Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009 - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-16, 09:28   #211
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

witajcie
dziewczyny z nockami jest coraz lepiej,mały wstaje o 24 a potem między 3-4 rano także juz nie jest źle chociaż w porównaniu do Tomka ktory wstawał o 23 a potem o 6 to jeszcze nie to,ale bynajmniej w miarę się wysypiam.Chciałam sie dziś zważyć i nici ,to elektryczne badziewie się zepsuło,nawet roku nie wytrzymala ta głupia waga :/
Sandra-Gratuluje słusznej decyzjii ,nie raz ci juz o tym pisałam ,że jesteś przesliczna dziewczyna i nie musisz siedzieć z takim snobem.Maxiu jest przecudny,normalnie taki miały slodziak.Brat jak juz ktos zauważył wczesniej kawał fajnego ciacha
A u mnie domu panuje grypa najpierw TŻ ,teraz Tomcio,mam nadzieję że nas nie zarażą cholery jedne
dziewczyny nie wiem co mam zrobić moja połozna mnie olewa i wcale do mnie nie przychodzi byla u mnie dopiero raz a w czartek Maćko kończy 3tyg,nie wiem czy moge z nim na dwór wychodzić i czy wszystko jest ok ,bo te durne babsko nas olało.Jutro ide z małym na USG bioderek myślicie że powinnam zgłosic w przychodni to że nie przychodzi?
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 10:11   #212
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej mamusie

Ja tylko na chwilę, kurcze Mały wstał o 8 a dopiero teraz znowu usnął i musiałam mu 2 razy dawać cyca(z czego za każdym razem zjadł sporo z jednego i drugiego) nie wiem już czy podawać mu mieszankę czy co bo żarłok z Niego niesamowity

Ma-li-na ja bym na Twoim miejscu zgłosiła a co niech wiedzą jakie mają babska z kolei w sumie u nas tez tak jest do mojej kumpeli też położna długo nie przychodziła także one tak chyba mają

No z tą grypą to uważajcie, mam nadzieję że się nie zarazicie

CatHot jak Ty to robisz że Matylde już przestawiasz? Ja choćbym chciała to nie mogę bo Mateusz ma swój rytm i koniec a spróbowałabym Go obudzić Kąpiemy Go między 5 a 7 zależy jak wstanie a na spacere byliśmy teraz 3 dni pod rząd ale dziś nie wiem czy wyjdziemy najwyżej na balkon bo coś jakby miał katarek

Ja tez za tydzień będę zdana na siebie bo tż wraca do pracy co prawda to nie to samo bo mieszkam z mamą jeszcze ale ona trochę tam ponosi i zaraz wraca do swoich obowiązków na dodatek załatwiamy teraz mieszkanie i tż pojechał pytać się o kredyt więc niedługo tez będe zupełnie sama

HoniaB dziwne ja podaje tą wit K ale nie zauwazyłam żeby Mateusz od tego był niegrzeczny, no ale widać na inne dzieci może działać, w sumie dobrze że wyłapałaś że to po tym

eloteteie cooo Maja śpi od 1-2 do 7 i Ty narzekasz ja po drodzę mam zawse przynajmniej jedną pobudkę a potem o 6 już zaś tyle że jak na starszaka to pewnie oczekujecie czegoś więcej ciekawa jestem jak mój Mateusz będzie w wieku 2 miesięcy spał

SANDRAA super że się odezwałaś cieszę się że podjęłaś decyzję w sprawie tż moim zdaniem na próżno oczekiwałabyś u niego zmiany, a tak to powoli wyjdziesz na prostą, jesteś śliczną dziewczyną i na pewno ułożysz sobie życie a Maxymilianek jest przecudowny, taki Mały słodziak, no a brat rzeczywiście niczego sobie
Trzymam kciuki za Was abyście dali radę i znaleźli kogoś kto na Was zasługuje

Dobra uciekam puki śpi pooglądam tv
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 13:26   #213
SANDRAA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 165
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

CatHot Ma-li-na aż wam zazdroszczę, że w nocy tylko raz wstajecie do maluszków
HoniaB po przeczytniu sama zastanawiam się czy nie odstawic wit K bo Maxiu też potrafi pare godz nie spać, mimo że jest śpiący to marudzi.

CatHot
nie martw się dasz sobie sama radę jak mąż będzie w pracy,ja się też bałam a potem okazało się że nie ma tak źle.

Z małym byłam u lekarza znowu dostał leki bo nie chce go opuścić to przeziębienie, dostał też to mleko na receptę bo ma uczulenie,ale nie chce go pić (spróbowałam i to jest obrzydlistwo bleee). Mnie też grypa łapie :-(
Uciekam sprzątać póki maluszek śpi.
SANDRAA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 14:41   #214
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Ja na szybko, bo obiad się przypala

Dzisiaj moje dziecko kochane nas pozytywnie zaskoczyło, zasnęła po karmieniu wieczornym (koło 20:30), potem jeszcze karmiłam ją 2 razy koło północy i spała do 6. Aż nie chciało mi się wierzyć, bo poprzedni dzień przespała CAŁY, miała tylko 3-4h czuwania

Teraz śpi w gondolce na balkonie, a ja się uwijam, żeby zdążyć ze wszystkim.

Buziaki dla wszystkich mamuś i dzieciaczków!

BTW - Majka zaczęła się strasznie ślinić, oby to nie były zęby
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 15:24   #215
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
[To mi nie grozi - nigdy nie jadłam masła, margaryny i innych obrzydliwych smarowideł
Eloteteie never ever? Och, ja uwielbiam masło
Coraz ładniej śpią te nasze starszaki Tyśka kilka nocy pod rząd po karmieniu o 20:00 po kąpieli (ciamkała 2 h) spała do 5:30, 6:00. Ale za chwilę znów mi urządza pobudki o 2:00, 5:00 i o 8:00. Taki czy taki system mi odpowiada, bo od liceum niewiele sypiam. Tylko w ciąży spałam po 8 h i dłużej.
Matylda się tak ślini od jakichś 3 tygodni. Zębów na razie brak

A co do Sówki (bożesz, jak ja uwielbiam sowy!!) to trzeba tylko czekać, aż to minie. Albo megaperfidnie męczyć w dzień do 20:00

HoniaB wybacz, widać miałam jakieś zaćmienie

Pappayko przykro mi że moje kasandryczne przepowiednie się sprawdziły. My się rozgladamy gdzie by tu wyjechać, ale jakoś tak niemrawo. Syf bo syf, ale własny i dobrze znany A jeśli naprawdę wyjedziemy, to oszaleję z tęsknoty, bo ja zapuszczam głębokie korzenie.

Cytat:
Napisane przez Kaasiula Pokaż wiadomość
Ja też mam tak że mnie Mateusz zmyla bo często jest tak że dam mu cyca z jednego i drugiego on się pręży i złości i wypluwa to Go odstawiam a potem po pół godziny albo godziny znowu je bo widocznie nie dojadł, zastanawiam się czy mu na noc butli nie dawać bo jakoś zawsze pod wieczór się denerwuje bardziej z tym że boje się że się przyzwyczai i nie będzie chciał cyca
Cytat:
Napisane przez pappaya Pokaż wiadomość
Mnie Mala czasami zmyla i mysle sobie ze mam za malo mleka. Nerwowo pije. Puszcza cyca po chwili lapie i puszcza i wydaje dzwieki niezadowolenia. Marudzi i nerwowo wklada sobie piastki do buzi. Przedwczoraj tak właśnie sobie myślałam i trzymałam ja caly dzień przy cycu bo nie chciała pic z butelki a odciagnelam ledwie 50 ml z obu piersi przez ponad godzinę czasu a to za mało.
W koncu wieczorem okazalo sie ze Mala sie przejadla bo wymiotowala. Czyli mleko mialam ale ona tak sie czasem zachowuje ze juz nie wiem co myśleć
Wiecie, Tyśka czasem się podobnie rzuca, pomijając pomruki niezadowolenia (ostatnio jest wręcz niepoprawnie roześmianym dzieciakiem ) Zazwyczaj chodzi o powietrze, które łyka. Kilka razy podczas karmienia ją podnoszę do pionu i odbijam. To nam pomaga.

Cytat:
Napisane przez pappaya Pokaż wiadomość
Dzis przyszly do mnie trzy bluzeczki przystosowane do karmienia ktore kupilam w brytyjskim sklepie internetowym bo w Pl nic nie moglam normalnego znalezc. Jestem mega zadowolona bluzeczki sa sliczne i do tego baaardzo praktyczne.
Pochwal się bluzeczkami, koniecznie.

Cytat:
Napisane przez Kaasiula Pokaż wiadomość
kashin no jak pomyslę że znowu musze iść do tej zołzy to mam dość ale mam nadzieję że jużnie będzie brała Mateuszka do góry nogami

A co do jedzenia to pisałaś o konfiturach ale jakich?
porzeczkowe
jagodowe
Dzisiaj na obiadek zjadłam prócz zupy pół gara ziemniaków smażonych. Oczywiście smażyłam na niewielkiej ilości oleju rzepakowego i nie dałam cebuli, tylko szczypiorek. Na wątku mamuś wrześniowo-październikowych pisałam, że chyba będę jadła codziennie 1 cały kalafior. Zrobiłam tak w sobotę (oczywiście z bułką na maśle ) i co? Dziecko w sobotę było spokojne, w nocy też, a w niedzielę mieliśmy takiego aniołka, że wręcz uwierzyć nie mogliśmy. Płakała tylko raz - przy przewijaniu, i to chyba tylko tak, dla zasady, no i pierwszy raz zasnęła bez lulania na moich rękach - nawet tego nie zauważyłam!

A co do zołzy to ja bym ją zmieniła na nie-zołzę

ma-li-na żeby Maciuś dał pospać
Na położną złożyłabym skargę. Trzeba tak robić, bo jakoś musimy podnieść standardy publicznej służby zdrowia.

SANDRAA przykro mi że tak Ci się w życiu poplątało. Ale znam cudowną mamuśkę, która odważyła się tak naprawdę naprawić swoje życie i odeszła od ówczesnego TŻta z maleństwem, podobnie jak Ty. W sierpniu bierze ślub z miłością swego życia i jest przeszczęśliwa. Życzę tego i Tobie
Przepiękny szkrabek! No a bratu niczego sobie Widać uroda jest u Was dziedziczona genetycznie, bo niezły lachon z Ciebie

Schoolcraft masz już tę sukienkę? Też chętnie zobaczę Dziękuję za komplement dla naszej Dyńki

CatHot ja się strasznie bałam powrotów TŻta do pracy, ale dałam radę. Oczywiście że nie było tak różowo od początku, kilka ryków zaliczyłam, ale to już dalekie echo przeszłości, prawie o tym zapomniałam. A u was jest już piękny harmonogram dnia, więc wróżę Wam ogromny sukces

Kassiula gdybym była Tobą to nie podawałabym synkowi mieszanki bez potrzeby. Skoro najada się z cycusiów i nie płacze, to możesz sobie tym tylko zaszkodzić. Ja odciągam z 4 cycusiów jakieś 80 ml i nie dokarmiam Tyśki. Jest pogodna, sadzi ładne kupki, siusia co najmniej 6 razy na dobę (chyba 66 ) i śpi min. raz na dobę 3 h bez przerwy, wg. pediatry przybiera książkowo, bo jakieś 600 g miesięcznie, więc zakładam że się najada.

Dziewczyny z USA, czy mogłabym na którąś liczyć, gdybym chciała zamówić coś ze Stanów? Chodzi o to, że nie wszystkie sklepy wysyłają przesyłki poza USA

Zauważyłyście jak nam Matyldy ładnie klamrą gromadkę dzieciaczków zamknęły?
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 22:32   #216
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Ja na chwilkę bo mała dziś marudna i śpi czujnie . Byliśmy dziś na szczepieniech i pewnie dlatego taka jest... Płakała aż jej głosu i powietrza zabrakło ale krótko na szczęście, szczepionkę na rota wypiła bez problemu, bez plucia itp. Płakała przy pneumokokach i Infanrixie, po tym ryku zasnęła na 3 godziny i dopiero późnym wieczorem niedawno, ale cały czas śpi płytko i się budzi.
Czy wy czymś dopajacie dzieci? Bo mnie dziś lekarka ochrzaniła, że nie dopajam . Powiedziałam, że zawsze słyszałam, że jak jest na piersi to ma być tylko na piersi i pierwsze słyszę od lekarza taką rzecz, na co się mnie zpytała, czy byłabym zadowolona jakby mi nikt nie dawał nic do picia... Chyba opinie są podzielone w tym temacie i już sama nie wiem co robić, powiedziała, że jak się nie dopaja to się dziecku w kościach za dużo wapna odkłada .
Sandraa, na pewno nie za przyjemna sytuacja, ale on jakiś był nie w porządku od początku z tego co pamiętam pisałaś, a to jakaś "przyjaciółka", a to miał wąty do Twojej figury w ciąży, dobrze zrobiłaś, z nim tylko same nerwy byś miała. Ale chyba taki typ jak on to nie da Ci spokoju, raczej uważa Cię za swoją własność skoro już nie jesteście razem a podejrzewa Cię, że się z kimś spotykasz... A nawet jak to co? On mógł nawet podczas trwania związku a teraz Ty nie?...
Kaasiula, nie dawaj mieszanki, no coś Ty . Jak masz pokarm to po co? A jak jest taki żarłok to i tak będzie jadł i będziesz się wkurzała, że co chwila musisz myć, wyparzać butelki i smoczki i robić mleko . Moja Jula się często budzi bo ostatnio nawet nie robi dłuższego snu tylko co 2-3 godziny się budzi i nie ma przebacz, a od mniej więcej 5 nad ranem to i co godzinę , nawet jak się nie budzi na dobre to zaczyna coś tam marudzić, wiec i tak muszę jej dać smoka, pogłaskać po głowie i nosku a jak to nie pomoże to wtedy cyc . Ja dosypiam w dzień bo inaczej bym nie wyrobiła.
Chociaż ja też przyznam się, że miałam kilka razy taki pomysł ale ze względu na jej rzucanie się przy jedzeniu, czasami tak okropnie je, że mam dosyć. Od samego początku czasami się wije i warczy a czasami nagle się tak rozwrzeszczy, że muszę jej dać smoka na uspokojenie i potem szybko podmienić na cycka. No ale jakoś na razie dajemy radę .
O matko, Julka już jęczy i macha łapkami.... ale będzie dziś noc, na razie .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-17, 10:37   #217
Monecitka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 229
GG do Monecitka
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Czesc dziewczynki
Ja znow po dluzszej rzerwie tu zagladam bo czasu malo a obowiakow pelno
Wczoraj sie tak wnerwilam ze az sie cala czerwona zrobilam...moj maly dostal jakiejs wysypki na brzuszku i poszlam z nim wczoraj do przychodni a lekarka mi powiedziala...prosze nie przychodzic z takimi glupotami, bo ja tu mam dzis ze sto ludzi a to jest zwykla wysypka Normalnie myslalam ze j tam zabije....trzasnelam drzwiami i wyszlam nawet Patryka do konca nie ubralam w gabinecie, tylko na korytarzu...co za lekarka
Ale zadzwonilam do naszej lekarki i przyszla do nas i okazalo sie, ze Patryk ma uczulenie na proszek. Przepisala wapno, masc i syropek i juz dzis ma tego mniej
Ale tej lekarce w przychodni to nie podaruje.....

Kasiuula pytalas jakim mlekiem dokarmiam malego, wiec ja mu daje to mleko, jakim byl dokarmiany w szpitalu, jak nie mialam pokarmu, czyli Bebiko1 i jak na razie widze ze je dobrze przyswaja

Kashin tak wiem ze na odparzenie wietrzenie pupy i mycie woda najlepsze, ale mojemu juz i to nie pomagalo na szczescie lekarka przepisala nam fajna masc i pupcia Patrykowa zupelnie zagojona

Mi jeszcze na dodatek zupelnie zanika mleko Od trzech dni po karmieniu piersia maly sie tak darl, ze nie szlo wytrzymac a ja nie wiedzialam co mu jest, dopiero gdy dalam mu modyfikowane, nagle sie uspokoil i juz wiem, ze nie najada sie moim mlekiem Mozna teraz u mnie smialo stwierdzic ze dokarmiam Patryka swoim mlekiem...zle sie z tym czuje ze tak wyszlo u mnie z tym karmieniem i czuje sie jak wyrodna matka
Monecitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-17, 15:56   #218
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Kaasiula - nie dokarmiaj! To nic nie pomoże. Cyc jest najlepszy i nie ukrywajmy - najwygodniejszy Jak pomyślę, że miałabym wyparzać butelki, smoczki, wszystko sterylnie i na szybko - chyba bym zwariowała! A tak wyciągasz cyca i po sprawie

Maja powróciła do dawnego rytmu, co prawda nie chce spać przed północą (robi przerwy, popłakuje), ale od północy do 6-7 (dzisiaj nawet 7:15 ) sen mamy zagwarantowany - odpukać
Wczoraj ważyłam ją na normalnej wadze - najpierw sama, potem z nią na rękach, różnica wynosiła 6,1kg, odliczam 100g na ubranko i mamy 6kg, co zresztą czuję gdy osłożę ją do łóżeczka - ramię jest wyraźnie nadwyrężone

A dzień dzisiaj jakiś taki nijaki, padam na twarz, a w mieszkaniu ciągle bałagan, mam wrażenie, że posprzątam kuchnię, a tu zaraz 3 razy więcej gratów się zbiera...
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-18, 08:55   #219
Kaasiula
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 498
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej mamusie

Dziękuję za rady ale chyba jednak będę musiała dokarmiać mojego głodomorka, dziś w nocy siedział przy cycu godzine po 1,5 godziny znowu chciał jeść i wisiał pół godziny przy jednym na chwilę zasnął i znowu to samo to chyba dowodzi że jest głodny prawda a wczoraj po 2 karmieniach sporych w odstępie pół godziny dałam mu flache i wypił 60 ml z czego trochę ulał ale to dlatego że się zachłysnął.

Nie wiem sama w ogóle jakoś mało mi śpi ostatnio chyba przez to że głodny bo inaczej tego wytłumaczyć nie umiem nic Go nie boli tylko przy bakach się pręży ale to u Niego normalne, żal mi Go bo widze że śpiący a tu mu nie daje, nie wiem i pije dużo i herbatkę laktacyjną mam pokarm ale widocznie Jemu nie wystarcza

eloteteie zazdroszczę tego rytmu Twojej Mai, żeby Mateusz tak chciał

Monecitka co za babsko widać wszędzie się takie złozy chowią ale dobrze że już sprawa zarzegnana i że to nic poważnego

A Ty czemu dokarmiasz też Twój tak płacze chociaż jest po cycu

Asiuuula ja też tak jak Ty słyszałam że jeśli dziecko jest na piersi tylko to się do 6 miesiąca nawet nie dopaja, ja natomiast daję Małemu codzinnie 40 l herbatki ale to tylko dlatego że musze bo rozpuszczam mu w niej witaminy od tej neurolog ale widzisz co lekarz to inna opinia ehh już nie wiadomo co robić

kashin nie mogę zmienić tej neurolog bo u nas strasznie trudno o wizytę i bym musiała czekać do stycznia pewnie a przecież musi w końcu wziąść szczepionki.

Idę coś porobić puki Mały zasnął ale coś czuje że zaraz się obudzi Mały żarłoczek, wczoraj skończył miesiąc jak ten czas leci
Kaasiula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-18, 11:51   #220
Monecitka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 229
GG do Monecitka
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Czesc dziewczyny
Ja calkiem zapomnialam wczoraj sie pochwalic ze moj łobuz wczoraj skonczył miesiac

Kaasiula no ja dokarmiam bo nie dosc ze po cycu maly sie dzrze jak opentany, to jeszcze jak odciagne mleko, to wypije 90ml i idzie spac ale za godz sie budzi ze jest glodny, wiec musze go dokarmiac modyfikowanym Polozna mi powiedziala, ze widocznie mam malo wartosciowy pokarm i przez to Patryk sie nie najada
Ale z opisu widze, ze masz taki sam problem jak ja

eloteteie fajnie ze mala Ci tak fajnie spi od polnocy Oby tylko jak najdluzej, bo ja to moge wg mojego zegarek ustawiac bo w nocy budzi sie dokladnie co 3 godz na jedzenie

Tu sa zdjecia mojego miesiecznego juz łobuziaka
Monecitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-18, 20:11   #221
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Mam pytanie do dziewczyn, które mają już starsze maluchy - jak u Was z usypianiem?
Trenujecie dzieci i nie wyjmujecie ich z łóżeczka jak płaczą, czy jak tylko zaczynają jęczeć to je tulicie? Mój TŻ walczy z Mają i chce ją nauczyć samodzielnego zasypiania w łóżku o 20:30, zabrania mi do niej wchodzić, a mi pęka serce.
Wiem, że nic złego jej się nie dzieje (jak wchodzimy do pokoju to automatycznie przestaje płakać), ale i tak się martwię...
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-18, 22:01   #222
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Schoolcraft, Kashin, zdjęcia bluzeczek są w moim wizazowym albumie
Kashin, my z kolei korzeni nie zapuszczamy. Duzo razy sie przeprowadzaliśmy i jeszcze będziemy sie przeprowadzać, ale marze już o miejscu docelowym, jakimś fajnym małym domku z ogródkiem w którym mieszkałabym już do końca życia. Moze takie marzenia sie spełnia.
Eloteteie, ja probowałam uczyć kilka razy Małego samodzielnego zasypiania ale nic z tego nie wyszło. Chyba za mało we mnie cierpliwości. Jakos nie mogłam pozwolić żeby mały płakał sam w pokoju. Serce bolało. Wyszło wiec tak, ze Maly (21 miesięcy) śpi do teraz z nami w łóżku i musi być przeze mnie albo przez tatę usypiany. On spal z nami od początku i do roku zasypiał przy moim cycusiu. W sumie to na to nie narzekam, bo fajnie mieć Synka blisko siebie i on tez czuje sie bezpieczny ale wiele bym dala żeby Maly potrafił przynajmniej sam zasnąć.
Niestety znam swoje dziecko i wiem, ze nie da sie go teraz tego nauczyć i przyjdzie nam poczekać pewnie jeszcze z parę lat zanim sie usamodzielni. Wiem, ze ja kiedy byłam mała tez byłam usypiana przez mamę ale w swoim pokoju i trwalo to do 7 roku życia

Nie wiem czy będę potrafiła nauczyć tego Ewe...
__________________

Edytowane przez pappaya
Czas edycji: 2009-11-18 o 22:03
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-18, 22:21   #223
Asiuuuuula
Zakorzenienie
 
Avatar Asiuuuuula
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Mam pytanie do dziewczyn, które mają już starsze maluchy - jak u Was z usypianiem?
Trenujecie dzieci i nie wyjmujecie ich z łóżeczka jak płaczą, czy jak tylko zaczynają jęczeć to je tulicie? Mój TŻ walczy z Mają i chce ją nauczyć samodzielnego zasypiania w łóżku o 20:30, zabrania mi do niej wchodzić, a mi pęka serce.
Wiem, że nic złego jej się nie dzieje (jak wchodzimy do pokoju to automatycznie przestaje płakać), ale i tak się martwię...
Masz nerwy, ja bym nie wytrzymała . Nie znam nikogo kto by tak robił więc nie wiem czy to skuteczne, może tak . Nie ulega wątpliwości, że byłoby idealnie jakby tak dzieci zasypiały, to na pewno. Mój synek jak miał koło 9 m-cy chyba i go lulałam to strasznie się wyginał i wrzeszczał, ze złością po kilku min. położyłam go w łóżeczku a on w tej samej sekundzie zasnął. I od tego razu tylko tak zasypiał, kładłam go łóżeczka i zasypiał sam . Tylko teraz jak jest duży to sam nie zasypia niestety... Kiedyś mąż jak pracował w dodatkowej pracy to go prawie nie było w domu i wziął synka kiedyś do łóżka bo się za nim stęsnkił, i wystarczył ten raz . Tak jest do dzisiaj czyli ponad 2 lata . Bedzie nas czekało oduczanie . Także pewnie przyjdzie taka pora u każdego. Julka sama w łóżeczku nie zaśnie (pomijając okres zaraz po szpitalu kiedy cały czas spała, wszystko jej było jedno gdzie) ale np. zasypia czasami sama na kanapie w dużym pokoju, czasami oczywiście trzeba ją polulać ale na szczęście trzymając na kolanach, nie trzeba z nią chodzić .
Dziś ma nieśpiący dzień, w nocy super spała, jak koło 7 rano nakarmiłam ją na leżąco to obudziłam się o 10.30 z Julką koło siebie, ale cały dzień prawie nie spała, teraz leży koło mnie i coś "gada" . Mogłaby już zasnąć...
Dobranoc .
Asiuuuuula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 08:50   #224
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

hej
ja tylko na moment, może uda mi się tu teraz częściej zaglądać, bo mamy już internet - no zobaczymy

co u nas...musimy zmienić przychodnię bo do tamtej , w której kiedyś byliśmy jest za daleko - więc trzeba zmienić lekarza...mam nadzieję, że tż będzie miał trochę czasu w tym tyg. i to z nami załatwi.

Przyzwyczaiłam się już do nowego mieszkania, wyklarowałam jako-taki plan dnia , więc jest ok ) Co prawda nie mamy jeszcze pralki i ciuszki muszę zawozić do mamy, ale to niedługo się zmieni - na razie na pewno jest mi lżej o pranie i prasowanie

przyznaję się , że Was nie podczytałam. Nasunął mi się tylko post eloteteie co do dokarmiania...
jak wiesz - zdania są podzielone. Ja sobie nie wyobrażam , dziecka wiszącego godzinę na cycku co 2h i co najgorsze (dla mnie) wystawiania cycka w miejscu publicznym jak nie ma nas w domu..a często wychodzimy. I też tak się zastanawiam co do tego sterylnego trzymania...moim zdaniem raz dziennie np. wieczorem wystarczy wyparzyć butelki, a jak się tego nie zrobi to też się nie nic nie stanie. I co u Ciebie znaczy 'na szybko'?Największa głupota to trzymanie dziecka w mega sterylnym pomieszczeniu, potem dziecko ma same alergie...nie obraź się tylko , ale czy cycki też sobie wyparzasz?

A tak dla ciekawości ( bo nawet nie wiem ) jest tu na forum jakaś mama 'butelkowa'? Taka co musi dokarmiać, lub w ogóle nie ma pokarmu?

Pozdrawiam Was!

Edytowane przez tancerkaGd
Czas edycji: 2009-11-19 o 08:54
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 09:12   #225
SANDRAA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 165
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Ja karmię małego butelką bo nie umie się najeść z cycusia,wlaściwie teraz cyca dostaje jedynie na uspokojenie i przed snem bo innaczej nie zaśnie.Żeby sprawdzić czy mam dobre mleko doradzono mi żebym odciągnęła i na noc zostawila jak rano będzie gruby ten "kożuch" to znaczy że mleko b.dobre,mój był nawet gruby a i tak mały go nie chce.
Zazdroszczę tym których dzieci śpią w łóżeczku,Maximilianek nie da się nawet do łóżeczka włożyć od razu wrzeszczy i rączkami szuka mamusi,nauczył się też być bujany więc czasem w nocy jak sie przebudzi do karmienia to łapie mnie za koszulkę i rusza rączkami i nóżkami tak jakby chciał być bujany,wtedy muszę wstawać i pobujać.
HoniaB uratowała mi życie, od 3 dni nie podaje małemu witaminy K i o dziwo z tego histeryka i nerwusa stało się grzeczne dziecko praktycznie prawie cały dzień śpi tylko wieczorem troche marudzi ale o 24 dostaje mleko i potem zasypia,budzi się około 3 i śpi do 6 albo 7.
SANDRAA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 09:47   #226
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Moja Niunia całe szczęście od początku śpi we własnym łóżeczku i nigdy nie było z tym problemów Julka nawet nie wie co to jest bujanie - wolę jej nawet nie pokazywać Dowie się w swoim czasie jak podrośnie i będzie bawiła się na placu zabaw
A co do tej witaminy K...ja też małej dawałam, ale wieczorami trudniej jej było zasnąć. Teraz mam o wiele mniej swojego mleka i tak się zastanawiam czy jest sens dalej podawać jej te witaminy, bo w bebilonie przecież one są...na razie przestałam jej podawać. Jak myślicie?
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 10:29   #227
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
hej
ja tylko na moment, może uda mi się tu teraz częściej zaglądać, bo mamy już internet - no zobaczymy

co u nas...musimy zmienić przychodnię bo do tamtej , w której kiedyś byliśmy jest za daleko - więc trzeba zmienić lekarza...mam nadzieję, że tż będzie miał trochę czasu w tym tyg. i to z nami załatwi.

Przyzwyczaiłam się już do nowego mieszkania, wyklarowałam jako-taki plan dnia , więc jest ok ) Co prawda nie mamy jeszcze pralki i ciuszki muszę zawozić do mamy, ale to niedługo się zmieni - na razie na pewno jest mi lżej o pranie i prasowanie

przyznaję się , że Was nie podczytałam. Nasunął mi się tylko post eloteteie co do dokarmiania...
jak wiesz - zdania są podzielone. Ja sobie nie wyobrażam , dziecka wiszącego godzinę na cycku co 2h i co najgorsze (dla mnie) wystawiania cycka w miejscu publicznym jak nie ma nas w domu..a często wychodzimy. I też tak się zastanawiam co do tego sterylnego trzymania...moim zdaniem raz dziennie np. wieczorem wystarczy wyparzyć butelki, a jak się tego nie zrobi to też się nie nic nie stanie. I co u Ciebie znaczy 'na szybko'?Największa głupota to trzymanie dziecka w mega sterylnym pomieszczeniu, potem dziecko ma same alergie...nie obraź się tylko , ale czy cycki też sobie wyparzasz?

A tak dla ciekawości ( bo nawet nie wiem ) jest tu na forum jakaś mama 'butelkowa'? Taka co musi dokarmiać, lub w ogóle nie ma pokarmu?

Pozdrawiam Was!
pisze bez pl znakow, bo karmie
a wiec - nie chce mi sie wierzyc, ze dziecko JE przez godzine. Majka zostala oduczona wiszenia - je 20, 30 minut, jak zaczyna ciumkac to jest odlaczana.
ja nie wychodze z Maja do sklepow, centrow handlowych, bo nie chce jej meczyc, wiec nie wiem jak to jest z karmieniem publicznym. Mam jednak swiadomosc, ze nie kazdy patrzy na to przychylnie, no i tez nie kazda z nas niema problemow ze swieceniem cyckami (ja mam)

Ale przestawienie dziecka na butelke, bo dlugo je jest moim zdaniem bardzo egoistyczne. Ale oczywiscie kazdy ma inne zdanie w tej kwestii

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
Moja Niunia całe szczęście od początku śpi we własnym łóżeczku i nigdy nie było z tym problemów Julka nawet nie wie co to jest bujanie - wolę jej nawet nie pokazywać Dowie się w swoim czasie jak podrośnie i będzie bawiła się na placu zabaw
A co do tej witaminy K...ja też małej dawałam, ale wieczorami trudniej jej było zasnąć. Teraz mam o wiele mniej swojego mleka i tak się zastanawiam czy jest sens dalej podawać jej te witaminy, bo w bebilonie przecież one są...na razie przestałam jej podawać. Jak myślicie?
Majka też spala u siebie, zasypiala sama i wstawala tylko na jedzenie, ale kilka dni temu sie postawila Nadal oczywiscie spi u siebie i to nigdy sie nie zmieni, ale pomylila dzien z noca i teraz najlepszy czas na zabawe to 20:30-23:30.

Jesli dajesz sztuczne mleko to nie musisz podawac witamin, sa juz w mleku
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 12:23   #228
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Ale przestawienie dziecka na butelke, bo dlugo je jest moim zdaniem bardzo egoistyczne. Ale oczywiscie kazdy ma inne zdanie w tej kwestii
nie przestawiłam dziecka ze względów wygody , więc nie jestem egoistyczna w stosunku do dziecka, tylko z powodu iż nie mam pokarmu. Na początku gdy jednak jeszcze je posiadałam Julka potrafiła 'pić' godzinę i dalej być głodna stąd moja wypowiedz , ze dziecko je godzinę przy piersi. U nas obecne karmienie trwa 15min więc jest spora różnica. I nie chcę już się dołować z powodu braku pokarmu tylko znajdować pozytywne strony...karmienie trwa krócej, mała dłużej jest najedzona i nie muszę świecić gołym cyckiem w miejscu publicznym co 2h

dziękuję za odpowiedź odnośnie witamin
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 12:37   #229
pappaya
Zadomowienie
 
Avatar pappaya
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Dziewczyny odnośnie witaminy k. Pani pediatra do której chodzimy powiedziała, ze witaminę k podaje się wtedy kiedy dziecko przechodziło traumę podczas porodu czyli długi, kleszczowy/proznociagowy etc.
Tak wiec Ewie nie podaje witaminy k bo poród był ekspresowy a mój synek który rodził sie dość długo i na końcu był wspomagany proznociagiem dostal 3 dawki witaminy k.

Sandra, przyznaje ze podjęłaś bardzo dobra decyzje odchodząc od nieodpowiedzialnego taty Maksia. Obyś znalazła mężczyznę na którego będziesz mogla liczyć w każdej sytuacji.
__________________
pappaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-19, 12:48   #230
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Hej!

Tak Was podczytuje i sie tylko wtrace na temat dokarmiania butelka. Otoz mnie tez troche "urazilo", ze tak powiem, to ze dokarmianie butelka jest egoistyczne. Tak samo jak tancerkaGd nie wyobrazam sobie np. w nocy wstawac i karmic dziecko przez te 30 minut. Od samego poczatku ustalilam, ze nawet jak bede miala duzo pokarmu, to w dzien bedzie cycek, a w nocy bedzie butelka, bo w ten sposob maz bedzie mogl mi pomoc przy dziecku, a ja troche sie wyspie.

Ja karmie caly czas butelka, bo mi brakuje pokarmu. Evusia je mniej wiecej 6-7 razy dziennie i tylko 3 razy dostaje moje mleko - reszta to sztuczne mleko. Na poczatku mialam wyrzuty sumienia, ale juz sie pogodzilam z tym, ze najwidoczniej nie jestem tak dobra "mleczarnia" i jak trzeba dopajac sztucznym, to trzeba. To nieprawda, ze trzeba tak czy owak przystawiac dziecko do piersi i mleko predzej czy pozniej sie pojawi. Kazda kobieta ma z tym inaczej - poprostu.

Mysle, ze nie ma co za wszelka cene karmic tylko i wylacznie piersia. Jak np. Kaasiula, Monecitka, tancerkaGd, Sandraa czy ja nie mamy wystarczajaco mleka, to nie widze problemu w dokarmianiu. Moim zdaniem najwazniejszym jest to, zeby maluszek byl najedzony i przez to zadowolony i nie marudzacy. Szczesliwy maluch = szczeliwa mama.

I jeszcze jedno - co do mycia butelek i wyparzania, to wiadomo, ze jest to dodatkowa robota, ale wcale nie az taka wielka meczarnia jak niektorym sie wydaje. Wyparzam butelki raz dziennie, albo i raz na dwa dni - jak do tej pory Evunia zyje i ma sie calkiem dobrze. Mysle, ze nie ma co przesadzac ze sterelnymi warunkami dla dziecka, bo tak jak pisze tancerkaGd - potem takie malenstwo jest na wszystko uczulone i non stop choruje.

Monecitka, masz bardzo pieknego synka Malutki anioleczek z niego

Pozdrawiam wszystkie mamusie, a szczegolnie te dokarmiajace butelka - dziewczyny, rowniez jestesmy dobrymi matkami i nie ma co miec wyrzutow sumienia! Buziaki
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!

Edytowane przez schoolcraft
Czas edycji: 2009-11-19 o 13:24
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 12:57   #231
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
nie przestawiłam dziecka ze względów wygody , więc nie jestem egoistyczna w stosunku do dziecka, tylko z powodu iż nie mam pokarmu. Na początku gdy jednak jeszcze je posiadałam Julka potrafiła 'pić' godzinę i dalej być głodna stąd moja wypowiedz , ze dziecko je godzinę przy piersi. U nas obecne karmienie trwa 15min więc jest spora różnica. I nie chcę już się dołować z powodu braku pokarmu tylko znajdować pozytywne strony...karmienie trwa krócej, mała dłużej jest najedzona i nie muszę świecić gołym cyckiem w miejscu publicznym co 2h

dziękuję za odpowiedź odnośnie witamin
Nie wiedziałam, że nie masz pokarmu, z Twojego postu wynikało raczej, że to kwestia wygody ("nie wyobrażam sobie dziecka wiszącego na cycku przez godzinę", niechęć do karmienia w miejscach publicznych itp.), ale teraz już wiem, że nie


Powiedz mi jeszcze - pytam z czystej ciekawości - na ile butelek starcza opakowanie mleka modyfikowanego? Załóżmy o pojemności 400g? (taką pojemność akurat widziałam gdzieś w gazecie)

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Cytat:
Napisane przez schoolcraft Pokaż wiadomość
Hej!

Tak Was podczytuje i sie tylko wtrace na temat dokarmiania butelka. Otoz mnie tez troche "urazilo", ze tak powiem, to ze dokarmianie butelka jest egoistyczne. Tak samo jak tancerkaGd nie wyobrazam sobie np. w nocy wstawac i karmic dziecko przez te 30 minut. Od samego poczatku ustalilam, ze nawet jak bede miala duzo pokarmu, to w dzien bedzie cycek, a w nocy bedzie butelka, bo w ten sposob maz bedzie mogl mi pomoc przy dziecku, a ja troche sie wyspie.

Ja karmie caly czas butelka, bo mi brakuje pokarmu. Evusia je mniej wiecej 6-7 razy dziennie i tylko 3 razy dostaje moje mleko - reszta to sztuczne mleko. Na poczatku mialam wyrzuty sumienia, ale juz sie pogodzilam z tym, ze najwidoczniej nie jestem tak dobra "mleczarnia" i jak trzeba dopajac sztucznym, to trzeba. To nieprawda, ze trzeba tak czy owak przystawiac dziecko do piersi i mleko predzej czy pozniej sie pojawi. Kazda kobieta ma z tym inaczej - poprostu.

Mysle, ze nie ma co za wszelka cene karmic tylko i wylacznie piersia. Jak np. Kaasiula, Monecitka, tancerkaGd, HoniaB czy ja nie mamy wystarczajaco mleka, to nie widze problemu w dokarmianiu. Moim zdaniem najwazniejszym jest to, zeby maluszek byl najedzony i przez to zadowolony i nie marudzacy. Szczesliwy maluch = szczeliwa mama.

I jeszcze jedno - co do mycia butelek i wyparzania, to wiadomo, ze jest to dodatkowa robota, ale wcale nie az taka wielka meczarnia jak niektorym sie wydaje. Wyparzam butelki raz dziennie, albo i raz na dwa dni - jak do tej pory Evunia zyje i ma sie calkiem dobrze. Mysle, ze nie ma co przesadzac ze sterelnymi warunkami dla dziecka, bo tak jak pisze tancerkaGd - potem takie malenstwo jest na wszystko uczulone i non stop choruje.

Monecitka, masz bardzo pieknego synka Malutki anioleczek z niego

Pozdrawiam wszystkie mamusie, a szczegolnie te dokarmiajace butelka - dziewczyny, rowniez jestesmy dobrymi matkami i nie ma co miec wyrzutow sumienia! Buziaki
Nie chcę się kłócić, ale dla mnie to właśnie jest egoistyczne podejście - od początku założyłaś, że chcesz się wyspać i mieć spokój, więc w nocy dasz dziecku butelkę. Oczywiście nie krytykuję tego, sama chętnie wypracowałabym jakiś sposób na to, żeby Majkę zapchać wieczorem tak, aby spała do rana, ale szkoda mi tego, co siedzi w cycku, boję się, że jakiekolwiek roszady zakłóciłyby laktację i straciłabym pokarm.

Wiem, że temat jest "drażliwy", ale chciałam się Was zapytać czemu uważacie, że macie za mało pokarmu? Czy wyznacznikiem tego jest fakt, że dzieci domagają się często jedzenia? Albo jedzą długo?
Ja w poradni laktacyjnej zostałam objechana od góry do dołu kiedy stwierdziłam, że może mam za mało mleka, bo dziecko często i długo je. Podobno jedynym powodem do niepokoju jest fakt, że mało przybiera na wadze lub stoi ona w miejscu. Cycek nie musi być twardy, żeby był pełen mleka.
(o tych "cudownych" znawczyniach tematu pisałam już wcześniej, jednak moje wątpliwości rozwiało 3 kolejnych pediatrów i 2 położne, więc...)

I od razu uprzedzam, że nie jestem nawiedzoną mamą, której sens życia nadaje więź wynikająca z przystawienia dziecka do piersi, co więcej karmienie nie sprawia mi żadnej przyjemności, a jedynie sporo bólu
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 13:10   #232
Monecitka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 229
GG do Monecitka
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Czesc dziewczyny
TancerkaGd ja Cie w pelni popieram ze dziecko moze wisiec na piersi godz i sie nie naje, ze nie trzeba za kazdym podaniem butelki jej wyparzac (ja to robie raz na dzien) bo ja z moim Patrykiem milam to samo, ze nie umial sie najesc i teraz odciagam swoje mleko i mu daje ale tez modyfikowane je i to mozna powiedziec ze tak pol na pol. Tzn na dzien dostaje ok 3 razy moje mleko i ok tyle razy modyfikowanego. Tez mam malo pokarmu i musialam zaczac dokarmiac Przez co wcale nie czuje sie gorsza bo przeciez specjalnie mi tego mleka przeciez nie zabraklo A mimo ze daje mojemu synusiowi sztuczne mleko, to witamine K mu podaje codziennie ale tez mam wrazenie ze jest zawsze po niej nie spokojny, ale daje mu ja tak o 8 rano i do ok 11 nie spi.

eloteteie nie wiem czy Cie dobrze zrozumialam, ale Maja ma swoj pokoj w ktorym spi i jak do niego wchodzisz to przestaje plakac tak? To moze jak tak robi, to posiedz przy lozeczku wieczorem do czasu az nie zasnie, ale nic do niej nie mow i nie dotykaj np...moze to cos pomoze i mala Ci zasnie

Pappaya mi polozna mowila to samo o tej witK co napisalas, a jak zapytalam pediatry jak przepisywala mojemu malemu ta wit, czy koniecznie musi ja brac, to powiedziala ze nie ale to mu nie zaszkodzi....takie cos uslyszalam z jej ust. Ale jak tylko skoncze to opakowanie to na pewno wiecej juz nie wykupie jej skoro nie jest konieczna to po co ja przepisuja Nie rozumiem tych lekarzy!

Piszecie o tym zasypianiu dzieci, a ja znow mam na odwrot Moj maz pracuje na trzy zmiany i np jak w zeszlym tyg mial nocke, to wzielam malego po wieczornym karmieniu do siebie do lozka i spal tylko godz, potem strasznie zacza krzyczec w nocy a nie byl glodny, mial sucho w pieluszce. Bujalam go chyba z 15 min na rekach a ten dalej sie darl, juz w nerwach polozylam go do lozeczka i zasna od razu Nie chce spac ze mna i woli u siebie samolub jeden Nie da sie mamie poprzytulac
Ale z jednej str bardzo mnie to cieszy bo tez i sam zasypia. Wieczorem po kompieli macha sobie raczkami i nuzkami i cos steka (ale nie placze) i po ok 15 min zasypia. Czasem tylko jak trwa to marudzenie dluzej, to biore jego raczke w moja dlon i tez od razu zasypia

Oki uciekam robic obiadek bo i tak chyba ze trzy razy robilam podejscie do napisania tego postu, bo maly wstal i chcial jesc ale juz sobie spi
Milego dnia mamuski
Monecitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 13:15   #233
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

nie mam pojęcia na ile starcza mi mleko bo dopiero od niedawna Mała je głównie modyfikowane..ale obiecuję, że jak kupię nowe opakowanie to zacznę liczyć ile to butelek ) albo na jak długo nam starczy
Ja małej przyrządzam jakieś 110-120 ml i zazwyczaj jeszcze zostawia z 20ml...jak przyrządzam jej 90ml to wsypuję 3 miarki a jak ponad 100ml to 4 (tak jest napisane na opakowaniu) a między 90 a 120ml patrząc na butelkę to mała różnica a jednak miarka mniej lub więcej...

co do mojego pokarmu, czyli skąd wiem , że mam go mało...karmiąc jeszcze w szpitalu mała schudła prawie 400gram (ponad 10%) a po 3 tyg. na wizycie w przychodni przytyła zaledwie 200gram (czyli nawet nie dobiła do wagi urodzeniowej)
lekarze mowili mi , ze to wina hormonów które bralam w czasie ciąży i oksydocyny podczas porodu i muszę dokarmiać mlekiem modyfikowanym.
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 13:32   #234
schoolcraft
Wtajemniczenie
 
Avatar schoolcraft
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 2 356
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

eloteteie, tak od samego poczatku powiedzialam, ze w nocy nie bede karmic cyckiem. Mozesz nazywac do egoistycznym podejsciem - ja nazywam to sposobem na przezycie z 2 dzieci (nie wyobrazam sobie nie spac po nocach i w dzien tez zero wypoczynku bo Adam nie spi i trzeba jego pilnowac).
No i mimo ze od poczatku nie chcialam karmic w nocy, to sie stalo tak, ze WOGOLE nie karmie piersia - nawet w dzien. Krwawily mi sutki i balam sie, ze znowu dostane infekcji tak jak to bylo z Adasiem, wiec wolalam sie wycofac i pompowac mleko, niz potem sama sie opiekowac dwojka dzieci majac goraczke 40C.
Moze to tez nazwiesz egoizmem, bo przeciez Ciebie tez boli jak karmisz, ale wlasnie nie jestem taka matka-polka (bez urazy), ze za wszelka cene bede karmic dziecko piersia. Moje sutki nie mialy szans sie wygoic, bo wlasnie mala wisiala godzinami przy cycku i dosc czesto jadla.
Tak wiec nie sadze, ze w tym przypadku wypada mowic o egoizmie - kazda sytuacja jest inna i kazda kobieta ma swoje powody na to, dlaczego nie karmi piersia. Gdyby ktoras z nas z samego poczatku powiedziala, ze nie bedzie nawet probowala karmic cyckiem tylko od razu mlekiem modyfikowanym, to jeszcze rozumiem ze mozna cos napisac (chociaz i tu jest to kwestia indywidualna).
Przyznam, ze przestalam zagladac na ten watek dlatego, ze bardzo mnie dolowalo/doluje to jak wypisujecie o tym jakie to wspaniale karmic piersia, jakie nawaly pokarmu macie itd. Wiadomo, ze tak bym chciala, ale nie dalam rady i czuje sie z tym zle. Czytam Was dorywczo - przewaznie ostatnie posty i dlatego wlasnie sie wtracilam, bo juz dalej nie moge czytac tych "prawd" o karmieniu piersia. Nie chce nikogo tym postem urazic, ale pisze to co mysle.

Pozdrawiam i juz sie nie wtracam
__________________
I treat my patients with compassion,
Wearing scrubs is my fashion;
I fight sickness with aggression -
NURSING is my profession!
schoolcraft jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 13:37   #235
Monecitka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 229
GG do Monecitka
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez eloteteie Pokaż wiadomość
Wiem, że temat jest "drażliwy", ale chciałam się Was zapytać czemu uważacie, że macie za mało pokarmu? Czy wyznacznikiem tego jest fakt, że dzieci domagają się często jedzenia? Albo jedzą długo?
Ja w poradni laktacyjnej zostałam objechana od góry do dołu kiedy stwierdziłam, że może mam za mało mleka, bo dziecko często i długo je. Podobno jedynym powodem do niepokoju jest fakt, że mało przybiera na wadze lub stoi ona w miejscu. Cycek nie musi być twardy, żeby był pełen mleka.
(o tych "cudownych" znawczyniach tematu pisałam już wcześniej, jednak moje wątpliwości rozwiało 3 kolejnych pediatrów i 2 położne, więc...)

I od razu uprzedzam, że nie jestem nawiedzoną mamą, której sens życia nadaje więź wynikająca z przystawienia dziecka do piersi, co więcej karmienie nie sprawia mi żadnej przyjemności, a jedynie sporo bólu
Opisze Ci syt kiedy zaczelam dokarmiac malego modyfikowanym...Pewnego wieczoru, maly sie obudzil ze jes glodny, wiec dalam mu cyca i tak po 25 min jedzenia zasnal. Obudzil sie za godz (co mnie zdziwilo bo wczesniej tak nie mialam) i znow byl glodny, jadl znow ok 25 min i zasna i znow obudzil sie po godz dlodny i tak chyba z 5 razy pod rzad robil...za 6 razem gdy przystawilam go do piersi, zacza okropnie plakac a ja nie wiedzialam o co chodzi W koncu przyszlo mi do glowy, zeby sprawdzic czy mam mleko w piersiach a tam....susza!Naciskalam na nie tak mocno ze lzy mi sie w oczach pojawialy Maz pojechal wtedy do apteki po jednorazowke mleka, maly ja zjadl i poszedl spac na chyba 5 godz tak byl zmeczony tym placzem.
Nastepnego dnia rano, poszlam do poloznej i ona kazala mi poczekac az nazbiera mi sie fuul mleka i zobaczyc ile zdolam odciagnac z jednej piersi. Bylo tego zaledwie 40ml i kompletna susza po odciagnieciu. Wiec z dwuch piersi mamy 80ml a moj maly zjada 90ml wiec zawsze to 10 mu brakowalo zeby byc sytym.
Od tego czasu polozna i pediatra doradzili mi dokarmiac sztucznym, bo nie dosc ze mam za malo mleka, to i jest ono nie na tyle wartosciowe zeby zaspokoic glod mojego dziecka.
Nie zgodze sie z Toba ze trzeba dokarmiac tylko wtedy, gdy waga dziecka spada, lub stoi w miejscu Moim zdaniem waga spada gdy dziecko jest odwodnione a nie dlatego ze nie dojada!Powiem Ci tylko tyle, ze ciesz sie ze masz na tyle mleka, zeby zaspokoic potrzeby swojego dziecka, bo nie wiesz jak to jest gdy dziecko jest nie najedzone i jaka to jest katorga dla matki jak dziecko tak okropnie placze
Po za tym myslisz ze te mamy co dokarmiaja sztucznym dobrze sie z tym czuja? Otoz powiem Ci ze to jest straszny bol dla matki ze nie moze nakarmic swojego skarba piersia i mozna sie zalamac, myslac ze jest sie gorsza matka bo nie karmi sie piersia Ale dziecko jesc musi...

Tak ja sie zapatruje na to dokarmianie
Monecitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 13:41   #236
tancerkaGd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3City
Wiadomości: 713
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

schoolcraft
wtrącaj się wtrącaj!! Bo bez Ciebie znowu nie będę widziała sensu zaglądania na wątek. Mnie tez dołowały te posty o karmieniu piersią i potem te 'poniżające' i instruktażowe, że najgorsze jest dokarmianie....

Musisz się wtrącać - musimy się wspierać A będzie nam o wiele raźniej...
pisałaś , że Eva distaje 4 razy na dobę Twoje mleko...a ile ml? Powiem Ci szczerze, że ja nawet tyle nie mam....jak raną ściągnę ok . 60 ml...to po 2-3 godzinach jak ściagam to udaje mi się zaledwie 10-20 ml...i wieczorem znowu troszkę więcej...zależy którego dnia, ale nie wiem od czego to zależne...
a w ogóle to dzisiaj strasznie mnie sutki bolą przy ściąganiu....mam regulowana moc w laktatorze i jak kiedys ściągałam czasem na maksymalnej mocy i nic mnie nie bolało to dzisiaj przy minimalnej poczułam taki ból ze szok....i teraz tak mnie non stop pobolewają....

a i jeszcze mam taki problem , jak czyms się zatruję...jakimś jedzeniem to czy mleko potem też wywoła bół brzuszka u Małej? Ostatnio wymiotowałam - nie mam pojęcia z jakiego powodu i aż bałam się podać Julce moje mleko....
tancerkaGd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 14:14   #237
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Cytat:
Napisane przez tancerkaGd Pokaż wiadomość
a i jeszcze mam taki problem , jak czyms się zatruję...jakimś jedzeniem to czy mleko potem też wywoła bół brzuszka u Małej? Ostatnio wymiotowałam - nie mam pojęcia z jakiego powodu i aż bałam się podać Julce moje mleko....
wiesz co, ja ostatnio sie zatrulam, chorowalam strasznie, ale na Majce sie to nie odbilo

co do karmienia - ja nie mam nawalu, samo karmienie jest do dupy, brodawki mi juz dyndaly (prawie odgryzione), laktatorem odciagam moze 100ml (Majka wyciaga podobno ok. 30ml wiecej - thank God), wiec ode mnie ochow i achow na temat karmienia piersia nie uslyszycie
zreszta priorytetem jest to, zeby dziecko nie bylo glodne, a nie to, zeby karmic je piersia - mysle, ze z tym zgodzimy sie wszystkie

ja moge krytykowac tylko poddawanie sie, stawianie wyzej wlasnej wygody lub pojscie na latwizne, ale czytajac powody, ktore opisalyscie nie twierdze, ze tak jest w Waszych przypadkach!

zagladajcie czesciej i UDZIELAJCIE SIE, bo nam watek padnie i przestancie wychodzic z zalozenia, ze ktokolwiek ma Was za gorsze mamy tylko dlatego, ze karmicie butelka, bo tak nie jest

Edytowane przez eloteteie
Czas edycji: 2009-11-19 o 15:00
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 14:49   #238
zuzanna12
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: TORONTO, CANADA
Wiadomości: 740
GG do zuzanna12
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

czesc wan po dlugiej nieobecnosci moze nie ktorzy mnie pamietaja.....a kazdym razie ja tez juz po moja Olimpia urodzila sie 14 listopada przez cesarke a 15 bylysmy juz w domu jedyne co biore leki po cesarce i nie moge dawac jej cyca przez nastepna 2 tyg....karmimy sie formula i jest ok mala je tak mniej wiecej co 1.5 h i zjada taka okolo 30 ml na kazdym karmieniu dzis w nocy spala ok bo ma zoltaczke i mysle ze troche zle sie czuje ale lekarze mowia ze zoltaczka przejdzie jej sama do 10 lub 14 dni....nic dziewczynki spadam moze sie troche przespie zanim mala wstanie jesc

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

zaczelam czytac wasz watek ale ide zaraz spac....co to jest ta Gripe Water...cos na kolki czy co? i od kiedy mozna to dawac dziecku?
zuzanna12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 14:56   #239
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

Witamy ponownie
Gripe Water jest na kolki / bóle brzucha itp., specyfik stary jak świat, moi rodzice mi nim pomagali. Myślę jednak, że u Was jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek specyfiki. Tzn. 4-dniowe dziecko nie powinno mieć z tym żadnych problemów. A jeśli tak - może spróbujcie mleka antykolkowego (podobno takie są).

Ile ważyła / mierzyła Twoja córa?
Pewnie Pappaya dopisze Was do listy
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-19, 16:31   #240
zuzanna12
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: TORONTO, CANADA
Wiadomości: 740
GG do zuzanna12
Dot.: Jesienne Cudaczki Niemowlaczki 2009

52 cm...waga 2918..............mysle ze ma kolki bo prezy sie jak kot i cos kupki mi od wczoraj nie robi ale jesc je co 1.5 nie wiem jedyne co wiem to ze ma ta cholerna zoltaczka ale poza tym jest wszytsko ok......ile wasze maluchy potrafia nie robic kupki?
kumpela mi mowi ze jej maly czasem 3-5 dni potrafil kopy nie robic bo mial zaparcia....jedyne co wiem ze jej sie pierdzi
zuzanna12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.