przedwiosenne odchudzanie MAM-wszystkie mamy które chcą pozbyć się zbędnych kilogamów

[AgaMili]

anbel_13 dzięki

[Bunny_82]

Czesc Dziewczyny!

dzis dzien ważenia Numer 7 zgłasza, że zrzucił do tej pory 5,1 kg, na dzien dzisiejszy ważę 62,9 kg

Ciesze sie bardzo bo jestem blizej celu niż dalej Takze Aga jakbys mogła zmienić byłabym wdzięczna

[Camillina]

Hej dziewczyny
postanowiłam się do was przyłączyć bo też mam do zrzucenie co nieco i też jestem mamą. Co prawda zieloną jeszcze jak trawa wiosną ale zawsze. Chciałabym zrzucić 16kg czyli sporo i daje sobie na to 4 miesiące. ( w czerwcu czeka mnie ślub więc motywacja jest) A wiadomo w grupie raźniej.

[yasirah]

czesc dziewczyny!
Gratuluje wszystkim takich ładnych spadków wagi
ja oczywiscie nie mam na czym sie zwazyc, ale jakos nie zauwazylam,zeby cokolwiek ubylo
W ogóle jestem zdechnięta, mam zapalenie piersi i inne pierunstwa sie do mnie przyczepily i nie mam sily zeby ruszyc tylek do cwiczen

[BRAXA]

Aga a mnie nie dodasz jestem nie przyjęta Trzy dni diety i 1,100 kg mniej
Na kopenhaskiej byłam 3 razy i pieknie schudłam ale teraz mailabym proble z gotowaniem wiec musialam znaleść taka co produkty do jedzenia znajde w sklepie
Pozdrawiam

[AgaMili]

Czesc Braxiu
Dodam was potem bo dzis nie mam zbyt czasu na komputer, Mili ma impreze urodzinowa wieczorkiem

[Bunny_82]

Napisane przez AgaMili

Czesc Braxiu
Dodam was potem bo dzis nie mam zbyt czasu na komputer, Mili ma impreze urodzinowa wieczorkiem

trzymamy za słowo

A jak imprezka się udała?

[anbel_13]

Witam laseczki! Jak mija weekendzik?

Ja miałam dzisiaj małego nerwa i strzeliłam sobie 500 wiosełek na wioślarzu. Trochę ulżyło...

Jak tam imprezka AgaMili?

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Hej Camillina! Ostra jesteś! :roll eyes: Trzymam za Ciebie kciuki!
Ale najważniejsza jest motywacja

a Ty masz konkretną...

a jaką dietkę będziesz stosowac?

[Camillina]

anbel ja to w ogóle mam DIETKĘ. Karmię piersią (przy okazji u mnie mechanizm utraty wagi przy naturalnym karmieniu chyba się zaciął) i z powodu kolek u małej moje menu opiera się głównie na zakazach.
Z warzyw wolno mi jeść ziemniaki i buraki gotowane podobnie jak mięso. do tego ryż lub kasza i białe bułki. I to by było tyle jeśli chodzi o to co mi wolno.
Przy "różnorodności" i bogactwie witamin takiego żywienia do dnia ślubu pewnie będę łysa i szczerbata.

[anbel_13]

Nie będzie tak źle Na pewno dasz sobie radę, a przy takim jadłospisie, to masz szansę schudnąc Głowa do góry i do przodu

[BRAXA]

Dzien dobry ,za mna 5 dni Dukana
Dzisiaj juz moge warzywa tylko nie wiem ile schudlam bo bateria padła w wadze
ale napewno lepiej sie czuje bo coś robie
Miłego dnia.
Aguś jak tam imprezka ????

[Zelka_07]

cześć dziewczyny
jak po weekendzie ?
jakieś grzeszki przyznawać sie
ja sobie pozwoliłam na troche winka w sobote a pozatym wszystko tak jak być powinno dla mnie to sukces
waga dz\iś pokazała 66.9
ćwiczonka zaliczone teraz zmykam przewietrzyć dziecia

[szpilka87]

oj jezeli chodzi o grzeszki to ... ja przyznaje sie do wczorejszych 2 lampek winka ... no ale jak tu sie nie napic jak męzus pzygotował małą kolacyjke przy swiecach no ale od dzis sączę sobie zieloną herbatkę takze jest poprawa pozdrawiam mamusli

[Camillina]

ojjjj.... ciężko. Jak młoda je to i mi apetyt rośnie. Po ostatnim karmieniu wciągnełam puszkę brzoskwiń.... dużą puszkę..
Wyszlabym się przewietrzyć jak Zelka ale miasto zapomniało że chodniki też się ludziom przydają bo od miesiąca zawalone są śniegiem. Myślalam żeby się zapisać na jakieś zajęcia w fitness clubie. Możecie coś polecić?

[fruzia1988]

Moje weekendowe grzeszki ... no było troche słodkosci .... a właściwie dużo. Obiad u teściowej a później kawa z ciastem
Ale po obiedzie i deserze pojechałam z TŻ na halę sportową pograć w nogę No i dzisiaj leń Nic, kompletnie nic nie zrobiłam.
Ale jutro nadgodziny robię

[Arribeth]

A ja jestem dzisiaj z siebie dumna Poza kostką gorzkiej czekolady nie miałam żadnych grzeszków, poćwiczyłam w czasie drzemki małego a po południu byłam u dentysty i wróciłam pieszo - cztery kilometry. Z menu wypadł mi podwieczorek, kolacja skromna, bo tylko serek wiejski, zakąszę go chyba jeszcze jakimś ogórkiem.

[anbel_13]

Ja wczoraj sobie pozwoliłam na kilka krówek ale odrobiłam to na wieczór robiąc 300 wiosełek, napewno nie spaliłam tyle ile trzeba, ale zawsze coś...

[yasirah]

Hej dziewczyny!
Widzę,że wszytskie odrabiacie weekendowe grzeszki
A mi sie jakoś nie chce,normalnie wstyd,wszystkim waga spada a mi chyba zacznie rosnąć
Słuchajcie,mam taki pomysł, może byscie zamieszczały swój dzienny jadłospis, bo mi sie skończyły pomysły, o ile na śniadanie dam jakoś radę zjeść owsiankę, to potem już jajka i kurczak wychodzą mi bokiem. Na kolacje też pomysłów brak Co Wy na to?

[Arribeth]

Yasirah, nie wszystkim tak spada. Ja się nie ważyłam w piątek bo przybyło mi chyba z dwa kilo, tamten poprzedni tydzień to była porażka. Ale po wczorajszych ćwiczeniach i spacerze dzisiaj waga wskazała już 80 dag mniej, więc wszystko zaczyna zmierzać ku dobremu. Ale powoli to u mnie idzie, ponad miesiąc diety i tylko 4 kg na minusie
Jadłospis możemy wklejać, czemu nie, to fajny pomysł. Nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad, w zamrażalniku tylko nieśmiertelna pierś z kurczaka, ale warzyw prawie wcale. Chyba znowu wyciągnę leczo ze słoika.

[Zelka_07]

Napisane przez Arribeth

. Ale powoli to u mnie idzie, ponad miesiąc diety i tylko 4 kg na minusie

to dobre tempo ja na własnej skórze sie przekonałam że co nagle to po diable najważniejsze że spada. u mnie też powoli idzie.

[fruzia1988]

Ja dzisiaj jestem już po ćwiczeniach... aż mnie głowa rozbolała ich od tempa.
Ja na śniadanko zjadłam serek wiejski z ogorkiem i czosnkiem, kawa z mlekiem, no i dokończyłam Nesquiki po malej.

[Zelka_07]

to ja Wam napisze jak z grubsza wygląda moje żerełko

śniadanka to :
musli lub owsianka /2 kromki razowca z turkiem i chuda wedlina papryka czasem do tego jogurt lub jajo,tuńczyk ewentualnie

2śn
owoce lub 2 kromki razowca a na nim coś z tych wcześniejszych śniadaniowych rzeczy/ ew. jogurt +owoce

obiad
tu jakoś niue szaleje strasznie z ta chudością
przeważnie kasza gryczana cały worek/ makaron pełnoziarnisty/ warzywa na patelnie cała paka
do tego np schabo wy bez panierki
ryba to już w panierce
zdarzył sie i devolaj
kurcze pieczone
miecho gotowane
jaja sadzone

no i sórówa

czasem zupa ale to wtedy z dużą ilością warzyw i chudą kurką

podwieczorek : owoc przeważnie

kolacja
wieśniak sam lub z papryczką ew. chudą szyneczką/twaróg chudy/czasem nie jestem zbyt głodna to tylko chwyce jajo lub pije sok pomidorowy.

i tak to z grubsza wygląda

dziś se zmontuje makaron z tuńczykiem na obiad


do tego duuuużo sportu

więc ja ogólnie dużo jem ale staram sie zdrowo
narazie sie tego trzymam jak by było źle to zaczną sie cieńcia

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

zbesztajcie mnie jeśli za bardzo przeginam
ja nigdy nie ważyłam mniej niż teraz wiec ja nie wiem nawet ile jedzą szczupłe osoby

[anbel_13]

Napisane przez fruzia1988

Ja dzisiaj jestem już po ćwiczeniach... aż mnie głowa rozbolała ich od tempa.

Fruzia Ty to jesteś zapaleniec Tylko pogratulowac

[niunka22]

Cześć dziewczynki...
Jak tam u Was dietka? u mnie dziś super... niedawno skończyłam ćwiczyć...
1200 podskoków na skakance 50 brzuszków, 50 pompek...wiecej mi sie nie chciało;( jutro ide na siłke już nie moge sie doczekać...

[Arribeth]

Moja dietka dzisiaj - całkiem całkiem, tylko ćwiczeń jakoś brak. Poza uganianiem się za maluchem, którego dopadła jakaś wieczorna głupawka. Myślałam że już nigdy nie zaśnie, ale udało się. Na jutro mam mocne postanowienie wstania o szóstej, zrobienia szybkich porządków i udania się z dzieckiem na przedpołudniowe zakupy. Po drodze zaliczymy dłuższy spacer.

[anbel_13]

Cześc laski! Co do dietki to póki co z dietą cieńko, ale za to cwiczonka... Wczoraj byłam na fitnesku... a potem padłam na twarz

[yasirah]

Czesc dziewczyny
Fajnie,ze wam sie spodobal pomysl z jadlospisem
widzę,że kolacja u wszystkich podobna
Kurcze, myślałam,że te mrozy się zmniejzyły i będzie już fajnie bo chciałam pobiegać a tu lipa..jakieś strasznie opady śniegu przewidują... mam dość tej zimy. Najbardziej dołujące jest jak mówią,że ma potrwać do połowy kwietnia
Dziewczyny wybieracie się gdzieś na wakacje?

[Zelka_07]

ja narazie nie myśle o wakacjach tylko aby nie zwariować i dożyć wiosny to siedzenie w domu na łeb mi już pada.
czekam na kuriera z wózkiem bo sie nam rozsypał ale chyba dziś jeszcze nie będzie a tu u nas ani podwórka same ulice więc spacer za łape to masakra młoda nie dojdzie do parku na nogach
zaczeło padać jak tak dalej pójdzie to wózek przyjdzie ale tak chodniki zasypie że i tak sie nie przejedzie.

zaraz wsune 2 śniadanie bo na 1 to zjadłam neswite czy jak to sie zwie a ja po tym szybko głodnieje. ogólnie to śniadania typu musli,owsianka nie sycą mnie na długo.

nuda nuda nuda....

[yasirah]

No właśnie..te zasypane chodniki, podwórka ja z moja nie moge wyjsc, bo jest ciagle chora a jakbym wyszla to wozkiem nie mam ktoredy z chodnika zjechac przez ten snieg
A ja mam pytanie takie, założmy,że zjadłam np śniadanie, ale za godzine jestem głodna i zjem, to czy to sie nazywa podjadanie i nie wolno czy jak? Bo zastanawiam sie ciężko nad tym, często po posiłku w niedługim czasie zaczyna mnie ssac i nie wiem co zrobic. Przeciez nie bede sie głodzić

[fruzia1988]

Hej! Mnie boli dzisiaj głowa, po nieprzespanej nocy. Córcia dostała gorączki(40C) i strasznie marudziła. Nie chce mi sie cwiczyc, ale się zmuszę chociaż do 30 min. wysiłku. Jak konsekwentnie to konsekwentnie.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Mnie owsianki czy serki wiejskie też nie sycą na długo, ale zawsze to doprawiam kawą.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez yasirah

No właśnie..te zasypane chodniki, podwórka ja z moja nie moge wyjsc, bo jest ciagle chora a jakbym wyszla to wozkiem nie mam ktoredy z chodnika zjechac przez ten snieg
A ja mam pytanie takie, założmy,że zjadłam np śniadanie, ale za godzine jestem głodna i zjem, to czy to sie nazywa podjadanie i nie wolno czy jak? Bo zastanawiam sie ciężko nad tym, często po posiłku w niedługim czasie zaczyna mnie ssac i nie wiem co zrobic. Przeciez nie bede sie głodzić

Tak, to jest podjadanie Przecież nie musisz się głodzić. Jedz obfitsze śn. wedle własnego uznania. Jeśli zjesz na śniadanie np.350 kcal to ci d**y nie urwie.
Są osoby, które najedzą się 2 kromkami chleba i są osoby które potrzebują 4 kromek