Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

[sweetish]

Witajcie kochane
Nie chce zakładać kolejnego wątku, wiec piszę tu. Zostałam zaproszona na świeta do rodziny TŻ(której nota bene jeszcze nie znam ). Znajoma zasugerowała mi, że powinnam im wręczyc jakieś upominki (w sumie rodzina składa sie z 5 osob). Uważacie, ze to dobry pomysł? Świeta, ktore spedzimy razem, nie będą stricte rodzinne, bo na Wigilię przyjść maja też znajomi tej rodziny. Jak wiec zachować sie w takiej sytuacji? Osobiscie uwazam, ze nie powinnam im nic kupować (inna kwestia jest taka, ze jesli ich nie znam, to ciezko byłoby trafić w ich gusta).
Kolejne pytanie dotyczy konkretnie samej Wigilii. Po pierwsze-jak się ubrać? Po drugie-co życzyć osobom, ktorych tak naprawdę nie znam przy łamaniu się opłatkiem?

A na koniec najważniejsze-czy mam spowiadać sie z tego, że jestem w zwiazku z TŻ (ktory dopiero stara się o stwierdzenie nieważnosci małżeństwa)?

[Nija_]

Napisane przez sweetish

Witajcie kochane
Nie chce zakładać kolejnego wątku, wiec piszę tu. Zostałam zaproszona na świeta do rodziny TŻ(której nota bene jeszcze nie znam ). Znajoma zasugerowała mi, że powinnam im wręczyc jakieś upominki (w sumie rodzina składa sie z 5 osob). Uważacie, ze to dobry pomysł? Świeta, ktore spedzimy razem, nie będą stricte rodzinne, bo na Wigilię przyjść maja też znajomi tej rodziny. Jak wiec zachować sie w takiej sytuacji? Osobiscie uwazam, ze nie powinnam im nic kupować (inna kwestia jest taka, ze jesli ich nie znam, to ciezko byłoby trafić w ich gusta).
Kolejne pytanie dotyczy konkretnie samej Wigilii. Po pierwsze-jak się ubrać? Po drugie-co życzyć osobom, ktorych tak naprawdę nie znam przy łamaniu się opłatkiem?

A na koniec najważniejsze-czy mam spowiadać sie z tego, że jestem w zwiazku z TŻ (ktory dopiero stara się o stwierdzenie nieważnosci małżeństwa)?

Cały czas śledzę wątek i trzymam kciuki Ale wydaje mi się, że jestem zbyt mało doświadczona życiowo żeby radzić w takich sprawach.

Moim zdaniem (tzn. ja bym tak zrobiła) możesz im kupić jakieś drobne, symboliczne prezenty. Kawa, coś słodkiego, np. dobra czekolada - w sklepach takich jak np. Alma jest duży wybór takich słodkości, także zagranicznych Każdemu zapakowałabym taki prezent w ozdobny papier - niech będzie świątecznie

Ubrać się elegancko Życzyć wesołych świąt, itd. - standardowy zestaw życzeń, bez nawiązań do sytuacji życiowej konkretnej osoby.

A co do spowiedzi - Twój TŻ jest na razie mężem innej kobiety. Wiele też zależy od tego, na ile - nie wiem jak to ująć, żeby nie zabrzmiało niegrzecznie - sobie pozwalacie Myślę, że powinnaś znaleźć mądrego spowiednika i podzielić się z nim tymi wątpliwościami. Nie wiem jak Kościół patrzy na to, co łączy się z TŻem. Obawiam się, że niestety, niezbyt przychylnie. O ile dobrze zrozumiałam, nie jedziesz do rodziny TŻa jako jego koleżanka czy przyjaciółka, ale jako partnerka, jako ktoś, z kim Twój TŻ chce w przyszłości założyć rodzinę.

[sweetish]

Z tymi prezentami to trochę uciążliwe, bo lecę tam samolotem, wiec nie mogę też zbyt dużo ze sobą zabrać.
Co do spowiedzi- były tylko pocałunki...

Aaa.tak mi sie przypomniało... Byłam pewna, że w kurii będą pytać o to, czy TŻ z kimś jest obecnie związany...ale nie pytali nic. Dziwne

[wenedka]

Sweetish, jesli czujesz, ze grzeszysz, powinnas sie wyspowiadac. Jest to sprawa osobista. Musisz zalowac za grzechy, ale skoro nie wspolzyjecie, nie jest to grzech ciezki jesli w ogole, ale mozesz porozmawiac z ksiedzem podczas spowiedzi by rozwiac watpliwosci.

Co do pytania o nowy zwiazek, pewnie sie jeszcze pojawi.
Powodzenia zycze

[sweetish]

Napisane przez wenedka

Sweetish, jesli czujesz, ze grzeszysz, powinnas sie wyspowiadac. Jest to sprawa osobista. Musisz zalowac za grzechy, ale skoro nie wspolzyjecie, nie jest to grzech ciezki jesli w ogole, ale mozesz porozmawiac z ksiedzem podczas spowiedzi by rozwiac watpliwosci.

Co do pytania o nowy zwiazek, pewnie sie jeszcze pojawi.
Powodzenia zycze

Szczerze mowiac nie odczuwam tego, bym grzeszyła... To, co nas łączy, jest jak narazie niewinne No nie wiem, muszę to jeszcze przemyśleć...
Może trafię na tego księdza, u którego spowiadałam sie ostatnio-młody był i jakiś taki...życiowy Może pogadam z nim o tym, choć wiadomo, jak to jest jeśli chodzi o spowiedź przed świetami. Musiałabym wybrać sie stosunkowo wcześniej, bo spokojniej bedzie przynajmniej...żadnych tłumów, kolejek i tym podobnych.
wenedka- a co sadzisz o tych prezentach?

[Paola]

Na Twoim miejscu nie kupowałabym prezentów (ciężko kupić coś osobie, której się nie zna; jakoś tego nie widzę po prostu...). Raczej zrobiłabym jakąś potrawę wigilijną, żeby nie przyjść "z gołą łapą", bo nie wypada (oczywiście po konsultacji z TŻtem).

EDIT: Tylko w tym wypadku pewnie będzie problem z transportem...

[sweetish]

Napisane przez Paola

Na Twoim miejscu nie kupowałabym prezentów (ciężko kupić coś osobie, której się nie zna; jakoś tego nie widzę po prostu...). Raczej zrobiłabym jakąś potrawę wigilijną, żeby nie przyjść "z gołą łapą", bo nie wypada (oczywiście po konsultacji z TŻtem).

EDIT: Tylko w tym wypadku pewnie będzie problem z transportem...

... Otóż to.

[sweetish]

Dziewczyny, macie jeszcze jakieś pomysły? Doradźcie coś...

[wenedka]

Napisane przez sweetish

Szczerze mowiac nie odczuwam tego, bym grzeszyła... To, co nas łączy, jest jak narazie niewinne No nie wiem, muszę to jeszcze przemyśleć...
Może trafię na tego księdza, u którego spowiadałam sie ostatnio-młody był i jakiś taki...życiowy Może pogadam z nim o tym, choć wiadomo, jak to jest jeśli chodzi o spowiedź przed świetami. Musiałabym wybrać sie stosunkowo wcześniej, bo spokojniej bedzie przynajmniej...żadnych tłumów, kolejek i tym podobnych.
wenedka- a co sadzisz o tych prezentach?

Ja bym sie wstrzymala z prezentami.
Nie znasz ludzi, pierwsze spotkanie, ew. mozesz kupic na przyklad bombke na stojaczku.

[sweetish]

Napisane przez wenedka

Ja bym sie wstrzymala z prezentami.
Nie znasz ludzi, pierwsze spotkanie, ew. mozesz kupic na przyklad bombke na stojaczku.

Sprawa z prezentami się wyjaśniła... w rozmowie wyszło, ze rodzina TZ nie uznaje obdarowywania sie w okresie świat prezentami(jedynie w Mikołajki). Takze mam to z głowy

[Elfir]

Napisane przez sweetish

Znajoma zasugerowała mi, że powinnam im wręczyc jakieś upominki (w sumie rodzina składa sie z 5 osob). Uważacie, ze to dobry pomysł?

Tak, ale nie 5 upominków dla osób, których gustów nie znasz, tylko jeden wspólny dla rodziny, np. świątecznie ubrany kosz słodyczy (jesli ktoś z nich jest cukrzykiem to takich dla diabetyków)

Napisane przez sweetish

Kolejne pytanie dotyczy konkretnie samej Wigilii. Po pierwsze-jak się ubrać?

Biała bluzka, bezrękawnik lub kamizelka, spódnica za kolana lub eleganckie spodnie. Albo biała bluzka i sukienka za kolana. Albo mała czarna z szalem - grunt by nie mieć odkrytych ramion.

Napisane przez sweetish

Po drugie-co życzyć osobom, ktorych tak naprawdę nie znam przy łamaniu się opłatkiem?

Przyszłym teściom - zadowolenia z synowej Reszcie wesołych świąt i spełnienia marzeń.


A co do związku - przecież to oczywiste, o czym tu opowiadać, obcej baby by nie zapraszał.

A chodzi o spowiedz ksiedzu Spisz z nim? Jak nie, to spoko, akurat w kwestii wspolnej przyjaźni między plciami nie ma zakazów.

[sweetish]

Napisane przez Elfir

Tak, ale nie 5 upominków dla osób, których gustów nie znasz, tylko jeden wspólny dla rodziny, np. świątecznie ubrany kosz słodyczy (jesli ktoś z nich jest cukrzykiem to takich dla diabetyków)



Biała bluzka, bezrękawnik lub kamizelka, spódnica za kolana lub eleganckie spodnie. Albo biała bluzka i sukienka za kolana. Albo mała czarna z szalem - grunt by nie mieć odkrytych ramion.



Przyszłym teściom - zadowolenia z synowej Reszcie wesołych świąt i spełnienia marzeń.


A co do związku - przecież to oczywiste, o czym tu opowiadać, obcej baby by nie zapraszał.

A chodzi o spowiedz ksiedzu Spisz z nim? Jak nie, to spoko, akurat w kwestii wspolnej przyjaźni między plciami nie ma zakazów.

Elfir- jak ja taki kosz zmieszczę w walizce ?
Zresza, jest sens kupowac cokolwiek, skoro oni prezentow nie uznaja w te dni?

[Elfir]

Co za problem zamówić w sklepie przez internet w kraju, do którego się wybierasz, zapłacić i poprosić o zostawienie w skrytce pocztowej na lotnisku docelowym lub z dostawą do domu (lub odebrać po drodze z lotniska)? Dobre delikatesy mają własnych kurierów. W Polsce "Piotr i Paweł" oferuje takie usługi.

[sweetish]

Napisane przez Elfir

Co za problem zamówić w sklepie przez internet w kraju, do którego się wybierasz, zapłacić i poprosić o zostawienie w skrytce pocztowej na lotnisku docelowym lub z dostawą do domu (lub odebrać po drodze z lotniska)? Dobre delikatesy mają własnych kurierów. W Polsce "Piotr i Paweł" oferuje takie usługi.

Hmm.. TŻ mowi, zebym sie nawet nie wygłupiala z tymi prezentami czy jednym wspolnym na świeta... bo u nich sie tego nie praktykuje...a jeszcze bede miala mozliwosc nie raz kupic im cos z okazji urodzin czy imienin.
No nie wiem.

[Elfir]

Tylko głupio tak z pustymi rękoma w gości iść.
Jak mieszkają za granicą to moze warto im przywieźć jakiś typowy polski przysmak typu makowiec, sękacz, toruński piernik?

[sweetish]

Napisane przez Elfir

Tylko głupio tak z pustymi rękoma w gości iść.
Jak mieszkają za granicą to moze warto im przywieźć jakiś typowy polski przysmak typu makowiec, sękacz, toruński piernik?

Na pewno będą przygotowywać typowe polskie dania na Wigilię (święta)... musiałabym tylko podpytac TZ co tam zazwyczaj przygotowują...może rzeczywiście jakieś ciasto bym wzieła ze sobą... To bardzo dobry pomysł-nie wpadłam na to

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Czy rzeczywiście wszystkie jesteście zdania, ze nie wypada bez niczego przyjeżdzac na świeta? Właśnie rozmawiałam z kolezanką, ona twierdzi, że na moim miejscu nic by ze sobą nie zabierała...(zwłaszcza, ze to tak daleka podróż).

[Elfir]

Ile godzin? Ze Szczecina do Przemyśla jedzie się pociągiem 12 godzin. Ile trwa lot samolotem?

[sweetish]

Napisane przez Elfir

Ile godzin? Ze Szczecina do Przemyśla jedzie się pociągiem 12 godzin. Ile trwa lot samolotem?

Się czepiasz no duuuużo mniej trwa aczkolwiek dojazd na lotnisko i powrót z niego zajmuje sporo.
Sama nie wiem co robic. Jeszcze sporo czasu zostało.... no ale nurtuje mnie ta kwestia.

[***luna]

Ja się zgadzam z Elfir.
Zabrałabym coś dla rodziny. Jakieś smakołyki itp.
I to nie będzie prezent typowo świąteczny, ale taki miły gest podczas pierwszej wizyty.

[Klarissa]

Upiecz jakieś "świąteczne ciasteczka" i zapakuj w twardy pojemnik - nic im się nie stanie w podróży a zawsze to miło domowej roboty ciasteczka wtrążalać

[Eva ID]

Napisane przez sweetish

Sprawa z prezentami się wyjaśniła... w rozmowie wyszło, ze rodzina TZ nie uznaje obdarowywania sie w okresie świat prezentami(jedynie w Mikołajki). Takze mam to z głowy

Ja jednak uważam, że mogłabyś dać każdej z osób po symbolicznym prezencie.

Ja dałabym na przykład origami - ten sam wzór w 5 różnych kolorach.

http://www.origami-instructions.com/...nted-star.html

[sweetish]

Napisane przez Eva ID

Ja jednak uważam, że mogłabyś dać każdej z osób po symbolicznym prezencie.

Ja dałabym na przykład origami - ten sam wzór w 5 różnych kolorach.

http://www.origami-instructions.com/...nted-star.html

Origami odpada.... Osobiście nie podobają mi się takie 'pierdołki' i sama też bym tego dostać nie chciala-bez urazy dla pasjonatów origami-kwestia gustu po prostu. A dawać komuś prezent, ktory mi sie nie podoba- , no chyba, że wiedziałabym na 100%, że ta osoba chce to otrzymać.

[Elfir]

Co miieli by niby z tym origami zrobić? Wiesz, taki drobazg dla przyjaciółki, dla dzieci ok, ale dorosłych ludzi? Kawałek papieru?

[sweetish]

Napisane przez Elfir

Co miieli by niby z tym origami zrobić? Wiesz, taki drobazg dla przyjaciółki, dla dzieci ok, ale dorosłych ludzi? Kawałek papieru?

Podejrzewam, że jakbym wyskoczyła z takim prezentem to byłabym na straconej pozycji od poczatku.....

[Elfir]

Ja bym pomyślała, że wręczasz mi poskładaną serwetkę z obiadu na pokładzie samolotu, którą się bawiłaś z nudów w czasie lotu

[sweetish]

Napisane przez Elfir

Ja bym pomyślała, że wręczasz mi poskładaną serwetkę z obiadu na pokładzie samolotu, którą się bawiłaś z nudów w czasie lotu

exactly

[MarudexuS]

hehe

No a ja popieram pomysł ze smakołykami, jakaś paczuszka z typowymi polskimi słodyczami, np pierniki toruńskie, jakiś torcik wedlowski, coś, czego za granicą nie ma. Nie musi to być jakiś wielki kosz, wystarczy do walizki wpakować parę słodyczy + torebkę papierową i na miejscu szybko zapakować.

[sweetish]

Napisane przez MarudexuS

hehe

No a ja popieram pomysł ze smakołykami, jakaś paczuszka z typowymi polskimi słodyczami, np pierniki toruńskie, jakiś torcik wedlowski, coś, czego za granicą nie ma. Nie musi to być jakiś wielki kosz, wystarczy do walizki wpakować parę słodyczy + torebkę papierową i na miejscu szybko zapakować.

Dziewczyny, jak ja sobie o tych świetach pomyśle to norrrrmalnie... stres jak nie wiem Nie znam w ogóle rodziny TŻ, to będzie nasze pierwsze spotkanie.... ajjjjjj no ale może mnie nie zjedzą heeheh

Co do 'prezentu' ... myślę o tym intensywnie cały czas.... podsuwajcie pomysły, sugestie....

[Eva ID]

Skoro nie origami, to pozostają słodycze.... np. typowe polskie pierniki, krówki, wafelki, itp. w jednym ładnym koszyczku.

[sunshain]

Napisane przez Fresa

Właśnie chodzi o to, że wierzący i praktykujący to by się nie rozwiódł. Przed ołtarzem ślubuje się na całe życie "póki nas śmierć nie rozłączy"...

a jeżeli druga strona chce rozwodu i co ma się ktoś miotać jak piąte koło u wozu

lepiej zakonczyć fikcję