|
|
#211 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Sylwek2012- nie zgadzam się z Tobą w kilku kwestiach i uważam, że demonizujesz.
"Napisane przez omitsumoshi Takie postanowienie noworoczne, ale mam nadzieję że mi się uda,wiem,że na początku można jeszcze palić(chyba do 5 dnia) Chcesz rzucić czy nie ? Nie rozumiem twojego toku myślenia czytasz ulotkę i interesuje Cie jak długo jeszcze będziesz mogła palić ? Nie obraź się ale masz marne szanse na sukces." -uroki Tabexu, że można z nim palić na początku przyjmowania, wiadomo, że podczas rzucania najgrsze są pierwsze dni, to, że o nie wszyscy obawiają się najbardziej nie znaczy, że nie chcą/nie mają szans rzucić (wiem to po sobie) Twoja odp do Tajwan50: "...Możesz brać tabex ale on Ci praktycznie nic nie da jeżeli sam nie będziesz chciał zaprzestać palenia. Musisz sobie najpierw sam odpowiedzieć na pytanie czy chcesz przestać palić. Pozatym to nie jest tak że weźmiesz tabletkę i przestaje Ci się nagle chcieć palić, palenie to bardzo złożony nałóg..." - po co takie gadanie, sam fakt, że ktoś myśli o rzuceniu, wchodzi na takie fora, interesuje się etc.świadczy o tym, że się zastanowił i najwidoczniej szuka drogi wyjścia z nałogu. Oczywiście nie jest tak, że po 1 tabletce odechce się palić, bo one działają tak jak psychotropy, zaczynają działać po kilku,czy kilkunastu dniach (m.in.dlateg można popalać na początku). Nie jest to złożony nałóg moim zdaniem, a i zasady działania Tabexu są proste (stopniowe wypieranie nikotyny i branie tych tabletek właśnie powoduje brak chęci na palenie). Nie wprowadzaj proszę zamętu i nie zniechęcaj ludzi, bo najwidoczniej sam jesteś małej wiary w siebie, skoro innym "wróżysz" brak powodzenia. Poza tym nie szkoda kasy, bo w ciągu miesiąca wydaje się więcej, niż na pudełko Tabexu, które wystarcza to wygranej walki z nałogiem. Poza tym wszystkim rzucającym poza tabletkami, które redukują fizyczne skutki uboczne ostawienia, radzę poczytać jakieś książki o naukowym podejściu do tematu. Zrozumienie, jak działa nałóg pozwoli na niewracanie do niego "z gupoty" jak to zazwyczaj ma miejsce. PS. U mnie leci 6 miesiąć bez papierosa, dzięki Tabexowi i książce "Jak skutecznie rzucić palenie" A.Carra...chyba nie muszę pisać, jak z tego powodu sie czuję ..do tego zaoszczędzone pieniądze- prawie 2500 zł- (nie odkładam do skarbonki, ale nie da się ukryć, że trudno nie odczuć przypływu gotówki :P)Pozdrawiam i powodzenia (podejdźcie do tego na ludzie- są gorsze rzeczy, niż rzucanie palenia- a strach tkwi tylko w Waszych głowach- w rzeczywistości nie wymaga to jakichś nadludzkich wysiłków). |
|
|
|
|
#212 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 123
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Nie palę dopiero drugi dzień, ale nadal dziwię się, jak łatwe jest uwalnianie się z nałogu z tabexem i odpowiednim podejściem.
W ogóle nie ciągnie mnie do papierosów, cieszę się, że nie palę. A jak pojawia się delikatna ochota na papierosa, przypominam sobie, że nic mi on nie da i przecież marzę o uwolnieniu się od nałogu, a nie o zapaleniu Pomaga. To jest moje drugie podejście do rzucania fajek (po pierwszym nie paliłam rok) i wiem, że ostatnie, bo nigdy więcej nie zamierzam znowu palić. I tego będę się trzymać ![]() Dodam jeszcze, że byłam jedną z tych osób, które żyły w głębokim przekonaniu, że są tak uzależnione od papierosów, że nie będą potrafiły rzucić. To nieprawda! Każdy może przestać palić! Każdy
|
|
|
|
|
#213 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
[QUOTE=Casadi;38837791]Nie palę dopiero drugi dzień, ale nadal dziwię się, jak łatwe jest uwalnianie się z nałogu z tabexem i odpowiednim podejściem.
W ogóle nie ciągnie mnie do papierosów, cieszę się, że nie palę. A jak pojawia się delikatna ochota na papierosa, przypominam sobie, że nic mi on nie da i przecież marzę o uwolnieniu się od nałogu, a nie o zapaleniu Pomaga. To jest moje drugie podejście do rzucania fajek (po pierwszym nie paliłam rok) i wiem, że ostatnie, bo nigdy więcej nie zamierzam znowu palić. I tego będę się trzymać ![]() Dodam jeszcze, że byłam jedną z tych osób, które żyły w głębokim przekonaniu, że są tak uzależnione od papierosów, że nie będą potrafiły rzucić. To nieprawda! Każdy może przestać palić! Każdy [/QUOTEPopieram podejście na 100% Tego się trzymaj, życzę powodzenia!
__________________
Żona Edytowane przez Kejthx Czas edycji: 2013-01-24 o 19:54 |
|
|
|
|
#214 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Witam, ja również rzucałam palenie z tabexem. Pierwszy raz było to jakieś 4-5 lat temu. W sumie od pierwszej tabletki odrzuciło mnie od palenia. nNie paliłam ponad 3 lata i wróciłam, przez własną głupotę.
Teraz nie palę już 5 miesięcy. Rzucałam z tabexem i książką Allena Carra. Tym razem nie odrzuciło mnie tak bardzo od papierosów, ale chciałam rzucić i wiedziałam że mi w tym pomogą. Teraz czuję się już wolna od nałogu - nie ciągnie mnie w żaden sposób. Dodatkowo motywuje mnie myśl ile pieniędzy puściłam już z dymem i ile bym przepuściła gdybym znowu zaczęła.Mam nadzieję, że już nic mnie nie podkusi żeby sięgnąć po papierosa. Każdemu chcącemu pożegnać się z tym okropnym nałogiem polecam przeczytać książkę Carra ![]() No i przede wszystkim życzę wytrwałości! |
|
|
|
|
#215 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Białogard
Wiadomości: 11 587
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Hej
![]() Mam zamiar zakupić Tabex i rzucić palenie. Dużo nie palę, ok. 5-8 papierosów dziennie, choć w ogóle nie powinno ich być. Ale..mam pytanie z innej baczki. Mieliście styczność z tańszymi zamiennikami? Wiem, wiem. Nie tyle przepaliłam, no ale ![]() Życzę powodzenia wszystkim rzucającym!
__________________
CG od 30.09.2011 Olejowanie od 11.11.2011 28-...-36-37-38-39-40-41-42-43-44-45-46 -47-48-49-50 Zapraszam na mojego kosmetycznego bloga: www.kosmetyczny-raj.blogspot.com |
|
|
|
|
#216 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Ja dzięki Tabexowi jestem wolna od nałogu od ponad pięciu lat , do tej pory nie słyszałam o skutecznych zamiennikach ,powodzenia ci życzę i wytrwałości
![]()
|
|
|
|
|
#217 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Białogard
Wiadomości: 11 587
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
mircia683 dzieki!
5 lat? Piękny wynik! ![]() A więc skusiłam sie na Tabexa. Nie palę już 4 tygodnie, choć nieraz przychodzi chętka na dymka, ale z drugiej strony każdy kolejny dzień bez tego śmierdziela to wielki sukces i tym bardziej szkoda go zaprzepaścić. Myślę, ze najgorsze sa pierwsze dni, póżniej już jakoś leci. Jak mi się chciało palić to mówiłam sama do siebie: Ewka, spokojnie. Tobie wcale nie chce się palić. To tylko Twój głupi mózg przyzwyczaił się do tej czynności i Cię niepotrzebnie nakręca I pomaga, jak ręką odjął ![]() Po ok. 3-4 dniach fajki przestały mi smakować, ale jeszcze paliłam z przezwyczajenia, choć już rzadziej. Tabletki jadłam tylko 2 tygodnie. Później jakoś bez premedytacji zaprzestałam - jakoś tak wyszło. Kolega też próbował rzucić z Tabexem, ale tylko ograniczył na ok. 2 tygodnie (ok. 2-3 papierosy), choć normalnie dużo nie palił, ok 10 dziennie i wrócił normalnie do tego nałogu. I razem doszliśmy do wniosku, że albo się całkowicie rzuca, albo pali, mimo ograniczeń, bo raz-dwa, chwila zapomnienia i znów się kopci jak się kopciło ![]() Życzę powodzenia wszystkim rzucającym!
__________________
CG od 30.09.2011 Olejowanie od 11.11.2011 28-...-36-37-38-39-40-41-42-43-44-45-46 -47-48-49-50 Zapraszam na mojego kosmetycznego bloga: www.kosmetyczny-raj.blogspot.com |
|
|
|
|
#218 |
|
☠☠☠☠☠
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 9
|
A co wtedy jak mój dzień jest dłuższy niż 12h bo pisze 1tebletka co 2h nie więcej niz 6 tabletek
|
|
|
|
|
#219 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
TAJWAN- zwiększ przerwę do 2,5 tak, żeby ci wystarczyło. Ja słyszałam jeszcze o Zybanie, ale nie wiem, ile kosztuje. Mój ojciec z tym rzucał i rzucił, Tabexu nie mógł brać, ze względów zdrowotnych.
Co do popalania- moim zdaniem z nałogiem, jak z ciążą- nie można być trochę w ciąży :P albo się jest, alo nie. Dlatego śmieszy mnie, jak ktoś mówi o ograniczeniu, niby zawsze coś, ale co z tego, jeśli tak jest w nałogu, bez względu na to, ile pali. Inaczej kto normalny sięgałby po cos tak obrzydiwego? Ja nie palę prawie 8 miesięcy i jakoś mi nie przychodzą pomysł do głowy "aaa, skoro nie palę to e jednego zapalę"..logiczne :P. Wiem, że jak zapalę to cała machina znowu się włączy i znów wpadnę w nałóg, każy wypalony papieros przybliża Cię do wdepnięcia w nałóg spowrotem i jak kotś sobie z nim igra i niby nie pali, ale czasem zapal, to chyba nie wie, co sobie robi i jest niemądry, a wcześniej, czy później wyląduje z paczką w kieszeni. To nie zabawa i jak się komuś wydaje, że ma nad tym kontrolę, to się myli. Każdy wie, jak ciężko jest rzucić...to nałóg ma nad Tobą kontrolę i nie rozumiem, jak ktoś o zdrowych zmysłach, kto twierdzi, że rzucił, jest w stanie zapalić na imprezie np.. |
|
|
|
|
#220 |
|
☠☠☠☠☠
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
hahaha własnie mineło 12h bez palenia i jest mi z tym super jutro napisze więcej bo juz ide spać dzień mi zleciał na czyśceniu pozostałego zapachu
|
|
|
|
|
#221 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
czesc dziewczyny!
ja chce rzucić palenie (to znaczy już kiedyś rzucałam, ale teraz tak na stałe) i sie zastanawiam nad roznymi metodami. wyznaczyłam sobie dzien zero na 1 maja, bo juz mam nadzieje, ze bedzie cieplo, i prawdziwa wiosna, wiec to dobry moment! i teraz robie research jak sie do tego zabrac, zeby bylo skutecznie i zeby sie nie katować tak. Z załozenia jestem przeciwko takim lekom, ale rozwazam rózne opcje. Boje sie, ze tabex to jednak lek psychotropowy. No i co bedzie jak skoncze go brac? czy potem chec zapalenia nie wroci? |
|
|
|
|
#222 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Julia z pragi dlaczego uważasz, że to jednak lek psychotropowy? Psychotropy bez recepty?
Rzuć palenie bez dodatków, wspomagaczy, w każdym z nich jest coś negatywnego, w paleniu również, więc to powinna być motywacja największa. Poza tym wyznaczanie sobie daty np. 1 maja, to myślę, że tylko wymówka, albo się rzuca palenie, albo nie... przygotowań się nie robi, im szybciej tym lepiej, każdy papieros skraca życie. Pozdrawiam i powodzenia.
__________________
Żona |
|
|
|
|
#223 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Mój przyszły niedoszły brał Tabex pamiętam w 2000r i jakoś udawało mu się nie palić,czym był nawet mile zdziwiony-nie,no,trochę własnego wkładu w to miał,ale dobrze mu szło.Niestety,nie wiem,jak by się to dalej potoczyło,bo dwa tygodnie później zginął w wypadku (jakkolwiek kuriozalnie to zabrzmi).Ale przyznaję,palacz był z niego zdeklarowany,a jednak biorąc Tabex nie palił...
![]() mam nadzieję,że nie pali do tej pory:P
__________________
Wiara w człowieka spadała mi do zera absolutnego,gdy czytałam kupy (....ponoć "posty"... )posa dzone przez niektóre "Wizażanki.Więc już nie czytam.Nie wydymajcie się z kolejnymi kupami na pw do mnie.Nie tykam smrodów.![]() Edytowane przez Noradrenalina Czas edycji: 2013-04-05 o 23:41 |
|
|
|
|
#224 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Cytat:
Na forum "jak rzucić palenie" tu na wizażu dziewczyny pisza o jakiejś książce Allena Carra dzięki której można rzucić? wiecie coś o tym?? |
|
|
|
|
|
#225 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Jak pracowałam w księgarni,to mieliśmy spory zbyt Carra. Podobno jest to rzeczywiście jakaś super metoda.Niestety,nie miałam czasu nawet przejrzeć tej książki(jakoś niespecjalnie mnie interesowała).
Ciekawostka pozornie bez związku-wyczytałam ostatnio ,że kurkumina zawarta m.in w przyprawie curry,ma tak silne działanie antyoksydacyjne i p/nowotworowe,że działa NAWET na palaczy...
__________________
Wiara w człowieka spadała mi do zera absolutnego,gdy czytałam kupy (....ponoć "posty"... )posa dzone przez niektóre "Wizażanki.Więc już nie czytam.Nie wydymajcie się z kolejnymi kupami na pw do mnie.Nie tykam smrodów.![]() |
|
|
|
|
#226 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Witam, 2 tygodnie temu po przeczytaniu większości komentarzy postanowiłem kupić Tabex, od 12 dni nie palę
![]() Papierosy paliłem przez 7 lat..może to nie dużo w porównaniu do innych komentarzy użytkowników. Na początku zaczynałem chyba jak każdy, popalałem kilka dziennie no i doszło do paczki dziennie. Kiedyś papierosy sprawiały mi przyjemność, ale później stało się to obowiązkiem! Cieszę się że trafiłem na komentarz jakiegoś człowieka który mówił że Tabex mu pomógł, i później znalazłem się na tym forum i to właśnie wasze komentarze zachęciły mnie to rzucenia palenia! Dziękuje za to ![]() 12 dnień bez papierosa to dla mnie mały sukces! Przedtem nie wyobrażałem sobie dnia bez papierosa teraz się z tego śmieje, co nałóg i własna psychika robi z człowiekiem. Więc na koniec mojej opinii powiem tak, kto Chce rzucić palenie polecam mu Tabex.
|
|
|
|
|
#227 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 534
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Jest też tańszy zamiennik tabexu - desmoxan. Kosztuje około 60 zł (tabex nawet 90) i ma tą samą substancję w tej samej ilości
|
|
|
|
|
#228 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 14
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Znam kilka osób, którym udało się rzucić po Tabexie. Słyszałam, że może źle wpływać na wątrobę
. Jeden znajomy ma problem z wątrobą. Zażywał Tabex ale trudno powiedzieć, że to był powód.
__________________
A ja lubię moją pracę ))
|
|
|
|
|
#229 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
U mnie drugie podejście do pozbycia się tego wstrętnego nałogu. Tym razem nie popełniam błędów z pierwszego - cieszę się rzucaniem, nie boję się, nie pragnę zapalić (hipokryzja!) nie tęsknię do papierosów, czekam aż tylko skończy się u mnie głód nikotynowy, żeby już przestać myśleć, o tym że kiedykolwiek paliłam.
Rzucanie palenia jest banalne, ale tylko z odpowiednim podejściem. Od jakiegoś czasu zbierałam się w sobie, żeby rzucić i myślałam sporo o papierosach. Wy nie myślcie już tylko od razu weźcie książkę Carra - naprawdę to nie jest jakiś denny poradnik, tylko książka, która otwiera oczy jakimi głupcami jesteśmy wierząc, że papieros coś nam daje i bojąc się przestać palić. Strach, że nie damy rady bez papierosa to jest gówno prawda. Nie ma się czego bać, przecież urodziliśmy się bez papierosów. Wmówiono nam, że jest coś intrygującego i fajnego w papierosach - nic nie ma, gdy w to uwierzycie to rzucicie i nigdy już nawet nie pomyślicie, żeby zapalić. Nigdy nie próbujcie zastępczej terapii nikotynowej (żadne gumy, plastry czy tabletki z nikotyną), to cały czas ten sam nałóg. To tak jakby alkoholika oduczać pic wódkę dając mu piwo. Tabex też lepiej brać jak najkrócej. Życzę Wam powodzenia i cieszcie się z tego, że już nie palicie! Nie ma się czego obawiać, z odpowiednim nastawieniem jest to banał. Głód nikotynowy jest naprawdę bardzo słaby. Cieszcie się z tym, że nie palicie, obserwujcie pozytywne zmiany w Waszym organizmie, zachwycajcie się zapachami i smakami, aż w końcu zrozumiecie jakimi głupcami byliśmy wierząc, że jest coś pozytywnego w papierosach. Brzmię trochę jak nawiedzona, ale gdy sama to zrozumiałam rzuciłam od razu i nie wyobrażam sobie wziąć już papierosa do ust. |
|
|
|
|
#230 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Cześć jestem juz po 30'tce. Po 10 latach teraz od 17 tygodni nie miałam papierosa w ustach. Wczoraj miałam egzamin do którego przygotowywalam sie przez ostatnie 1,5 roku mojego życia. Stres był ogromny i ochota na papierosa niesamowita ale udało mi sie (to znaczy wyników jeszcze nie znam
) . Teraz juz wiem ze palić nie chce i nie będę. I bez zadnych wspomagaczy... Kluczowym momentum u mnie byl trzeci dzien kiedy juz wyszlam na balkon bo Mialam niesamowita ochote. Powstrzymalam sie w ostatnim momencie . Teraz czasem jasne pomysle ze zapalilabym ale wiem ze nie chce sama siebie zawiesc. A co mnie zmotywowało - w sumie to moj wrong ktory napisal na facebook'u ze nie Pali od 4 miesiecy. Pomyslalam skoro jej sie udalo to mi tez Musi... To byla moja pierwsza proba I wyszlo 17 tygodni... teraz moja najlepsza przyjaciolka wziela ze mnie przyklad rozniez. Nie Pali od 5 tygodni. Bardzo sobie obie kibicujemy... A cieszy mnie najbardziej to ze papieros juz nie wola mnie na balkon co godzine. Rece nie smierdza mi od papierosem. No I oddech... Wczesniej po kazdym papierosie brałam gumę do żucia teraz gum w domu nie mam i ostatnia zulam chyba 16 tygodni temu ![]() Trzymam za Was kciuki! Trzeba tylko bardzo chcieć! |
|
|
|
|
#231 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Ja od jutra startuje z tabexem
Edytowane przez Carnaa Czas edycji: 2013-07-11 o 20:13 |
|
|
|
|
#232 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 97
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Tabex- polecam.
Pomógł znajomej, która paliła ponad 20 lat. |
|
|
|
|
#233 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: z pracy
Wiadomości: 8
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Ja polecam desmoxan, po 15 latach palenia w ciągu dwóch dni redukcja spalanych papierosów z całej paczki do zera. Plus w miarę silna wolna
|
|
|
|
|
#234 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Sprawdziłam na sobie - pomógł i nie palę od listopada 2012. Życzę powodzenia
__________________
|
|
|
|
|
#235 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Tabex pomaga i to bardzo, ale nie można się nastawić, że zrobi za nas wszystko
![]() Wysłane z mojej el dziewiątki
|
|
|
|
|
#236 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Witam,5 listopada minie 3 lata jak nie palę odwyk zaczęłam z tabexem
|
|
|
|
|
#237 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
ja po tabexie mialam niesamowite koszmary !
dobrze ze kolega podarowal mi ksiazke Carra - juz 4 lata jestem wolna! |
|
|
|
|
#238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 73
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Ja tez rzucilam dzieki tabexowi, jak ktos by chcial kupic to mam tanio na sprzedaz 3 blistry
|
|
|
|
|
#239 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1
|
Ja Tabex kupiłam wczoraj. Dzisiaj jak narazie 8 papierosów wypalonych mam nadzieję, że pomoże. Palę 8 lat i czas z tym skończyć raz na zawsze!!!
|
|
|
|
|
#240 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: Czy pomógł wam tabex?
Polecam każdemu kto chce rzucić palenie! Bardzo pomaga, ale niezbędna jest dobra wola do rzucenia tego nałogu
Samo łykanie tabletek niczego nie da, odrzucisz nałog na kilka dni a potem wróci ze swoją siła.Ktoś pisał wczesniej o koszmarach - ja tez miałam przez 3-4 dni, to jest opisane w skutkach ubocznych więc nie ma co siędziwić jeśli wystąpią. Co do książki A. Carra: czytałam rzucając palenie, nie wiem czy miałaby na mnie aż tak duży wpływ gdybym nie miała wspomagacza w postaci tabexu i silnej woli, ale pewne prawdy i zdania w tej ksiązce bardzo mi pomogły i do tej pory je pamiętam ![]() Widziałam na tej stronie swój post sprzed roku Nie palę już 1,5 roku i bardzo dobrze mi z tym Mam nadzieję że nigdy nie wrócę! I wam życzę tego samego!
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:21.





Pomaga. 
Tego się trzymaj, życzę powodzenia!
-47-48-49-50 









. Jeden znajomy ma problem z wątrobą. Zażywał Tabex ale trudno powiedzieć, że to był powód.



) 



