Sitosterole oraz fitohormony w leczeniu trądziku

[201604211128]

Ostatnio stany alergiczne się wzmocniły, dlatego zrezygnowałam (na jakiś czas) z przyjmowania Femestry i Poldanenu. Ale nadal przyjmuję wierzbownicę i jestem zauroczona efektami - coraz mniej syfków na twarzy Przetłuszczanie się też zmniejszyło.

[KarolciaU2]

Napisane przez Silwena

ona chyba myślała, że Ty się smarujesz retinoidami po włosach
stąd zadała to pytanie, tak przynajmniej to widzę

co do stosowania izoteku tylko na łojotok, to jest to normalne zjawisko, nawet w ulotce o tym pisze
a co do chorób psychicznych itp, to równiez przez rozstrój emocjonalny spowodowany kłopotami skórnymi przepisuje sie izotek

rozbawilo mnie to z tymi retinoidami na wlosy moze kiedys sprobuje jak bede bardzo zesperowana ale tych zewnetrznych to nigdy nie uzywalam, od razu mialam przepisane doustne...

o problem z owlosieniem tez mam, moja mama tez ma wiec sie zastanawiam czy to genetycznie czy moze jednak nie... i musze sobie zbadac te hormony w koncu ale znowu kasa pojdzie a teraz jak jestem na retinoidach to niestety ale z pieniedzmi za wesolo nie jest bo leki swoja droga ale inne masci tez kosztuja troche... a okresy tez mam strasznie nieregularne wiec mysle ze u mnie to jednak cos z hormonami bo np moja mama z miesiaczkami nie ma problemow...
slyszalam nawet ze niektore dziewczyny biora poldanen na problemy z owlosieniem, nie tylko na lojotok

[Silwena]

Napisane przez dysk

Ostatnio stany alergiczne się wzmocniły, dlatego zrezygnowałam (na jakiś czas) z przyjmowania Femestry i Poldanenu. Ale nadal przyjmuję wierzbownicę i jestem zauroczona efektami - coraz mniej syfków na twarzy Przetłuszczanie się też zmniejszyło.

ja miałam nasiloną astmę i alergię po Femestrze
dobrze, że odstawiłaś, w innym watku piszesz, że idziesz do dermy, tez dobrze
trzymaj się kobieto! będzie dobrze

Napisane przez KarolciaU2

rozbawilo mnie to z tymi retinoidami na wlosy moze kiedys sprobuje jak bede bardzo zesperowana ale tych zewnetrznych to nigdy nie uzywalam, od razu mialam przepisane doustne...

nic szczególnego Cie nie ominęło, nie żałuj, a raczej się ciesz

Napisane przez KarolciaU2

o problem z owlosieniem tez mam, moja mama tez ma wiec sie zastanawiam czy to genetycznie czy moze jednak nie... i musze sobie zbadac te hormony w koncu ale znowu kasa pojdzie a teraz jak jestem na retinoidach to niestety ale z pieniedzmi za wesolo nie jest bo leki swoja droga ale inne masci tez kosztuja troche... a okresy tez mam strasznie nieregularne wiec mysle ze u mnie to jednak cos z hormonami bo np moja mama z miesiaczkami nie ma problemow...
slyszalam nawet ze niektore dziewczyny biora poldanen na problemy z owlosieniem, nie tylko na lojotok

taa być może genetyczne, ale pewnie po części też coś innego jest na rzeczy. Skoro masz nieregularne okresy to po prostu wybierz się do gina i mu to opowiedz, lekarz szybciej wykluczy albo potwierdzi jakieś choróbska <odpukać> np. nieregularne @ i owłosienie to objawy policystycznych jajników. Sama nie badaj hormonow póki nie wyeliminujesz chorób ginekologicznych, szkoda czasu i środków.

[KarolciaU2]

wlasnie bylam u ginekologa i stwierdzil ze mam nadzerke, przepisal mi na to jakies leki i jeszcze tabletki hormonalne na wyrownanie cyklu ktore bralam przez 5miesiecy no i nadal jest to samo... musze sie wybrac do jakiegos porzadnego o dobrej opinii chociaz tamten tez byl chwalony... a z tymi jajnikami to tez moze byc... dzizys znowu latanie po lekarzach sie zacznie

[Silwena]

Napisane przez KarolciaU2

wlasnie bylam u ginekologa i stwierdzil ze mam nadzerke, przepisal mi na to jakies leki i jeszcze tabletki hormonalne na wyrownanie cyklu ktore bralam przez 5miesiecy no i nadal jest to samo... musze sie wybrac do jakiegos porzadnego o dobrej opinii chociaz tamten tez byl chwalony... a z tymi jajnikami to tez moze byc... dzizys znowu latanie po lekarzach sie zacznie

czasem, zdarza się, że ta 'nadżerka' to ektopia gruczołowa
(a to naturalny stan fizjologiczny, którego się nie leczy ani nim łebka nie zawraca)
miałaś robioną cytologię? kolposkopię? bo 'na oko' przy użyciu wziernika nie diagnozuje się nadżerek

latanie po kijowych lekarzach jest męczące, wiem po sobie
trafienie na dobrego lekarza jest niesamowicie trudne, życzę powodzenia

[KarolciaU2]

Napisane przez Silwena

czasem, zdarza się, że ta 'nadżerka' to ektopia gruczołowa
(a to naturalny stan fizjologiczny, którego się nie leczy ani nim łebka nie zawraca)
miałaś robioną cytologię? kolposkopię? bo 'na oko' przy użyciu wziernika nie diagnozuje się nadżerek

latanie po kijowych lekarzach jest męczące, wiem po sobie
trafienie na dobrego lekarza jest niesamowicie trudne, życzę powodzenia

nie nie mialam... ale teraz jak pojde to zazycze sobie zeby mi te badania zrobil, szczegolnie pod katem tych jajnikow i chyba najlepiej bylo by pojsc do ginekologa-endokrynologa.
I dziekuje za to ze mi powodzenia zyczysz bo sie przyda

[Charlotte95]

Napisane przez Silwena

ja trądzik posiadam, tez badałam hormony i nic nie wykazały (mimo, że mam tez nadmierne owłosienie )
także doradzam, jeśli to tylko łojotok - wierzbownica - wielu kobietkom w tym temacie i nie tylko osuszyło buźkę (nawet na wiór)
a jeśli masz inne dolegliwości - kłopoty z okresem, silne SNP, nadmierne pocenie, kolosalne utrzymujace sie miesiacami migreny, poczatki hirsutyzmu, etc - to po wykluczeniu u gina wszelkich chorób i nieprawidłowości, zabierz sie za diagnoze hormonów, to bardzo pieniążko-chłonne badania
chyba, że masz możliwość przebadania ich na skierowanie to korzystaj!
powodzenia

Nieregularne miesiączki chyba mogę zwalić na dojrzewanie (15 lat), nadmierne pocenie - mam, serio nadmierne . Migreny owszem, chociaż parogodzinne, owłosienie tez leciutko ponad normą. Które hormony powinnam badać i ile to by mniej wiecej kosztowało?
W jakich sytuacjach można je zrobić na skierowanie?

[Silwena]

Napisane przez Charlotte95

Nieregularne miesiączki chyba mogę zwalić na dojrzewanie (15 lat), nadmierne pocenie - mam, serio nadmierne . Migreny owszem, chociaż parogodzinne, owłosienie tez leciutko ponad normą. Które hormony powinnam badać i ile to by mniej wiecej kosztowało?
W jakich sytuacjach można je zrobić na skierowanie?

Twój wiek zmienia postać rzeczy
Te objawy można podczepić pod wiek dojrzewania i tyle
jako, że jestem tylko Twoją starszą koleżanką, swoje wiem i kropka

Jeśli natomiast niepokoisz się o swoje zdrowie, udaj się do ginekologa, który rozwieje zapewne Twoje obawy jednym magicznym zdaniem - "Charlotte95! jesteś zdrowa"

w innym wypadku, po badaniu ogólnym oraz wywiadzie, jesli zauwazy jakieś nieprawidłowości zleci dalsze badania (w tym być może i hormonalne), postawi diagnoze i wyleczy (ale ufam jednak, że jestes zdrowa)
(podobnie dermatolog - na kłopoty z cerą, owłosieniem i poceniem, a każdy z nich ewentualnie skieruje Cie do endokrynologa jeśli faktycznie masz ostro nakopane w hormonach, ale z objawów ktore wypisałaś jesteś zdrowym okazem nastolatki)

15lat to wiek burzy hormonalnej, więc odradzam badania na własną rękę

ale gdybyś miała 25lat, oraz wykluczone choroby ginekologiczne (np PCO wyklucza się za pomocą testu na tolerancję glukozy, dzięki niemu można stwierdzić też problemy z cukrzycą, insulinoodpornością), do tego jeśli leczyłabyś trądzik antybiotykami(zewnetrznie i doustnie), kwasami i retinoidami (kazdym przez conajmniej pół roku i nadal go miała), a lekarz dermatolog nie zrobiłby Ci wczesniej badan hormonów, oraz gdybyś miała wykluczone problemy endokrynologiczne np z tarczycą (nadmierne pocenie oraz kłopoty z cera tez mogłoby na to wskazywać - gdyby nie wiek dojrzewania) to podpowiedziałabym Ci, że:
gdyby żaden lekarz nadal Ci nie chciał pomóc (w co watpie)
ani gin, ani derma, ani endokrynolog to:
A. albo jesteś zdrowa (pod wzgledem hormonów) szukasz dziury w całym
B.albo masz takie problemy uwarunkowane genetycznie (jak wiele osób)
C.albo możesz dla świętego spokoju zrobić sama kilka badań by się uspokoić
możesz zmierzyć:
-testosteron
-DHT
-progesteron
-17-OH progesteron
-androstendion
-DHEA-SO4
-prolaktyna
-estradiol
można tez zbadac jak działa przysadka - LH, FSH (najlepiej w 3dniu cyklu)
itd itp
(chociaż pewnie nawet nie wiesz po co miałabys badać jak działa Twoja przysadka )

no masę jeszcze jest tych hormonków i masę wiadomości do nauczenia i rpzyswojenia, ktorymi Twoja młoda głowka nie poiwnna sie jeszcze zajmować

no ale dla wiadomosci:
testosteron mierzy się np by wykluczyc hirsutyzm (a że masz niewielkie owłosienie, to napewno go nie masz)
wolny testosteron jest z nich wszytskich najczęściej odnotowywany jako sprawca tradziku i/lub nadmiernego łojotoku (ale w Twoim przypadku na 99% jest to wiek dojrzewania)
prolaktynę lepiej mierzyć w dni beztroskie (przed badaniem nie miec stresów przez jakies 2-3dni), pomogłoby to wykluczyć Hiperprolaktynemię (ale Twoje migreny nie są do tego podstawą 'parogodzinne bóle głowy' to nie objaw ciężkiej choroby)
itd itp

koszt to 30 - 40 zł za jeden hormon
możesz znaleźć cennik w Google

mówię Ci jesteś zdrowa,
na kłopoty z cerą - dermatolog
na kłopoty z okresem - ginekolog
na kłopoty z poceniem w wieku dojrzewania - dobry antyperspirant, jak nie pomaga, to polecam przeczytac o tym preparacie - Riemann & Co., Etiaxil Roll-on
na migreny tudzież bóle głowy dobra dieta, świeże powietrze, wietrzenie pokoju przed snem, mniej stresów i łagodny środek przeciwbólowy

[Charlotte95]

Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Oczywiście wiem, że wszystkie te rzeczy, które mnie niepokoją mozna podciągnąc pod dojrzewanie, przeszkadza mi jedynie to, że u mnie są one 5 razy bardziej widoczne niż u innych osób, co jest kłopotliwe i wstydliwe. Zdaję sobie sprawę, że pradopodobnie nic mi nie jest, ale chciałabym zacząć walke z łojotokiem - najpierw wyeliminowac możliwe przyczyny. Jestem równiez pod wrażeniem Twojej wiedzy, przez moment zastanawiałam się, czy nie jestes lekarzem Twoją wypowiedź przekopiuję sobie do Worda, na pewno bardzo mi się przyda.

[Silwena]

Napisane przez Charlotte95

chciałabym zacząć walke z łojotokiem - najpierw wyeliminowac możliwe przyczyny.

póki nie unormuje Ci się "życie wewnętrze" czyli Twoja misterna plecionka hormonalna, to nie jesteś w stanie wyeliminować przyczyn robiąc wyżej wymienione badania.

Dziewczyny łykają tabsy z wierzbownicą i to jedynie mogę polecić, dobre pudry transparentne, mineralne (albo chociaż zwykłą mąkę ziemniaczaną wymieszaną z cynamonem dla koloru, czy puder bambusowy koszt paru złotych) Czy możesz brać wierzbownice, czy sa jakieś przeciwwskazania dla młodych osóbek, to właśnie musi się wypowiedzieć ktoś mądrzejszy ode mnie

na pocenie już podałam linka do preparatu, który wystaczy uzyć 2-3 razy w tygodniu, a chroni lepiej niż wszystko inne razem wzięte. poczytaj o nim opinie, sa pod opisem produktu

doskonale Cię rozumiem, szukaj rozwiązań dla swoich problemów

ps. muszę Cię też pochwalić, że dobrze robisz, że czytasz, zdobywasz wiedzę, że zapisujesz sobie różne info do notatnika na kompie cieszę się że troszkę się przydałam

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez Silwena

misterna plecionka hormonalna

coś wiem na ten temat również, raz jest o czasie a raz się spóźnia o ponad 3 tygodnie, uwielbiam to

[Charlotte95]

Napisane przez Silwena

póki nie unormuje Ci się "życie wewnętrze" czyli Twoja misterna plecionka hormonalna, to nie jesteś w stanie wyeliminować przyczyn robiąc wyżej wymienione badania.

Dziewczyny łykają tabsy z wierzbownicą i to jedynie mogę polecić, dobre pudry transparentne, mineralne (albo chociaż zwykłą mąkę ziemniaczaną wymieszaną z cynamonem dla koloru, czy puder bambusowy koszt paru złotych) Czy możesz brać wierzbownice, czy sa jakieś przeciwwskazania dla młodych osóbek, to właśnie musi się wypowiedzieć ktoś mądrzejszy ode mnie

na pocenie już podałam linka do preparatu, który wystaczy uzyć 2-3 razy w tygodniu, a chroni lepiej niż wszystko inne razem wzięte. poczytaj o nim opinie, sa pod opisem produktu

doskonale Cię rozumiem, szukaj rozwiązań dla swoich problemów

ps. muszę Cię też pochwalić, że dobrze robisz, że czytasz, zdobywasz wiedzę, że zapisujesz sobie różne info do notatnika na kompie cieszę się że troszkę się przydałam

Używam Antidralu Od tej pory wreszcie mogę się ubierać jak człowiek. Jeżeli chodzi o wierzbownice to równiez juz cos o niej czytałam na wątku przetłuszczających się włosków, a puder bambsowy z BU bardzo mnie kusi Dziękuję za wszelkie wskazówki.

[veronicagetsnaked]

dziewczyny, wlasnie rozpoczelam eksperyment. jem wierzbownice i sylimarol, na razie po 1 tabletce. jakie dawki bylyby najlepsze na poczatek? dodam, ze nie mam problemow z przetluszczaniem sie cery.
aha, i chcialam dodac, ze macie przeogromna wiedze, oniesmielacie.

[Ghost19]

Napisane przez veronicagetsnaked

dziewczyny, wlasnie rozpoczelam eksperyment. jem wierzbownice i sylimarol, na razie po 1 tabletce. jakie dawki bylyby najlepsze na poczatek? dodam, ze nie mam problemow z przetluszczaniem sie cery.
aha, i chcialam dodac, ze macie przeogromna wiedze, oniesmielacie.

Powinno się przyjmować 6 mg sitosteroli na kg masy ciała. Jest to podane na jednej ze stron które podałam w źródle.
Możesz przyjmować mniejsze dawki i zobaczyć jak reagujesz. No i czekamy na sprawozdania

W ogóle przepraszam, że tak ucichłam, ale na razie nie mam o czym pisać. Po retinoidach zaliczyłam wysyp, ale pomału się leczy. To chyba normalne, ten wysyp? Izotziaję nakładam już codziennie. Skóra jest minimalnie wysuszona. Czekam na okres, a po zrobię kolejne badania. Dopiero po nich lekarz postara się postawić diagnozę. Trochę nas zmartwiło to 3 tygodniowe spóźnienie
Przy okazji zna ktoś laboratorium w Wawie które robi wymazy z próbek popranych samodzielnie przez pacjenta? I z normalnymi cenami

[201604211128]

Wierzbownicę nadal jem i jest w miarę ok
Derm powiedziała - ma pani ŁZS Ale nie ma co się dziwić - w moim przypadku było 50% szansy. I jestem leczona sterydami. Ale efekty (tfu, tfu, tfu by nie zapeszyć) są.

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez Ghost19

Przy okazji zna ktoś laboratorium w Wawie które robi wymazy z próbek popranych samodzielnie przez pacjenta? I z normalnymi cenami

Oczywiście, że znamy

ale żeby nie było, bo mogę się pomylić więc twierdzę, że nie jestem pewna i daję na ten adres 75%.

Chodzi o CD Słodczyk, na ul. Wolność (nr ulicy to nie pamiętam ale znajdziesz na pewno bo jest kartka pomarańczowa na drzwiach, oni też tam pobierają na miejscu np. krew ale wtedy trzeba minimalnie dopłacić za strzykawkę itd, bodajrze max 5 zł). Ja tam coś robiłam i zapłaciłam całkiem normalnie więc jeśli chodzi o ceny to spoko.

Daj znać czy się wybrałaś i czy się pomyliłam w swojej ocenie że tam robią...

[Ghost19]

Kasmi dziękować za namiary. Dodzwoniłam się do laboratorium. Przyjmują próbki od pacjentów, ale za jeden wymaz z gardła liczą sobie 40 zł zaniemówiłam jak usłyszałam

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

hmmm, szczerze przyznam ze sie w takich sprawach nie orientuje za dobrze ale skoro mowisz ze duzo to wierze na slowo.

wiem tylko jedno na pewno-jesli chodzi o badania krwi to wypadaja calkiem przyjemnie dla portfela wiec jak cos, to z tej strony polecam.

Ghost19-przechodziłam obok nie dawno (w okolicy mieszkam) i już nie ma pomarańczowej kartkie z napisem CD-Słodczyk, teraz jest koloru białego z napisem Niepubliczny Zakład itd itd....

Oby udało ci się znaleźć to czego szukasz... trzymam kciuki

[Ghost19]

Dziś dzwoniłam i laboratorium istnieje co prawda dosłownie ten sam adres ma właśnie niepubliczny zakład opieki, ale może laboratorium przenieśli do środka przychodni czy cuś? W każdym razie oba zakłady egzystują a 40 zł to sporo, ale może dlatego, że to prywatne. W publicznych robią za jakieś 20 zł, ale kręcą nosem jak sie przynosi własne próbki
Dziękuje za pomoc, jak nie znajdę tańszego to się przejdę, bo i tak mam po drodze do szkoły

Aaa..przypomniałam sobie. Jak już pisałam wedle pewnych danych i osobistych odczuć dieta ma wpływ na cerę. Idąc tym tropem znalazłam ciekawe info. Mianowicie poziom insuliny ma wpływ na inne hormony (to nie tajemnica) ale jest lek który stosuję się u cukrzyków, a przy okazji u kobiet, które cierpią na bezpłodność. Co ciekawe wedle danych stosuję sie go też (z powodzeniem) w zbijaniu wysokiego poziomu testosteronu u kobiet. Jak doczytam o mech. działania itd. To napiszę coś więcej.

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

o matko, po drodze do szkoły... nie mów że "trzydziestka", ja tam chodziłam

a co do tej przychodni-kiedyś tam był tylko i wyłącznie CD_Słodczyk, centrum analiz a niedawno zrobili z tego niepubliczny zakład opieki.... niestety...

[Ghost19]

Dlaczego niestety? Laboratorium z tego co zrozumiałam z rozmowy przez telefon jest osobno
Do szkoły chodzę na Stawki

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

no to moze ja cos pokrecilam, bo z tego co pamietam to ta nowa naklejka jest w miejscu starej... ale to mozliwe, bo maja tam duzo miejsca zeby zrobic zaklad opieki.... no nie wazne, zmnieniajac na sekundke temat-przyznam, ze to co mowilas o insulinie bardzo mnie zainteresowalo, u mnie to mozliwe ze insulina moze miec wpyw na hormony, prawie wszystkie kobitki od strony mamy (włącznie) maja cukrzyce.......

[Silwena]

cześć dziewczyny
przyszłam pozdrowić i zakomunikować, że na dniach tracę neta i nie wiem kiedy pojawię się znów w sieci
może za kilka miesiecy, może za poł roku, rok, nie wiem, wiem tylko, że miło było pogadać i powyłapywac różne info od Was dla siebie

pozdrówka

[Ghost19]

Napisane przez Silwena

cześć dziewczyny
przyszłam pozdrowić i zakomunikować, że na dniach tracę neta i nie wiem kiedy pojawię się znów w sieci
może za kilka miesiecy, może za poł roku, rok, nie wiem, wiem tylko, że miło było pogadać i powyłapywac różne info od Was dla siebie

pozdrówka

NIEEE!! odchodź od nas
a od kogo ja będę wyciągała informację
Czy to na prawdę tak długo potrwa?

[Silwena]

Napisane przez Ghost19

NIEEE!! odchodź od nas
a od kogo ja będę wyciągała informację
Czy to na prawdę tak długo potrwa?

to zależy ode mnie (od stanu finansów) stałe łącze to dla mnie wydatek, na który na razie nie moge sobie pozwolić w sumie odczułam ulgę, że umowa się kończy
nie wiem ile to potrwa, nie potrafię odpowiedzieć, na 100% przez najbliższe 3-4 miesiące (do pół roku) nie będę w stanie odpowiedzieć nikomu

nie troskaj, zawsze znajdzie się ktoś z kogo można wyciskać wiedze
sama tak robie z ludźmi, więc i Ty sobie poradzisz

[Ghost19]

Będę tęsknić a wyciskam z kogo się da, ale i tak google rulez

Taki offtop: Dziś moja profesorka zapytała o adresy tych sklepików gdzie kupuję sobie substancję do kosmetyków, bo podpatrzyła jak ważyłam na szkolnych wagach i się podpytała co to takiego. Jak mi się miło zrobiło. Dam jej przy okazji namiary na wizaż

A ty Silwena szybko wracaj


[1=95a9c0c0ad5413d91ca5eca 5b0ed55ead7480bc2_60568ca a65742;18919766]no to moze ja cos pokrecilam, bo z tego co pamietam to ta nowa naklejka jest w miejscu starej... ale to mozliwe, bo maja tam duzo miejsca zeby zrobic zaklad opieki.... no nie wazne, zmnieniajac na sekundke temat-przyznam, ze to co mowilas o insulinie bardzo mnie zainteresowalo, u mnie to mozliwe ze insulina moze miec wpyw na hormony, prawie wszystkie kobitki od strony mamy (włącznie) maja cukrzyce.......[/QUOTE]

Podzielę się tym co dałam na razie radę ustalić
Substancja o nazwie Metformina stosowana jest w lekach dla cukrzyków.
Znacznie obniża poziom glukozy we krwi poprzez jej efektywniejsze "spalenie" na obwodzie. Obniża też stężenie trójglicerydów i cholesterolu. Część lekarzy przepisuję ją też kobietom z PCO po część dlatego, że razem z PCO w większości przypadków występuję cukrzyca, a z drugiej strony dlatego, że obniża stężenie testosteronu u kobiet jednak mechanizm tego działania nie jest do końca zbadany.
Czytałam badania gdzie 3 grupy kobiet z PCO i niepłodnością poddawane były leczeniu. Jedna grupa właśnie Metformina. Nie miało to wpływu na liczbę ciąż w danej grupie, ale znacznie obniżyło poziomy insuliny oraz cholesterolu i testosteronu. Wnioskiem tego badania było pokazanie możliwości leczenia Metformina kobiet z PCO u których cukrzyca typu II nie występuje

Chyba wrzucę to do pierwszego postu, bo uważam, że to dość ciekawe.
Metformina dodatkowo uwrażliwia komórki na insulinę więc można się pozbyć lub złagodzić insulinoodporność, ale na ten temat jeszcze poczytam

EDIT:
Kasmi wrzuciłam w pierwszym poscie link do bardzo fajnej interpretacji wynikow badan hormonów. Naprawdę bardzo dobrze opisane. Jest tam też o cukrzycy i insulinoodporności właśnie
http://wiki.28dni.pl/normy_laborator...n_hormonalnych

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Napisane przez Silwena

cześć dziewczyny
przyszłam pozdrowić i zakomunikować, że na dniach tracę neta i nie wiem kiedy pojawię się znów w sieci
może za kilka miesiecy, może za poł roku, rok, nie wiem, wiem tylko, że miło było pogadać i powyłapywac różne info od Was dla siebie

pozdrówka

Będziemy czekać z niecierpliwością na twój powrót, info o retinoidach z twojej strony-bezcenne pozdrawiam ciepło i do usłyszenia mam nadzieje, że wkrótce...

Napisane przez Ghost19

Będę tęsknić a wyciskam z kogo się da, ale i tak google rulez
http://wiki.28dni.pl/normy_laborator...n_hormonalnych

dziękuję za podpowiedź

[Silwena]

ehh, tez będę myślami do Was wracać
fajnie było się czasem spotkac i pożalić

trzymajcie się dzielnie

[Ghost19]

Witam po długiej nieobecności
Trochę zaniedbałam wątek, ale jako, że wakacje się zaczęły to postaram się trochę nadrobić.
Pierwszy post wyczerpał limit znaków więc badania będę na razie wypisywała tutaj chyba, że któraś moderatorka się zlituję

Wyniki na dzień 24.05.2010

Androstendion 1,986 ng/ml norma dla kobiet 0,57 - 2,63
Testosteron 0,71 ng/ml norma dla kobiet 0,10 - 0, 90
LH 5,36 mIU/ml
f. folikularna 1,5 - 8
FSH 10,42 mIU/ml
f. folikularna 2,9 - 12

Jak widać powyżej testosteron już w normie LH i FSH się tylko "zamieniły" ale i tak mieszczą się w normie.
Z suplementów stosowałam przez ten okres tylko glukozaminę z kwasem bosweliowym który działa przeciwzapalnie oraz liść oliwny. Fitohormony tylko z pozywienia tzn soja i jej przetwory. Beta-sitosterole tak samo np z pistacji.
Przyznam się, że efekty były zadowalające natomiast od momentu włączenia retinoidu zew. i zaliczeniu wysypu efekty są świetne
Moim hitem jest natomiast stosowanie antyandrogenów roślinnym zewnętrznie Kwas glicyryzynowy z Bulka który miał mi służyć jako środek opóźniający odrastanie włosków po depilacji (i służy) okazał się idealnym środkiem ratunkowym ala zniszcz pryszcz
Robię roztwór kwasu na czystym spirytusie. Na ok 2 ml spirytu wsypuję jedną łyżeczkę miarową 0,15 kwasu i taką miksturę nakładam na stan zapalny. Hamuję powstawanie krostki, przyspiesza gojenie. Więc jeżeli ktoś nie chce stosować hormonków roślinnych ani bawić się z dietą może dołączyć wyciąg lukrecji lub wierzbownicy do np toniku.
Po tym czasie mojego "eksperymentu" mogę stwierdzić, że rośliny zawierające związki czynne podobne do hormonów nie pozostają obojętne dla organizmu. Mogą pomagać, mogą też zaszkodzić. Wiele zależy od stanu wyjściowego naszego organizmu, rośliny oraz dawki sub. czynnych. Dobrą i skuteczną alternatywą jest stosowanie tych samych wyciągów zewnętrznie. Dieta też jest ważna. Jeżeli ktoś ma do tego predyspozycję to dane grupy pokarmów będą wywoływały u niego nie tylko stany zapalne, ale np. alergię
Wnioskiem jest to, że trzeba poznać swój organizm, wiedzieć co mu szkodzi, a co może pomóc. Nie rzucać się na wszystko (kosmetyki, leki) tylko metodą prób i błędów znaleźć dla siebie najlepsze rozwiązania tak w stylu zycia jak i pielęgnacji.
uff..ale zamotałam
Mam nadzieję, że ktoś skorzysta z informacji zawartych w tym wątku i komuś one pomogą

[95a9c0c0ad5413d91ca5eca5b0ed55ead7480bc2_60568caa65742]

Witam witam, właśnie o naszym forum nie dawno myślałam..
I muszę powiedzieć, że bardzo mnie pocieszyłaś! Ale ze mną nie ma łatwo.. bo mam niedosyt informacji czy mogłabyś podzielić się informacją skąd wiesz jakie gdzie substancje występują w jedzeniu, które mogą być przydatne, poza oczywiście wymienionymi w poście

Napisane przez Ghost19

Moim hitem jest natomiast stosowanie antyandrogenów roślinnym zewnętrznie Kwas glicyryzynowy z Bulka który miał mi służyć jako środek opóźniający odrastanie włosków po depilacji (i służy) okazał się idealnym środkiem ratunkowym ala zniszcz pryszcz

Tym mnie bardzo ale to bardzo zainteresowałaś bo ja mam włosów dużo i rosną bardzo bardzo szybko..


W ogóle ciesze się, że tobie się udało, dajesz nadzieję dla mnie.

Pozdrawiam