie w lodówce. i coś będziemy dla rodzinki kombinowały

[Agee79]

kakafoniaa no to Mama tak samo jak ja... tez nie wiele jadlam a wciaz tylam
teraz sie obzeram a chudne

i caly czas powtarzam ze musze jesc bo nie schudne

[kakafoniaa]

Napisane przez Agee79

kakafoniaa no to Mama tak samo jak ja... tez nie wiele jadlam a wciaz tylam
teraz sie obzeram a chudne

i caly czas powtarzam ze musze jesc bo nie schudne

Agee to będę jej Twój przykład podawała jak zwątpi
chociaż mam nadzieję, że to nie nastąpi. póki co pełna zapału a jak jeszcze zobaczy efekty po pierwszej fazie to wydaje mi się, że tego w kąt nie rzuci

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

mnie przeraza to ze nie liczy sie kalorii ani nie wazy produktow...

[Agee79]

hihihi nio
moich domownikow tez to przerazalo i szczerze nie wierzyli ze cokolwiek schudne
mama to wrecz sie bala ze jeszcze przytyje a tu prosze...

[kakafoniaa]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11975825]mnie przeraza to ze nie liczy sie kalorii ani nie wazy produktow...[/quote]

to cię powinno cieszyć dziewczyno

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez kakafoniaa

to cię powinno cieszyć dziewczyno

no tak,ale bede sie obawiac ze nie schudne jak bede tak duzo jesc dopoki nie schudne i nie zobacze tego na wlasne oczy to nie uwierze przeciez tu tyle miesa mozna jesc, serow... (wiem ze chudych ) to co mi proponujecie jutro zjesc, zeby sie nie zrazic do diety? :P

[Origa]

Napisane przez telik

Origa faktycznie jaja faszerowany jak mówi Madzia to świetna przekaska imprezowa osobiscie nasziewam łozosiem roztartym z twarozkiem i koperkiem(zótłka wyrzucam)
a moja ulubiona sałatka makaronowa
*makaron pełnoziarnisy(rurki lub swiderki)
*pomidor
*pomidory suszone pokrojone w paseczki
*mozarella light(mozna zastapic feta light)
*swieza bazylia
*sos(oliwa z pomidorów, oliwa z oliwek, ocet balsamiczny-troszke,zabek czosnku, sol pieprz)

a czyżbys dzis swietowała urodzinki???

Teliczku, owszem, świętuję i dziękuję za życzenia i świetny pomysł-zamiast koreczków będą jajka. Nad sałatką się zastanowię, ale suszone pomidory chyba nie na moją kieszeń, choć już sobie tą pychotkę wyobrażam...mniam No ale wpadnie tak z 10-15 osób, to może być ekonomicznie nie do udźwignięcia A tego łososia to ile zużywasz na ile jajek I jak dokładnie ten proces twórczy wygląda "od kuchni"?? Ucierasz go? kroisz czy jak? Wstyd się przyznać, ale w życiu niczego z łososiem takim w plastrach nie robiłam

Dziewczynki, wiem że marudzę, ale pomóżcie proszę. To dla mnie ważne.

[kakafoniaa]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11975987]no tak,ale bede sie obawiac ze nie schudne jak bede tak duzo jesc dopoki nie schudne i nie zobacze tego na wlasne oczy to nie uwierze przeciez tu tyle miesa mozna jesc, serow... (wiem ze chudych ) to co mi proponujecie jutro zjesc, zeby sie nie zrazic do diety? :P[/quote]

zobacz na pierwszej stronie co dozwolone i wybierz z tego to co lubisz
tak sie napewno nie zrazisz.

origa ja bym Ci pomogła naprawdę ale ja w sprawach imprez SB to piszcze cieniutko

[kala2505]

Napisane przez Agee79

a ile dziewczyny chcecie zrzucić?

ja kochana duuużo.... 10-12 kg, dziś się zważę bo w sumie jestem na takiej mojej dietce już od miesiąca prawie więc zobaczę ile udało mi się schudnąć....
Myślicie, że uda mi się tyle schudnąć do lipca...???? Jak się zawezmę ???

A robicie tu tzw "tygodniowe pomiary" tzn , że np w poniedziałek każda podaje swoją wagę dawną,sprzed miesiąca i tą nową(bieżącą)????

[telik]

Napisane przez Origa

Teliczku, owszem, świętuję i dziękuję za życzenia i świetny pomysł-zamiast koreczków będą jajka. Nad sałatką się zastanowię, ale suszone pomidory chyba nie na moją kieszeń, choć już sobie tą pychotkę wyobrażam...mniam No ale wpadnie tak z 10-15 osób, to może być ekonomicznie nie do udźwignięcia A tego łososia to ile zużywasz na ile jajek I jak dokładnie ten proces twórczy wygląda "od kuchni"?? Ucierasz go? kroisz czy jak? Wstyd się przyznać, ale w życiu niczego z łososiem takim w plastrach nie robiłam

Dziewczynki, wiem że marudzę, ale pomóżcie proszę. To dla mnie ważne.

wkleje oryginalny przepis
osobiscie zołtka odrzucam smietane odrzucam albo dodaje jogurt a łososia kroje na malutkie kawałki
1 opakowanie 100gr kosztuje ok6-7zł

składniki
6 jajek ugotowanych na twardo
85g wedzonego lososia, drobno pokrojonego
3 lyzki kremowego twarozku (niezbyt miekkiego)
2 lyzki gestej kwasnej smietany
1/2 lyzeczki soku z cytryny
2 lyzki posiekanego koperku
sol i pieprz do smaku


sposób przygotowania
Jajka przekroic na pol, delikatnie wyjac zoltka i przelozyc je do miski. Dodac reszte skladnikow i zmiksowac na gladka mase (mozna uzyc malaksera). Przyprawic sola i pieprzem do smaku. Nalozyc mase do polowek jajek i udekorowac dodatkowym koperkiem.

a pozatym polecam z przepisowego piernik... mniami

[Agee79]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11975987]no tak,ale bede sie obawiac ze nie schudne jak bede tak duzo jesc dopoki nie schudne i nie zobacze tego na wlasne oczy to nie uwierze przeciez tu tyle miesa mozna jesc, serow... (wiem ze chudych ) to co mi proponujecie jutro zjesc, zeby sie nie zrazic do diety? :P[/quote]

uwierz mi ze schudniesz!!!! ja schudlam w 3 miesiac 10 kg a naprawde z reka na sercu sie objadam!!!! nigdy jeszcze nie czulam sie glodna!!! NIGDY!!!!!! jem 2 razy wiecej niz moj maz i ojciec

Napisane przez kala2505

ja kochana duuużo.... 10-12 kg, dziś się zważę bo w sumie jestem na takiej mojej dietce już od miesiąca prawie więc zobaczę ile udało mi się schudnąć....
Myślicie, że uda mi się tyle schudnąć do lipca...???? Jak się zawezmę ???

A robicie tu tzw "tygodniowe pomiary" tzn , że np w poniedziałek każda podaje swoją wagę dawną,sprzed miesiąca i tą nową(bieżącą)????

duzo nie duzo ja jestem jeszcze przed polmetkiem tak z 2 kg a zrzucilam juz 10kg

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

zaplanowałam sobie jedzonko na jutro: powiedzcie czy w miare dobrze

sniadanie 7:30 kawa z mlekiem odtłuszczonym i omlet z pieczarkami i chudym serem
przekaska 10:30 serek wiejski light z koperkiem
lunch 13:30 - nie wiem co na niego zjesc
przekaska 16:30 jajko na twardo
obiad 19 myslalam o tej salatce,ale nie wiem czy to za malo nie jest
Sałatka z kurczakiem i słonecznikiem

Składniki:

salata lodowa
2 - 3 pomidory
1 - 2 ogorki konserwowe
kawalek pieczonego lub gotowanego kurczaka
garsc slonecznika luskanego
oliwa
ocet winny
jogurt
sól, pieprz, koperek

mala przekaska 21 rolada z plastra chudej szynki z lisciem sałaty szczypiorkiem i posypana ziołami

[kala2505]

Napisane przez Agee79

a ile dziewczyny chcecie zrzucić?

ja kochana duuużo.... 10-12 kg, dziś się zważę bo w sumie jestem na takiej mojej dietce już od miesiąca prawie więc zobaczę ile udało mi się schudnąć....
Myślicie, że uda mi się tyle schudnąć do lipca...???? Jak się zawezmę ???

A robicie tu tzw "tygodniowe pomiary" tzn , że np w poniedziałek każda podaje swoją wagę dawną,sprzed miesiąca i tą nową(bieżącą)????

[Agee79]

to ja proponuje jeszcze farsze pieczarkowy i szynkowy

pieczarkowy:
pokroic w malenka kostke pieczarki i cebulke; podsmazyc; jak wystygnie to wymieszac z zoltkami, odrobina majonezu i sola i pieprzem


szynkowy:
pokroic na malenkie kawaleczki szynke (najlepiej konserwowa), wymieszac z zoltkami, szczypiorkiem, majonezem i doprawic sola i pieprzem

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Agee79

to ja proponuje jeszcze farsze pieczarkowy i szynkowy

pieczarkowy:
pokroic w malenka kostke pieczarki i cebulke; podsmazyc; jak wystygnie to wymieszac z zoltkami, odrobina majonezu i sola i pieprzem


szynkowy:
pokroic na malenkie kawaleczki szynke (najlepiej konserwowa), wymieszac z zoltkami, szczypiorkiem, majonezem i doprawic sola i pieprzem

a farsze do czego? na przyklad do roladek? albo do papryczki czerwonej ?

to powiedzcie mi jeszcze co z tym moim szumnie brzmiacym lunchem i czy odstepy godzinowe dobre

[Agee79]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11976512]zaplanowałam sobie jedzonko na jutro: powiedzcie czy w miare dobrze

sniadanie 7:30 kawa z mlekiem odtłuszczonym i omlet z pieczarkami i chudym serem mam nadzieje z 2 jaj
przekaska 10:30 serek wiejski light z koperkiem bym cos jeszcze dodala... tzn jakies warzywko bo koperek to nie warzywo

i tutaj sie zaczynaja schody bo ten lunch traktujesz jako obiad czy jak?

lunch 13:30 - nie wiem co na niego zjesc
przekaska 16:30 jajko na twardo
obiad 19 myslalam o tej salatce,ale nie wiem czy to za malo nie jest
Sałatka z kurczakiem i słonecznikiem nie bedzie za malo jezeli tej piersi jest co najmniej 200g

a ha! juz mam... obiad to raczej kolacja mozesz taka salatke wziasc ze soba gdziekolwiek bedziesz bo widze ze chyba poza domem bedziesz tak?

Składniki:

salata lodowa
2 - 3 pomidory
1 - 2 ogorki konserwowe
kawalek pieczonego lub gotowanego kurczaka
garsc slonecznika luskanego
oliwa
ocet winny
jogurt
sól, pieprz, koperek

mala przekaska 21 rolada z plastra chudej szynki z lisciem sałaty szczypiorkiem i posypana ziołami[/quote]


---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11976614]a farsze do czego? na przyklad do roladek? albo do papryczki czerwonej ?

to powiedzcie mi jeszcze co z tym moim szumnie brzmiacym lunchem i czy odstepy godzinowe dobre[/quote]

to dla Origi
do jajek faszerowanych na imprezke urodzinowa!
przy okazji wszystkiego najlpszego Origa!!!

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

ale i moga byc te farsze do wszystkiego
do zawiniecia w salate np

ja nieraz robie zawijaski z pasta jajeczna: gotuje 2-3 jajka na twardo, pozniej scieram na tarce na grubych oczkach i mieszam z lyzeczka majonezu i doprawiam.
zawijam w szynke lub w salate

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Agee79

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------



to dla Origi
do jajek faszerowanych na imprezke urodzinowa!
przy okazji wszystkiego najlpszego Origa!!!

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

ale i moga byc te farsze do wszystkiego
do zawiniecia w salate np

ja nieraz robie zawijaski z pasta jajeczna: gotuje 2-3 jajka na twardo, pozniej scieram na tarce na grubych oczkach i mieszam z lyzeczka majonezu i doprawiam.
zawijam w szynke lub w salate

no to juz nie wiem co z tym lunchem, a te nazwy i rozklad wzielam z innej strony o south beach wiec myslalam ze dobrze:P bo wiecie... ja sobie musze wszystko rozpisac... juz o 19 bede w domu, ale np codziennie od pon-pt jestem 8-16 w szkole,czasem nawet pozniej, wiec trudno sobie kotleciki smazyc do szkoly

[Agee79]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;11976679]no to juz nie wiem co z tym lunchem, a te nazwy i rozklad wzielam z innej strony o south beach wiec myslalam ze dobrze:P bo wiecie... ja sobie musze wszystko rozpisac... juz o 19 bede w domu, ale np codziennie od pon-pt jestem 8-16 w szkole,czasem nawet pozniej, wiec trudno sobie kotleciki smazyc do szkoly[/quote]

to kwestia tylko oragnizacji Kochana!
wiele z nas jest matkami i to pracujacymi i dajemy rade nawet gotujac jak czasami sie u mnei zdarza 3 obiady

najlepiej jedzonko przygotowywac sobie dzien wczesniej

ja pracuje od 7:30 do 15:30 - w domu jestem ok 16
a moje posilki wygladaja tak:

9:00 sniadanie
13:00 przekaska tudziez II sniadanie
16:00 obiad
17:30 jakas malenka przekaska typu ziarenka slonecznika, zawijasek maly
20:30 kolacja

ja sie kieruje zasada jak wiekszosc 3+2 czyli 3 posilki i 2 przekaski

[kala2505]

Napisane przez Agee79

duzo nie duzo ja jestem jeszcze przed polmetkiem tak z 2 kg a zrzucilam juz 10kg

gratuluję naprawdę super...

[Agee79]

Napisane przez kala2505

gratuluję naprawdę super...

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez Agee79

to kwestia tylko oragnizacji Kochana!
wiele z nas jest matkami i to pracujacymi i dajemy rade nawet gotujac jak czasami sie u mnei zdarza 3 obiady

najlepiej jedzonko przygotowywac sobie dzien wczesniej

ja pracuje od 7:30 do 15:30 - w domu jestem ok 16
a moje posilki wygladaja tak:

9:00 sniadanie
13:00 przekaska tudziez II sniadanie
16:00 obiad
17:30 jakas malenka przekaska typu ziarenka slonecznika, zawijasek maly
20:30 kolacja

ja sie kieruje zasada jak wiekszosc 3+2 czyli 3 posilki i 2 przekaski

no w sumie masz racje, chyba zastosuje sie do tego co Ty bo przynajmniej wiem ,ze tego sa efekty, a musze uwazac na to, co pisza w internecie, bo to wiadomo rozne błedy ludzie robia
najwyzej omleta zapakuje sobie do szkoly
tylko zastanawiam sie czy 4 godziny to nie za duza przerwa miedzy sniadaniem a 2 sniadaniem/przekaska

PS gratuluje efektow