Wielkie oszczędzanie! Kto ze mną? :)

[aante_e]

Cześć dziewczyny
Też myślałam o założeniu takiego wątku, od dłuższego czasu nad sobą pracuję. Miesięcznie mam 1000-1500 zł na utrzymanie, w tym opłacam stancję i telefon (500 zł). Jedzenie głównie przywożę z domu, mięsko, zupy itp przywożę też serki, wędlinę, tak więc pieniądze wydaję na książki i ksero, przyjemności Jestem na II roku studiów, tamten rok pod względem finansowym był straszny. W ogóle nie umiałam zarządzać pieniędzmi i prawie zawsze byłam na minusie pod koniec każdego miesiąca. W maju postanowiłam się wziąć za siebie.
Przede wszystkim:
- mój słaby punkt to kosmetyki - 10 balsamów, 10 żeli pod prysznic, kilkanaście kremów Tak więc od tego czasu jestem na odwyku, zużywam wszystko, łącznie z zapasami. Teraz jest o wiele lepiej, mam nadal sporo kosmetyków, ale praktycznie nie mam już zapasów i kupuję na bieżąco. Staram się na tym oszczędzać, bo potrafiłam wydać całą kasę tylko na kosmetyki.
- zajęłam się swoim telefonem - do tej pory miałam na kartę, miesięcznie wydawałam 50 - 100 zł, teraz mam abonament za 35 zł, nieograniczony czas rozmów i pisania z mamą i TŻ, plus 70 zł do wszystkich. Bardzo dużo rozmawiam przez telefon, a dzięki temu oszczędzam sporo.
- oszczędzam na pierdółkach - nie kupuję gazet, batoników, zachciewajek. Czasami kupię jakieś pismo, ale tak się odzwyczaiłam że jest to może raz na miesiąc czy 2. Batoniki i słodycze tuczą
- przestałam kupować w lumpeksach - przede wszystkim dlatego, że kupowałam rzeczy, które były ładne, nawet mi się podobały, ale po dwóch założeniach i tak lądowały na dnie szafy. Poza tym rzadko znajdowałam swój rozmiar i ubrania dobre jakosciowo. Także teraz zamiast wydawać te 10 zł czy 20 na bluzeczki, odkładam wszystko i raz na jakiś czas idę na porządne zakupy. Nie było mi zbyt ciężko porzucić lumpki, może dlatego że kupowanie ubrań nie jest moim nałogiem, w rzeczach chodzę kilka sezonów. Tak samo z butami, nie przepadam za ich kupowaniem, tak więc kupuje skórzane i mam z głowy ten problem na jakiś czas. Może i wychodzi drożej, ale za to ja jestem bardziej zadowolona
- korzystam z promocji, jeżeli tylko się da - i w sklepach kosmetycznych, gdy kupuję spożywkę. Nie lubię przepłacać, tak więc porównuje, szukam i kupuje tam gdzie taniej
- nie wydaje na jedzenie, ponieważ wszystko przywożę z domu. Tak więc do spożywczego chodzę jak naprawdę muszę.
- na zakupy zawsze zabieram listę, bo jak wchodzę do sklepu to wszystko mi potrzebne, wszystko bym chciała i głupieję
- noszę ze sobą tylko 20 zł - resztę mam na koncie, a z bankomatu też wypłacam jak najmniej, tylko tyle ile naprawdę potrzebuję.
- założyłam konto oszczędnościowe, tam wpłacam to co zostaje na koniec miesiąca. Wypłacić mogę tylko raz w miesiącu bezpłatnie, każda następna wypłata to 10 zł. Oprócz tego mam program oszczędnościowy na 3 lata. Przez rok jestem zobowiązana wpłacić tam co najmniej 600 zł, czyli minimalnie 50 zł na miesiąc. To mnie bardzo motywuje, bo niby zawsze tyle mam wolnych pieniędzy, w ciągu 3 lat uzbiera się ładna kwota. Czasami wpłacam więcej, a czasami tylko te 50. Nie muszę co miesiąc, tak więc w miesiącu gdy mam brak kasy nie grożą mi jakieś kary za brak wpłaty.

Od tego maja udało mi się zaoszczędzić 2 tysiące, co uważam za wielki sukces. Ale nadal nad tym pracuję, bo czasami mam chwilę słabości i kusi mnie kupowanie niepotrzebnych rzeczy. Ogólnie to ciężko wyleczyć się całkiem z kupowania i wydawania pieniędzy na pierdoły, trzeba ciągle się pilnować, uważać... a i tak czasami mam chwilę słabości.
Napisałam długi elaborat ale niestety wydawanie pieniędzy to był mój największy problem i dużo energii pochłania mi walka z nim. Mam nadzieję, że w grupie będzie nam raźniej.

[kasiek1209]

Napisane przez CoffeeWithMilk

dodaam w pierwsyzm poscie , w ktrzch postach sa radz , mam yapesuta klawiature, wzbacycie

jak 'y'zamienia sie tobie na 'z' i na odwrot to nacisnij jednoczesnie shift i ctrl ; )

[CoffeeWithMilk]

wyłączyłam i włączyłam laptopa i już wszystko w porządku :P ale dzięki

[aaricia8]

Zaczynam metodę słoikową Pozbierałam po całym domu drobniaki i mam już ponad 6 zł

[foltynka]

dzis siedze w domu to nic nie strace

CoffeeWithMilk mi też sie tak czasami na laptopie dzieje, maz mowi,ze to mozna jakos wyłaczyc, ale nigdy nie wiem jak i wyłanczam całego kompa

[nieznajoma0]

Przygarniecie kolejną oszczędzającą ?
Zanim wydam pieniądze to przemyślę wszystkie "za" i przeciw" jednak czasem kusi, żeby wydać. Moim celem jest uzbieranie kasy na laptopa i na samochód.

[Dagunia]

Każda oszczędzająca jest mile widziana

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez nieznajoma0

Przygarniecie kolejną oszczędzającą ?
Zanim wydam pieniądze to przemyślę wszystkie "za" i przeciw" jednak czasem kusi, żeby wydać. Moim celem jest uzbieranie kasy na laptopa i na samochód.

WITAJ

[foltynka]

ja po wypłacie mocno sie wezme zao szczedzanie i selekcje, za duzo kasy zostawiam w spozywczaku!! bede musiaął ograniczyć mężowi słodycze...
acha rano kupiłam za 3,60 20dkg pałeczek kokosowych w czekoladzie, bo wiem, że on je uwielbia a sobie niestety nic bo na diecie jestem

[nieznajoma0]

Napisane przez Dagunia

Każda oszczędzająca jest mile widziana

oo kogóż moje oczka tu widzą

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;15623133]WITAJ[/QUOTE]

dziękuję za miłe przywitanie

[201607111050]

Póki co nie wydaję [bo nie mam co ]

[kasiek1209]

Napisane przez foltynka

acha rano kupiłam za 3,60 20dkg pałeczek kokosowych w czekoladzie,

ja też je uwielbiam !

a dzisiaj 0 zł wydane ;D Za to wszelkie irytujące drobniaki z kieszeni i szafek wylądowały w szczelnie zamknietym słoiczku ;D

[smieszka250]

Ja dzisiaj też nic nie wydałam - wszystko przez to, że lekcje mi się urwały i szybko bniegłam na autobus, a nie tak jak zawsze godzinę czekam i szlajam się po sklepach

[magdolena]

u mnie niestety nie za dobrze. wydalam 40zl juz w tym tygodniu, a mialam sie ograniczyc do 15.

[agassek]

Ja dziś nie wydałam ani grosza
Aż jestem z siebie dumna, bo byłam w inter marche, głodna jak diabli, ale jakoś siebie przekonałam, że warto poczekać do obiadu
Na szczęście nigdzie już z domu się nie ruszam, więc dzisiejszy dzień na +

[marchewkowe pole]

Napisane przez aante_e

Od tego maja udało mi się zaoszczędzić 2 tysiące, co uważam za wielki sukces. Ale nadal nad tym pracuję, bo czasami mam chwilę słabości i kusi mnie kupowanie niepotrzebnych rzeczy. Ogólnie to ciężko wyleczyć się całkiem z kupowania i wydawania pieniędzy na pierdoły, trzeba ciągle się pilnować, uważać... a i tak czasami mam chwilę słabości.
Napisałam długi elaborat ale niestety wydawanie pieniędzy to był mój największy problem i dużo energii pochłania mi walka z nim. Mam nadzieję, że w grupie będzie nam raźniej.

Witaj
a oszczędzasz na coś konkretnego czy na tzw. czarną godzinę?

edit: znowu kupiłam ciastka(3zł) mogłam też ruszyć tyłek i iść na piechotę na uczelnię zamiast wydawać pieniądze na bus ale było ciemno i zimno rano :P

[Rarita]

Napisane przez marchewkowe pole

mogłam też ruszyć tyłek i iść na piechotę na uczelnię zamiast wydawać pieniądze na bus ale było ciemno i zimno rano :P

ciemno i zimno cię usprawiedliwia
a ja wpadłam na nowy pomysł oszczędzania
przed zajęciami stwierdziłam że muszę kupić jakąś bułkę na jutro do sniadania i jogurt na wieczór, ale wiedziałam że jak pójdę po zajęciach to będę się szlajać po biedronce i na pewno się na coś skuszę, więc pobiegłam na 5 minut przed ćwiczeniami i zdążyłam tylko dobiec do półki z pieczywem i z jogurtami, wzięłam co potrzebne i wydałam tylko 1,97
chociaż wiem, mialam nie wydać nic, ale perspektywa jutrzejszego głodu od rana była silniejsza niż chęć oszczędzania

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez nieznajoma0

Przygarniecie kolejną oszczędzającą ?
Zanim wydam pieniądze to przemyślę wszystkie "za" i przeciw" jednak czasem kusi, żeby wydać. Moim celem jest uzbieranie kasy na laptopa i na samochód.

witamy

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Byłam w biedronce
** salami w paczce - 3,49zł
** masło extra - 3,49zł
** serek straciatella - 1,19zł
** serek waniliowy - 1,19zł
** serek wiejski - 1,55zł * 2 = 3,10zł
** proszek - 1,99zł

EJJJJJ... oszukali mnie!!!!! Jakąś bułkę mam doliczoną za 1,99zł No nieeeee...!!!!! Jak to trzeba sprawdzać paragon przy kasie!

RAZEM: 16,44zł :/

+ jak szłam na zajęcia kupiłam dwa wafelki - 2,40zł

RAZEM NA DZIEŃ 2.12.2009 - 18,84zł ....

Ale tej bułki nie podaruję, jutro pójdę i opiep... tą babę!!!!

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Ale tej bułki nie podaruję, jutro pójdę i opiep... tą babę!!!!

prawidłowo

ja dzis wstąpiłam do galerii

rajstopy kryjące 4,99
komplet bielizny 6,99nie mogłam się oprzec

pozdrawiam kochane, towarzyszki niedoli oszczedzania

[Ayo22]

teraz to już po ptokach, mi kiedyś zamiast kapusty za 0,99 zł/kg kobita policzyła ogórki za 6,99 zł/kg. w efekcie za 2 kapusty zapłaciłam ponad 40 zł :/
ale zorientowałam się dopiero na drugi dzień.

[agassek]

Napisane przez Ayo22

teraz to już po ptokach, mi kiedyś zamiast kapusty za 0,99 zł/kg kobita policzyła ogórki za 6,99 zł/kg. w efekcie za 2 kapusty zapłaciłam ponad 40 zł :/
ale zorientowałam się dopiero na drugi dzień.

Co za pech
Mi z kolei kobieta kiedyś zamiast kodu na czosnek wpisała na jakieś męskie perfumy i uważam, że zrobiła to z premedytacją... No ale zorientowałam się przy kasie i się dobrze skończyło

Mama mi kupiła gazetę i herbatę, więc ja cały czas dzisiaj bez wydawania

Za to znalazłam moją zagubioną stówkę i myślę, że się jej niestety szybko pozbędę. książka dla TŻ-ta to 30 zł i mój dług- 25 zł Ale co zrobić...

[Dagunia]

Napisane przez Ayo22

teraz to już po ptokach, mi kiedyś zamiast kapusty za 0,99 zł/kg kobita policzyła ogórki za 6,99 zł/kg. w efekcie za 2 kapusty zapłaciłam ponad 40 zł :/
ale zorientowałam się dopiero na drugi dzień.

WOW ! Taką to bym

[angelkaa]

Ja sobie to oszczędzanie wzięłam do serca i dzis wydałam tylko 2.80 chodz na uczelni byłam taka głodna ale dałam rade

[Rarita]

Nie no wg mnie to bez przesady, nie ma sensu chodzić głodnym żeby zaoszczędzić 2 zł, to chodzi o unikanie kupowania rzeczy typu gazety/ 5 balsam/ T-shirt za 80zł, na jedzeniu można trochę oszczędzić ale na pewno nie głodując

[angelkaa]

heh spokojnie przecież nie głodowałam .. unikałam po prostu kupowania, żeczy typu batoniki hehe troche głodu człowiekowi nie zaszkodzi

jutro musze 1145 zł wydać na szafe ;/ cholera nooo :P

[ville]

Napisane przez CoffeeWithMilk

EJJJJJ... oszukali mnie!!!!! Jakąś bułkę mam doliczoną za 1,99zł

Mnie niedawno pomylono się przy wydawaniu i nie otrzymałam 3 zł. A zorientowałam się w domu

[Rarita]

mi kiedyś małosympatyczna pani w tesco wydała resztę mniejszą o kilka złotych niż powinna być, zwróciłam jej uwagę, po czym ona oburzyła się że na pewno to ja źle policzyłam bo ona wie co robi, kiedy jej udowodniłam że jednak miałam rację to zbeształa mnie że kolejkę zatrzymuję a ludzie czekają:confuse d:
ale oddała co moja

[CoffeeWithMilk]

Zwracam honor, kupiłam bułkę tartą i zapomniałam, że kupiłam

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

TEŻ dzisiaj rozpoczęłam metodę słoikową

[Ayo22]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Zwracam honor, kupiłam bułkę tartą i zapomniałam, że kupiłam

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

TEŻ dzisiaj rozpoczęłam metodę słoikową

ja dzisiaj wydałam 6,5 zł - na jedzonko
zaczynam ostro oszczędzać od dzisiaj, bo mam wszystko, co mi potrzebne obecnie, bez jedzenia spokojnie wytrzymuję 8 godzin, nawet więcej, wystarczy mi guma do żucia, a propos tego - kupuję orbit xxl po 39 drażetek w paczce - bardzo się opłaca.
cel: zaoszczędzić około 2 tys do czerwca. na razie mam.. hm.. 20 zł ;D ale w piątek dojdzie jakieś 50 zł za korki. w przyszłym tygodniu powinnam już odłożyć 100 zł jak wszystko pójdzie z planem.

[201607111050]

Ok, kupiłam papierosy