WYPOWIEDZENIE umowy zlecenie/dzieło/ o pracę - ZBIORCZY WĄTEK

[20160901857]

Jakbyś miała umowę na czas nieokreślony to mogłabyś się dogadać z pracodawcą co do skrócenia tego okresu, ale umowy na czas określony to niestety nie obejmuje. Zawsze możesz zaproponować rozwiązanie za porozumieniem stron- wtedy sobie możesz z pracodawcą ustalić do kiedy będziesz musiała pracować.

[kwiatek101]

A trzeba składać jakiś wniosek o wypowiedzenie za porozumieniem stron? Jak to zorganizować?

[201704240951]

Napisane przez kwiatek101

A trzeba składać jakiś wniosek o wypowiedzenie za porozumieniem stron? Jak to zorganizować?

Skałdasz wypowiedzenie z art 32 KP ( jak się nie mylę ). z zachowaniem 2 tyg okresu wypowiedzenia i tyle. Nic wiecej nie musisz pisac.
Wypowiedzenia lepiej dawac w piatki, od wtedy sie je liczy ( pierwsza sobota od daty wypowiedzenia i 2 tyg. leci )
Ew. pozniej pracodawca wystawia tobie ustanie stosunku pracy - ale do konca to nie jest dobre rozwiązanie.

[kwiatek101]

Napisane przez nika135

Ew. pozniej pracodawca wystawia tobie ustanie stosunku pracy - ale do konca to nie jest dobre rozwiązanie.

dlaczego?

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

bierzesz kartę a4 i piszesz:
ja (imię i nazwisko) zamieszkała (adres) składam wypowiedzenie umowy zawartej w dniu (data) z zachowaniem prawa do wykorzystania okresu wypowiedzenia i wykorzystania w tym czasie przypadającego mi urlopu. i nara.

możesz się powołać na jakiś paragraf z kodeksu pracy i cześć

[SdC]

Napisane przez nouvelle90

Jakbyś miała umowę na czas nieokreślony to mogłabyś się dogadać z pracodawcą co do skrócenia tego okresu, ale umowy na czas określony to niestety nie obejmuje. Zawsze możesz zaproponować rozwiązanie za porozumieniem stron- wtedy sobie możesz z pracodawcą ustalić do kiedy będziesz musiała pracować.

A możesz powiedzieć czym się różnic dogadanie się o skrócenie okresu od rozwiązania umowy za porozumieniem stron? Bo to chyba to samo .

[20160901857]

Na umowie na czas określony nie możesz dogadać się o skróceniu okresu wypowiedzenia, możesz to zrobić tylko na umowie na czas nieokreślony.

[SdC]

Napisane przez nouvelle90

Na umowie na czas określony nie możesz dogadać się o skróceniu okresu wypowiedzenia, możesz to zrobić tylko na umowie na czas nieokreślony.

To jak się ma to do tego:

Napisane przez nouvelle90

Zawsze możesz zaproponować rozwiązanie za porozumieniem stron- wtedy sobie możesz z pracodawcą ustalić do kiedy będziesz musiała pracować.

Nie czepiam się, tylko próbuję zrozumieć różnicę. Przy rozwiązaniu za porozumieniem stron też się ustala datę odejścia, czyli można skrócić okres wypowiedzenia. Na tym chyba polega właśnie rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez SdC

To jak się ma to do tego:





Nie czepiam się, tylko próbuję zrozumieć różnicę. Przy rozwiązaniu za porozumieniem stron też się ustala datę odejścia, czyli można skrócić okres wypowiedzenia. Na tym chyba polega właśnie rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.

nie zawsze. ja zawsze się żegnałam za porozumieniem stron ale okres wypowiedzenia obowiązywał wg. zasad z kodeksu pracy.

[20160901857]

Można się albo dogadać co do skrócenia okresu wypowiedzenia niekoniecznie rozwiązując umowę za porozumieniem stron (ale też np przy wypowiedzeniu z winy pracownika/pracodawcy) albo rozwiązać za porozumieniem stron i wtedy porozumieć się co do okresu wypowiedzenia. Chodzi o to, że skrócić okres wypowiedzenia możesz nie tylko przy rozwiązaniu za porozumieniem.

[SdC]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;42016755]nie zawsze. ja zawsze się żegnałam za porozumieniem stron ale okres wypowiedzenia obowiązywał wg. zasad z kodeksu pracy.[/QUOTE]

Napisane przez nouvelle90

Można się albo dogadać co do skrócenia okresu wypowiedzenia niekoniecznie rozwiązując umowę za porozumieniem stron (ale też np przy wypowiedzeniu z winy pracownika/pracodawcy) albo rozwiązać za porozumieniem stron i wtedy porozumieć się co do okresu wypowiedzenia. Chodzi o to, że skrócić okres wypowiedzenia możesz nie tylko przy rozwiązaniu za porozumieniem.

No ale z wypowiedzenia za porozumieniem stron korzysta się właśnie wtedy (najczęściej), gdy trzeba skrócić okres wypowiedzenia. Poza tym - nawet gdy się dogadam o odejściu wcześniej - warto to mieć na piśmie, właśnie w wypowiedzeniu (czyli wypowiedzenie za porozumieniem stron).

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez SdC

No ale z wypowiedzenia za porozumieniem stron korzysta się właśnie wtedy (najczęściej), gdy trzeba skrócić okres wypowiedzenia. Poza tym - nawet gdy się dogadam o odejściu wcześniej - warto to mieć na piśmie, właśnie w wypowiedzeniu (czyli wypowiedzenie za porozumieniem stron).

nie tylko. można też skorzystać aby nie sra.ć sobie w papiery gdy np. pracodawca Cię zwalnia.

[SdC]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;42017517]nie tylko. można też skorzystać aby nie sra.ć sobie w papiery gdy np. pracodawca Cię zwalnia.[/QUOTE]

No ale w tym wątku dziewczyna chce złożyć wypowiedzenie, więc w tym kontekście dyskutuję.

[20160901857]

Napisane przez SdC

No ale z wypowiedzenia za porozumieniem stron korzysta się właśnie wtedy (najczęściej), gdy trzeba skrócić okres wypowiedzenia. Poza tym - nawet gdy się dogadam o odejściu wcześniej - warto to mieć na piśmie, właśnie w wypowiedzeniu (czyli wypowiedzenie za porozumieniem stron).

Pogrubione- nie, to nie jest to samo. Skrócenie okresu wypowiedzenia może mieć miejsce nie tylko przy rozwiązaniu za porozumieniem, ale też np przy wypowiedzeniu z winy którejś ze stron. Jedyny warunek to, że musi być umowa na czas nieokreślony.
Możesz rozwiązać umowę za wypowiedzeniem i wtedy ustalasz sobie krótszy okres wypowiedzenia, a może cię np pracodawca zwolnić z twojej winy i zawrzeć odrębne (niezależne od wypowiedzenia) porozumienie o skróceniu wypowiedzenia.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

swoją drogą najbardziej zainteresowana, twórczyni tematu, przestała się udzielać

[SdC]

Napisane przez nouvelle90

Pogrubione- nie, to nie jest to samo. Skrócenie okresu wypowiedzenia może mieć miejsce nie tylko przy rozwiązaniu za porozumieniem, ale też np przy wypowiedzeniu z winy którejś ze stron. Jedyny warunek to, że musi być umowa na czas nieokreślony.
Możesz rozwiązać umowę za wypowiedzeniem i wtedy ustalasz sobie krótszy okres wypowiedzenia, a może cię np pracodawca zwolnić z twojej winy i zawrzeć odrębne (niezależne od wypowiedzenia) porozumienie o skróceniu wypowiedzenia.

Nie zauważyłam, żeby w tym wątku zachodził taki przypadek. Poza tym, jeśli jest czyjaś wina, to z tego co wyczytałam nie ma skróceniu okresu wypowiedzenia, tylko jest wypowiedzenie bez wypowiedzenia.

Umowę o pracę rozwiązuje się:
- na mocy porozumienia stron,
- przez oświadczenie jednej ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy za wypowiedzeniem),
- przez oświadczenie jednej ze stron bez zachowania okresu wypowiedzenia (rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia),
- z upływem czasu, na który była zawarta,
- z dniem ukończenia pracy, dla której wykonania była zawarta.

[20160901857]

W tym wątku zachodzi taki przypadek, że umowa jest na czas określony, więc albo rozwiąże za porozumieniem stron albo się nie dogada, bo nie będzie miała do tego prawa i to wynika wprost z kodeksu pracy.

Tak, z tą winą to ja się zapędziłam, bo to zły przykład i tam jest bez wypowiedzenia chodzi o przypadki kiedy wypowiadamy za wypowiedzeniem, ale nie z winy i nie za porozumieniem stron.

[SdC]

Napisane przez nouvelle90

W tym wątku zachodzi taki przypadek, że umowa jest na czas określony, więc albo rozwiąże za porozumieniem stron albo się nie dogada, bo nie będzie miała do tego prawa i to wynika wprost z kodeksu pracy.

Tak, z tą winą to ja się zapędziłam, bo to zły przykład i tam jest bez wypowiedzenia chodzi o przypadki kiedy wypowiadamy za wypowiedzeniem, ale nie z winy i nie za porozumieniem stron.

No właśnie napisałam wyżej, że albo wypowiadasz za porozumieniem stron albo za wypowiedzeniem . Nie pamiętam teraz źródła tej informacji. I nie ma nic pomiędzy . Porozumienie stron służy pracownikowi do tego "dogadania się" właśnie. Na wypowiedzeniu chyba powinna być określona data końca pracy, żeby było wiadomo za ile pracodawca miał zapłacić (choćby w przypadku konfliktu).

[20160901857]

Eeee, no nie właśnie jest coś pomiędzy:
§☠6.☠Strony mogą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich ustalić wcześniejszy termin rozwiązania umowy; ustalenie takie nie zmienia trybu rozwiązania umowy o pracę. Czyli nawet jak rozwiązujesz za wypowiedzeniem na mocy oświadczenia woli jednej ze stron to dogadanie się nie zmienia tego na rozwiązanie za porozumieniem.

A tutaj cytat z komentarza do kodeksu pracy:
Umowa o pracę może zostać rozwiązana w każdym czasie na mocy porozumienia stron, czyli za zgodą obu stron. Z porozumieniem o rozwiązaniu umowy o pracę nie należy jednak mylić następujących wspólnych oświadczeń:

porozumienia między pracodawcą a pracownikiem o skróceniu okresu wypowiedzenia, umowa rozwiązuje się wówczas za wypowiedzeniem,



No ale nie ma co się spierać, autorka wątku chyba już wie co chce zrobić...

[21kasia21]

Dziewczyny poratujcie...

Sytuacja kuzynki wygląda następująco:
01.07.13 podpisała zlecenie do 30.09.13 (3miesiące), pracuje w biurze, na umowie ma napisane: wykonywanie czynności biurowych. Od przyszłego tygodnia jest sama w biurze, bo pracownica firmy idzie na miesiąc na urlop. Ogólnie w firmie panuje zamęt taki, że nawet pracownice nie raz mają z tym problem, aby to ogarnąć. Firma zmienia profil działalności, jest masa niedociągnięć, papierów i pretensji o wszystko do wszystkich. A szefostwo jest na drugim końcu Polski i 2x do roku pojawiają się w siedzibie firmy, cały kontakt leci telefonicznie lub mailowo. Wiem, że nowej osobie tym bardziej jest trudno to wszystko załapać. Jest też czasem oddelegowywana do drugiego biura, gdzie pracuje inna pracownica, która jako jedyna ma klucze i potem musi się prosić, jeździć do niej po klucze, aby w ogóle tam wejść, potem znów musi jej te klucze oddać. Próby dorobienia klucza skończyły się fiaskiem, bo szefostwo nie wyraża na to zgody na jego dorobienie (masakra!)

Chodzi o to, że wiemy, że zrezygnować może w każdej chwili, ale czy w przypadku podjęcia umowy o pracę za wyższą stawkę niżeli obecnie, bliżej miejsca zamieszkania, a także to, że jest sama na biurze przez najbliższy miesiąc, ten paragraf ma jakieś znaczenie:

§ 2. Przyjmujący zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Jednakże gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę.

Jak wygląda kwestia tej szkody?

Byłybyśmy wdzięczne za pomoc

[joanna187]

Musisz w umowie sprawdzić przeważnie zastrzegają sobie 1 tydz, a jak nie będą chcieli zwolnic to mówisz nie robię nie bo nie i wypowiedzenie sami napiszą.

[21kasia21]

Napisane przez joanna187

Musisz w umowie sprawdzić przeważnie zastrzegają sobie 1 tydz, a jak nie będą chcieli zwolnic to mówisz nie robię nie bo nie i wypowiedzenie sami napiszą.

Zwracałam Ci już raz uwagę, jak wpadasz raz na jakiś czas na forum i maniakalnie odpisujesz w 3/4 wątkach, to naucz się przynajmniej cytować, bo nikt nie wie, do czego twoja odp. się odnosi...
A panuje taka zasada, że jak odpisujesz coś bez cytatu, to jest to do odpowiedzi wyżej, a jakoś nie widzę związku z moimi pytaniami...

[niebieskie_oczko]

Hej dziewczyny, może któraś orientuje się tutaj bardziej

Moja młodsza kuzynka podpisała umowę o dzieło na okres 1.07-30.08. Ma wykonać w tym czasie 10 prasówek, 10 wywiadów, 30 tekstów na stronę internetową. Miała od pracodawcy dostać służbowy telefon i bazę numerów tel. niestety do tej pory nie otrzymała obiecanych przyrządów do pracy. Na dodatek w umowie widnieje punkt, iż szef zobowiązany jest do tego, by w 2 ratach wypłacić jej wynagrodzenie - jedno do 10 sierpnia, drugie do 10 września. Do tej pory nie otrzymała kasy. Wykonała jak na razie połowę dzieła, ale nie jest zadowolona z umowy i współpracy. W umowie jest wzmianka o możliwości wypowiedzenia umowy przez 2 strony (2-tyg. wypowiedzenie).

Jeśli złożyłaby wypowiedzenie to tak naprawdę 2 tyg. wypadną na koniec trwania umowy. Czy jak rozwiąże umowę to będzie musiała opłacić jakieś szkody? Albo jeśli wykona tylko połowę dzieła, to czy otrzyma wynagrodzenie tylko za to, co zrobiła?

Przyznam, że nigdy takiej umowy nie zawierałam i za wiele nie umiem jej pomóc, ale kuzynka jest rozczarowana i u kresu wytrzymałości w tej firmie.

[anex_1989]

Umowa o dzieło jest umową cywilno- prawną i nie obowiązują jej przepisy prawa pracy 2 tygodnie tj. równe 14 dni od daty złożenia wypowiedzenia.

Zwracając jednak uwagę na sytuację niekompetentnego pracodawcy w tym przypadku zlecającego wystosowałabym pismo o rozwiązaniu umowy o pracę z winy zlecającego w związku z niedotrzymaniem warunków zawartych w umowie, ze skutkiem natychmiastowym.

Dobrze byłoby mieć jakieś dowody na to, że zlecający nie wywiązał się z warunków zawartej umowy(np. maile) po otrzymaniu takiego pisma pracodawca powinien dostarczyć niezbędne materiały do wykonania zadania i uregulować zobowiązanie bądź przystać na warunki i zakończyć współpracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Szkody żadnej nie wyrządziła w miarę swoich możliwości starała się wykonać powierzone jej dzieło więc nie będzie ponosiła żadnych kosztów.
Wynagrodzenie ustalane jest na podstawie konkretnie powierzonego dzieła w tym przypadku wykonanie prasówek, wywiadów i tekstów na stronę internetową, jeśli kuzynka nie wykonała całości prac nie może liczyć na otrzymanie całości wynagrodzenia.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez anex_1989

Umowa o dzieło jest umową cywilno- prawną i nie obowiązują jej przepisy prawa pracy 2 tygodnie tj. równe 14 dni od daty złożenia wypowiedzenia.

Zwracając jednak uwagę na sytuację niekompetentnego pracodawcy w tym przypadku zlecającego wystosowałabym pismo o rozwiązaniu umowy o pracę z winy zlecającego w związku z niedotrzymaniem warunków zawartych w umowie, ze skutkiem natychmiastowym.

Dobrze byłoby mieć jakieś dowody na to, że zlecający nie wywiązał się z warunków zawartej umowy(np. maile) po otrzymaniu takiego pisma pracodawca powinien dostarczyć niezbędne materiały do wykonania zadania i uregulować zobowiązanie bądź przystać na warunki i zakończyć współpracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Szkody żadnej nie wyrządziła w miarę swoich możliwości starała się wykonać powierzone jej dzieło więc nie będzie ponosiła żadnych kosztów.
Wynagrodzenie ustalane jest na podstawie konkretnie powierzonego dzieła w tym przypadku wykonanie prasówek, wywiadów i tekstów na stronę internetową, jeśli kuzynka nie wykonała całości prac nie może liczyć na otrzymanie całości wynagrodzenia.

Dziękuję bardzo!

[joanna187]

Może wypłacić na koniec zlecenia, ale jednak na pewno się spotka w sądzie.

[fiska]

Witam.
Mam poblem, niestety nie mam kogo zapytać, więc kieruję pytanie na Wizaż.

Otóż zostałam lektorką jednej sieci, podpisałam umowę o współpracę już na początku września. Nie jest to taka standardowa umowa jaką zawsze widywałam, ze stawką, godzinami pracy, itd. (chociaz można nawiązać do tej umowy, umowę zlecenie/o dzieło) natomiast wyczytałam w internecie, że jest to umowa wiążąca jak każda inna.
Jest w niej zapisane
"Każda ze stron może rozwiązać umowę w każdym czasie ze skutkiem na najbliżej przypadający dzień 31 sierpnia, przy czym wypowiedzenie winno być skutecznie dostarczone stronie drugiej w nieprzekraczalnym terminie do 31 maja"

Mam rozumieć, że muszę złożyć wypowiedzenie do 31 maja, ale będę musiała pracować do sierpnia. Wiem, że może to być idiotyczne pytanie, no cóż. Mimo wszystko pytam - dla upewnienia.

[anjuta]

Napisane przez fiska

Witam.
Mam poblem, niestety nie mam kogo zapytać, więc kieruję pytanie na Wizaż.

Otóż zostałam lektorką jednej sieci, podpisałam umowę o współpracę już na początku września. Nie jest to taka standardowa umowa jaką zawsze widywałam, ze stawką, godzinami pracy, itd. (chociaz można nawiązać do tej umowy, umowę zlecenie/o dzieło) natomiast wyczytałam w internecie, że jest to umowa wiążąca jak każda inna.
Jest w niej zapisane
"Każda ze stron może rozwiązać umowę w każdym czasie ze skutkiem na najbliżej przypadający dzień 31 sierpnia, przy czym wypowiedzenie winno być skutecznie dostarczone stronie drugiej w nieprzekraczalnym terminie do 31 maja"

Mam rozumieć, że muszę złożyć wypowiedzenie do 31 maja, ale będę musiała pracować do sierpnia. Wiem, że może to być idiotyczne pytanie, no cóż. Mimo wszystko pytam - dla upewnienia.

dokładnie tak
masz 3 miesiące wypowiedzenia.

[hanka2501]

Podłączę się z moim pytaniem pod ten watek aby nie zaśmiecać forum bo problem podobny.

Jestem na urlopie wychowawczym do końca sierpnia. Z początkiem stycznia chcę podjąć inną pracę w innej firmie. Wypowiedzenie chcę złożyć na koniec grudnia i o ile mi się uda to bez okresu wypowiedzenia. I tak nie ma mnie w pracy więc dla pracodawcy nie jest to żadne zaskoczenie, nie stawiam go przed faktem dokonanym. Ale co jeśli nie pójdzie mi na rękę z czystej złośliwości??? Teoretycznie mój okres wypowiedzenia będzie leciał jak będę nadal na wychowawczym i skończy się z końcem marca. Jeśli jednak pracodawca wydedukuje co jest nie trudne (chcę rozwiązać umowę bez okresu wypowiedzenia więc pewnie chcę zaraz coś innego rozpocząć), że chcę podjąć inną pracę to może mnie cofnąć z urlopu i kazać wrócić do pracy na te miesiące. W tym momencie moja druga praca bierze w łeb. Czy mozna to jakoś logicznie rozwiązać???

Wiem, że zakładam najgorszą wersje ale chce być na wszystko przygotowana.

[fiska]

Napisane przez anjuta

dokładnie tak
masz 3 miesiące wypowiedzenia.

Tak 3 miesięczne wypowiedzienie, ale nie moge np. złożyc wypowiedzenia teraz i pracuje do końca lutego? Tylko musi być to w tych miesiącach, które są wpisane w umowę?