Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 14

[blackhardcore]

Napisane przez songoma

no wlasnie obadalam dzis wszystkie parowki w tesco i po prostu koszmar! nawet te rzekomo dla dzieci sa tak samo tluste.. wszystkie okolo 16, do 19 nawet procent. znalazlam jedne jedyne 10% ale okupione tym, ze mniej w nich miesa.. sama nie wiem, moze lekko zgrzesze, bo ciagnie mnie na te grahamki, ale to dopiero w pw (w parowach jest soja)


Nie zalamuj sie! tez dukam od lipca, i tez mam aktualnie zastoik.. bylam na wyjezdzie po 20stym i ani razu nie zgrzeszylam, chociaz wszystko mnie kusilo, a po powrocie okazalo sie ze waga stoi w miejscu :< od tamtej pory zaliczylam jeden wzrost, powrot do tego nieszczesnego 65 i stoje dalej.. ciagle wierze ze trzeba cierpliwosci, wiem jak to jest, bylam bardzo nieszczesliwa jak nie widzialam rezultatow swoich wyrzeczen, ale teraz juz sobie to przetlumaczylam po prostu organizm nie zawsze ma ochote tracic dalej i trzeba mu pozwolic troche odsapnac! napewno niedlugo waga ruszy. niestety mam wage wskazowkowa wiec nie da rady obserwowac spadkow i wzrostow typu 30dag, ale mowi sie trudno

no tak ale inaczej jak sie stracilo ok 9 kg i jest juz piekniej a inaczej jak sie stracilo 3 i wrocila polowa prawie. moze ten dukan nei dla meni..?! nei wiem juz.
no nic obiecalamsobie ze do 26sierpnia walcze a pozniej chcila prawdy u lekarza. jesli nie ruszy to ide na III faze co by nie zrocilo i dalej bede sie meczyc we wlasnym ciele
nigdy juz nie bede piekna, zawsze bede miala dupsko jak ratusz, i nie wejde w spodnie nr 38!!! beznadziejna jestem. jakas lewa i tyle.

[avataris]

Napisane przez blackhardcore

witam dukanki w kolejnej czesci
u mnie wzrost o 1,6kg oczywiscie w przeciagu 2 tyg.ponad (nie waze sie codziennie co by sie nei denerwowac)
teoretycznie jestem przed@ okolo 5dni. moze dlatego. nie czuje sie spuchnieta wiec nei wiem skad wzrost.moze przez to ze problemy od 2 dni z porcelanka ale boje sie bo jutro PW i na bank beda wzrosty. pocieszam sie ze przed@ zawsze jestem spuchnieta i moze tak schudlam, bo tym razem nic nie czuje a po@ bede juz chudzinka?!
no co jest ze mna...?? ja chyba jestem jakas lewa albo popsuta i nie dzialam. jem wszystko dukanowe i nic.
Dziewczyny prosze poradzcie co robic bo ja juz pekam normalnie, dola zalapalam okrutnego.
Nie wiem co dalej. stoje w miejscu a dukam od poczatku lipca
normalnie zla jestem i chce mi sie ryczec !!!
koszmar

blackhardcore nie łam się kochana, razem damy radę. Ja też mam wzrost, od ubiegłego tygodnia, mimo, że nie grzeszyłam niczym, poza nutellą, ale bez przesady, żeby tyć od niej. Jeszcze będzie nam waga leciała, zobaczysz.

[songoma]

Napisane przez blackhardcore

no tak ale inaczej jak sie stracilo ok 9 kg i jest juz piekniej a inaczej jak sie stracilo 3 i wrocila polowa prawie. moze ten dukan nei dla meni..?! nei wiem juz.
no nic obiecalamsobie ze do 26sierpnia walcze a pozniej chcila prawdy u lekarza. jesli nie ruszy to ide na III faze co by nie zrocilo i dalej bede sie meczyc we wlasnym ciele
nigdy juz nie bede piekna, zawsze bede miala dupsko jak ratusz, i nie wejde w spodnie nr 38!!! beznadziejna jestem. jakas lewa i tyle.

kazdy organizm reaguje inaczej, ja przykladowo chudłam wedlug schematu badziej dla powaznej otylosci, jakbym miala duzo wiecej kilogramow do zrzucenia. w sumie moglabym juz zrezygnowac, ale to moje widzimisie, ze chce wiecej.
Ta dieta jest skuteczna, nawet jesli dziala na Ciebie powoli. i taka przyjemna! urozmaic sobie jedzenie, jesli jestes juz nim zmeczona, i czekaj! wierze, ze uda Ci sie ruszyc znowu w dol

[Sparta]

Napisane przez KAJA-B

i tak sama z siebie rzuciłaś czy z jakimś wspomagaczem??? no oczywiście że jesteś BOSKA!!!!!

Napisane przez mirkaaa

Wiesz co z tym metabolizmem to moze i on sie zwoloni ale mysle ze tylko na jakis czas, pozniej powinno wszytsko wrocic do normy. Wkoncu to szok dla organizmu ktory przyzwyczail sie do przyjmowania codziennie sporych dawek nikotyny. Wiec z poczatku napewno bedzie trudno, napewno sie pojawi sie jakies oslabienie czy sennosc.
Ja chcialabym rzucic fajki bez zadnych wspomagaczy, poprzez sama silna wole i determinacje.
Odnosnie jeszcze tego metabolizmu to tez jak bedziemy przechodzic na III faze (mi do niej jeszcze bardzooooo daleko hehe ale juz o niej mysle) to wtedy nasz metabolizm tez automatycznie sie podkreci, bo bedziemy mu serfowac wegle i bedzie sie musial wziasc do pracy wiec mysle ze nie ma co sie tym zamartwiac
U mnie bedzie najgorsze pozbycie sie samego nawyku brania czegos doreki odpalania, machania tym przy rozmowie i zaciagania sie
Bo sam rytual lubie hehe! Zawsze w pracy czy na uczelni przerwyrobilo sie niestety ale tylko po to zeby wyjsc zapalic, a teraz w czasie tych przerw to nie wiem co ja bede robila, jedzenie napewno odpada bo mi to rosnie apetyt w miare jedzenia
Takze ja tez jestem chetna do wspolego rzucania

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------



No nie kochana, to mnie tera powalilas z nog!
Z REKA NA SERCU STWIERDZAM ZE JESTES BOSKA

Tylko teraz z KAJA-B czekamy na recepte od Ciebie

Dziewczynki ja musze uciekac pedzic robic rzesy 3 osobom!!
Wiec nie skoncze wczesniej jak o 21!
Trzymajcie sie do wieczorka

Szczerze? To jakoś samo przyszło. Rozpoczęłam nową pracę i tak roboliłam po 12 godzin nawet czasami i jak wychodziłam to byłam klapnięta i nic mi się nie chciało, nawet palić
I tak z dnia na dzień aż stwierdziłam, że nie muszę palić i poooszło sio

[blackhardcore]

ale 2 miechy to juz dlugo i co?? i 1,5 kg mniej, gdzie po uderzeniowce niektorzy maja wiele wiecej na minusie. myslalam ze ta dieta jest dobra bo czulam sie lekko na poczatku, teraz ciagle problemy z zaparciami,
widze wasze zdjecia, jakie rewelacje a ja znow kleska totalna.
chyba jestem stworzona do porażek

[_dagusia_]

Napisane przez Izuszka

No to trzymamy kciuki, napewno zrzucisz wakacyjny tłuszczyk a zaczynasz znowu od uderzeniówki?

dzięki za kciuki.

uderzeniówka prawdziwa tylko raz w życiu, także nie od uderzeniówki.
zaczynam znów dwójkę systemem 5/5. od dziś 5 dni PP

pzdr

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez barbra66

po kolejnych po/urlopowych powrotach zauważam ,że jednak to rygorystyczne rzucenie diety skutkuje gwałtownym wzrostem....,dlatego cieszę się,że na czas urlopu zdecydowałam się przejść wcześniej na III-kę,co pozwoliło mi przynajmniej wytrwać w stabilizacji i nie uzyskać jo-jo.Pewnie wydłuży się to dietkowanie,ale brak jo-jo jest mobilizujący,do dalszego przetrwania i nie porzucenia wypracowanych wcześniej nawyków....
Zatem wytwałości,szczególnie dla tych ,co dietę przerwali....,a nas na własnych błędach ostrzegają (przed znienawidzonym jo-jo)...
Życie toczy się dalej...no to dalej czas się wspierać...i do przodu.

dokładnie. życie jak koło. toczy się wciąż na około

[missines]

Napisane przez blackhardcore

ale 2 miechy to juz dlugo i co?? i 1,5 kg mniej, gdzie po uderzeniowce niektorzy maja wiele wiecej na minusie. myslalam ze ta dieta jest dobra bo czulam sie lekko na poczatku, teraz ciagle problemy z zaparciami,
widze wasze zdjecia, jakie rewelacje a ja znow kleska totalna.
chyba jestem stworzona do porażek

Kochana blackhardcore - nie przejmuj się! Masz identyczny start jak ja - szło strasznie opornie - pierwszy spadek był na uderzeniówce a potem cisza prawie miesiąc.
Pierwsza @ na dukanie - objawy przed @ już 2 tygodnie wcześniej miałam, wzrost prawie +2kg, prawie na zero wychodziłam czasami.
Dopiero w drugim miesiącu ruszyło troszeczkę.
I zmieniłam sposób odżywiania się - tzn. pakuję w siebie ile się da, czasami już nie mogę, ale pcham dalej to białko - i waga spada szybciej Ruszyło wreszcie z kopyta.
U mnie wychodzi 3kg na miesiąc.

Ile jesz mięsa? Jeżeli jesz mało to tez wolniej przychodzą spadki.
Ja nie jem wogóle mięcha, tylko rybki i tez nie za dużo.

[adrijah]

Napisane przez smileofangel

hej dziewczyny ja dukam dalej dzielnie z Wami, wszystko w sumie jest ok ale nie moge juz patrzec na wedliny i twarozek nawet Pan sernik mi zbrzydl... no i nie powiem na slodkie mnie ciagnie ale ratuje sie kombinacjami ze slodzikiem i aromatami... obecnie na PW jestem i przyznaje ze n pw jem najwiecej pomidorow ogorkow i papryki ale chyba bede musiala pomyslec zeby cos do tego dodac jeszcze z warzywek... kurcze troszke sie oslabily od kiedy biore magnez - no i fakt ja tez mam mniej celulitu buziaki zycze spadkow (sobie tez ;])

czytalyscie to? przepis na ten koktail mnie rozwalil


http://www.kobieta.pl/zdrowie/diety/...ennifer-lopez/

omg, co za ignorant to pisał?? opis faz w miarę, ale ten obowiązkowy koktajl to lekkie przegięcie

Napisane przez zlotqo

cześć dziewczyny.
wróciłam wypoczęta i... głodna! byłam u swojego TŻ w domu a tam nawet dobrego teflona nie ma... musiałam kombinować cały weekend co jeść, więc żarła syr z wędliną i kurczaka z grilla :/ wczoraj zgrzeszyłam troszkę, przez cały dzień zjadłam serek homo ze słodzikiem i poszliśmy do knajpy i zjadłam pierść w panierce... ale w piecu pieczona więc nie była tłusta... do tego sos czosnkowy na szczęście wyczułam ze na jogurcie.
dzisiaj już II fazę zaczynam właśnie wpałaszowałam jajecznicę z wędliną, szczypiorkiem i pomidorem
rano się zważyłam, od piątku kolejny 1 Kg mniej
dzisiaj będę robić sernik możecie podać mi linka do przepisu gdzie NIE MA skrobii kukurydzianej?

http://redandpale.blox.pl/2010/05/Se...ynamonowy.html
nie musisz dodawać cynamonu

[blackhardcore]

Napisane przez missines

Kochana blackhardcore - nie przejmuj się! Masz identyczny start jak ja - szło strasznie opornie - pierwszy spadek był na uderzeniówce a potem cisza prawie miesiąc.
Pierwsza @ na dukanie - objawy przed @ już 2 tygodnie wcześniej miałam, wzrost prawie +2kg, prawie na zero wychodziłam czasami.
Dopiero w drugim miesiącu ruszyło troszeczkę.
I zmieniłam sposób odżywiania się - tzn. pakuję w siebie ile się da, czasami już nie mogę, ale pcham dalej to białko - i waga spada szybciej Ruszyło wreszcie z kopyta.
U mnie wychodzi 3kg na miesiąc.

Ile jesz mięsa? Jeżeli jesz mało to tez wolniej przychodzą spadki.
Ja nie jem wogóle mięcha, tylko rybki i tez nie za dużo.

no a u mnie 3 kg od poczatku, czyli 2 miechy :/ jem ok. 1 piers dziennie, do tego jajka, kostka twarogu, nalesnik z otrab ale z 1 lyzki bo widze ze nie mam uczucia pelnosci jak jem 1 a nie 3. wiejskie serki, homo, twoje pampuchy-bez skrobii, ryby tez wedzone ale rzadziej ( bo sol), tunczyk w sosie wlasym,
ja juz naprawde dzis mam dosc dukana, nie zrezygnuje jak narazie ale po 26 sieprnia moze III faza i z nami koniec panie dukanie.

[zlotqo]

Napisane przez adrijah

omg, co za ignorant to pisał?? opis faz w miarę, ale ten obowiązkowy koktajl to lekkie przegięcie


http://redandpale.blox.pl/2010/05/Se...ynamonowy.html
nie musisz dodawać cynamonu

dziękuję Ci bardzo, dzisiaj już nie mam siły stać przy garach, jestem wycieńczona też tak miałyście na początku diety?
jutro kupię "syr ektera" i zrobię ciaachooo
mam pytanie do osób z okolic Lublina, gdzie kupujecie skrobię kukurydzianą?

[Aleksandra_M]

DUK DUK!!
ledwo zyje. w pracy sie wku.....lam ze szok... dziewczyny... jak ja nienawidze tej durnej firmy!!! oby do 18.10.... pozegnam ich jako (mam nadzieje) laska
nawet nie mialam chwili zeby Was spokojnie poczytac.... i jeszcze pretensje bo wszystko na wczoraj
no ale juz powolutku Wam odpisuje

Napisane przez blackhardcore

no tak ale inaczej jak sie stracilo ok 9 kg i jest juz piekniej a inaczej jak sie stracilo 3 i wrocila polowa prawie. moze ten dukan nei dla meni..?! nei wiem juz.
no nic obiecalamsobie ze do 26sierpnia walcze a pozniej chcila prawdy u lekarza. jesli nie ruszy to ide na III faze co by nie zrocilo i dalej bede sie meczyc we wlasnym ciele
nigdy juz nie bede piekna, zawsze bede miala dupsko jak ratusz, i nie wejde w spodnie nr 38!!! beznadziejna jestem. jakas lewa i tyle.

nie mow tak. teraz tez jestes piekna u mnie rowniez idzie opornie... w srode minie 4 tygodnie a mi spadlo 3,7kg z czego 0,4kg wrocilo (jestem teraz na PW) spadlo, wrocilo
moze my jestesmy jakas dziwna odmiana??
na pocieszenie zamowilam sobie wage z pomiarem wody i tluszczu(jutro powinna przyjsc), zeby patrzec jak sie to tam ksztaltuje, zwlaszcza ze za 10dni @....
i przestalam sie przejmowac... bo juz bylam na skraju szalenstwa....
zmierzylam centymetry w obwodach i to mnie troszke pocieszylo. a dzis kolezanka w pracy (-17kg na dukanie) pochwalila ze lepiej wygladam na buzi i spodnie mi odstaja w pasie
wytrzymaj jeszcze troszke a moze pojdzie z kopyta jak u Missi?

Napisane przez Sparta

A gdzie moje żony...Kochak pewnie gdzieś śpi pod biurkiem w pracy Aleksandra M też cicho...a Ciocia Lucia to nawet wole nie wiedzieć

a tu jestem milo ze zauwazylas nasza nieobecnosc Żonko cudna moja

Napisane przez lesia27

zapracowane

zgadlas

Napisane przez anaiss86

o matko..widze ze Tu sie ostro dzialo jak mnie nie bylo widze ze o wielu rzeczach nie wiem...ladnie

hihi... wzielysmy zbiorowy slub (ja, Sparta, Kochak, Lukrecja) a w avatarku Lukrecji jest nasze zdjecie slubne

Napisane przez mavika

ostatecznie sie z wami zegnam. Dukan okazal sie dla mnie zgubny i zamiast zrzucic 2 kg przed weselem moja waga szaleje i wskazuje wiecej niz przed dieta. Powodzenia i wielu spadkow zycze!!!

przykro mi
mam nadzieje ze moze na jakiejs innej Ci sie uda i spelnisz swoje wagowe marzenie

Napisane przez lukrecja_25

heloł ,
jestem tu jestem ale niestety tylko ino na chwilunie bo bardzo jestem połamana i zapracowana... dziś dzień poprostu szalony i beznadziejny... najpierw od rana samego awaria komputerów... doczekałam się dopiero o 12-tej żeby informatyk naprawił.. więc zaległości masę do nadrobienia w fakturach i tych rzeczach firmowych... na domiar złego jewszcze jakiś nerwoból mi wlazł w plecy oj jak ja cierpie teraz... nie moge sie r€szyć ani w te ani wewte ani pochylić ani do końca wyprostować ani pbróvcić .. siedze jak ta sirotka ostatnia połamana oi biedna

Na wadze dziś nie odnotowałam żadnego spadku za to po piątkowym zastoju w sobote było 0,9 kg mniej może jutro będzie spadeczek zobaczymy. Jutro PW Będę jadła szaszłyczki drobiowe i w ogóle gołąbki znowu mmm pyszota waga na dzień dzisiejszy taka sama jak w podpisie z dnia 7.08.2010

u hu hu biedactwo Ty moje.... szybko zdrowiej. a zastoikiem sie nie martw... kiedys w koncu musi spasc

[blackhardcore]

Missines, mozesz mi napisac co i ile jesz? ja juz nie dam rady wiecej jesc,
np dzis:
placek otrebowy z twarogiem i cynamonem
2 jajka, piers gotowana,
twaróg-kostka
teraz znow troche piersi
palka z kurczaka pieczona w worku, ale podgrzana teraz w wodzie
3plastry poledwicy z kurczaka
kuleczki rumowe
tunczyk z jajeczniczka
kostka twarogu-kolacja taka bedzie

[barbra66]

Napisane przez blackhardcore

hmmm widze ze jestesmy tego samego wzrostu i waga stratowa tez czy spadek w sumie tylko i az 4 kg to wynik jakis zastojow? czy tez jakos opornie schodzi? ja nie wiem, mialam -3kg a po dzisiejszym wazeniu byl wzrost o 1,6 kg wiec jestem tylko o 1,4 lzejsza.
jaaaa nie wiem... poprostu

Ja powiem tak,waga 58 kg to moja "natura".Utrata dla mnie 4kg w 2 miesiące,to zupełnie zadawalający mnie wynik,zważywszy,że już od miesiąca jestem na III-ce,zatem dukanowaniem przemęczona nie jestem.Moim problemem,była głównie "oponka brzuszna",a jest zdecydowanie mniejsza i wzdęta nie chodzę,zatem ogólnie jestem zadwolona.Waga utrzymuje mi sie stabilnie,nie mam elektronicznej,to małych spadków czy wzrostów raczej nie zauważam....Chcę dojść do 55kg.Zatem jak uda się do końca lata,to mi w zupełności wystarczy,bo taka wagę miałam kilka tat temu....i tak chcę teraz....dietą się nie katuję,to i cudów nie wymagam,ale słodyczy i białego pieczywa nie podjadam,zatem liczę na łaskawość od losu,w nagrodę za wytrwałość.....d o końca lata wystarczy.

[blackhardcore]

Aleksandra_M no tak, ale dlaczego ja nie mam zadnych rezultatow jesli chodzi o naoczne spadki? w cm nie ma roznicy, dzis sie mierzylam, i tak samo 100 cm w biodrach i 61 w udach łłłłłooooo mamuś!!! ja nie chce miec dluzej dupska jak jakis wieloryb. no ile mozna nosic rozm. XL albo 44?? a w cyckach 34 jak mam miec do gory malo to i w tylku tez niech bedzie malo, chce byc taka wysuszona nawet, jesli mam wybierac miedzy tymi 2 opcjami
normalnie znow mi melancholijne dni nadeszły

[Aleksandra_M]

Napisane przez blackhardcore

Aleksandra_M no tak, ale dlaczego ja nie mam zadnych rezultatow jesli chodzi o naoczne spadki? w cm nie ma roznicy, dzis sie mierzylam, i tak samo 100 cm w biodrach i 61 w udach łłłłłooooo mamuś!!! ja nie chce miec dluzej dupska jak jakis wieloryb. no ile mozna nosic rozm. XL albo 44?? a w cyckach 34 jak mam miec do gory malo to i w tylku tez niech bedzie malo, chce byc taka wysuszona nawet, jesli mam wybierac miedzy tymi 2 opcjami
normalnie znow mi melancholijne dni nadeszły

o jejku... nie wiem moze pocieszy Cie to ze ja mam grubsze udo?
kurde, nie znam sie az tak, zeby znalezc przyczyne... moze jakies mega-weteranki Ci cos podpowiedza...
ale mimo wszystko trzymam kciuki za Ciebie

[Kasika82]

Napisane przez avataris

blackhardcore nie łam się kochana, razem damy radę. Ja też mam wzrost, od ubiegłego tygodnia, mimo, że nie grzeszyłam niczym, poza nutellą, ale bez przesady, żeby tyć od niej. Jeszcze będzie nam waga leciała, zobaczysz.

Witam w kolejnym wątku.Dziewczyny organizm w końcu się buntuje,nie podoba mu się odchudzanko trzeba się uwziąść tak jak on,przełamać barierę i dalej w dół lecieć . Nie poddawać się proszę
Co do pupy...powiem Wam,że jak sie tym roku kąpałam nad jeziorkiem to mi mój wielki tyłek tak wywalło ponad wodę,że....nie powiem jak się czułam :d

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez blackhardcore

Aleksandra_M no tak, ale dlaczego ja nie mam zadnych rezultatow jesli chodzi o naoczne spadki? w cm nie ma roznicy, dzis sie mierzylam, i tak samo 100 cm w biodrach i 61 w udach łłłłłooooo mamuś!!! ja nie chce miec dluzej dupska jak jakis wieloryb. no ile mozna nosic rozm. XL albo 44?? a w cyckach 34 jak mam miec do gory malo to i w tylku tez niech bedzie malo, chce byc taka wysuszona nawet, jesli mam wybierac miedzy tymi 2 opcjami
normalnie znow mi melancholijne dni nadeszły

Ty mała tak nie marudź tylko dzielnie dukaj
Ja swoje 7-8 kg zrzucam 3 miesiące i bywały i zastoje i spadki i wzrosty, tak jest zawsze.
Ty jestes po 1 miesiącu dukania i 1,5 kg to wynik ksiązkowy a skoro masz problem z porcelana to jest szansa że tak na prawde jestes lzejsza- zjedz rabarbar albo wypij olej parafinowy jak tak bardzo Ci zalega w jelitach. Ale stanowczo się nie poddawaj- na co Ci jojo i miesiąc takiego Dukanowego rygoru, bądź konsekwetna i stan sie taka jaka chcialabys byc (wagowo).
Duzo Ci spadlo bo najpierw spada woda z organizmu, teraz moze pojadlas warzyw, moze ryb i Ci zatrzymalo wode, a moze masz owulacje i woda nei schodzi, poobserwuj sie- moim zdaniem 1 miesiac to za krotko zeby przesądzać nieskutecznosc dietowania
Mam nadzieje ze Cie zmotywowalam
Do dzieła- zjedz sobie sernik i walcz dalej


Aha jak waga Ci stoi to zrezygnuje z trzeciej listy- tym samym żadnych kulek rumowych ( mleko w proszku, kakao)

[landryna210]

Heja ;]]]
Kupiłam właśnie kakao odtłuszczone na ciasto,ale ma 11 % tłuszczu...Czy to nie za duzo ? Proszę o jakąś odpowiedź,bo nie wiem czy robić to ciasto,czy nie....Z góry dzięki

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez landryna210

Heja ;]]]
Kupiłam właśnie kakao odtłuszczone na ciasto,ale ma 11 % tłuszczu...Czy to nie za duzo ? Proszę o jakąś odpowiedź,bo nie wiem czy robić to ciasto,czy nie....Z góry dzięki

wlasnie takiego uzywamy

[Depersonalizantka]

Dziewczyny co ja dzisiaj zrobiłam haha. Kurczaczka sobie piekłam ładniutko w folijce dwie godzinki minęły i czas wyciągać przebijam sreberko widelcem chciałam przesunąć troszke i wylewa się tłuszcz bożee buchnoł mi w twarz ogień zapaliła się kuchenka ;O tragedia! na prad kuchenka zapłonęła dym , smród i tyle :O

[blackhardcore]

Napisane przez jestemtutylkonachwile

Ty mała tak nie marudź tylko dzielnie dukaj
Ja swoje 7-8 kg zrzucam 3 miesiące i bywały i zastoje i spadki i wzrosty, tak jest zawsze.
Ty jestes po 1 miesiącu dukania i 1,5 kg to wynik ksiązkowy a skoro masz problem z porcelana to jest szansa że tak na prawde jestes lzejsza- zjedz rabarbar albo wypij olej parafinowy jak tak bardzo Ci zalega w jelitach. Ale stanowczo się nie poddawaj- na co Ci jojo i miesiąc takiego Dukanowego rygoru, bądź konsekwetna i stan sie taka jaka chcialabys byc (wagowo).
Duzo Ci spadlo bo najpierw spada woda z organizmu, teraz moze pojadlas warzyw, moze ryb i Ci zatrzymalo wode, a moze masz owulacje i woda nei schodzi, poobserwuj sie- moim zdaniem 1 miesiac to za krotko zeby przesądzać nieskutecznosc dietowania
Mam nadzieje ze Cie zmotywowalam
Do dzieła- zjedz sobie sernik i walcz dalej


Aha jak waga Ci stoi to zrezygnuje z trzeciej listy- tym samym żadnych kulek rumowych ( mleko w proszku, kakao)

no tak ale jak porównuje siebie i chiciazby Ciebie to mi sie psuje humor normalnie, wszystkie lecicie a ja jakas oporna znowu. jakas lewa i do kitu. musze byc twarda by komus udowodnic, ze nie tylko moje wnetrze jest warte uwagi ale i to co na zewnatrz. moze to i wina mojego TZ. nie wiem, jakos nie umiem przykuc jego uwagi do siebie tylko mam wrazenie ze juz go nie krece. siebie tez nie. mam dosc sluchania tekstow typu : "taka ladna dziewczyna tylko by mogla schudnac", albo " niezla by byla laska tylko ta dupa!!" a ostatnio na baletach jakis fagas slyszalam ze mowil "nie zla suka tylko ta dupe by mogla odessac"

[landryna210]

Napisane przez blackhardcore

no tak ale jak porównuje siebie i chiciazby Ciebie to mi sie psuje humor normalnie, wszystkie lecicie a ja jakas oporna znowu. jakas lewa i do kitu. musze byc twarda by komus udowodnic, ze nie tylko moje wnetrze jest warte uwagi ale i to co na zewnatrz. moze to i wina mojego TZ. nie wiem, jakos nie umiem przykuc jego uwagi do siebie tylko mam wrazenie ze juz go nie krece. siebie tez nie. mam dosc sluchania tekstow typu : "taka ladna dziewczyna tylko by mogla schudnac", albo " niezla by byla laska tylko ta dupa!!" a ostatnio na baletach jakis fagas slyszalam ze mowil "nie zla suka tylko ta dupe by mogla odessac"

Każdy prawi te morały "schudnij sama dla siebie,nie dla kogoś" ,ale jednak częściej chcemy się podobać innym,niż sobie,tak też jest u mnie i ciężko nad tym w jakikolwiek sposób zapanowac.Ja też miałam różne nieprzyjemności z powodu mojego szerokiego tyłka,starałam się,aby nikt nie szedł za mną,nosiłam długie tuniki itp.W sumie dalej tak mam,ale jednocześnie rozumiem,że ta dieta na "szerokość kupera" nic nie zdziała..po prostu taka budowa...a jest jak 3-drzwiowa szafa...Wyzwiska mnie motywują ;] A Ty nie przejmuj się,tylko powiedz sobie "jeszcze wam pokażę ! "

[Depersonalizantka]

Napisane przez landryna210

Każdy prawi te morały "schudnij sama dla siebie,nie dla kogoś" ,ale jednak częściej chcemy się podobać innym,niż sobie,tak też jest u mnie i ciężko nad tym w jakikolwiek sposób zapanowac.Ja też miałam różne nieprzyjemności z powodu mojego szerokiego tyłka,starałam się,aby nikt nie szedł za mną,nosiłam długie tuniki itp.W sumie dalej tak mam,ale jednocześnie rozumiem,że ta dieta na "szerokość kupera" nic nie zdziała..po prostu taka budowa...a jest jak 3-drzwiowa szafa...Wyzwiska mnie motywują ;] A Ty nie przejmuj się,tylko powiedz sobie "jeszcze wam pokażę ! "

Sto procent racji jest w tym co napisałaś.

[twinsplus1]

Napisane przez broadwaydream

Dziewczyny, a czy możemy jeść Alpenliebe bez cukru? Chodziły mi one po głowie od dłuższego czasu, pamietam ze byly kiedys takie toffie i truskawkowe z nadzieniem na ktorych bylo napisane Shugar free. Probowala ktoras? Ryzykowac?

ja jem bezcukrowe cukierki, ale nie przekraczam 4 na dzien no i nie jest to codziennie takie cus wynalazlam na tym czacie z doktorkiem

[marica5]

Cześć dziewczyny, kusi mnie ta dietka i chciałabym dołączyć do waszego grona...przyjmiecie

[blackhardcore]

w sumie nie mam innego miejsca do schudniecia bo brzuch w sumie mam prawie plaski, do tego cycki wklesle rece male, wogole mam np drobne nadgarstki, obojczyki wystajace.
jedynie dupsko wystajace i uda rozlane. nie ma mozliwosci zebym schudla ok 7kg tak jak mi dukan wyliczyl i poszlo by to wszystko z plecow brzucha a tylek nie tkniety.
kiedys bylo pieknie, biodra 90, pas 65, cycki male ale proporcjonalniejsze do reszty niz teraz.
najwiekszy plus tej diety zze nie rzucam si ena jedzenie juz tak jak kiedys. mialam nawet podejrzenie o zaburzenia odzywiania (kompulsywne obżeranie sie) póki co prawie 2 mies. bez napadów

[landryna210]

Napisane przez marica5

Cześć dziewczyny, kusi mnie ta dietka i chciałabym dołączyć do waszego grona...przyjmiecie

Ja jestem zdania,że im nas więcej,tym weselej )


blackhardcore -widzę,że mamy podobne problemy z umiejscowionym tłuszczykiem... Szczerze to wolałabym już mieć duży brzuch niż uda i tyłek...Aaa no u mnie jeszcze dochodzą boczki,które wystają ze spodni prawie 3 cm...

[Aleksandra_M]

Napisane przez blackhardcore

w sumie nie mam innego miejsca do schudniecia bo brzuch w sumie mam prawie plaski, do tego cycki wklesle rece male, wogole mam np drobne nadgarstki, obojczyki wystajace.
jedynie dupsko wystajace i uda rozlane. nie ma mozliwosci zebym schudla ok 7kg tak jak mi dukan wyliczyl i poszlo by to wszystko z plecow brzucha a tylek nie tkniety.
kiedys bylo pieknie, biodra 90, pas 65, cycki male ale proporcjonalniejsze do reszty niz teraz.
najwiekszy plus tej diety zze nie rzucam si ena jedzenie juz tak jak kiedys. mialam nawet podejrzenie o zaburzenia odzywiania (kompulsywne obżeranie sie) póki co prawie 2 mies. bez napadów

ja tez jestem z tych szerokodupnych... nawet jak jestem odchudzona, to i tak mam szerokie biodra i dupsko... i w mniej niz 38nigdy nie wejde... no tak maja "gruszki"..
kochana nie jam sie.. bo ja juz nie wiem jak Cie pocieszac..
normalnie zaraz tam do Ciebie przyjade i Ci ta Twoja dupcie
zobaczysz!!

[avataris]

Co z dukanowymi branselotkami?

Moja siedzi na dłoni i przypomina mi, że dukam

[blackhardcore]

Napisane przez Aleksandra_M

ja tez jestem z tych szerokodupnych... nawet jak jestem odchudzona, to i tak mam szerokie biodra i dupsko... i w mniej niz 38nigdy nie wejde... no tak maja "gruszki"..
kochana nie jam sie.. bo ja juz nie wiem jak Cie pocieszac..
normalnie zaraz tam do Ciebie przyjade i Ci ta Twoja dupcie
zobaczysz!!

przydaloby sie, baty dopiero dostane jak pojde do lekarza, bo kolejna dieta i zero rezultatow, "lecze" sie od stycznia i moja utrata wynosi nie cale 4 kg, porażka.
A powiedzcie mi, czy w miare uplywu czasu na diecie czujecie sie normalnie tak jak przed? bo ja czasem czuje straszne pragnienie i uczucie gotowanie sie we mnie wszytskiego, od żołądka aż po jame ustna. pije wtedy wode, nawet litr w godzine. nie wiem czy to skutek trawienia czystych bialek?!