Tableciary plotkary VIII

[kachula27]

Asienko Hanulcia poprostu cudownaaaaaaa
Sliczna i ja uwazam ze podobna do mamusi

Nikitko tak wiem wlasnie ze naleza mi sie dwie pol godzinne przerwy tylko bede potrzebowala chyba zaswiadczenia od lekarza ze karmie piersia

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez comberta

Nikita a na jakiej ulicy mieszkasz ja na Olbrachta.
Moje obie córy to butelkowe baby .Obie urodziły się przez cesarskie cięcie a ja niestety odziedziczyłam po mamie brak pokarmu.

Witaj comberta na wateczku

[Pomidora]

Cześć dziewczyny!
Nie miałam netu, bo podczas remontu jacyś robotnicy linię przecięli i trochę trwało, zanim naprawili.

Asiu, mała jest cudowna Bardzo do ciebie podoba

Comberta, witaj na wątku Mam nadzieję, ze się u nas zadomowisz!

Marcelko, ty to masz fajnie z tym mieszkaniem w domku - zawsze do ogrodu możesz iść posiedzieć, jak taka ładna pogoda jest

Kasiasiar, ale dostaniesz ode mnie po dupce Kobieto, ty z plamieniami i okna myłaś? A słyszałaś kiedyś o tym, że mycie okien w ciąży to prowokowanie losu? Moja ciocia położna zawsze to powtarza! Pamiętasz moją kuzynkę, która bliźniaki urodziła w 26tc i umarły? To było po myciu okien, a potem zaszła w drugą ciążę, nie słuchała lekarza i znowu w 13tc umyła sobie okna - tego samego dnia poroniła. Nie wolno ci myć okien, nie wolno ci pracować z podniesionymi rękoma - wieszać firanek, ściagać rzeczy cieżkich z góry itd. To powoduje obluzowanie wiązadeł i doprowadza wielokrotnie do poronienia! Kochana, jak nic się nie stało to się ciesz, ale nie kuś losu i niech okna myje twój mąż

Kiniu, jak tam trwanie w postanowieniu steperowym?

Misiu, na jeden dzień jak dieta poszła sobie w las to nic się nie stanie

Kachulko, a moze do maja przestaniesz karmić piersią, to ci by chyba ułatwiło powrót do pracy?

Agusieczku, troche czasem tęsknię za szkołą, ale teraz to już mniej niż na początku. Tym bardziej, ze dały mi w kość dyrektorki Staram się odpoczywać i nie myśleć o szkole - nauczycielką będę całe życie, a ten czas jest tylko mój i pierwsza ciąża już nigdy sie nie powtórzy

Zrobiłam dziś z P. mega zakupy świateczne, z 7 osób zaproszonych na niedzielę świąteczną zrobiło się 11 No nic, więcej jedzenia trzeba będzie przygotować. Już menu mam, więc nie powinno być z tym problemów

[kachula27]

Pomi mi to nie bedzie przeszkadzalo bo Matik piersia jest karmiony raz,czasami dwea razy dziennie a czasami to nawet co drugi dzien bo juz mam malusio mleczka a on sie tez odzywczaił troszke od piersi i woli butle
Tzn ja pisze ze mam malo mleka,owszem mam duzo mniej niz na samym poczatku gdzie ciekło mi ,teraz to gdybym malego czesciej przystawiala to tez pewnie było by go wiecej ale jak wyzej pisalam Matik sie juz troszke odzwyczail no i popije troszke i zaraz sie wyrywa i po takim cycusiowaniu zaraz i tak jest głodny,W sumie to karmie go jeszcze bo to zawsze jakies przeciwciałka dostaje



Kasiasiarku wlasnie tez mialam Ci pisac ze nie rob tego nigdy wiecej,ja raz w ciazy szorowalam kabine prysznicowa i rece tez do gory podnosilam a plamienia mialam jak wiecie w pierwszym trymestrze to jak mi cos tam jakby sie naciagneło to pol dnia chodzilam zgieta w pol bo tak bolało,przestraszyłam sie wtedy nie na zarty
Kasiu prosze Cie nie rób takich rzeczy

[kasiasiar]

.
.

[kina2807]

Napisane przez mezatka07

Wkleilam nowe fotki na bloga

Czy na watku sa jakies mamy, ktore karmily noworodka butelka?? tzn mlekiem sztucznym?

Asiu, Hanulka jest po prostu boska , a jakie minki cudowne robi
raz wydaje mi się, że jest podobna do Ciebie, ale jak zrobi minę, to jak tatuś wygląda, po prostu ma coś z obojga Was

zakochałam się w niej

Napisane przez Pomidora

Kiniu, jak tam trwanie w postanowieniu steperowym?

Pomidorko, steperowe postanowienie tak średnio, bo bardzo późno wracam ostatnio do domu, bo załatwiamy trochę spraw, więc jestem zmęczona strasznie, ale czipsów nie jem , ani chrupków, ani słodkości żadnych

miłego dnia Kochane

[comberta]

Dzień dobry
Kasiasiar potwierdzę też to co pisały dziewczyny że lepiej nie ryzykować z myciem okien było to niezbyt mądre .Moj lekarz jak byłam pierwszy raz w ciąży parę razy mi powtarzał ,że ciąża to nie choroba ale jak nie będziesz na siebie uważać to może się stać "chorobą" Jak bylam na zwolnieniu siedziałam w domku i czasem mnie nosiło i a to kurze a to okna myję tak jak TY a pózniej płakałam że tu mnie boli a tam skurcze mnie łapią i dostawałam bure od niego że przeginam

Życzę Wam wszystkim miłego dnia

[kachula27]

Napisane przez kasiasiar

Dzień dobry

Pomi, Kasiu ok nie będe juz tego robiła , obiecuję Własciwie to ja słyszałam o tym, że nie powinno sie myć okien ale jakos tak machnełam na to reka i nawet sie nie zastanowiłam dlaczego Juz nie będę

Pomidorko ale będziesz miała fajne świeta A co takiego dobrego będziesz gotowała? Ja na razie w planach mam tylko słodkości: mazurka migdałowego i babke śmietanową. No i na pewno żurek będzie(niestety z proszku ) no i może mięcho jakies upiekę. Dla nas powinno byc az za dużo bo sami będziemy niestety


Miłego dnia ( u nas niestety pada)

JAk piszecie o takich smakołykach to juz mi sie chce świat

Napisane przez kina2807

Asiu, Hanulka jest po prostu boska , a jakie minki cudowne robi
raz wydaje mi się, że jest podobna do Ciebie, ale jak zrobi minę, to jak tatuś wygląda, po prostu ma coś z obojga Was

zakochałam się w niej

Pomidorko, steperowe postanowienie tak średnio, bo bardzo późno wracam ostatnio do domu, bo załatwiamy trochę spraw, więc jestem zmęczona strasznie, ale czipsów nie jem , ani chrupków, ani słodkości żadnych

miłego dnia Kochane

Kinia to teraz masz duzo blizej do mamy jak sie przeprowadzilisci prawda?
Gratuluje wytrwalosci

Napisane przez comberta

Dzień dobry
Kasiasiar potwierdzę też to co pisały dziewczyny że lepiej nie ryzykować z myciem okien było to niezbyt mądre .Moj lekarz jak byłam pierwszy raz w ciąży parę razy mi powtarzał ,że ciąża to nie choroba ale jak nie będziesz na siebie uważać to może się stać "chorobą" Jak bylam na zwolnieniu siedziałam w domku i czasem mnie nosiło i a to kurze a to okna myję tak jak TY a pózniej płakałam że tu mnie boli a tam skurcze mnie łapią i dostawałam bure od niego że przeginam

Życzę Wam wszystkim miłego dnia

Comberta Tobie rowniez milego dnia i popieram slowa lekarza,lepiej sie oszczedzac


A my dzis mielismy super nocke do maly jak zasnal o 22 tak wstal o 6 ale dostal jedzonko slabo odbil i pozniej 2 razy tak mu sie porzadnie ulało ze mimo ze spalismy to jak tylko uslyszalam ze ulewa to stanelam na rowne nogi tak sie wystraszylam(a kiedys mialam taki sen ze wojna mogla by byc a ja bym nic nie slyszala,teraz to kazdy najmniejszy nawet ruch Mateuszka slysze)Takze pralka juz chodzi bo cala posciel nic tylko do prania sie nadawala+2 razy przebieranko i to tez do prania
Martwie sie czy to dlatego ze slabo odbil czy moze jakas wirusowka go zlapala oby nie bo niedano ja i tz przechodzilismy

[kasiasiar]

..

[Pomidora]

Kiniu, dobrze, że nic ci nie było i że nie powtarzasz tego wyczynu Ależ brzmią te słodkości niesamowicie Ja w tym roku mam bardzo tradycyjne menu, nic nowego nie robię: na obiad będzie moja karkówka z brokułami, schabowe (to przede wszystkim dla szwagra ) i dwa rodzaje surówek. Do kawy będzie śmietanowiec, babka, sernik (moja mam robi, na szczęście) i mazurek. A na kolację sałatka warzywna, bigos, jajka faszerowane kurkami (mam zamrożone, będą jak znalazł ), ten pasztet babci P., kurczak w galarecie tradycyjny, kurczak w galarecie z brzoskwiniami, wędliny, pomidorki z ogórkami. Właśnie zaraz idę wstawiać golonkę na bigos, bo chcę w ten weekend chociaż ten bigos zrobić

Kachulko, jakby to było wirusowe, to rzeczywiście mały miałby chyba temperaturę - może sprawdź. Ale jak widziałaś, ze źle mu się odbiło, to pewnie dlatego tak ulał

Kiniu, to jesteś wytrwała z tymi słodkościami

Comberta, tobie również miłego dnia

Ja zaraz muszę do szkoły iść, bo jakieś papiery od odszkodowania za szpital muszę odebrać, więc nawet P. nie może tego zrobić No nic, może nie spotkam dyrektorki A dzień piękny, chętnie spacer sobie zaliczę

[kachula27]

Napisane przez kasiasiar

Comberta ja staram się uważac na siebie i skrzacika, własciwie robie prawie wszystko tzn pomalutku i na raty sobie sprzatam , chodze na spacery itp. Z tym myciem okien faktycznie przesadziłam .na szczęscie brzuch mnie nie bolał i było ok .Ale nie zamierzam już tego powtarzać

Kasiu a może zmierz Matiemu temperaturkę? Oby to był efekt tylko słabego odbicia

Kiniu brawa za trzymanie sie postanowień

Kasiu temperaturki nie ma wiec mam nadzieje ze to jednak przez to ze malo odbil.teraz lezy w łozeczku i gada ze zwierzatkami z karuzeli i jest radosny wiec mam nadzieje ze juz bedzie dobrze

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez Pomidora

Kiniu, dobrze, że nic ci nie było i że nie powtarzasz tego wyczynu Ależ brzmią te słodkości niesamowicie Ja w tym roku mam bardzo tradycyjne menu, nic nowego nie robię: na obiad będzie moja karkówka z brokułami, schabowe (to przede wszystkim dla szwagra ) i dwa rodzaje surówek. Do kawy będzie śmietanowiec, babka, sernik (moja mam robi, na szczęście) i mazurek. A na kolację sałatka warzywna, bigos, jajka faszerowane kurkami (mam zamrożone, będą jak znalazł ), ten pasztet babci P., kurczak w galarecie tradycyjny, kurczak w galarecie z brzoskwiniami, wędliny, pomidorki z ogórkami. Właśnie zaraz idę wstawiać golonkę na bigos, bo chcę w ten weekend chociaż ten bigos zrobić

Kachulko, jakby to było wirusowe, to rzeczywiście mały miałby chyba temperaturę - może sprawdź. Ale jak widziałaś, ze źle mu się odbiło, to pewnie dlatego tak ulał

Kiniu, to jesteś wytrwała z tymi słodkościami

Comberta, tobie również miłego dnia

Ja zaraz muszę do szkoły iść, bo jakieś papiery od odszkodowania za szpital muszę odebrać, więc nawet P. nie może tego zrobić No nic, może nie spotkam dyrektorki A dzień piękny, chętnie spacer sobie zaliczę

POMI :sli na::zarlo k:wpadam do Ciebie na świeta: ehem:

[Pomidora]

Napisane przez kachula27

Kasiu temperaturki nie ma wiec mam nadzieje ze to jednak przez to ze malo odbil.teraz lezy w łozeczku i gada ze zwierzatkami z karuzeli i jest radosny wiec mam nadzieje ze juz bedzie dobrze

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------


POMI :sli na: wpadam do Ciebie na świeta: ehem:

Zapraszam, przy takiej ilości osób to już nie robi różnicy, czy ktoś dojdzie czy nie
Dobrze, że Mati taki radosny, przynajmniej się uspokoiłaś

[kasiasiar]

.

[kina2807]

Napisane przez kachula27

Kinia to teraz masz duzo blizej do mamy jak sie przeprowadzilisci prawda?
Gratuluje wytrwalosci

tak, do mamy 20 km mamy, wczoraj byliśmy na trochę

Napisane przez kasiasiar

Kiniu brawa za trzymanie sie postanowień

dziękuję

Napisane przez Pomidora

Kiniu, to jesteś wytrwała z tymi słodkościami

Pomidorko , to na razie kilka dni, ale mam nadzieję, że wytrwam

[kachula27]

a my wlasnie na spacerek idziemy pogoda piekna wiec trzeba korzystac

[zgadnij_MS]

Tak w ramach mycia okien, to mi sie moje odśnieżanie śniegu przypomniało ale rozumiem, że czasem aż się człowiek nie może przed brudem pohamować

Pomidoro niezła wyżerka
Kachulko oby juz się nic u Mateuszka nie wydarzyło zdrowy ma być na święta i koniec
Marzenko prawda, to co mówi lekarza choć nie zmienia to faktu, że leżąc(teraz niby nie musze) bym nei wyrobiła... Fakt z koncówką ciąży nosi mnie do sprzątania i pucuje wszystko jak głupia, a później mam bóle plecków same wiecie

Byłam w lab i znowu natrafiłam na tą pielęgniarkę co ma cykora jak mnie widzi i cyka się z pobraniem krwi
Pobrała mi krew i mówi tak: tak ładnie było tą żyłę czuć, ale jej widac nei było i ją jeszcze z igłą dorwałam
A ja:
Coraz gorzej znosze pobierania krwi, szczególnie jak ją widzę...

Idę w slady Kachulko, pranie nastawione potem kolejne i znowu sobota będzie wolna od sprzątania

Przyszedł wczoraj mój żakieciko-plaszczyko-grzybek Dziś juz w nim na miasto wyruszyło, a co

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Asiu, ja się w Twojej Hani ZAKOCHAŁAM

Te jej minki, te jej puci puci policzki, ten wystawiony języczek, cała ona

[comberta]

Napisane przez kasiasiar

Comberta ja staram się uważac na siebie i skrzacika, własciwie robie prawie wszystko tzn pomalutku i na raty sobie sprzatam , chodze na spacery itp. Z tym myciem okien faktycznie przesadziłam .na szczęscie brzuch mnie nie bolał i było ok .Ale nie zamierzam już tego powtarzać

Kasiu a może zmierz Matiemu temperaturkę? Oby to był efekt tylko słabego odbicia

Kiniu brawa za trzymanie sie postanowień

Dziewczyny dwa razy byłam w ciąży i bardzo dobrze Was rozumiem .
Ja też robiłam rożne głupotki a dopiero pózniej myślałam co moglo się wydarzyć.
Teraz jak o tym pomyślę to dziękuję bogu że na demną i moimi maleństwami czuwał i nic się nie stało ale lepiej nie kusić losu .
Miłej nocki i oczywiście spokojnej Wam wszystkim

[agusieczek]

Miłego weekendu kobietki

[Nikita_Wawa]

czesc dziewczyny

spać coś nie mogę , M poszedł do pracy na I zmiane. Ja dzisiaj mam jeden wypad na godzinke, a później z młodym spędzać czas bede. Jutro idziemy do Kościoła, młodego klasa szykowała palmę na konkurs
ja już 2tyg w pracy i zadowolona jestem z atmosfery i ogólnie z pracy, musze tylko pomyśleć nad paroma sprawami i będzie gitez

Kachula co do zaświadczenia że karmisz, to idziesz do lekarza, mówisz że karmisz jeszcze młodego i papier dostajesz, twój pracodawca może dać ci dwie przerwy 30 minut, albo bedziesz wychodzić godzine wcześniej lub przychodzić godzine później, wszystko mozna ustalić.

Ciekawe co tam u Oli słychać i u Jędrka

Gusia też mogła by się odezwać

Marzenko fajnie, że mieszkamy blisko siebie, mam nadzieje że po Św uda nam się jakoś spotkać

Agusieczek a co tam u ciebie słychac?

[zgadnij_MS]

Hello

Czekam aż się rozpogodzi i mykamy do miasta, może jeszcze stolice nawiedzimy, ale to możeeeeee

[kachula27]

:hi;
Witam łikendowo

My zaraz szykujemy sie do mamy,tato moj przyjechal po dlugiej nieobecnosci w domu wiec idziemy bo sie stesknilismy za dziadziusiem a w pon przylatuje siostra wiec tez sie ciesze,wkoncu cala rodzina na swieta bedzie razem

Milego dzionka

Pogoda do d..y,pada deszcz i nawet na spacer nie ma jak wyjsc

[gusia..]

Nikitko mówisz i masz hehe Jestem

Marcelko pytałaś o żłobek, małą dajemy do państwowego, u nas nawet nie ma prywatnego. Brzuszek masz śliczny i wogóle ładnie Ci w ciąży

Kasiasiar i Pomidorka Wasze brzuszki też są urcze, jeszcze takie nieduże, zgrabniutkie

Comberta witaj

Kinia gratuluję Super, że masz tak silną wolę, zaraz na pewno będą rezultaty

Kachula ale rodzinne Święta Wam się szykują My pewnie tylko z rodzicami będziemy, nie wiem czy brat przyjedzie A szkoda bo już prawie rok go nie widziałam

Mężatka Hania jest po prostu cudowna Nic tylko patrzeć i podziwiać takie maleństwo. Cieszę się, że jest grzeczna bo jesteście sami i gdyby jeszcze była marudna to ciężko by Wam było.

Dziewczyny ja jestem wogóle w szoku bo moja Nikola śpi. Od bardzo dawna nie dała mi się uśpić w weekend (bo w tygodniu śpi normalnie) a dziś tak. Normalnie to jest tylko mama i mama i szkoda jej czasu na spanie. Ale dziś wzięłam ja na miasto na zakupy bo mamusia musiała kupić jakiś płaszczyk wiosenny i chyba tym się wymęczyła hehe Tak więc uciekam i biorę się za robotę, musze wykorzystać na maksa ten czas.
Buziaki dla wszystkich

[dragonka123]

Hej laseczki

Ale mnie tu długo nie było ...

Madziu ale fajne te Owoce dla Edika, jeszcze nie widziałam czegoś takiego, ale świetny pomysł sama bym się tym pobawiła

Abilene trzymam kciuki za Emi musi być dobrze !

Asiu zaglądam na tego bloga Twojej Hani i malutka jest przesłodka chciałam dodać komentarz ale coś nie dałam rady ehh.. ale jeszcze ta sesja na tym różowym kocyczku no bombowa

Pomi ale ekstra że już czujesz kruszynke !!

Kasiu Ty również masz śliczny brzuszek

Kina huhu ale buciorki kupiłaś, boskie

Anieze

MArcelko wyglądasz ślicznie a brzuś już taki duży że hohoh wielkoludek będzie heh

comberta miło Cię poznać

Ray hmm kurcze.. wróć do nas i nie gniewaj sie .. dziewczyny tylko wyraziły swoje zdanie i mogłaś je przyjać do wiadomości lub nie .. mnie też nie raz ktoś opieprzy czy coś troche sie pogniewam ale potem mi przechodzi także jak już się troszke uspokoisz to wracaj i już

A ja dziś już troszke posprzątałam, jeszcze mam balkonik umyć ale nie wiem czy dziś bo jakoś deszczowo u mnie się zrobiło
A później jadę z tatą na zakupy spożywcze na święta bo mam chyba 11 przepisów wybranych przez siebie i musze teraz się zaopatrzyć w produkty haha
Teraz mam dwa tyg. przerwy od pracy bo nast. koncert dopiero 9 kwietnia smutno mi będzie hehe bo lubie tam przychodzić
Na uczelni już dostaliśmy zagadnienia na egzamin praktyczny o mamusiu tyle tego jest ze szok
Na wiosne też już zakupiłam butki z dziurkami na paluchy tylko narazie nie można ich nosić ale no już niedługo przyjdzie totalne ciepełko

Buziaki laseczki
Miłego weekendu

[Nikita_Wawa]

Gusia może to jakaś telepatia , korzystaj że mała śpi i zrób cos dla siebie.

Marzenko widzę że jestes kolejna , która ma kotka ? Kotek czy kotka?

Dragonko udanych zakupów, ja narazie sie nie wybieram

zamówiłam sobie wode toaletową J'dior czy jak to się tam pisze
w tygodniu powinnam ją mieć , w środę może śmigne na zakupy ciuszkowe do pracy, takie nieco lżejsze , mam dobrą temperature w pracy, wiec lekko mogę się spokojnie ubierać

wiecie ze w nocy czas przestawiamy?

[dragonka123]

Tak tak z 2 na 3 hehehe

To potem Nikiciu pochwal się nowymi ciuszkami do pracy

[Nikita_Wawa]

Napisane przez dragonka123

Tak tak z 2 na 3 hehehe

To potem Nikiciu pochwal się nowymi ciuszkami do pracy

Dobrze pochwale się

[zgadnij_MS]

Dragonko, Aniu to u Ciebie widzę na dniach będzie się świątecznie robić, szczególnie pod względem menu
Kachulko uuu to u Was się rodzinne święta zapowiadają

Przyjemnego wieczorku

[comberta]

Kasiu mój kot to kocur Max

Dragonko i Gusia mi też Was miło poznać

Na razie czytam Was trochę bo chcę Was lepiej poznać

Pozdrawiam i życzę miłej nocki i pogodnej niedzieli

[Nikita_Wawa]

Napisane przez comberta

Kasiu mój kot to kocur Max

Dragonko i Gusia mi też Was miło poznać

Na razie czytam Was trochę bo chcę Was lepiej poznać

Pozdrawiam i życzę miłej nocki i pogodnej niedzieli

Marzenko, ale śliczny ten twój kocur , ja lubie koty, ale niestety mój młody ma alergie na kota

do którego parku najcześciej chodzisz z córkami na spacery?

czesc dziewczyny

miłej niedzieli , u mnie 18 stopni jest i piękne słońce

[kasiasiar]

.

[Nikita_Wawa]

Napisane przez kasiasiar

Dzien dobry Wyspałyście się ??

Marzena a gdzieś mozna zobaczyc Twojego kocurka? ja mam kota na punkcie kotów

Miłej niedzieli dziewczyny Mój TZ na rybki pojechal wi,ęc wiadomo co będzie na obiad na szczęscie sam wszystko skrobie , filetuje i smaży

ja się wyspałam

hm może ja też rybę zrobie dzisiaj

Kasiu a u was jaka jest dzisiaj pogoda?

ja właśnie mysle w co sie ubrać