Drugi kwartał naszych beks -kiedy w końcu czas na SEX?! III-IV 2010r

[mloda1989]

kurcze ale te zabki szybko ida

[P0P70]

Drcron - ja też głosuję za tą drugą fryzurą. Pierwsza się nie otwiera.
Ale ta Twoja małą nagadała tatusiowi. .

Fasolka - jak miło z rana zobaczyć taki fajny pyszczek.

PL_madzia - jakoś wcześnie te ząbki. Ja codziennie sprawdzam (ba masuję jej buźkę i wiązadełka) i nic nie ma. Włosów nie ma zębów też nie ma. Tylko paznokcie rosną i rosną i nie nadążam obcinać

[Ferrou]

Napisane przez pl_madzia

Ja już nie wiem jak to jest z tym 3 mc, mój do tej pory był tak grzeczny że nie wiedziałam że mam dziecko, a teraz, jak własnie te 3 mc stukneły, to czasami jest strasznie, ryczy i nie mogę nic zrobić, ani smok , ani cyc, ani rączki. O dziwo ostatnio taka większa grzechotka go uspokaja, i jak macham mu ją przed twarzą jak szalona to zasypia w minutę, więc doszłam do wniosku że mój taki jest, jak jest zmęczony, i jedyne co mu pomoże to uśpić i to jak najszybciej.No a duga sprawa to ząbkowanie, u Erwiego to już wręcz widać mleczaki na dole pod dziąsłem, dwa takie troche krzywe ale jeszcze o łyżeczkę nie stukają.

WOW! Ale szybko A jak to widać? takie jakby małe białe punkciki? czy czuć jakieś wybrzuszenia jak się przejedzie palcem po dziąsłach. Bo ja codziennie sprawdzam tylko nie wiem czego mam szukać

Kuba zasnął o 22 i zbudził się o 5.45 - z głodu bo przez sen mlaskał co mnie zbudziło W szoku byłam bo przez ostanie kilka tygodni budził się średnio co 2h, leżałam i się zastanawiałam czy przypadkiem jednak go gdzieś nie karmiłam, ale piersi mówiły co innego Tylko czemu ja głupia spać poszłam dopiero o 2, no czemu?

[ania p]

Napisane przez P0P70

Ania nie bądź taka skromna. Toż to jeżeli chodzi o dzieci to Ty jesteś skarbnicą wiedzy i praktycznych porad. Dzięki Tobie to ja wiele się nauczyłam i dowiedziałam.

Pop jednak dziecko jest łatwiejsze w obsłudze niż TZ bynajmniej dla mnie . Mój na szczescie jest ok ale jak mi się coś nie podoba to ciężko na nim cokolwiek wymusić czyz zmienić on nie cierpi jak mu się coś każe . taki typ strzelece wkońcu

Napisane przez drcron

a ja nie wiem co mam zrobic jal uspokoic moje dziecko jak tylko ja gdzies poloze to az sie z placzu zanosi nie wiem co jej jest
dzisiaj tez jak ja polozylam do lozeczka tak jak zawsze chyba za chwile wrocilam a ona lezy tak ze glowe miala tam dzie nogi nie mam pojecia jak to zrobila i sama zglupialam czy ja nie polozylam na odwrot a wczesniej zanim wrocilam to troszke poplakala bo zanim z dolu zdazylam wrocic a po chwili jak wchodzilam byl spokoj

i jeszcze mam do was prozbe bo sama ie umiem sie zdecydowac czy dobrze bede wygladala w takiej fryzurce ??
http://www.***************/UserFiles..._fryzura_2.jpg
lub
http://fryzurykrotkie.blox.pl/resource/short_2.jpg
chce obciac wlosy ale nie wiem jak :P
dziekuje za rady

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

a i jeszcze spi mi na rece jak ja tylko odloze dziki wrzask jest co jej moze dolegac ??
dalam jej cyca i butle wiec glodna nie jest ma miekki brzuszek wiec odpada kolka kupki byly dzis dwie takie normalne polplynne
byli u nas w sumie to sa nadal znajomi griluja sobie i ogladali mecz moze nowe twarze albo zapachy moze to ja tak wybilo i teraz marudzi ??
az sie boje ja odlozyc by nie krzyczala

Druga bardzo ładna a pierwsza się nie otwiera

Napisane przez Ferrou

Witam po krótkiej przerwie

Niedawno dopiero włączyłam kompa, bo od wczoraj rano nawet nie miałam kiedy Ale po kolei.
Jeżeli chodzi o wizytę u neurologa, to z Małym Talibkiem wszystko ok, chociaż mogłoby być lepiej. Powinien już sztywno trzymać główkę - na razie robi to niepewnie. I powinien przewracać się z plecków na brzuszek. Rehabilitacja nie będzie potrzebna, lekarka pokazała nam jak małego trzymać aby stymulować do pracy odpowiednie mięsnie, nakazała często układać na brzuszek, turlać go, jak trzymamy na kolankach to robić tzw "konika" aby drgania wymusiły na Małym wytężenie mięśni do pracy, a jak trzymamy go pionowo na rękach to nie można podtrzymywać główki. A Mały lekarką był zafascynowany, rzadko kiedy spotyka się lekarzy którzy mają predyspozycje do pracy z dziećmi. Nie żaluję wizyty u tej Pani, ma dużą wiedzę, brakowało ściany na jej certyfikaty i dyplomy, współpracuję z medycznymi czasopismami, jest na bieżąco i przede wszystkim zajmuje się pacjentem, Małego oglądała z 15 minut - wszystko w formie zabawy, Mały się śmiał, rozmawiał z nią, później z 15 minut dawała nam wskazówki Do kontroli we wrześniu aby zobaczyć czy wszystko ok




Myśmy byli u Adrianny Wilczek - gorąco polecam. Ujma Czapska jest ordynatorem oddziału neurologi dziecięcej na traugutta we Wrocławiu i też słyszeliśmy o niej dobre opinie - znajomi znajomej do niej chodzą z dzieckiem dość poważnie chorym i jak na razie im bardzo pomaga.



ło matko :O to autentyczne zdjęcie?? no nie mogę, co dzieci mogą wymyślić



Właśnie wczoraj i dzisiaj tak mojej matce odpowiedziałam. Wczoraj strasznie Mały płakał a ona, czemu płacze to odpowiedziałam jej żeby się jego spytała bo ja nie mam pojęcia. A dzisiaj do niego: "Kolego, czemu tak płaczemy?" - ale z takim dziwnym głosem, z taką wyższością - no nie wiem jak to nazwać.... A dziecka przez najbliższy czas to nie dostanie na ręce. Przeszła samą siebie, myślałam że jej krzywdę zrobię. Przyszliśmy, ona chciała z nim połazić, no to ok, przynajmniej odpocznę. Mały zaczął płakać więc dała go do wózka i zaczęła z nim jeździć po ogrodzie. Tylko że mały nie chciał przestać płakać - a ona wzięła pieluchę tetrową i rzuciła mu w twarz z tekstem typu przytul się do pieluchy czy pobaw się pieluchą... Wściekłam się niemiłosiernie, nie rozumiem jak mogła takie coś zrobić, jak nie radzi sobie z dzieckiem, to lepiej niech nawet do niego nie podchodzi.



Gratuluję kupki Kurcze, może małemu też dam jabłuszko... dzisiaj kupa była dopiero po 3 dniach ale i tak jej mało było.



Padłam, niezła jesteś




Dziewczyny, widzę że nie tylko ja mam problemy z dzieckiem. Od kilku dni Mały cały dzień płacze, już o tym wcześniej pisałam, wczoraj to też była masakra. Nie chciał jeść mimo że był głodny, nawet nie łapał sutka, nie chciał być na rękach - ja ryczałam z tego powodu. Płakal i płakal a ja nic nie mogłam na to poradzić, a przy karmieniu to cyrk nieziemski... mały w ogóle nie chciał leżeć na mojej prawej ręce i tym samym jeść z prawej piersi, w lewej już nic nie było.... Więc jakoś tak się wygiełam że on leżąc na lewej ręce jadł z prawej piersi - inaczej się nie dało, bo nawet na leżąco płakał i się wił... pod wieczór wyglądałam jak zombie... nie miałam siły już go karmic więc od razu po kąpieli dostał butlę - nie chciał jej ... jak się trochę uspokoił to spróbowałam podać mu pierś - coś tam sobie łyknął. Mały zasnął o 22 i ja razem z nim, zbudziłam się dopiero o 1 i jako tako miałam sily aby się umyć czy coś zjeść. Dzisiaj z rana od początku podobnie, ale na szczescie jakoś tak lepiej - w miarę normalnie jadł, przeprosił się z prawą piersią, choć czasami robił jazdy. Oczywiście nic mu się nie podobało, już w tej beznadziejności włączyłam suszarkę i trochę przy niej się uspokoił. I oczwiście jest wiele teorii czemu tak dziecko się zachowuje:
1. upał, 2. ktoś rzucił urok, 3. wychodzą ząbki, 4. problemy brzuszkowe,
I bądź tu człowieku mądry ... bo moim zdaniem to wszystko na raz mu dolega. A wszystko zaczęło się jakoś w 12 tyg, na poczatku myslałam że to skok rozwojowy, bo trochę marudził, więcej jadł, ale ostatnio to jego "niezadowolenie" bardzo się nasiliło...
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie wiem jak mu ulżyć, przez to jestem rozdrażniona, sfrustrowana, czuję się beznadziejnie... wiem wiem, kółko sie zamyka, Mały wyczuwa moje emocje i pewnie też przez to się denerwuje.
Jutro kolejny dzień, dzisiaj było już troszkę lepiej, to może jutro nie będzie aż tak źle.

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Aaaa..... no i zapomniałam się pochwalić Dzisiaj Mały po raz pierwszy zasmakował marcheweczki z ziemniczkiem z odrobiną kaszki mannej Zjadł może z pół łyżeczki, większość wypluł. Później zaczął płakać więc daliśmy sobie spokój, bo nie chcę aby dziecko kojarzyło jedzenia z czymś złym. Jutro znowu będziemy próbować

co do mamy to moze to nieodpowiednio zrobiła ale Szymek się tak wyciszał jak mu się pieluche połozyło na buźke szczególnie jak gdzieś byliśmy to on się tak odcinał od wszystkiego i zaraz spał sam najczesciej ją tak sobie zakładał

Upały cd .. fajno sama już w domu zostałam z bałaganem .. ale nic mi się nie chce mam to w d..

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Ferrou

WOW! Ale szybko A jak to widać? takie jakby małe białe punkciki? czy czuć jakieś wybrzuszenia jak się przejedzie palcem po dziąsłach. Bo ja codziennie sprawdzam tylko nie wiem czego mam szukać

Kuba zasnął o 22 i zbudził się o 5.45 - z głodu bo przez sen mlaskał co mnie zbudziło W szoku byłam bo przez ostanie kilka tygodni budził się średnio co 2h, leżałam i się zastanawiałam czy przypadkiem jednak go gdzieś nie karmiłam, ale piersi mówiły co innego Tylko czemu ja głupia spać poszłam dopiero o 2, no czemu?

dziąsła sie robią czerwone i opuchniete tam gdzie ma wyjśc zabek a potem jakby się na boki rozchodziły

[lindsley]

Napisane przez drcron

a ja nie wiem co mam zrobic jal uspokoic moje dziecko jak tylko ja gdzies poloze to az sie z placzu zanosi nie wiem co jej jest

U nas było to samo, zaczelo sie od grilla ze znajomymi. Kilka dni wrzasku a teraz juz jest lepiej, do tego Michas nabyl nowe umiejetnosci - potrafi się przekęcać w łóżeczku - wczoraj w dzień obudził się w poprzek łóżeczka a dziś rano główke miał tam gdzie zwykle nóżki i już ładnie podnosi i trzyma główkę (choć mało ćwiczymy) i przewrócił się z brzuszka na plecy, nawet nie zauważyłam jak bo zdjęcie robiłam..

Ladna ta druga fryzurka

Napisane przez P0P70

Tylko paznokcie rosną i rosną i nie nadążam obcinać

O tak nawet nie chowam cążków do szuflady bo obcinam kiedy tylko Michas pozwoli

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

I się pochwale - któraś mnie tu zmobilizowała - pierwsze przytulanko wreszcie mam za sobą

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Co za brać i jak sie przygotować na wyjazd nad nasze morze? Dopiero za miesiac i moze nie bedzie uplow a Michas bedzie mial juz 3,5m-ca.

[Darusiaaaa]

asiu pytalas ile nasza Oli je, wiec je 200ml -4 razy na dobe, nieraz nie wytrzymuje 5 godzinek i zaczyna marudzic bądź płakac za papu wiec bez problemu daje jej po 4,5 godzinie nieraz wyjdzie tych posilkow 5m, ale przewaznie sa 4 n a dobe

my bylismy wczoraj w kinie w Łodzi na eclipse i ogladajac dwie poprzednie czesci stwierdzam ze jedynka fajna, dwojka do banio, trojka fajna
bylo w ogole bardzo sympatycznie, tz poszedl gdzies na chwile i wrocil z misiem dla mnie :P bo stwierdzil ze dawno nic ot tak mi nie kupil wiec dostalam misia koale z nici a mala skarpetki i ciuszki z H&M.
Kolejny wypad do ZOO Safari w niedziele za tydzien

[Ferrou]

Napisane przez ania p

co do mamy to moze to nieodpowiednio zrobiła ale Szymek się tak wyciszał jak mu się pieluche połozyło na buźke szczególnie jak gdzieś byliśmy to on się tak odcinał od wszystkiego i zaraz spał sam najczesciej ją tak sobie zakładał

dziąsła sie robią czerwone i opuchniete tam gdzie ma wyjśc zabek a potem jakby się na boki rozchodziły

Jego to nie wyciszyło, jeszcze bardziej zaczął się drzeć. Jego wycisza złapanie za rączki, od dwóch dni tak go usypiam, gorzej jak jest w wózku, ale jakoś daję radę. I uwielbia tzw "ścieżkę snów" w ogrodzie moich rodziców jest zrobiona dróżka z polnych kamieni i na nich wózek aż podskakuje Mały to uwielbia

Napisane przez lindsley

U nas było to samo, zaczelo sie od grilla ze znajomymi. Kilka dni wrzasku a teraz juz jest lepiej, do tego Michas nabyl nowe umiejetnosci - potrafi się przekęcać w łóżeczku - wczoraj w dzień obudził się w poprzek łóżeczka a dziś rano główke miał tam gdzie zwykle nóżki i już ładnie podnosi i trzyma główkę (choć mało ćwiczymy) i przewrócił się z brzuszka na plecy, nawet nie zauważyłam jak bo zdjęcie robiłam..


I się pochwale - któraś mnie tu zmobilizowała - pierwsze przytulanko wreszcie mam za sobą

Gratulujemy nowych umiejętności Michasia Mój TŻ dzisiaj z rana małym się zajmował i mówił że Kuba także się przekręcił z brzuszka na plecki czyli zaczyna w końcu kumać o co chodzi

Dziewczyny, czy Lovella spiera marchewkę? bo całą pieluszkę tetrową mam z marchewki, przepłukałam i za bardzo nie schodzi, może w pralce coś wyjdzie...

[lindsley]

Jeszcze przypomniało mi się co Michsia uspokajało wczoraj... szeleściłam workiem foliowym, takim grubszym... Udało nam się dzięki niemu prawie całą pierwszą połowę meczu obejrzeć

[izazula]

Napisane przez ania p

nie ma takiej możliwości żeby dla dziecka głównym był angielski jeśli przebywa w Polsce i wszędzie słyszy język Polski .
Mam taki przypadek w rodzinie bo ciocia jest tłumaczem i mówiła do kuzynki po angielsku a wszyscy po Polsku .

A słyszałyście kiedyś o nauce dzieciaków małych czytania . Efekty rewelacyjne tylko ogromu czasu na to potrzeba poczytajcie sobie w wolnej chwili widziałam dzieciaki na you tube . Zaraz wam poszukam linki do poczytania
http://przedszkolanka.republika.pl/strony/doman.htm

zobaczcie tego dzieciaczka :
http://www.youtube.com/watch?v=WqAup...eature=related







chyba do maxi cosi tobi też pasi



Ja byłam i z nóg mnie nie zwaliło , to jest najbardziej popularny tego typu basen i tłumy tam straszne . Potem jeżdziliśmy też na termalne ale na mniejsze tego typu obiekdty nie bylam tam natomiast z noclegiem wiec nie wypowiem czy fajnie a wiem że jest tam taka możliwość .
.

Dzięki

[lindsley]

Napisane przez Ferrou

Gratulujemy nowych umiejętności Michasia

Napisane przez Ferrou

Mój TŻ dzisiaj z rana małym się zajmował i mówił że Kuba także się przekręcił z brzuszka na plecki czyli zaczyna w końcu kumać o co chodzi

[izazula]

Napisane przez yoonka

pewnie mnie zlinczujecie, ale my z mezem zabieramy mala do centrow handlowych. to jedyne miejsca w 3miescie, gdzie mozna sie teraz schlodzic... jest ponad 30 stopni, a w aucie klima, potem parking podziemny i znowu klima. w mieszkaniu mamy tez 30 stopni. same poludniowe okna, zero przeciagu to jakis koszmar teraz. zabralismy mala do moich rodzicow i dupa, chyba bedziemy wracac w nocy, bo mala nie moze zasnac w innym niz swoj pokoj miejscu juz od 19 a goraco prawie jak u nas.. maz konczy prace o 24 i chyba pojedziemy do siebie w nocy. nie moge patrzec jak sie meczy niespokojna musimy jutro kupic klimatyzator...

Klimatyzacja nie jest dobra dla naszych dzieciaczków. Zwykle ustawiona jest na zbyt niską temp. W centrach handlowych dochodzi jeszcze problem za rzadko czyszczonych i odkażanych filtrów. Jak mocno świeci słońce to dobrze jest zamknąć okna i zasłonić. Gorące powietrze nie wchodzi wtedy do domu. Nauczyli mnie tego w czasach kiedy wyjeżdżaliśmy do Włoch a nie było nas stać na kwatery z klimą. Sprawdzało się też w moim poprzednim mieszkaniu (okna wyłącznie od południa). Każdy robi jak uważa.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez P0P70

Ja tam byłam kilka razy, ale nie w sezonie więc było pusto. Podobała mi się tam. Ale chyba nie zabrałabym tam malucha. Miałabym duże obiekcje przed wsadzeniem do wody dziecka, chociaż woda tam ma 36 C. Widziałam nawet że zimą mamy brały dzieciaczki do tej wody. Ale ja miałabym obiekcje jeżeli chodzi o czystość. Tam w sezonie to nie ma gdzie stanąć czy ręcznika rozłożyć.

Dzięki. Chyba sobie daruję

[drcron]

w zalaczniku jeszcze raz obie fryzurki
a w kolejnym moja mala basenowiczka
rano pojechalismy na basen jak Julka obudzial sie na basenie o 11 to nie spala do 14 dopiero w aucie zasnela i spi nadal na macie na podlodze obok mnie tak to caly czas zerkala na wszystko do okola i chyba jej sie podobalo bo cieszyla sie do wszytskich i wszystkiego

a i wiecie co kurde my jutro mamy szczepienie a u nas w domu jest polpasiec tesciu w szpitalu zalapal półpaśca i teraz boje sie ze moze moja Julka zarazi sie od niego czytalam na necie to jedni pisza na roznych forach ze dzieci sa odporne na zarazenie a inni ze moga sie zarazic i teraz siedze jak na szpilkach jedyne co mnie pociesza to to ze jakby sie zarazila to nie półpaścem tylko ospe by dostala bo to ten sam wirus

[drcron]

[Darusiaaaa]

drcron mnie 1 sie podoba

asiu pytalas jak u nas karmienia- mala je 4 razy na dobe po 200 ml i duuuzo piciu jej teraz daje, a je po 200ml co 5h ale nieraz nie wytrzymuje 5 godzin i dostaje wczesniej

[P0P70]

Napisane przez ania p

Pop jednak dziecko jest łatwiejsze w obsłudze niż TZ bynajmniej dla mnie . Mój na szczescie jest ok ale jak mi się coś nie podoba to ciężko na nim cokolwiek wymusić czyz zmienić on nie cierpi jak mu się coś każe . taki typ strzelece wkońcu

Kurcze moja mała strzelec a TZ to skorpion więc jeszcze gorzej
Wg. mnie dzieci są dużo trudniejsze w obsłudze.

Drcron - te dwie fryzury to prawie takie same. Niewielka różnica. Dalej popieram nr2

[Darusiaaaa]

ja tez chodze z mala po sklepach

[drcron]

no i jeszcze znalazlam cos takiego

ja z Julą też chodze po sklepach ale tylko do rweala <tam od kad pamietam klima nie dziala i do auchana jest tak samo
unikam sklepow i pomieszczen klimatyzowanych ostatnio jak wyrabialam nowy dowod rejstracyjny to budynek byl klimatyzowany wiec wepchalam sie w kolejke <bylo z 30 osob > bo powiedzialam ze z dzieckiem nie bede stala w zimnym

[yoonka]

Napisane przez izazula

Klimatyzacja nie jest dobra dla naszych dzieciaczków. Zwykle ustawiona jest na zbyt niską temp. W centrach handlowych dochodzi jeszcze problem za rzadko czyszczonych i odkażanych filtrów. Jak mocno świeci słońce to dobrze jest zamknąć okna i zasłonić. Gorące powietrze nie wchodzi wtedy do domu. Nauczyli mnie tego w czasach kiedy wyjeżdżaliśmy do Włoch a nie było nas stać na kwatery z klimą. Sprawdzało się też w moim poprzednim mieszkaniu (okna wyłącznie od południa). Każdy robi jak uważa.

wole chyba zaryzykowac infekcje niz udar.
dzisiaj siedzimy w domu - ponad 30 stopni, na wszystkich oknach ciemne mokre reczniki, wlaczony wiatrak. jestes pewna, ze mam jeszcze pozamykac okna? udusimy sie...

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez drcron

s;icznie obie wygladacie, ale opaska na glowce w taki upal?? chyba przesadzona

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez Darusiaaaa

ja tez chodze z mala po sklepach

mam kolezanke, ktorej 9cio miesieczna coreczka nigdy nie byla w zadnym centrum handlowym. nie wiem jak oni robia zakupy...

[drcron]

yonka opaska nie przesadzona upal byl niemilosierny ale strasznie wialo a moja Julka ma klopoty z uszkami ma zblisko osadzone bebenki i dlatego ma czeste zapalenia uszka wiec ja dmucham na zimne
a wiatrak mieli powietrze nie chlodzi go tylko mieli i na dluzsza mete nie jest zafajny klimatyzatory teraz sa na promocji w OBI my kupilismy w sobote za niecale 700 co prawda temperatura w sypialni jest stala teraz bo 25 stopni a tak to w nocy jak go nie wlanczalam bylo kolo 30 wiec sie przydaje

[yoonka]

Napisane przez drcron

yonka opaska nie przesadzona upal byl niemilosierny ale strasznie wialo a moja Julka ma klopoty z uszkami ma zblisko osadzone bebenki i dlatego ma czeste zapalenia uszka wiec ja dmucham na zimne
a wiatrak mieli powietrze nie chlodzi go tylko mieli i na dluzsza mete nie jest zafajny klimatyzatory teraz sa na promocji w OBI my kupilismy w sobote za niecale 700 co prawda temperatura w sypialni jest stala teraz bo 25 stopni a tak to w nocy jak go nie wlanczalam bylo kolo 30 wiec sie przydaje

zazdroszcze tego wiatru.. u nas powietrze stoi biedna mala, podobno zapalenie uszka jest okropnie bolesne u takiego malenstwa, wspolczuje

tylko ile jeszcze takich upalnych dni nam zostalo? na pomorzu takie upaly to rzadkosc, do tego w sierpniu odbieramy nowe mieszkanie - bedzie gdzie sie chlodzic. nie wiem czy taki zakup sie oplaci

[izazula]

Napisane przez yoonka

wole chyba zaryzykowac infekcje niz udar.
dzisiaj siedzimy w domu - ponad 30 stopni, na wszystkich oknach ciemne mokre reczniki, wlaczony wiatrak. jestes pewna, ze mam jeszcze pozamykac okna? udusimy sie...

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------


s;icznie obie wygladacie, ale opaska na glowce w taki upal?? chyba przesadzona

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


mam kolezanke, ktorej 9cio miesieczna coreczka nigdy nie byla w zadnym centrum handlowym. nie wiem jak oni robia zakupy...

Kurcze, sama nie wiem. Jaką macie temp. ? Musisz sama zdecydować. U nas też upał, na dworze 34 a w domu 27 (tak pokazuje stacja pogodowa). Wczoraj było 39. Okna zamknięte, rolety zasłonięte, wiatrak włączony. Po 18-tej idziemy na spacer. Schładzaj dziecku nadgarstki, kostki w nóżkach i kark. Ręczniki może lepiej jasne załóż bo ciemne kolory przyciągają promienie słoneczne. A na zakupy to chyba można chodzić, bez przesady. Chodzi tylko o to zeby z dzieckiem całych dni w marketach nie spędzać

[yoonka]

Napisane przez izazula

Kurcze, sama nie wiem. Jaką macie temp. ? Musisz sama zdecydować. U nas też upał, na dworze 34 a w domu 27 (tak pokazuje stacja pogodowa). Wczoraj było 39. Okna zamknięte, rolety zasłonięte, wiatrak włączony. Po 18-tej idziemy na spacer. Schładzaj dziecku nadgarstki, kostki w nóżkach i kark. Ręczniki może lepiej jasne załóż bo ciemne kolory przyciągają promienie słoneczne. A na zakupy to chyba można chodzić, bez przesady. Chodzi tylko o to zeby z dzieckiem całych dni w marketach nie spędzać

w domu mamy rowno 30 stopni.. reczniki sa od wewnatrz, na zewnatrz jasne rolety, wiec nie przyciagaja.. boje sie ze jak pozamykam okna, to nasze 38 metrow zamieni sie w saune blok z wielkiej plyty.. nie wiem, czy w ogole dzisiaj wychodzic z mala, bo jest 1730 a na dworze 33 stopnie w cieniu :/

[tylkooliwka]

Drcron te fryzurki bardzo podobne są do siebie ale ładne.Julcia bardzo duza super wygląda w tym kostiumie uiwelbiam na nia patrzec.

Napisane przez Darusiaaaa

mloda ja rocznik 87 wiec mala roznica miedzy nami

hmmm..ja jestem jedynaczka wiec ten dom w ktorym mieszkamy z rodzicami bedzie nasz, ale swojego sie pewnie z braku funduszy nie dorobimy;/
w tym miescie nawet pracy w sklepie nie mozna znalesc wiec o jakim dorabianiu sie mowa;/
zazdroszcze wam...ehhh

o matko to ty mlodziutka bardzo więcej bym Ci latek dała po zdjęciach
Darusia ona tak rzadko je???szok toż to dla mnie

Napisane przez NaTaLaLa

Ja wlasnie zastanawiam sie po co? bo dziewczyny wczesniej o tym pisaly i zaczelam sie zastanawiac.... rozumiem, jesli sa osoby nieslyszace w najblizszym srodowisku dziecka... ale jesli nie to w jakim innym celu?

Natala no bo dzięki temu dziecko jeszcze jak nie mówi to juz umie sie z Tobą komunikowac np,ze chce jesc albo pic albo pokaze gdzie go boli itd.

Napisane przez Ferrou

WOW! Ale szybko A jak to widać? takie jakby małe białe punkciki? czy czuć jakieś wybrzuszenia jak się przejedzie palcem po dziąsłach. Bo ja codziennie sprawdzam tylko nie wiem czego mam szukać

Kuba zasnął o 22 i zbudził się o 5.45 - z głodu bo przez sen mlaskał co mnie zbudziło W szoku byłam bo przez ostanie kilka tygodni budził się średnio co 2h, leżałam i się zastanawiałam czy przypadkiem jednak go gdzieś nie karmiłam, ale piersi mówiły co innego Tylko czemu ja głupia spać poszłam dopiero o 2, no czemu?

No widzisz czyli co raz lepiej główka do góry,moj tez starsznie marudzi jak jest spiacy ale ogolnie jak Was czytam to nie moge narzekac.Trzymam kciuki zeby Kubusiowi sie szybko poprawiło.

[izazula]

Napisane przez yoonka

w domu mamy rowno 30 stopni.. reczniki sa od wewnatrz, na zewnatrz jasne rolety, wiec nie przyciagaja.. boje sie ze jak pozamykam okna, to nasze 38 metrow zamieni sie w saune blok z wielkiej plyty.. nie wiem, czy w ogole dzisiaj wychodzic z mala, bo jest 1730 a na dworze 33 stopnie w cieniu :/

To może lepiej zostańcie albo dopiero po zachodzie tylko później mogą ciąć komary. My też mamy wielką płytę ale to i tak jest jeszcze dobrze. Moi rodzice mieszkają na ostatnim piętrze, rogowe mieszkanie a okna od południa i zachodu. Makabra

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

asiu pytalas ile nasza Oli je, wiec je 200ml -4 razy na dobe, nieraz nie wytrzymuje 5 godzinek i zaczyna marudzic bądź płakac za papu wiec bez problemu daje jej po 4,5 godzinie nieraz wyjdzie tych posilkow 5m, ale przewaznie sa 4 n a dobe

Hmmm... moja wlasnie jeszcze tak regularnie nie je. A powiedz, czy jeśli czasem zjada mi mniej tzn np. 90 ml to mogę jej dawać częściej? Bo np. wczoraj jadła po 130, 150 ml to miala 6 posiłków a dziś je mało (chyba przez upał) tak po 110, 90, a czasem tylko 60 wiec jadla już 6 razy a jeszcze przynajmniej raz dostanie. Mogę tak? Bo ja ją glodzilam wiec pewnie ma mały żolądeczek, dlatego nie zjada tyle od razu. najwiecej udaje jej się 180 ale czesto 150.
A wody ile podajesz? Ja daję często ale tak po 20-30 ml wypija...

[aixa]

Asiulek staraj się utrzymać karmienie 6 razy na dobę ale nie trzymaj się tego jako "żelaznej zasady". Pamiętaj, że ty dopiero zaczynasz wprowadzać jej butlę i malutka nie jest jeszcze nauczona równych odstepów miedzy posiłkami. Dotychczas miała cyca na zawołanie i jadła ile chciała Jesli parę razy zdarzy się, że w ciągu dnia wyjdzie 7 czy 5 posiłków to nic się nie stanie. Ważna jest jedna zasada: dziecko w ciągu dnia powinno zjadać okresloną ilość mleczka w zależności od wieku niemowlęcia. Na 3-4 mce przypada średnio 6 karmień po 150ml więc średnio/około 900 ml dziennie. A czy raz zje 120 ml a następnym razem 180 ml to zależy od maleństwa. Po kilku dniach mała się przyzwyczai i będzie jadała w miarę regularnie co 3-4 godziny
Ferrou biedna ty Trzymam kciuki żeby twój "Mały Talibek" się uspokoił i dał mamusi odpocząć.
Drcron mnie się podoba i to baaardzo pierwsza fryzura, chociaz są do siebie obie podobne.

[mloda1989]

nie moglam sie powstrzymac

"Dzisiejsze nieśmiałe dziecko, to to, z którego wczoraj się śmialiśmy.
Dzisiejsze okrutne dziecko, to to, które wczoraj biliśmy.
Dzisiejsze dziecko, które oszukuje, to to, w które wczoraj nie wierzyliśmy.
Dzisiejsze zbuntowane dziecko, to to, nad którym się wczoraj znęcaliśmy.

Dzisiejsze zakochane dziecko, to to, które wczoraj pieściliśmy.
Dzisiejsze roztropne dziecko, to to, któremu wczoraj dodawaliśmy otuchy.
Dzisiejsze serdeczne dziecko, to to, któremu wczoraj okazaywaliśmy miłość.
Dzisiejsze mądre dziecko, to to, które wczoraj wychowaliśmy.
Dzisiejsze wyrozumiałe dziecko, to to, któremu wczoraj przebaczyliśmy.

Dzisiejszy człowiek, który żyje miłością i pięknem, to dziecko, które wczoraj żyło radośćią. "
— Ronald Russell

[Darusiaaaa]

Napisane przez tylkooliwka

Drcron te fryzurki bardzo podobne są do siebie ale ładne.Julcia bardzo duza super wygląda w tym kostiumie uiwelbiam na nia patrzec.


o matko to ty mlodziutka bardzo więcej bym Ci latek dała po zdjęciach
Darusia ona tak rzadko je???szok toż to dla mnie

Natala no bo dzięki temu dziecko jeszcze jak nie mówi to juz umie sie z Tobą komunikowac np,ze chce jesc albo pic albo pokaze gdzie go boli itd.


No widzisz czyli co raz lepiej główka do góry,moj tez starsznie marudzi jak jest spiacy ale ogolnie jak Was czytam to nie moge narzekac.Trzymam kciuki zeby Kubusiowi sie szybko poprawiło.

tak bo ona je 4 razy na dobe co 5 godzinek nieraz sie zdarzy ze 5 jak jest glodna wczesniej to jej oczywiscie daje
kupilam herbatke rumiankowa ale dupa blada- mala jej nie chce pic, a myslalam ze ona wszystko wciagajaca;p

no ja mam 7 wrzesnia 23 latka:P

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

ja daje mojej duzo wody , rozmawialam z pediatra i mowila mi ze teraz dziecko powinno duzo pic , moja jesli juz nei chce to nie daje ale 100 picia na raz wciaga .
Asia ja dawalam jej jesc kiedy chciala na poczatku pozniej sama sie ustabilizowala, tez wyglodzona po szpitalu byla wiec jadla kiedy chciala . Nie trzymam sie kurczowo tych norm, kolezanka ma Zosie 5 dni mlodsza od Oliwki i zosia je duzo mniej od niej bo jest mniejsza i w ogole wiec nie potrzebuje tyle papu, a ,moja klucha widocznie potrzebuje wiec dostaje.

zrobilismy wymianke kosmetykow , teraz sie przerzucam na nivee nie ma zadnego uczulenia po nich , oliwka jest fajna, kosmetyki tez mi odpowiadaja, krem na kazda pogode puder, krem na odparzenia, jedyne co dla nas bylo do du-- to krem na sloneczko.

[trolla2405]

hello mamuśki
dawno nie zaglądałam tu na dłużej - opis wątku mnie rozwalił
Leżałam z mała troszkę w szpitalu w Katowicach w centrum Zdrowia Dziecka i w porównaniu do Prokocimia w Krakowie to Sheraton. Nie mówiąc o personelu - lekarze, pielęgniarki przychodzą w ciągu dnia zapytać czy wszystko w porządku. Dla porówania w Prokocimu z lekarzem ciężko pogadać bo ciagle nie mają czasu, jeśli ci wogóle zrobi łaskę i odpowie cokolwiek.....Podjelismy z mężem decyzję ze nie wracamy do tego kołchozu w Prokocimiu. Do Katowic mam autostradą 60 minut.
Widzę, że nie tylko moją małą męczą upały. Wczoraj się wybrałam na impreze do znajomych- okna jedynie od poludniowego - zachodu. TO jakas masakra, yoonka wspólczuje. nie wiem jak tam mozna wytrzymać.
co do chodzenia po sklepach chciałam tego uniknąc ale niestety nie da się - mąż mnie zostawił (tzn pojechał do pracy zagranicę) i lipa. nie mam wyjścia. przykrywam mała kocykiem jak wchodzimy do sklepu z klima i tyle. jeść muszę a tak wogóle to jestem ciekawa kiedy dostanę jobla - sama z dzieckiem 24h? mama ma przyjść w tym tygodniu bo ma urlop. fajnie ale to tylko tydzień, a co dalej?

mloda1989 ładne i prawdziwe

która z was wstawiała tą listę co można jesć karmiac piersią? bo ja jestem 20 lat za murzynami- dlaej jem drób i niedużo wiecej, z tego powodu ze ciagle albo szpital, albo szczepenie, albo wizyty u lekarza, rehabilitantki i tak nam minelo 2,5 miesiąca.Zresztą na początku dietetyczka w szpitalu kazała mi ograniczyć np nabiał do zera, itd.
proszę podeslijcie mi to na priva, tą listę.
Jutro jem maliny pierwszy raz
nie chwaląc się jednak dzięki diecie waże już 2 kilo mniej niż przed ciąża.

[mloda1989]

moj uzywa bardzo malo kosmetykow... jedynie co plyn do kapieli zawsze jakis hipoalergiczny - tu marki rozne.... oliwka na ciemieniuche i krem z filtrem musteli.... jak byly odparzenia to alatan sobie swietnie radzil a tak to nie maltretuje go zadnymi kremami bo wszystko jest w porzadku... kazali nam jak najmniej kosmetykow uzywac ze wzg na te jego czeste wysypki...skora jest gladziutka, zero odparzen i maluch zadowolony