Odchudzanie od 1 listopada

[chocolateheart08]

Ooo to jest nawet dobry pomysł

[kiniolek2486]

witam was kochane wracam do gry...
od jutra zaczynam... i robie tak 4 posilki dziennie... obiad na parze... zero slodyczy... nic nie jesc po 18...

zapal jest ciekawe co z tego wyjdzie... pozdrowionka

[agusia2410]

Witaj kiniolek - już myślałam ze zdezerterowałaś, miło nam że masz zapał i chęci, bo bez tego nic nie idzie. trzymam kciuki

Byłam dzisiaj u kuzyna i jego żona robi pyszne jedzonko.
starałam sie być twarda i dobrze mi szło dopóki nie podała kawy. Na obiad zjadłam udko kurczaka (bez skóry) i surówkę z czerwonej kapusty i ogórki, ale do kawy był 3BIT mniaaaaam, zjadłam 3 kawałki , będę musiała to odpokutować, kolację zjadłam już w domu - musakę SB ale zamiast smietany dałam jogurt naturalny - było pycha

Zapomniałam dodać że wypiłam 2 lampki wina

[kiniolek2486]

zaczal sie znowu pierwszy dzien mojej nowej diety... narazie jest ranek i sie trzymam hehe zjadlam musli na sniadanko... zobaczymy jak bedzie dalej, acha no i wypilam kawe...
trzymam kciuki za siebie i za was oczywiscie

[agusia2410]

kiniolek trzymam kciuki

[chocolateheart08]

Ja też od dzisiaj zaczynam, ale tak naprawdę Jeszcze trochę angielskiego i chemii a potem biorę się za ćwiczenia !

[1606]

Heej dziewczynki! ;*

Oj troszkę czasu tutaj nie zaglądałam. Ale to da się nadrobić
Dzisiaj zjadłam kanapkę z wędlinką, potem dopiero obiad- zupa grzybowa, następnie pół pączka[ nie mogłam się oprzeć!] na kolację bułkę z ketchupem. Nie jest to żadna dieta, po prostu staram się ograniczać ilości pochłanianego jedzenia. Dzisiaj też biegłam jakieś 2 km w deszczu, ocz. z przerwami i swoim-wolnym tempem. I tańczyłam [takie swoje wygibasy przy muzyce z komputera ] A właśnie, mam takie pytanko, czy jak tak właśnie tańczę po swojemu, przez jakieś pół godziny/ godzina to pomaga jakoś spalać kalorie? Chodzi mi tu też o to, żeby tkanka mięśniowa na nogach też nie rozbudowała się po takim czymś... Bo już wystarczająco grube mam nogi, ale one są niestety umięsnione, bardziej już bym nie chciała, a wręcz przeciwnie, marzę, żeby jakoś wyszczuplały.

W planach na dzisiaj mam jeszcze brzuszki - 40;
bieg do lasu [krótka trasa więc jakoś 6 razy]
i hula hop oczywiście! jakieś 10 min.
Ale czy zdołam to dziś wszystko zrobić? No nie wiem, jutro Wam się wyspowiadam

[chocolateheart08]

Przed jakimikolwiek ćwiczeniami warto się rozciągnąć porządnie (chodzi mi tu o nogi przede wszystkim ). Pozwoli to uniknąć rozrostu mięśni i pomoże spalić tłuszczyk

[agusia2410]

Cześć, po wczorajszych grzeszkach dzisiaj mnie nosi i najlepiej bym podjadała, do kolacji szło mi nie najgorzej ale później...
Na kolację była dzisiaj sałatka z tuńczyka, awokado, selera i sałaty, później 2 babeczki qiuche (upiekłam na jutro na śniadanie) i kasztany jadalne ale nie wiem dokładnie ile (nie wiecie czy można je w ogóle jeść na SB)

[1606]

No więc tak, wczoraj wszystko ładnie zrobiłam, a nawet 80 brzuszków- dałam radę! ;D Dzisiaj mam zakwasy, ale myślę, ze zdołam poćwiczyć jak zawsze. Jak na razie zjadłam kanapkę z serem, potem dwa cukierki... ale mam nadzieję, że to chyba nie aż tak duże przestępstwo? Następnie kanapkę z serkiem wiejskim. Zaraz pewnie zjem gołąbka z chlebem bez wszystkiego. A na kolację pewnie też jakąś kanapkę

[Groszek20]

Ja laski jestem tutaj http://vitalia.pl/index.php/mid/49/f.../du_id/1053193 mój login to GroszekO gdyby okazalo sie ze coś zle wpisalam. Prowadze tam swoj pamietnik od 5ciu dni ) a o was caly czas pamietam wytrwalosci laski))

[Amelia_bm]

na diecie redukcyjnej mięśnie nie urosną, nawet ćwicząc z ciężarami, a rozciągać należy rozgrzane mięśnie, czyli po ćwiczeniach ponieważ można sobie conieco uszkodzić

[chocolateheart08]

Napisane przez Groszek20

Ja laski jestem tutaj http://vitalia.pl/index.php/mid/49/f.../du_id/1053193 mój login to GroszekO gdyby okazalo sie ze coś zle wpisalam. Prowadze tam swoj pamietnik od 5ciu dni ) a o was caly czas pamietam wytrwalosci laski))

Też o tym kiedyś myślałam I chyba nawet założę sobie takie coś Będę zapisywać wszytskie grzeszki związane z jedzeniem

[Amelia_bm]

Co tu tak cicho?

Ja się muszę pochwalić (w sumie sukces niewielki ale jestem z siebie bardzo dumna ) dziś nareszcie zobaczyłam na wadze 6 na początku jeszcze tylko kilka kilo i będę najszczęśliwsza na świecie, aż mi motywacja wróciła

[chocolateheart08]

Gratulacje !

[chocolateheart08]

No nie mówicie, że aż tak się odchudzacie i nie macie czasu tu zajrzeć

[ToxicSweety]

Mooożna się dołączyć?

[agusia2410]

Hej chocola - ja zaglądam ale mało sie dzieje i też dlatego rzadko piszę
W środę przechodzę na II fazę i wtedy zobaczymy ile zgubiłam, ale ubrania już sie zrobiły luźniejsze

ToxicSweety -pewnie że możesz sie przyłączyć WITAMY

[ToxicSweety]

W końcu działa forum i znów można liczyć na wsparcie ;D dziękuje za przyjęcie ;D.

[fasollka]

ach dziewczyny życie jest ciężkie...juz nie mam siły sie odchudzać...
Przez ostatnie 4 tygodnie codzinnie podejmowalam walke, chodzilam na silownie i staralam sie jesc jako tako, ale oczywiscie jak chodzilam na silownie to wydawalo mi sie ze moge sobie pozwolic na wiecej no i dupa blada. Do tego od czasu do czasu jakis kompuls i klops...
Po miesiacu od zalozenia watku nie mam sie z czego rozliczyc, ani nie przytylam ani nie schudlam...echh a jak tam u was z waga? Co sie komu udalo osiagnąć?

chyba moim przeznaczeniem jest byc "przygruba" hahaha bardzo rosmieszylo minie okreslenie ktore sobie nadalam ;D jestem przygruba ;D

[agusia2410]

CZeść . Ja od wczoraj przeszłam na II fazę.
W I schudłam w sumie 2,3 kila+0,7 na owsianej =3kilo mniej
Może zgubiłabym więcej ale te jedzonko SB jest takie pyszne że mam problem z wielkością porcji, ale w sumie jak na moje obżarstwo to wynik i tak nie jest zły

HEj fasolka - do góry głowa, jeśli zbyt dużo sobie pozwalałaś to i tak dobrze że nie przybrałaś, i potraktuj to jak sukces od razu będzie lepiej. A na przyszłość masz nauczkę żeby sobie za dużo nie folgować.

[kiniolek2486]

hej dziewczyny, sory ze was opuscilam ale nie mam zbytnio czasu, dzieciaki, przedszkole przeziebienia, nauka szwedzkiego itp itd...
no i niestety tez nie mam sie czym chwalic ale moge nie byc zalamana bo nie przytylam.... ja poprostu przechodze katorge jak sie odchudzam bo poprostu uwielbiam jesc.. i to moja zmora...

[agusia2410]

Napisane przez kiniolek2486

hej dziewczyny, sory ze was opuscilam ale nie mam zbytnio czasu, dzieciaki, przedszkole przeziebienia, nauka szwedzkiego itp itd...
no i niestety tez nie mam sie czym chwalic ale moge nie byc zalamana bo nie przytylam.... ja poprostu przechodze katorge jak sie odchudzam bo poprostu uwielbiam jesc.. i to moja zmora...

Założycielka wątku nas opuściła? Tak nie może być - chyba muszę przywołać Cię do pionu.

Ja też to mam, uwielbiam jedzonko ale akurat SB mi służy. Nie nuży mi sie a to zdarzało sie przy innych dietach na tym etapie na którym jestem. Oby tak dalej.

[kiniolek2486]

hej mi sb nie sluzy wytrzymalam na niej 11 dni i nie dalam rady, bylam slaba spac mi sie chcialo, i glowa mnie bbolala... i zle mi bylo....

[agusia2410]

A mi pasuje, ale każdy organizm reaguje inaczej, a tym bardziej że ja aż tak rygorystycznie nie trzymałam sie wytycznych, robiłam sobie deserki, no i wielkość porcji

[chocolateheart08]

Chyba daję sobie spokój i zaczynam od nowego roku

[ToxicSweety]

A ja sobie troszke pofolgowałam, bo nadeszły te dni i wtedy mam straszną ochote coś zjeść ;( ale już wracam spowrotem do diety ;D.

[agusia2410]

A ja dzisiaj byłam na urodzinach ojczulka. Szkoda słów na moje zachowanie, ale od jutra z powrotem wracam na drogę prawdy.

[1606]

Hej dziewczyny! Jestem załamana...Tak długo wytrzymywałam na diecie a dzisiaj sie kompletnie rzuciłam na słodycze! Pochłonęłam przed chwilą niezliczone ilości kalorii, a już było tak dobrze...Masakra, czuję się jak słonica w ciąży. Tak mi niedobrze, fuuuuu.. Brzuch mnie boli... Najchętniej bym zwymiotowała, tylko nie daję rady! Wypiłam już wodę z solą, wkładam palce i nic.. Macie może jakiś skuteczny sposób?

[agusia2410]

Wymioty to nie jest dobry pomysł - można wpaść w chorobę, ale np. mi to nie grozi. Nawet jak jestem chora i boli mnie brzuch i chciałoby sie z...ać, ale ja nie mogę, żadna łyżeczka, palce ani nic z tych rzeczy na mie nie działają.

A z innej beczki. Dzisiaj kończę 1 tydzień II fazy i w tym tygodniu z wagi nic nie poleciało, stoi skubana w miejscu, ale za to z obwodów poleciało po 2 cm z brzucha i talii. W sumie tydzień zaliczam na plus - bo o ten brzuch mi głównie chodzi.

1606 - nie załamuj sie, jutro dalej na dietkę. Grzeszki sie zdarzają, raz mniejsze raz większe, ale czym było by życie bez nich, osładzają nam życie. Najważniejsze aby nie zdarzały sie zbyt często, raz w tygodniu w zupełności wystarczy.