|
|
#211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Obsługa klienta w szkole językowej
![]() Mam nadzieję, że będzie ok - ale będę się cieszyć, jak przejdę próbny. Czeka mnie duuuużo nauki.
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#212 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Hejka.
Co wy się tak o wiek kłócicie. Tyle się ma lat na ile się czuję. Ja tam nadal jestem takim beztroskim dzieciakiem i będąc tu gdzie jestem przestałam wreszcie martwić się przyszłością i uciekającym czasem. Trzeba nadrobić wreszcie stracony na wsi czas .Pumas jak tam projekt. Straciłam jakieś cenne informacje czy nadal czekasz? I koniecznie daj zdjęcie salonu, bo zaintrygował mnie ten hamak w salonie .U mnie prawie codziennie się coś dzieje. Powiem wam, że jestem zadowolona z pracy w call center. Pracuję przy kluczowym dla firmy projekcie i jako jedna zostałam tam przyjęta bez wcześniejszego doświadczenia w podobnej pracy. Na szczęście nie muszę ludziom niczego wciskać przez telefon. Dostałam nawet umowę o pracę, chociaż miało być zlecenie. Może zrobię karierę w call center Póki co nie czuję się tu źle, choć Warszawa nie ma tego czegoś co ma na przykład Wrocław Jula . Też kiedyś tak wysłałam i dostałam pracę mimo niespełnienia kryteriów. Czasem liczy się osobowość.bossy a w której części wawy mieszkasz?
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
|
|
|
#213 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Jula, czyli to ta praca, gdzie przeszlas do 2 etapu, a taka bylas z siebie niezadowolona?
))Gorzka, za malo tu piszesz..... :[ Fajnie, ze Ci sie uklada w Wawie i, ze nawet docenili Cie w CC Myslalam swoja droga, ze sie spotkalyscie z Bossy ![]() Moj projekt legl w gruzach, poniewaz szukali pary, chlopaka i dziewczyny, a nie 2 dziewczyn. Takze szkoda, no ale co ja zrobie... Jak tylko zrobie salon, a to pewnie bedzie gdzies we wrzesniu, pod koniec, to wam pokaze zdjecie - mam nadzieje, ze wyjdzie fajnie, jestem pelna inspiracji i dobrych mysli W ogole dlaczego ja sie nie przejmuje niczym ????????
|
|
|
|
|
#214 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 544
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
![]() śródmieście
__________________
You can see in my eyes that no one is my chain.. .supergirls just fly.
|
|
|
|
|
|
#215 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Jula
Dobrze pamiętam, że mówiłaś o Wrocławiu? W jakiej szkole?Ja mam znowu kryzys związany z brakiem ogłoszeń. Byłam jakiś czas temu (nie pisałam, żeby nie zapeszać) na rozmowie w ZUSie, ale niestety mnie nie przyjęli Mimo, że dobrze wypadłam... Babka stwierdziła, żebym składała tam papiery, bo przez to że mam doświadczenie, to mnie w końcu przyjmą. Zdziwią się, jak wparuję w przyszłym tygodniu z trzema albo czterema listami motywacyjnymi, bo jest akurat kilka rekrutacji. Szkoda, że wszystkie na zastępstwo, ale może akurat... Chociaż po tym zusie spodziewałam się większych zarobków niż poprzednio, a niestety aż żal ile proponują
|
|
|
|
|
#216 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
pumas szkoda, że nic nie wyszło z tego projektu. Zazdroszczę remontu (bałaganu nie), też bym chciała coś fajnego stworzyć, ale nie mam gdzie
. Mało piszę bo mam beznadziejne godziny pracy, pracuję na popołudnia, bo mogę wtedy szukać pracy i chodzić na rozmowy, zaś rano zanim wstanę i się wyszykuje to nie mam kiedy napisać. Mam nadzieję, że niedługo się cos zmieni i ustrzelę wreszcie jakiś konkret. Będę mogła efektywniej wykorzystać czas.I nie przejmuj się tym, że się niczym nie przejmujesz . Szkoda czasu na zamartwianie się, życie ma się jedno i trzeba się nim cieszyć. Czasem jest ciężej, ale trzeba zacisnąć zęby i poczekać na lepsze dni. Swoją drogą to ci zazdroszczę, bo ja zawsze najdrobniejszą głupotą się przejmuję.bossy to ci współczuje, ale chociaż masz blisko do pracy, bo ja to muszę się wszędzie extra komunikacja miejską przemieszczać. Danaeee w ZUSach stawki są komiczne wręcz, a i często nabory są ustawione, bo nie ma tam jeszcze sformalizowanych procedur. Ja pamiętam jak obstawiałam mój urząd skarbowy i chodziłam średnio co miesiąc/dwa na rozmowę. Kadrowa i nawet naczelnik zaczęli mnie kojarzyć i uśmiechać się na mieście, aż wreszcie udało się za entym razem. Fakt, było to zastępstwo, ale to już bliżej upragnionego skutku. Składaj i nie dawaj za wygraną. Masz doświadczenie to masz duże szanse.
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
|
|
|
#217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 544
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
__________________
You can see in my eyes that no one is my chain.. .supergirls just fly.
|
|
|
|
|
|
#218 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
. Tutaj miałam zadania do zrobienia (zaliczyłam 2 etapy rekrutacji na pierwszym spotkaniu) + rozmowa po angielsku, która naprawdę poszła źle i tutaj nie czaruję.Danaeee - Wrocław, ale na razie może nie będę zdradzać jaka szkoła, wybacz Nie chcę zapeszać - ja muszę mieć wszystko zaklepane, zapięte na ostatni guzik i wtedy mogę się cieszyć i chwalić A jak sobie już wszystko poukładam to biorę się za odchudzanie )
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
|
#219 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
__________________
(...) prawda jest gorzka bez pociechy, którą daje nadzieja (...) Eduard Bass |
|
|
|
|
|
#220 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 544
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
tak
ale pod innymi względami lokalizacja super. blisko klubów itp
__________________
You can see in my eyes that no one is my chain.. .supergirls just fly.
|
|
|
|
|
#221 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Gorzka, tworzenie czegos nowego, w sensie wlasnego domu, jest super. Nie moge sie doczekac efektu koncowego, jednak troche to potrwa w czasie, wiec sie specjalnie nie napalam. Choc sprawia mi to ogromna radosc. Mam jednak nadzieje, ze za 3-5 lat ponownie bede sie urzadzac, tym razem w wiekszym mieszkaniu w jakims nowym apartamencie hehe
Z projektu nic nie wyszlo, ale moze to i dobrze, bo nie sądze, by moja kompanka dobrze czula sie przed kamera Jula, no pamietam wlasnie to, co mowilas i dobrze kojarzylam, ze to nie ta praca od stresu ![]() Pies mnie dzisiaj obudzil o 4 nad ranem i do 7 dokazywal, czyli wskakiwal na lozko jak torpeda, piszczal, lizal mnie, gonil po domu z pilka, i co najgorsze - charczal, bekal, drapal sie i lizal sobie łapy, a to znaczy, ze czulam sie jak w chlewie przez 3h. Po czym grzecznie poszedl spac, a ja musialam wstac....na rozmowe. Rozmowe, ktora poszla za***iscie, ale to nie jest to, co chcialabym w zyciu robic. Poza tym halo - nie daja nawet umowy, auta, nie pokrywaja zadnych kosztow, NIC. pozwalaja laskawie zalozyc dzialalnosc gospodarcza. No smieszne to jest troche, ale nic, nie bede sie nad tym rozwodzic, bo mi rece opadaja, jak bardzo tnie sie koszty na kazdym kroku. Jade zaraz tesciow odwiezc na lotnisko, leca sobie na plaze, lezec pod palma ehhhhhhhhhhhhhhhh |
|
|
|
|
#222 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Jula gratulacje !!! To jak długo szukałaś?
Tak sobie myślę, że każda z was gdzieś pracowała, ma doświadczenie, albo się gdzieś załapała. A ja nie mam nic, ani doświadczenia, ani szczęścia, od około 2 lat jestem w "czarnej dupie" że tak powiem. Mam beznadziejne CV i to że mam coś tam wpisane mam wrażenie że działa na moją niekorzyść. Jak miałam tylko staże i praktyki to dostawałam pracę, a teraz pół roku doświadczenia i jedno wielkie gówno. Nawet na głupi staż nie mogę się dostać. Nawet nie próbujcie mnie pocieszyć bo i tak to nic nie da. Dałam za wygraną i już nie będę szukać, mam to gdzieś bo i tak nie ma sensu. Wezmę ślub a po ślubie wyjazd za granicę sama i tyle z tego będzie.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-07-29 o 11:20 |
|
|
|
|
#223 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ariena, wiec nie bede Cie pocieszac
Wyjedziesz za granice i tez bedzie fajnie ![]() ---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- W ogole wiecie co???????? Poszlam dzisiaj na rozmowe w bluzce na lewą stronę Kapnelam sie wlasnie... A cos mi nie gralo, ze nitki jakos wylaza, no ale stwierdzilam, ze bluzka sie sypie. O ja glupia !!
|
|
|
|
|
#224 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#225 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 201
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
A nie ma za co
Lubię zajmować się projektowaniem - więc to była czysta przyjemność - jeśli jakaś moja uwaga okazała się przydatna to cieszę się bardzo hmm ... ![]() jakoś zupełnie straciłam ochotę do zastanawiania się nad umiejscowieniem w projekcie Twojego hamaka ... i całej reszty ![]() więc powodzenia w dalszych pracach ![]() ----------- u mnie dziś słonecznie niby parę promyków ale zaraz człowiek ma lepsze nastawienie na dylematy związane z pracą |
|
|
|
|
#226 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
czemu stracilas ochote?
|
|
|
|
|
#227 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
![]() Szukałam niecałe 2 m-ce, bezrobotna w sumie będę łącznie z sierpniem 3,5 m-ca, z tym, że cały maj podróżowałam ![]() Jeśli chodzi o statystykę: wysłałam w sumie 121 aplikacji (na różne stanowiska, łącznie z bezpłatnymi stażami i praktykami, gdzie widziałam, że od razu mnie odrzucają, nie dając mi szansy i na sprzedawcę). Byłam na 10 rozmowach, z czego na 2 zaproponowano mi pracę (jedna z pensją minimalną...) Słowem: nie jest tak źle. Co do doświadczenia - ja je mam tylko i wyłącznie w handlu, z miejsc, gdzie jest praca fizyczna i się stoi [bo praca sprzedawcy w sklepie to dla mnie praca fizyczna]. Moje nogi mają już dość Nigdy nie pracowałam przy biurku, na siedząco (oprócz praktyk w liceum etc.) Ale od czegoś trzeba zacząć...
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
|
#228 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
No to Jula statystyki niezłe.
![]() A ja od 4 miesięcy bezrobotna, nie wiem ile wysłałam cv-już nie liczę ale pewnie koło 300, koło 20 rozmów (też już przestałam liczyć) no i nadal nic. W drugim tygodniu szukania dostałam pracę jako ankieter telefoniczny z podstawą 700 zł więc odmówiłam. Teraz bym nawet to przyjęła. Jednak wiem, że na tych rozmowach zawsze coś było nie tak: albo angielski, albo excel, albo za mało doświadczenia z pracy z klientem. Jak dostawałam pracę wcześniej to nie miałam żadnych minusów i dlatego pewnie dostawałam pracę. Ale już to kicham, mniej wysyłam bo tylko tracę czas i raczej skupię się na wysyłaniu do firm z mojej branży bo w sumie mam takie same szanse w ten sposób jak wysyłanie na oferty nie w zawodzie.
__________________
|
|
|
|
|
#229 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ariena, najlepiej wysylac na oferty, ktore sa spoko i zgodne z zainteresowaniami. Reszta to padaka.
Ja jestem bezrobotna od 3 miesiecy (o bozeeeeeeeeeeeeeeeee). wyslalam ok. 60 CV (plus minus, nie wiem, ile bylo tych bezposrednio ze stron firm, licze te z mojego maila), bylam na...7 rozmowach, z czego: z jedna oferta zbyt zwlekalam, wiec przyjeto kogos innego, druga wycofana z rekrutacji z powodu reorganizacji w dziale (moze wznowia po wakacjach), na trzeciej sie nie nadawalam z powodu slabej znajomosci angielskiego, na czwartej rozmowie mnie chcieli oferujac niska stawke (rozwazam), na piatej bylo to naciagactwo pod przykrywka menadzera zespolu/sprzedazy, wiec nie wyrazilam checi brania udzialu w dalszym procesie rekrutacji, na szostej mnie rowniez chca, jednak nie daja zadnych warunkow, wiec mnie to nie interesuje, na siodmej mimo, ze wypadlam super, to jdnak nie zadzwonili - choc wiem, ze wciaz jeszcze nie bylo drugiego etapu, wiec zobaczymy. Marny wynik. A w ogole to nie ma sie co przejmować Wlasnie tucze sie pijac piwo i czesciowo ogladajac z lubym mecz.
Edytowane przez pumas Czas edycji: 2010-07-29 o 21:55 |
|
|
|
|
#230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
|
#231 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Jula - dobrze, że u Ciebie jakoś idzie
Ja też szukam pracy we Wrocławiu (od dwóch miesięcy) i na razie byłam na dwóch rozmowach kwalifikacyjnych, na których wypadłam dobrze, ale mnie olali A doświadczenia mam trochę różnego, trzy dyplomy w kieszeni i kicha straszna... Coraz częściej mam momenty pt. "jestem głupia, nie nadaję się do niczego" itp. ![]() Na razie w miarę trzyma mnie angielski przy życiu, ale jutro wielki test końcowy, na który jeszcze nic nie umiem I od poniedziałku kolejny poziom. Ale widzę z każdym dniem, że jestem mądrzejsza... Nawet sobie z mężem uskuteczniamy rozmowy po angielsku, żebym się oswajała i mówiła, mówiła, mówiła...
|
|
|
|
|
#232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Mialam kolejna nieprzespana noc, bo psu sie cos poprzewracalo w glowie i w dzien spi, a w nocy szaleje... JEstem tym faktem zalamana, bo naprawde nie da sie go uspokoic. Jak dzis zaczal o 1, tak skonczyl nad ranem, padlam, ale o 6 znow mnie obudzil, no i trzeba bylo juz wstawac...
Bilans na dzisiaj: kolejne zjedzone buty i klej Patex (dobrze, ze zanim przyszlam, to nie dobral sie do czesci z klejem, bo byloby nieciekawie...) |
|
|
|
|
#233 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
A ja od 3 godzin robię chlebek Dukana i za cholerę nie chce mi urosnąć szlag jasny.
Dodałam znowu trochę zaczynu drożdżowego i jakoś leniwe te drożdżaki są. Chcę już iść spać, a tu kurde jeszcze godzinę w piecu się musi robić a nawet go nie włożyłam bo nie chcę mieć chleba 4 cm wysokiego. Jutro jedziemy zamówić kamizelkę ślubną. ![]() ---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ---------- Wszyscy śpią a ja dalej chleb piekę. Zaraz będzie 1.30 hihihi.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-07-31 o 01:18 |
|
|
|
|
#234 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ja dziś walczę z zapachem siuśków mojego psa w łazience
Jest już stary (14 lat) i mimo, że wychodzimy z nim regularnie, w nocy potrafi zostawić kałużę [najlepiej przy pralce, obsikać wiaderko z mopem, wagę łazienkową...] Obawiam się, że będzie coraz gorzej, niestety.Miłego dnia dziewczynki!
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
#235 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 247
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ariena podziwiam ze Ci sie chce bo ja to bym chyba wolala glodowac niz sie tak meczyc ( leniuch ze mnie straszny).
U mnie w Sądzie beda teraz szukac kogos na umowe zlecenie do pomocy na BOK i tak si ezastanawiam czy ze swoja opiekunka nie pogadac zeby wziela mnie pod uwage ale troszke mi glupio bo uslyszalam to akurat przez przypadek. Eh ze tez ja musze byc taka dzika i malo przebojowa :/.
__________________
Nie pisze polskich literek - prosze nie ![]() |
|
|
|
|
#236 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Ariena, podziwiam za upor w dazeniu do celu - upieklas w koncu ??????
Koci, ja bym spytala, czy to prawda, bo takie chodza sluchy.. Jesli prawda, to czy nie moglaby Cie wziac pod uwage. Pamietaj, ze jesli sama nie spytasz, to zapewne nikt sie nie domysli, a Ty stracisz szanse, ktora moze sie nie powtorzyc. Poza tym pamietaj; lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo niz zalowac, ze sie tego nie zrobilo i zyc marzeniami: co by bylo gdyby.... Jula, popsikaj octem to miejsce, zobaczysz, ze pies juz nie bedzie tam sikal, a dwa: Ty nie bedziesz czuc tego zapachu. Ew. kup w ueterynarza albo w jakims sklepie zoologicznym taki preparat do dezynfekcji i redukcji zapachu moczu. Dziala. Przechodzilam przez ten koszmar, gdy moj pies byl malutki. Wszystko mi smierdzialo siurami. Nawet w pracy mialam ten smrod pod nosem, hehe. Ale pozbylam sie go, a pies przestal sikac. U mnie spokojnie, wlasnie wrocilam z wypadu w góry - wlasciwie kazdy weekend spedzam poza miastem, bo nie widze sensu wloczenia sie po galeriach (bo co mozna robic w taka pogode...) A tak to byl grill, bylo piwko, byly zabawy z dzieciakami, psami i ogolnie sielanka. Tylko w korkach sie wystalam... 3h wiecej niz powinnam
|
|
|
|
|
#237 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Upiekłam upiekłam ale wyszedł mi za słony.
Generalnie to zasnęłam jakoś po 3 w nocy wtedy bo jak przyszłam do sypialni to TŻ chrapał :/ i na nic zdały się moje prośby i budzenie go. Musiałam się przenieść do innego pokoju i już byłam tak wybudzona, że miałam oczy jak talerze i nie wiem keidy zasnęłam, może przed 4 rano. Ja nie lubię robić zwykłego obiadu typu ziemniaki i schabowy, lubię kombinować jak mam czas. W piątek zrobiłam ogórki i się kiszą, pyyycha. Bardzo lubię wymyślać nowe przepisy i pichcić coś niestandardowego.![]() Miałam wymrażane to znamię na twarzy o którym kiedyś pisałam. Teraz mam ślimaczącego się wokół placka bleee. Mam nadzieję że zrobi się strup i potem odpadnie to ciulstwo tak jak mi dermatolożka mówiła. Jeszcze ma mi poprawić laserem. Jak to nie wypali (dosłownie hehe )to usuwam chirurgicznie, byle bym zdążyła przed ślubem. Już kicham to że będzie blizna jakaś 3 mm bo mam to na początku szczęki koło ucha i nie będzie widać. Wolę już małą bliznę niż wystającą czerwoną kulkę.
__________________
Edytowane przez Ariena Czas edycji: 2010-08-01 o 15:21 |
|
|
|
|
#238 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Hej
![]() Ja tez lubie pichcic, az chora jestem, jak nic nie wymyslamy na kolacje, obiad, tylko jemy to, co nam tesciowa podrzuca albo moja mama. Tak jak teraz - mamy lodowke pelna jedzenia, az niewiadomo, za co sie zlapac, bo wszystko trzeba zjesc. A ja chetnie bym cos ugotowala nowego Ostatnio robilam (no, nie tak ostatnio hehe) kotleciki z cukini. Naprawde pyszne i jako danie glowne i jako przekaska. Zawsze mowia - do wesela sie zagoi, wiec badz dobrej mysli
|
|
|
|
|
#239 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
Cytat:
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
|
|
#240 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: Co u nas, czyli ploty, ploteczki :)
uuuuu, to nie za fajnie... trudno jest psikac posciel czymkolwiek. Jedyna rada to gonic psa, zeby nie wskakiwal na lozka. Moj czasem byl tak zlosliwy, ze wskoczyl na czysta posciel, doslownie 10 min wczesniej przebrana i sie zlal. Ale nauczylam go
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:14.







.
.
. Też kiedyś tak wysłałam i dostałam pracę mimo niespełnienia kryteriów. Czasem liczy się osobowość.![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)




. Tutaj miałam zadania do zrobienia (zaliczyłam 2 etapy rekrutacji na pierwszym spotkaniu) + rozmowa po angielsku, która naprawdę poszła źle i tutaj nie czaruję.


Mam beznadziejne CV i to że mam coś tam wpisane mam wrażenie że działa na moją niekorzyść. Jak miałam tylko staże i praktyki to dostawałam pracę, a teraz pół roku doświadczenia i jedno wielkie gówno. Nawet na głupi staż nie mogę się dostać. Nawet nie próbujcie mnie pocieszyć bo i tak to nic nie da. Dałam za wygraną i już nie będę szukać, mam to gdzieś bo i tak nie ma sensu. Wezmę ślub a po ślubie wyjazd za granicę sama i tyle z tego będzie.





