|
|
#211 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam wszystkie dziewczyny ponownie
Ja chyba jestem dziwnym przypadkiem, bo z tego co czytam, wszystkie z Was mają plamienia bądź ich brak. Ja od 28 lutego miałam tydzień bolesnego okresu a do dnia dzisiejszego mam cały czas plamienia. Lekarz powiedział, że tak może się zdarzyć i dostałam Cyklonaminę na zmniejszenie i zahamowanie krwawienia. Wybrałam wszystkie tabletki a plamienia nadal pozostały. powiem szczerze, że już mam tego dość. Czy któraś z Was miała podobny problem. Poza tym żadnych skutków ubocznych
|
|
|
|
|
#212 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 54
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Hej dziewczyny,u mnie od trzech dni miesiączka ale niezbyt obfita,brzuch boli ale tabletki przeciwbólowe pomagają,mam pytanie,czy u którejkolwiek z Was po leczeniu Visanne zniknął torbiel?ja za kilka dni kończe drugie opakowanie.
|
|
|
|
|
#213 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: woj.łódzkie
Wiadomości: 57
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam u mnie w trakcie pierwszego opakowania Visanne wystąpiło 2 tygodniowe plamienie, po którym nastąpił prawie 2 tygodniowy okres.Też byłam tym zmartwiona.Okres nie był obwity, ale dosyć uciążliwy, i bardzo dokuczał mi zajęty jajnik.Za półtora tygodnia kończę 2 opakowanie.Do tej pory nie miałam jakiś szczególnych skutków ubocznych, poza dużym bólem zajętego jajnika.I dzisiejszej nocy pojawiły się dość duże wymioty i nie wiem czy to jest spowodowane leczeniem Visanne, czy może przyplątała mi się jakaś jelitówka.Ogólnie czuję się dzisiaj bardzo źle, boli mnie dół brzucha i mam cały czas odruchy wymiotne
|
|
|
|
|
#214 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Deutschland
Wiadomości: 136
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witaj.
Powinnaś moim zdaniem udać sie do lakarza pierwszego kontaktu,możliwe że przyplątało się jakieś grypisko,bo skoro przez całe pierwsze opakowanie nie miałaś takich skutków ubocznych to dlaczego miałyby one wystapić dopiero na koniec 2 opakowania...ale tak czy siak pierwsze co powinnaś kochaniutka zrobić to udać sie do lekarza a jeśli on wykluczy wirusa to leć do swojego gina i powiedz mu o niepokojących objawach.Myślę że wszystko bedzie dobrze i zyczę Ci tego z całego serca.Ja 5 dni temu zaczęłam drugie opakowanie i nie mam skutków ubocznych typu migrena,plamienia czy coś innego wyczytanego z ulotki mam tylko ciągły ból i napiętość piersi ale da się przyswyczaić.Pobolewał mnie 4 dni temu jajnik(2 tyg.temu tez)ten na którym mam 5 cm torbiel to był taki kłujący ból a potem rozdzierający ale trwał pare chwil i zniknął.Ja to sobie tłumaczę tak(może to śmieszne ale spotkałam się już z takimi opiniami dziewczyn)że organizm wchłania,próbuje sie pozbyć torbielki i dlatego czasem odczuwam taki ból...to znak że visanne działają.Czytałam na innym forum o tym że takie objawy są normalne i dziewczyny które ja miały pozbyły się torbieli przy leczeniu Visanne Więc głowa do góry!---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ---------- http://www.forum.endoendo.pl/viewtop...95bc&start=210 Tym kobitką Visanne pomaga rewelacyjnie
__________________
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili... ? |
|
|
|
|
#215 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Dziewczyny!w związku z tym,że poległam w starciu z visanne i przechodzę na danazol a zostało mi co prawda tylko 5 tabletek,ale zawsze to coś to mogę komuś odstąpić jeżeli któraś chciałaby.Jestem z Łodzi.
|
|
|
|
|
#216 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
witam endki!!
ja biore juz 2 tygodnie visanne i jak narazie to tylko powiekszyło sie moje łaknienie z którym sobie jak narazie radze ![]() ale to wszystko.na szczescie mam tez nadzieje ze @ mnie nie dopadnie bo ostatnie 4 miałam masakryczne 2dni umierałam w cieżkich bólach. pozdrawiam i znikajacych torbieli zycze |
|
|
|
|
#217 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam! Za tydzień zaczynam własnie kuracje minimum 4 m-ce Vissanne. Jeszce nie zakupiłam nawet. Operacje na endometriozę miałam 3 lata temu, ponad 10 cm. Do tej pory nie rozwijała się za bardzo, była sobie po prostu, nie mam związanych z nią bóli. Jednak dwa miesiące temu poroniłam, tzn miałm zabieg bo ciąża obumarła. Przyczyną moze być właśnie endomerioza ponieważ w czasie ciąży gdy wzrasta poziom estrogenu ona zaczyna się uaktywniać, tworzy się stan zapalny. Moze też uszytywniać macicę jeżeli jest umiejscowiona niedaleko niej. Wiem to od lekarza. Od 5 tyg ciąży miałam plamienia i tak już do końca. Mam też problem z przeciwciałami tarczycowymi co może też skutkować poronieniem. Więc na dwoje babka wróżyła. Ale trzeba próbować bo i tak muszę odczekać do kolejnych starań.
|
|
|
|
|
#218 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Deutschland
Wiadomości: 136
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Endi pewnie że trzeba próbować!!
Przykro mi że straciłaś ciążę ale jeszcze wiele szczęścia przed Toba,czego Ci z całego serca życzę !Nie możemy się poddawać gdy przychodzą niepowodzenia,tylko stawiać im czoła i wierzyć mimo wszystko w szczęśliwe zakończenia...Pozdrawiam WAS.
__________________
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili... ? |
|
|
|
|
#219 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam.
Jestem tutaj nowa i może w skrócie przedstawię swoją historię. O tym że mam cystę dowiedziałam sie zupełnie przypadkowo. Podczas zwykłego badania ginekologicznego poprosiłam o dokładniejsze badanie tzn.usg dopochwowe. Lekarka podczas wykonywania tegoż badania stwierdziła właśnie moja cystę. Póxniej upewniałam sie jeszcze u dwóch lekarzy. Ten ostatni stwierdził że jest to cysta tzw.czekoladowa. Ja nie miałam żadnych objawów - żadnych bólów brzucha /oczywiście poza okresem/. Ponieważ panicznie boję się szpitala gin zaproponował leczenie hormonami była to luteina,póxniej danazol, następnie orgametril. Wszystkie te leki brałam oczywiście pojedynczo bo jak jeden nie zadziałał to dostawałam drugi.Moja cysta była bardzo oporna.Na początku miała około 5 cm i po leczeniach tymi tabsami miała tyle samo. Ten stan od stwierdzenia cysty trwa już ponad 3 lata. Ostatnio będąc na badaniu usg gin zaproponował moją ostatnią deskę ratunku - VISANNE. Biorę już drugie opakowanie - jestem w połowie opakowania. Przy pierwszym opakowaniu w przeciwieństwie do powyższych wymienianych przeze mnie leków nie miałam żadnych objawów. Dopiero z chwilą rozpoczęcia drugiego opakowania zaczęłam odczuwać jakby ciężkość nóg i suchość " w majtkach". Ale ogólnie jest ok. Pierwsze opakowanie zaczęłam podczas pierwszego dnia miesiączki. Nigdy nie miałam ich obfitych i wtedy tez było podobnie. Kiedy zbliżała się druga miesiączka a ja kończyłam 1 opakowanie najpierw miałam dużo czekoladowych brudów lekki ból brzucha a póxniej normalny okres.Od tego czasu mam delikatne plamienia - równiez czekoladowe. To tak w telegraficznym skrócie. Jak coś mi się jeszcze przypomni to napiszę ![]() Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
|
#220 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
w jakiej aptece w Białymstoku kosztuje Visanne 160 zł ???
ja mieszkam na Mazurach, a tu lek kosztuje 280 zł ![]() za taka cenę mogłabym kupić prawie dwa opakowania to chyba moja jedyna szansa aby uciec przed krojeniem po raz trzeci ![]() nie mogłam przyjmować hormonów na endo, ale może ten lek mój organizm będzie tolerował proszę o odpowiedz z góry dziękuje i pozdrawiam[/QUOTE] hej! Ja jestem z Warmii..z Iławy konketnie.ceny leku też się wachają...ale mam aptekę w której lek kosztuje 169,90 więc jest dość tani.Ja zaczynam przyjmować ten lek za jakies 12 dni..mam ognisko w lewym krańcu blizny po cesarce i na prawym jajniku...teraz zaczęłąm brać lutenyl. Potem właśnie visanne mnie czeka. Myślę,że wiele zależy od naszej psychiki dziewczyny!! Nie wmawiajmy sobie,że będziemy się źle czuły po lekach ,bo często to właśnie nasza głowa decyduje o zdrowiu ...również tym fizycznym. Narazie mam brać tabletki za 3 mieś kontrola a jeśli nie będą tak skuteczne jak zakłada lekarz to w pierwszej połowie sierpnia będą mnie ciąć... dużżżżżżżżżo zdrówka
|
|
|
|
|
#221 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witajcie kobietki,
byłam wczoraj na wizycie kontrolnej. wszystko ok, ale coś z tarczycą tym razem nie tak - musze iść do endokrynologa. KOńczę 6 opakowanie. ale jeszcze 2 mam zużyć i 16 czerwiec laparo powtórna. dowiedziałam się, że jestem szczególnym przypadkiem, którym pomaga Visanne. dostałam namiary na przedstawicielkę firmy Bayern. zadzwoniłam i zamówiłam visanne za 169zł. tabletki przyślą mi kurierem na koszt firmy z apteki z zielonej góry. jakby któraś z Was chciała namiar na tą przedstawicielkę - nie ma sprawy, podam na priw. |
|
|
|
|
#222 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 108
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Dziewczyny a ja wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę Visanne po 6-miesięcznej kuracji, czekam teraz na okres, później w 3 dniu cyklu badania hormonów i starania o dziecko. Zastanawiam się co będzie po odstawieniu tabletek, czułam się bezpieczniej podczas ich brania bo wiedziałam że nic nowego sie nie pojawi, żadna torbiel, teraz takiej gwarancji nie mam i znowu zaczyna się obawa. Mam nadzieję że ten lek pozwoli mi na wyeliminowanie powstania torbieli na jakiś czas. Ja nie miałam kompletnie żadnych skutków ubocznych, nie czułam żadnej różnicy podczas brania Visanne. Życzę Wam wszystkiego dobrego!
|
|
|
|
|
#223 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Cytat:
Cześć, mam pytanko zniknęła Ci torbielka? Czy się zmiejszyła? ---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ---------- Cześć dziewczyny, ponownie zafunduje wam garść informacji o moim leczeniu włąsnie zaczęłam już 4 opakowanie Visanne. Cena w Lublinie leku spadła o ajkie 50 zł! i jest już łatwiej ten lek nabyć . Byłam na kontrolnej wizycie kilka dni temu, a przed wizyta robiłam kontrolne usg, oczywiście płatne bo nie jest refundowane- zgroza. Z torbieli 3cm zmiejszyła sie na 1,6 x2 cm. Pan dr powiedziałamiz że to i tak duży sukces i gdyby miłą juz nawet taka zostać to jest OK. Nie mam miesiączki od 2 opakowania w trakcie pierszego było jedynie plamienie. Mam kuracje jeszcze przechodizć 5 miesięcy a potym okresie staranie o dziecko. Jka to powiedziłą p. dr będzie to okres remisji i najlepszy czas ba dziecko. Z endo ponoc trudniej zajść w ciaże wiec niewiadomo jak długo to potrwa ale nie ma regóły. Visanne można brać dłużej jak 6 miesiecy. W czerwcu wybieram sie na kolejne kontrolne usg zobaczę jakie efekty będą po kolejnym opakowaniu i oczwiście napiszę. Codod skutków ubocznych ok 2 opakowania bół nóg wiec tu potzrebny wspomagacz, humory mam oraz troszkę zmwiekszony apetyt z czym walczę Jak narazie to wsyztko jak by ktoś miał pytania to piszczie, pozdrawiam, i zdrowiejmy!!! Kass |
|
|
|
|
|
#224 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 108
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
kassydy ja miałam torbiel usuwana pół roku temu laparoskopowo, także brałam Visanne przez pół roku aby wyniszczyć do końca ogniska endo które pozostały nie zauważone w trakcie operacji.
|
|
|
|
|
#225 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam wszystkie kobietki na tym wątku. Czytam go od jakiegoś czasu. Moje zmagania z endometriozą zaczęły się w 2007 r. wtedy ginekolog podczas badania USG wykrył u mnie torbiel na prawym jajniku średnicy 6 cm. Zapadła decyzja o laparoskopii. Cieszę się, że trafiłam do dobrego specjalisty w Warszawie (mieszkam w Poznaniu). Zostałam zresztą wysłana przez doktora na konsultacje do lekarzy w Poznaniu ale tu napotkałam na dziwne diagnozy (np. skręcenie okrężnicy, bez badania USG albo skierowanie na laparotomię, bo takiej dużej torbieli niby nie da się usunąć laparoskopowo). Podjęłam decyzję o zabiegu w Warszawie, w bardzo dobrej klinice. Zabieg miałam zrobiony na Fundusz Zdrowia. Po zabiegu pozostałam już pod opieką mojego lekarza (co jakiś czas bywam w Warszawie więc nie był to dla mnie problem). Endo ujawniła się ok. 3 miesiące temu 28 mm. Decyzja o rozpoczęciu leczenia Visanne. Lek udało mi się kupić u znajomego farmaceuty za 170 zł. Obecnie kończę 2-gie opakowanie. Od samego początku pojawiły się skutki uboczne. Najpierw zaczęło się od drętwienia ręki, później pojawiło drętwienie i mrowienie w palcach nogi. Mam migreny, w poprzednim tygodniu w sobotę wylądowałam na pogotowiu i migrena skończyła się dopiero po zastrzyku z ketonalu. Czuję czasami ucisk serca, taki, że muszę odkasłać, żeby trochę odpuściło. Jestem słaba i ciągle zmęczona, jednakże byłam wczoraj na wizycie kontrolnej i... torbiel ma 17 mm. Tak więc będę kontynuować kurację. Dostałam od doktora lek na drętwienia - Kalipol. Trzeba też pić dużo wody bo visanne może zagęszczać krew. Zrobiłam sobie komplet badan (łącznie z próbami wątrobowymi i frakcjami cholesterolu), b. ważne są badania krwi / układ krzepnięcia /D-dimer, Fibrynogen, Antytrombina III. Mam nadzieję, że zostałyście skierowane przez swoich lekarzy na takie badania. Teraz będę miała kontrole co miesiąc. Mój doktor wybiera się na sympozjum Bayera dotyczące visanne, ma mi przekazać podczas kolejnej wizyty najnowsze informacje o leku. Będę się z Wami wszystkim dzielić. Najważniejsze, że visanne działa. Trzymam kciuki na nas wszystkie! Powodzenia w kuracjach i jak najmniej skutków ubocznych!
|
|
|
|
|
#226 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam! mam do was dziewczyny pytanie. mam zamiar brać visanne 4 m-ce i zaraz po zakończeniu kuracji starać się o ciążę. Czy musze czekać na miesiączkę po kuracji czy odrazu po wykrytej owulacji starania rozpocząć. i czy miesiączka jest zatraz po wzięciu ostatniej tabletki czy jakoś później. Nie wiem i dlatego wolę się Was poradzić. W związku że mam endometriozę już kilka lat mam przed każdą miesiączką brunatne plamienia gdzieś 6 dni one trwają i potem jest miesiączka. W czasie plamień nie mam żadnych bóli. Czy jest to związane z endomeriozą czy jednak to moze być niedomoga ciałka żółtego. W sumie w cyklu w którym udało mi się zajść w ciążę to plamien nie było wogóle i po tym poznałam że może się udało. Potem w terminie miesiączki nic też się nie pojawiło i test był dodatni. Po tygodniu dostałam plamień dopiero ale to już dotyczyły one ciąży zagrożenej.
|
|
|
|
|
#227 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam! Jestem tu po raz pierwszy i żałuję, że tak późno
19 marca wzięłam ostatnią tabletkę visanne po 6 miesiącach leczenia(we wrześniu miałam laparo usuwanie torbieli lewego jajnika i łuskanie torbieli prawego). Po 6 dniach od zakończonej kuracji pojawił się okres-bezbolesny, ale raczej pod postacią plamień. Po tym okresie miałam przyjść na wizytę do gina.No i byłam-żadnych torbieli i od razu kazał przystąpić do działania i starać się o dzidzę. Trochę mnie to zastanowiło, bo wcześniej mówił że trzeba zrobić miesiąc przerwy . Po kilku dniach jednak dostałam taki "prawdziwy" okres-czyli krew a nie plamy, no i co najgorsze obleśny ból brzucha-co dnia musiałam brać ibuprom. Teraz oczekuję dni płodnych(już tuż tuż ) i chyba... zabierzemy się do dzieła z mężuniem. Trochę się waham, bo nie planowaliśmy jeszcze dzidziunia, ale odkąd wykryto u mnie endo,wiem że nie ma na co czekać , a czas działa tylko na niekorzyść. Zazdroszczę wam tylko fajnych lekarzy z którymi swobodnie możecie rozmawiać. Ja mam takiego buca, od którego nic nie mogę się dowiedzieć. Powodzenia dziewczyny w walce z tym wredziolstwem!
|
|
|
|
|
#228 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 42
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Nadia ja to tylu pseudo lekarzy spotkałam przez 3 lata tej choroby że szkoda pisać. Ale zauważyłam poprawę wiedzy na temat tej choroby wśród lekarzy. Kilka lat temu diagnoza to guz, torbiel i miałam śmierć przed oczami. Potem po roku ze to endo i operacja. Teraz czyli od kilku miesięcy trafiłam wreszcie na fachowego lekarza, który tłumaczy mi wszystko jak "krowie na rowie"
Nadia z tego co piszesz to trzeba jednak po kuracji wyczekiwać miesiączki normalnej? Informuj jak tam u Ciebie starania ... |
|
|
|
|
#229 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Kiedy poszłam do lekarza po tych plamieniach, które miałam przez 3 dni to mi powiedział że to normalne, że po visanne tak jest. To był 12 dzień cyklu i mi powiedział żebym natychmiast (dziś!) zaczęła starania ale ja ich nie rozpoczęłam i w 18 dniu dostałam normalną, do tego bolesną jak zwykle miesiączkę, więc zaczęłam liczyć cykl od nowa. Zmieniła bym chętnie tego lekarza ale wiele kobitek mówi,że to świetny fachowiec, tylko ma taki nieciekawy i specyficzny sposób podejścia do pacjentek. Ostatnio byłam z wynikami badań mdzi. na toksoplazmozę IgG wyszło dodatnio, a IgM ujemny, pytam go co to oznacza a doktorek odp. że za długo by musiał tłumaczyć a o dziecko mogę się starać w takim stanie. Z neta dowiedziałam się jak interpretować ten wynik, ale to przecież chyba jego rola a nie internetu! No i kiedy do niego trafiłam i wykrył torbiele, to powiedział, że rozmawiamy o raku. Ca miałam 86. Idąc na laparo nie wiedziałam , czy po przebudzeniu będę miała jeszcze kobiece narządy wewnętrzne czy usuną mi wszystko co tam będzie zajęte. Tak że też się już przekonałam jak to jest jak śmierć zagląda w oczy . Masakra!
A tak poza tym to nie miałam żadnych szczególnych objawów podczas przyjmowania leku. Przytyłam tylko(niestety) i na początku strasznie bolały mnie piersi, że nie mogłam nawet w nocy obrócić się na łóżku. Na piersi lekarz polecił mi Mastodynon i po 6 tabletkach minął ból bezpowrotnie do końca kuracji. No i bardzo ważne jest żeby zachować ciągłość i nie robić przerw w braniu tabletek, bo wnich właśnie o to chodzi żeby zatrzymać miesiczkowanie. Powodzenia kobietki! |
|
|
|
|
#230 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Jest wielu dobrych lekarzy, ja jetem skłonna jeżdzić do swojego z Poznania do Warszawy, gdyby nie on to nie wiem kiedy by wykryto u mnie torbiel. Chodzę do ginekologa i stomatologa regularnie co pół roku, tylko lekarze w Poznaniu nie robili mi USG, nie miałam też jakiś dolegliwosci, endometrioza rozwijała się u mnie bezobjawowo i podstępnie. Nadia napisałaś, że przytyłaś, czy też miałaś jakieś zachcianki raz na słodycze taz na słone jedzenie? J czuję się jak w ciąży, zaczęłam 3 opakowanie visanne i widzę, że tyję. Jakiś czas temu zrzuciłam małymi kroczkami 7 kg, chyba zaczynam je odzyskiwać.
|
|
|
|
|
#231 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Ja właśnie tak około 2 czy 3 opakowania zauważyłam wzmożony apetyt, w zasadzie na wszystko
doktorek mi powiedział, że mam trzymać dietkę ale nawet się tak jakoś nie objadałam, mam wrażenie że to zatrzymanie wody w organizmie-jak przy antykoncepcyjnych. Ja przytyłam 6kg. I jak to teraz zrzucić przed ciążą żeby nie wyglądać jak monstrum później a czasu brak
|
|
|
|
|
#232 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Dziewczyny wymieńmy się doświadczeniami jak walczycie ze skutkami ubocznymi visanne.
Ja od samego początku terapii visanne obiecałam sobie, że nie dam się tej cholerze - endometriozie. Mam wzdęcia i bulgoty w brzuchu ale walczę z nimi na 2 sposoby po pierwsze biorę ulgix, po drugie kupiłam sobie błonnik, co może też zahamuje moje tycie. Mój ginio kazał pić mi dużo wody, visanne zagęszcza krew, może dojść do zakrzepicy. Pijcie dziewczyny 1,5- 2 l wody dziennie. Biorę diosminex, bo mam skłonności do żylaków i pękania naczynek krwionośnych. Miałam drętwienie nóg i rąk (mrówki w palcach), na to mój gionio dał kalipost (potas w tabletkach) biorę jedną tabletkę dziennie, wieczorem, przestałam mieć te drętwienia i kołatania serca. Nie radzę sobie z apetytem, ciągle bym coś jadła. Kiedyś nie lubiłam słodyczy teraz mam zachcianki to na coś słodkiego to na słone rzeczy. Nie mam siły ćwiczyć. Może macie jakąś radę na tycie? Liczę na Wasze dobre rady. ---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ---------- Wiesz Nadia, teraz to chyba ciąża jest dla Ciebie najważniejsza, będziesz chudnąć po. Nie martw się teraz kwestią wagi, oby dzidzia się pojawiła i rosła zdrowo. Później weżmiesz się za siebie. Wiele moich znajomych po ciąży bardzo schudło. Trzymam kciuki. |
|
|
|
|
#233 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
A ja powiem Wam, że strasznie odczuwam skutki uboczne Visanne. Sporo przytyłam (6 kg), generalnie jestem cała spuchnięta: palce u rąk, nogi :/ Apetyt mam jak wilk, ciężko mi się powstrzymać od podjadania. Włosy wychodzą mi garściami i jak tak dalej pójdzie to zostanę łysa:/ Najgorsze jest to, że czuję się z tym fatalnie, jestem jak wielka gruba beza:/
U mnie jest problem tego typu, że endo mam na jelitach. Miałam co prawda torbiel w jajniku ale od momentu laparoskopii (jesień 2009) tamte rejony mam czyste. Tylko ciężko teraz stwierdzić, czy dzięki Visanne coś się zmniejszyło na tych jelitach bo na usg tego nie widać bo jest to za małe:/ jestem już w połowie 5 opakowania. Czekam teraz na wizytę u gin. Muszę porozmawiać z nim o tych skutkach ubocznych. Mam tego serdecznie dosyć źle się czuje w swoim ciele i przeraża mnie wizja brania tego leku przez kolejne miesiące :/Pozdrawiam Was serdecznie, Magda |
|
|
|
|
#234 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Wiadomości: 1
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
hej! jestem tu po raz pierwszy i od razu się dołączyłam do Was (czyli do kobietek z endometriozą). moja historia z choroba tak naprade zaczęła się już dawno jakieś 2-3 lata temu. miałam tylko jeden objaw. w czasie miesiączki jak również parę dni przed i po miałam potworny rozdzierający ból przy wypróżnianiu. okropieństwo! przez dłuższy czas nic z tym nie robiłam nawet nie mówiłam o tym ginekologowi - w tedy chodziłam raz na rok po cytologię i badanie kontrolne które nic nie wykazywało. w zeszłym roku w marcu mój okres spóźniał i po wizycie u gina dowiedziałam sie ze na lewym jajniku mam 3 cm torbiel. dostałam luteine na wywołanie okresu i następna wizyta w 13 dniu cyklu żeby USG było dobrze widac torbiel. na badaniu okazało sie ze torbiel jest wypełniona i tyle. po następnej wizycie w czerwcu lekarz powiedział że torbiel się powiększyła i trzeba ją usunąc najlepiej laparoskopowo, ale moze się jeszcze wchłonąc i następna wizyta wrzesien/październik.
po usłyszeniu tej wiadomości mój chłopak zaczął szukac innego gina i po konsultacji u niego powiedział że nie ma co czekac tylko isc na laparoskopię i tym sposobem w listopadzie pozbyłam się torbieli lewego jajnika i torbieli z prawego jajnika która sobie "dodatkowo" urosła. na kontroli poszpitalnej dowedziałam się ze na prawym jajniku nic niema a na lewym coś znowu rośnie - a było to 4 tygonie od laparoskopi . od razu dostałam leki na początku Jeanine - lek atykoncepcyjny, który ma pochodną Dienogestum na trzy miesiące. Jeanine pomogła ale niestety jak na mnie zasłaba więc zmienił mi na Visanne. w tym momencie kończe drugie opakowanie i powiem że narazie nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, jedyne co nieprzeszkadza mi az tak bardzo to okres w formie plamienia. po Jeanine miałam więcej: obrzmiałe i obolałe piersi, więcej jadłam i 4 kg do przodu. po Visanne naprawde nic mi nie dolega i jestem z niej mega zadowolona |
|
|
|
|
#235 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam,
jestem w trakcie 3 op. visanne, jak na razie 2 kg w + . Od jakis 3 tyg.jednak odczuwam z prawej strony lekki nacisk na jajnik, ktory promieniuje az do nerki, teraz nie wiem czy mam zapalenie nerki (przeciag) czy moze tez znow sie cysta zrobila? mhhh Czy ktoras z Was miala cos podobnego? Pozdrawiam |
|
|
|
|
#236 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: warmisko- mazurskie
Wiadomości: 11
|
witam
mam do odsprzedania jedno opakowanie visanne ja kopiłam je za 180 zl nie wiem czy to drogo ? piszcie gdyby któraś była zainteresowana niestety moja kuracja zakończyła sie po 3 miesiącach brania leku miałam codziennie silne migreny, zaczęła bolec mnie wątroba i nasiliły sie bóle mięśni
|
|
|
|
|
#237 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
madlen85 Madzia mam pytanie:jak u Ciebie objawiała się endo na jelitach? I w jaki sposób ją wykryto? Czy lekarz leczył Cię visanne na jelita? Bo ja właśnie zastanawiam się czy u mnie też nie są zaatakowane jelita, albo jeszcze coś gorszego się przypentało. To też powstrzymuje mnie by starać się o dziecko a gin dał mi 3 miesiące na starania. Gdy mu powiedziałam że bardzo często, w zasadzie każdego dnia boli mnie brzuch po lewej str, raczej powyżej jajnika to powiedział, że nic tam nie ma. To dlaczego boli??? Generalnie mam problemy z wypróżnianiem i muszę bardzo pilnować żeby wypijać na czczo 2 szkl wody, bo jak nie to "mamy problem" i wtedy najbardziej boli mnie brzuch w tym jednym miejscu. Miewam też (rzadko) "wściekłe" biegunki i wtedy brzuch boli nie do wytrzymania. A podczas okresu to u mnie taki standard, że dopóki nie zacznie działać tabl. przeciwbólowa to nie ma opcji żeby się załatwić-ból nieznośny-jak bym próbowała urodzić swoje wnętrzności. No i co najgorsze po zakończonej kuracji visanne wygląda to tak samo
(w czasie brania visanne problem ustąpił). Dlatego chciałabym wiedzieć jak to objawiało się u Ciebie Madziu. Pozdrowionka dla wszystkich dziewczyn |
|
|
|
|
#238 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 35
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam. Ja zaczęłam brać 5 opakowanie Visanne i jak na razie to ok 5kg w górę i nie zbyt mnie to cieszy ale jeśli ma być wszystko ok to jakoś się to później zgubi.
No i trochę nogi mam obolałe ale do tego już się przyzwyczaiłam. Mam pytanko do was dziewczyny czy wiecie co można stosować na popękane naczynka na nogach?? W mojej aptece to tak średnio umieją doradzić. U mnie Visanne kosztuje 227 zł i 290zł. pozdrawiam i zdrówka wam życzę
|
|
|
|
|
#239 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Cytat:
![]() pozdrawiam i 3mam kciuki |
|
|
|
|
|
#240 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Deutschland
Wiadomości: 136
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam Was dziewczyny
Dziś mam bóle w dole brzucha jak na miesiączkę,kłucie w jajniku i zaczęłam plamić tzn.to jest taka ciemna wydzielina w skrzepach z pasmami jasnej krwi.Kończę niedługo a dokładniej za 7 dni 2 opakowanie Visanne i myślałam,że miesiączki ani dolegliwości z nią związanych przy kuracii tymi tabletkami nie będę miała...a tu taka niemiła niespodzianka.Nie miałam też żadnych plamień czy bóli w dole brzucha wcześniej,poprostu czułam się świetnie aż do dziś a dokłądniej do wczorajszego wieczora
__________________
nadzieja istnieje zawsze... do ostatniej chwili... ? |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.





Więc głowa do góry!









. Po kilku dniach jednak dostałam taki "prawdziwy" okres-czyli krew a nie plamy, no i co najgorsze obleśny ból brzucha-co dnia musiałam brać ibuprom. Teraz oczekuję dni płodnych(już tuż tuż


a czasu brak

