![]() |
#211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Witam Was serdecznie! Dopiero dzisiaj zauwarzyłam ten wątek...
25 grudnia ok. 2 nad ranem odeszły mi wody. Pojechałam do szpitala z myslą, że to już... Oczywiście bałam się, ponieważ to był 36 tydzień ciąży... Trzymali mnie na porodówce do 18 wieczorem... Były skurcze na ktg ładne, wody się sączyły, ale rozwarcie wogóle się nie powiększało... Zadecydowali o przeniesieniu mnie na patologię ciąży, bo wód było jeszcze na tyle, żeby nas trzymać... I tak sobie leżałam tam do 27 grudnia kiedy to w nocy zaczęły się regularne skurcze(co ok. 5 minut) i bolesne.... Rano na ktg skurcze były takie już, że pielęgniarki oczy robiły... Po badaniu ginekologicznym zabrano mnie na porodówkę wózkiem... I tak przy pomocy kroplówki Piotruś urodził się w 36 tygodniu 28 grudnia o 12.15 SN, 3220g 54 cm... Zabrano mi go od razu, bo miał problemy przy oddychaniu... W skapli Apg. dostał 6 pkt, w kolejnych minutach 7,8. W rezultacie nie musiał być pod tlenem, ale miał infekcje(porzez te sączące się wody płodowe) idostal kroplówk ei dogrzewał się w inkubatorze... Vitreus wiem co czułaś! Leżałam na sali z dziewczyna i widziałam jak tuli, karmi i przewija a ja mogłam swojego synka tylko odwiedzać i patrzeć, ewentualnie potrzymać za rączkę... Zawsze jak stamtąd wracałam to płakałam... KAzano mi odciągnąć siare dla małęgo i zaczęła się akcja laktacja, a że nie wolno mi było go karmić cały czas odciągałam... Jakimś cudem udało nam się nauczyć karmić piersią, ale łatwo nie było, bo mały przyzwyczaił się do butli... W 4 dobie dostał żółtaczki... 2 doby był naświetlany, w rezultacie po tygodniu wypisano nas do domu. I tu mógłby być hepi end ale go nie było... Miał przedłużającą się żółtaczkę, za słabą morfologię... w rezultacie w 5 tygodniu wyszłą taka morfologia, że wysłano nas do Prokocimia... Małopłytkowość z podejrzeniem uszkodzenia szpiku kostnego(białaczka) myślałam, że umre... Ale okazało się, że im wyniki badań wyszły całkiem przyzwoite! Te, z którymi przyjechałam napewno niebyły Piotrusia... poobserwowali żółtaczkę- spadała- wypisali nas do domu... Pokarmu już wtedy nie miałam- straciłam z nerwów... I tu znowu miał być hepi end... nie było- anemia fizjologiczna. Dostał cebion multi i hemofer. Powiększyła się przepuklina pępkowa, wyszła pachwinowo mosznowa ![]() Nie wiem czy któraś przebrnie przez ten haos jeśli tak to podziwiam .... no nic poczytam Was od początku ![]() Agape ![]() ![]() Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-02-27 o 08:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
ale trzymam kciuki za synka, już niedługo nie będziesz się musiałam martwić o jego zdrowie wierzę w to ![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 1 338
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Witam nowe mamusie
![]() Zebra ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
idz moze do innych lekarzy na konsulatacje ja bylam u 3 a skonczylo sie tym ze wystzskie 3 przpeukliny sie ładnie wchłoneły !!!
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() współczuję tych wszystkich przeżyć ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 80
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Hej , a ja mam takie pytanie, które mnie niepokoi i może któraś z mam miała to samo u swojego bobasa. Otóż Marcysia , która ma 7,5 m-ca ( 5 mcy prawidłowe) po jedzeniu ulewa, ale to tak obficie. Ponadto co mnie niepokoi to ulewa- wymiotuje 2-3 godz po posiłku. Nie wiem co to może być. Kilka m-cy temu jak byliśmy z nią w szpitalu to doktor powiedziała, że to silny refluks. ALe utrzymywałby się tak długo?? Przepisała też lek na ulewanie, ale nie bardzo pomagał. Myślałam, że jak będzie starsza to to przejdzie. A jest tak jak było. MOże ktoś jest mi w stanie pomóc, podpowiedzieć.
Druga rzecz to, karmię małą zupkami m.in z marchewki po czym zostają plamy. Wie może jak można skutecznie usunąć plamy z takich zupek ?? Po zwykłym praniu plamy zostają. Dzięki za wszelkie wskazówki. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#218 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ad. 2 z plamami to Ci nic nie pomogę, po marchewce u nas też nie chciał schodzić ![]() ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 80
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Hej , Malutka_24 dzięki za odp i podpowiedź. Rzeczywiście może przejdę się do gastrologa. Tutaj gdzie mieszkam, lekarze stwierdzają czy wszystko z dzieckiem jest ok po tym czy dzidzia siusia... Chcę się przejść także do neurologa. Myślałam o USG tylko nie wiem czy lekarze w Polsce są skłonni robić takie badania. Acha co do ulewania to codziennnie w ilości raczej znacznej. Jak siedzi, często jak się na brzusio przewraca. Przybiera dość dobrze, ostatnio 540 g. Do tego uśmiecha się itp. Ale czasem widać, że z brzusiem są kłopoty...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
![]() Nie wiem czy nie chodzi o ich wielkość- pępkowa aż przeraża karzdego kto ją zobaczy...i się powiększa ciągle, pachwinowo- mosznową też ocenili an dużą... Byłam w sumie u 3ech lekarzy ... Wszyscy stwierdzili, że to się kwalifikuje do zabiegu. W sumie i tak już czekamy dio końca trzeciego meisiąca, bo jak mówią- lepiej to zniesie... Plastrowanie u nas nie pomagało... wogóle szybko zrezygnowałam i okazało się, że przy tak sporych przepuklinach lepiej nie plasteować, bo może ta pępkowa zejść jeszcze na dół do pachwiny i będzie jeszcze gorzej... Cytat:
![]() Pumcia ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
a pierwsze slysze ze pepkowa moze szkodzic pachwinowej. ile wazy twoje dziekco i czy odprowadzacie pachwinowe przepukliny ? ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ---------- Cytat:
to mzo ebyc przpeuklina wlsizgu żołądka - u nataniela podejzewali to..ale nutriton i kaskzi pomogły !
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Odprowadzam ale się powiększa. A pępkowa jest już bardzo duża i też nie maleje, a się powiększa... w tym tępie jakby się miało czekać aż dziecko skończy rok to chyba nerwowo bym już wysiadła... Teraz już wymiękam jak czasem nie idzie tej pachwinowej odprowadzić albo ja ją odprowadzam a ona od razu znowu się pojawia, albo jak zapne pampersa słyszę jak bulgoce... Jeszcze jak mi naopowiadali, że może uwięznąć i dojść do martwicy jelita to się popłakałam... Naprawde nie rozumiem dlaczego musi wszytsko na raz się mojego dziecka uczepić... Od dnia narodzin dużo wycierpiał... miałam wielką nadzieję, że to koniec- po ostatniej wizycie w szpitalu... Ale gdzie tam:\ Nie mówiąc, że te 3 tygodnie temu pępkowa była z 2 razy mniejsza jak nie 3, a pachwinowej wogóle nie było...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
hmm to dziwne ze tak sie powieksza ! a duzo dziecko płacze albo sie napina moze ma zatwardzenie stad powiekszające sie przepukliny. co do twojego wczesniaka - to my to samo mielsimy , wczesniak, niedorzny kanał łazowy, asymetria, przpeuklina pepkowa,pachiwnowe, itd itp w tym rowniez skazy białkowe .... wiec nie ty jedna ![]()
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
My tez sie dopiszemy. Nasz Bruni urodzony w 28 tyg,. 800 gram.34cm. Majac 1kg przebyl operacje zamkniecja przewodu tetniczego. Mial zespol zaburzen oddychania,przetaczana krew2razy..i..........ale dzis ma rok i slodko spi.......Trzymamy kciuki i zyczymy zdrowia maluszkowi.
---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
Mieliśmy dzisiaj szczepienia i płakał jak nie wiem- napewno wyszła przepuklina ale w domu już jej nie było - schowała się sama. A ta pępkowa nie chowa się wcale jest cały czas napompowana czy jest spokojny czy nie... Pediatra dzisiaj to widziała i mówiła mi, że pachwinowa jak jest to lepiej ją zoperować i nie ryzykować uwięźnięcia, że ona też by skierowała do chirurga. A gdyby to była tylko pępkowa- nawet taka duża- to nie robiło by się z nią nic jeszcze sporo czasu, bo mogłaby się wchłonąć no i nie jest groźna. A i u ortopedy bylismy i kazał nam pieluchować:\Zaczne od jutra może dzisiaj nie bedę męczyła go jeszcze tym po szczepieniach i stresie... Przejść z dzieciątkiem i Tobie nie zazdroszcze, bo wiem ile to człowiek się napłacze razem z dzieciątkiem... Ale u Was jest już w porządku wszystko? Teraz się pocieszam, że jak rozprawimy się z przepuklinami to będzie absolutny koniec.... Choć nie wiem napewno czy obie zorbią czy nie tylko samą pachwinową... Niby słysząłam o obydwóch ale na skierwaniu pisze o pachwinowej więc może tamtą zostawią... tylko, że nastraszona zostałam, że pępkowa lubi też zejść do pachwiny ![]() ![]() Wogóle przepraszam za haos w mojej wypowiedzi... ale jest takie ciśnienie, że głowa mnie boli i ćmi... czuję się jakby mnie coś rozjechało... Jeszcze jedno- pozytyw jeden ![]() ![]() I właśnie jest mocny, silny od urodzenia... może stąd też te przepukliny... Póki pamiętam ![]() Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-03-02 o 14:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#226 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Wiesz co powiem tak - i wiem ze gadam to juz po raz setny ..ale . Mocno sie zastanów czy operac ta przpeuchline u nas była wąłsnie przez kupy ! bo dostawał hemofer no i przestalismy dawac kupy sie unorrmowały i młodemu coraz rzadziej sie pojawiały przpeukliny! cały czas robilismy tak aby nie płakał i nie napisał sie, przybral kolo 2 kilo i wszytsko mienło nie ma tych przpeuklin
U WCZESNIAKOW - istanieje 70% na zagojenie sie całkowite tym bardziej ze u Natana po jego lewej stronie ta przpeuklina była jak jego pieśc a wiec spora ! odropwadzlaismy i po 3 tygodniach nie bylo śladu !!! a przpeukline pękowa sie chowa i plastruje zawsze jedna przpeuklina z druga nie ma nic wpsolnego !!! Wiesz jak mozesz to odloz operacje o miesiac dwa a noz za miesiac dwa juz sie wiecej nie pojawi piersciej w miesniach sie sam zrosnie i tyle po co dzieciaka usypiac i robic problemy ? - pozatym jak ma tendencje do zaparc to i tak jest to przeciwskazaniem gdyz jak bedzie po operacji i bedzie mial zaparcia to moze sobie szwy pozrywac przy ciśnieciu kupki. U nas pomoglo dawanie LACTULOSUM pare dni , bo wiecej nie mozna stosowac i mial ładne kupiki po tym ! obserwuj swojego małego czy mu sie te przepukliny pachiwnowe pokazuja i jak długo sa one ,byc moze same sie zagoja Loczu74 - Witamy ![]() ---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- [/COLOR] ![]() ![]() ![]() ![]() Nika.83- Martynka 36 tc (c .w)52 cm, 2950 gram Puma13 - Amelka, 37 tc,50 cm,3050 gram, SN...pkt daphne81 – Sashka, 31 tc, 43 cm, 1450 gram, marciszonek – Kalinka, 28 tc, .. cm, 1440 gram, (SN?CC?) 3 pkt yoko83- Marcysia,28 t.c,...cm,1050 gram, (SN,CC?)?pkt Gizmiatko - Nataniel, 32 tc,45 cm, 1980 gram, CC, 6pkt malutka_24 – Dawid, 34 tc, 42 cm i 1320 gram CC buziaczekk – Dawid, 34 tc, 52cm, 2330 gram SN, 7 pkt zanka205 - Filip, 36 tc (c, w), 51 cm, 2750 gram SN[, 9 pkt Bravurka - syn, 24 tc, 34 cm, 820 gram CC 3 pkt Carolajna24 - Michał, 36 , .....3080gram, SN _kapryska_ - Danielek, 35 tc, 43 cm,1670gram,CC,10pkt dzikazaba - 35tc, 52cm,2900 gram,(cc?,SN?)10pkt vitreus- Oskakrek 36 tc53 cm, 2660gram, SN,8pkt c.w loczu74 - Bruno 28 tyg,34 cm, 800 gram SN?CC? ??pkt c. w. - chechy wczesniactwa
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Mamusie jeśli możecie to kliknijcie na mnie
![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Gizmiatko nie szkodzi, że kolejny razpiszesz jakie masz zdanie
![]() U nas najpierw były przepukliny, potem zaparcia i bóle brzuszka. Jedno z drugim nie miało związku. Dzisiaj pediatra jak zobaczyła to również mówiła, że pachwinową lepiej usunąć... Ja już nie wiem co robić, czasem sama się chowa a czasem cieżko ją odprowadzić... Za bardzo boję się tego uwięźnięcia żeby się wycofać a zabieg nie będzie raczej taki żeby o szwy się martwić, bo nas mogą nawet w ten sam dzień wypisac więc mniej inwazyjny jakiś... Nie gadałam jeszcze dokładnie jak to zrobią, bo mały wtedy był juz rozdrażniony na maksa. Ja doskonale rozumiem, że chcesz mi dobrze doradzić, bo u Was wszytsko dobrze się skończyło i bardzo się cieszę... Pewnie sama tez bym na swoim przykładzie(gdyby u nas tak było)komuś radziłabym poczekać... Ale musiałabym zrobić wbrew wszystkim lekarzom,których odwiedziłam, wbrew lekarzom którzy go oglądali i karzdy stwierdził, że się kwalifilkuje do zabiegu i nikt nawet się nie zastanawiał nad tym. To jednak oni oglądali, sprawdzali jak się odprowadza i jak duży jest ten otwór, jaka przepuklina i myślę, że nie robiliby tego na wyrost. Mamy jeszcze do zabiegu miesiąc więc jako tako jest czas na jakiś cud i zmianę... Nie łudzę się ale gdzieś tam w głębi łudzę się na to o czym pisałaś, że u Was miało miejsce. Będę obserwować... Poprostu w tym wypadku karzda decyzja nie jest dostatecznie pewna i dobra.. Maluta ciężko przyjmować rady jeśli kilu lekarzy stwierdziło,że się kwalifikuje to do zabiegu. Nie wybaczyłabym sobie jakby doszło do uwięźnięcia... Własnie po to byłam u kilku lekarzy żeby mieć jakiś obraz sytuacji... Ale rzaden nie zalecił poczekać, stwierdzili, że przepukliny są duże. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
Ale ja Namawiac nie bede, moze sie zpaytaj lekarza czy slyszal o cyzm takim ze u wczesniakow sie to zrasta ?! a takna marginesie to ile twoj syne ma teraz dokladnie wzrostu i jaką wage? Widze ze niecałe 3 miesiace macie - hmm jesli macie tez niska wage to poczekalabym miesiac , przpeuklina zeby uwiezła musi miec duzo sprzyjajacych warunkow w tym ciagly płacz dziecka, zaparcia napinanie sie ciałka u nataniela wsyztskoz aczleo znaikac jak mial kolo 5 kilo
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres Edytowane przez Gizmiatko Czas edycji: 2010-03-03 o 07:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
Właśnie jak się dowiedziałam o przepuklinach przewertowałam internet wzdłuż i wszerz i wszędize piszą, że pępkowa może się wchłonąć ale pachwinow anie. I lekarze też mi tak mówili, żę pachwinowa przez to zawsze wymaga interwencji ![]() Ale mam misz masz w głowie koleżanka mi mówiła, że jak była niemowlęciem to tez miała operowaną pachwinową... Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-03-03 o 08:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Gizmiatko to wspaniale! Tylko jest jak Ci pisałam- troszke nadzieji mi narobiłaś, bo ostatnio rzadziej to widziałam to oczywiście dzisiaj musiało być. Najgorzej to wygląda jak jest i w pachwinie i woreczku mosznowym.
A z pępkową jak to mówi moja pediatra - są dwie szkoły- jedni lekarze uwarzają, że się plastruje inni że nie. Ja próbowałam ale za wielkie to było i nawet obwiązując bandażem w końcu wyłaziło a ja jakoś za mocno nie odwarzyłabym się... Zreszta poprawa była zerowa nawet kiedy się z tym mordowałam. A o tym, że jak jest pachwinowa lepiej nie obwiązywać pępka mówiła mi pani chirurg w Prokocimiu. Jak jest sama pępkowa to można próbować choć pępkowa często do któregoś roku życia sama się chowa. Gadałam dziś z dwiema znajomymi, których dzieciaczki to miały- jedna miała tak jak Ty, u drugiej doszło do uwięźnięcia... Wiesz co najbardziej mnie rozbraja? to, że wszyscy mówią i wszędzie piszą, że to nie wchłania się samo a np. u Was się udało... A tak po tych wszystkich konsultacjach kiedy wszyscy zalecają zabieg człowiek zielenieje i boji się podjąć ryzyko... Taka prawda... chyba gadałam już ze wszystkimi znajomymi, rodzicami włąsnie o tym, co Ty też mi napisałaś jak było w Waszym przypadku... Niby się wachają też ale karzdy mówi ze bałby się tak zaryzykować, zresztą jest już termin i widziało go 3ech chirurgów z różnych szpitali. chyba zostane więc przy obserwacji i jak będę dzowniła powiem co i jak(pani doktor dała mi swój numer żebym bezpośrednio jej dała znać czy przyjeżdżamy). Zastanawia mnie jeszcze to, że pisałaś, że około 5 kg jak Twoje dziecko miało to to się juz nie pojawiało... Bo jak pisałam mój ma już 5,5 kg wogóle nie był mały przy porodzie itd. Jak tak myslę o tym to wydaje mi się, że miał ją wczesniej, bo czasem wydawało się takie podpuchnięte z prawej strony(pachwina) ale nie przyszło mi do głowy, że to może byc przepuklina- a wyszła tak, że nie maiałam watpliwości później... Z meżem też gadałam o tym co mysli... też wolałby żeby jechać do szpitala... Boję się jak cholera zła decycje podjąć... Czuję się złą matką przez to, że nie wiem co będzie dla mojego malca najlepsze... A na samą myśl o zabiegu mam dreszcze i ogarnia mnie smutek, że znowu szpital... z drugiej strony nie wybaczyłabym sobie jakby to cholerstwo uwięzło. Może byłoby inaczej jakby właśnie którykolwiek lekarz miał odmienne zdanie- może bym się nie bała tego ta Ja słysze jak to wychodzi i się chowa(bulgotanie takie) a to, że jest rzadziej to tylko dlatego, że skończyły się problemy wywołane żelazem- ale jest.. Sory za zamęt- wiem, że chcesz mi dobrze poradzić na Waszym przykładzie ale za silny strach czuję, że u nas będzie inaczej zwłaszcza, że Piotrus już dużo warzy i to powinno się już wzmocnić jeśli tak miałoby być. Ten miesiąc pokarze co dalej...W tej chwili chciałabym żeby mały miał juz pół roku i wszystko było za nami... I problemy i zmartwienia i trudne decyzje... Malutka apropo tego co pisałaś, że Wam powiedzieli, że przepukline można operowac nie wczesniej jak maluszek bedzie miał roczek- mnie to nawet mówili o pępkowej, ze kilka lat się czeka. Tylko pachwinową się usuwa wcześniej. Aczkowliek moja znajoma ma dwójke dzieci i jedno miało pachwinową drugie pępkową - i rzadnemu się nie wchłoneła(pachwinowa uwięzła i było nieciekawie), więc to różnie bywa...Z drugiej strony innej znajomej sprawy potoczyły się jak Gizmiatko ---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ---------- Gizmiatko za tydzien idziemy się szczepić na pneumokoki to zapytam pediatre co o tym sądzi na Twoim przykładzie ![]() ![]() Ostatnio na stres reaguje jak na uczulenie ![]() Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-03-03 o 20:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#234 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
na pneumokoki szczpeisz? my nie spziemy nasi lekarze stwierdzili ze lepiej nie szczepic w ogole polowe szczepiennie robie . I nie szczepienie skojaroznymi tylko takimi osobnymi refundowanymi !
zebra wiesz u nas maly jak sie urodizl mial 1980 i jak mu znikla przepuchlina mial ponad 5 kilo, tez słyszalam kiedy mu ychodzilo i wchodizla przpeuchlina walsnie taki bulgot. Pepkowa wcisniej do srodka, zorb taka "cpike" na brzuchu cyzli skore zbliz do siebie i zpalastruj za tydzien dwa nie powinno byc sladu z tym ze z tym plastrem musi chodzic cłąy czas nie sciga sie go chyba ze sie sam odklei ! jasne zpaytaj sie sowjej lekakri co sadzi o przypadku nataniela ! ---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ---------- pare wątkow : http://forum.gazeta.pl/forum/w,15302...fnely.html?v=2 http://forum.gazeta.pl/forum/w,15302...alej_.html?v=2 jak widzisz - nie tylko u nas sie wstąpiła przpeuklina !!!
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
Plastrowanie- czym plastrowałaś? u nas takie kupiłam specjalne niby ale były bardziej do d... niz pępka. Na jednym ztych artykułów włąsnie pisze to o tym, że może od plastrowania zejśc do pachwinowej. A ten pępek taki duzy, że mnie przeraża... Pogadam o tym też z pediatrą wole pytać niż zaszkodzić. A ten no chybazaczne go kłaść znów na brzuszku poprostu i zobacze. W sumie i tak leży częśto ale na mnie... i nie zmniejszył się nawet ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 21
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
[QUOTE=malutka_24;1758597
witamy kolejną mamusię i synka ![]() ![]() ![]() Witam jeszcze raz wszystkie mamy "naszych malenstw". Moja historia,jest dla mnie szokiem do dzis,ale dla kazdej z Nas wlasne przezycia sa najwazniejsze. pewnego wieczoru w 27 tygodniu dostalam strasznych bolesci,ale w gornych partiach brzucha, bylo naprawde nieznosnie i ogolnie nie bylo zbyt dobrze. (zaznaczam,ze leczylam sie prywatnie). Pojechalam do szpitala do mojego lekarza ( okolo 48 km),bylam napuchnieta jak balon no i te bolesci. Lekarz nie tylko nie zrobil mi USG ale i nie sprawdzil ani cisnienia ani wagi. Ot tak,tylko stwierdzil,ze ujscie zamkniete i do domu.Bylam w szoku jak to????Naprawde zle sie czulam.w nocy jeszcze gardziej mnie bolalo.Poszlam rano do mojego rodzinnego. Pierwsze jak mnie zobaczyla to pomiar cisnienia....i GESTOZA natychmiast do szpitala. Cisnienie 180/120. Szok.dzwonie do mojego lekarza ,do poloznej ale Oni to bagatelizuja,kaza mi przyjechac dopiero nastepnego dnia. Zaczynam czytac ,gestoza,zatrucie objawy i nastepstwa.Dzwonie poownie,streszczam objawy ale uslaszalam ".....to Pani nie totyczy ,prosze przyjechac jutro popoludniu. Ale nie czekalam na mojego lekarza i zmalazlam sie w szpitalu....i tu placz i tu lzy....bialkomocz,dziecko ma rozwoj na 25 tydzien bo ma zatkane przeplywy,wszystko nie tak. Cisnienie okropnie wysokie........i zostalam.Trzy dni lez. Niedziela pojawil sie moj ginekolog.I stwierdzil cytuje:.....no trudno takie rzeczy sie zdarzaja,bedzie jeszcze Pani miala dzieci...." i wyszedl. W nocy cos dzialo sie nie tak,powrocil wielki bol, myslalam,ze odeszly mi wody ale to juz nerki nie pracowaly,bol glowy. Jakas dyzurna lekarka dala mi dodatkowa dawke na zbicie cisnienia i tyle....nie potrafie tego opisac ale czulam,ze odlatuje......zadzwonilam ,do meza okolo1moze2 w nocy i sie pozegnalam,czlam,ze odplywam,tracilam sily (dziewczyny co lezaly ze mna zrobily alarm DZIEKUJE WAM DZIEWCZYNY ) i ocknelam sie rano pod tlenem,lecialy jakies dodatkowe kroplowki....potem juz tylko erka na sygnale inny szpital......juz bylam malo swiadoma co sie w kolo dzieje,wystopily wszystkie objawy rzucawki,dziecku nie dawali szans zycia,nawet mezowi pozwolili przed cesarski cieciem mnie zobaczyc,i kazali nie opuszczac szpitala,bo nie wiedzeli co bedzie.........I to cala historia. Maly lezal 3miesiace w szpitalu.mial przetaczana krew2razy, zamkniecie przewodu botalla i dluga,dluga liste zagrozen. Ale dzis ma 13 miesiecy ,widzi,raczkuje nie choruje i ma 7,5 kg. I bardzo go kochamy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Loczu naprawdę sporo przeszłaś... W szoku jestem, że tak Cię lekarz potraktował... Najważniejsze, że teraz wszystko jest dobrze, ale nie wyobrażam sobie co czułaś kiedy nie dawali szans Twojemu dziecku...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Cytat:
co do szepienien 5w1 poczytaj sobie o nastepstwach takisz szczpeien duzo kobiet tu na wizazu przestrzega bo duzo dzieci ma po nich atzm -jakos to jest ze soba związane bo one sa rtęcią konserwowane czy cos ! duzo jest artykulow na ten temat !
__________________
24,07 - nasza data ;] Szczęśliwa mama dwóch szkrabów Nataniel urodzony 26.05,09 z masa ciała 1980 i długoscia 45 cm Iga urodzona 12.02,2012 w 35 tygodniu ciąży masą ciała 3530 i długoscia 52 cm udało sie -moj wykres |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Zebra
to ja już nic nie wiem ![]() ![]() Loczu o matko ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
|
Dot.: Mamy dzieci urodzonych zbyt wczesnie -czyli wcześniaki i ich perypetie
Gizmiatko a tą pępkową jak dużą mieliście? Kurcze jak mój mały płacze to jest dla mnie straszna... ale ta pachwinowa juz nie wychodzi tak często, bo te kolki od żelaza już się nie pojawiają... chociaż przedwczoraj miał trudną kupkę jeszcze to wylazło jak go przewijałam...Ale jak pisałam tak sama sobie decyzji napewno nie podejme ale pomolestuje lekarzy o konsultacje i zapytam jakby postąpili jakby to ich dziecka dotyczyło...
Szczepienia wogóle sa kontrowersyjnie- tak źle tak niedobrze... Też gadałam z dwoma pediatrami tak doradzili ... Już zaczeliśmy skojarzone więc i tak dokończymy. Mój synuś strasznie przechodzi ukłócia- łudziłam sie, że zniesie je lepiej... Malutka nie dziękuję... W tym wypadku dla mnie karzda jest niepewna i nigdy nie bedę wiedziała, która dla nas byłaby lepsza... Ale jest jeszcze czas więc napewno pogadam jeszcze wtedy keidy amm potwierdzić przyjazd z panią doktor- napewno doradzi dobrze.. Od razu widać, że z powołania... Pierwsyz raz ktoś dostosował badanie do dziecka i najważniejszy był on i jego głód a nie jak zazwyczaj... nie pozwalają karmić, wszędzie wymęczą najpierw ... a szkoda gadać źle wspominam nasz pobyt w szpitalu wtedy kiedy pomylili wyniki badań... Był ten cały stres niepotrzeby...Wiadomo lekarze dobrzy i mały przebadanyw zdłuz i wszerz... ale ten dzien kiedy nas przyjmowali ![]() się rozpisałam masakraaaa Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do tej pani chirurg... Może jestem penikara i to nadgorliwa ale musiałam a nie mam już z kim konsultować ![]() Powiedziałam, ze nie widzę tego może od tygodnia odkąd nie ma problemów po odstawieniu żelaza. Kazała obserwować jeszcze i jak tydzień nie wyjdzie to odłożymy ten zabieg ![]() ![]() Edytowane przez zebra666 Czas edycji: 2010-03-05 o 13:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.