Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[s_a_j]

Napisane przez Magiczna Konstelacja

Chcialam sie przywitac, bo czytam Was , ale 1 raz udalo mi sie do konca .
Termin mam na 22 stycznia i spodziewam sie w 80% chlopca, choc mam nadzieje, ze wyjdzie dziewczynka . Nastepne USG dopiero 26listopada. Oczywiscie jesli bedzie chlopiec rozpaczac nie bede, wiadomo zdrowie najwazniejsze.
Moge sie przylaczyc do klubu zdretwialych rak - mocno mi to przeszkadza, ale jakby rada lekarzy na to jest "trzeba to wytrzymac". Poza tym w przyszlym tygodniu musze zrobic test z 75g glukozy, bo niestety z 50g wyszedl mi 168 , mam nadzieje, ze to sprawka masy slodyczy, ktore spozywalam, a przed ciaza mi sie nie zdarzalo.
No i jestem chyba najwieksza z Was, bo przytylam juz 13kg!!! a tydzien 27

Witam nową Mamę

Witam się z resztą, milego dnia zyczę i uciekam bo mam dziś wizytę rodziców

[weraa11]

Witamy Magiczna Konstelacja

Jak ja bede tyc w takim tempie co teraz, to bede miec podobna ilosc kg co Ty

Zaczyna byc tak jak mowilam...1kg na tydzien...ostatnio wam pisalam, ze juz mam 4kg+ a teraz mam juz 5kg...i jak tak dalej pojdzie to ja przytyje ponad 20kg ;/ a tyle to bym nie chciala...
Ale w sumie w ostatnim tygodniu sporo "uroslam" jesli chodzi o brzuch, wiec mam nadzieje ze te kg to nie obzarstwo tylko dzidzia

Dobra, lece sie kapac i do nauki...;/ tyle tego mam na przyszly tydzien, ze musialam juz od wczoraj zaczac i dzis ciag dalszy ;/

[cytrynka3002]

Hej Dziewuszki! Wpadam na chwilkę pochwalić się nowym łóżeczkiem. Wczoraj mężulek składał i dziś rano powitał mnie taką fajną niespodzianką.


Dzisiaj jedziemy dokupić jakąś komodę wiklinową, bo dostałam znowu paczkę ciuchów (w tym tygodniu to już trzecia) i nie mam już miejsca. Wiecie co, to jest jakaś masakra - mam 50 par skarpetek dla Małego. Jakbym wiedziała, że każdy znajomy będzie nam kupował najczęściej tą częśc garderoby, to sama bym już nie kupowała...ale to nic - nadadzą się.


Ja dziś też robię rogaliki do mysiopez - jak wyjdą, to się pochwalę.



p.s. Mariko czy Ty wiesz coś może o tym zastrzyku z immunoglobiny w 28tc. Pisała o nim kma1982, ja też czytałam, że jest coś takiego, ale czy to zleca lekarz, czy samemu się trzeba postarać? Z góry dziękuję za info, w środę podpytam jeszcze moją ginkę.



Miłej soboty, my ruszamy po pościel, poduchę i kołderkę.




A w załączniku nasze łóżeczko.

[mysiopez]

Napisane przez cytrynka3002

Hej Dziewuszki! Wpadam na chwilkę pochwalić się nowym łóżeczkiem. Wczoraj mężulek składał i dziś rano powitał mnie taką fajną niespodzianką.


Dzisiaj jedziemy dokupić jakąś komodę wiklinową, bo dostałam znowu paczkę ciuchów (w tym tygodniu to już trzecia) i nie mam już miejsca. Wiecie co, to jest jakaś masakra - mam 50 par skarpetek dla Małego. Jakbym wiedziała, że każdy znajomy będzie nam kupował najczęściej tą częśc garderoby, to sama bym już nie kupowała...ale to nic - nadadzą się.


Ja dziś też robię rogaliki do mysiopez - jak wyjdą, to się pochwalę.



p.s. Mariko czy Ty wiesz coś może o tym zastrzyku z immunoglobiny w 28tc. Pisała o nim kma1982, ja też czytałam, że jest coś takiego, ale czy to zleca lekarz, czy samemu się trzeba postarać? Z góry dziękuję za info, w środę podpytam jeszcze moją ginkę.



Miłej soboty, my ruszamy po pościel, poduchę i kołderkę.




A w załączniku nasze łóżeczko.

A łozeczko juuz będzie stało do porodu czy go składacie?

[marlena31]

Witam i ja w nowym watku .
Nie wiem czu zdolam nadrobic wszystkie zaleglosci tyle stron produkujecie

[muron]

Napisane przez mysiopez

A łozeczko juuz będzie stało do porodu czy go składacie?

a po co składać? Że rozkładać myślisz??

Cytrynko moja siostra ma to samo łóżeczko2 razy ta sama robota?














Ja zamawiam za tydzien z materacem i przewijakiem takim innym od jednego sprzedawcy,


http://allegro.pl/przewijak-bobas-na...274655852.html


posciel juz wyprana, już bym chciała ją powkładać, powiesic biedronki, zasłonki do kompletu, poduszki i lampę- czyli dekoratornia;-)

[anka_bzzz]

Witam sobotnio.

W sumie dobrze, że sobota, bo nie będzie tylu wpisów do nadrobienia.

U mnie sytuacja się komplikuje. Mam SR w jednym mieście o 16, a ćwiczenia, na które chodzę od 3 tyg. w innym o 17... I tu problem - co wybrać. Chyba zostanę przy ćwiczeniach, bo wiem, jak to wygląda i jestem zadowolona. A słyszałam o naszej SR średnie opinie ( 4x1h - mało trochę...). Brakować mi będzie tylko zajęć z pielęgnacji noworodka. Ćwiczenia jakieś co tydzień mam (w domu mi się nie chce), piłkę kupiłam. Pewniej bym się czuła po SR, ale przynajmniej się dowiedziałam, że jest nadzieja na swoją położną. Ale z kolei u nas poród rodzinny 220zł... Nie wiem jak z zzo.

Co do pielęgnacji po porodzie to słyszałam, że Biały Jeleń się bardzo dobrze sprawdza. Ponoć nie podrażnia. (Moja instruktorka mówiła, że tym samym olejkiem, którego używamy do masowania - np. migdałowego - można potem użyć do nacierania, gdy jakieś szwy ciągną, ale nie jestem do końca przekonana.) Póki co planuję poród SN i zamierzam się od razu do szpitala w Tantum Rosa zaopatrzyć.

Muron - u którego sprzedawcy kupiłaś 250g orzechów? Sprawdzałaś już, jak się spisują? Wiem, że Marika zadowolona, ale wolałabym nie inwestować na początek za dużo. I nie wiem, czy on też ma te całe olejki?

Miłego weekendu.

[OYE]

Napisane przez lilijka3

u mnie pod nosem w piekarni jest pyszny serniczek z brzoskwinią
a teraz raczę się pączkiem bo jakoś mam na nie fazę........

naszczescie zbytnio mnie nie ciagnie na slodkie, oprucz ostatnio musialam zjesc ciasto z dynia! pyszne bylo!

[vilya]

dziewczyny lepsze takie maty - przwijaki na komodę czy takie mniejsze usztywniane przwijaki z brzegami tutaj na głównej są te maty a na dole jest ten mniejszy przewijak http://allegro.pl/miekki-przewijak-m...282736194.html

[hawea]

cześć Dziewczyny,

Wczoraj wylądowałam w szpitalu z ogromnym bólem brzucha. Najpierw ból chwycił mnie ok. 4 nad ranem, to już w ogóle się nie kładliśmy spać. Zastanawialiśmy się, czy nie iść na ostry dyżur, ale jak się wykąpałam, ubrałam, to mi przeszło. Więc nie poszliśmy. Potem znów mnie pobolewało ok. 10.00 i tak z godzinę, może półtora. Dzień wcześniej bolało o wiele mocniej, do tego jeszcze doszedł ogromny ból krzyża, nie mogłam wysiedzieć, leżeć, chwilę się przespacerowałam, w końcu po jakiś 2 godzinach minęło. Popołudniu poszliśmy na zakupy, i kiedy wróciliśmy, znów mnie chwyciło, więc zdecydowaliśmy się iść do szpitala. Trafiliśmy na fajnego lekarza.

Zrobili mi badania moczu i krwi usg dopochwowe i normalne, wszystko ok. Tylko mam troszkę krótszą szyjkę, ale bez paniki generalnie. Potem leżałam pod KTG... wszystko w porządku. Mam odpoczywać, nic nie dźwigać, oszczędzać się. Przepisali mi leki rozkurczowe, i to mam brać.
no i od rana jeszcze leżę w łóżku nawet się nie ubierałam
tak więc dziewczyny, nie bagatelizujcie bóli brzucha, zwłaszcza, jak się nasilają.

cytrynka, bardzo ładne łóżeczko my tez takie chcemy, kupiliście je na allegro?

[muron]

Napisane przez anka_bzzz

Witam sobotnio.

W sumie dobrze, że sobota, bo nie będzie tylu wpisów do nadrobienia.

U mnie sytuacja się komplikuje. Mam SR w jednym mieście o 16, a ćwiczenia, na które chodzę od 3 tyg. w innym o 17... I tu problem - co wybrać. Chyba zostanę przy ćwiczeniach, bo wiem, jak to wygląda i jestem zadowolona. A słyszałam o naszej SR średnie opinie ( 4x1h - mało trochę...). Brakować mi będzie tylko zajęć z pielęgnacji noworodka. Ćwiczenia jakieś co tydzień mam (w domu mi się nie chce), piłkę kupiłam. Pewniej bym się czuła po SR, ale przynajmniej się dowiedziałam, że jest nadzieja na swoją położną. Ale z kolei u nas poród rodzinny 220zł... Nie wiem jak z zzo.

Co do pielęgnacji po porodzie to słyszałam, że Biały Jeleń się bardzo dobrze sprawdza. Ponoć nie podrażnia. (Moja instruktorka mówiła, że tym samym olejkiem, którego używamy do masowania - np. migdałowego - można potem użyć do nacierania, gdy jakieś szwy ciągną, ale nie jestem do końca przekonana.) Póki co planuję poród SN i zamierzam się od razu do szpitala w Tantum Rosa zaopatrzyć.

Muron - u którego sprzedawcy kupiłaś 250g orzechów? Sprawdzałaś już, jak się spisują? Wiem, że Marika zadowolona, ale wolałabym nie inwestować na początek za dużo. I nie wiem, czy on też ma te całe olejki?

Miłego weekendu.

nie dotarły jeszcze:-(

[cytrynka3002]

mysiopez - łóżeczko już będzie stało w pokoju Maluszka. Nie będziemy go składali...w przesądy nie wierzę, zresztą skoro już kupione jest, to po co ma się dusić w kartonach, lepiej, żeby sobie wywietrzało.

muron - Babeczka w sklepie mówiła nam, że te łóżeczka od Klupsia schodzą bardzo szybko, popularne są - od groma jest ich na all i w sklepach dziecięcych. Ja na początku chciałam jaśniejszy kolor, żeby pasował do reszty mebli w pokoju Małego, ale teraz mi się podoba.


Kochane, my kupiliśmy już dziś pościel i kołdrę z poduszką, także łóżeczko skompletowane. Dodatkowo jeszcze jedno prześcieradełko dokupiliśmy. A w ramach gratisu w sklepie dali nam smoczek Aventu i pojemniczek na żywność tej samej firmy - ma się to szczęście.


Dodaję Wam fotki pościeli. Kupiliśmy taką haftowaną - jest trochę droższa od tej drukowanej, ale mężowi bardzo się spodobała - jest w kolorze beżu, z drobnymi paseczkami kawowymi, moim zdaniem bardzo delikatna. Na ochraniaczu i kołderce jest haftowany miś, podusia jest gładka. Przyłożyliśmy do łóżeczka ochraniacz, żeby zobaczyć, jak wygląda, dlatego sorka za jakość.

Ech, cieszę się bardzo z tych zakupów - jeszcze tylko wózek został, ale jest już zamówiony, może stać w sklepie do samego porodu.

Miłego popołudnia, ja mykam na obiadek!

[anka_bzzz]

Napisane przez muron

nie dotarły jeszcze:-(

A pamiętasz nazwę sprzedawcy? Bo nie zapisałam sobie, sierota.

vilya - ja nie bardzo wiem, o który Ci chodzi. O ten krótszy i szerszy?

[sylfiaaa]

Witam sie również w tą słoneczną sobotę
Na dworze pięknie, spacerowałam dziś dużo po sklepach i ogólnie po dworku
Kupiłam malutkiej skarpetki i sobie tuniczke sukieneczke
Rozglądałam się za cenami kosmetyków dla dzidzi i właśnie porównywałam do allegro i jednak zamawiam wszystko u jednego sprzedawcy ma najtaniej

Napisane przez cytrynka3002

Hej Dziewuszki! Wpadam na chwilkę pochwalić się nowym łóżeczkiem. Wczoraj mężulek składał i dziś rano powitał mnie taką fajną niespodzianką.


Dzisiaj jedziemy dokupić jakąś komodę wiklinową, bo dostałam znowu paczkę ciuchów (w tym tygodniu to już trzecia) i nie mam już miejsca. Wiecie co, to jest jakaś masakra - mam 50 par skarpetek dla Małego. Jakbym wiedziała, że każdy znajomy będzie nam kupował najczęściej tą częśc garderoby, to sama bym już nie kupowała...ale to nic - nadadzą się.


Ja dziś też robię rogaliki do mysiopez - jak wyjdą, to się pochwalę.



p.s. Mariko czy Ty wiesz coś może o tym zastrzyku z immunoglobiny w 28tc. Pisała o nim kma1982, ja też czytałam, że jest coś takiego, ale czy to zleca lekarz, czy samemu się trzeba postarać? Z góry dziękuję za info, w środę podpytam jeszcze moją ginkę.



Miłej soboty, my ruszamy po pościel, poduchę i kołderkę.




A w załączniku nasze łóżeczko.

No łóżeczko bomba
Tylko właśnie my mamy jasne mebelki w sypialni i chcielibyśmy jaśniejsze....chociaż sama już nie wiem

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny,

Wczoraj wylądowałam w szpitalu z ogromnym bólem brzucha. Najpierw ból chwycił mnie ok. 4 nad ranem, to już w ogóle się nie kładliśmy spać. Zastanawialiśmy się, czy nie iść na ostry dyżur, ale jak się wykąpałam, ubrałam, to mi przeszło. Więc nie poszliśmy. Potem znów mnie pobolewało ok. 10.00 i tak z godzinę, może półtora. Dzień wcześniej bolało o wiele mocniej, do tego jeszcze doszedł ogromny ból krzyża, nie mogłam wysiedzieć, leżeć, chwilę się przespacerowałam, w końcu po jakiś 2 godzinach minęło. Popołudniu poszliśmy na zakupy, i kiedy wróciliśmy, znów mnie chwyciło, więc zdecydowaliśmy się iść do szpitala. Trafiliśmy na fajnego lekarza.

Zrobili mi badania moczu i krwi usg dopochwowe i normalne, wszystko ok. Tylko mam troszkę krótszą szyjkę, ale bez paniki generalnie. Potem leżałam pod KTG... wszystko w porządku. Mam odpoczywać, nic nie dźwigać, oszczędzać się. Przepisali mi leki rozkurczowe, i to mam brać.
no i od rana jeszcze leżę w łóżku nawet się nie ubierałam
tak więc dziewczyny, nie bagatelizujcie bóli brzucha, zwłaszcza, jak się nasilają.

cytrynka, bardzo ładne łóżeczko my tez takie chcemy, kupiliście je na allegro?

Bidulka Odpoczywaj w takim razie . Dobrze że nie zbagatelizowałaś bólu i upewniłas się że wszystko jest w porządku

Napisane przez cytrynka3002

mysiopez - łóżeczko już będzie stało w pokoju Maluszka. Nie będziemy go składali...w przesądy nie wierzę, zresztą skoro już kupione jest, to po co ma się dusić w kartonach, lepiej, żeby sobie wywietrzało.

muron - Babeczka w sklepie mówiła nam, że te łóżeczka od Klupsia schodzą bardzo szybko, popularne są - od groma jest ich na all i w sklepach dziecięcych. Ja na początku chciałam jaśniejszy kolor, żeby pasował do reszty mebli w pokoju Małego, ale teraz mi się podoba.


Kochane, my kupiliśmy już dziś pościel i kołdrę z poduszką, także łóżeczko skompletowane. Dodatkowo jeszcze jedno prześcieradełko dokupiliśmy. A w ramach gratisu w sklepie dali nam smoczek Aventu i pojemniczek na żywność tej samej firmy - ma się to szczęście.


Dodaję Wam fotki pościeli. Kupiliśmy taką haftowaną - jest trochę droższa od tej drukowanej, ale mężowi bardzo się spodobała - jest w kolorze beżu, z drobnymi paseczkami kawowymi, moim zdaniem bardzo delikatna. Na ochraniaczu i kołderce jest haftowany miś, podusia jest gładka. Przyłożyliśmy do łóżeczka ochraniacz, żeby zobaczyć, jak wygląda, dlatego sorka za jakość.

Ech, cieszę się bardzo z tych zakupów - jeszcze tylko wózek został, ale jest już zamówiony, może stać w sklepie do samego porodu.

Miłego popołudnia, ja mykam na obiadek!

Pościel ładna
Ja zdecydowałam się jednak na pościel Feretti, jest zdrowa i bardzo polecana przez wiele mamusiek.
Tylko jeszcze zastanawiam się nad kolorkiem
http://allegro.pl/posciel-feretti-ba...284422347.html

[cytrynka3002]

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny,

Wczoraj wylądowałam w szpitalu z ogromnym bólem brzucha. Najpierw ból chwycił mnie ok. 4 nad ranem, to już w ogóle się nie kładliśmy spać. Zastanawialiśmy się, czy nie iść na ostry dyżur, ale jak się wykąpałam, ubrałam, to mi przeszło. Więc nie poszliśmy. Potem znów mnie pobolewało ok. 10.00 i tak z godzinę, może półtora. Dzień wcześniej bolało o wiele mocniej, do tego jeszcze doszedł ogromny ból krzyża, nie mogłam wysiedzieć, leżeć, chwilę się przespacerowałam, w końcu po jakiś 2 godzinach minęło. Popołudniu poszliśmy na zakupy, i kiedy wróciliśmy, znów mnie chwyciło, więc zdecydowaliśmy się iść do szpitala. Trafiliśmy na fajnego lekarza.

Zrobili mi badania moczu i krwi usg dopochwowe i normalne, wszystko ok. Tylko mam troszkę krótszą szyjkę, ale bez paniki generalnie. Potem leżałam pod KTG... wszystko w porządku. Mam odpoczywać, nic nie dźwigać, oszczędzać się. Przepisali mi leki rozkurczowe, i to mam brać.
no i od rana jeszcze leżę w łóżku nawet się nie ubierałam
tak więc dziewczyny, nie bagatelizujcie bóli brzucha, zwłaszcza, jak się nasilają.

cytrynka, bardzo ładne łóżeczko my tez takie chcemy, kupiliście je na allegro?

Łóżeczko kupiliśmy wczoraj u nas w Toruniu w sklepie. 3mam kciuki za Ciebie, obyś już takich sensacji nie miała...najważniejsze, że wyniki okej są!

sylfiaaa - pościel Feretti jest świetna, ale jak dla mnie za droga - komplet 3częściowy w sklepie kosztuje około 180zł. A my mamy jeszcze jeden dodatkowy wydatek w tym miesiącu - komoda kolejna dla Małego. Ta nasza pościel też ma wszystkie atesty, także jestem spokojna.

[sylfiaaa]

Napisane przez cytrynka3002

Łóżeczko kupiliśmy wczoraj u nas w Toruniu w sklepie. 3mam kciuki za Ciebie, obyś już takich sensacji nie miała...najważniejsze, że wyniki okej są!

sylfiaaa - pościel Feretti jest świetna, ale jak dla mnie za droga - komplet 3częściowy w sklepie kosztuje około 180zł. A my mamy jeszcze jeden dodatkowy wydatek w tym miesiącu - komoda kolejna dla Małego. Ta nasza pościel też ma wszystkie atesty, także jestem spokojna.

A możesz mi napisac co to za firma ?tej Twojej pościeli ?Czy jest może na allegro abym mogła sobie ją obejrzeć Feretti rzeczywiście droga ale jak na razie jest na miejscu 1

[muron]

Napisane przez anka_bzzz

A pamiętasz nazwę sprzedawcy? Bo nie zapisałam sobie, sierota.

vilya - ja nie bardzo wiem, o który Ci chodzi. O ten krótszy i szerszy?

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12737585





zrobiłam amerykanskie ciasteczka z brązowym cukrem, biała czekoladą, orzechami laskowymi i zurawiną
a na obiad była zapiekanka farfalle z brokułam, szynka i aprmezanem

Kręgosłup odpada przez pichcenie...

[mysiopez]

Napisane przez muron

zrobiłam amerykanskie ciasteczka z brązowym cukrem, biała czekoladą, orzechami laskowymi i zurawiną
a na obiad była zapiekanka farfalle z brokułam, szynka i aprmezanem

Kręgosłup odpada przez pichcenie...

Cudowny obiadek - ja dziś mam wczorajszą ogórkową mojego męża... która delikatnie mówiąc jest bez smaku..

Zaczynam się normalnie wkurzac na siebie za niezdecydowanie w sprawie wózka. Ten GTX bardzo mi się podoba. W sumie nie wiem gdzie ja go dzwigać będe.. A w tamtym mcu narzekałam na małza, kktóry chciał 15 kg wózek.. a ten ma 18,5!

[Justine1988]

Napisane przez lilijka3

to ja tak całkiem nocnie, bo teraz to już w ogóle jestem załamana musiałam opuścić dom dziadków przez moją siostrę, która czuje się zagrożona moją obecnością i wprost mi powiedziała, że "nie wyobraża sobie, że ja będę u nich mieszkać i że sprowadzę tam jeszcze swoje dziecko". No po prostu zazdrośnica. Zrobiła taką awanturę, że szkoda gadać. Wolałam więc zapakować swoje rzeczy i się wynieść, bo cóż innego mogłam zrobić. Boże, jakie to moje życie jest żałosne. Tak więc jestem z powrotem w punkcie wyjścia, bo mąż zobaczy mnie rano i pomyśli oczywiście, że wróciłam na dobre do niego.W ogóle odechciało mi się iść na to wesele, bo z jednej strony siostra i jej chłopak, a z drugiej mój mąż. Cóż za towarzystwo.
Ja chcę wrócić do pracy i zapomnieć o tym co się teraz dzieje!!!!!!!! Nawet nie mam z kim pogadać na miejscu.
i znowu Wam się wyżalam PRZEPRASZAM

witam nową mamę gociak58

Oj Lilijka wszytsko na raz....zwaliło Ci sie tego teraz. A swoją drogą co to za siostra???Jak tak można, dlaczego czuje sie zagrozona????Rodzona siostra, k*** nie ma jak wsparcie najblizszych...3maj sie i badx silna.


Ja probuje Was nadrobic i sporo tego musze przyznac juz tyle stropn nowego watku.

Cytrynko juz w koncu nie wiem czy ci odpisywalam czy nie ale dziekuje, żeuspokoiłas mnie z tym konfilktem i ciesze sie ze nie jestesmy sami z tym problemem..jak cos bedziemy sie nawjzajem wspierac i pocieszac...

Dobra czytam dalej...
A ktos pisała, ze ma wizyte w poniedziałek. Ja tez....może poznam płec..juz nie moige się doczekac..jestem ciekawa jak już wyglada moje dzieciatko ile wazy ile mierzy i jak sie ma....coraz mocniej kopiewiec chyba ma sie dobrze...

A co do cm w obwodzie brzucha na wysokosci pepeka..ktoraś pisała, ze ma 83 cm...to malutko ja mam 102 cm w 23 tygodniu.

[weraa11]

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny,

Wczoraj wylądowałam w szpitalu z ogromnym bólem brzucha. Najpierw ból chwycił mnie ok. 4 nad ranem, to już w ogóle się nie kładliśmy spać. Zastanawialiśmy się, czy nie iść na ostry dyżur, ale jak się wykąpałam, ubrałam, to mi przeszło. Więc nie poszliśmy. Potem znów mnie pobolewało ok. 10.00 i tak z godzinę, może półtora. Dzień wcześniej bolało o wiele mocniej, do tego jeszcze doszedł ogromny ból krzyża, nie mogłam wysiedzieć, leżeć, chwilę się przespacerowałam, w końcu po jakiś 2 godzinach minęło. Popołudniu poszliśmy na zakupy, i kiedy wróciliśmy, znów mnie chwyciło, więc zdecydowaliśmy się iść do szpitala. Trafiliśmy na fajnego lekarza.

Zrobili mi badania moczu i krwi usg dopochwowe i normalne, wszystko ok. Tylko mam troszkę krótszą szyjkę, ale bez paniki generalnie. Potem leżałam pod KTG... wszystko w porządku. Mam odpoczywać, nic nie dźwigać, oszczędzać się. Przepisali mi leki rozkurczowe, i to mam brać.
no i od rana jeszcze leżę w łóżku nawet się nie ubierałam
tak więc dziewczyny, nie bagatelizujcie bóli brzucha, zwłaszcza, jak się nasilają.

cytrynka, bardzo ładne łóżeczko my tez takie chcemy, kupiliście je na allegro?

Biedna ale najwazniejsze ze wszystko ok teraz odpoczywaj i bierz leki wiem wiem..bardzo oryginalna rada


Ja ostatnio podczytuje watek mam wrzesniowo-pazdziernikowych i zauwazylam jedna rzecz ktora mam tak jak one..tylko ze one juz prawi wszystkie urodzily
Co jakis czas (np. 1 dziennie, albo raz na 2-3 dni) budze sie rano i czuje taki bezbolesny skurcz brzucha..tzn.ze jest taki dziwny, napiety... To jak go dotykam, to jest twardy jak kamien...podnosze glowe, zeby zobaczyc jak wyglada, a tam doslownie taka kula...jakby mi dziecko chcialo sie wypchnac przez brzuch...wiecie co to moze byc?? Jestem ciekawa w ogole co sie wtedy dzieje z dzieckiem..czy mu sie jakas krzywda nie dzieje? ;/ bo wtedy siedzi tak cichutko...a jak juz mnie ten "skurcz pusci" to troche sie dzidzia rusza...nie wiem o co chodzi

[Justine1988]

Napisane przez hawea

justine, my puszczamy do brzuszka tą kołysankę jest śliczna, może Tobie tez się spodoba

http://www.youtube.com/watch?v=1x1Efoj-t7w

Bardzo ładna ale mnie zdecydowanie bardziej zauroczyłata i tej sie tez nauczyłam.

Nauczyłam sie tez tej http://www.youtube.com/watch?v=jkvua...eature=related

i jeszcze taka...http://www.youtube.com/watch?v=F01Dk...eature=related

takze na poczatek wystarczy a jeszcze mam w zanadrzu te kolysanki ktore spiewalam siostrzyczce

[mysiopez]

Napisane przez Justine1988

A co do cm w obwodzie brzucha na wysokosci pepeka..ktoraś pisała, ze ma 83 cm...to malutko ja mam 102 cm w 23 tygodniu.

To porównywanie cm w pasie jest dla mnie ciut bezsensowne..Każda ma inną budowę ciała i z inną wagą rozpoczynała ciąże. mi w sumie od 4 tygodni nie przybyło duzo w pasie, a raczej prawie na wysokości bioder - 94cm. Mały się rusza wiec chyba wszystko w porządku. Zresztą zobaczymy na USG w czwartek.

PS. chyba znalazłam wyjście: nie espiro gtx a espiro atlantic. Co myslicie?
http://allegro.pl/wozek-espiro-atlan...270209063.html

[muron]

Napisane przez mysiopez

Cudowny obiadek - ja dziś mam wczorajszą ogórkową mojego męża... która delikatnie mówiąc jest bez smaku..

Zaczynam się normalnie wkurzac na siebie za niezdecydowanie w sprawie wózka. Ten GTX bardzo mi się podoba. W sumie nie wiem gdzie ja go dzwigać będe.. A w tamtym mcu narzekałam na małza, kktóry chciał 15 kg wózek.. a ten ma 18,5!

jak podoba Ci sie GTX to zobacz tej samej firmy Atlantic, mnie się bardzo podobał, ale 15 kg to dla mnie za duzo, ale mniej niz GTX


tez mam ogórkową, już 4 dzien;-)

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez sylfiaaa

Witam sie również w tą słoneczną sobotę
Na dworze pięknie, spacerowałam dziś dużo po sklepach i ogólnie po dworku
Kupiłam malutkiej skarpetki i sobie tuniczke sukieneczke
Rozglądałam się za cenami kosmetyków dla dzidzi i właśnie porównywałam do allegro i jednak zamawiam wszystko u jednego sprzedawcy ma najtaniej

jakiego

[muron]

Napisane przez weraa11

Biedna ale najwazniejsze ze wszystko ok teraz odpoczywaj i bierz leki wiem wiem..bardzo oryginalna rada


Ja ostatnio podczytuje watek mam wrzesniowo-pazdziernikowych i zauwazylam jedna rzecz ktora mam tak jak one..tylko ze one juz prawi wszystkie urodzily
Co jakis czas (np. 1 dziennie, albo raz na 2-3 dni) budze sie rano i czuje taki bezbolesny skurcz brzucha..tzn.ze jest taki dziwny, napiety... To jak go dotykam, to jest twardy jak kamien...podnosze glowe, zeby zobaczyc jak wyglada, a tam doslownie taka kula...jakby mi dziecko chcialo sie wypchnac przez brzuch...wiecie co to moze byc?? Jestem ciekawa w ogole co sie wtedy dzieje z dzieckiem..czy mu sie jakas krzywda nie dzieje? ;/ bo wtedy siedzi tak cichutko...a jak juz mnie ten "skurcz pusci" to troche sie dzidzia rusza...nie wiem o co chodzi

to dziecko Jest już na tyle duże, że jak się wypnie, to naciaga Ci powłoki, a ty widzisz górkę-główkę lub dupkę;-) Ja już umiem namacać;-) raz widziałam stopę, tzn, mala kulka, wywnioskowałam, że to pięta

skurcz wygląda trak: spięcie-puszczenie-spięcie -puszczenie;-)

[anka_bzzz]

Napisane przez muron

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12737585


zrobiłam amerykanskie ciasteczka z brązowym cukrem, biała czekoladą, orzechami laskowymi i zurawiną
a na obiad była zapiekanka farfalle z brokułam, szynka i aprmezanem

Kręgosłup odpada przez pichcenie...

Merci.

Napisane przez weraa11

Biedna ale najwazniejsze ze wszystko ok teraz odpoczywaj i bierz leki wiem wiem..bardzo oryginalna rada


Ja ostatnio podczytuje watek mam wrzesniowo-pazdziernikowych i zauwazylam jedna rzecz ktora mam tak jak one..tylko ze one juz prawi wszystkie urodzily
Co jakis czas (np. 1 dziennie, albo raz na 2-3 dni) budze sie rano i czuje taki bezbolesny skurcz brzucha..tzn.ze jest taki dziwny, napiety... To jak go dotykam, to jest twardy jak kamien...podnosze glowe, zeby zobaczyc jak wyglada, a tam doslownie taka kula...jakby mi dziecko chcialo sie wypchnac przez brzuch...wiecie co to moze byc?? Jestem ciekawa w ogole co sie wtedy dzieje z dzieckiem..czy mu sie jakas krzywda nie dzieje? ;/ bo wtedy siedzi tak cichutko...a jak juz mnie ten "skurcz pusci" to troche sie dzidzia rusza...nie wiem o co chodzi

Może zapytaj u nich w wątku? Ja nie mam pojęcia, co to może być.

Napisane przez mysiopez

To porównywanie cm w pasie jest dla mnie ciut bezsensowne..Każda ma inną budowę ciała i z inną wagą rozpoczynała ciąże. mi w sumie od 4 tygodni nie przybyło duzo w pasie, a raczej prawie na wysokości bioder - 94cm. Mały się rusza wiec chyba wszystko w porządku. Zresztą zobaczymy na USG w czwartek.

PS. chyba znalazłam wyjście: nie espiro gtx a espiro atlantic. Co myslicie?
http://allegro.pl/wozek-espiro-atlan...270209063.html

Ja nie pomogę, bo co do wózka to staram się o tym nie myśleć... Koszty mnie przerażają...

[muron]

weraa- to dziecko;-)

[weraa11]

Napisane przez muron

weraa- to dziecko;-)

No tak mi sie wlasnie wydaje ze to dziecko bo ma taki ksztalt...hm...tak jakby kregoslup mi wbijalo w ta zewnetrzna strone brzucha...i jak dotykam to tez mi sie wydaje, ze dziecko...
Najwyzej nastepnym razem lekarza zapytam co to moze byc

No i wstawiam Wam mojego brzuchola nie wiem tylko juz sama ktory to tydzien...ale miedzy 22 a 24...

[JeSuisUnPapillon]

Napisane przez weraa11

No tak mi sie wlasnie wydaje ze to dziecko bo ma taki ksztalt...hm...tak jakby kregoslup mi wbijalo w ta zewnetrzna strone brzucha...i jak dotykam to tez mi sie wydaje, ze dziecko...
Najwyzej nastepnym razem lekarza zapytam co to moze byc

No i wstawiam Wam mojego brzuchola nie wiem tylko juz sama ktory to tydzien...ale miedzy 22 a 24...

ale ty to musisz miec umiesniony ten brzuch bo wyglada na wypracowany :P

[Justine1988]

Napisane przez Magiczna Konstelacja

Chcialam sie przywitac, bo czytam Was , ale 1 raz udalo mi sie do konca .
Termin mam na 22 stycznia i spodziewam sie w 80% chlopca, choc mam nadzieje, ze wyjdzie dziewczynka . Nastepne USG dopiero 26listopada. Oczywiscie jesli bedzie chlopiec rozpaczac nie bede, wiadomo zdrowie najwazniejsze.
Moge sie przylaczyc do klubu zdretwialych rak - mocno mi to przeszkadza, ale jakby rada lekarzy na to jest "trzeba to wytrzymac". Poza tym w przyszlym tygodniu musze zrobic test z 75g glukozy, bo niestety z 50g wyszedl mi 168 , mam nadzieje, ze to sprawka masy slodyczy, ktore spozywalam, a przed ciaza mi sie nie zdarzalo.
No i jestem chyba najwieksza z Was, bo przytylam juz 13kg!!! a tydzien 27

Witam.
I pocieszam..nie jestes najwieksza, ja jestem najwiekszajestem w 23 tygodniu a 3 tygodnie temu mialam juz 11 na plusie teraz w pon.sie dowiem ile jest.
Chociaz znajomi i rodzinka mowia ze przesdzam ze nie widac tego tak bardzo.Mowia tez ze juz wszytsko mi idzie w brzuch ze nigdzie wiecej juz nie tyje..mama nadzieje ze tak jest tyle ile mialam urosnac ja juz uroslam teraz niech dzidzia tylko rośnie