prostytucja, czy jestescie za legalizacja?

[czarna0603]

O kurczę ktoś kiedyś wrzucił tu mój artykuł z bloga

[Wilk_]

Temat, że można napisać pracę habilitacyjną na 400 stron, więc odniosę się tylko do pewnego mitu. Kobiety lansują tezę (na temat przyczyn jej lansowania też można taką spłodzić), że z usług prostytutek korzystają wyłącznie mężczyźni, którzy nie mogą sobie znaleźć kobiety, zakompleksieni, brzydcy. Zapewniam, że jest to jakiś mało istotny w skali margines. Większość klientów, to są mężczyźni przystojni, zamożni, którzy na pstryknięcie mają kobiet ile chcą. Zapewniam
PS
Jeśli jest tu wykładowca, który zastanawia się czasem, jak rozpoznać studentkę, która się tym para, to sposób jest prosty: to ta, która ma w ruchach i oczach autentyczne, nie udawane poczucie własnej wartości, dumę, choć na pierwszy rzut oka nie ma do tego żadnego powodu

[201604130936]

Napisane przez Wilk_

Temat, że można napisać pracę habilitacyjną na 400 stron, więc odniosę się tylko do pewnego mitu. Kobiety lansują tezę (na temat przyczyn jej lansowania też można taką spłodzić), że z usług prostytutek korzystają wyłącznie mężczyźni, którzy nie mogą sobie znaleźć kobiety, zakompleksieni, brzydcy. Zapewniam, że jest to jakiś mało istotny w skali margines. Większość klientów, to są mężczyźni przystojni, zamożni, którzy na pstryknięcie mają kobiet ile chcą. Zapewniam
PS
Jeśli jest tu wykładowca, który zastanawia się czasem, jak rozpoznać studentkę, która się tym para, to sposób jest prosty: to ta, która ma w ruchach i oczach autentyczne, nie udawane poczucie własnej wartości, dumę, choć na pierwszy rzut oka nie ma do tego żadnego powodu

Cieszę się, że podzielies się kto do ciebie przychodzi, jaki rodzaj klienta najczęściej gościsz. Bo inaczej jak mógłbyś zapewniać.

[ajah]

Napisane przez Wilk_

Temat, że można napisać pracę habilitacyjną na 400 stron, więc odniosę się tylko do pewnego mitu. Kobiety lansują tezę (na temat przyczyn jej lansowania też można taką spłodzić), że z usług prostytutek korzystają wyłącznie mężczyźni, którzy nie mogą sobie znaleźć kobiety, zakompleksieni, brzydcy. Zapewniam, że jest to jakiś mało istotny w skali margines. Większość klientów, to są mężczyźni przystojni, zamożni, którzy na pstryknięcie mają kobiet ile chcą. Zapewniam
PS
Jeśli jest tu wykładowca, który zastanawia się czasem, jak rozpoznać studentkę, która się tym para, to sposób jest prosty: to ta, która ma w ruchach i oczach autentyczne, nie udawane poczucie własnej wartości, dumę, choć na pierwszy rzut oka nie ma do tego żadnego powodu

aż się kanapką zakrztusiłam

[Wilk_]

Napisane przez ajah

aż się kanapką zakrztusiłam

Gdybym był młodszy też bym się zakrztusił, ale że mam już trochę lat i nie jeden raz, gdy siedzieliśmy z kolegami w knajpce a młode dziewczyny podchodziły do nas po ogień zostawiając rówieśników, bo znają już wszystkie ich dowcipy, wiedzą na co ich stać, a mężczyźni w średnim wieku są tajemnicą, nie wiadomo, gdzie je zabiorą, co dzięki nim poznają i zwiedzą - lecz my tylko spoglądaliśmy po sobie z uśmiechem i nikomu nie chciało się w to bawić, więc padało hasło: "To co - agencja? Która?", albo: "Dobra, to który ma jakiś ciekawy telefon?" - nie krztuszą mnie takie rzeczy Nie krztusi mnie już nic.

[Hultaj]

a młode dziewczyny podchodziły do nas po ogień zostawiając rówieśników, bo znają już wszystkie ich dowcipy, wiedzą na co ich stać, a mężczyźni w średnim wieku są tajemnicą, nie wiadomo, gdzie je zabiorą, co dzięki nim poznają i zwiedzą

jaki żart i chęć udowodniania sobie, że co to się nie jest, laski lecą na starszych.
Jak ten przaśny mit, że faceci są jak wino. Niby w którym miejscu.

Nie wątpię, że podchodzą do Was w knajpie typowe łasice lecące na kasę,czujące pismo nosem i chcące dzięki temu coś ugrać.
Zapewniam Cię, że nigdy nie skreśliłam (ani moje koleżanki ewidentnie nie szukające w mężczyźnie bankomatu) faceta, tylko dlatego, że cóż mi może taki szczyl zaproponować oraz znam jego wszystkie dowcipy a cóż to za niespodzianka, dokąd to mnie zabierze podtatusiały koleś.
Tajemnica, taaa, przeżarty cynizmem koleś, któremu sie wydaje (jw) że co to nie on, czego to już nie doświadczył, czego to on już nie wie o życiu, jakie to nie jestem mądre i ustawione panisko. Dla mnie popaprańcy potrzebujący laski jedynie do bzykania i ewent. pokazania się; trzymam się z daleka.

Może mi zaproponować dobry wygląd i perspektywę jego posiadania dłużej niż starszy gość, fajny seks, dobrą zabawę, miłość, a jeśli jest za młody by być ustawiony, to może mi zaproponować ambicję i zaradność jako perspektywę umiejętności zadbania o rodzinę w przyszłości.
Nie każda laska potrzebuje full kasy, są takie, dla których liczy się jak spędzają razem z facetem czas, to, co jest między nimi, a nie co sobie kupi za kasę faceta.

Dziewczyny wychodzą za mąż głównie w wieku 20paru lat i najczęściej za dość zbliżonych wiekiem chłopaków, nie znam ani jednej pary, w której mąż byłby starszy od żony więcej niż parę lat, gdy takie są to jest ich mniejszość. Jak widać, dowcipy młodych leszczy jednak dają radę.

Także proponuję oceniać laski nie tylko przez pryzmat (obustronnych) tanich wyrywów w knajpach. W zyciu bym zresztą nie wpadła, aby w knajpie szukać faceta na dłużej.

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

że z usług prostytutek korzystają wyłącznie mężczyźni, którzy nie mogą sobie znaleźć kobiety, zakompleksieni, brzydcy. Zapewniam, że jest to jakiś mało istotny w skali margines. Większość klientów, to są mężczyźni przystojni, zamożni, którzy na pstryknięcie mają kobiet ile chcą. Zapewniam

nie wiem jak częstym bywalcem lunaparów jesteś by realnie móc oceniać, jak to przychodzą w większości fantastycznie wyglądający faceci do których laski sikają, i tu chyba wyjaśnia się zagadka, dlaczego ja tyle dorodnego mięsa na ulicach jakoś nie widuję, a w miażdżącej ilości tylko przeciętniaków, wydało się, ci wszyscy fajniejsi po prostu siedzą u prostytutek ), ale nie wątpię, że do takich pań chodzą także ciacha i fajni faceci, w końcu chodzi o seks bez zbędnych komplikacji, bo po co się niepotrzebnie wysilać, a bycie wygodnym nie zależy ani od portfela ani od wyglądu.

[Wilk_]

Oceny, sądy moralne, (już o tej psychologii w wersji popularnej, która obok uniwersyteckiej nie leżała nie wspomnę) zostawiam owładniętym resentymentami; tym, którzy odczuwają potrzebę ich posiadania i artykułowania (czytaj: zapluwania się, gdy rzeczywistość nie staje na wysokości ich roszczeń). Ja próbuję rzetelnie i uczciwie dzielić się wiedzą opartą na obserwacjach, doświadczeniu - empiryczną- po to tu jestem, To po pierwsze. Po drugie: jeśli nie każdy, to prawie każdy mój tekst jest ukierunkowany: próbuję wyłowić Kobietę, która dostrzeże wpływy - a jak jeszcze mi je wytknie, skrytykuje, to już będę wniebowzięty. Nie są dla ciebie, nie dla tego typu mentalności

[ajah]

Napisane przez Wilk_

Oceny, sądy moralne, (już o tej psychologii w wersji popularnej, która obok uniwersyteckiej nie leżała nie wspomnę) zostawiam owładniętym resentymentami; tym, którzy odczuwają potrzebę ich posiadania i artykułowania (czytaj: zapluwania się, gdy rzeczywistość nie staje na wysokości ich roszczeń). Ja próbuję rzetelnie i uczciwie dzielić się wiedzą opartą na obserwacjach, doświadczeniu - empiryczną- po to tu jestem, To po pierwsze. Po drugie: jeśli nie każdy, to prawie każdy mój tekst jest ukierunkowany: próbuję wyłowić Kobietę, która dostrzeże wpływy - a jak jeszcze mi je wytknie, skrytykuje, to już będę wniebowzięty. Nie są dla ciebie, nie dla tego typu mentalności

problem polega na tym, że te wnioski z obserwacji mają się nijak do wyników badań na temat prostytucji. Mówiąc krótko wyciągasz wnioski jak reporter Faktów czy innego badziewia.
Nie, nie można stwierdzić, ze większość klientów prostytutek to panowie eleganccy, ładni i zadbani, którzy mogą mieć kobietę bez większego wysiłku.
Proponuję się dokształcić w temacie, zamiast głosić pseudo oświecenie, bo ma się ono nijak do rzeczywistości.

[Hultaj]

Nie zrozumiałeś. Gdyby było jak mówisz, filmy o których nie wypada na mówić na głos, byłyby pełne takich fajoskich kolesi, tak jak są ale ładnie wyglądających dziewczyn z ładnymi ciałami.

Wniosek z Twojej wypowiedzi płynął bardzo prosty.
Zostań prostytutką a będziesz mieć seks ze świetnymi kolesiami, a nie z grubymi panami zenkami spod 5. Nikogo nie urażając.
Wiekszość kobiet powie, że dziękuje, postoi, do protytutek chodzą dokładnie tacy goście, których zna się z życia codziennego, jeśli nie są to sypiące kasą adonisy, to właśnie tacy będą bywalcami domu uciech, gdy będą.
Naprawdę błędem jest zakładanie, że każdy nieźle zarabiający facet dba o siebie i nieźle wygląda i stanowi obiekt westchnień niejednej kobiety.
Może Twoi koledzy oraz Ty to fajne zamożne ciacha w średnim wieku, ale to naprawdę nie stanowi żadnej grupy reprezentatywnej. Szczególnie, że nie jesteś prostytutką, luksusową także nie, i zakładam, że nie siedzisz codziennie w innym lunaparze po xy godzin aby prowadzić swoje statystyki.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez ajah

problem polega na tym, że te wnioski z obserwacji mają się nijak do wyników badań na temat prostytucji. (...).
Nie, nie można stwierdzić, ze większość klientów prostytutek to panowie eleganccy, ładni i zadbani, którzy mogą mieć kobietę bez większego wysiłku.

otóż to.

[Wilk_]

Napisane przez Hultaj

Wniosek z Twojej wypowiedzi płynął bardzo prosty.

Uprawniony wniosek sformułowany na podstawie mojej wypowiedzi to taki, że jeśli nie zmyślam, to istnieje pewne zjawisko. Inne są nieuprawnione.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Powiem tym, którzy lubią się uczyć, bo mało kto się na tym zna, że sensowny zarzut, który można postawić mojej wypowiedzi to taki, że indukcja jest racjonalna ale zawodna, zwłaszcza ta przez proste wyliczenie. Zatem jeśli byłem świadkiem iluś wydarzeń - powiedzmy dwudziestu, albo dziesięciu, albo stu - i mam czterech albo czterdziestu kolegów, którzy korzystają z usług prostytutek w sytuacji, gdy korzysta na oko milion, to formułuję wnioski ogólne na podstawie zbyt małego wycinka. Nie byłby to zarzut powalający, bo jeśli się widziało czterdzieści wróbli i wnioskuje się z tego, że wszystkie wróble są tego a tego koloru, to jest to wnioskowanie bardzo uprawnione (jeśli się widziało czterysta ryb i żadna nie latała i wnioskuje się, że żadna ryba nie lata, to jest to też uprawnione, ale w tym wypadku błędne) - to tak z pozycji fachowca w tej akurat dziedzinie, zawodowca

[ajah]

Napisane przez Wilk_

Uprawniony wniosek sformułowany na podstawie mojej wypowiedzi to taki, że jeśli nie zmyślam, to istnieje pewne zjawisko. Inne są nieuprawnione.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Powiem tym, którzy lubią się uczyć, bo mało kto się na tym zna, że sensowny zarzut, który można postawić mojej wypowiedzi to taki, że indukcja jest racjonalna ale zawodna, zwłaszcza ta przez proste wyliczenie. Zatem jeśli byłem świadkiem iluś wydarzeń - powiedzmy dwudziestu, albo dziesięciu, albo stu - i mam czterech albo czterdziestu kolegów, którzy korzystają z usług prostytutek w sytuacji, gdy korzysta na oko milion, to formułuję wnioski ogólne na podstawie zbyt małego wycinka. Nie byłby to zarzut powalający, bo jeśli się widziało czterdzieści wróbli i wnioskuje się z tego, że wszystkie wróble są tego a tego koloru, to jest to wnioskowanie bardzo uprawnione (jeśli się widziało czterysta ryb i żadna nie latała i wnioskuje się, że żadna ryba nie lata, to jest to też uprawnione, ale w tym wypadku błędne) - to tak z pozycji fachowca w tej akurat dziedzinie, zawodowca

tyle, że akurat w tej dziedzinie badania jakościowe przedstawiają dokładniejszy obraz zjawiska, a nie to co proponujesz.
Wnioskowanie przez analogię tutaj raczej się nie sprawdzi.
Pomijam już tę kwestię. Mierny z ciebie spec, skoro rozpowszechniasz brednie

[Wilk_]

To nie jest wnioskowanie przez analogię. Analogia była przykładem wnioskowania indukcyjnego, żeby było już tak łopatologicznie, żeby po prostu nie dało się nie zrozumieć. Przypuszczam, że każda z Pań zrozumiała i o to chodziło.

[ajah]

Napisane przez Wilk_

To nie jest wnioskowanie przez analogię. Analogia była przykładem wnioskowania indukcyjnego, żeby było już tak łopatologicznie, żeby po prostu nie dało się nie zrozumieć. Przypuszczam, że każda z Pań zrozumiała i o to chodziło.

my tu wiele rozumiemy. za to ty mam wrażenie trolujesz koncertowo i albo nie ogarniasz albo udajesz, że nie ogarniasz.

[Wilk_]

Z litości przemilczę, pozdrawiam

[201605051021]

Napisane przez Wilk_

Jeśli jest tu wykładowca, który zastanawia się czasem, jak rozpoznać studentkę, która się tym para, to sposób jest prosty: to ta, która ma w ruchach i oczach autentyczne, nie udawane poczucie własnej wartości, dumę, choć na pierwszy rzut oka nie ma do tego żadnego powodu

Moglbys to rozwinac / uzasadnic? Teoria jak dla mnie tak dziwna, ze az ciekawa

[Wilk_]

Napisane przez eevone

Moglbys to rozwinac / uzasadnic? Teoria jak dla mnie tak dziwna, ze az ciekawa

To jest tekst ukierunkowany. Przeznaczony dla osób, którym nic tutaj nie trzeba już rozwijać, bo wewnątrz jest wszystko

[Fleur_D]

Kryzys wieku średniego z jednej strony jest śmieszny, ale w gruncie rzeczy to smutne zjawisko. I niczego nie trzeba tu wyjaśniać, to jest tekst ukierunkowany. Przeznaczony dla osób, którym nic tutaj nie trzeba już rozwijać, bo wewnątrz jest wszystko

[jeff]

Napisane przez Fleur_D

Kryzys wieku średniego z jednej strony jest śmieszny, ale w gruncie rzeczy to smutne zjawisko. I niczego nie trzeba tu wyjaśniać, to jest tekst ukierunkowany. Przeznaczony dla osób, którym nic tutaj nie trzeba już rozwijać, bo wewnątrz jest wszystko

wilczy belkot w pelni ksiezyca zostal ostatecznie pokonany

a co do prostytucji, to niekoniecznie jest to trudna sytuacja zyciowa. czasami tak jest latwiej, moze ciekawiej. bodajze w US byla policjantka z pewnym stazem, ktora rzucila prace dla prostytucji i ma sie swietnie ale trzeba wziac pod uwage, ze klientami sa zazwyczaj panowie z ulicy, nie tam zadni przystojniacy. jakby z uslug korzystali zadbani, eleganccy i przystojni panowie z klasa, to sama bym sie powaznie zastanowila nad zmiana profesji

[umpapumpa]

czasem myślę skąd się biorą wizażankowie, bo to bardzo specyficzny typ faceta, w realu rzadko spotykam ale to może dlatego, że mam mało osobników płci męskiej w towarzystwie, nieprzyzwyczajona jestem

[ajah]

Napisane przez Wilk_

Z litości przemilczę, pozdrawiam

spoko, zdążyłam przeczytać przed edycją

[201606201201]

Napisane przez ajah

spoko, zdążyłam przeczytać przed edycją

A co tam było?

[ajah]

Napisane przez inakarol

A co tam było?

bełkot.

[201606201201]

Napisane przez ajah

bełkot.

No, tak. Głupie pytanie

[anitarafalska]

Napisane przez Wilk_

To jest tekst ukierunkowany. Przeznaczony dla osób, którym nic tutaj nie trzeba już rozwijać, bo wewnątrz jest wszystko

Panie Robercie/Andrzeju, trzy powiązane tezy w rozumieniu potocznym, nie "naszym"€, więc proszę nie krzyczeć, że teza wygląda inaczej
1. Pańskie teksty są dla osób ze sporym przygotowaniem, którego nie powinno się wymagać poza panelem, a to zdaje się Pan uczył nas niemówienia do siebie samego
2. W związku z powyższym Pańskie teksty są brzemienne w grzech skrzywienia, które nazwę merytoryką za cenę utraty kontaktu
3. Jest Pan rozpaskudzony przez kobiety, zwłaszcza te, które pociągają s.....ny, z czego wynika Pańska arogancja widoczna od zawsze i na pierwszym poziomie odczytywalności, zatem lekceważy Pan w/w , czego za dziesięć lat będzie Pan żałował i wówczas przypomni sobie własne słowa o unikaniu pomieszania rang
Edit:
"Kiedyś twa duma się nagnie, trzeszczeć pocznie i krzyczeć będziesz wtedy 'jestem sam!" Katował nas Pan tym pozaprogramowo, bo autor niezwiązany z bliskim mi zawodowo kierunkiem rozwojowym, więc nie ukrywam, że cytuję to z satysfakcją

[_Mia]

Napisane przez Wilk_

Gdybym był młodszy też bym się zakrztusił, ale że mam już trochę lat i nie jeden raz, gdy siedzieliśmy z kolegami w knajpce a młode dziewczyny podchodziły do nas po ogień zostawiając rówieśników, bo znają już wszystkie ich dowcipy, wiedzą na co ich stać, a mężczyźni w średnim wieku są tajemnicą, nie wiadomo, gdzie je zabiorą, co dzięki nim poznają i zwiedzą - lecz my tylko spoglądaliśmy po sobie z uśmiechem i nikomu nie chciało się w to bawić, więc padało hasło: "To co - agencja? Która?", albo: "Dobra, to który ma jakiś ciekawy telefon?" - nie krztuszą mnie takie rzeczy Nie krztusi mnie już nic.

Jak znam kluby, to grupy kobiet nawiązują często relacje z wszelakimi grupami męskimi. Najczęściej nie ma się co jarać, bo nie chodzi nawet o seks w większości- czasem chodzi o zabawę, czasem o po$tawienie im drinka, a czasem po prostu żeby się działo, żeby połechtać sobie ego czyjąś adoracją a potem wrócić do spokojnego życia

A postawa Twoich kolegów mnie nie dziwi: z małolatą to nigdy nie wiadomo, może zrezygnować i z seksu nici. Prostytutka spełni zachcianki jaśnie pana za stówkę, nie ma specjalnych preferencji, zachcianek, nie trzeba jej zaspokajać ani robić wrażenia. Jedno jest pewne: nikt normalny- przynajmniej wedle moich kryteriów- do domów publicznych nie chodzi.

[Hellfire]

jak wyżej

[OrdynatMichorowski]

Napisane przez Hellfire

jak wyżej

Jest,była i będzie.

[Devon_rose]

Chcesz zacząć i pytasz o opinię?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Chyba było. Sprawdź w wyszukiwarce.

[Hellfire]

To ja może coś dodam od siebie.

Nie popieram tego, że idzie się w ten zawód "z musu" bo sytuacja życiowa do tego skłoniła bo wtedy bardzo łatwo wpaść w nałogi narkotyków alkoholizmu czy innego bagna.

Uważam, że państwo powinno bardziej zwalczać przypadki handlu ludźmi choć znam temat i już nie ma w Polsce tak źle jak kiedyś - teraz panna może zarabiać w 100% na swoje bez alfa. Z drugiej strony opodatkowanie prostytucji jest bezsensowne i niekorzystne dla dziewczyn zwłaszcza przy obecnych kosztach prowadzenia DG.

Z kolei jeśli dziewczyna uwielbia seks z różnymi facetami, wie czego chce i wybiera ten zawód bo chcę go uprawiać (tym bardziej jeśli chce zainwestować pieniądze w prestiżowe studia) to uważam że to jej droga i nie powinno się do tego wtrącać swoich 4 liter. Nie krzywdzi tym innych i realizuje swój pomysł na siebie.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;57037296]Chyba było. Sprawdź w wyszukiwarce.[/QUOTE]

Nie było.

Napisane przez Devon_rose

Chcesz zacząć i pytasz o opinię?

Siedzę w temacie od bardzo dawna.
Ale zaskakuje mnie, że stosunek do tego zawodu staje się coraz bardziej pozytywny a przynajmniej obojętny niż piętnujący i negatywny