Technik farmacji -warto?

[edytka8787]

A daleko studjujesz od swojego miasta? Ja z czystym sumieniem polecam Ci taka szkole , troche nauki jet, najwiecej z Farmakologii chyba Dla kazdego inaczej , Mysle ze bezplatena szkole tam pewnie masz i sie dostaniesz bez problemu chemiczko Poszukaj w inetrnecie o takiej szkole

[JakKazdaInna]

no, daleko- jakieś 400km
to nic, w pon. idę zanieść papiery do TEB-u.
miłego popołudnia")

[moooniaaaa]

Napisane przez JakKazdaInna

slyszałam, że w Bialymstoku jest bezpłatna. i mimo, że stamtą pochodze to póki co trochę mi za daleko;-)
jak jest na laboratorium? co takiego robicie? oznaczanie żelaza w próbkach itp.?

Tak, ja uczę się w bezpłatnej dziennej,fajna sprawa
A to zależy o jakie ćwiczenia pytasz,na analizie leków na razie mieliśmy wykrywanie kationów,anionów i soli,do żelaza jeszcze nie dobrnęliśmy

[edytka8787]

Monia to widze , ze nasze szkoly ida w podobnym tempie hi A jak sobie radzisz z Farmakologia?

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

[QUOTE=JakKazdaInna;158167 43]no, daleko- jakieś 400km
to nic, w pon. idę zanieść papiery do TEB-u.
miłego popołudnia")

ajc to daleko o jej bidulka

[moooniaaaa]

[QUOTE=edytka8787;15817368]Monia to widze , ze nasze szkoly ida w podobnym tempie hi A jak sobie radzisz z Farmakologia?

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez JakKazdaInna

no, daleko- jakieś 400km
to nic, w pon. idę zanieść papiery do TEB-u.
miłego popołudnia")

ajc to daleko o jej bidulka

A różnie,u nas to sama pamięciówka więc problemu ze zrozumieniem nie ma. Raczej problem z czasem na przyswojenie takiej ilości materiału. Ale rozgryzłam zestawy pytań i mniej więcej na każdym teście wiem o co zapyta

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

Napisane przez moooniaaaa

Tak, ja uczę się w bezpłatnej dziennej,fajna sprawa
A to zależy o jakie ćwiczenia pytasz,na analizie leków na razie mieliśmy wykrywanie kationów,anionów i soli,do żelaza jeszcze nie dobrnęliśmy

a my idziemy takim tempem ze w ten piatek dopiero skonczymy wykrywac aniony. Juz sie bałam ze tylko u mnie takie pierdoły się robi bo tak szczerze mowiac to nam sie chyba nie przyda do pracy w aptece?

[edytka8787]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;15823576]a my idziemy takim tempem ze w ten piatek dopiero skonczymy wykrywac aniony. Juz sie bałam ze tylko u mnie takie pierdoły się robi bo tak szczerze mowiac to nam sie chyba nie przyda do pracy w aptece?[/QUOTE]

Przyda nie przyda , ale taki maja plan i musza zrelizowac

[martynusia222]

Napisane przez moooniaaaa

Ja po kilku m-cach nauki na tym kierunku mogę powiedzieć,że jest całkiem fajnie
Chociaż codziennie trzeba się na coś uczyć.

Ojjj to prawda, codziennie coś...

My na analizie mamy same zadania, ostatnio z iloczynu rozpuszczalności masakra jakie to wszystko ciężkie... ale damyy rade

[moooniaaaa]

Napisane przez martynusia222

Ojjj to prawda, codziennie coś...

My na analizie mamy same zadania, ostatnio z iloczynu rozpuszczalności masakra jakie to wszystko ciężkie... ale damyy rade

O a u mnie tylko na początku były jakieś zadania, teraz cichosza

[carmen20]

a studiujecie cos jeszcze ? bo ja studiuje ekonomie i zastanawialam sie nad pojscem na technika farmacji do dziennej szkoly panstwowej od nastepnego roku, ale jak wy mowicie ze dosc ciezko i ze codziennie cos jest do nauki to ja juz nie wiem ;/ moze lepiej na zaoczne do TEB ? ale jakos nie nie chcialabym miec pozniej takiej szkoly w CV wpisanej :P i w o gole po panstwowej jest lepsze przygotowanie do egzaminu zawodowego, juz sama nie wiem, możecie mi cos poradzic ?

[moooniaaaa]

Napisane przez carmen20

a studiujecie cos jeszcze ? bo ja studiuje ekonomie i zastanawialam sie nad pojscem na technika farmacji do dziennej szkoly panstwowej od nastepnego roku, ale jak wy mowicie ze dosc ciezko i ze codziennie cos jest do nauki to ja juz nie wiem ;/ moze lepiej na zaoczne do TEB ? ale jakos nie nie chcialabym miec pozniej takiej szkoly w CV wpisanej :P i w o gole po panstwowej jest lepsze przygotowanie do egzaminu zawodowego, juz sama nie wiem, możecie mi cos poradzic ?

Ja nie studiuję,ale dużo jest u mnie osób studiujących dziennie (przeróżne kierunki,zaczynając od pielęgniarstwa kończąc na historii) i sobie radzą. Z tym,że wszyscy zgodnie przyznają,że nigdy na studiach nie uczyli się tyle co tutaj

[edytka8787]

Witajcie , ja mam jutro zaliczenie z Farmakologii od poczatku roku i ucze sie caly tydzien takze 3majcie kciuki A dlatego mam jutro , bo w sb mam zawsze cw i mam Farmakol z tym samym gosciem ;/ Boje sie troche ,a co do studiow Ja studiowalam administracje i na 2 roku poszlam dziennie do Tebu na Kosmetyke. I dalam rade Takze jak najabrdziej polecam Ci isc na ten kierunek hihi

[nefre]

Napisane przez carmen20

a studiujecie cos jeszcze ? bo ja studiuje ekonomie i zastanawialam sie nad pojscem na technika farmacji do dziennej szkoly panstwowej od nastepnego roku, ale jak wy mowicie ze dosc ciezko i ze codziennie cos jest do nauki to ja juz nie wiem ;/ moze lepiej na zaoczne do TEB ? ale jakos nie nie chcialabym miec pozniej takiej szkoly w CV wpisanej :P i w o gole po panstwowej jest lepsze przygotowanie do egzaminu zawodowego, juz sama nie wiem, możecie mi cos poradzic ?

W Gdańsku w szkole państwowej zdawalność egzaminu zawodowego na technika farmacji była mniejsza niż dla szkół prywatnych.

[moooniaaaa]

Napisane przez nefre

W Gdańsku w szkole państwowej zdawalność egzaminu zawodowego na technika farmacji była mniejsza niż dla szkół prywatnych.

Ale to nie reguła. Ja uczę się w państwowej, zdawalność to prawie 100%,ale przed wyborem patrzyłam na prywatne zaoczne i tez nie miały złych wyników-wszystkie w okolicy 90%.

[edytka8787]

A tam to wszytsko zalezy od nas samych , nauczysz sie to i zdasz

[carmen20]

Napisane przez edytka8787

A tam to wszytsko zalezy od nas samych , nauczysz sie to i zdasz

W sumie, masz racje

[edytka8787]

Ja tak mysle na chlopski rozum Bo takie gadanie , bo nauczyciel dobrze naucza, a co nauczy sie za nas ? Nie

[meggara]

To jest naprawde stereotyp. Ucze sie w prywatnej szkole a jestem koszona rowno z prawie wszystkich przedmiotow prawie, bo jedynie z analizy chemicznej mam luzy .
Zreszta nie ma sie co czarowac. Wszystko wyjdzie na egzaminie. Mamy jednakowy material zaserwowany do nauki. Albo sie go ktos nauczy i zda albo nie. I nie ma tutaj znaczenia czy szkola panstwowa czy prywatna. To zalezy od chęci.
Mnie dodatkowo motywuje to, ze place za nauke. Nie moge sobie pozwolic aby pieniadze poszly w bloto. Inwestuje w swoja przyszlosc

[edytka8787]

Napisane przez meggara

To jest naprawde stereotyp. Ucze sie w prywatnej szkole a jestem koszona rowno z prawie wszystkich przedmiotow prawie, bo jedynie z analizy chemicznej mam luzy .
Zreszta nie ma sie co czarowac. Wszystko wyjdzie na egzaminie. Mamy jednakowy material zaserwowany do nauki. Albo sie go ktos nauczy i zda albo nie. I nie ma tutaj znaczenia czy szkola panstwowa czy prywatna. To zalezy od chęci.
Mnie dodatkowo motywuje to, ze place za nauke. Nie moge sobie pozwolic aby pieniadze poszly w bloto. Inwestuje w swoja przyszlosc

Zgadzam sie z Toba w 100% O tak , a pieniązki motywuja Wizazanki mam do Was pytanie dlaczego zdecydowalyscie sie isc na taki kierunek? Studjujeie cos procz tego?

[meggara]

kiedy zaczynalam uczylam sie na drugim roku kosmetyczki. Czyli mialam przez rok nauke na dwoch kierunkach. Jedno bylo dzienne drugie zaoczne. Poszlo mi swietnie mialam wiecej nauki ale bardzo sprawnie organizowalam sobie czas wiec wszystko poszlo po mojej mysli.
a dlaczego? Bo kosmetyka to za malo. Czegos mi brakowalo. Czegos, co odnalazlam w farmacji.

[edytka8787]

To tak jak ja podobnie hehe fajnie

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

a ja chciałam zapytać jak u was wyglądają zajęcia w laboratoriach robicie wszystko sami? Bo ja już mam za sobą robienie np. wody utlenionej, spirytusu salicylowego, syropu prawoślazowego, a jak jest u was robicie wszystko sami czy tylko nauczyciel pokazuje jak się robi?

[edytka8787]

No wlasnie ja sie wkurzylam troche , bo mam mlodego goscia , ktory idzie do swojej kanciapy, a my sami wszystko robimy troche mnie to wkurza , bo na poczatku powinien nam pkazac co i jak, no ale teraz sama wszystko wiem to mam go w nosie , i jak zwykle u Niego nie ma glupich pytan Aha i robimy sprawozdanie z kazdej rzeczy zrobionej, a On nam sprawdza

[moooniaaaa]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;15967701]a ja chciałam zapytać jak u was wyglądają zajęcia w laboratoriach robicie wszystko sami? Bo ja już mam za sobą robienie np. wody utlenionej, spirytusu salicylowego, syropu prawoślazowego, a jak jest u was robicie wszystko sami czy tylko nauczyciel pokazuje jak się robi?[/QUOTE]
U mnie wszystko robimy sami. Też ostatnio robiłam syropy

[edytka8787]

Ja ostatnio robilam syropy, nalewke , mascie Ale podobaja mi sie zajecia bardzo Niz obliczanie recept

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

o my dziś robiliśmy syrop i przez 3 godziny nie zagotował nam się w łaźni parowej w końcu laborantka dała nam jakieś inne podgrzewacze gdzie wstawiłam i od razu zaczeło się gotować. No i muszę się pochwalić ze tylko ja miałam syrop idealny pod względem współczynnika załamania światła Czy u was tez się wazy na tych śmiesznych szalkowych wagach?

[moooniaaaa]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;15982838]Czy u was tez się wazy na tych śmiesznych szalkowych wagach?[/QUOTE]
Tak,ale tylko do drugiego semestru. Wykładowcy mówili,że te szalkowe to w aptekach robią za dekorację,nikt na nich nie waży

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

wiesz będzie trzeba umieć ważyć na nich w momencie kiedy np nie będzie prądu U nas wykładowca mówił ze jedna z jego uczennic jak była na praktykach to została pochwalona bo studentka farmacji która była na praktykach nie umiała na niej ważyć a ona w studium i umiała

[edytka8787]

Napisane przez moooniaaaa

Tak,ale tylko do drugiego semestru. Wykładowcy mówili,że te szalkowe to w aptekach robią za dekorację,nikt na nich nie waży

Smiesznie to ujelas dekoracje hihi

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;15983940]wiesz będzie trzeba umieć ważyć na nich w momencie kiedy np nie będzie prądu U nas wykładowca mówił ze jedna z jego uczennic jak była na praktykach to została pochwalona bo studentka farmacji która była na praktykach nie umiała na niej ważyć a ona w studium i umiała[/QUOTE]
Nam tez tak mowiono o tej wadze , ze jak pradu nie ma jak cos Aha ja mialam z tego jakby zaliczenie i szukanie w pharmidexie

[moooniaaaa]

[1=4c2ea920fcf0cb3d39288a6 c961f1efcc2286102_684b5c0 01d1f4;15983940]wiesz będzie trzeba umieć ważyć na nich w momencie kiedy np nie będzie prądu U nas wykładowca mówił ze jedna z jego uczennic jak była na praktykach to została pochwalona bo studentka farmacji która była na praktykach nie umiała na niej ważyć a ona w studium i umiała[/QUOTE]
U mnie mówili,że jak prądu nie ma to się po prostu nie robi

Właśnie tak nazwali te wagi-element dekoracji