boże ciało? - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-06-11, 21:05   #211
Serendipity
Zakorzenienie
 
Avatar Serendipity
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Za to Tobie decydować, co inni mają robić.

Wyluzuj dziewczyno, bo jak ciągle jesteś taka spięta, to nerwica murowana.
Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego.
Więc dopóki mi nie przeszkadzają obejrzeć sobie Madonny czy robić cokolwiek innego - niech wierzą.

A o moje zdrowie psychiczne się nie martw, jest w świetnym stanie.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Serendipity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 21:13   #212
Marbella85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Bo brzmi jak fantastyka, szczegolnie konteskcie pisania "KK cos zrobil...", podczas gdy dotyczy to pojedynczych osob. Taka odpowiedzialnosc zbiorowa w swietle faktow wg mnie nie ma sensu.

Piusowi XII dorabia sie gebe, podczas gdy byl krytyczny w stosunku do nazizmu w encyklikach, pomagal Zydom, walnie sie przyczyniajac do ratowania wloskich Zydow, do tego stopnia, ze spotkal sie po wojnie wyrazami wdziecznosci ze spolecznosci zydowskiej i Izraela z Golda Meir na czele.

Byl papiezem w niezwykle trudnej sytuacji, otwarta konfrontacja z nazistami niczym dobrym sie nie mogla skonczyc. Konfabulacje o jego rzekomej kolaboracji sprodukowali zdaje sie Sowieci; teraz zyje wlasnym zyciem.
Widzę, że orientujesz się dość dobrze w temacie. Co do Piusa XII to zgadzam się, pontyfikat przypadł mu na czasy bardzo trudne. Doceniać można jego zasługi, ale są i tacy, którzy i tak krytukują go za brak dostatecznie głośnego sprzeciwu przeciw Holocaustowi. Trudna sprawa i na dłuższa chwilę na wnioski i przemyślenia, doczytanie paru źródeł również.

Co do odpowiedzialność zbiorowej, hmmm no sensu nie ma, ale jak napisałam takie czarne owce rzutują negatywnie na wizerunek KK w moich oczach. A przeciw procesjom nic nie mam, nawet o nich nie myślę.

Dlacezgo na temat przeprosin nic nie chcesz napisać?
Marbella85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 21:18   #213
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Serendipity Pokaż wiadomość
Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego.
Więc dopóki mi nie przeszkadzają obejrzeć sobie Madonny czy robić cokolwiek innego - niech wierzą.

A o moje zdrowie psychiczne się nie martw, jest w świetnym stanie.
A Ty się tak przejmujesz grupką katolików, która jest przeciwko koncertowi Madonny? Oni jedyni w Polsce? Podejrzewam, że więcej jest (w tym ja), dla których jest to obojętne. Sama bym się chętnie wybrała na jej koncert.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 22:51   #214
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: boże ciało?

Matko, ja rozumiem, że autorka wątku wyraziła się dość niekulturalnie, ale niektórzy widzę dali się wciągnąć w tę tak dojrzałą dyskusję.

Nie rozumiem, naprawdę wybaczcie.

Katolik wyrozumiały pisze do innej osoby "dziecko". Nie, nie chodzi o wiek, ale o "doświadczenie życiowe". Może na innym świecie żyję, ale czasem i 18-stka więcej wie o życiu niż 40-stka.

Co do przedmiotu "religia"?
Wyraku, musiałeś chodzić do wyjątkowej szkoły, bo u mnie osoby w podstawówce, które nie chodziły na religię były bardzo szykanowane. A w liceum tak, jak ktoś napisał, na religii odrabiało się lekcje, czy też robiło ściągi. Ja chodziłam trochę tu, a potem na etykę i wyobraź sobie, że etyka była bardziej pouczającym przedmiotem.

Dlaczego jest niby wielu ateistów, którzy dopiero przy ślubie, komunii dziecka itp okazują się katolikami? Pewnie dlatego, że ateiści mając na względzie dobro dziecka i jego przyszłe stosunki z rówieśnikami, biorą ślub itp tylko dla niego. Dla mnie dobry powód, sama będę musiała to przeżyć...

Kibole, kibice? Się nie mieszam, bo nie znam ani jednego, ani drugiego środowiska

No i najważniejsze.
Co by off topu nie było. Nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy. Czy to, że autorka wątku wyrażając się dość nieładnie napisała o pochodzie katolickim jest aż takie złe?
Czy nie gorsze było to, co działo się z paradą równości, a raczej z reakcją Młodzierzy Wszechpolskiej, Ligą Polskich Rodzin i Obozem Narodowo-Radykalnym.

Jak rozumiem, wszyscy tolerancyjni katolicy nie powinni mieć nic przeciwko pochodowi ludzi o odmiennej orientacji seksualnej. I proszę nie piszcie, że to są wyjątki, bo katolicy są różni. Ja o tym wiem, bo byłam wychowywana w wierze katolickiej.
Wszyscy jesteśmy "tolerancyjni", tylko dlaczego ksiądz, który chodził u mnie "po kolędzie" nie mógł pojąć, że jestem wierząca, a nie praktykująca?

Czy to tak ciężko zrozumieć, że można wyznawać te dobre wartości w życiu i nie być katolikiem?



Temat rzeka, autorka z tego co widzę się nie udziela. Po co to ciągnąć? I tak już dużo wątków na wizażu tego typu...
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 22:59   #215
Kira87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 779
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Nie rozumiem jeszcze jednej rzeczy. Czy to, że autorka wątku wyrażając się dość nieładnie napisała o pochodzie katolickim jest aż takie złe?
Czy nie gorsze było to
, co działo się z paradą równości, a raczej z reakcją Młodzierzy Wszechpolskiej, Ligą Polskich Rodzin i Obozem Narodowo-Radykalnym.
"...a u was biją Murzynów". (pamięta ktoś ten dowcip?)



Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Czy to tak ciężko zrozumieć, że można wyznawać te dobre wartości w życiu i nie być katolikiem?
W tym temacie tej racji chyba nikt nie próbował negować.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
Kira87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 23:07   #216
hermajona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
Dot.: boże ciało?

Pozwolę sobie przyłączyć się do dyskusji. Ciekawe dlaczego nie ma takiej ostrej jazdy po paradach równości, wszelkich strajkach i demonstracjach, które też zakłócają na chwilę spokojny byt szarego człowieka? A jak ktoś mieszka w pobliżu sceny, gdzie grają koncert, to też się pewnie pluje, bo mu za głośno itp? Luudzie...
Co do walki katolicy vs ateiści, to denerwuje mnie, że Ci ostatni uważają się za jedynych oświeconych i odważnych (bo przecież jakaż to odwaga nie wierzyć w nic!). I jeszcze wywlekanie inkwizycji, krucjat etc. Błagam! To czy się wierzy czy nie jest kwestią indywidualną. Kwestią każdego człowieka. Nie uważam, że będąc katolikiem biorę odpowiedzialność, za miliony katolików na całym świecie, a już na pewno nie za tych, którzy od setek lat nie żyją...
Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość

Dlaczego jest niby wielu ateistów, którzy dopiero przy ślubie, komunii dziecka itp okazują się katolikami? Pewnie dlatego, że ateiści mając na względzie dobro dziecka i jego przyszłe stosunki z rówieśnikami, biorą ślub itp tylko dla niego. Dla mnie dobry powód, sama będę musiała to przeżyć...
Oj! Cóż za poświęcenie! A może inaczej nazywa się taka postawa. A potem mówi się, że katolicy "udają" bo biorą ślub kościelny i na tym się kończy...
Wątpię czy dzieci w podstawówce interesuje czy ktoś jest wierzący czy nie. Sama chodziłam do podstawówki i jakoś nie było takich problemów.
hermajona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 23:18   #217
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Kira87 Pokaż wiadomość

W tym temacie tej racji chyba nikt nie próbował negować.
Nie w tym temacie nikt nie negował tej racji, a ja pisałam to odnośnie księdza, który chodził w moim bloku "po kolędzie"

Cytat:
Napisane przez hermajona Pokaż wiadomość
Pozwolę sobie przyłączyć się do dyskusji. Ciekawe dlaczego nie ma takiej ostrej jazdy po paradach równości, wszelkich strajkach i demonstracjach, które też zakłócają na chwilę spokojny byt szarego człowieka? A jak ktoś mieszka w pobliżu sceny, gdzie grają koncert, to też się pewnie pluje, bo mu za głośno itp? Luudzie...
Co do walki katolicy vs ateiści, to denerwuje mnie, że Ci ostatni uważają się za jedynych oświeconych i odważnych (bo przecież jakaż to odwaga nie wierzyć w nic!). I jeszcze wywlekanie inkwizycji, krucjat etc. Błagam! To czy się wierzy czy nie jest kwestią indywidualną. Kwestią każdego człowieka. Nie uważam, że będąc katolikiem biorę odpowiedzialność, za miliony katolików na całym świecie, a już na pewno nie za tych, którzy od setek lat nie żyją...


Oj! Cóż za poświęcenie! A może inaczej nazywa się taka postawa. A potem mówi się, że katolicy "udają" bo biorą ślub kościelny i na tym się kończy...
Wątpię czy dzieci w podstawówce interesuje czy ktoś jest wierzący czy nie. Sama chodziłam do podstawówki i jakoś nie było takich problemów.
Jazdy po paradzie równości były i będą. I tak, w kwestii kościoła czuję się oświecona i wyzwolona, a odwagi nauczyło mnie życie Druga sprawa, w Boga wierzę, nie uznaję instytucji KK.

Co do poświęcenia? Można to i tak nazwać, a może powiedz mi, co Ty byś zrobiła?
Kocham swoje dziecko i chcę oszczędzić mu wytykania palcem. Chcę mu oszczędzić całego tego "gadania", którego ja się nasłuchałam.
Kwestia widzenia, zależy od kwestii siedzenia U mnie w podstawówce, jak już wyżej pisałam nagonki były. Chociaż było to dawno temu i mam nadzieję, że się pozmieniało od tego czasu.
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 23:33   #218
hermajona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Jazdy po paradzie równości były i będą. I tak, w kwestii kościoła czuję się oświecona i wyzwolona, a odwagi nauczyło mnie życie Druga sprawa, w Boga wierzę, nie uznaję instytucji KK.

Co do poświęcenia? Można to i tak nazwać, a może powiedz mi, co Ty byś zrobiła?
Kocham swoje dziecko i chcę oszczędzić mu wytykania palcem. Chcę mu oszczędzić całego tego "gadania", którego ja się nasłuchałam.
Kwestia widzenia, zależy od kwestii siedzenia U mnie w podstawówce, jak już wyżej pisałam nagonki były. Chociaż było to dawno temu i mam nadzieję, że się pozmieniało od tego czasu.
Skoro wierzysz w Boga, to pojęcie "ateista" Cię nie dotyczy. A ja pisałam właśnie o ateistach.
Co ja bym zrobiła? Nie wiem w jaki sposób ślub kościelny wpływa na relacje dziecka z rówieśnikami, bo przecież nikt się go o to nie pyta. A jeśli twierdzisz, że niepójście do Pierwszej Komunii jest przyczyną szykan, no to ja na pewno ze względu na to tylko nie posyłałabym dziecka do Komunii. Trzeba mieć jakieś swoje przekonania i się ich trzymać. Moim zdaniem trzeba by z tym dzieckiem porozmawiać i sprawdzić, czy ono jest tym zainteresowane, tak, żeby to była decyzja nie samych rodziców, ale przede wszystkim jego. Mam koleżankę, której rodzice spytali się czy chce podejść do Komunii i dopiero kiedy ona przejawiła zainteresowanie, to przyjęła chrzest i do tej Komunii poszła. Pchanie na siłę kogokolwiek do Komunii, "bo co ludzie powiedzą" nie ma sensu według mnie.

Edytowane przez hermajona
Czas edycji: 2009-06-11 o 23:34 Powód: błąd ort ;)
hermajona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-11, 23:45   #219
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: boże ciało?

Fajnie, że w tym wieku Twoja koleżanka była już tak dorosła, żeby świadomie podjąć decyzję za siebie.

Nie napisałam, że jestem ateistką. A tym bardziej nie robię czegoś, bo "co ludzie powiedzą"
Gdybym dziecka nie miała, to bym w ten sposób nie pisała i bym miała gdzieś komunię, ślub itp. Ale... od czasu, gdy urodziłam trochę inaczej do tego podchodzę.
I tak, być może stąd biorą się "niby" katolicy, bo tak na prawdę nie chcę być w tym kościele, ale nie chcę, żeby moją córkę, że względu na moje decyzje, ktoś palcami wytykał. Nie jestem męczennicą i nie chcę, żeby moja mała nią była, a w wolnym (katolickim) państwie polskim niestety takie są realia.

Chyba to nijak ma się do kwestii "co ludzie powiedzą"...

Z resztą, tak jak pisałam wcześniej, dla mnie tego typu wątki nie mają sensu, bo i tak, każdy broni swojego

Miłej nocki i szybkiej, bezbolesnej końcówki wątku życzę

Edytowane przez absta
Czas edycji: 2009-06-11 o 23:47 Powód: dopis
absta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 00:16   #220
hermajona
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 598
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Fajnie, że w tym wieku Twoja koleżanka była już tak dorosła, żeby świadomie podjąć decyzję za siebie.
Prawda, dorosła nie była, ale przynajmniej miała jakiś udział w tym. Zresztą akurat w jej wypadku to ona niepytana powiedziała, że tego chce i na jej przykładzie muszę powiedzieć, że to popłaciło, bo mimo młodego wieku nie zrobiła tego pochopnie i do dziś jest świadomą katoliczką. No ale to już się ma nijak do tego wątku.

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Nie napisałam, że jestem ateistką. A tym bardziej nie robię czegoś, bo "co ludzie powiedzą"
Gdybym dziecka nie miała, to bym w ten sposób nie pisała i bym miała gdzieś komunię, ślub itp. Ale... od czasu, gdy urodziłam trochę inaczej do tego podchodzę.
I tak, być może stąd biorą się "niby" katolicy, bo tak na prawdę nie chcę być w tym kościele, ale nie chcę, żeby moją córkę, że względu na moje decyzje, ktoś palcami wytykał. Nie jestem męczennicą i nie chcę, żeby moja mała nią była, a w wolnym (katolickim) państwie polskim niestety takie są realia.

Chyba to nijak ma się do kwestii "co ludzie powiedzą"...
A czy taka konformistyczna postawa, robienie czegoś, żeby nie było nieprzyjemności, to nie jest właśnie to "bo co ludzie powiedzą" i hipokryzja? Moim zdaniem jest.
Chcesz zrobić wszystko dla dobra dziecka i to Ci się chwali, ale czy naprawdę ateiści są tak prześladowani, że musisz ukrywać to, co naprawdę sądzisz o KK, żeby ustrzec przed tymi prześladowaniami córkę? Mogę się tylko domyślać, jakie masz doświadczenia, skoro masz poglądy takie a nie inne, ale mamy XXI wiek, czy naprawdę ludzie niechodzący do kościoła są wytykani palcami w szkole? Nie mogę w to jakoś uwierzyć, przynajmniej nie było tak kiedy ja chodziłam do szkoły. Jednym dokucza się, bo są grubi, brzydcy, albo przynoszą niefajne kanapki do szkoły, innym może ktoś dokucza, bo nie chodzą na religię. Ale czy to jest w stanie złamać czyjeś życie czy zatruć je aż tak, że lepiej żyć w obłudzie? No nie wiem...

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Z resztą, tak jak pisałam wcześniej, dla mnie tego typu wątki nie mają sensu, bo i tak, każdy broni swojego

Miłej nocki i szybkiej, bezbolesnej końcówki wątku życzę
No z takim podejściem to 90% wątków nie ma sensu Pozdrawiam
hermajona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 07:25   #221
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Tak jak juz pisalem, ta sytuacja wynikla tylko i wylacznie z dzialan Seldzukow. Akcja budzi reakcje.
.


:O prosze, poczytaj cos na temat, na ktory sie wypowiadasz....
Przyczyny rozwoju ruchu krucjatowego sa ZLOZONE. Wsrod najwazniejszych wylicza sie: ozywienie religijne wywolane ruchem reformy Kosciola, konflikt papiestwa z cesarstwem, dochodza do tego sprzeciwy duchownych wobec wojen feudalnych no i wspomniana ekspansja Turkow Seldzuckich, ktorzy podporzadkowywali sobie wladztwa muzulmanskie, z ktorymi Bizancjum miala sojusze (nie chodzilo tu o mordowanie pielgrzymow...)
Wezwanie Urbana II było odpowiedzia na apele Bizancjum, Urban II zaslonil sie 'wyzwoleniem Grobu Bozego". Jego idea było przywrocenie zwierzchnosci Rzymu nad Bizancjum (poczatek tego problemu to schizma wschodnia).
A na rozbudzenie tych dzialan wlynely postepy rekonkwisty i szerzacy sie ruch Pokoju Bozego - cos jak chrzescijanski dzihad w tym kontekscie; nie zabijaj swoich ale zabijaj niewiernych czyli poczatki zakonow (i to bylo hiporyctwo... bo kto zorganizowal krucate dziecieca? Duchowni). Do tego dochodzi miraz bogactwa Wschodu roztaczany przez kaznodziejow, plus glod panujacy w tamtym okresie.
Do bonusu dodam: mordowanie Zydow podczas wedrowek przez Europe czy rzez jerozolimska (1099) - a wszystko to przez 'wojsko Boże' (tak sie sami okreslali).


Pisanie, ze cos w historii wyniklo tylko i wylacznie z jednego powodu to ignorancja. I jak juz dajesz rady, zeby zajrzec do podrecznika to sam to zrob, bo okrajanie historii w takim kontekscie... witki opadaja i wszystko inne
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 07:27   #222
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: boże ciało?

Jakieś mityczne wytykanie palcami ateistów.A już szczególnie dzieci przez dzieci.
Przecież każdy był w podstawówce i doskonale pamieta jak niewiele potrzeba by np zasłuzyć sobie na przezwisko.
Dzieci są okrutne-się mówi i to prawda.
I dobrze pisze hermajona. Wystarczy cokolwiek by się uczepić
I założę się ze lepiej w klasie się ma śliczna dziewczynka która nie uczęszcza na religię niż b.gruba katoliczka albo ktoś w okularach potocznie nazywanych musztardówach.
Jak dzieci wyczują słabość to już przekichane.
Swoją drogą mi też w podstawówie się dostawało -uczepili się..nazwiska
A jeszcze inną drogą u mnie w klasie dowodził chłopak najmniejszy i rudy!
Miał taki posluch i wcale nie wypracowany brutalnością (i tak nie miał warunków)-siła charakteru i tyle


Ktoś zaraz sypnie ,ze znajdzie się wredna siostra czy ksiądz.Owszem.
A zwykłych nauczycieli wrednych nie ma? Starych dziwaków którzy np nie lubią dziewczynek albo wkurzają sie gdy dziecko się jąka itp itd ?!I potrafią oficjalnie przy klasie poniżyć.
Dłuuugo by pisać.
A już pisanie o dyskryminacji wśród rówieśników w wieku licealnym czy dalej to dla mnie porażka.

ps .a wczoraj to się natknełam tylko na jedną procesję -na wracających z bębnami i trąbkami z żużla
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 08:10   #223
Serendipity
Zakorzenienie
 
Avatar Serendipity
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
ps .a wczoraj to się natknełam tylko na jedną procesję -na wracających z bębnami i trąbkami z żużla
Mnie się przytrafiły dwie Najpierw u mnie pod oknem był jeden z przystanków.Poszłam do tż, a u niego pod oknem... przystanek z jego parafii
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Serendipity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 08:54   #224
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Serendipity Pokaż wiadomość
Mnie się przytrafiły dwie Najpierw u mnie pod oknem był jeden z przystanków.Poszłam do tż, a u niego pod oknem... przystanek z jego parafii
A już najgorzej mają w domach pryw. ci co mają płoty/bramy zaraz przy przystanku autobusowym <żegna się>
Non stop tłumy/pety/krzyki/śmichy-chichy/autobusy...

Jakoś żyją


Edytowane przez 201710120930
Czas edycji: 2009-06-12 o 08:55
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 09:03   #225
ptysza
Zadomowienie
 
Avatar ptysza
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez kamila2006 Pokaż wiadomość
edit: apropo religii czy ktos wie dlaczego przedmiot o nazwie "religia' obejmuje tylko religie katolicką? a co z innymi religiami? dlaczego nie ma ani słowka o nich? w takim razie zmienic nazwe przedmiotu na religie katolicką. ja nie chodzilam na religie, bo byl to przedmiot nieobiektywny.wszystko z gory bylo narzucone.
i potwierdzam wypowiedz z góry. z tego co wiem w mojej szkle lekcje religii sluzą glownie to pisania sciag i przepisywania prac domowych.
u mnie w LO było wręcz odwrotnie, mieliśmy lekcje z księdzem, młodym dopiero co wyświęconym, który próbował wnieść coś nowego, i udało mu się. Uczyliśmy się o różnych religiach, sami np przygotowywaliśmy się i prowadziliśmy lekcje. Ksiądz włączał nam przeróżne filmy, które potem omawialiśmy, np. niemoralna propozycja. Wszyscy uwielbiali tego Księdza i jego zajęcia, bo były na prawdę ciekawe. Jaki inny ksiądz/katecheta włącza na religii taki film? A wiecie jaka dyskusja była po? I chyba o to chodziło, żeby pokazać prawdziwe życie a nie czytać Biblię i omawiać słowo za słowem, jak to miało miejsce z innymi katechetami. Gdyby wszyscy księża byli tacy jak ten nasz, to jestem przekonana, że nie byłoby ateistów. Po prostu nie. On miał coś takiego w sobie, że się za nim szło i szło.
No ale niestety naszemu proboszczowi nie podobały się jego praktyki, kazania inne niż jego (okazało się, że ludzie słuchali go z zapartym tchem), i dość szybko się go pozbył i przeniósł do innej parafii. No i ja też teraz jestem ta wierzaca i niepraktykujaca :/
ptysza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-12, 09:28   #226
SdC
Zakorzenienie
 
Avatar SdC
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 705
Dot.: boże ciało?

Nie da się być wierzącym i niepraktykującym . Jeśli wierzysz w Boga katolickiego, to przestrzegasz zasad tej religii, a jeśli wierzysz w jakiegoś Boga, jakąś wyższą istotę, która gdzieś tam jest, to jesteś wierząca. Nie można być niepraktykującym wegetarianinem.
Strasznie mnie irytuje, gdy ktoś mówi tak o sobie . To albo jestem katolikiem i staram się przestrzegać zasad albo olałem je, bo są głupie/niewygodne, ale wierzę w jakiegoś tam Boga.
SdC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 09:43   #227
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: boże ciało?

jak to bywa przy Wiekszym Swiecie Kosciola Katolickiego społecznosc wizazu toczy boj w dyskusji..

Do autorki wykazujesz duza ignoracje poprzez swoj post albo ogromna niewiedze w tym temacie...


do pozostalych...

sklepy pozamykane....przez wzglad i czesc dla swieta katolickiego....bo przeciez nie przez wzglad na pracownikow..kolosow handlowych..

parada katoli= procesja Bozego Ciala....takie irytujace zjawisko bo przeciez krocza pod domami KATOLICY sypiac kwiaty na beton...kto to pozamiata

lekcja religii w szkolach...brak szacunku dla ateistow tu sie usmialam

zamiast isc na te cholerna procesje badz wyjechac na dzialke...do głuchej puszczy by nie sluchac spiewow katolickiej choloty...lepiej ponarzekac...pogderac...w jakiejs bezcelowej dyskusji i forsowac swoje opinie...zaczepiajac o kibicow..kiboli...noze sprezynowe i Madonne
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).

aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 09:46   #228
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez ptysza Pokaż wiadomość
u mnie w LO było wręcz odwrotnie, mieliśmy lekcje z księdzem, młodym dopiero co wyświęconym, który próbował wnieść coś nowego, i udało mu się. Uczyliśmy się o różnych religiach, sami np przygotowywaliśmy się i prowadziliśmy lekcje. Ksiądz włączał nam przeróżne filmy, które potem omawialiśmy, np. niemoralna propozycja. Wszyscy uwielbiali tego Księdza i jego zajęcia, bo były na prawdę ciekawe. Jaki inny ksiądz/katecheta włącza na religii taki film? A wiecie jaka dyskusja była po? I chyba o to chodziło, żeby pokazać prawdziwe życie a nie czytać Biblię i omawiać słowo za słowem, jak to miało miejsce z innymi katechetami. Gdyby wszyscy księża byli tacy jak ten nasz, to jestem przekonana, że nie byłoby ateistów. Po prostu nie. On miał coś takiego w sobie, że się za nim szło i szło.
No ale niestety naszemu proboszczowi nie podobały się jego praktyki, kazania inne niż jego (okazało się, że ludzie słuchali go z zapartym tchem), i dość szybko się go pozbył i przeniósł do innej parafii. No i ja też teraz jestem ta wierzaca i niepraktykujaca :/
No ale co to za wiara, która opiera się na autorytecie księdza? Dla mnie takie podejście do wiary jest co najmniej dziwne. Fajny ksiądz - chodzę do kościoła, niefajny ksiądz - nie chodzę. Jakby ksiądz był kimś najważniejszym w całej instytucji Kościoła.

Ja w swojej naiwności myślałam, że jeżeli ktoś nazywa siebie katolikiem i praktykuje to robi to dlatego, że wierzy w Boga, wierzy w dogmaty KK i wierzy, że KK dysponuje wszystkimi środkami potrzebnymi do zbawienia.

Tak, ksiądz może okazać się świetnym człowiekiem, wspaniałym katechetą i pokazać uczniom, że bycie katolikiem to nie tylko modlitwy i posty, ale też radość ze spełniania dobrych uczynków w życiu codziennym i szukanie wzorców postępowania godnych chrześcijanina. Ale nigdy nie zrozumiem uzależniania praktyk religijnych od tego, jak bardzo ksiądz jest cool i jak dobry kontakt ma z uczniami.

Rolą katechety jest wytłumaczyć młodzieży, że nie każdy ksiądz nadaje się do tego zawodu, ale to nie znaczy, że należy rzucać KK, bo w każdym stadzie znajdzie się czarna owca. A jedna czarna owca nie sprawia, że całe stado jest złe.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 12:05   #229
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Dlaczego jest niby wielu ateistów, którzy dopiero przy ślubie, komunii dziecka itp okazują się katolikami? Pewnie dlatego, że ateiści mając na względzie dobro dziecka i jego przyszłe stosunki z rówieśnikami, biorą ślub itp tylko dla niego. Dla mnie dobry powód, sama będę musiała to przeżyć...
Co Ty bredzisz? Mam koleżankę, z którą znam się od przedszkola. Jest z rodziny ateistycznej, nieochrzczona, rodzice bez ślubu kościelnego. Nikt jej nigdy palcami nie wytykał. Zresztą wydaje mi się, że dzieciaki to obchodzi tak jak zeszłoroczny śnieg. Martw się lepiej, że będą się z Twojego dziecka wyśmiewać, bo jest grube/chude, ma zielone oczy albo nie ma jakiejś zabawki
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-06-12, 12:12   #230
ptysza
Zadomowienie
 
Avatar ptysza
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość

Ja w swojej naiwności myślałam, że jeżeli ktoś nazywa siebie katolikiem i praktykuje to robi to dlatego, że wierzy w Boga, wierzy w dogmaty KK i wierzy, że KK dysponuje wszystkimi środkami potrzebnymi do zbawienia.
masz rację, to że napisałam wierząca, ale niepraktykująca zrobiłam to specjalnie,
niektórzy tu piszą jaki to katolicki kraj z tej naszej Polski :/

jak dla mnie bycie praktykującym katolikiem to nie tylko chodzenie co niedzielę do kościoła, ale życie zgodnie z wszystkimi plusami i minusami

nie jestem aż tak zakłamana, żeby mówić o sobie praktykująca skoro używam antykoncepcji czy mieszkam ze swoim TŻ, jak większość praktykujących wypowiadających się w tym temacie

wiesz, wspomniałam tego księdza raczej w takim znaczeniu, że jeśli widzisz, że jest ktoś kto w to wszystko wierzy, jest dobrym człowiekiem, jest jakoś łatwiej, inaczej, nie wiem jak to opisać

obecnie nie znalazłam księdza, który by nie był materialistą, i np w dniu wyborów w chamski sposób nie dawał do zrozumienia na kogo mamy głosować :/

ubolewam nad tym, bo może jestem zbyt słabą jednostką, potrzeba mi właśnie jakiegoś autorytetu

smutny jest ten nasz jakże katolicki kraj, ludzie idą w Boże Ciało na procesję, zerkają na zegarki, ile to jeszcze do końca, nie wyniosą z kazania ani słowa, ale żeby nie było, na procesji byli, w pierwszej ławce siedzieli ...

wierze, że są pojedyncze jednostki, które robią to szczerze z prawdziwą wiarą...więc nie chce uogólniać

ale prawda jest taka, że najciemniej pod latarnią :/

Edytowane przez ptysza
Czas edycji: 2009-06-12 o 12:14
ptysza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 12:24   #231
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez ptysza Pokaż wiadomość
masz rację, to że napisałam wierząca, ale niepraktykująca zrobiłam to specjalnie,
niektórzy tu piszą jaki to katolicki kraj z tej naszej Polski :/

jak dla mnie bycie praktykującym katolikiem to nie tylko chodzenie co niedzielę do kościoła, ale życie zgodnie z wszystkimi plusami i minusami

nie jestem aż tak zakłamana, żeby mówić o sobie praktykująca skoro używam antykoncepcji czy mieszkam ze swoim TŻ, jak większość praktykujących wypowiadających się w tym temacie

wiesz, wspomniałam tego księdza raczej w takim znaczeniu, że jeśli widzisz, że jest ktoś kto w to wszystko wierzy, jest dobrym człowiekiem, jest jakoś łatwiej, inaczej, nie wiem jak to opisać

obecnie nie znalazłam księdza, który by nie był materialistą, i np w dniu wyborów w chamski sposób nie dawał do zrozumienia na kogo mamy głosować :/

ubolewam nad tym, bo może jestem zbyt słabą jednostką, potrzeba mi właśnie jakiegoś autorytetu

smutny jest ten nasz jakże katolicki kraj, ludzie idą w Boże Ciało na procesję, zerkają na zegarki, ile to jeszcze do końca, nie wyniosą z kazania ani słowa, ale żeby nie było, na procesji byli, w pierwszej ławce siedzieli ...

wierze, że są pojedyncze jednostki, które robią to szczerze z prawdziwą wiarą...więc nie chce uogólniać

ale prawda jest taka, że najciemniej pod latarnią :/
Dobrze, że we mnie wierzysz
Bo ja naprawdę tam poszłam nie po to, żeby się pokazać. Ba, nawet zegarka nie wzięłam I pamiętam co na kazaniu ksiądz mówił- bardzo ciekawe było, bo hmm... opisywał wydarzenie, w którym uczestniczyłam

agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 12:37   #232
ptysza
Zadomowienie
 
Avatar ptysza
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Co Ty bredzisz? Mam koleżankę, z którą znam się od przedszkola. Jest z rodziny ateistycznej, nieochrzczona, rodzice bez ślubu kościelnego. Nikt jej nigdy palcami nie wytykał. Zresztą wydaje mi się, że dzieciaki to obchodzi tak jak zeszłoroczny śnieg. Martw się lepiej, że będą się z Twojego dziecka wyśmiewać, bo jest grube/chude, ma zielone oczy albo nie ma jakiejś zabawki
Twoja koleżanka miała szczęście, bo widocznie Ciebie rodzice dobrze wychowali. U mnie też tak było. Zawsze tłumaczyli, że to np inna wiara czy coś, i to są tacy sami ludzie jak my.

To, że dzieci są wredne i wytykają palcami to tylko i wyłącznie wina rodziców. Bo małe dzieci czasem potrafią wygadywać takie rzeczy, że same nie są w stanie tego wymyślić. Nasłuchają się w domu, od swoich rodziców i tyle :/

i potem są takie przypadki, że ludzie zakładają takie wątki, pełne agresji do drugiego człowieka, tylko dlatego, że są innej wiary...
ptysza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 12:49   #233
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez ptysza Pokaż wiadomość
wiesz, wspomniałam tego księdza raczej w takim znaczeniu, że jeśli widzisz, że jest ktoś kto w to wszystko wierzy, jest dobrym człowiekiem, jest jakoś łatwiej, inaczej, nie wiem jak to opisać

obecnie nie znalazłam księdza, który by nie był materialistą, i np w dniu wyborów w chamski sposób nie dawał do zrozumienia na kogo mamy głosować :/

ubolewam nad tym, bo może jestem zbyt słabą jednostką, potrzeba mi właśnie jakiegoś autorytetu
Tak, zrozumiałam Twoją intencję Ale to za wielkie uproszczenie, żebym mogła przejść obok takiego stwierdzenia obojętnie
Gdyby wszyscy księża byli tacy jak ten nasz, to jestem przekonana, że nie byłoby ateistów. - Ja trafiłam w swoim życiu (gimnazjum, LO) na świetnych księży, których szanuję jako ludzi. Papieża Jana Pawła II też bardzo szanuję jako człowieka, chociażby za krok w kierunku pojednania religii i odważne przeprosiny za przeszłość Kościoła, ale takie przykłady (wspaniałych księży i papieża) nie wpływają na moją wiarę. Bo dla mnie wiara, która opiera się na autorytecie pojedynczych ludzi z nią związanych jest bardzo, bardzo płytka. Jeżeli ktoś szczerze uwierzy, że życie zgodne z nauczaniem KK i wiara w te wszystkie dogmaty są najlepszą drogą do zbawienia, to po prostu będzie praktykował nie zważając na nic innego. I wtedy wiary katolika nie zachwieje chamski tekst księdza w konfesjonale, nawoływanie o datki na złoty dach bazyliki, skandal zw. z pedofilią księży czy NPR jako jedyna metoda regulowania poczęć w małżeństwie. Bo taki katolik wie i rozumie, że Kościół tworzą ludzie, a ludzie są grzeszni i popełniają błędy.
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 12:51   #234
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez ptysza Pokaż wiadomość
Twoja koleżanka miała szczęście, bo widocznie Ciebie rodzice dobrze wychowali. U mnie też tak było. Zawsze tłumaczyli, że to np inna wiara czy coś, i to są tacy sami ludzie jak my.

To, że dzieci są wredne i wytykają palcami to tylko i wyłącznie wina rodziców. Bo małe dzieci czasem potrafią wygadywać takie rzeczy, że same nie są w stanie tego wymyślić. Nasłuchają się w domu, od swoich rodziców i tyle :/

i potem są takie przypadki, że ludzie zakładają takie wątki, pełne agresji do drugiego człowieka, tylko dlatego, że są innej wiary...
No ok, ale skoro ateista ma odwagę powiedzieć, że jest ateistą i żyć wg własnych przekonań, to nagle tchórzy i bierze ślub kościelny? Przecież to jest nieposzanowanie sakramentu Chociażby ze względu na szacunek do religii można odpuścić sobie taką szopkę... Albo masz odwagę żyć wg własnych zasad, albo w ogóle się człowieku nie przyznawaj, bo wstyd- jestem ateistą, ale biorę ślub kościelny. Śmieszne.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 13:00   #235
ptysza
Zadomowienie
 
Avatar ptysza
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Tak, zrozumiałam Twoją intencję Ale to za wielkie uproszczenie, żebym mogła przejść obok takiego stwierdzenia obojętnie
masz rację, głupio to zabrzmiało, teraz jak to jeszcze raz przeczytałam, nie powinnam tak uogólniać, cały czas się człowiek czegoś uczy
ptysza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 13:03   #236
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez ptysza Pokaż wiadomość
masz rację, głupio to zabrzmiało, teraz jak to jeszcze raz przeczytałam, nie powinnam tak uogólniać, cały czas się człowiek czegoś uczy
Od tego mamy forum, żeby dyskutować i ciągle dowiadywać się nowych rzeczy
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 13:13   #237
Savathus
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 432
Dot.: boże ciało?

_____
__________________
Uważajcie, żeby życie wam tipsiorków nie połamało

Edytowane przez Savathus
Czas edycji: 2011-03-07 o 19:44
Savathus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-06-12, 13:26   #238
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez Savathus Pokaż wiadomość
U mnie wczoraj procesja szła pod moim domem i w czasie gdy brałam kąpiel śpiewali mi pod oknem "Dzięęękujemy ci ojjjczeee naaasz...". Niezapomniamne przeżycie.
Ale nic Ci się nie stało? Zawału nie było, nic?
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 13:34   #239
trats
Rozeznanie
 
Avatar trats
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 906
Dot.: boże ciało?

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Kocham swoje dziecko i chcę oszczędzić mu wytykania palcem. Chcę mu oszczędzić całego tego "gadania", którego ja się nasłuchałam.
Kwestia widzenia, zależy od kwestii siedzenia U mnie w podstawówce, jak już wyżej pisałam nagonki były. Chociaż było to dawno temu i mam nadzieję, że się pozmieniało od tego czasu.
Jakbym czytała o sobie. Epitety typu "bezbożnica", "głupia" czy teksty "będziesz się w piekle smażyć" itp, wyśmiewanie, odsuwanie mnie od grupy, ciągłe wypominanie, że nie byłam w niedzielę w kościele - to wszystko było na porządku dziennym. Może teraz, gdy mam trochę więcej lat, już nie brzmi to tak strasznie, ale dla dziecka to było przeżycie. Oczywiście było również traktowanie mnie jako gorszej, złej, bo ateista to człowiek bez zasad, sumienia, potrafiący bez mrugnięcia oka zrobić krzywdę drugiemu człowiekowi. Dlatego teraz dzięki tej historii zgotowanej mi przez kilku katolików, unikam jak ognia bliższych znajomości z nimi, za co podziękować mogą tylko sobie.

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Co Ty bredzisz? Mam koleżankę, z którą znam się od przedszkola. Jest z rodziny ateistycznej, nieochrzczona, rodzice bez ślubu kościelnego. Nikt jej nigdy palcami nie wytykał. Zresztą wydaje mi się, że dzieciaki to obchodzi tak jak zeszłoroczny śnieg. Martw się lepiej, że będą się z Twojego dziecka wyśmiewać, bo jest grube/chude, ma zielone oczy albo nie ma jakiejś zabawki
To i ja się zapytam: co ty bredzisz dziewczyno? To, że masz jedną koleżankę, która miała szczęście, że trafiła na wyrozumiałych ludzi, nie oznacza, że nigdzie nie ma problemu z wytykaniem ateistów. Jak widać na przykładzie kilku wypowiedzi w tym temacie, problem niestety istnieje. I dam sobie rękę uciąć, że będzie nadal istniał. Bo ludzie się nie zmieniają... .
trats jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-06-12, 13:34   #240
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: boże ciało?

Mnie to nie przeszkadza ani procesje ani spiewy ani dzwony ktore slyszę ,,niech sobie kazdy ze swoja wiara robi co chce i swietuje jak chce ,mnie przeszkadza ze sa sklepy pozamykane i dzien wczesniej musze w tym oszalalym tlumie biegać za chlebem :-/
jakby wojna byla .

wkurza mnie to ,że instytucje panstwowe typu szkoly/przedszkola robia sobie wolne.

jeszcze dobrze ze urzedy/poczty sa otwarte ale dzisija to wyjatkowo .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.