Dolnośląskie Przyszłe Mamy - wsparcie w ciąży, porodzie i troskach po ;) pogaduchy

[beat@]

no i mi się właśnie tak wydaje że gadała bo zależało jej żeby sprzedać. Chyba z pól godziny klepała i zachwycała jakie te wózki co ona ma są cacy a my podziękowaliśmy i powiedzieliśmy że ok musimy się zastanowić i jeszcze z tym przespać. Pewnie wściekła była jak wyszliśmy

[agabiwro]

beat@, jak będziesz we Wro, to polecam Ci hurtownię dziecięcą "Bajka", różne przedziały cenowe. Myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie polecam "Askota" ale na Sztabowej - fatalna damska obsługa, jak już będzie Ci zależało to szukaj faceta z obsługi, oni są 100 razy lepsi od kobiet.

kumpela kupiła wózek "tutek" i bardzo sobie chwali

super link o chusteczkach, wkleje dziewczynom na innym wątku

[Anabellita]

Napisane przez agabiwro

super link o chusteczkach, wkleje dziewczynom na innym wątku

to nie tylko o chusteczkach... na górze klikasz "Analizy" i tam są przerobione składy różnych produktów dla dzieci od balsamów, przez szampony i proszki do prania

[agabiwro]

Napisane przez Anabellita

to nie tylko o chusteczkach... na górze klikasz "Analizy" i tam są przerobione składy różnych produktów dla dzieci od balsamów, przez szampony i proszki do prania

no właśnie też tak myślałam, ale jak wchodzę to analizy są "puste"

spróbuję jeszcze raz. Ciekawe to jak diabli (przyznam szczerze)


no maksymalny pustostan ze mnie, nie kliknęłam "czytaj dalej"

[Anabellita]

Zachęcona analizą chusteczek poleciałam do netto i kupiłam te z fotki poniżej. Muszę powiedzieć ze sa naprawdę fajne. Odpowiednio nawilżone, fajnie się ściera zanieczyszczenia z pupy, zapach ok, cena około 4,75zł za 80 szt. Wkurza mnie tylko że kiepsko się je wyciąga z opakowania, przynajmniej na początku gdy chusteczek jest dużo, moze jak ich trochę ubędzie to będzie łatwiej. Skład bardzo do mnie przemawia i dlatego przerzucam się z huggiesów i pampersów na te właśnie z netto

[agabiwro]

Napisane przez Anabellita

Zachęcona analizą chusteczek poleciałam do netto i kupiłam te z fotki poniżej. Muszę powiedzieć ze sa naprawdę fajne. Odpowiednio nawilżone, fajnie się ściera zanieczyszczenia z pupy, zapach ok, cena około 4,75zł za 80 szt. Wkurza mnie tylko że kiepsko się je wyciąga z opakowania, przynajmniej na początku gdy chusteczek jest dużo, moze jak ich trochę ubędzie to będzie łatwiej. Skład bardzo do mnie przemawia i dlatego przerzucam się z huggiesów i pampersów na te właśnie z netto

u mnie netto nie ma, ale następne są te z lidla i biedronki. Najpierw muszę zużyć ok. 1200 szt. pampers sensitive

[beat@]

Napisane przez agabiwro

beat@, jak będziesz we Wro, to polecam Ci hurtownię dziecięcą "Bajka", różne przedziały cenowe. Myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie polecam "Askota" ale na Sztabowej - fatalna damska obsługa, jak już będzie Ci zależało to szukaj faceta z obsługi, oni są 100 razy lepsi od kobiet.

kumpela kupiła wózek "tutek" i bardzo sobie chwali

super link o chusteczkach, wkleje dziewczynom na innym wątku

no właśnie rozmawiałam z małżem i myślimy w marcu się wybrać ostetecznie w kwietniu. i jak pojedziemy to chcemy wrócić z wózkiem już. Tak więc skorzystam na pewno z propozycji tej hurtowni

Myślałam też o Baby Max w CH Bielany ale na stronie jakiegoś strasznego wyboru nie ma. Siostra mi mówi znowu żebym w smyku zobaczyła ale smyk w Legnicy czy we Wrocławiu to ceny takie same. I tam kompletnym zaskoczeniem dla mnie jest że w zestawach nie ma np. moskitiery albo folii przeciwdeszczowej ...

W ogóle muszę poszukac w google jeszcze gdzie we Wro są jeszcze jakies sklepy z wózkami. Mam nadzieję tylko że rozrzut w odległości od sklepu do sklepu nie będzie duży bo mnie małż udusi, on tak uwielbia zakupy. Noo ale jak mus to mus

[agabiwro]

Napisane przez beat@

no właśnie rozmawiałam z małżem i myślimy w marcu się wybrać ostetecznie w kwietniu. i jak pojedziemy to chcemy wrócić z wózkiem już. Tak więc skorzystam na pewno z propozycji tej hurtowni

Myślałam też o Baby Max w CH Bielany ale na stronie jakiegoś strasznego wyboru nie ma. Siostra mi mówi znowu żebym w smyku zobaczyła ale smyk w Legnicy czy we Wrocławiu to ceny takie same. I tam kompletnym zaskoczeniem dla mnie jest że w zestawach nie ma np. moskitiery albo folii przeciwdeszczowej ...

W ogóle muszę poszukac w google jeszcze gdzie we Wro są jeszcze jakies sklepy z wózkami. Mam nadzieję tylko że rozrzut w odległości od sklepu do sklepu nie będzie duży bo mnie małż udusi, on tak uwielbia zakupy. Noo ale jak mus to mus

zobacz jeszcze juniornet.pl, też mają sklep we Wro

Baby maxx totalna poracha. Pojechałam tam na drobne zakupy, to nawet jednej szczotki do czesania nie mięli. Zawiodłam się. Askot na Braniborskiej, ma zupełnie inne marki niż Askot na Sztabowej. No jak nic będziecie musieli parę kilosów zrobić. Choć Askoty w sumie są w niewielkiej odległości od siebie. Jakaś konkretna marka Cię interesuje, albo cena?

[beat@]

agabiwro, nie mam upatrzonej jeszcze za bardzo żadnej marki wózka. Oglądam i oglądam ale zdjęcia w necie nie oddają tego jak dany model wygląda w rzeczywistości. Tak więc pojeżdżę i się okaże.

Anabellita, byłam wczoraj w tym sklepie w lubinie "u kubusia"
Powiem Ci że cieszę się że mi go poleciłaś. Co do wózków to myślałam że wybór będzie mały. Jakie było moje zaskoczenie jak weszłam na piętro. Oczopląsu dostałam jak nic Kobietka która ze mną rozmawiała uważnie mnie wysłuchała i doradzała. Nie proponowała nic na siłę i jak na moje oko dysponowała wiedzą. I do tego na dole ten wybór akcesoriów Nawet wczoraj na fejsie jeszcze trafiłam w grupie mama w mieście legnica na pytanie jednej dziewczyny gdzie u nas można wózek kupić. I naprawdę bardzo dużo osób polecało i chwaliło ten właśnie sklep. Chwalili jeszcze jeden ale akurat teraz nie pamiętam nazwy, chyba baby coś tam.
Ale w tym lubinie naprawdę fajnie. Nie wiem czy jak by zebrać wszystkie sklepy w legnicy oferujące wózki to czy zebrałaby się taka ich ilość jak u kubusia Szał i co mi się bardzo spodobało. Zaliczkować mogę wózek 10% wartości ceny a resztę płacę przy odbiorze. I zamówić mogę np. dziś a odebrać sobie wózek w kwietniu rozwiązanie genialne

[Anabellita]

Napisane przez agabiwro

u mnie netto nie ma, ale następne są te z lidla i biedronki. Najpierw muszę zużyć ok. 1200 szt. pampers sensitive

Przy maluszku szybko pójdzie Jak czasem kupię jakieś kiepskie chusteczki to używam do ścierania kurzu

Napisane przez beat@

Anabellita, byłam wczoraj w tym sklepie w lubinie "u kubusia"
Powiem Ci że cieszę się że mi go poleciłaś. Co do wózków to myślałam że wybór będzie mały. Jakie było moje zaskoczenie jak weszłam na piętro. Oczopląsu dostałam jak nic Kobietka która ze mną rozmawiała uważnie mnie wysłuchała i doradzała. Nie proponowała nic na siłę i jak na moje oko dysponowała wiedzą. I do tego na dole ten wybór akcesoriów Nawet wczoraj na fejsie jeszcze trafiłam w grupie mama w mieście legnica na pytanie jednej dziewczyny gdzie u nas można wózek kupić. I naprawdę bardzo dużo osób polecało i chwaliło ten właśnie sklep. Chwalili jeszcze jeden ale akurat teraz nie pamiętam nazwy, chyba baby coś tam.
Ale w tym lubinie naprawdę fajnie. Nie wiem czy jak by zebrać wszystkie sklepy w legnicy oferujące wózki to czy zebrałaby się taka ich ilość jak u kubusia Szał i co mi się bardzo spodobało. Zaliczkować mogę wózek 10% wartości ceny a resztę płacę przy odbiorze. I zamówić mogę np. dziś a odebrać sobie wózek w kwietniu rozwiązanie genialne

Cieszę sie że mogłam pomóc W tym sklepie to całą wypawkę można kupić
Niestety w Legnicy jest wielka bieda jeśli chodzi o art. dziecięce dlatego ja większość potrzebnych rzeczy zamawiałam z All

[beat@]

Napisane przez Anabellita

Cieszę sie że mogłam pomóc W tym sklepie to całą wypawkę można kupić
Niestety w Legnicy jest wielka bieda jeśli chodzi o art. dziecięce dlatego ja większość potrzebnych rzeczy zamawiałam z All

Ja zaopatrzyłam się już w pieluchy bo jest teraz promocja w auchanie i te jedynki od 2 do 5 kg za 19,45 mają. Nigdzie taniej nie znalazłam a te dwójki od 3 do 6 sa za 37,99 to też w sumie najtaniej bo widziałam je nawet za 5 dyszek :/
No a w następną sobotę umówiłam się już z koleżanką i jedziemy do kubusia bo ona też szuka a że w naszych ciążach jest cały tydzień różnicy to obie poszukujemy tego samego bo u każdej to pierwsze dziecko będzie.
Tak więc nastawiam się wstępnie że może i coś sobie już tam zaliczkuję. Albo na spokojnie wybiorę co chcę a za jakiś czas jak mężuś będzie w lubinie to zamówi i zaliczkuje. A że jest tam przynajmniej 1 raz w tygodniu to nie ma problemu.
No a resztę wyprawki to chyba tam kupię. Pierwszy raz wyszłam zadowolona ze sklepu

[Anabellita]

widzę że Ci dużo radości sprawiłam tym sklepem
Po drodze możesz jeszcze zajechać do tego drugiego sklepu Baby Mobil http://babymobil.pl/index.php

Porobiłam małej wyniki krwi i moczu. Przy pobieraniu krwi spociłam się jak szczur i kilka łez mi poleciało - w końcu kuli moje dziecko! Trzymałam ją na kolanach, jedna pielęgniarka trzymała rączkę a druga łapała kropelki do 4 probówek. Ale to nic w porównaniu do tego jak pobierają krew na oddziale noworodkowym. Asia miała żółtaczkę po urodzeniu i ciągle brali ą na pobieranie, a pobierali z żyłki z główki (ze skroni). Dobrze, ze tego nie widziałam, jak mi ją oddawali to miała pokutą główeczkę
No ale do rzeczy... wyniki nie są za dobre, w poniedziałek wybieramy się do pediatry.

[agabiwro]

Napisane przez Anabellita

widzę że Ci dużo radości sprawiłam tym sklepem
Po drodze możesz jeszcze zajechać do tego drugiego sklepu Baby Mobil http://babymobil.pl/index.php

Porobiłam małej wyniki krwi i moczu. Przy pobieraniu krwi spociłam się jak szczur i kilka łez mi poleciało - w końcu kuli moje dziecko! Trzymałam ją na kolanach, jedna pielęgniarka trzymała rączkę a druga łapała kropelki do 4 probówek. Ale to nic w porównaniu do tego jak pobierają krew na oddziale noworodkowym. Asia miała żółtaczkę po urodzeniu i ciągle brali ą na pobieranie, a pobierali z żyłki z główki (ze skroni). Dobrze, ze tego nie widziałam, jak mi ją oddawali to miała pokutą główeczkę
No ale do rzeczy... wyniki nie są za dobre, w poniedziałek wybieramy się do pediatry.

bidulka mała, nie dziwię się że Ci ciężko było

[beat@]

Ojjj ja zawsze jak idę do szpitala na usg to widzę jak biorą te dzieciaczki właśnie na pobranie krwi. Aż mam ciary jak one bidulki tak płaczą. Ja to nie wiem jak wytrzymam jak mi dzieciątko zabiorą na to pobranie.

[Anabellita]

Napisane przez beat@

Ojjj ja zawsze jak idę do szpitala na usg to widzę jak biorą te dzieciaczki właśnie na pobranie krwi. Aż mam ciary jak one bidulki tak płaczą. Ja to nie wiem jak wytrzymam jak mi dzieciątko zabiorą na to pobranie.

No niestety (a może na szczęście) trochę jest tych badań - pobieranie krwi z główki, z piętki, szczepienia badanie słuchu itd Dla pielęgniarek to codzienność, w ogóle nie zwracają uwagi na wrzeszczące maluchy. Na szczęście maluszki szybko zapominają Niesamowite jest to jak dzieci są myte - jak kurczaki pod kranem - umycie i ubranie 8 maluchów zajmuje może z 15 min Normalnie jak na linii produkcyjnej

[agabiwro]

Napisane przez Anabellita

No niestety (a może na szczęście) trochę jest tych badań - pobieranie krwi z główki, z piętki, szczepienia badanie słuchu itd Dla pielęgniarek to codzienność, w ogóle nie zwracają uwagi na wrzeszczące maluchy. Na szczęście maluszki szybko zapominają Niesamowite jest to jak dzieci są myte - jak kurczaki pod kranem - umycie i ubranie 8 maluchów zajmuje może z 15 min Normalnie jak na linii produkcyjnej

te położne to mają wprawę. Byłam zwiedzać porodówkę, i pytałam o kąpanie. Położna mówiła, że już nie ma kąpieli w szpitalu, pierwsza kąpiel w domu. Już to widzę

[Anabellita]

Napisane przez agabiwro

te położne to mają wprawę. Byłam zwiedzać porodówkę, i pytałam o kąpanie. Położna mówiła, że już nie ma kąpieli w szpitalu, pierwsza kąpiel w domu. Już to widzę

żartujesz?!? Nie kąpią dzieci w szpitalu? Moja córka miała żółtaczkę i trzymali nas przez 10 dni - przez ten czas to dupsko by jej zgniło bez kąpieli

[agabiwro]

Napisane przez Anabellita

żartujesz?!? Nie kąpią dzieci w szpitalu? Moja córka miała żółtaczkę i trzymali nas przez 10 dni - przez ten czas to dupsko by jej zgniło bez kąpieli

nie, no przy dłuższym pobycie kąpiel jest na bank. Przy takich zwykłych 2-dobowych pobytach odpuszczają

[Anabellita]

Napisane przez agabiwro

nie, no przy dłuższym pobycie kąpiel jest na bank. Przy takich zwykłych 2-dobowych pobytach odpuszczają

jakoś tak dziwnie z tym NIE myciem dzieci Moje dziecko ma prawie dwa lata i szoruję ją pod prysznicem prawie codziennie. Jak już nie mam siły i padam z nóg to w zlewie myję jej tyłek, rączki i buźkę. Nie wyobrażam sobie żebym miała położyć ją spać brudną.

Ostatnio po kąpieli chyba jej źle wytarłam paluszki u stopek bo jej się dosyć mocno odparzyły Jak już maluszki będą z Wami to uważajcie na odparzenia, sprawdzajcie fałdki na szyjce i wszelkie zgięcia bo o odparzenia nietrudno.

A to teraz po porodzie leży się dwa dni a nie trzy?

[agabiwro]

Napisane przez Anabellita

jakoś tak dziwnie z tym NIE myciem dzieci Moje dziecko ma prawie dwa lata i szoruję ją pod prysznicem prawie codziennie. Jak już nie mam siły i padam z nóg to w zlewie myję jej tyłek, rączki i buźkę. Nie wyobrażam sobie żebym miała położyć ją spać brudną.

Ostatnio po kąpieli chyba jej źle wytarłam paluszki u stopek bo jej się dosyć mocno odparzyły Jak już maluszki będą z Wami to uważajcie na odparzenia, sprawdzajcie fałdki na szyjce i wszelkie zgięcia bo o odparzenia nietrudno.

A to teraz po porodzie leży się dwa dni a nie trzy?

przy sn bez komplikacji 2 doby

przy sn z nacięciem krocza 2 doby
cc 3 doby

ja też nie wyobrażam sobie żeby dziecko położyć spać "na brudasa". W szpitalu położna tłumaczyła, że maź w której jest dziecko, jest bardzo dla niego ważna, dlatego przez te 2 doby nie ma kąpieli.

[beat@]

Napisane przez agabiwro

przy sn bez komplikacji 2 doby

przy sn z nacięciem krocza 2 doby
cc 3 doby

ja też nie wyobrażam sobie żeby dziecko położyć spać "na brudasa". W szpitalu położna tłumaczyła, że maź w której jest dziecko, jest bardzo dla niego ważna, dlatego przez te 2 doby nie ma kąpieli.

U nas w kraju to i tak po porodzie trzymają w szpitalu. W uk jest zupełnie inaczej. Np. Rano masz cesarkę a kolejnego dnia rano do domu już. A po porodzie sn to już w ogóle. Trzymają jedynie jak jakieś komplikacje są.
Zresztą tam to oni mają całkowicie inne podejście

A u mnie odezwał się chyba ostatni uraz barku. Z pracy narobiło mi się podwichnięcie i chyba ostatnio w nocy jakoś źle spałam bo boli jak diabli. Pół nocy ostatniej z bólu nie spałam. Nawet teraz po ubraniu się zaczęło boleć od nowa bo rękę trochę rozruszałam.
Maścią żadną nie posmaruję bo nie wiem czy mogę a ten paracetamol czy apap mi nie pomogą bo to za słabe i tak cierpię sobie od wczoraj

[Anabellita]

W Pl trzymają maluchy w szpitalu po porodzie ze względu na to, że żółtaczka noworodkowa pojawia się w drugiej dobie po porodzie, jeżeli poziom bilirubiny przekracza jakąś tam konkretną wartość to malucha trzymają aż do unormowania wyników. Tak naprawdę po porodzie sn kobieta jest w stanie normalnie funkcjonować, jest tylko osłabiona. Do dwóch godzin po porodzie położne gonią żeby ruszyć się z wyra i się załatwić, umyć itd. Trzeba też zrobić kupę a jak nie daje się rady to dają czopek i wtedy gna się do kibelka ile sił w nogach Najgorsze jest nacięte krocze bo siadać nie można. Gorzej jest po cc bo to przecież normalna operacja i wtedy dieta i leżenie obowiązkowe.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

beata może niech mąż rozmasuje ten bolący bark?

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

A u mnie mini remont ale za to bałagan maxi Odświeżamy ściany w dziecięcym pokoiku. MAła pomazała ściany kredkami, kredą, mazakami i czym tam jeszcze sie dało już patrzeć na to nie mogłam TŻ maluje a ja siedzę z małą zamknięta w innym pokoju.
Mały zgagulec nie może coś zasnąć, od 2h siedzi w łóżeczku i wydziwia. Zaciągnęłam rolety żeby miała ciemniej, zamkęłam drzwi, nawet kładłam się z nią i nic... teraz ogląda bajkę "Krecik i myszka" i się chichra co chwilę. Najlepsze było to jak ją zostawiłam w łóżeczku i wyszłam z pokoju a ona jakimś cudem wylazła z łóżeczka a była w śpiworku! Zdolne mam dziecko, co?

[Anabellita]

a wkleję Wam mojego małego zgagulca
Od razu odpowiadam na pytanie o włoski... loki ma po tatusiu

[beat@]

ojjjj jaka śliczna dziewczynka, a te loczki

[agabiwro]

Napisane przez Anabellita

a wkleję Wam mojego małego zgagulca
Od razu odpowiadam na pytanie o włoski... loki ma po tatusiu

prześliczna dziewczynka

a ja mam chyba hemoroida
az nastrój straciłam i z nerwów dopadł mnie głód

[Anabellita]

Napisane przez agabiwro

a ja mam chyba hemoroida
az nastrój straciłam i z nerwów dopadł mnie głód

ech, niestety hemoridy to nic nowego, ja też ma jednego, a załapałam właśnie w ciąży. Bolało przy załatwianiu sę. Smarowałam maścią Procto-hemolan i przynosiło mi to dużą ulgę. Teraz czasem się odzywa ale rzadko.

[Anabellita]

Hej ciężarówki Nie zamarzłyście?

Beata jak bark? Znasz już płeć dzidziusia?

Agabiwro kupiłaś sobie jakąś maść na H?

[beat@]

Cześć z rana
Bark jakiś przeszedł. Całe szczęście bo szło zwariować.
No i już po usg. Do tej pory jestem w szoku. Ma być dziewuszka przyznam że dość mocno nastawiliśmy się z małżem na chłopca a tu taka niespodzianka. Jeszcze ostatnio wlasnie chłopak mi się śnił. Nooo ale i tak się cieszymy. Najważniejsze że jak gin wszystko pomierzyl i posprawdzał to okazało się że wszystko jest w jak najlepszym porzadku. Pomiary idealne
Teraz mogę te skarpetusie od tej dziewczyny z fejsa brać ty wtedy wzięłaś ? Fajne jakiściowo ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anabellita]

ooo to gratuluję dziewczynki Córeczki są najcudowniejsze na świecie ale w sumie to nie wiem jak to jest mieć synka Jak byłam w ciąży to na początku wydawało mi się że będzie syn chociaż po cichu marzyłam o córce no i się udało Teraz lekarze mają takie sprzety do usg ze raczej się nie mylą co do płci, ale nigdy nic nie wiadomo - nakupujesz różowych ubranek i wyskoczy chłopak
Przypomniała mi się moja bratowa. Była tak bardzo przekonana że będzie syn że kupowała same chłopięce ubranka. Lekarzom zabraniała mówić jaką widzą płeć na usg. Dopiero przy porodzie okzało się jak bardzo się myliła Wyskoczyła córka... a ciuszki musiała porozdawać. Przy drugim dziecku już nie była taka pewna chociaż marzył jej się syn - urodziła drugą córkę
Większość moich znajomych ma córki Jedna koleżanka tylko synka urodziła, a w rodzinie to już same baby

Tak czy siak najważniejsze żeby dzidziuś był zdrowy

Z tą dziewczyną od skarpetek umówiłam się, ze jak będzie w L-cy (ponoć często przyjeżdza) to ma do mnie zadzwonić żebyśmy się konkretnie umówiły na odbiór skarpetek... no ale jakoś do tej pory się nie odezwała

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

agabiwro a w którym Ty tygodniu teraz jesteś? Już bliżej niż dalej do porodu. Pytałam już kiedyś ale chyba nie odpisałaś - jaka płeć Twojej pociechy?

[beat@]

No nic, ryzykuję. Napisałam do niej i nie ma problemu tylko już od 10 min mi odpisuje kiedy by dało radę te skarpetki odebrać.
Będą to będą, nie to nie.

W ogóle już na allegro pierwsze zakupy zrobiłam, takie typowe dla dziewczynki
I ty mnie nie strasz bo co ja z tymi różowymi wtedy zrobię W poniedziałek ma wizytę i swojej ginki to we wtorek zapewne usg. Ciekawe czy potwierdzi. No bo w sumie jak 2 lekarzy potwierdzi to raczej już pomyłki nie będzie. Tym bardziej że jedno badanie było jako 4d