|
|
#211 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
słuchajcie zostałam zaproszona na jutro na rozmowę do biura podrózy CV mam ale jak myślicie co napisać w liscie motywacyjnym ??
|
|
|
|
#212 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ja bym napisala, ze lubisz podrozowac (ohh jakie to banalne), ze jestes ciekawa swiata, duzo podrozowalas (i tutaj maly opis form podrozy, cos ciekawego), znasz jezyki obce, itd. ogolnie lanie wody. chyba, ze to jakies konkretne stanowisko, to napisz.
|
|
|
|
#213 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
konkretne nie tylko ogólnie
nie ma ktoś z Was może gotowego??bo ja to zanim coś wymyśle to niedziela z niedziela do kupy się zejdzie
|
|
|
|
#214 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Praca- Gliwice
Cytat:
"Stosowanie kryptoreklamy, nieautoryzowanej reklamy, namawianie do nabycie produktow lub uslug z ktorych czerpie sie korzysci majatkowe, korzystanie z maili uzytkownikow publikowanych w ramach naszego wortalu, spamowanie naszych forow dyskusyjnych oraz inne czynnosci majace na celu NIEAUTORYZOWANE NA PISMIE promowanie wlasnych produktow, uslug lub sklepow, sa rownoznaczne z:
|
|
|
|
|
#215 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: poludnie
Wiadomości: 336
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
ech. a ja dzisiaj mialam drugi dzien szkolenia w takiej firmie telemarketingowej, bo chcialam juz cos wziac cokolwiek. a tu 2 dnia dowiaduje sie ze owszem jest umowa, ale ty ja podpisujesz i dajesz do dzialu kadr, ale ty nie dostajesz dla siebie egzemplarza/kopii!!! szkoda gadac, masakra. czy wogole to jest czyms sensownie wytlumaczone, ze ty nie dostajesz kopii umowy? czy to jest zgodne z prawem?
__________________
W jaki sposób zdrowa dieta zmieniła moje życie: |
|
|
|
#216 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 122
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Witam
Dawno mnie tutaj nie było. Zaczęłam od poniedziałku staż. Jestem załamana ![]() Myślałam, że będzie to pomoc księgowej i że będę to robiła. Jak się okazało dzwonie do ludzi i potwierdzam...No ręce opadają ![]() Dziś jeszcze myłam podłogę, odkurzałam, bo sprzątaczka nie przyszła Ponoć odeszła od nich:/Na wszystkim oszczędzają!!!No ręce opadają. Czuje się jak NIKT. Chętnie bym już tam nie jechała...To 4 dzień a już takie wnioski. Po to studiowałam, aby to teraz robić Czasem żyć się odechciewa![]() Na szczęście jutro mam rozmowę o pracę jak coś to od 1.04 zaczęłabym. Proszę trzymajcie kciuki, bardzo mi zależy!!! P.S. Nawet nie umiem się cieszyć, że jutro jadę na tą rozmowę. Czuję się dziś poniżona ![]() ![]() ---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ---------- iii głowa mnie boli i płakać mi się chce ![]() ![]()
|
|
|
|
#217 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Witam jestem nowa ja mam 27 lat od pół roku bezrobotna tylko że ja ukończyłam szkołe zawodową odzieżową robiłam technikum zaoczne ale w 2 klasie na 2 semestrze zrezygnowałam bo dostałam prace do ktorej chodziłam od poniedziałku do soboty i co drugą niedziele tak że w szkole bywałam tylko 2 razy w miesiącu a ze robota była fajna to rzuciłam szkołe a praca po 2 miesiącach się skonczyła bo małe zyski były i tak łapałam się pozniej każdej pracy dorywczej na zlecenie bez umowy itp ostatni raz pracowałam przez poł roku jako niania fajna praca uwielbiałam ją bo strasznie lubie dzieci ale minus zero umowy i ubezpieczenia teraz od pol roku szukam pracy i coraz bardziej się załamuję straszne wymagania mają, wykształcenie min,.średnie prawo jazdy i rok doświadczenia do tego chociaż jeden język a że ja w szkole miałam niemiecki ale zero z niego umiem to więcej słowek umiem angielskiego ucząc się z filmów i piosenek do tego moje zdrowie choruję na zespół policystycznych jajników od tego mam nadwage ktorą ciężko mi zrzucić oraz przerzedzają mi się włosy nikt niechce przyjmowac takich osób do pracy bo każdy chce mieć osobe z miłą aparycją by się dobrze reprezentowała itp jest mi cholernie ciężko trace już wiare że coś znajde a najmłodsza już niejestem mieszkam z moim TŻ i gdyby nie on już dawno skończyłabym chyba na ulicy ;(
__________________
|
|
|
|
#218 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
stokrotka1404 normalnie co za brak szacunku! Przykro mi, wiem co możesz czuć. Dla mnie to też byłoby poniżenie. Wiadomo, ze w sklepie trzeba po pracy umyć podłogę i to jest normalne, ale żeby w urzędzie pracownik (czy też stażysta) zatrudniony na stanowisku biurowym miał sprzątać!!!
Jedyne co Ci mogę poradzić to nie myśl o tym i postaraj się zapomnieć. To jedyne co możesz teraz zrobić. Aha i nie przestawaj w szukaniu innej pracy, zawsze można trafić na coś lepszego. Mi na szczęście na stażu nie kazano sprzątać. Miałam staż w urzędzie. Chociaż była sytuacja, że sprzątaczka zachorowała i nie było jej prawie miesiąc. Było wówczas razem ze mną trzech stażystów. Żadnemu z nas nie kazano sprzątać. Wiecie kto sprzątał? Kierowniczka. Sama z siebie, bez przymusu. I co więcej potem z dziewczynami które tam pracowały jej pomagałyśmy. Zaangażowała się większość i nikt nie czuł się wykorzystywany, tym bardziej poniżony. Przykład poszedł z góry!!! Ale co innego komuś coś takiego kazać robić, gdy inni się patrzą i zapewne podśmiewają. Miałam później inną sytuację na przygotowaniu zawodowym też w urzędzie, ale innym. Sprzątaczka zachorowała i nakazano mi sprzątać i zmywać naczynia po innych pracownikach (ich kubeczki po kawce i talerzyki po pączusiach), bo same nie zmywały, robiła to za nich sprzątaczka właśnie. Ja oczywiście się zbulwersowałam i kazałam mądrej kierowniczce zrobić listę pracowników z ich dyżurami w sprzątaniu, z którą ma zapoznać wszystkich. Wtedy posprzątam i pozmywam dzisiaj, a jutro następna osoba z listy itd. Wyszło na to, że każdy zaczął myć kubki po sobie, a zamiatane nie było przez dwa tygodnie. Ta sama kierowniczka kazała robić sobie kawę. Nigdy się nie doczekała. Może bym jej tą kawę nawet zrobiła, gdyby poprosiła, ale to było na zasadzie ,,zrób!" Trzeba znać swój honor i walczyć o swoją pozycję w grupie. No ale taka mądrość przychodzi z czasem.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
|
|
#219 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
#220 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 122
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Tak przez UP jestem zatrudniona. |
|
|
|
|
#221 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass Edytowane przez gorzka prawda Czas edycji: 2010-03-04 o 21:17 |
|
|
|
|
#222 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Witam
Pisze tutaj pierwszy raz ale chyba musze sie wyżalić.Miałam przedwczoraj rozmowe w firmie ( rozmowa plus egzamin z komputera) ogolnie poszlo mi dobrze. Dzis Pani do mnie dzwoni i mówi ze owszem z umiejetności pracy z komputerem byłam najlepsza, podoba im się równiez moja osoba ale nie zatrudnia mnie bo w ciągu roku pracowałam w 3 różnych miejscach wiec nie jestem stala a oni szukaja kogos na dłużej. Kwestia tych zmian była wytłumaczona na rozmowie ze byly to umowy zlecenie na wykonanie danego zadania badz umowy zastępstwo - ale Pani wtedy stwierdzila ze powinnam rozmawiać z pracodawcami zeby mnie zatrzymali po wykonaniu tych zadan. Eh szkoda gadać strasznie mi przykro. Nie powiem praca nieciekawa wprawdzie ale zawsze cos choc w normalnych warunkach to bym sie uśmiała ze Pani mi prawi ze ona chce kogos na długo a przy mnie ie boi bo napewno szybko uciekne - no w sumie chyba normalne by bylo jak bym uciekla bo Pani zaproponowala 850 zl na reke na umowe o prace. No ale zawsze by to bylo cos i nie siedziala bym w domku a tak .... Wybaczcie za chaotyczną wypowiedz. |
|
|
|
#223 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Jeżeli nie ufasz nowemu pracodawcy i obawiasz się o jakiekolwiek wykorzystanie, zawsze możesz poprosić o wydanie zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu lub o kserokopie umowy do banku, do zakupów na raty, do podpisania umowy z operatorem tel. Poza tym masz prawo wglądu w swoje akta osobowe i żądania z nich uwierzytelnionych kserokopii .
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass Edytowane przez gorzka prawda Czas edycji: 2010-03-04 o 21:38 |
|
|
|
|
#224 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
przerazajace jest to, cp znowu piszecie. Co za ponizenie. traktowanie czlowieka jak smiecia, nie nadajacego sie do niczego.
Stokrotka, zaciskaj zeby i walcz. Czasem warto, choc mycie podlogi w urzedzie to przesada. Monika, zahacz sie o jakies kursy z UP, a najlepiej dorob szkole srednia . Niestety bez niej jest bardzo ciezko cokolwiek znalezc. Koci, babka wykazala sie totalna ignoracja i brakiem tolerancji - nie zawsze udaje sie zostac w pracy po wykonanym zadaniu, zastepstwie, i to chyba kazdy powinien zrozumiec. Mnie mijaja kolejne tygodnie w nowej pracy. Mam mase obowiazkow i powoli kryzys. Jestem dobrze traktowana, wrecz bardzo milo, wszyscy sa uczynni, pomocni itd. Jednak ogrom wiedzy mnie troche przerasta. Niby bylam na to gotowa, ale nie w takim stopniu. Ostatnimi czasy nic nie robie po pracy, tylko sie ucze - jak pewnie zauwazylyscie, juz sie tak czynnie tutaj nie udzielam ![]() Powodzenia! |
|
|
|
#225 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Owszem że szukałam w swoim zawodzie tzn w sklepach odzieżowych itp jakiś hurtowniach bo szyć to nielubie poprostu zrobiłam taką szkołe bo niedostałam praktyk we fryzjerstwie strasznie chciałam zostać fryzjerką szkołe miałam ale był taki wysyp na fryzjerki że niemogłam znaleśc zakładu gdzie potrzebowali praktykantki tak więc została mi druga szkoła odzieżowa ukończyłam ją z dyplomem bdb pracowałam przez jakiś czas w moim zawodzie ale to nie to nieczułam się w nim dobrze.Poszłam więc do urzędu pracy chiałam się zapisac na kurs fryzjerski to niezbyt miła pani powiedziała mi że musze być rok na bezrobociu żeby starać się o kurs i nachalnie wciskała mi oferty z szyciem gdzi etłumaczyłam jej uparcie że niechce w tej branży pracować to już wole jakąś produkcje itp to tak długo mi to wciskała aż ją przyjełam bo pomyślałam że jak tak będe się zapierać rękoma i nogami to stwierdzi że niechce pracować.Oferte przyjechał byłam w zakładzie 5 krotnie ani razu niezastałam kierowniczki ktora miała mi podpisać kwitek z UP więcej już tam niepojechałam a na bezrobocie też niemiałam po co jechać jak kwitku niemiałam podpisanego że albo mnie przyjmują albo rezygnują i tak się zakończyła moja przygoda z UP.właśnie porozsyłałam kolejne 10 CV może ktoś się odezwie
ja już się nienadaję na uczenie się chodzenie do szkoły wkuwanie itp potrzebuje pracy żeby zarabiać na życie na siebie a nie jeździć po szkołach-myślałam o szkole fryzjerskiej ale teraz 2-3 lata przelecą na nauce najlepiej by było kurs i odrazu praca praca praca ale kursy sporo sporo kosztują ;( a tak strasznie chciałabym pracować jako fryzjerka uwielbiam czesać tworzyć itp
__________________
|
|
|
|
#226 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 223
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Wiem bo mój mąż przechodzi to samo...\Dziewczyny ja mam zaproszenie na wtorek na rozmowę do Żagla, ratujcie co mówic jeżeli zapytaja dlaczego chce u nich pracowac, prawdę że panicznie potrzebuję pracy , czy sciemniac że rozwijac itp itd ...;D? ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ---------- Cytat:
Kochana nie sądze że jestes starsza niż ja, mam 2 dzieci i tez potrzebuje pracowac i zarabiac , ale o szkole tez myslę i idę od wrzesnia na rachunkowosc, życie jest długie.Znajdz pracę a na fryzjerstwo zapisz sie zaocznie i to do technikum , bynajmniej u mnie takie są mało ,że zrobisz zawód to bedziesz miała technika,a praktyki jakos znajdziesz tylko nie trac nadzieji.Nie rezygnuj z marzen bo będziesz żałowała całe życie,piszę to z autopsji Głowa do góry i mówię ci od wrzesnia do technikum fryzjerskiego zaocznego-to nie jest droga szkoła jakies 100 zł na mce POWODZENIA i Trzymam Kciuki!---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ---------- ![]() Cytat:
![]() Nie żałuj bo nie ma czego, normalny wyzysk ![]()
__________________
Marta, Martusia, Martucha... |
|||
|
|
|
#227 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Pumas tez myślałam że jest to cos co pracodawca powinien zrozumiec jak widać myliłam się wychodzi na to że nie oplaca sie brac prac na zastepstwa bo potem można właśnie zostać potraktowanym jak ja.
martaaa34 W sumie nie jest mi szkoda pracy bo masz racje wyzysk ale przykro bylo usłyszec ze jak na tyle czasu to mam marne doświadczenie i jak widac nie jestem zbyt stala w swoich pracach. Ja najpierw studiowalam 3 lata dziennie i po zajeciach pracowalam i przed zajeciami pracowałam bo nie lubie byc na utrzymaniu rodziców. Moze nie byly to super prace bo z reguły jakieś promocje, opieka nad dzieckiem tego typu ale mimo wszystko praca i pokazuje ze potrafie połaćzyc dużo zajęć ze soba. Potem poszlam na studia zaoczne i przez rok musialam zastepowac mame w firmie rodziców ale nie mam zadnej umowy ani nic niestety. W tym samym czasie latalam tez na promocje jakies inwentaryzacje. A potem zaczela sie moja przygoda z różnego rodzaju biurami i zastepstwami. Wszystko to powiedzialam tej Pani na rozmowie a ona stierdzila ze strasznie sie leniłam przez ten okres studiów I chyba dlatego tak to przezywam bo tyle wyrzeczeń, kombinowania i mimo wszystko dobrego doświadczenia a tu slysze że jestem nieatrakcyjna zawodowo i wiekszosc firm napewno mnie nie zatrudni bo jestem tak zwanym skoczkiem. A sluchajcie dziewczyny tak na marginesie czy ja moge jakos wpisac w CV ta pomoc w firmie rodziców? Mimo wszystko duzo tam robilam bo cała ksiegowośc i kontakt z klientem wiec warto by bylo to umieścic w CV. Poradzcie cos prosze. |
|
|
|
#228 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 214
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Padły słowa "wyzysk" i "poniżanie", więc odzywam się i ja.
Dla tych, którzy nie czytali ostatnich moich wiadomości, napiszę, że w środę podpisałam umowę z agencją pracy tymczasowej. Praca na akord - klejenie papierowych zawieszek na butelki z wódką wyborową. Oczywiście zostałyśmy oszukane przez dziewczynę z agencji. Obiecała w pierwszym dniu zarobek około 6zł za godzinę (jeśli by się przeliczyło ilość sztuk zrobionych w czasie godziny), a naprawdę wyszło 3,50zł. Nie tylko mi - żeby nie było, że może za wolno robiłam. Ale zlitowali się nad nami i postanowili dopłacić nam po 14 zł z racji tego, że byłyśmy pierwszy dzień i przez dwie pierwsze godziny miałyśmy szkolenie i zapoznawałyśmy się z pracą. Podczas pracy się okazało, że dziewczyna z agencji nie mogła wiedzieć ile się tego skleja na dzień bo mają ten towar od przedwczoraj. :| Do tego niektóre papierki miały błąd fabryczny, były krzywo poskładane i było z nimi więcej roboty. A kierownik nam kazał poświęcać więcej czasu na te zawieszki z błędem. Muszę się przyznać bez bicia, że nie posłuchałam tego polecenia bo stawka za godzinę wychodziła tragiczna. I co? Miałam robić jeszcze wolniej? :| W sprawie dojazdu też otrzymałam nie do końca prawdziwe informacje. Od tramwaju miało być 15 minut piechotą, a tam tramwaju ani widu, ani słychu. Jeżdżę autobusem, później idę około 20 minut. Ze zmianami też nam prawdy nie powiedziała. Powiedziała, że tydzień na pierwszą zmianę, tydzień na drugą. A w firmie się dowiedziałyśmy, że im to wcale nie jest na rękę i wolą żeby cały miesiąc chodzić na tę zmianę, na którą się przyszło pierwszego dnia. Zobaczę co dziś będzie. Na razie nikt inny do mnie nie dzwoni z ofertą, więc zostanę przy zawieszkach i zobaczę ile uda się ich zrobić w kolejnych dniach. Bilet już kupiłam, umowa podpisana na miesiąc, więc wykorzystam tę "szansę". Z moich prognoz wynika, że jak będę dziś robić tak jak przez ostatnie dwie godziny wczoraj to zarobię 4,90zł za godzinę. Jeśli oczywiście nie będę się za bardzo rozwodzić nad zawieszkami z błędem. ![]() Pozdrawiam i życzę lepszych ofert niż moja. ![]() Dla zainteresowanych - praca jest w Poznaniu, więc dziwią mnie te "zarobki".
__________________
Wciąż uczę się żyć na własnej skórze i płacę jak umiem ten dziwny rachunek. Edytowane przez maupiatqa Czas edycji: 2010-03-06 o 11:12 |
|
|
|
#229 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
a może rodzice wystawią Ci świadectwo pracy w charakterze wolontariatu? Tam może być wyszczególniony zakres obowiązków, zawsze to jakiś papier
(post nr 1000)
__________________
tkwiąc w depresji!! Edytowane przez Wenila Czas edycji: 2010-03-05 o 12:16 |
|
|
|
#230 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Wenila dzieki za odpowiedz.
Z tego co wiem niestety nie można robić wolontariatu w firmach. Mozliwy jest tylko wolontariat dla fundacji badz instytucji które się czyms takim zajmują. ( takie dostalam uzasadnienie od prawnika kiedy chciałam przedłuzyc praktyki i zdobywac doświadczenie na zasadzie wolontariatu.) |
|
|
|
#231 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: to tu to tam z północy na południe
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
jak to nie można?? Dziwne. Wiem tylko, ze trzeba mieć wtedy opłacone ubezpieczenie (NNW), ale nie wydaje mi się, żeby były jakieś przeszkody, chyba nawet kiedyś widziałam jakąś ustawę o wolontariacie czy cosik
__________________
tkwiąc w depresji!! |
|
|
|
#232 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Dla mnie to też bylo dziwne ale taka odpowiedz dostalam od prawnika firmy w ktorej chcialam ten wolontariat robic. Poszukam jutro moze jeszcze gdzies ta decyzje znajde to wkleje podstawe prawna.
----------------- "W żadnej z firm prywatnych nastawionych na zysk (małej firmie rodzinnej czy dużym koncernie międzynarodowym nie można podejmować wolontariatu. Nie pozwalają na to przepisy (Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie). " - http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,...ntariusza.html Edytowane przez KOCI Czas edycji: 2010-03-05 o 21:49 |
|
|
|
#233 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 208
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
] . Jesteś młoda i myślę , że jakbyś zacisnęła zęby , mogłabyś pogodzić jakąś pracę z kursem lub szkołą zaoczną . To , że kiedyś nie wyszło ci z UP , nie znaczy , że teraz nie możesz spróbować . Może coś się od tamtego czasu zmieniło i chętniej cie przyjmą na kurs. U mnie wystarczy się zarejestrować i złożyc odpowiednie podanie - nie trzeba być rok na bezrobociu . Rozumiem , że niechce Ci się chodzić do szkoły i uczyć się tych wszystkich rzeczy no ale bez tego będzie cięzko coś zmienic .
__________________
♥ get rich or die tryin'
|
|
|
|
|
#234 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
no taka młoda to już niejestem mam już 27 latek na karku ale fakt już pare znajomych mi powiedziała że babka z UP jaka szurnięta była i mi kit wcisneła bo nieprawdą jest że rok trzeba być na bezrobociu żeby się zpisać na kurs-ale ja wtedy miałam pierwszy raz doczynienia z UP i poprostu uwierzyłam tej kobiecie bo nieznam się na ich regulaminach bym musiała się dowiedziec popytać poczytać gdzieś choć niebardzo wiem gdzie może ktoś z was zna jakieś strony gdzie jest to opisane czy można zapisac się na kurs jak się niejest rok na bezrobociu-bo ja bardzo bym chciała iśc na taki kurs bo zapotrzebowanie na fryzjerki w moim mieście jest duże więc szybko jakąs robotę bym załapała tym bardziej że szukają do przyuczenia więc kurs bym zrobiła i poszła odrazu do jakiegoś salonu na przyuczenie i wtedy albo bym została tam na stałe jeśli by chcieli albo poszukałabym sobie innego salonu-wiem ze to jest to co chciałam robic od dziecka zawsze uwielbiałam czesać lalki potem koleżanki i zostało mi to do teraz pewnei w jakiś dzień się wybiorę na bezrobocie podpytać się jak to jest naprawdę z tym kursem.
__________________
|
|
|
|
|
#235 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
A do pracy masz daleko ufffffCytat:
Powinnas wpisac prace u rodzicow w CV, bo nie jest to czarna dziura w Twoim zyciorysie, wrecz przeciwnie, wiec ja bym sie w ogole nie zastanawiala. I nie musisz miec na to papierka. Aha, jeszcze jedno - czy nie mozesz wpisac w CV po prostu nazwy firmy?? Bez mowienia, ze to Twoich rodzicow? Napisać sobie referencje, dac do podbicia rodzicom, wpisac w CV, ze sie te referencje posiada i tyle. Ja bym na pewno sie nie ujawniala. Cytat:
A co do fryzjerstwa, moze pojdz do jakiegokolwiek salonu i zapytaj, co mozesz/powinnas zrobic, aby pojsc do nich na praktyki. Oni dokladnie Ci powiedza, a sa salony, ktore przyjmuja ludzi z ulicy, za darmo, ale wtedy ucza wg swoich metod i dobrze na tym wychodza
|
|||
|
|
|
#236 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 214
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Na razie nie mam innej oferty, więc lepsze zawieszki niż nic. Chociaż to trochę smutne jak się traktuje "zwykłego" pracownika. Trochę się czułam jak "debilka" gdy pani pokazywała i opowiadała krok po kroku jak złożyć kartonik. Przecież to takie skomplikowane... Ostatnio postanowiłam sklejać zawieszki dokładnie (więc szło wolniej). Jedna z pań "kierowniczek" powiedziała, że nie wie czy w takim tempie zarobię na gumę do żucia. Więc do cholerki ma być szybko czy dokładnie? Z resztą nie wiem co ich to obchodzi czy robię szybko czy wolno skoro płacą od sztuki. Jutro idę dalej kleić. Pozdrawiam wszystkich!
__________________
Wciąż uczę się żyć na własnej skórze i płacę jak umiem ten dziwny rachunek. |
|
|
|
|
#237 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
pumas dzięki za mile slowa.
Co do wpisania pracy u rodzicow - wlasnie chciałam wpisac normalnie jako prace ale nie zgadza sie mama bojac sie ze jakis pracodawca moze sprawdzic czy oni jakies skladki na mnie odprowadzali a ja w sumie pracowalam na czarno bo rodzicom nie oplacalo sie (i niestety nadal sie nie oplaca) mnie zatrudnic a poniewaz mama ciezko chorowala to ktos musial sie tym zajac. I wierz mi wcale nie chcialam sie przyznawac ze to firma rodzicow .Caly czas sie zastanawiac czy wpisac to w praktyki czy wpisac w prace i najwyzej potem wyjasniac.
|
|
|
|
#238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
KOCI-pracując u rodziców, nie musisz mieć umowy i nie jest to praca na czarno. Jako członek rodziny mogłaś pomagać rodzicom, a oni nie musieli płacić Ci wynagrodzenia. Odsyłam np. do tego artykułu: http://mojafirma.infor.pl/praca-ubez...a-rodziny.html
"Jeżeli natomiast współpraca odbywa się bez umowy albo na podstawie ogólnej umowy o współpracy nieprzewidującej wynagrodzenia, nie wystąpią żadne obowiązki płatnika PIT. Można uznać, że w takich sytuacjach zawarto ustnie umowę zlecenia bez wynagrodzenia." Wątpię czy pracodawca przed zatrudnieniem Ciebie będzie sprawdzał czy poprzedni pracodawcy opłacali za Ciebie składki. Nie jestem pewna czy w ogóle jest taka możliwość.. Jest przecież ochrona danych osobowych, więc chyba nie można uzyskać takich informacji od tak. Edytowane przez pati172003 Czas edycji: 2010-03-08 o 12:43 |
|
|
|
#239 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
pati172003 bardzo Ci dziekuje za ten artykul.
![]() Wpisuje w takim razie normalnie w okres pracy
|
|
|
|
#240 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
![]() Cytat:
Mnie mijaja kolejne dni w nowej pracy. Raz jest super, a raz totalnie do bani. Dzisiaj bylo srednio. Mam bardzo duzo obowiazkow, ktore mnie przerastaja. Jednak to, w jakiej jestem firmie, w jakims stopniu mi rekompensuje wszystko i staram sie zaciskac zeby i isc do przodu, uczac sie tego wszystkiego, co do tej pory bylo mi obce... |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:19.




nie ma ktoś z Was może gotowego??bo ja to zanim coś wymyśle to niedziela z niedziela do kupy się zejdzie

















