Chyba nadszedł już nasz czas,rodzić jadą pierwsze z nas!mamyListopad-grudzień2010,cz6

[Martinixxx]

Anecka o cenach lotów to juz nawet nie myśle bo z dnia na dzień sa koszmarnie drogie. Jak juz by jechał to na kilka dni, pogrzeb w sobote, w pracy też wolnego za dużo nie dostałby. Troche trasy mam też do lotniska. Nie wiem, zdecydował ,że nie leci.Tesciowie tez powiedzieli ,ze nie ma mnie zostawiać.
jakoś to bedzie, z wami i tak posiedzę- przynajmniej o tym tak nie będę myślała - jeśli to w ogóle mozliwe.

[_paulinka2]

Napisane przez Martinixxx

Dzień dobry!!!

U mnie dzień zaczął sie koszmarnie. Babcia Tż zmarłanie mogę sie uspokoić a brzuszek twardy. Ale jak tu się wyciszyć. Rozważaliśmy żeby mąż poleciał na pogrzeb, ale loty sa takie durne , ze za długo byłabym sama a na tym etapie to już sie boję.Ostatecznie to jemu zostawiłam decyzje bo nie chce miec wyrzutów,że przez mnie nie był na pogrzebie. Całą noc ię przewalałam w łóżku, jeszcze wczoraj o niej rozmawialiśmy a i szuflada z przyborami do paznokci mi w nocy wypadłahałas na cały blok. Ehh wszystko sie pieprzy

tak mi przykro

[Martinixxx]

Dzięki dziewczynki za wsparcie!!!

[kretencja]

Martinixx, współczuję

Aliszcze

[Gustawek]

hej, a co tu dzisiaj taki spokój?
Martinixxx przykro mi z powodu babci tż
Aliszcze dzięki za odpowiedź w sprawie urlopu macierzynskiego
Andziat, super wiadomości
Co do prania to nie zastanawiam się kiedy można przejśc na "zwykłe" proszki bo wszystko zaczełam prać w "dzieckowym" Bobasie.Jest bez fosforanów i bez zapachu, w promocji w rossmanie kosztuje 16zl/2kg. Paradoksalnie wychodzi taniej niż do tej pory bo zawsze kupowalismy proszki w półkilowych pudełkach a teraz więcej jest prania więc w tym worku 2 kg. Tylko ciekawa jestem jak ten proszek będzie dopierał jakieś uwalone zupą (albo kupą ) ciuszki

[sanderinka]

witajcie
jak wczoraj narzekałam, tak dziś sie wyspałam przynajmniej na tyle ze jestem przytomna

Napisane przez Martinixxx

Dzień dobry!!!

U mnie dzień zaczął sie koszmarnie. Babcia Tż zmarłanie mogę sie uspokoić a brzuszek twardy. Ale jak tu się wyciszyć. Rozważaliśmy żeby mąż poleciał na pogrzeb, ale loty sa takie durne , ze za długo byłabym sama a na tym etapie to już sie boję.Ostatecznie to jemu zostawiłam decyzje bo nie chce miec wyrzutów,że przez mnie nie był na pogrzebie. Całą noc ię przewalałam w łóżku, jeszcze wczoraj o niej rozmawialiśmy a i szuflada z przyborami do paznokci mi w nocy wypadłahałas na cały blok. Ehh wszystko sie pieprzy

przykro mi

Napisane przez Sysunia_d

Eee tam burżuj od razu


Mówisz ze można zmienić na polski a gdzie ???

Co do magnezu to ja łykam 2 razy dziennie od tej pory co mnie tak brzuch bolał i jak reką odjął nic mi teraz nie dolega



Bardzo mi przykro z powodu Babci .




Dzis bedzie zurek na suszonych grzybach ale mnie wzieło i spagetti z tunczykiem


Tak mówiłyscie o tym bloku ze az pochłnełam cala tabliczke białej czekolady z orzechami

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------


ale mi narobiłaś ochoty i od razu zjadłam bym kluski sląskie z sosem grzybowym

oooooooooo taaaaaaaaaak takie coś bym wchloneła mmm

[79 Marta]

Napisane przez Martinixxx

Dzień dobry!!!

U mnie dzień zaczął sie koszmarnie. Babcia Tż zmarła

ojej, kondolencje

[kretencja]

Gustawek, tez kupiłam tego Bobasa własnie. Niestety czytałam na necie opinie, że z poważnymi zabrudzeniami nie radzi sobie, no ale zobaczymy...

Wiecie co? Ciągle myślę o tym porodzie i strasznie mi jest przykro. Mój mąż jest taki świetny na SR, tak czule mnie masuje, pomaga oddychać... Wiem, że się już trochę nastawił na wspólny poród, nie namawiałam go, była to w 100% jego decyzja, więc wiem, że naprawdę tego chciał. I myślę, że świetnie by się sprawdził... Ale się nie dowiemy jak by to było Może to głupie, że ciągle to roztrząsam, może sposób porodu nie jest taki ważny, najważniejsze, żebyśmy oboje z dzieckiem byli bezpieczni, ale... No, nic nie poradzę, że tak to przeżywam. Jakbym straciła szansę na piękną przygodę - i to już na zawsze

[79 Marta]

Napisane przez Priety

Kliwia jest, ale to chyba bym musiała iść prywatnie... EKG też mi będą musieli zrobić, bo to ponoć podstawowe badanie przed porodem i na tej podstawie lekarz wydaje zgodę na SN, ale sama już nie wiem. Kurczę chyba odżałuję te 100 zł i pójdę prywatnie... W końcu mam wypisy, ze szpitala więc będzie jakiś obraz sytuacji dla lekarza, nie musi być koniecznie ten prowadzący chyba.

ja EKG miałam zlecone jakoś w 6 miesiącu chyba

KUSICIELKI, w życiu nie zgadniecie co właśnie robię będę mieć taki tyłek, ze normalnie zarwę podwozie w aucie

[Gustawek]

Napisane przez kretencja

Gustawek, tez kupiłam tego Bobasa własnie. Niestety czytałam na necie opinie, że z poważnymi zabrudzeniami nie radzi sobie, no ale zobaczymy...

Wiecie co? Ciągle myślę o tym porodzie i strasznie mi jest przykro. Mój mąż jest taki świetny na SR, tak czule mnie masuje, pomaga oddychać... Wiem, że się już trochę nastawił na wspólny poród, nie namawiałam go, była to w 100% jego decyzja, więc wiem, że naprawdę tego chciał. I myślę, że świetnie by się sprawdził... Ale się nie dowiemy jak by to było Może to głupie, że ciągle to roztrząsam, może sposób porodu nie jest taki ważny, najważniejsze, żebyśmy oboje z dzieckiem byli bezpieczni, ale... No, nic nie poradzę, że tak to przeżywam. Jakbym straciła szansę na piękną przygodę - i to już na zawsze

a rozmawiałaś już z ginem na temat opinii okulisty? może zamiast cc mogłabyś rodzić sn ze znieczuleniem, wtedy chyba siatkówka nie jest bardzo narażona na uszkodzenie? nie znam szczegółów bo nie badałam tego tematu ale na SR przy okazji omawiania zzo coś było że właśnie problemy z siatkówką są wskazaniem do porodu ze znieczuleniem zzo.

[kretencja]

Marta, robisz blok czekoladowy?
Miałaś zlecone EKG jakoś rutynowo czy masz jakies kłopoty z sercem? Bo ja miałam EKG koło połowy ciąży, nie wyszły żadne podejrzane zmiany, poza wysokim pulsem, ale to i bez EKG wiedziałam. No i niby mam na koniec października wizytę u kardiologa (na wszelki wypadek - generalnie jak sobie nieraz mierzę w domu, to mam niższy puls niż na tym EKG), ale to strasznie na ostatnią chwilę i nie wiem, co z tego wyniknie...

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Gustawek, jeszcze nie rozmawiała, ALE poród ze znieczuleniem mnie nie urządza. Wiem, że to dziwne, ale wymarzyłam sobie poród aktywny, w pełni naturalny, w pozycji pionowej. Mam taki szpital, już byłam zdecydowana, ale po pierwsze tam zzo nie robią, a po drugie po podaniu zzo już nie można rodzić w dowolnej pozycji. A takie rozwiązanie (że mnie położą pod KTG i wycisną ze mnie dziecko na leżąco) satysfakcjonuje mnie na równi z cc

[79 Marta]

Napisane przez kretencja

Marta, robisz blok czekoladowy?
Miałaś zlecone EKG jakoś rutynowo czy masz jakies kłopoty z sercem? Bo ja miałam EKG koło połowy ciąży, nie wyszły żadne podejrzane zmiany, poza wysokim pulsem, ale to i bez EKG wiedziałam. No i niby mam na koniec października wizytę u kardiologa (na wszelki wypadek - generalnie jak sobie nieraz mierzę w domu, to mam niższy puls niż na tym EKG), ale to strasznie na ostatnią chwilę i nie wiem, co z tego wyniknie...

ano, blok. Przyznam, że w życiu nie jadłam i mnie skusiły Wasze opowieści.
Moj lekarz rutynowo zleca EKG, mówi,ze wiele kobiet dopiero w ciązy sie dowiaduje, że może coś byc nie tak, rzadko ktoś się bada, jak nic nie odczuwa. Ja tez mam puls szalony, ale poza tym chyba ok. W każdym razie spojrzał na wydruk i nie miał zastrzeżeń ( a na badaniu serce waliło., jakby chciało wyskoczyć- mam syndrom białego fartucha )

[Anecka]

Sysunia jak wchodzisz na http://www.farmerama.com/ to tam masz na górze zmaine jezyka

Kurde a ja mowilam lekarzowi ze kiedys mialam problemy z sercem i ze niedawno tez i nie dostalam skierowania na ekg, no sorry na wszystko mnie nie stac prywatnie

W ogole to ojciec sie na mnie tak wydarl, ze znow oddechu nie moglam zlapac Powiedzial ze on od rana zapie***** a ja sobie leze (akurat jak mi to mowi to kroilam ziemniaki na zupe tepym nozem ****a). I jak tu sie nie denerwowac jak TZ mowi zebym olala to co mowi ojciec a tak nie umiem zrobic! Z tej nerwicy az mnie telepie (kiedys sie leczylam) i pewnie zupa wyjdzie do bani!

[79 Marta]

Napisane przez Anecka

Kurde a ja mowilam lekarzowi ze kiedys mialam problemy z sercem i ze niedawno tez i nie dostalam skierowania na ekg, no sorry na wszystko mnie nie stac prywatnie

ale ja za to badanie płaciłam jakieś 15 zł, nie jest takie drogie

[kretencja]

Też chyba mam ten syndrom Przed ciążą miewałam tętno w spoczynku ok.80-85, w ciąży zwykle koło 90-95. Podczas badania wyszło 108 i lekarka się zaniepokoiła, ale moim zdaniem własnie ten wynik był przekłamany, bo byłam zdenerwowana.
Z drugiej strony dziwię się, że można mieć wadę serca i o niej nie wiedzieć Chyba to nie mogą być poważne wady jednak
Ja miałam już wcześniej EKG, trzy lata temu przed zabiegiem w szpitalu i nie było żadnych zastrzeżeń.
A ja mam w ogóle też nerwicę niestety i podejrzewam, że to szybkie tętno ma z tym związek...

[Gustawek]

Napisane przez kretencja

....

Gustawek, jeszcze nie rozmawiała, ALE poród ze znieczuleniem mnie nie urządza. Wiem, że to dziwne, ale wymarzyłam sobie poród aktywny, w pełni naturalny, w pozycji pionowej. Mam taki szpital, już byłam zdecydowana, ale po pierwsze tam zzo nie robią, a po drugie po podaniu zzo już nie można rodzić w dowolnej pozycji. A takie rozwiązanie (że mnie położą pod KTG i wycisną ze mnie dziecko na leżąco) satysfakcjonuje mnie na równi z cc

wiem wiem pamiętam i wcale nie uważam że to dziwne

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Anecka

...W ogole to ojciec sie na mnie tak wydarl, ze znow oddechu nie moglam zlapac Powiedzial ze on od rana zapie***** a ja sobie leze (akurat jak mi to mowi to kroilam ziemniaki na zupe tepym nozem ****a). I jak tu sie nie denerwowac jak TZ mowi zebym olala to co mowi ojciec a tak nie umiem zrobic! Z tej nerwicy az mnie telepie (kiedys sie leczylam) i pewnie zupa wyjdzie do bani!

Anecka to jakiś dramat, to on wkońcu nie wyjeżdża???

[kretencja]

Gustawek
Być może poród w pozycji spionizowanej byłby też rozwiązaniem dla mnie, ponieważ parcie jest wtedy zminimalizowane (tzn. wysiłek podczas parcia), ale kto mi zagwarantuje, że nie pojawi się sytuacja, w której jednak trzeba będzie mnie położyć? Tak że ryzyko chyba jest zbyt duże...

[anankee]

Napisane przez Anecka

anankee, jak Ty to robisz, ze masz lvl wyzej ode mnie a mialas nizszy? Przyznaj sie ze masz cala farme wwulkanach ehhehe

Anecka, ja mam kompa cały boży dzień włączonego, w jednym oknie wizaż, w drugim farma
i tak sieje na bieżąco i zbieram, mam kilka zagród zwykłych i kilka xl, trochę drzewek teraz jeszcze na dzikiej łące sieję
ja sprzedaje moje plony na targu i za sianogrosze kupuję właśnie drzewka lub zagrody
no i cały czas robię zadania z restauracji
a no i zawsze gratuluję sąsiadom jak przejdą na wyższy poziom, za to dostaje się naprawdę dużo punktów doświadczenia

[mimiskierka]

Hellooo

tydzień leżałam w szpitalu (miałam 2 ataki kamicy żółciowej, bardzo nieciekawa sprawa..) a tu tyle zmian

gratuluję Weronisi Pascalek już z Wami Michałek Kootka tez sobie super radzi to już mamy 2 dzidzie a zanim się obejrzymy i my się bedziemy rozpakowywac ojaa...

modlę się żebym dotrwała jako tako do początku grudnia i żeby dzidzia urodziła się silna i zdrowa. Na razie biorę tabletki i nospę i jestem na rygorystycznej diecie lekkostrawnej, nawet łyżki masła, ani twarogu czy śmietany. I dieta bezcukrowa. Ale co tam mogę jesć do końca ciąży kleiki ryżowe byle mi te ataki się nie powtórzyły i dzidzia wyszła zdrowa o czasie, tym się teraz tylko martwie..


ide was doczytywać

[kretencja]

Mimiskierko, dbaj o siebie

[Aliszcze]

Napisane przez kretencja

Też chyba mam ten syndrom Przed ciążą miewałam tętno w spoczynku ok.80-85, w ciąży zwykle koło 90-95. Podczas badania wyszło 108 i lekarka się zaniepokoiła, ale moim zdaniem własnie ten wynik był przekłamany, bo byłam zdenerwowana.
Z drugiej strony dziwię się, że można mieć wadę serca i o niej nie wiedzieć Chyba to nie mogą być poważne wady jednak
Ja miałam już wcześniej EKG, trzy lata temu przed zabiegiem w szpitalu i nie było żadnych zastrzeżeń.
A ja mam w ogóle też nerwicę niestety i podejrzewam, że to szybkie tętno ma z tym związek...

przed ciążą mialam tętno ok. 65, w ciąży waha się między 90- 100. Ponoć nie zawsze tak w ciąży rośnie puls, ale często zdarza się, że jest większy i nie jest to powód do niepokoju. Chyba, że przez dłuższy czas będzie powyżej 110, to wtedy można coś z tym robić. A tak to norma jest

[malgosiak25]

Dzień Dobry

Ja dziś od paru godzin ciesze się wózeczkiem dla małej niedawno kurier przywiózł tak więc pochwalę się, a takze wstępnie i na surowo kącikiem małej

[Anecka]

Napisane przez anankee

Anecka, ja mam kompa cały boży dzień włączonego, w jednym oknie wizaż, w drugim farma
i tak sieje na bieżąco i zbieram, mam kilka zagród zwykłych i kilka xl, trochę drzewek teraz jeszcze na dzikiej łące sieję
ja sprzedaje moje plony na targu i za sianogrosze kupuję właśnie drzewka lub zagrody
no i cały czas robię zadania z restauracji
a no i zawsze gratuluję sąsiadom jak przejdą na wyższy poziom, za to dostaje się naprawdę dużo punktów doświadczenia

No w sumie ja tez mam wlaczonego, ale posieje pomidory, musi minac 3h a drzewka to w ogole z 10h.. owczarnie czy obory tez dlugo.. no i na targu nic nie sprzedaje bo mnie sie wydaje to smieszne np nawozu 100 sprzedac za 0,15 bo jakos tak chodzi to daj spokoj zarobie 15 SG

Zadania z restauracji? kurde nawet nie wiem co to, musze obadac

Alez glupek ze mnie oddalam wszystkie plony i nie mam z czego paszy zrobic

Napisane przez Gustawek

wiem wiem pamiętam i wcale nie uważam że to dziwne

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


Anecka to jakiś dramat, to on wkońcu nie wyjeżdża???

Nie wyjezdza.

Napisane przez 79 Marta

ale ja za to badanie płaciłam jakieś 15 zł, nie jest takie drogie

To faktycznie niedrogo, myslalam ze kolo 50zl Jutro pojde z rana sie zapytam.

Napisane przez mimiskierka

Hellooo



modlę się żebym dotrwała jako tako do początku grudnia i żeby dzidzia urodziła się silna i zdrowa. Na razie biorę tabletki i nospę i jestem na rygorystycznej diecie lekkostrawnej, nawet łyżki masła, ani twarogu czy śmietany. I dieta bezcukrowa. Ale co tam mogę jesć do końca ciąży kleiki ryżowe byle mi te ataki się nie powtórzyły i dzidzia wyszła zdrowa o czasie, tym się teraz tylko martwie..

Ty sie niczym nie zamartwiaj, dbaj o siebie, wcinaj kleiki i pisz czesciej Z nami dotrwasz do grudnia


Kurde ale mala sie zaczela rzucac i wypinac przez te moje drgawki ale juz dochodze do siebie. Ide Umyc twraz i jeszcze raz sie pomalowac bo wszystko splynelo

Magosiak25, fajna komoda i przewijak na niej sie miesci, super musze zobaczyc jakie wymiary majaprzeewijaki bo juz sama nie wiem gdzie bede zawijac dziecko :/

[De28]

Malgosiak25, jakie wymiary ma twoja komoda?Probowalam swoj przewijak na komode polozyc, ale musialabym odsunac ja od sciany, by przewijak byl stabilny. Ale moj przewijak moze dluzszy od twojego

[Aliszcze]

fajny wózek i komoda

[M25]

Napisane przez _paulinka2

a jak to jest z nazwiskiem dziecka? bo jak się jest małżeństwem to wiadomo że automatycznie, a jak nie ?

W szpitalu dziecko będzie miało wpisane Twoje nazwisko ale przy rejestracji w USC deklarujesz sama jakie chcesz aby dziecko miało nazwisko czy Twoje czy TZ-ta.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez kretencja

Ej, dziewczyny, ale mnie urządziłyście z tym blokiem, no Teraz ciągle o nim myślę Sprawdzam zaraz mój przepis i robię listę zakupów, na weekend sobie zrobię

Do tych, które nie wiedzą co to blok To rodzaj ciasta/deseru, różne są przepisy, rozmaite warianty. Zazwyczaj bazą jest mleko w proszku i czekolada oraz herbatniki, ale ja np. robię bez mleka w proszku. Dodaję do tego ryż preparowany, orzechy i suszone morele, ale można też np. żelki właśnie. wedle upodobań. Taką masę się przekłada do formy i wstawia do lodówki żeby stężała. Jak stężeje to mamy ciasto do krojenia, a jak nie - można masę wyjadać łyżką z formy Nie wiem, czy dokładnie taki dziewczyny mają na myśli, bo są różne wersje jak napisałam. Ale ogólnie to BARDZO SŁODKIE i PYSZNE

No, a teraz zmykam pod prysznic i do łóżeczka. Ciekawe, czy dziś w nocy znowu mi skurcze łydki nie dadzą spać?... Połknęłam magnez za radą De28

Dobranoc!

Ooo! dziękuję dziewczyny za odpowiedzi (bo widziałam, że inne tez odpisały). Nigdy o czymś takim nie słyszałam Może też zrobię z ciekawości, mężowi powinno smakować

[malgosiak25]

ekhmm... jakby to powiedzieć kombinowałam, odsunęłam trochę komodę ( nie jest szeroka) ale wiecie co ten przewijak to jest ta gąbka i taki dmuchany po bokach z ikei tak więc on się mieści, mam pożyczony i niestety nie mam pokrowca, a za niego służyć mi będą pieluchy flanelkowe.
-----------------------------------------------------------------------
tak poza tym od tygodnia borykam się z potwornym bólem krocza, pachwin i nawet podbrzusza. Rozmawiałam o tym z moim ginem i powiedział, że mała już pcha się powoli w kanał rodny, a do tego rozpycha na boki tak więc trzeba będzie w tych bólach poczekać do rozwiązania :/ kazał jak najwięcej odpoczywać z tym, ze jak się położe to później wstać z tego bólu nie dam rady. Prócz tego powiedział, że ma nadzieje, ze jeszcze 4 tyg wytrzymamy, ale żebym była już spakowana bo to nigdy nie wiadomo.

Co do wyprawki mam już wszystko prócz jednorazowych majtek poporodowych i biustonoszy do karmienia, które są moja zmorą przy tych rozmiarach jakie posiadam

[kretencja]

Mąż mi wczoraj kupił chipsy o smaku masełka z solą Właśnie je kończę, są pyszne. W ogóle w ciąży bardziej niż przed ciągnie mnie do niezdrowych rzeczy (cola ), może dlatego, że sobie rzadko na nie pozwalam jednak

Wyjęłam z pralki drugą partię prania - kocyki, flanelki...Ładnie to wszystko wygląda rozwieszone - i takie czyste Jak mały zacznie ulewać i obsrywać, już takie ładne nie będzie

[M25]

Napisane przez Anecka

Kuzwa tyle sie napisalam i telefon mi sie rozładował. Wiec tylko napisze,.
Karolina, dobrze ze twoj nie mówi nic takiego ze sie wstydzisz jego nazwiska ze go nie chcesz hehe bo moj tak kiedys powiedzial bo ja chce miec dwa. Ale moj ma nazwisko w porządku tylko ze ja do swojego jestem przyzwyczajona hehe i od zawsze chcialam dwa miec.
Dobranoc

Ja też zawsze chciałam mieć dwa. I w sumie tak już było postanowione mimo tego, że mężowi się to wcale nie podobało, ale nagle jakoś tak jak przed ślubem wypełnialiśmy dokumenty w USC rozmyśliłam się i napisałam tylko jedno. TŻ się zdziwił, ale był zadowolony W sumie doszłam do wniosku, że jak sie ma dwa to i tak większość osób nadal używa pierwszego.

[sylwia01485]

Martinixxx - wyrazy współczucia dla Was z powodu babci

Aliszcze i Stokrotka - ja miałam też powtórzone po 32 tygodniu badanie glukozy na 50g, bo pierwsze wyszlo mi podwyzszone, po 75g bylo ok, ale moja gin na wszelki wypadek chciała sprawdzić, czy wszystko jest ok i nie przesadzam z niezdrową dietą.

mimiskierka - odpoczywaj, dbaj o siebie , dobrze, że już jesteś w domku


Ja dziś miałam małą przymiarkę do nieprzespanych nocy, bo moja sunia dostała biegunki wczoraj i trzeba ją było wyprowadzać w środku nocy kilka razy, bo piszczała- mieliśmy z mężem maraton co 2 godziny wychodzenia na takie zimno z ciepłego łóżka. o 5 skapitulowałam i dałam jej zrobić na gazety, bo nie miałam już siły iść ubrać się i wyjść. A przy okazji martwiłam się cały czas, co jej jest- biegunka jest groźna u szczeniaka - a ja nie mam doświadczenia z małymi psami i bałam się , że zdechnie, chociaż mąż uspokajał mnie, że tak szybko od biegunki się nie zdycha- miałam taki niepokój, że nawet te parę godzin snu, to nie był prawdziwy sen, tylko drzemka.
Z dzieckiem to już będzie bułka z masłem-po pierwsze już mam jakieś doświadczenie, a poza tym nie trzeba wychodzić w nocy na dwór na kupę

dziś rano na pocieszenie mój kuzyn wysłał mi linka do -jak to nazwał- "mojego hymnu"-
Piosenka ciążowa
http://www.youtube.com/watch?v=AcVzuV3LNUU